Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE WrestleMania 39 - 1/2 dzień


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 775
  • Reputacja:   708
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

14 minut temu, MattDevitto napisał(a):

Dla mnie opener ma zachęcić do dalszego oglądania, a po takiej walce chyba bym wyłączył:-D Nie wiem za co tu chwalić Omosa czy Lesnara - pojedynek nie trwał nawet 5 minut. Zgodnie z oczekiwaniami Omos był drewniany, Lesnar szybko go ubił, zgarnął hajs i poleciał do domu.

Nie robię z tej walki jakiegoś majstersztyku, ale dla mnie po prostu spełniła swoje zadanie. Nie palili akcji jak w build upie, Omos miał przewagę przez główną część spotkania, a publika wstawała z miejsc na comebacki Lesnara. Prosto, szybko i na temat. Jakby to wrzucili w połowie gali, to byłoby widać kontrast z innymi walkami i wypadłby dud, a tak odbębnili swoje przed pozostałymi walkami i wrócili do szatni. Jeżeli już taką walkę bookować, to imo właśnie w taki sposób. To nie miał być kandydat do walki roku przecież. :P 


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 28.03.2023 o 15:04, KyRenLo napisał(a):

Trochę do pęknięcia 1000 dni zostało więc WWE może "pozytywnie" zaskoczyć. 

 

W dniu 1.04.2023 o 13:53, KyRenLo napisał(a):

 

Oglądając zamknięcie Smackdown mam wrażenie, że Roman walkę wygra. Pewnie przesadzam.
 

Pisać, a nie mówiłem/a nie pisałem nie będę, jednak chociaż raz się coś udało przeczuć. Teraz poproszę o plusy. Oczywiście to w formie żartu. Tak na poważnie to, gdy pierwszy raz przeczytałem o możliwej sprzedaży, to moje przeczucie się upewniło. W takiej sytuacji nie zmienia się twarzy fedki. Później, jak Gunther/Bianca obronili swoje tytuły, to byłem przekonany, że plan na dzień to tytuły nie zmieniają właścicieli. 

O samej WM postaram się szerzej napisać trochę później. Jednak pierwsze słowo, które mi się nasuwa to: Rozczarowanie mimo wszystko. Pewnych wyników nie da się obronić.

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  4 775
  • Reputacja:   708
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

2 godziny temu, BPG napisał(a):

Cody jest nudny, dzisiaj na RAW znowu by płakał ciągle to samo. Dobrze, że wygrał Roman

Teraz to dopiero będzie płacz... :D 

Scrum:

 

 


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dzień drugi Wrestlemanii. Czy był lepszy od pierwszego? 

 

1. Opener Omos vs Brock Lesnar

Jak chcieli zagrzać publikę to idealne umiejscowienie w karcie :D

Przebieg typowy - Najgerian Najger z jakiegoś powodu (chyba masy i wzrostu) dominuje Lesia, a potem końcówka gdzie garowany były mistrz UFC nagle ma swój zryw i pokonuje czarną bestie. O dziwo dokładnie tego się spodziewałem, ale i tak nieźle się oglądało mimo, że syf. Jednego i drugiego nie lubię, ale z dwojga złego lepiej, że poszło w tą stronę. 

Walka trwała jakieś 5 minut, czyli o jakieś 4 minuty za długo :twisted: 4/10 

 

2. Tagi dup

Shotzi chyba nie wjechała czołgiem, bo jakby spierdoliła się z rampy to amen by był [*]. 

Przewijałem, ale widziałem, że chaos i akcja była. Zgodnie z przewidywaniami marudna Ronda i jej niezbyt piękna nawet po 0,7 koleżanka wygrywają. 

