Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

SummerSlam - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Cena i Orton to już w ogóle żal

 

czlowieku nie badz smieszny, bo walka byla znakomita. najlepszy main event (1 na 1) w wwe od wielu, wielu miesiecy. ostatnio tak dobra walke moglismy ogladac chyba na unforgiven rok temu, ale to bylo ze stypulacja TLC.

Tak jak mowilem walka naprawde technicznie dobra i bardzo dramatycznie. Cena znow wygral, ale tym razem jak dla mnie to niespodzianka. nie wiem co sie bedzia dzialo na RAW ale pewien jestem ze na Unforgiven bedzie re-match i tym razem zobaczymy nowego mistrza (Ortona rzecz jasna).

 

NIe liczac main eventu to reszta gali taka sobie, ale na pewno lepsza niz gorsza :) fajny, trzymajacy w napieciu opener (obrotem spraw przypominal mi walke Edge'a z Kanem na vengeance 3 lata temu), bardzo dobra walka o pas IC, zabawne segmenty (Marella! :D) to na pewno na plus. przecietna walka Rey'a z Chavito, fatalny battle royal, nudnawy powrot HHH'a (no ale tu najwazniejszy byl jego powrot wiec jestem w stanie zakceptowac ta krotka i nietrzymajaca w napieciu walke) i wprost tragiczny pojedynek Batisty z Khalim. co gorsza dalej ten feud bedzie ciagniety, ale w sumie sie nie dziwie, bo na smacku poza Bautista nie ma fejsow w main eventach.

 

jak na slaby poziom wrestlingu w wwe, to jednak gala warta uwagi ;)

129287286446c8a666924a3.jpg

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • evertonian

    11

  • Undertaker_4don

    11

  • damiandziki

    7

  • hcrusher

    7


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Kane vs Finlay

Przez większość czasu trwania walka była typowym, jednostronnym squashem, gdzie squashującym był Kane, a squashowanym Finlay. Bojowy Irlandczyk zdobywał przewagę sięgając po najtradycyjniejszą z tradycyjnych heelowych sztuczek *lub, jak kto woli, do jednej z podstawowych zasad Sun Tzu :P), czyli atakował zażarcie kontuzjowane miejsce, w tym wypadku zabandażowane żebra Kane`a. Nie obyło się bez interwencji Hornswoggla, ale szczerze powiedziawszy wolałem obecność karzełka tutaj, niż jego ewentualną walkę z Jamiem Noblem.

Tak czy siak, jak na opener walka była w porządku, szczególnie, że Kane spisał się bardzo dobrze. Inzuguri nie robił chyba już od 5 lat...

 

Umaga vs Mr. Kennedy vs Carlito

Typowy przykład zupełnego braku pomysłu i zachowawczej polityki. Mogłoby się zdawać, że nowy nabytek Raw, wyruszający w drogę ku chwale i sławie Mr. Kennedy powinien dyktować warunki i zwyciężyć ten pojedynek, a tu stało się coś zupełnie innego. Czarnym koniem w tej zaskakująco krótkiej walce był Umaga, i dzięki niemu wypadła ona przyzwoicie – właściwie była bliższa ona squashowi, bo Ken pokazał zaledwie „coś tam” (chyba jedynie wdeptanie Umagi w schodki ringowe i reversed samoan drop na Carlito zapadały w pamięć), a Calito wypadł jeszcze gorzej, bo w zasadzie nie pokazał nic. I tak ci co oczekiwali stiffownego brawlu w wykonaniu Kennedy`ego i salt Carlita dostali figę.

Mr. Keeeeneeedyyyy musi chyba jeszcze trochę zaczekać na swój lucky break.

 

Rey vs Chavo

Widać, że efekty kontuzji nie zostały do końca zwalczone, ponieważ Rey sporo pauzował i nie dał z siebie wszystkiego. Trudno mu się jednak dziwić. Chavo pracował głównie nad niedawno kontuzjowaną nogą, zakładając na nią szereg pomysłowych dźwigni. Pomimo tego, że walka była zbyt wolna jak na pojedynek cruiserów tej rangi i że ilość akcji wysokiego ryzyka pozostawiała niedosyt, generalnie wypadła ona na plus. Teraz pozostaje nam czekać na konfrontację Reya z Hornswogglem :P.

 

Diva Battle Royale

Głupstwa.

