Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Alkoholicy


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  evertonian napisał(a):
zechecony tym wpisem wczoraj sobie kupilem kilka butelek do przechylenia przed udaniem sie na karaoke. i co powiem....to jest OBRZYDLIWE ledwo zmeczylem 2 butelki a w brzuchu krecilo mnie niesamowicie. gorszy jest chyba tylko faxe 12%

 

:D widocznie piwo to nie dla każdego jest smaczne.. zresztą nie dziwię się, nie każdy lubi Portera takiego. Zresztą kto Ci kazał kupować odrazu kilka butelek :D trzeba było kupić jedną 0.33l i spróbować.. podpasiłoby to byś kupił więcej.. uznałbyś że obrzydliwe to kupiłbyś coś innego :-) Ja zaczynałem z tym piwem od napicia się go z kija.. ale z butelki w sumie imo podobny smak :-) Nadal polecam :twisted:

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    21

  • Romo

    6

  • evertonian

    6

  • Euz

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Porter zly nie jest ale trzeba taki smak lubiec ;) co nie zmienia ze jak ktos w taka pogode walnie 2 w poludnie to notuje konkretnego zgona :P (wczoraj kumpel testowal :lol: )

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No jasne.. z mocnymi piwami trzeba uważać dlatego ja czasem pije "pół na pół" z jasnym :)

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2006
  • Status:  Offline

Ja portera pierwszy raz wypilem w wieku 14 lat - no comments :) Ale i tak Bączek rlz pił ktos??

  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

dzis malibu 0,7l i soplica (woda) 0,5l na dwoch. bomba w stanie umiarkowanym ale taka jak byc powinna :D

129287286446c8a666924a3.jpg

  • 1 rok później...

  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Ja lubię eksperymantować z piwem, jesli jestem gdzieś w Polsce to atakuje sklep monopolowy i szukam tylko regionalnych specyfików. Dla smaku, po prostu. Znudziło mnie picie piwa ogólnodostepnego. Kumple się ze mnie śmieją, że potrafię kupic piwo za 1,5 zł, a ja na to- ,,Bo tego JESZCZE nie piłem" :D :D W sprawie napoju ze złocistą pianką muszę napisać, że Calsberg (tak się to pisze? :lol: ) to jak dla mnie ścierwo.

Wódeczkę pijam, sklepową, dorabianą przez znajomych i inną ,,oliwę" w siebie wlewam, choć nie powinienem...

Na koniec- moja rodzina źle reaguje na tequille. Ja czy moja matka wymiotujemy po niej, że aż nie miło.

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Jako iż mieszkam przy wschodniej granicy to wódek mam od cholery. Na te wakacje zakochałem się w ukraińskim Blagoffie. Wódka występuje w smakach wanilii, jabłka (najlepsza), mandarynki i chyba to tyle. Jabłkowy Blagoff jest w Top3 najlepszym wódek jakie piłem :P 13 zł za pół litra więc można szaleć :D

Co do browarów to też lubie experymentować. Ostatnio piłem zajebistego - Paulaner . Pszeniczne, niepasteryzowane .. Cudo ... tylko szkoda, że butelka kosztuje coś koło 5 zł .

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Euz to za Paulanera i tak nie ma zle bo u mnie w Katowicach jak sie go spotka to ponizej 7 zl nie schodzi a o knajpowym juz nie mowie (ostatnio zaplacilem 15 zl ale bylo warto :D)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  10 280
  • Reputacja:   294
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  RR napisał(a):
W sprawie napoju ze złocistą pianką muszę napisać, że Calsberg (tak się to pisze? ) to jak dla mnie ścierwo.

 

Tu bym polemizował, bo Carlsberg (tak się to pisze), obok Millera, Becks'a, Bush'a i Tuborga, to mój ulubiony browarek i będę go bronił niczym niepodległości :D Można go lubić lub nie, ale nazwanie go "ścierwem" to bez picu przegięcie :?

 

Ja ostatnio rozsmakowałem się w szkockiej Whisky single malt (whisky słodowa) zwłaszcza tych trunków pochodzących z wyspy Islay (Ardbeg, Laphroig, Caol Illa, Bowmore itp.). Po prostu gama smaków jakie można odnaleźć w takim trunku (jod, sól morska, dym torfowy, wędzony łosoś itp.) jest powalający. Niestety jeszcze bardziej powalająca jest cena za butelkę takiej whisky (rozmowa zaczyna się od 130-150 zyla i w górę), ale doznania i przyjemność picia taki boskiego trunku jest tego warta (tak co by chociaż go posmakować :D ).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  516
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2007
  • Status:  Offline

Widzę dyskusję obok której nie mogłem przejść obojetnie :)

 

  RR napisał(a):
W sprawie napoju ze złocistą pianką muszę napisać, że Calsberg (tak się to pisze? ) to jak dla mnie ścierwo.

Zdecydowanie popieram. Wypić się da, ale za tą cenę wolę zdecydowanie dwa żuberki/tyskacze lub uwielbiane przeze mnie Dębowe. I nie chodzi tu o cenę, ale o smak.