 

Wychodzi Lashley - oo, czyli będzie ta jakaś walka... nie, jest w garniaku, pozuje, koniec. LOL

 

3. Icek 

Gunther zrobił coś nieprawdopodobnego - sprawił, że żydowski pas znowu ma prestiż. Z Sheamusa piałem na wejściu jak pisało "Harder Sheamus" - jeszcze mogli dopierdolić jakimś "Notice me senpai" :D 

Najwięcej w tej walce błyszczał.... blady. Gunther też coś porobił, a Drew był tłem. Ale ten hard hitting triple threat był dobry. 

Każdy coś tam zrobił - od początkowego botcha McIntyre'a gdzie nie trafił w Waltera, a ten wyleciał z ringu jak z procy, po zmiany przewag, po współpracę wyspiarzy aż do typowego dla starcia trzech w WWE gdzie jeden poza matą, a dwóch się bije. 

Na szczęście zgodnie z planem Skinnyfat wygrywa po fajnej waleczce. 7.5/10

 

4. RAW Women championship 

Przed WM obejrzałem sobie filmik i według niego Aśka nigdy nie wygrała na WM, a Bijanka w swoich zapowiedziach mówiła, że nigdy nie przegrała na WM (nie wiem czy to prawda, nawet nie chce mi się sprawdzać). I tak też tutaj zostało po walce. 

Przewijałem.

 

5. Schejn vs Miz

LOLOLOLOL do tego botch i kontuzja ze strony "młodego" Makmena - Stearował Quada - to chyba rodzinne :twisted: 

Więć...

6. Snoop Dogg vs Miz

...zastępuje go Snoopy i Miz przegrywa kolejny raz. Niezła z niego szmatę robią :D 

 

7. Hell in A Cell

Największa obawa - k***a jescze widno jest! - ale po długich (i fajnych) wejściówkach już jako tako zapanował większy mrok (pewnie zasługa mniejszego oświetlenia). Sama walka - bardzo dobra, choć czegoś brakowało. Człowiek wiedział, że będzie dobrze, ale i tak czuję niedosyt. Postawiłbym tutaj znak równości między pasem IC i tym z czego ta pierwsza walka spełniła swoje założenia, a tutaj człowiek chciał więcej. Były bronie, było mocno, ale Adaś lepsze miał te starcia - troszkę mniej chemii tutaj było nie zazwyczaj. Wynik zaskakujący, ale po tym jak exConDom przegrał w dzień 1 to już JD nie musiało wszystkiego wygrywać, a dla Edża wygrana miała sens - w końcu kończy z JD i idzie dalej. Dziwi brak Księdza Damiana i Gangrela. 

7,5/10 ale potencjał był większy

 

Hall of Fame - przyznam szczerze, że mało liczna ta klasa i ogólnie jakaś taka... słaba? 

Fajnie było popatrzeć na Stacy Kibel, Kaufman i sędzie trochu słabo, Great Muta, który nie wiedział co tam robi i Rey, który dalej walczy. 

 

8. Main Event - Roman vs Cody

Jedna z tych walk, w których overbooking jednak zaszkodził, że o ch***ym wyniku już nie wspomnę. 

Oglądałem, ale już bez takiego zainteresowania mimo, że był ten big match feeling. 

Za dużo interwencji (szczerze? Kiedy Usosi wbili to miałem przeczucie, że zaraz niespodziewanie wbiją Ted DiBiase jr oraz Orton jako Legacy, a na Backlash mamy Legacy vs Bloodline, serio :D), a tu po prostu SamiKO kolejny raz walczą z braciakami.

Wyszło jak wyszło - jest sporo narzekań na necie co do wyniku. Kiedy jak nie teraz? 

Na Backlash powinien się odbyć specjalny event - Vince mógłby wyjść naprzeciw Romana i zrobić to co od dawna wiemy - po prostu opierdolić mu sorbeta przy publice i z zadowoleniem połknąć. 

