Najlepszy Tag Team - FINAL:)

[ElKoyote]

Jak wygra The Outsiders to dla mnie bedzie to spora niespodzianka

[SixKiller]

A ja właśnie oddalem głos na beztalencia z Outsiders, a wiecie czemu? Bo ich zajebiście lubiłem i pewnie gdyby dalej występowali jako aktywny tag team w jakieś większej federacji (nie mówię o okazyjnych występach na galach jubileuszowych czy w Japonii) też bym ich lubiał. I tu juz nie chodzi o sentymenty, Wolfpac itp., bo najlepsze lata Outsiders mieli dużo przed rozpadem nWo... chodzi o to, że ich oglądanie bawilo mnie dużo bardziej niż oglądanie E&C.

[nathan]

wypowiadaja sie (prawie) tylko ci ktorzy glosowali na e i c, a ci co glosowali na nasha i hall'a(oprucz sixkillera) sie boja czy co, dziwne!

[Rabol]

Hahah Bobby wiedzialem ze markujesz Nashowi, podejrzewalem to od dawna, i mam juz pewnosc. Wiem tez ze markujesz HHH, i masz w dupie brak umiejetnosci w ringu czy fakt ze trzymal pas przez 2 lata. Nie wypieraj sie

[navroth]

ja zaglosowalem na outsiders czemu tu panuje taka sytuacja w ktorej wszyscy jada po tych ktorzy lubia wrestlerow ktorzy nie umia walczyc , nie sposob polubic eddiego,benoit'a, czy innych meksykanow a wlasnie takich ktorzy moze i nie zbytnio potrafia walczyc ale dzieki swojemu gimnickowi maja w sobie to cos co ludzi przyciaga do nich ,

czy zawodnik musi latac zeby byc dobrym i lubianym? chcielibyscie aby w wrestlingu byli sami zapaśnicy którzy nie mają 1,70m?

[nathan]

zgadzam sie z navrothem no ale jakby byli tylko tacy jak nash to czym bylby wrestling?

wlasnie dlatego musza byc tacy jak benoit i tacy jak nash, wtedy wszystko jest wywazone. Ale najbardziej ciekawi mnie wynik teraz ida leb w leb i bedzie to interesujacy final

[SixKiller]

Hehehe Rabol spokojnie, powoli... Nashowi markowałem i sie nigdy z tym nie ukrywalem . Ale nie będę się sprzeczal (tak jak się sprzeczają w przypadku Goldberga) jeśli ktoś napisze, że Nash nie potrafi chodzić... taka jest prawda i przyjmuje ją. No w każdym razie bylo w nim coś (i żeby nikt tutaj się nie doszukiwał jakiś gejowskich aspektów, bo znając niektórych młodszych użytkowników tego forum rozumieją niektóre rzeczy nie tak jak powinni), co sprawiało, że go lubiłem. Tyle... a co do Triple H to akurat jemu nigdy nie markowalem, więc tu błąd . A co do braku umiejętności to faktcznie najczęsciej mam je w dupie jeśli chodzi o to czy kogoś lubię czy nie, ale jesli o poziom walki to chyba trudno mieć w dupie umiejętnosci, gdyż to one sprawiaja jak wyglada walka. Bądź co badź nie podchodzę tak krytycznie do wszystkiego i byly walki Nasha, ktore mi się podobały i to nie dlatego, że zawierały jakąś niewiarygodna ilość akcji (bo tak nie było), tylko coś się w nich działo i sprawialo, że nie zasypiałem. Nawet pierwsze walki Goldberga w WCW nie byly tragiczne... powanie... i tutaj w pełni kieruje się tym co było widać na ringu. A co do trzymania pasow to czy HHH czy Hogan (któremu też markuje ) trzymaja pasy 2 lata to jestem przeciwny, bo to po prostu jest nudne . Myślałem, że do tej pory wszyscy wiedzieli, ze markowalem Outsidersom?

 

PS: Aha... X-Paca tez lubiłem ... tzn w WCW jako Syxxa

[BeeRek]

....ta..ja tesh markuje outsidersom...bo zajebisci z nich jajcarze...powinni oni pracowac nie jako wreslerzy tylko jako ci ktoorzy zabawiaja publike..zajebiscie im to wychodzi...benoit mozna lubic za to ze robi dobre walki...no ale smutas z niego ...co tu duzo moowic...outsidersoof mozna nie lubic za mierne umiejetnosci w ringu(chodzi mi tu szczegoolnie o nash'a)...no ale za oglade i za te wszystkie numery z ich udzialem...hehe...

[FH]

No niby jest coś takiego, ze jak sie komus markuje to chrzani sie to co naprawde potrafi, ale są pewne granice Tez lubilem Hall'a i Nash'a, ale jak powstawalo nWo, max do roku 1998... Wiedzialem jednak co potrafia oraz na co ich stać i rozgraniczalem pewne sprawy. Hmm, nie można lubic kogos za gimmick lub z sentymentu, bo to jest bezsensowne Gimmick nie zrobi dobrej walki, zrobi ją wrestler i polecalbym tak na to patrzeć

[Scorp]

A ja zagłosowałem na E&C. Nie dlatego ,że uważam Outsiders za beztalencia(choć uważam) ale dlatego ,że zawsze zajebiście lubiłem E&C. Moim zdaniem był to naprawde kompletny tag team, świetni w ringu,bardzo dobre mic skillsy(co zresztą udowadniają jako singel wrestlerzy) i naprawde zabawne segmenty. Dodać do tego te wszystkie świetne ladder i TLC matche i wychodzi ,że to naprawdę jeden z najlepszych tag teamów.

[SixKiller]

fh: no niby... ja Nasha nie lubilem za gimmick... bo on takowego konkretnego nie posiadał jeśli weźmiemy pod uwagę takich wrestlerów jak przykladowo Kane... no ale lubilem go, bo go lubilem... nie da się zdefiniować. Nie lubiłem go za walki, ale za to, że był i robił coś, co mnie osobiście się podobało. A swoją drogą bądźmy szczerzy... jak zaczynaliśmy markowanie to wszyscy z nas, ktozy polubili Undertakera za co go polubili? No za gimmick, proste .

[Dejv]

Ja też lubie Nasha i to tak samo jest jak w przypadku SixKillera - lubie Nasha bo go lubie

[Hartfan]

Edge i Christian sa nieporownywalnie lepszym teamem jezeli chodzi o strone sportowa ale ja oddaje glos na Outsiders. Markowalem im i mam w dupie czy sa beznadziejni. Nie kazdy idol musi byc idealny...

[drvampire]

Chce Dudlejów, aaaaaaaaaaaaaaaa, no trudno Edge & Christian

[Lukki]

Ja równiez oddalem glos na Outsiders, rowniez im markowalem