Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

SummerSlam - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.04.2007
  • Status:  Offline

SummerSlam IMO byl jedna z lepszych gal WWE w tym roku. Kane vs Finlay, nie spodziewalem sie po tej walce wiele, a tym bardziej tego ze wygra Kane i milo sie zaskoczylem. Walka mimo dwoch mid carderow, nie specjalnie waznych w WWE byla dobrym Openerem. Walka o IC wedlug mnie byla 2 najlepsza walka na Gali...duzo akcji, Umaga znowu udowodnil ze jest lepszy od polowy rosteru w WWE i wygral co cieszy...Rey Mysterio vs Chavo...walka dobra. Nie spodziewalem sie, ze Rey tak dobrze sie spisze po powrocie i milo sie zaskoczylem...Moonsalut, Dropkicki, dawno nei widzialem takich akcji od Mysterio, co u mnie, jako fana WCW [co jak co, ale troche mam obejrzane] sprawilo usmiech na mej twarzy :P Divas Battle Royal..walka Div jak Walka div...nie po ty by zobaczyc prawdziwy wrs, tylko aby sie rozluznic przed dalszymi walkami na gali....jedynie zwyciezyni mi sie nie podoba...Walka ECW nawet dobra...tylko dostali za malo czasu. Ogolnie rzecz mowiac, caly ten feud jest do banii, bo i tak CM Punk przegrywa i nie zanosi sie na to aby wygral wreszcie pas...HHH vs King Booker, Walka dobra, chociaz HHH po powrocie wykonywal swoje podstawowe akcje duzo wolniej, jakby sie bal ze znowu kontuzje dostanie..dobrze to przy Spinebusterze widac. Chociaz nie dziwie sie mu, bo w koncu powrot do wrs po prawie 6 miesiacach orzerwy jest czyms trudnym. Jest jedna rzecz, ktora mnie wkur..zyla w tej walce, a mianowicie, po co Taunt DX?? Przeciez DX nie ma i mam nadzieje ze nie powstanie juz nigdy wiecej ...The Great Khali vs Batista....ajj...walka slaba, a koncowka tragiczna. No i ME...zdecydowanie najlepsza walka gali [tylko dzieki Ortonowi], juz sie cieszylem po RKO....juz chce podniesc z zadowolenia rece do gory a tu...bach, Cena sie wybil...wstal pelen sil i walnal FU na Ortonie..porazka. Tak poza tym to walka b.dorba.

 

ILL Litosci...bronisz tego TNA, a prawda jest taka, ze ono dlugo nie pociagnie..daje mu max. poltorej roku. Skorzystam z pewnegoi porownania: TNA = Angle, Angle = Shit, co daje nam TNA = Shit....eot.

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • evertonian

    11

  • Undertaker_4don

    11

  • damiandziki

    7

  • hcrusher

    7


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TNA = Angle, Angle = Shit, co daje nam TNA = Shit....eot.

 

Synu, nie dostaniesz warna tylko dlatego, ze nie chce mi sie dodatkowo go uzasadniac wg nowych przepisow RazorRa, ale...

 

Kurt Angle = Atlanta 96' Olympic Freestyle Wrestling Gold Champion

Kurt Angle = jeden z najlepszych (jesli nie NAJLEPSZY) technik w historii wrestlingu

 

i (dopiero teraz) - eot...


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Wlasnie obejrzalem Summerslam (jako jedno z tych wielkich 4ppv WWE ktore ogladam), wiec dodam cos od siebie.

Interesowala mnie glownie walka Chavo vs Rey, stare czasy wystepy tych wrestlerow i prezentujacy swietny poziom glownie przez Reya oczywiscie I stare czasy ich szybkosci i fly minely u Chavo to od dawna, wiec tu sie nic nie spodziewalem. Ale po Rey nawet po dluzszym czasie absencji od ringu, to spodziewalem sie przynajmniej czegos znosnego. A tak slabej walki u niego to jeszcze nie widzialem, poprostu dno zal bylo patrzec.

 

Reszta walk na luzie, wiadomo ze od WWE poziomu nie ma co oczekiwac, dziwia mnie tutaj opinie ze main-event dobry. Wiadomo jak Cena. ale dla mnie Orton jest tez slaby w ringu i to bardzo, walka ich beznadziejna i dobrze ze Cena trzyma dlugo pas jest , akurat to podoba mi sie w WWE kiedys pas zmienial sie co miesiac teraz widze wrescie przynajmniej w tej kwesti zrobili postep, a ze ja ograniczylem bardzo ogladanie wwe, to mnie nie wkurza juz Jasiek :wink:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Synu, nie dostaniesz warna tylko dlatego, ze nie chce mi sie dodatkowo go uzasadniac wg nowych przepisow RazorRa, ale...