Czy mi się wydaje, czy creatvie team wymarzył sobie Beth Phoenix na następczynie Trish? Zły wybór...

 

Beer Drinking Contest

Austin 3:16 to wciąż wrestlingowy fenomen. Pomimo tego, że Steve ringu pokazuje się ostatnio średnio jeden, dwa razy w roku, publiczność wciąż go ubóstwia, czego świadectwo dała po raz kolejny. Taak, wystarczy tylko że Steve pokaże się w ringu, zrobi kilka trików (rozgrzewka przed piciem piwa :D), obowiązkowy stunner i publiczność będzie mu jadła z ręki.

They don`t make thoese wrestlers, like they used to ;P

 

John Morrison vs CM Punk

Słaba, niemrawa, krótka i niedopracowana walka, całkowicie zabita końcówką, zanim na dobre zdołała się rozpocząć. Końcówka była rzeczywiście beznadziejnie głupia – pomimo tego, że Morrison miał wyraźne problemy z zaczepieniem nóg o liny, okazało się, że „nacisk” był wystarczający do spinowania punka. Przez to walka bardziej pasowałaby na kolejne ECW on Sci – fi, a nie „Biggest party of the summer”, a szamotanina Johna była jednym z tych czynników odsłaniających naturę wrestlingu.

 

Triple H vs King Bookaaaa

Po efektownym wejściu (po cichu liczyłem jednak, że z „King of kings” będzie więcej niż sam początek) i popie fanów oczywistym było kto rządzi w New Jersey. Pomimo tego, że sama walka była średniawa, publiczność zgotowała Triplowi iście królewskie powitanie. Od tego „wooo!” przy figure fourze zatrzęsły się niemal ściany ;P. Pomimo sporej liczby niedociągnięć walka, jak na comeback po ponad ośmiomiesięcznej nieobecności w ringu była jak najbardziej do przyjęcia.

 

The Great Khali vs Batista

Jakoś udało mi się przełknąć ten kąsek. Może dlatego, że walka nie różniła się zbytnio od moich przewidywań. Khali jak zwykle pokazał, że nie wie co oznacza wrestlingowy termin „to sell” (może olbrzymowi z Punjabi wydaje się, że chodzi o sprzedawanie merchandisingu? :P). Publiczność była tak zainteresowana walką, że w pewnym momencie zaczęła sama sobie zapewniać rozrywkę kiepską meksykańską falą ;P. Końcówka była całkowicie wzięta z dupy. No nic, przynajmniej było krótko. Batista wypadł w tej walce nawet gorzej od Khaliego. Nic nie pomógł produkt spearopodobny jaki wyprzedał olbrzymowi już po gongu.

 

Randy Orton vs John Cena

I tym razem publiczność nie zawiodła: gromkie „Cena Sucks”, entuzjazm przy każdym ciosie Ortona dochodzącym do celu i heat, gdy przewagę zdobywał Cena (tylko przy trademarkowych akcjach Johna ożywiali się jego fani). Jeśli chodzi o poziom to main event był całkiem udany, głównie za sprawą Ortona, który umiejętnie zagospodarował te ponad dwadzieścia minut czasu trwania walki (dokonał tego, pomimo że arsenał jego movesów wyczerpał się zaskakująco szybko). W końcówce nie zabrakło dramaturgii, chociaż Terminator (he, słowa Jerry`ego :D) jak dla mnie za szybko poderwał się po tym ostatnim, solidnym RKO, wypłacając Ortonowi F-U.

 

Summerlam w ostateczny podsumowaniu okazał się jednym z lepszych tegorocznych ppv WWE, zjadającym na śniadanie Judgement Day i GAB, gorszym natomiast od Backlashu. Najbardziej na niekorzyść „The Biggest Party of the Summer” działa fakt, że zarząd zdecydował się na wariant zachowawczy – spośród czterech pasów, które były bronione, właściciela nie zmienił żaden. Nie było też spodziewanego pushu dla Kenntona (coż Mr. Musi chyba jeszcze posiedzieć troszkę na RAW, żeby coś z tego wyszło). Zdecydowanym plusem był brak walki Nobla z Hornswoggle. Pomysł zastąpienia tej farsy beer drinking contestem okazał się świetny.

Dlaczego w końcu nie doszło do walki o cruiserweight championship, bo już się w

tym pogubiłem?

Na pewno niezaprzeczalnym atutem była świetna publiczność.


