Alkoholicy

[jakub97sc]

  -Raven- napisał(a):

Bez picu, jeżeli pija się rum z colą, to nie ma większego sensu przepłacać.

No właśnie o to mi chodzi. Czarny Morgan jest zajebiście dobry, ale szkoda mi go nieco mieszać z colą. Zaś rum z colą jest dla mnie jakąś wygodniejszą opcją, bardziej...nie wiem, poręczną? Brakuje mi słowa Mogę to sobie tłumaczyć tak, że nie nauczyłem się jeszcze pić alkoholu bez mieszania (nie licząc wódki) i może dlatego nie mogę się przyzwyczaić do wypicia rumu czy whiskey w oryginalnej postaci

[-Raven-]

Pij tak jak lubisz. Nie ma co się zmuszać. Z czasem może poeksperymentujesz z czystym trunkiem i ci się spodoba? Z doświadczenia jednak wiem, że jeżeli się nie pije alco w czystej postaci, to głupotą jest wywalać kasę na markowe alkohole, bo zalewając je domieszkami - w większości przypadków i tak się nie wyczuje większej różnicy (markowy-nie markowy). Akurat rum i bourbony są tego najlepszym przykładem.

[Badu]

W ten wtorek odbyłem wieczór zapoznawczy z whisky o nazwie "Passport Scotch" i przyznam, że jest mega dobre. Jest to jedna z tych tańszych opcji (38zł za 0,7), ale naprawdę zachwyciłem się smakiem połączonym z Pepsi i z przyjemnością się to piło. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że bardziej mi podszedł niż Jim Beam (bedo chejty?). Jeśli ma się ochotę na whisky, a nie ma się kasy na jakiś markowy tytuł, to bardzo polecam właśnie Passport Scotch.

[-Raven-]

Hejtów nie będzie, bo Passport to szkocki blend, a Beam to amerykański bourbon - tak więc kwestia gustu i preferowanego smaku