Kto powinien być GM Raw, SD! i ECW ?

[Carmelo]

Oto moje propozycje: GM RAW - Jonathan Coachman, Stone Cold, William Regal

GM SD! - Theodore Long, Vickie Guerrero

GM ECW - RVD, Matt Striker

 

Moje typy:

GM Raw - William Regal

GM SD! - Vickie Guerrero

GM ECW - Rob Van Dam

 

Teraz czekam na wasze typy !

[evertonian]

moze troszke nie na temat ale ja najmilej wspominam czasy kiedy gm raw byli na spolke Bishoff i Stone Cold z checia bym ich zobaczyl znow "w akcji".

 

regal jest imo zbyt mialki, vickie to kompletna pomylka.

 

holla holla jest dobrym GM'em. na RAW staralbym sie wrzucic Piper'a albo Foley'a. ECW - tylko Heyman.

 

ciekawym kandydatem bylby tez JBL

[-Raven-]

Raw - Foley (ew. Austin, jeżeli zgodziłby się powrócić)

SmackDown - JBL (Mr Martin Luther King jest ostatnio bardzo wkurwiający, zwłaszcza jak wchodzi w dupsko Kristal)

ECW - Dreamer (pozwólcie mu w końcu przemówić, do kurwy nędzy!)

 

Vicky G. to powinni w ogóle zdjąć z wizji. Babsko jest zupełnie niemedialne i w ogóle nijakie. Regal jest całkiem spoko, chociaż wolałbym powyższe opcje.

Edytowane 15 Sierpnia 2007 przez -Raven-

[mr.tunzyk]

Ogladalem u kolegi kilka gal i Raw'ow z lat 2001-02 i Regal byl niezlym komisarzem WWF. Ale jako ze Austin jest jednym z moim ulubionych wrestlerow to fajnie bylo by zobaczyc go jako GMa Raw.

 

SmackDown nie ogladam

 

a co do GM'a ECW to zgadzam sie z Raven i tez chcialbym zobaczyc ECW rzadzone przez Dreamera. A jezeli nie to GM'em ECW powinien byc Heyman(tak z sentymentu)

[sHpAaKu]

Raw - Eric Bischoff - najlepszy GM jaki był i koniec kropka

SD! - Long jest świetny, ewentualnie Stefa

ECW - Foley jako że stary wyga hardcorowy

[estevez]

Raw-> oczywiste, wystarczy spojrzec na pozycje ulubiony wrestler u mnie, a takze na WWE Fantasy.... czyli Stone Cold... on był by świetny mimo, że Regal też jest jak najbardziej w porządku

 

Smackdown-> Long się nadaje i sprawdza bardzo dobrze, tylko ten cały storyline ze ślubem jest zryty

 

ECW-> w końcu poczynili w federacji ciekawy krok wyznaczając Armando Estrade:) choć Foley lub Dreamer też byli by jak najbardziej na miejscu