Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

KPW Godzina Zero 2022


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  552
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.10.2015
  • Status:  Offline

KPW GODZINA ZERO 2022

10.06.2022

19:00

KLUB NOWY HAREM
81-342 Gdynia, 3 Maja 28

Po trzech latach przerwy, w nieco odświeżonym wydaniu powraca KPW Godzina Zero – flagowa gala federacji KPW!
Od zwakowania pasa mistrzowskiego KPW minął już ponad rok. W sierpniu 2021 na polecenie prezesa Krystiana Malinowskiego, rozpoczął się nowy wyścig o mistrzostwo. Wytypowanych zostało czterech najlepszych zawodników z regularnego rosteru KPW. Ron Corvus, David Oliwa, Greg oraz Fynn Freyhart. Najpierw w walce hardkorowej zmierzyli się Corvus i Greg. Samozwańczy „papież polskiego wrestlingu” odegrał się za porażkę sprzed 5 lat i to on wyszedł zwycięsko z tego krwawego pojedynku. Na kolejnej gali w walce wieczoru na zasadach „2 out of 3 falls” spotkało się dwóch ulubieńców gdyńskiej widowni – Oliwa oraz Freyhart. Lepszy okazał się zawodnik z Krakowa. Stało się zatem jasne, że latem, podczas najważniejszej gali federacji Kombat Pro Wrestling obejrzymy starcie David Oliwa vs. Greg, a jego stawką będzie pas mistrzowski KPW Champion i dołączenie do wąskiego grona 3 zawodników, którzy przez lata tytułowani byli mianem Mistrza KPW.
KPW Godzina Zero to zgodnie z tradycją jedyna gala w roku, na której pojawiały się wszystkie pasy mistrzowskie. Nie inaczej będzie tym razem. Ale o tym… już wkrótce.

KARTA GALI

KPW OldTown Contendership Four-way Match
??DARIUS def. ROSETTI, ???????TOM FULTON, ??RICKY SKY

Pierwszą walką na gali KPW Godzina Zero 2022 było starcie czteroosobowe, w którym wzięli udział przedstawiciele czterech państw. Polskę reprezentował członek Gałęzi Gregoriańskiej — Rosetti, a jego przeciwnikami byli: Szkot Tom Fulton, Słowak „Ricky” Sky oraz Irańczyk Darius. Każdy z zawodników prezentował inne atrybuty. Ostatecznie okazało się jednak, że doświadczenie Fultona, zabójcza pewność siebie Ricky’ego i dominacja fizyczna Rosetti’ego musiały ulec szybkości i zwinności Dariusa. Zawodnik z Iranu zaliczył kolejne zwycięstwo na polskiej ziemi i coraz śmielej kroczy w górę hierarchii obowiązującej obecnie w ringu KPW. Zwycięstwo w 4-Way matchu nie tylko umocniło jego pozycję w szatni, ale przede wszystkim dało mu miano pretendenta do pasa KPW Oldtown.

ZEFIR def. LEON LATO

Druga walka gali KPW Godzina Zero 2022 była pojedynkiem o miano „Lotnika numer 1” w Polsce. Dotychczas wydawało się, że w kwestii powietrznych popisów i widowiskowych akrobacji Zefir nie ma sobie równych. W ostatnich miesiącach jednak do miasta wkroczył drugi szeryf, który ma do zaoferowania równie ciekawy wachlarz aeronautycznych zagrywek. Dwóch high flyerów, dwóch wyszkolonych od zera w szkole KPW, dwóch młodych i głodnych sukcesów. To mogło zwiastować tylko jedno — spektakularne widowisko. Tak też było! Zefir i Leon Lato zaoferowali publiczności najlepsze loty tej gali. Po zaciętej, niezwykle dynamicznej walce numerem jeden pozostał ulubieniec publiczności – Zefir. Dzisiaj to on jest niekwestionowanym królem przestworzy w KPW, ale bez wątpienia czuje na plecach oddech Leona, który pokazał się z bardzo dobrej strony i na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w stosunku do swojego rywala.

KPW Tag Team Championship 4-way Elimination Match
??ORDNUNG def. BRACIA FUX ,
???????PRIMATE & TOMMY FREEMAN, CHEMIK & ERYK LESAK
NOWI MISTRZOWIE TAGTEAM: ORDNUNG (VEIT MÜLLER & HANS SCHULTE)