Jestem przekonany, że Rzymka można pokonać tylko w NO DQ matchu - przeciwnik musiałby tylko z gnatem przyjść i go zastrzelić żeby pasy zdobyć aczkolwiek i wtedy miałbym wątpliwości, bo okazałoby się, że Bloodline ma nowego członka samoańskiego szamana nekromantę i podczas referee bumpa wskrzesiłby Reignsa, a ten by miał szansę wygrać. 

Jako tako tę walkę się oglądało dlatego 7/10.

 

Podsumowując - patrzę na te oceny zagraniczne i nie wierzę - WWE tak zmanipulowało widza swoim miernym poziomem, że TO określają jak jedna z najlepszych Wrestlemanii w historii. Potrafią dawać pełno gwiazdek średnim pojedynkom. 

IC był bardzo dobry, ale widzicie tu 5*? Bo ja ni ch***ja. Po prostu dobre starcie, które mogło być jeszcze lepsze. 

Najlepszy pojedynek dnia pierwszego - saga Mysteriów.

Najlepszy pojedynek dnia drugiego - Hiac lub IC

Dzień pierwszy był bardziej równy, a drugi miał falę wzlotów i upadków. Nie wiem, który był lepszy, bo obiektywnie tego nie ocenię, gdyż pierwszy oglądałem z ekipą, a drugi sam z bratem i nie było tego klimatu. 

W każdym razie - na papierze dupa, a wyszła kupa. Całość może ocenię na 5,5/10.  (zagraniczni nakurwiają dziewiątkami :D) 

Przewiduje, że Rzymek dalej będzie mistrzem do kolejnej WM i w  końci The Rock zawita (szkoda, że nie teraz skoro Hollywood...), ale i wtedy Piekny ma szanse to wygrać. Jak zawsze dałej się wciągnąc w hype i nie jestem zadowolony z przebiegu. 

  • Lubię to 2
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  413
  • Reputacja:   252
  • Dołączył:  01.02.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nikt nic nie powie o kolejnym zbotchowanym powrocie Shane’a McMahona? :D

Spoiler

 

Trzeba przyznać, że Snoop Dog wybrnął z sytuacji prawie like a pro… :D

 

Spoiler

 

Niczym Vincent na Royal Rumble 2005… :P

Edytowane przez DarthVader

ch.png.7c876b79d0bf5c4c7ded2ead1b695a31.png


  • Posty:  3 389
  • Reputacja:   841
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

4 godziny temu, IIL napisał(a):

Z drugiej strony Romek "chwycił" na swojej pozycji dopiero podczas tego panowania. Kierowanie go dalej bez tych pasów to wielki znak zapytania i możliwe, że nie przyciągałby już fanów jak teraz. W ten weekend pojawiły się plotki, że sprzedaż dla grupy Endeavor jest bardzo bliska i generalnie jeżeli to ja bym kupował, to wolałbym wziąć WWE z Romkiem jako mistrzem niż bawić się w zmienianie czegoś, co dobrze funkcjonuje. Jest też gdzieś na horyzoncie walka z Rockiem i nie miałaby takiego impetu, gdyby Romek został pozbawiony bieżącego runu. Umówmy się, że cała ta jego obecna magia opiera się na tym w 99% procentach. Jeżeli nie będzie kontuzji, to potrzyma do WMki z czterema oczkami. ;)

Dla mnie Romek chwycił, bo został po prostu heelem - jako face był przegrany. Obecnie czy on ma pasy czy nie - czy to ma takie znaczenie? Jeśli ktoś dzisiaj w WWE nie potrzebuje złota to właśnie Reigns. Ile on tam już nastukał tych ME kolejnych WM? Nikt nie ma do niego żadnego podjazdu i nie wiem kto ma mu już te pasy odebrać. Walka z The Rockiem? Nigdy nie czekałem i nie czekam, ale Rock żeby wygrać musiałby chyba załatwić kolegów z Hollywood.