 

theGrimRipper, bez przesady, sam pisałeś ostatnio, że każdy ma prawo do własnego zdania, a tutaj chcesz dawać ostrzeżenie za takie coś. Zresztą z tym co napisał Eagle się nawet trochę zgadzam, bo Angle to cień samego siebie ze swoich najlepszych lat i jego walki nie robią już wrażenie takiego jak dawniej, że tylko przypomnę ostatnią walkę z Joe.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

bo Angle to cień samego siebie ze swoich najlepszych lat i jego walki nie robią już wrażenie takiego jak dawniej, że tylko przypomnę ostatnią walkę z Joe.

 

trochę prawdy w tym jest, a może nawet więcej, niż "trochę" ;). Ale żeby pisać Angle = Shit, to mimo wszystko przesada.

 

Co do ostrzeżenia, to jednak zbyt pochopna decyzja Grim ;) Bo równie dobrze mógłbym dać je Streetovs'owi za to:

 

dziwia mnie tutaj opinie ze main-event dobry. Wiadomo jak Cena. ale dla mnie Orton jest tez slaby w ringu i to bardzo, walka ich beznadziejna

 

bo nie zgadzam się ani z tym, że walka była słaba, ani z tym, że Orton jest bardzo słaby w ringu. Jednocześnie Streetovs mógłby mi dać osta za to, że ja uważam, że walka była dobra, a Orton jest niezłym wrestlerem, bo w tym momencie ja mam inne zdanie, niż on i tak oto zatoczylibyśmy błędne koło w rozdawaniu sobie ostrzeżeń :)

 

Jeżeli chodzi o SummerSlam. Była to moja pierwsza gala WWE od czasu WM i według mnie wypadła lepiej. Opener mi się podobał, szczególnie ze względu na zwycięstwo Kane'a, któremu wciąż wytrwale markuje :P

 

Powrót Rey'a nie był taki zły. Czego można oczekiwać od wrestlera po takiej przerwie. Ogólnie odniosłem wrażenie, że nie będą już chyba z Rey'a robić takiego "ciecia maliniaka", bo w tej walce przypominał mi "zimnego mściciela" :D Cóż, według mnie jego gimmick może trochę zyskać dzięki tej kontuzji.

 

Walka o IC Title taka sobie. Spodziewałem się, że to Kennedy będzie dyktował w niej warunki i oczywiście zgarnie pas, a tu klops...Nie dość, że Umaga wygrał, to jeszcze padło na Ken'a, który został odliczony przez Buldożera :/ Nie spodobało mi się to.

 

Walka o ECW Title była nijaka. Tutaj również zawiodłem się co do wyniku, jednak jeśli John miał to wygrać, to mogli to chociaż zabookować w dobrym stylu, a nie tak tragicznie, jak każdy widział :/

 

Walki Batisty i Khali'ego nie skomentuję wcale :) Szkoda mi czasu.

 

Powrót HHH'a dla mnie był naprawdę kozacki :) Według mnie, nie chodziło tu nawet o sam poziom walki, ale o wydarzenie związane z kejmbakiem :) Mimo wszystko, walka nie była tragiczna, z pewnością lepsza od pojedynku tych dwóch panów na WM 19 :). Wyjście Huntera zrobiło na mnie wrażenie :D

 

Main Event. Mimo całkowitego braku szacunku dla Jana, który sprawił, że SummerSlam był moją pierwszą galą WWE od czasu WM, muszę powiedzieć, że walka była naprawdę dobra. Faktycznie, zabrakło w niej trochę dramaturgii na sam koniec. Wszystko odbyło się trochę za szybko, a powinno wyglądać bardziej, jak końcówka pojedynku Ceny z Shawnem na Raw, kiedy to HBK czyściutko zwyciężył po prawie godzinnym pojedynku :P W każdym razie, według mnie Orton spisał się w walce bardzo dobrze i na Unforgiven powinien dostać pas, trzymając go aż do WM, gdzie ewentualnie straciłby go z Hunter'em.