  • Posty:  352
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2004
  • Status:  Offline

Money, money! Yeah, yeah! Money, money! Yeah, yeah! - to mnie rozbawiło do łez... Regal pięknie tam zatańczył :) Beer drinking contest też zabawny, rozgrzewający się Stone Cold przed piciem piwa :)

Niestety wyniki gali dla mnie już nie były takie śmieszne :( Cena ma już pas rok, bo wątpie żeby do Unforgiven go stracił, a najgorsze już było to, że żaden pas się nie zmienił. Szkoda też, że nie było żadnych poważnych stypulacji opócz Divas Battle Royal (swoją drogą mogli to ominąć) oraz Triple Threat Match... Jakiś TLC albo HIAC by się przydał. Na RAWie jest dość wrestlerów, którzy mogli by powalczyć w Elimination Chamber :) Może teraz by Janek ustąpił...

THE CHAMP IS HERE!!!

1275531655466bdfa0e2345.jpg


  • Posty:  411
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2006
  • Status:  Offline

Całkiem niezłe to PPV. Może przyjąłem je lepiej ze względu na samą jego rangę, ale w każdym razie oglądało się go dobrze. W main evencie tak czy owak było IMO za nudno. Biorąc pod uwagę to, że Orton faktycznie miał sporą szansę na wygraną tytułu, trzeba było nieco podkręcić dramatyzm. Więcej near-falli, reversali z finisherów itp,z pewnością tylko podniosłoby poziom i tak niezłego meczu.
DGUSA Freedom Fight Highlights http://www.youtube.com/watch?v=qekttdFCC20

1120776568498aade65c5a3.jpg


  • Posty:  4 763
  • Reputacja:   705
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

czlowieku nie badz smieszny, bo walka byla znakomita. najlepszy main event (1 na 1) w wwe od wielu, wielu miesiecy

 

No jeżeli się ograniczasz tylko do produktu WWE to może i był to najlepszy main event od wielu, wielu miesięcy.. jeżeli jednak chodzi o mnie to walka słaba, bo ileż można oglądać headlocki, których w tej walce było bardzo dużo.. Bonkol wg. mnie HJ było lepszym PPV, pod względem poziomu walk na pewno wyglądało to lepiej fakt w oby dwóch galach istnieją gnioty, tj. Batista vs Khali i Reign vs Harris, jednak SS nie ma tak dobrych pozycji jak opener czy Barroom Brawl, fakt chodzi tu jeszcze o show, WWE sie postarało, wyprowadziło dobry segment z Cryme Time, ściągnęło Austina i zorganizowało powroty.. mimo wszystko dla mnie to za mało i upieram się przy HJ :)


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakiś TLC albo HIAC by się przydał. Na RAWie jest dość wrestlerów, którzy mogli by powalczyć w Elimination Chamber

 

Tak z dupy też nie można robić takich stypulacji. Jeżeli chodzi o TLC to nie miałby kto w nim walczyć, bo żaden feud nie podchodzi pod ten gimmick match. Hell In A Cell to stypulacja która powinna kończyć feud, owy feud powinien być przede wszystkim długi i nie ma na razie takich osób które by się nadawały. Elimination Chamber to też nic łatwego jeżeli chodzi o promocję tym bardziej, że walczy tam 6 zapaśników, ale może jeszcze w tym roku zobaczymy coś godnego HIAC ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

może jeszcze w tym roku zobaczymy coś godnego HIAC

 

boje sie ze jesli do takiego dojdzie to bedzie to match z udzialem khaliego :mad:

 

ellimination chamber --> mogliby go dac na survivor series zamiast tych tagowych z dupy wzietych meczow

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cena i Orton to już w ogóle żal

 

czlowieku nie badz smieszny, bo walka byla znakomita. najlepszy main event (1 na 1) w wwe od wielu, wielu miesiecy.

 

Wiesz, co mnie w Tobie zaczyna ostro wkurzać? Jeśli ktoś ma inne zdanie, zaraz zaczyna się pyskówka w stylu:

- śmieszny jesteś

- bzdury piszesz, itp

abstrahując od tego, że każdy ma swój gust i ma prawo do własnego zdania, Ty, jak zauważyłem, atakujesz każdego, kto ma inny punkt widzenia... Ogarnij się troszkę i skończ z atakami na ludzi...