Cytat

Jestem przekonany, że Rzymka można pokonać tylko w NO DQ matchu - przeciwnik musiałby tylko z gnatem przyjść i go zastrzelić żeby pasy zdobyć aczkolwiek i wtedy miałbym wątpliwości, bo okazałoby się, że Bloodline ma nowego członka samoańskiego szamana nekromantę i podczas referee bumpa wskrzesiłby Reignsa, a ten by miał szansę wygrać. 

Zgadzam się z tym co napisał CzaQ.

4 godziny temu, BPG napisał(a):

Cody jest nudny, dzisiaj na RAW znowu by płakał ciągle to samo. Dobrze, że wygrał Roman

Nie śledzę regularnie tygodniówek etc., ale jeśli Cody jest nudny to kto w tej fedce jest ciekawy?:-D

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

16 minut temu, MattDevitto napisał(a):

Nie śledzę regularnie tygodniówek etc., ale jeśli Cody jest nudny to kto w tej fedce jest ciekawy?:-D

Wszystko zależy od gimmicku i każdy może być ciekawy, Kofi wygrywający na mani był super facem.

A Cody w gimmicku płaczka chcącego być jak tata jest nudny do bólu, jedyne czym zainteresował to że olał AEW i wrócił do Dablju poza tym nie zrobił nic. Wrócił na fali szumu o odejściu od AEW, potem złapał kontuzje, wrócił na Rumble które uczynił do bólu przewidywalnym a teraz znowu każdy chciał najbardziej przewidywalnego rozwiązania. Ludzie by klaskali bo chyba im na biletach piszą kto jest facem a kto healem ale tak naprawdę każdy ma tego gościa w dupie


  • Posty:  413
  • Reputacja:   252
  • Dołączył:  01.02.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

30 minut temu, MattDevitto napisał(a):

Dla mnie Romek chwycił, bo został po prostu heelem - jako face był przegrany. Obecnie czy on ma pasy czy nie - czy to ma takie znaczenie? Jeśli ktoś dzisiaj w WWE nie potrzebuje złota to właśnie Reigns.

Kibicowałem McIntyre na Clash of the Castle. Dali świetne emocje i szokujący wynik. To byłby dobry moment na zmianę mistrza. Dalej kibicowałem Zaynowi w Montrealu. Również wtedy byłby dobry moment. Znów super walka i szokujące rozwiązanie. Z Cody’m powtórka z rozrywki. Mogli to zakończyć tutaj. Trzeci raz mieli za pretendentem konkretny storyline.
Przyznam, że te panowanie Romka jest naprawdę wyjątkowe i inne od wszystkich. Mało kiedy jeden title run spinał to kupy tyle ciekawych obron pasa. Mimo, że każdy z wymienionych pretendentów pasował mi jako nowy mistrz, to cieszę się, że prowadzą tę historie dalej. Wybudowali tutaj momentum mające podobny vibe jak niemalże streak Takera. Oby trwał jak najdłużej… Jeżeli dojdzie do walki Rock/Reigns, to będę kibicował Romanowi. Nie chciałbym, aby zmarnowali to na part timera. Będzie gorąco, ciekawe tylko czym wypełnią obrony pasa przez następny rok. Rollins? Lesnar x123456789? Solo Sikoa? 
 

Okupowanie głównego pasa WWE wyciągnęło też znacząco do góry mistrzostwa Intercontinental i U.S., a tego wszyscy chcieli od lat. 

Edytowane przez DarthVader
  • Lubię to 1

ch.png.7c876b79d0bf5c4c7ded2ead1b695a31.png


  • Posty:  28
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  19.07.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

heh, ja akurat kibicowałem Romanowi. Cody zawsze kojarzy mi się z tym typem, co biegał w plastikowej masce z pasem IC, solidny mid i nic więcej.


  • Posty:  3 389
  • Reputacja:   841
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Godzinę temu, BPG napisał(a):

Rumble które uczynił do bólu przewidywalnym a teraz znowu każdy chciał najbardziej przewidywalnego rozwiązania.

