Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wymarzony skład Polskiej Reprezentacji!!!!!!!!!!!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  rocket napisał(a):
  evertonian napisał(a):
oster jest zajebisty, a nie niezly. to co wyprawial w bramce Watfordu wygladalo tak jak fantastyczna gra Kuszczaka w WBA. pwoiedzmy ze obaj bramkarze prezentuja podobny poziom, ale jestem pewien ze Ferguson bedzie stawial na Foster'a "w razie czego". poza tym nie porownujmy Kirklanda do Fostera bo ten pierwszy jest bardzo przecietny ze sklonnoscia do szmat, choc jak ma dzien to potrafi byc skuteczny.

slyszalem juz takie stwierdzenie ze Foster ma wygryzc ze sklady Kuszczaka a nawet nasz bramkarz mialbyc wypozyczony do bodajze Sunderlandu :P ale ja uwarzam ze Fabianski ma ciut lepszych rywali w skladzie :)

/quote]

 

Takie stwierdzenia o Fosterze i Kuszczaku to i ja slyszalem... Ale, powtarzam, takie same stwierdzenia krazyly o Dudku i Kirklandzie ;-)

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Rey619

    14

  • rocket

    10

  • evertonian

    9

  • theGrimRipper

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

W bramce :Fabianski

Obrona: Bronowicki,Dudka,Bak,Golanski

Pomoc:Krzynowek,Gargula,Kaźmierczak,Blaszczykowski

Atak:Hmm niewiem tak naprawde 90% polskich napadziorow za granica to grzeja lawe, w polskiej lidze wybor sredni. Matusiak+ktos typu Rasiak,Grzelak

 

 

ps.Grim ale z tym Wasilukiem to przesadziles;p

 

ps. ze sie wtrace w dyskusje kto Kuszczak-Foster, to wg mnie umiejetnosci maja podobne, ot chociazby bramki tracone z odleglosci 100metrow, bo obaj juz takie zaliczyli :twisted:

"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś wiecej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj."

  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

  Cytat
a propos "przeciętnych" - co robią u Ciebie w "11" Dudka i Radomski ;-)

 

Ooo przepraszam, Dudka jako defensywny pomocnik w rundzie wiosennej prezentował się wręcz wzorowo, czasem nawet potrafił puścic prostopadla pilke do napastnika, to juz nie ten Dudka spiacy w obronie w meczu z Blackburn, czy nieudolnie wybijajacy pilki na lewej stronie defensywy.. Darkowi za runde wiosenna nalezy bic brawo, bo byl naprawde wyrozniajacym sie zawodnikiem Wisly ;]


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.01.2006
  • Status:  Offline

Przepraszam za upartosc, ale moim zdaniem przez CALA kariere Tarachulski gral jako napastnik.

Za niezawodna wikipedia;

"Dunfermline Athletic Football Club – szkocki klub piłkarski założony w 1885 roku. Drużyna gra na stadionie East End Park.

W sezonie 2005/06 w barwach Dunfermline występował polski napastnik Bartosz Tarachulski."

pilkanozna.pl podaje:

"Bartosz Tarachulski jest kolejnym Polakiem, który będzie występował w szkockiej ekstraklasie. 30-letni napastnik przeszedł dziś testy medyczne i podpisał roczny kontrakt z zespołem Dunfermline Athletic. Tarachulski ostatnio występował w angielski Yeovil Town (IV liga)."

Drazac dalej chcialbym spytac jaki argumenty przemawiaja za Twoja nominacja dla tego pilkarza?

Sorry, ale strasznie mnie tym zaintrygowales bo ja osobiscie w ogole zapomnialem, ze ktos taki istnieje.


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

wiec tak...jesli widzialbys jak rasiak gra dla saints, a nie ulegal onetowej propagandzie wielkich znawcow niedzielnych kibicow to na pewno nie napisalbys tego co napisales. jesli rasiak mialby podawac napoje, to na jaka fuche w takim razie zasluguje zurus ?

 

strzela bramki w jednej z najlepszych lig swiata jak na zawolanie, a tu jakies waty :) choc zgodze sie, ze w reprezentacji nie pokazuje nawet polowy tego co w klubie, moze winny jest troche system gry a i pewnie nasi "wspanali" kibice i pseudo-dziennikarze, ktorzy upatrzyli sobie w jego osobie kozla ofiarnego. ale pamietajcie ile czasu przelamywal sie zurus

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  318
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.01.2006
  • Status:  Offline

  Luk napisał(a):
Darkowi za runde wiosenna nalezy bic brawo, bo byl naprawde wyrozniajacym sie zawodnikiem Wisly ;]

 

Rzeczywiscie dudka grał całkiem niezle w Wiśle Krków.I był wyróżniającym sę piłkarzem na tle całej drużyny ale trzeba też powiedzieć że wisła ogolnie spisywała się fatalnie:p

 

Co do tematu kuszczaka nie jestem taki pewny tego gdy Edwin zakończy kariere Tomek bedzie pierwszym brakmarzem ponieważ po pierwsze Foster jest bardzo dobry i młodym bramkarzem(zresztą tak samo jak Tomek) ALE nie zapominajmy o mediach angielskich które na pewno będą naciskały na Fergusona aby wystawiał w składzie wielką nadzieje anglikow Fostera a nie polaka Kuszczaka .Niestety tak może sie stać.