 

Wspomnieć jeszcze należy o obecności Austin'a :) Zawsze cieszę się, gdy widzę tego chłopa :) Rozgrzewka pierwsza klasa :D

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Synu, nie dostaniesz warna tylko dlatego, ze nie chce mi sie dodatkowo go uzasadniac wg nowych przepisow RazorRa, ale...

 

theGrimRipper, bez przesady, sam pisałeś ostatnio, że każdy ma prawo do własnego zdania, a tutaj chcesz dawać ostrzeżenie za takie coś. Zresztą z tym co napisał Eagle się nawet trochę zgadzam, bo Angle to cień samego siebie ze swoich najlepszych lat i jego walki nie robią już wrażenie takiego jak dawniej, że tylko przypomnę ostatnią walkę z Joe.

 

Bonkol - przesadzilbym, gdybym dal warna... A tak tylko wyrazilem moje zdegustowanie chlopcem, ktory pisze Angle=Shit


  • Posty:  4
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.04.2007
  • Status:  Offline

theGrimRipper, takie jest moje zdanie...moge ci powiedziec dlaczego. W TNA Angle, jest, jak juz Bonkol wspomnial, cieniem samego siebie. Nie jest juz takim technikiem jak kiedys...kilka chwytow na krzyz.....owszem Angle kiedys byl dobry, nawet b.dobry, ale moim skromny zdaniem sie spalil, a na domiar zlego denerwuje mnie w TNA bo

ma wszystkie pasy jakie sa w TNA mozliwe, nawet Division X a ma z nia tyle wspolnego, ze.....

 

To jest moje zdanie...moze cie to denerwowac, zdegustowywac, mozesz mi przedstawiac argumenty ze tak nie jest....ale i tak bede sadzil ze Angle jest duzo gorszy niz kiedys...


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

mimo iz jest gorszy(pojecie wzgledne w odniesieniu do jego historii) to zawstydzil by jeszcze caly roster WWE(moze poza Michaelsem), a to czyni go i tak wybitnym w dalszym ciagu. Nawet jego slaba forma to dla niektorych szczyty nie do osiagniecia. sorry za off top
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  318
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2006
  • Status:  Offline

Moim zdaniem gala była dość niezła .Jednak bardzo zawiodł mnie pojedynek Triple H spodziewałem się troche pepszego poziomu .Jeśli chodzi o pojedynek o WHC to lepiej nic nie mówić na temat poziomu tego pojedynku . Natomiast jeśi chodzi o ME gali to moim zdaniem nie była to zła walka a nawet całkiem dobra .Tylko że całe zdanie na temat tej walki popsuł mi jej wynik:/.Panowie z WWE ile można??

  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline

Moja recenzja bedzie krotka ale tresciwa...Ogladanie gali rozlozylem sobie na dwa dni i...dwa razy usnalem.

 

WWE = shit, eot :P

Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   286
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

czlowieku nie badz smieszny, bo walka byla znakomita. najlepszy main event (1 na 1) w wwe od wielu, wielu miesiecy. ostatnio tak dobra walke moglismy ogladac chyba na unforgiven rok temu, ale to bylo ze stypulacja TLC.

Tak jak mowilem walka naprawde technicznie dobra i bardzo dramatycznie. Cena znow wygral, ale tym razem jak dla mnie to niespodzianka. nie wiem co sie bedzia dzialo na RAW ale pewien jestem ze na Unforgiven bedzie re-match i tym razem zobaczymy nowego mistrza (Ortona rzecz jasna).

 

Evertonian, nie wiem jaka jest Twoja definicja "walki pełnej dramatyzmu", ale chyba oglądaliśmy 2 różne main eventy. Wiele można było powiedzieć o starciu Ortona z Ceną, ale na pewno nie to, że było ono dramatyczne. Kretyński booking sprawił, że trzeba było być chyba totalnym markiem by po pierwszych 10 minutach (już nawet przewinąłem wejście Jaśka żeby mi dziad nie zaspojlerował swoimi minasami) - podczas których (jak i ogólnie przez 90% walki) Orton wycierał sobie buty Cenaminatorem - uwierzyć, że Janusz wyjedzie z Summer Slam'u bez pasa. To (totalna supremacja Ortona w walce) + to jak był prowadzony feud (Orton permanentnie tyrający Cenę na galach) - było 100-u procentowym gwarantem zwycięstwa Jaśka, a więc o żadnym dramatyzmie nie może tu być mowy. Co do "jakości" tej walki, to powiem że także jakoś mnie nie powaliła - ot, trochę lepszy średniak. Już o wiele bardziej pasjonująca (stosunkowo) była walka Jana z Lashley'em - tam przynajmniej przewagi zmieniały się jak w kalejdoskopie, poziom był wyrównany i napięcie trwało do samego końca.

