Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

HVW Under Pressure VII


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 692
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  13.04.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jako, że pojawił się pomysł przywrócenia HVW po 14 latach, to wypadało by odświeżyć wygaśnięte linki do archiwalnych gal. Na początek jednak udostępniam ostatnią galę Under Pressure jaka kiedykolwiek powstała. Do tej pory nie była publikowana na tym forum, więc pewnie sporo osób nie miało okazji jej czytać.

HVW Under Pressure VII

Gala ukazała się w 2009 roku, zachęcam do zapoznania się z nią i zostawienia komentarza!

Kolejne archiwalne gale wkrótce. Enjoy!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/74515-hvw-under-pressure-vii/
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Wątpię, że to akurat miało jakiś większy wpływ na odbiór jego osoby. Bądźmy szczerzy w taki sposób wtedy zareagowałaby jedynie garstka jakiś hardkorów, a nie masa fanów. W innym wypadku taki HBK chociażby mógłby do końca życia zbierać heat gdziekolwiek by się pojawił....
    • Psychol
      Oglądałem kawałek w nocy do momentu wejścia Romana i poszedłem spać. Obejrzałem resztę po południu bo mogłem przewijać. Ale o dziwo pierwszy raz rzadko przewijałem, przynajmniej pierwsze segmenty i pojedynki. Zdażyło mi się dopiero na Drew vs Uso i Main Event który dopiero pod koniec był ciekawy. W segmencie przekazania wisorka z papryczek Romanowi, aż sie prosiło o Rock Bottom i zalążek walki na WM między The Rockiem i Romanem. W tle było by wielkie Ego Rock'a że to on jest jedynym Bossem rodziny i już. Marnotrastwo. Czerwone światełka na trybnunach to porażka. Mam nadzieje, że to wymysł Areny a nie wystroju na kolejne tygodniówki.  Hogan wybuczany, ledwo chodzi, promuje browar - ciekawe kto bardziej korzysta na tej promocji.    
    • KyRenLo
      Monday Night Raw: Na start Hunter, który nie powiedział nic, o czym warto tutaj pisać. The Rock: Final Boss? Nie. The Rock? Nie. To był Dwayne Johnson po prostu. W sumie to nie spodziewałem się, że wyjdzie tak zupełnie bez wyrazu. Ten przytulas z Blondasem był nawet zabawny, biorąc pod uwagę, co się działo w zeszłym roku. Roman Reigns vs. Han Solo Typowe stracie spod znaku The Bloodline. Słaba walka, która do oglądania była już na sam koniec, bo dostaliśmy troszkę zamieszania. Lekkie zaskoczenie z pojawieniem się KO, ale już z samym wynikiem nie. Roman wygrywa i tyle. Teraz, mam nadzieję, program Solo vs. Fatu, gdzie to ten drugi wyjdzie zwycięski. Był też The Rock. Popatrzenie w oczy. Kolejny przytulas i nara. Coś nie widzę tej walki na Wrestlemanii 41. Nie czuję, żeby The Rock miał zawalczyć. Pojawić się pewnie pojawi. Rozgrzewający się Punk. Jackie i New Day Nie będę pisał, że nic ciekawego, bo Jackie ładna jest. Strzeliła godzinka najważniejszej tygodniówki w historii. Szału nie ma. Delikatnie pisząc. John Cena to jest gość. Bardzo mi się podobało. Royal Rumble do wygrania. Pas do zgarnięcia. Oby tak wyszło. Liv vs. Rhea: Solidna walka, ale obie Panie stać na więcej. To, że Ripley odzyska tytuł było pewne w 100 procentach. Lubię obie. Jednak troszkę mi szkoda Morgan. Rywalizacja chyba zakończona i trzeba iść dalej. Upokorzenie Dominika na koniec zupełnie zbędne. Coś jeszcze? Becky nie było. Charlotte też. Był za to The Undertaker na motorze. OK. Najwidoczniej to było najważniejsze. Żeby Ripley po zdobyciu pasa dostała moment z jakąś legendą. Spoko. Myślę, że Rhea potrzyma ten tytuł długo. Co najmniej do następnej Wrestlemanii. Cathy jest absolutnie śliczna. Jak zawsze. Czyli to Gable będzie podkładany nowemu nabytkowi. No jakoś mnie to nie dziwi. Czekać to jednak czekam. Chętnie zobaczę co ten Penta w ringu potrafi. Jey Uso vs. Drew McIntyre: Drew przegrał. Walka była niskich lotów. Szkoda gadać. Hulk Hogan: Po co marnować czas na coś takiego? Przecież to było oczywiste jak zachowa się publika.  Seth vs. CM Punk: Najlepsza walka na RAW, chociaż tutaj uczciwie trzeba przyznać, że wielkiej konkurencji nie było. Mnie się podobało. Punk wygrał. Byłem na to gotowy. Liczyłem po walce na Heel Turn, że Seth coś zrobi, ale nic z tych rzeczy. Główny mistrz tej tygodniówki Gunther to był? Przechodzimy do podsumowania: Plusy: John Cena jak zawsze pozytywnie. Walka Punk vs. Rollins. Koniec (Chyba) rywalizacji Ripley vs. Morgan. Zebrałem, aż trzy. Wychodzi, że 3na10. Bardzo jestem rozczarowany tym, co zobaczyłem. Będą lepsze tygodniówki w tym roku tego jestem pewny. Czy będą jakieś gorsze? Nie wiem. Byłem bardzo mocno nakręcony na RAW i popełniłem błąd. Kolejny raz naiwnie dałem się nabrać. Głupi ja, a najśmieszniejsze to, że pewnie nie jest to ostatni raz.
    • Grins
      Ja tam mam na niego wyjebane sam go nie lubię, bo to typ z przerośniętym ego, wciskanie go w takie miasto jak Los Angeles było błędem i to rozrywanie koszulki aż przykro się patrzyło, musieli mu dobrze posmarować kaską aby się tam pokazał mogli go przetrzymać do występu w Teksasie, ale chuj z nim mogę się założyć o wszystko że to Netflix naciskał aby sprowadzić Hogan w to miejsce i nikt mi nie powie że nie było w tym podłoża politycznego utarli mu nosa za te rasistowskie wypowiedzi bo dobrze wiemy że zarząd Netflixa i cała ta produkcja ma na tym punkcie pierdolca.
    • Tomos
      A to mało czysto wrestlingowego ma Hogan za uszami? Teraz z roku na rok coraz więcej podcastów, coraz więcej wywiadów z dawnymi gwiazdami i powoli wypływa, jakim był chujkiem po prostu jako... współpracownik. Mimo wszystko trochę fanów wrestlingu siedziało na trybunach. A to, że jest jebanym rasistą to swoją drogą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...