 

A żeby nie było offtopu:

W main evencie nie było absolutnie nic szczególnego. Owszem, emocji troszkę, bo każdy liczył na Ortona, ale po minie Jaśka zobaczyłem, że tej nocy pasa nie straci :/ No, a technicznie to trzeba troche lepszego kozaka niż Orton żeby poprowadzić Cenę do strawnej walki... O reszcie wypowiem się później


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.08.2007
  • Status:  Offline

wprost tragiczny pojedynek Batisty z Khalim. co gorsza dalej ten feud bedzie ciagniety, ale w sumie sie nie dziwie, bo na smacku poza Bautista nie ma fejsow w main eventach.

W stu procentach popieram przedmówcę. Zastanawiam się tylko co bardziej mnie rozczarowuje - siedem minut słabego pojedynku z żenującym wręcz zakończeniem, czy fakt, że przez kolejne tygodnie Khali i Batista znowu będą 'przerzucać piłkę z jednej strony boiska na drugą' na galach Smackdown... Do Summerslam może i było to ciekawe, ale teraz...

 

Money, money! Yeah, yeah! Money, money! Yeah, yeah! - to mnie rozbawiło do łez... Regal pięknie tam zatańczył

Mam słabość do Regela już od dłuższego czasu. Umiejętności ma wprawdzie niemal żadne, ale poza ringiem 'daje radę'. Podoba mi się jego akcent oraz ślady poczucia humoru (widoczne podczas contestów randki w ciemno i idola). A to zrobił na SS to już poezja :lol: Myślałem, że ograniczy się do biernego stania u boku Vince'a odziany w tą czapeczkę, a tu proszę... Niezłe dancing skillsy :shock:

 

Co do mian eventu... Cóż, prawie 20 minut walki szybko mi zleciało, niezłe tempo - szczególnie w porównaniu do klopsa a'la Bastista vs. Khali. Dobre wrażanie wywarł na mnie Randy, ale z Ceną nie wygrasz :-x Jeśli chodzi o Jaśka, to prochu nie wymyślił, ale złoto dalej jego. Chyba dopiero HHH podstawi mu nogę (może).

 

Na koniec brawa dla Umagi.

Mogłoby się zdawać, że nowy nabytek Raw, wyruszający w drogę ku chwale i sławie Mr. Kennedy powinien dyktować warunki i zwyciężyć ten pojedynek, a tu stało się coś zupełnie innego.

Dokładnie tak samo myślałem, powiem więcej byłem pewien że Kennedy wygra.. Trzeba jednak docenić klasę 'Umangi', przecież walczył sam przeciw dwóm niezłym wrestlerom (chociaż Carlito, to ja nigdy nie strawię, nie w tym gimmnicku...). Poza tym Umaga pokazał, że mimo olbrzymiej masy, na pewno nie jest wrestlerem wolnym...

 

Ogólnie gala zorganizowana z rozmachem, zawierająca kilka miłych niespodzianek (czyt. Stone Cold). Do TNA HJ nie zamierzam jej porównywać, gdyż po prostu TNA nie oglądam.

'Every hero becames a bore at last' - Bret Hart

11680308446d0694b030ba.jpg


  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Mam słabość do Regela już od dłuższego czasu. Umiejętności ma wprawdzie niemal żadne, ale poza ringiem 'daje radę'.

Nie ogladalem gali i nie ogladam wrestlingu w ogole od kilku miesiecy, ale zaloze sie, ze Regal jest obecnie najlepszym pod wzgledem technicznym wrestlerem w WWE. Musze przyznac, ze czytajac to co napisales zerknalem na wiek i spodziewalem sie zobaczyc max 14.

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Mam słabość do Regela już od dłuższego czasu. Umiejętności ma wprawdzie niemal żadne, ale poza ringiem 'daje radę'.

Nie ogladalem gali i nie ogladam wrestlingu w ogole od kilku miesiecy, ale zaloze sie, ze Regal jest obecnie najlepszym pod wzgledem technicznym wrestlerem w WWE. Musze przyznac, ze czytajac to co napisales zerknalem na wiek i spodziewalem sie zobaczyc max 14.

Widzę, że nie tylko mnie zabolało to zdanie. Reagal nie walczył od kilku dobrych tygodni (w TV), bo taka jest w tej chwili jego rola na RAW. Ciekawy jestem, na podstawie czego kolega Macha82 wnioskuje, że Reagal "umiejętności ma wprawdzie niemal żadne"?