 

Ogólnie co do jakości Summer Slam to przyrównałbym ją do żartu o imprezie, na której miał być szampan i kawior (karta była zajebista i build up'y pod walki także ciekawe co elegancko zaostrzyło apetyt fanom) a była wóda i ogóry kiszone (walki, które w kontekście tego, że było to 2 co do rangi PPV roku made in WWE - można było uznać conajwyżej za średniaki). Mocno rozczarowała walka Rey'a i Chavo (jak na cruiserów to było bardzo wolno i mało widowiskowo), Triple H także nie popisał się niczym ciekawym (no chyba że sra się w galoty na sam jego powrót), że o Khalim i Batiscie nawet nie wspomnę (czułem jakbym oglądał "walkę" w zwolnionym tempie, i jeszcze ten kretyński finish...). Do pozytywów można zaliczyć opener (całkiem solidny pojedynek, bez picu myślałem jak Finlay przywalił Kane'owi lagą po żebrach, że jest już po walce), walkę o IC Title'a (match może i przykrótki, ale fajnie umocnił pozycję Umagi, który pokazuje się ostatnio z na prawdę dobrej strony), zabawne scenki backstage (śpiewający Marella wymiatał!!!) oraz main event (może i zero dramatyzmu, ale całkiem przyjemnie się oglądało jak Randy dwoi się i troi głowiąc się jak tu poprowadzić walkę, by wyciągnąć coś z Immortala Jaśka). Reasumując - gdyby było to zwykłe PPV to powiedziałbym, że wyszedł standardowy średniak made in WWE, ale zważywszy na to, że jest to zaraz po WrestleManii największe PPV roku - uważam, że wyszło ono Vince'owi dosyć słabo (ani o jednej walce nie mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że była na prawdę zajebista).

 

[ Dodano: 2007-08-31, 20:05 ]

theGrimRipper, takie jest moje zdanie...moge ci powiedziec dlaczego. W TNA Angle, jest, jak juz Bonkol wspomnial, cieniem samego siebie. Nie jest juz takim technikiem jak kiedys...kilka chwytow na krzyz.....owszem Angle kiedys byl dobry, nawet b.dobry, ale moim skromny zdaniem sie spalil, a na domiar zlego denerwuje mnie w TNA bo

Kliknij tutaj aby zobaczyć wiadomość (Uwaga! może zawierać spoilery)

ma wszystkie pasy jakie sa w TNA mozliwe, nawet Division X a ma z nia tyle wspolnego, ze.....

To jest moje zdanie...moze cie to denerwowac, zdegustowywac, mozesz mi przedstawiac argumenty ze tak nie jest....ale i tak bede sadzil ze Angle jest duzo gorszy niz kiedys...

 

Powiem tak - można Kurta lubić lub nie, można na niego psioczyć że odbiera czas antenowy młodszym gwiazdom TNA i jest cieniem siebie sprzed lat, ale fakt pozostaje faktem - Angle to w chwili obecnej największa (i najbardziej rozpoznawalna) obok Stinga, gwaiazda TNA i nawet w obecnej formie (która jak na niego jest na prawdę "średnia") jest w ringu (że o mic'u nie wspomnę) lepszy niż 9/10 rosteru WWE i ja tam go nadal oglądam z przyjemnością. W końcu nie da się cały czas pracować na 110% możliwości (zwłaszcza z takimi kontuzjami jakie trapią Kurta) i montować pojedynki w stylu "Angle vs. Benoit", czy "Angle vs. HBK".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

theGrimRipper, takie jest moje zdanie...moge ci powiedziec dlaczego. W TNA Angle, jest, jak juz Bonkol wspomnial, cieniem samego siebie. Nie jest juz takim technikiem jak kiedys...kilka chwytow na krzyz.....owszem Angle kiedys byl dobry, nawet b.dobry, ale moim skromny zdaniem sie spalil, a na domiar zlego denerwuje mnie w TNA bo

ma wszystkie pasy jakie sa w TNA mozliwe, nawet Division X a ma z nia tyle wspolnego, ze.....