 

  RR napisał(a):
Ja lubię eksperymantować z piwem, jesli jestem gdzieś w Polsce to atakuje sklep monopolowy i szukam tylko regionalnych specyfików. Dla smaku, po prostu. Znudziło mnie picie piwa ogólnodostepnego. Kumple się ze mnie śmieją, że potrafię kupic piwo za 1,5 zł, a ja na to- ,,Bo tego JESZCZE nie piłem"

 

Też to praktykuję :) w prawdzie bardzo rzadko, ale jak zobaczę na półce w sklepie piwo o nazwie Hubert czy Śląskie to aż się nie można oprzeć :) Swoją drogą Huberta polecam gorąco :D

 

 

Jeśli chodzi o mocniejsze trunki to nie przepadam, chociaż jeśli ktoś na stół postawi to nie pogardzę. Dla mnie wódka jest wódka - każda jedna smakuje tak samo okropnie i nie ma w sumie różnicy jaką sie pije. Oczywiście chodzi mi o wódki typowo sklepowe, a nie jakieś połóweczki za 8zł od sąsiada. Tańszych niż 20zł nie ruszam (droższych w sumie też :D ). Ulubione mam dwie - Soplice i Smirnoffa. One jakoś zawsze ładnie mi wchodzą i bardzo rzadko wychodzą :) Ostatnio spróbowałem Żołądkowej Gorzkiej z Miętą i jestem poprostu wniebowzięty :) Chyba wódka idealna :D

 

 

Z pozostałych trunków to jedynie tanie polsko-ruskie wina musujące :)

A tak w ogóle to ja grzeczny chłopak jestem :)

G4G.pl

Najlepsze Serwery CS Steam, Battlefield Bad Company 2, Call of Duty, Medal of Honor, Minecraft i wiele, wiele innych !!!

Zapraszam!


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Carlsberg według mnie sie strasznie zeszmacił. Jeszcze rok temu był jednym z moich ulubionych browarków..a ostatnio sobie kupiłem i nie mogłem uwierzyć, całkiem inny smak, w ogóle nie przypominający tego co kiedyś. Ukraiński za to, dalej trzyma poziom .

Btw. ostatnio w biedronce wyczaiłem zapomnianego browara - Leżajsk , piłem go ostatnio jak byłem jeszcze brzdącem i zbierałem kapsle więc nie mogłem się oprzeć. Zły nie był, ale jakby był zimny pewnie by mi bardziej posmakował.

Szkoda, że nie można już nigdzie dostać EB, 10,5 i mojego ukochanego Heweliusza. To były dopiero browary

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  10 280
  • Reputacja:   294
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  mistico napisał(a):
Ostatnio spróbowałem Żołądkowej Gorzkiej z Miętą i jestem poprostu wniebowzięty Chyba wódka idealna

 

Taaaak! Gorzka Żołądkowa z Miętą (ewentualnie "Z Miodem") to jedyna klasyczna wódka, którą ja na luzie walę bez popity i doceniam walory smakowe (dla mnie #1 z polskich wódek). Cała reszta (no może jeszcze poza Żubrówką) to typowy shit typu:"wypić-przepić-zapomnieć-czekać na efekt" :D Ogólnie standardowe wódki (te nie-smakowe) pijam wyłącznie dla "efektu" (żeby sponiewierało :twisted: ). Delektować to się mogę whisky, gin'em, bourbonem czy koniakiem.

 

  Euz napisał(a):
Szkoda, że nie można już nigdzie dostać EB, 10,5 i mojego ukochanego Heweliusza. To były dopiero browary

 

10,5 oraz EB także pod koniec swojego "panowania" się skiepściły a kiedyś należały do moich ulubionych polskich piw (zwłaszcza 10,5) :( Obecnie z polskich browców pijam Lecha, Warkę, Żubra, Broka (stosunek jakość/cena + magia bezzwrotnych butelek) oraz Tyskie, chociaż to ostatnie to też już nie to samo co kiedyś...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Ogólnie standardowe wódki (te nie-smakowe) pijam wyłącznie dla "efektu" (żeby sponiewierało :twisted: )

 

Eh, tego nigdy nie mogłem zrozumieć...Co was ludzi jara w tym "sponiewieraniu" :D

Ja się na razie ani razu nie uwaliłem i jest mi z tym dobrze.

 

Ogólnie nie wiem za bardzo co ja tu robię- prawie abstynent itp, ale z alkoholi jedyna rzecz która mi smakuje to Drinki Marki Sobieski Impress o smaku Żurawinowym- Mocne jak piwo a smak jak oranżada, prawie, że. I to rozumiem gdyby nie cena (te 2,80 w sklepie przeboleję ale 8-10 zł w klubach za 330ml? WTF?)