Ja przewidywałem, że Romek wygra, więc chciałem czegoś nieprzewidywalnego:-D

 

Godzinę temu, BPG napisał(a):

Ludzie by klaskali bo chyba im na biletach piszą kto jest facem a kto healem ale tak naprawdę każdy ma tego gościa w dupie

Tu się akurat zgodzę, ale publika WWE ma obecnie pewnie jakieś 90% ludzi z rosteru w dupie i to wina WWE.

 

56 minut temu, DarthVader napisał(a):

Oby trwał jak najdłużej… Jeżeli dojdzie do walki Rock/Reigns, to będę kibicował Romanowi. Nie chciałbym, aby zmarnowali to na part timera. Będzie gorąco, ciekawe tylko czym wypełnią obrony pasa przez następny rok. Rollins? Lesnar x123456789? Solo Sikoa? 

Też bym kibicował Romanowi, bo nie jest part timerem - przynajmniej  na dziś. Inna sprawa, że im dłużej panuje tym nie ma dla niego przeciwnika. Rollins? Obecnie nie ma startu, Lesnar był, a Sikoa to opcja na chwilę. Brakuje ludzi, którzy realnie mogą Romkowi zagrozić i to jest problem jego runu z pasem.

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dwie krótkie wrzutki:

Ludzie chyba przesadnie ciepło takiego wyniku nie przyjęli. Znaczenia oczywiście wielkiego to nie ma. WWE wie, co dla nich jest najlepsze. Jest Rekord Samaratino do pobicia. Zobaczymy.

Jeżeli to prawda, to jednak trochę lipa. Mistrz z dwoma pasami powinien być często, a tu wyjdzie jak wyjdzie. Pewno Money In The Bank będzie odpuszczone. 

 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  4 775
  • Reputacja:   708
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

49 minut temu, MattDevitto napisał(a):

Inna sprawa, że im dłużej panuje tym nie ma dla niego przeciwnika. Rollins? Obecnie nie ma startu, Lesnar był, a Sikoa to opcja na chwilę. Brakuje ludzi, którzy realnie mogą Romkowi zagrozić i to jest problem jego runu z pasem.

Mogą zawsze wrócić do Cody’ego i Zayna/KO. Na Backlash po tych interwencjach jakiś 6 Man tag pisze się sam. Dalej mogą ogarnąć dodatkową obronę z Rollinsem, po drodze też z kimś z jego stajni i jest też Randy Orton, którego bardzo możliwe wyjmą z szafy na dzisiejszym RAW i byłby idealnym kandydatem na SummerSlam.

 

Fakt, Cody miałby względnie ciekawszych pretendentów. Mają to niby od dawna rozplanowane, także zobaczymy…


  • Posty:  413
  • Reputacja:   252
  • Dołączył:  01.02.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Godzinę temu, MattDevitto napisał(a):

Też bym kibicował Romanowi, bo nie jest part timerem - przynajmniej  na dziś. Inna sprawa, że im dłużej panuje tym nie ma dla niego przeciwnika

Już rok temu nie było dla niego przeciwnika i wszyscy wzdychali na powtórki z Lesnarem, a potem przeszli sami siebie z podbudową pod walki z McIntyre, Samim i Rhodesem. Na pewno mają pomysły na kilka miesięcy do przodu, o ile nie do następnej Manii. Wspomniany wyżej Orton byłby akurat na feud podczas lata. 
 