 

To jest moje zdanie...moze cie to denerwowac, zdegustowywac, mozesz mi przedstawiac argumenty ze tak nie jest....ale i tak bede sadzil ze Angle jest duzo gorszy niz kiedys...

 

Właściwie mógłbym już nie odpowiadać, bo zrobili to za mnie Ceglak i -Raven-... Nie zaatakowałem Cię za Twoje poglądy, ale za brak szacunku dla zawodnika, który zrobił naprawdę dużo dla wrestlingu, poza tym, jest chyba jedynym (jeśli nie, to podobnych jemu policzysz na palcach jednej ręki), którego nie wykreował wrestling - Angle wykreował sam siebie jako złoty medalista IO, a WWF/E jeszcze wielokrotnie z tego skorzystało, żerując na "pozafederacyjnych" sukcesach Angle'a... Kurt nie jest, jak np. Rock czy Stone Cold, produktem WWE, jest produktem samego siebie, swego talentu i ciężkiej pracy. Nie powiem, że teraz robi genialne walki, bo rzadko mu sie to obecnie zdarza, ale 'shit' to możesz sobie powiedzieć o Khalim, ale nie o Angle'u

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 598 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Resurgence 2025 Data: 09.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Ontario, California, USA Arena: Toyota Arena Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Komentarz: Veda Scott & Walker Stewart Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1342 Data: 09.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Dayton, Ohio, USA Arena: Nutter Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Resurgence 2025 - The Buy In Data: 09.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Ontario, California, USA Arena: Toyota Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Komentarz: Veda Scott & Walker Stewart Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Kaczy316
      Ostatnie SD przed Backlash, raczej nie liczę na nie wiadomo jakie show, ale po prostu przyjemne do obejrzenia i mam nadzieję, że to dostanę.   Zaczynamy w sumie ciekawie, pojedynkiem tag teamowym Solo i Jacob vs Knight i Priest, ale że Cena nie zaczyna show? Interesujące. Lekko ponad 10 minut bardzo dobrego starcia, kurde ta walka naprawdę fajnie wyszła, dużo story tellingu, dużo akcji ringowej, no było tu dużo wrestlingu i to takiego mega przyjemnego moim zdaniem, feudzik też podbudowany czyli F4W o tytuł US na Backlash, LA i Priest wygrali oczywiście pin na Solo, a po walce brawl! Jacob to ugrywa, ale jednak nie za długo cieszy się wygranym brawlem, bo Drew wbija i Claymore! Ostatnia gala przed Backlash Drew stoi z tytułem United States w ringu, to oznacza, że raczej go nie wygra, z jednej strony szkoda, bo tylko tego tytułu brakuje mu do Grand Slama, a z drugiej liczę na to, że tego nie wygra i potem rozwali Jeya w walce o tytuł WH albo nawet i Jasia Cenę, fajnie by było.   Ooo Zelina przyprowadzi przyjaciółki, żeby jej pomogły w walce z Green, Albą i Piper, powiem tak liczę trochę na jakiś debiucik xD, a nie to przyjaciółkę, bo walczy tylko Green i Piper. ALEXAAAA!!! WELCOME BACK! WELCOME BACK!!!!! Ponad 8 minut dobrego pojedynku i fajnie widzieć Bliss z powrotem w ringu, bo od EC chyba się nie pojawiała, więc ja jestem zadowolony, jeszcze zgarnęła pin na byłej mistrzyni, może poleci po tytuł US? Imo mogłaby.   Fenixa atakują Legado Del Fantasma. Charlotte powraca meh.   Charlotte wbija na ring meh, nie wiem po co. Dalej nie wiem po co wyszła totalnie zbędny segment, nie powiedziała nic interesującego, pokłóciła się z fanami i chciała wiedzieć czemu jej nie szanują xD, a gdy wychodziła to na ring wbija Jade, która czeka na walkę i mamy też face to face z Charlotte ulala, może dostaniemy ich pojedynek w przyszłości, ale to pojawienie się Flair totalnie zbędne, Jade jeszcze jej dogryzła xD. Kurde to wygląda jak story, gdzie każdy ma dość Charlotte, nawet Alexa na backu trzasnęła jej drzwiami od samochodu przed nosem.   