PWG - European Vacation II

[majonez]

PWG organizuje po raz drugi gale European Vacation! Pierwsza gala odbędzie się 26 października w mieście Nanterre pod Paryżem we Fracji oczywiście. Dzień później PWG zawita do Portsmouth w Anglii. I na koniec odwiedzą naszych zachodnich sąsiadów z galą w Essen. Jest to na pewno jedna z nielicznych okazji, aby zobaczyć takich znakomitych wrestlerów jak: El Generico, Kevin Steen, Super Dragon, PAC, Jack Evans czy Nigel McGuinness. Najbardziej zachęcająca byłaby wycieczka do Anglii tym bardziej, że Portsmouth leży na południu kraju, a przez ekspansje polaków, transport na Wyspy raczej nie robi problemu. Na oficjalnej stronie PWG możecie szukać szczegółów odnośnie każdej z gal.

 

Ja jako fan PWG jestem bardzo zdeterminowany aby udać się do Anglii. Jeżeli są jakieś osoby, które również chciałby pojechać tam, to piszcie w tym temacie. W kupie zawsze raźnej Sprawę ewetualnego wyjazdu traktuje poważnie.

[Ceglak]

moze i tam zajrze, z Bristolu niedaleko!

 

potrzebowalbym tylko wiecej info na ten temat

[Streetovs]

Ja bym sie pisal na wyjazd, choc Essen bedzie najatrakcyjniejsze z tego wszystkiego , dlatego ze beda zawodnicy z wXw. Ma byc wXw vs PWG

 

ť wXw "Fight Club 2007 - PWG/wXw European Vacation 2 (Essen)"

Ort: Essen, Deutschland

Datum: 28.10.2007

Beginn: Beginn: 16.30 Uhr | Einlass: 15.30 Uhr

Location: Musik Palette

Tickets: bald

 

Znana jest jedna walka:

Four Way Dance

Jack Evans vs Kevin Steen vs Pac vs Super Dragon

 

Wystapia zawodnicy:

- "Magnum" Joey Ryan

- Nigel McGuinness

- El Generico

- Murat Bosporus

- Tommy End

- Austin Aries

- Ares

- Bad Bones

 

Plus to fajnie jakby pare osob zebrac z forum, nawet fanow entrainment, do tego sporo dobrych wrestlerow , minus to kasa i praca(nigdy nic nie wiadomo) i slaba lokacja jak w londku to bym zalatwil za darmo lokum, a w portsmouth niestety nikogo nie znam

[Biggmac]

Nieźle nieźle pwg w europie...w sumie możliwe że wybiore się do essen.

[Przemk0]

Szkoda ze Essen lezy przy granicy z Francją, a nie Polską Gdyby to był Berlin to bym się nawet nie zastanawiał bo mam blisko i trasport na lini Berlin - Szczecin jest bezproblemowy.

 

  majonez napisał(a):

Najbardziej zachęcająca byłaby wycieczka do Anglii tym bardziej, że Portsmouth leży na południu kraju, a przez ekspansje polaków, transport na Wyspy raczej nie robi problemu. Na oficjalnej stronie PWG możecie szukać szczegółów odnośnie każdej z gal.

 

Chyba najbardziej kluczowa jest tutaj sprawa noclegu.. masz jakieś rozwiązanie na to ? Podróż jakim środkiem ?

 

Ogólnie u mnie troszkę średnio z czasem bo będe w Holandii na kilka dni w okolicach 20-24 pazdziernika.. to musiałbym odrazu po przyjeździe do Polski się pakować i leciec znów w trasę..

[majonez]

Berlin to chyba wymarzone miasto w Niemczech na takie gale jak ta. Gdyby wXw przeprowadziłoby się tam to też bym się nie obraził.

 

Co do wypadu do Anglii to od poniedziałku będę odwiedzał lokalnych przewoźników, którzy dosyć prężnie działają w temacie. Transport do Katowic i samolot na miejsce to chyba za droga sprawa, ale też to sprawdzę.

 

Nocleg to chyba największy problem. Liczę na znajomych, albo na to co mógłby zaoferować przewoźnik.

 

[ Dodano: 2007-09-02, 09:32 ]

Firma Orbis oferuje przejazd w obie strony za nieco ponad 500 zł. Jest to koszt na dzień dzisiejszy i gdyby kupowało się bilet wcześniej cena byłaby niższa. Chodzi oczywiście o transport do Portsmouth. Bus jedzie dokładnie do tego miasta i na następny dzień po gali jest wyjazd. Przydałoby się gdzieś przenocować... może jakiś mały w miarę tani hotelik i łoże dzielone z czterema murzynami Ważne, ze nie trzeba wykonywać żadnych przesiadek z innych miast. Nie jest źle.

 

W moim przypadku pojawiła się też inna opcja. Okazało się, że nie będze problemu abym pojechał do Frankfurtu nad Menem. Wiecie, po tym jak zostane 'władcą pierścieni' moja rodzina nieco się rozrośnie Jak się okazało jakieś tam nowe ciotki i wujki siedzą właśnie nad Menem. Stamtąd do Essen jest jakieś 300km. Niby sporo, ale z tego co już wiem to transport pociągiem to nie problem. Tam na miejscu łamaną "polszczyzną" zapytałbym "ekskjuzmi, kaj my som' i jakoś trafił na miejsce Ewentualnie mógłbym skorzystać z uprzejmości nowej rodziny i wbilibyśmy się furą na autobanę. Sprawa otwarta.

 

Jeżeli nie nastapi żadna katastrofa typu powtórka z Hiroshimy i Nagasaki; PiS nie wywoła wojny domowej czy coś tam jeszcze to do pokonania miałbym jedynie 300km z Frankfurtu do Essen.

 

P.S. Na gali w Essen mają dodatkowo wystąpić Davey Richards i Human Tornado

[Vaclav]

No to widzę Majonez, że konkretnie wziąłeś się za sprawę.