Inna sprawa, to ubili tutaj moment Cody’ego. Trochę lipa będzie go oglądać w midcardzie, a tak skończył np McIntyre…

Edytowane przez DarthVader

ch.png.7c876b79d0bf5c4c7ded2ead1b695a31.png


  • Posty:  3 389
  • Reputacja:   841
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Panowie, ja to wszystko rozumiem i dla Romana to nawet Stylesa mogą odkurzyć do ME żeby jobbnął. Tu jest mój największy problem z tym wynikiem ME - ktokolwiek by nie stanął naprzeciw Romana przegra kierując się ideą kolejnej WM. Poza tym zobaczymy jak często Roman będzie się pojawiał, bo już od jakiegoś czasu mówiło się o luźniejszym grafiku. Jedyna nadzieja na jakiś ruch w ME, czyt. zmianę mistrza - walizka, choć i tu nie byłbym pewny czy Romek nie odkopie:D

Edytowane przez MattDevitto

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  3 360
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przecież Romuald to już jest part timer - nawet nie chciało mu się za bardzo promować tej walki - cała otoczka polegała na tym, że i on i Cody są mocni i niepokonani. Raz go nawet Heyman na RAW wyręczył, a panowie widzieli się... nie wiem? 2 razy?

Jestem pewny, że nawet opuścił jedno całe PPV jako główny mistrz, ale nie chce mi się sprawdzać. 

Ostatni raz Rzymianin przegrał na RR 2022... przez DQ

Teraz WWE pokazało AEW środkowy palec całemu rosterowi, bo to było idealne story żeby zakończyć (albo początek końca) Bloodline, a Cody wypełniłby przeznaczenie i został mistrzem przy okazji rozłączając pasy, bo 1 mistrz to mało na tyle tygodniówek. 