Jade vs Nia Jax, nie spodziewam się ciekawego pojedynku, ale interesuję mnie kto tu wygra, w sumie Jade nasuwa się sama, ale kto wie co WWE wykombinuję. Po 10 minutach wygrywa.....Nia Jax.....ale to jest tragedia, pojedynek fajny jak Jade prowadziła, kurde tą Jade to ogląda się co raz lepiej w ringu, dobrze się zaczęła odnajdywać, ale wygrywa Nia po tym jak Naomi zaatakowała Stratton i odwróciła uwagę Cargill meh i kolejny raz Tiffany vs Nia ale to nudy będą.   Street Profits wbijają na ring! Oj tak zobaczmy co nam powiedzą nasi mistrzowie WWE Tag Team! Ford i Angelo dali takie standardowe promo swoje, ale wszystko przerywa Fraxiom! Którzy chcą Title Shota na pasy WWE Tag Team po tak krótkim czasie, wychodzi jednak Aldis, który ustala walkę, ale bez tytułów na szali, oj to będzie ciekawe starcie! O kurde ale to była genialna walka nie wiem ile trwała, bo zaczęła się podczas reklam, ale była świetna kilkunastominutowe starcie i jeszcze Fraxiom to czysto wygrywa czyli niedługo walka o tytuły oj tak, chętnie zobaczę ten pojedynek po raz kolejny i oby był tak samo dobry jak tutaj, genialne starcie! Brawa dla Panów!   Lecimy Black vs Melo oj tak! Po lekko ponad 9 minutach Black wygrywa ten pojedynek, ale przez School Boya, jednak sama walka bardzo dobra kolejna dzisiaj, kurde tygodniówki ostatnio oddają pod względem walk, w sumie tyle można powiedzieć, Black wygrywa kolejną walkę, Miza też rozwalił po walce jak próbował go zaatakować i dobrze, ciężko coś więcej napisać, ale jest bardzo dobrze.   Na backu czy tam na jakiejś sali gimnastycznej, bo tak to trochę wygląda mamy atak DIY na Fraxiom i MCMG! Kolejna wieloosobówka? Maybe.   Legado Del Fantasma vs Rey Fenix i Andrade, kolejny pojedynek, który może oddać. Kolejna świetna prawie 10,5 minutowa walka, ale dobrze się dzisiaj można bawić na tych pojedynkach, oddają fest, Rey i Andrade oczywiście wygrywają, Santos im trochę przypadkowo pomógł i pewnie to ma doprowadzić do rozwiązania stajni Legado Del Fantasma, ale zobaczymy, na razie wygląda to bardzo fajnie, a Rey i Andrade wyglądają razem naprawdę dobrze, po walce Santos ma problem do Berto, ale ten się postawił i nie daję sobą pomiatać no tak jak myślałem to może doprowadzić do rozpadu, ale we will see.   No i pora na główne danie tego SD czyli Johna Cenę! Jasiu wbija na ring. W sumie takie standardowe heelowe promo Johna Ceny jak ostatnio, bardzo dobre, ale dzisiaj nie było to nic co raczej zapamiętam na dłużej, bardzo dobre promo potem Randy go wykiwał, bo podstawił sobowtóra, a Cena spodziewał się Ortona, wykonał mu AA, jednak potem wszedł prawdziwy Orton i cyk RKO i wzniesienie tytułu nad głowę, czyli Ponton jutro przegrywa xD, znaczy dzisiaj.   Plusy: Jacob i Solo vs Knight i Priest oraz brawl po walce Powrót Alexy Bliss i wygrana w tag team matchu Jade się ogląda co raz lepiej Street Profits vs Fraxiom i segment przed walką Black vs Carmelo Legado Del Fantasma vs Rey Fenix & Andrade Segment końcowy   Minusy: Totalnie zbędne pojawienie się Charlotte Nia Jax pretendentką do tytułu WWE Women's......znowu.....   Podsumowanie: Ciężko mi ocenić to show, w sensie bardzo dobre wrestlingowe show, walki oddały niesamowicie, ale segmentów praktycznie nie było albo były kompletnie zbędne, jedynie Cena na koniec show dał segment, który warto obejrzeć i miał większe znaczenie, także pod względem walk świetne, pod względem segmentów i podbudowy? Po prostu ok wydaję mi się, solidne mocne show, miało mocne strony, słabszych mniej, ale po prostu brakowało mi tutaj trochę lepszej podbudowy feudów, jednak dalej bardzo dobrze się to oglądało.
    • GGGGG9707
      Czyli mamy dalej oglądać LA Knight / Drew McIntyre co zaczęło się jeszcze przed Royal Rumble ? To ja chyba podziękuję za dalsze oglądanie 😅
×
×
  • Dodaj nową pozycję...