Czyste szaleństwo miało miejsce w czterodrużynowej walce eliminacyjnej o pasy KPW Tag Team. Ze względu na kontuzję Wild Boara, Primate zmuszony był oddać tytuły mistrzowskie prezesowi Krystianowi Malinowskiemu. Miał jednak ogromną chrapkę na odzyskanie ich tego samego wieczoru. Zastępczym tag team partnerem został jego uczeń — Tommy Freeman. By zostać KPW Tag Team Championem po raz drugi Anglik, wraz ze swoim towarzyszem, musiał stawić czoła przedstawicielom Gałęzi Gregoriańskiej — Chemikowi i Lesakowi, Braciom Fux oraz niemieckiemu teamowi Ordnung. Wybuchowa, chaotyczna i brutalna walka sprawiała, że fani mogli mieć problem z nadążeniem za tempem wydarzeń, które działy się w ringu i poza nim. Jako pierwsi z marzeniami o zwycięstwie pożegnali się Chemik i Lesak. Drugimi wyeliminowanymi byli Brytyjczycy, przez co, ku niezadowoleniu publiczności, Primate i Freeman musieli wracać do swojego kraju bez pasów. Finałowy bój toczył się pomiędzy Michałem i Filipem Fux, a duetem Veit Müller i Hans Schulte. Mimo doskonałego przygotowania fizycznego, świetnej dyspozycji i gigantycznego wsparcia gdyńskiej publiczności, bracia musieli uznać wyższość doświadczonych Niemców. Ordnung zostali nowymi mistrzami KPW Tag Team i jak sami przekonują, mają zamiar zaprowadzić w drużynowej dywizji nowy „porządek”.

15-Competitor Battle Royal
Zwycięzca: ROSETTI

Piętnaście osób, jeden ring i tylko jeden zwycięzca. Stawka? Kontrakt gwarantujący możliwość walki o dowolny tytuł mistrzowski w KPW, w wybranym przez siebie momencie. Czwartą walką na gali KPW Godzina Zero 2022 był 15-osobowy Battle Royal, który w tej edycji Godziny Zero zastąpił znany wcześniej koncept „Siedmiu Wspaniałych”. To, co dzieje się na ringu w takich walkach to absolutne pandemonium. Nie inaczej było przy okazji tej batalii. Hipnotyzująca żądza zwycięstwa przejęła kontrolę nad umysłami zawodników. Wszyscy poczuli bowiem jedyną w swoim rodzaju szansę. Triumf w tej walce to najkrótsza droga do zostania mistrzem. Finalnie zdobywcą upragnionego kontraktu został Rosetti, który przypieczętował sukces eliminując Michała Fuxa jako ostatniego z uczestników.

"Three Stages of Hell" KPW Championship Match
GREG def. DAVID OLIWA
NOWY MISTRZ KPW: GREG

Main eventem gali KPW Godzina Zero 2022 była długo wyczekiwana walka o zwakowany pas mistrzowski Kombat Pro Wrestling pomiędzy Gregiem a Davidem Oliwą. Kilka tygodni przed starciem gruchnęła wiadomość, że nie będzie to zwykły pojedynek, ale odbędzie się w formule 3 Stages of Hell. Na początku gali prezes KPW Krystian Malinowski zorganizował oficjalne losowanie, które miało wyłonić rodzaje walk, w jakich przyjdzie zmierzyć się pretendentom. Pierwsza runda była sprawdzianem umiejętności technicznych, bowiem wylosowany został SUBMISSION MATCH. Obaj zawodnicy wykorzystali doświadczenie i zaprezentowali publiczności bogaty repertuar chwytów oraz dźwigni, których celem było złamanie granicy wytrzymałości rywala. Ostatecznie lepszy w tym starciu okazał się David Oliwa. Greg ewidentnie poczuł presję związaną z pierwszą porażką i wiedział, że margines błędu już nie istnieje. Drugą walką ogłoszoną przez Malinowskiego był nieorganizowany nigdy przedtem w KPW TEXAS CHAIN MATCH. Zawodnicy złączeni byli za nadgarstki długim stalowym łańcuchem, który mogli wykorzystać w dowolny sposób. Zwycięzcą zostawał ten, który powali swego przeciwnika i dotknie wszystkich czterech narożników, zanim rywal mu to uniemożliwi. Brutalność tej walki była na naprawdę wysokim poziomie. Niejednokrotnie wydawało się, że jeden zawodnik gotów jest udusić drugiego wspomnianym łańcuchem. Ostatecznie, korzystając z asysty będących przy ringu członków Gałęzi Gregoriańskiej, drugie starcie wygrał Greg. Decydującą walką był HARDCORE MATCH. Wszelkie zasady dobrego smaku zostały złamane, a granice wytrzymałości ludzkiego organizmu przekroczone. Walka zakończyła się w momencie, gdy Greg roztrzaskał gitarę na głowie Davida Oliwy. Ulubieniec publiczności nie był w stanie podnieść się po tym uderzeniu przez dłuższy czas. „Papież polskiego wrestlingu” został nowym Mistrzem KPW, a my rozpoczęliśmy właśnie nową epokę w federacji — epokę „gregoriańską”.

Przeczytaj na stronie KPW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/73949-kpw-godzina-zero-2022/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • KPWrestling

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...