Czekam na opinię @-Raven-'a, ciekawe co on powie :D 

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejna odsłona WWE Saturday Night’s Main Event na NBC. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie Seth Rollins i Bron Breakker pokonali CM Punka i Samiego Zayna. Nie odbyło się jednak bez pomocy… a dokładniej ingerencji Bronsona Reeda, który powrócił i dołączył do grupy Rollinsa. Po walce jeszcze atakowali CM Punka. Zelina Vega obroniła Women’s United States Championship w starciu z Chelsea Green, mimo prób ingerencji The Secret Hervice. WWE potwierdziło walkę El Hijo Del Vikingo z Chadem Gable na Worlds Collide. Dostaliśmy także ogłoszenie gal na lipiec. W jeden weekend odbędą się Great American Bash, Saturday Night’s Main Event… i powracające show z udziałem wyłącznie kobiet – Evolution. John Cena pokonał R-Trutha, a po walce jeszcze go zaatakował. Co ciekawe, tuż po Cena skonfrontował się na zapleczu… z World Heavyweight Championem Jeyem Uso. John zasugerował, że Uso ma na sobie sporo presji, bo dla WWE fatalnym scenariuszem byłoby, gdyby mistrzami byli… Cena i YouTuber – Logan Paul. Damian Priest pokonał Drew McIntyre’a w Steel Cage Matchu. W main evencie Jey Uso pokonał Logana Paula i obronił World Heavyweight Championship. Jeya zaatakował… mistrz WWE – John Cena, próbując pomóc Loganowi. Z odsieczą jednak przybył powracający Cody Rhodes. Co więcej, po walce Cody ogłosił, że na Money in the Bank dojdzie do tag team matchu: John Cena&Logan Paul vs Cody Rhodes&Jey Uso. Cały epizod Skrót
    • MattDevitto
      Miałem nie oglądać, bo dzisiaj nie mam za bardzo czasu, ale wygląda obiecująco
    • Kaczy316
      Nie zrobiłem żadnych predykcji ani nic, ale brak czasu zrobił swoje i zwyczajnie zapomniałem też przez większość dnia xD, ale no zobaczmy jak wyszło to Saturday Night's Main Event!   1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match Kurde no zaczynamy mocno z grubej rury, chyba walka na którą najbardziej czekam i jest ona w openerze, mówiąc wprost ciężko tutaj mi przewidzieć kto to wygra, bo może trochę rzeczy się wydarzyć, Seth i Bron raczej nie powinni przegrywać swojego pojedynku, a z drugiej strony Punk też nie powinien teraz przegrywać, ale no jest tutaj Sami Zayn do przypięcia, a może Sami tutaj turnie? Nie chciałbym, ale też słyszałem takie spekulacje, niemniej jednak liczę na bardzo dobry pojedynek, tacy zawodnicy powinni mi to zapewnić, przed walką oficjalną jeszcze mamy lekki brawl. Lekko ponad 13 minut pięknego pojedynku i świetnego openeru, dodać pół minuty brawlu z przed oficjalnego rozpoczęcia to ponad 13,5 minuty świetnego pojedynku i na sam koniec dostajemy powrót Bronsona Reeda, który pomaga Sethowi i Breakkerowi! Dzięki czemu stajnia Rollinsa odnosi pierwsze zwycięstwo! Oj tak tego to się nie spodziewałem mówiąc wprost, kompletnie zapomniałem o nim, ale też nie myślałem, że po tym co zrobił Sethowi przed kontuzją to nagle do niego dołączy, niemniej jednak stajnia się buduję i wygląda mocno! Mega dobry pojedynek, nie było żadnej przerwy w walce, cały czas akcja, to mi się podoba!   2.Zelina Vega vs Chelsea Green, Women's United States Championship Singles Match Meh walka, która nigdy już nie powinna się odbyć, ale niech będzie, zobaczmy co Panie wykręcą. Zelina botch 619 xDDD. No i walka dostała dokładnie tyle ile powinna lekko ponad 5 minut, nie widziałem sensu umieszczania tutaj tej walki, nawet nie ma co się rozpisywać można spokojnie skipnąć, nie była to bardzo zła walka czy coś, ale totalnie zbędna.   Ulala zapowiedź walki na Worlds Collide Gigachad vs El Hijo Del Vikingo to będzie świetna walka, trzeba obejrzeć. Ulala zapowiedź kolejnego Saturday Night's Main Event oraz Evolution! Kolejno 12 i 13 Lipca, będzie co oglądać!   3.John Cena vs R-Truth, Singles Match Oj tak kolejny pojedynek, który może być ciekawy, to comedy match raczej będzie, chętnie go zobaczę! Truth wchodzi przy Theme Songu Ceny i w jego koszulce, ogólnie w jego gearze xDDD, no tak jak myślałem, leci pod komedie i o to chodzi, tak to miało od początku wyglądać, to mi się podoba, Cena wkurzony atakuję Trutha jeszcze przed walką! Ale tak jak się spodziewałem kiedy ujawnili plakat tej gali to będzie starcie dwóch twarzy Johna i faktycznie nam to dali xDDD. Prawie 4,5 minuty pojedynku comedy matchu no co tu dużo mówić, spodziewałem się takiej walki i nie jest to wielki minus, chociaż można było z tego więcej śmiechu wycisnąć, fajna końcówka, spodziewałem się, że Cena po oddaniu pasa zarąbie Low Blowa xD, a po walce cyk jeszcze to uderzenie tytułem czyli jego nowy finisher, ja się dobrze bawiłem na tej walce i wiedziałem, że tak to może wyglądać.   