117380471846b21e8779201.gif


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Mam słabość do Regela już od dłuższego czasu. Umiejętności ma wprawdzie niemal żadne, ale poza ringiem 'daje radę'.

 

Polecam chociażby pojedynek Regala z RVD o Intercontinental Title z WM 18. Warto rzucić okiem, a to tylko jedna z wieeeelu konkretnych walk Williama :)

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  23
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.08.2007
  • Status:  Offline

Widzę, że nie tylko powinienem, ale i muszę się wytłumaczyć, za niefortunne sformułowanie...

 

Przeszłości i bogatego dorobku Williama nie zamierzałem kwestionować, w końcu to właśnie ze względu na MINIONY blask Regala 'mam do niego słabość'. Niestety nie zmienia to faktu, że lata lecą i jego występy z minionych miesięcy, a szczególnie rola jaką odgrywał na ringu i wokół niego nie były już zachwycające. Nawet sposób w jaki wygrał stanowisko GeneralManagera RAW nie był olśniewający...

 

Reasumując, pisałem - choć teraz jak czytam swojego posta to faktycznie użyłem złych słów - o stanie obecnym i roli Williama w rosterze RAW, która z punktu widzenia aktywnego wrestlera jest 'niemal żadna'... :oops:

'Every hero becames a bore at last' - Bret Hart

11680308446d0694b030ba.jpg


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

Mam słabość do Regela już od dłuższego czasu. Umiejętności ma wprawdzie niemal żadne, ale poza ringiem 'daje radę'.

 

tu to się zbłaźniłeś i to BAAAARDZO !!!

...

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

I po największej letniej imprezie ;). W moim przekonaniu SummerSlam wypadło całkiem przyzwoicie. Miała swoje jaśniejsze i ciemniejsze strony. Na duże brawa z pewnością zasłużył main event. Szkoda tylko, że potwierdziła się pewna wrestlingowa prawda, że im częściej atakujesz, tym większe prawdopodobieństwo, że przegrasz ;). Podobał mi się jeszcze opener i walka o IC Title (szkoda, że nie pokuszono się o bardziej wyszukany finisz). Brak dobrej końcówki zarzucić można również walce o ECW Title, która była taka sobie. Jeżeli zaś chodzi o powroty, to na moje oko zdecydowanie ciekawiej wypadł ten od HHH (chociaż w jego walce ani przez chwilę nie miałem wątpliwości kto wygra, a w meczu Reya spodziewałem się niespodzianki). Walka może nie była zbyt emocjonująca, ale publiczność przywitała Huntera jak na króla królów przystało. Walki o mistrzostwo SmackDown! nie skomentuję. Śmieszny segment z Cryme Tyme, ale cały angle z poszukiwaniem nieślubnego syna uważam za mocno żenujący :/.

 

[ Dodano: 2007-08-28, 23:06 ]

PS: ciekawe co z DeGeneration X po tym crotch chopie ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 039 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 710 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Haha
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 1 Data: 10.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Chiba, Japan Arena: YohaS Arena Publiczność: 1.000 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • KyRenLo
      Saturday Night’s Main Event: Bez niespodzianek, skoro nie było miejsca w karcie na Backlash. Joe Hendry:
    • Aigor
      1. John Cena (c) vs. Randy Orton - Singles match for the Undisputed WWE Championship 2. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Singles match for the WWE Women's Intercontinental Championship 3. Pat McAfee vs. Gunther - Singles match   4. Jacob Fatu (c) vs. LA Knight vs. Damian Priest vs. Drew McIntyre - Fatal four-way match for the WWE United States Championship   5. Dominik Mysterio (c) vs. Penta - Singles match for the WWE Intercontinental Championship
    • CzaQ
      1. John Cena (c) vs. Randy Orton - Singles match for the Undisputed WWE Championship 2. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - Singles match for the WWE Women's Intercontinental Championship 3. Pat McAfee vs. Gunther - Singles match 4. Jacob Fatu (c) vs. LA Knight vs. Damian Priest vs. Drew McIntyre - Fatal four-way match for the WWE United States Championship 5. Dominik Mysterio (c) vs. Penta - Singles match for the WWE Intercontinental Championship
    • MattDevitto
      1. John Cena (c) 2. Becky Lynch 3. Gunther 4. Jacob Fatu (c) 5. Dominik Mysterio (c)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...