 

A piwo (blee!) i wódka to już w ogóle paskudne trunki, że aż język marszczy. Tyle :twisted:

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

  Venomus napisał(a):
A piwo (blee!) i wódka to już w ogóle paskudne trunki, że aż język marszczy. Tyle :twisted:

Żaden facet z Ciebie 8)

  mistico napisał(a):
Ostatnio spróbowałem Żołądkowej Gorzkiej z Miętą i jestem poprostu wniebowzięty :) Chyba wódka idealna :D

Tak jak i Blagoffa, mogę walić ją bez zapoi. Mistrz!

 

Btw. a piliście Absyntha ? jebaniec ma 70% a walić można bez zapoi...smak ma wyśmienity a spirytusu prawie nie czuć . Kumpel mi opowiadał, że jak pił to z ziomkiem to miał ostre haluny. Ja chyba troche za mało wypiłem (litr na 4) bo halunów nie było, ale sponiewierało mnie totalnie . #1 ze wszystkich alkoholi które piłem . 8)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  10 280
  • Reputacja:   294
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  Venomus napisał(a):
Eh, tego nigdy nie mogłem zrozumieć...Co was ludzi jara w tym "sponiewieraniu"

Ja się na razie ani razu nie uwaliłem i jest mi z tym dobrze.

 

Pewnie dlatego też nie wiesz co jest w tym takiego fajnego :twisted:

 

  Euz napisał(a):
Btw. a piliście Absyntha ? jebaniec ma 70% a walić można bez zapoi...

 

Właśnie kumpela przywiozła nam butelkę Absyntu (z tego co się orientuję to są chyba różne rodzaje - w zależności od koloru) z urlopu w górach i teraz flaszeczka czeka na degustację. A po takiej rekomendacji ja też już tylko na to czekam :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      R-Truth powrócił do WWE na Money in the Bank 2025, atakując Johna Cenę. Doszło do tego zaledwie kilkanaście dni po tym, jak ogłosił, iż wygasł jego kontrakt z organizacją. Był to jeden z najważniejszych momentów tegorocznej gali Money in the Bank i wzbudził sporo zakulisowych spekulacji. Czy WWE od początku planowało taki ruch? A jeżeli nie, to na co R-Truth zgodził się przy renegocjacji umowy? Okazuje się, że oficjele starali się o powrót R-Trutha właściwie od momentu ogłoszenia, iż odchodzi z WWE. Ale weteran przez kilka dni ignorował próby kontaktu, aż do momentu, gdy sprawy w swoje ręce wziął Nick Khan. To tylko ma utwierdzić w przekonaniu, że cała sytuacja nie była „workiem”, bo Khan rzadko zajmuje się takimi rzeczami w WWE. I pokazywała determinację ze strony samej organizacji. Momentalnie poprawiło to morale w samej szatni, które poudpadły po ogłoszeniu odejścia R-Trutha. Panuje także przekonanie, że rzeczywiście reakcja rosteru i samych fanów miała wpływ na takie duże zaangażowanie najważniejszych osób w jego powrót. Internauci zauważyli także szybko, iż w WWE Shop pojawiły się koszulki R-Trutha, jako „Rona Killingsa”. Z jednej strony, to nie są nowe przedmioty, bowiem nosił on już je w telewizji. Z drugiej, można spodziewać się, że właśnie teraz będzie występował pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem. I będzie w nieco poważniejszym gimmicku, co miało być jednym z jego warunków do porozumienia z organizacją. Jest bowiem świadom, że także zbliża się ku końcowi kariery i chciał nieco inaczej podejść do swojej postaci. Warto odnotować także, iż syn R-Trutha dość ostro w mediach społecznościowych odpowiedział na słowa Triple H’a z konferencji prasowej po Money in the Bank. CCO próbował sugerować, że WWE planowało coś takiego od samego początku. Syn Rona nazwał to kłamstwami. I pogratulował ojcu nowej umowy. Źródło: Fightful Select/411mania
    • IIL
      Prawdziwym hitem ostatniego wydarzenia AAA x WWE Worlds Collide był Mr. Iguana. Przyznam, że nie był mi wcześniej znany, ale fakt faktem, gościu przyciąga do siebie od razu swoim unikalnym comedy stylem... Bije od niego taki vibe jak od Orange Cassidy'ego (ale oczywiście na niego nie poszedł hejt fanbojów fedu nochala) Oglądał ktoś Worlds Collide? Sądząc po urywkach jakie widziałem wypadło to interesująco i jak dla mnie ciekawiej od Money in the Bank. Taka rozgrzewka przed nadchodzącymi coraz większymi krokami mocnymi galami AEW/CMLL w Arena Mexico.  
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold 1st Anniversary Series ~ Burning Desire - Dzień 3 Data: 05.06.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinjuku FACE Publiczność: 412 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW NZ Dojo Lion's Den Data: 07.06.2025 Federacja: NJPW New Zealand Dojo Typ: Event Lokalizacja: Auckland, New Zealand Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • DarthVader
      Raczej nie zmienią planów na Cenę i jego emerytalną trasę, ale WHC od Uso mógłby zgarnąć 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...