Cena i Jey na backu no nieee, Oni naprawdę idą w to, oni idą w ten Six Man Tag Team Match na Money In The Bank xDDD Cena, Travis i Logan vs Cody i The Usos ewidentnie xDDDD.   4.Drew McIntyre vs Damian Priest, Steel Cage Match Dobra została nam niecała godzina gali i dwie walki, a to może być showstealer, zobaczmy jak wyjdzie, ale liczę, że dobrze i ciekawi mnie czy to ostatnia walka czy dostaniemy jeszcze starcie tej dwójki na np. Money In The Bank lub Night Of Champions, w sumie ja bym już zakończył ten feud i posłał Drew na główny tytuł, chociaż nie zdziwię się jak czekają z tym dopiero do SummerSlam i tak może być, ale walka powinna oddać. Tutaj też jeszcze przed walką mamy atak i to Drew na Priesta. Prawie 12,5 minuty walki no z tym atakiem przed walką to prawie 13 minut walki i to bardzo dobrej walki kurde, aż nie wiem, który pojedynek mi bardziej pasował, zarówno opener jak i ten Steel Cage to były bardzo dobre pojedynki, ale mówiąc wprost chyba opener u mnie lekko wygrał, ogólnie Street Fight z WM mi się bardziej podobał, ale ten Steel Cage też był super, Priest wygrywa po Con Chair To po którym Drew leżał jakby był martwy, pięknie to wyglądało, a Priest spokojnie sobie wyszedł z klatki, dobra czyli to raczej jeszcze nie koniec tej rywalizacji raczej, czuję Priesta w Ladder Matchu o walizkę i powracającego Drew, który zrzuca go z drabiny oj tak, ale zobaczymy, pojedynek bardzo dobry.   5.Jey Uso vs Logan Paul, World Heavyweight Championship Singles Match No i pora na ostatni pojedynek dzisiejszego wieczoru! Walka o tytuł Wagi Ciężkiej pomiędzy Jeyem i Loganem, to powinna być naprawdę dobra walka, więc lecimy z tym! Jey raczej na spokojnie tutaj obroni. No oficjalnie walka trwała prawie 10 minut i była też bardzo dobra, ale jak dla mnie za krótka, w sensie main event i walka o główny tytuł powinna trwać raczej dłużej, a tutaj no dostaliśmy jak dla mnie dość krótki pojedynek, ale no jest jak jest pojedynek też był bardzo fajny i przyjemny, ale dalej chyba zostaję przy tym, że opener był najlepszym pojedynkiem, chociaż zarówno opener jak i Steel Cage i main event były na bardzo zbliżonym poziomie, ale coś wybrać trzeba, pod koniec walki Cena wyciągnął sędziego z ringu i zaatakował Jeya, ale CODY RHODES IS BACK! Oj tak Cody uratuj nas przed rujnowaniem wrestlingu! No i po cały zamieszaniu Jey wygrywa pojedynek, ciekawy zamysł, myślałem, że nie zdecydują się tutaj na powrót Kodeusza, ale jednak i dobrze to wyszło, czy po walce Cody zapowiedział Tag Team Match na Money In The Bank? Czyli jednak zwykły Tag Team i nie Six Man? No to już lepiej brzmi, ale przez te 2 tygodnie może się jeszcze trochę zmienić, chociaż liczę, że jednak zostaną przy zwykłym Tag Team Matchu.   Match Of The Night: 1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match   Plusy: Opener i powrót Bronsona Reeda John Cena vs R-Truth Steel Cage Match Main event i powrót Cody'ego Rhodesa!   Neutral: Women's United States Championship Match   Podsumowanie: Mówiąc wprost to większych minusów tej gali nie widziałem, chyba, że walkę o tytuł Women's United States zaliczy do minusów co by mnie nie zdziwiło, dla mnie to zła walka nie była, jednak po prostu zbędna na takim evencie, dodana na szybko i widać, że rozpisana też na szybko, aby coś było, na reszcie pojedynków bawiłem się bardzo dobrze, poziom typowy dla Saturday Night's Main Event, nawet trochę wyżej, bo dostaliśmy powroty Bronsona i Rhodesa, ja jestem zadowolony z gali i jak ktoś chcę obejrzeć samą akcję ringową to może ograniczyć się do openera, Steel Cage Matchu i main eventu, ale ja jestem zadowolony z całego eventu, spoko wyszedł.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #75 Data: 23.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Savannah, Georgia, USA Arena: Enmarket Arena Publiczność: 6.792 Format: Taped Data emisji: 28.05.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Shine Forever ~A Glorious Celebration~ Data: 24.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Yoyogi National Gymnasium #2 Publiczność: 2.450 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Komentarz: Haruo Murata, Miki Motoi, Michiko Omukai, NOSAWA Rongai, Chigusa Nagayo & Rossy Ogawa Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...