Także uważam że fabiański bedzie miał nawet łatwiej ponieważ ma 2 bramkarzy popełniajacych bardzo wiele błedów i co ważne nie są anglikami których znalezc w arsenalu bardzo trudno:P


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

krzys-hero: z Tarachulskim jest trochę tak, jak ze Smolarkiem - pomocnik, ale lepiej czuje się w ataku, stąd często przypisuje się mu pozycję napastnika. A dlaczego on? Ponoć odrodził się w lidze greckiej, strzelił kilkanaście bramek w lidze i pucharze Grecji, a drużynę miał nienajlepszą. To, że ma 30 lat, nic nie znaczy. Gość przeżywa drugą młodość i ja dałbym mu szansę.

 

Luk: nie oglądałem wszystkich meczów Wisły w tym sezonie, widziałem zaledwie kilka + spotkania reprezentacji... to mi wystarczy, żeby Dudkę na trochę odsunąć od "mojego" składu... to trochę jak z Rasiakiem - niby w lidze wychodzi mu wszystko, a w reprezentacji odwala stójkę albo wszystko psuje... obu ratuje gra głową (powiedzmy), ale mimo wszystko są dużo lepsi od nich zawodnicy


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

Dudka akurat zawalil nam bramke z Azerbejdzanem po czesci, ale znow musze nadmienic, ze to przez to, ze zostal przesuniety do obrony, gdzie sobie nie radzi i jak sam mowi - nie czuje sie dobrze na tej pozycji.. w Wisle Dudka gral przez praktycznie cala wiosne na pomocy i gral niezle ;]

  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Panowie nie zapomnijcie o Radomskim w roli srodkowego obroncy...w Austri Wieden (dolujacego jeszcze bardziej niz Wisla) byl wyrozniajacym sie zawodnikiem i gdyby nie kontuzja to moze by cos jeszcze pokazal :)

  navroth napisał(a):
ps. ze sie wtrace w dyskusje kto Kuszczak-Foster, to wg mnie umiejetnosci maja podobne, ot chociazby bramki tracone z odleglosci 100metrow, bo obaj juz takie zaliczyli :twisted:

hmmm navroth kiedy Foster puscil taka bramke bo cos nie moge sobie przypomniec takiej sytuacji :) ?

 

PS Grim w oficjalnych kartach informacyjnych Tarachulski widnieje jako napastnik wiec moze dlatego krzys-hero tak sie upiera przy swoim :P

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

robinson strzelil bramke fosterowi w meczu spurs-watford. podobna szmatka jak ta kuszczaka z kolumbia ;) http://www.youtube.com/watch?v=4PFmFnSPqGI

 

a tu foster jak najbardziej na plus http://www.youtube.com/watch?v=e1Se8itshuo

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  60
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2007
  • Status:  Offline

A co myślicie o powrocie Świerczewskiego do reprezentacji?Chociaż na swój wiek pokazał w meczu pucharu Polski,że dobrze mu się gra w pomocy.W tym meczu był jednym z wyróżniających się piłkarzy.
[*] 1967-2005 Eddie Guerrero [*]

  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

  Rey619 napisał(a):
A co myślicie o powrocie Świerczewskiego do reprezentacji?Chociaż na swój wiek pokazał w meczu pucharu Polski,że dobrze mu się gra w pomocy.W tym meczu był jednym z wyróżniających się piłkarzy.

mecz w reprezentacji wymagaja troche wiecej wysilku a ze wzgledu na wiek pewnie Swierczewski sie szybciej meczy...pozatym sam swierczewski nie chcialby juz napewno grac w reprezentacji...

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline

Mój (tylko pierwszy) składzik:

 

Bramka - Boruc

 

Obrona - Błaszczykowski (taj jak kiedyś w Wiśle), Bąk (jako doświadczony kapitan), Baszczyński i Gancarczyk

 

Pomoc - Łobodziński, Smolarek, Krzynówek i Garguła

 

Atak - Matusiak i Reiss (lokalny patriotyzm)

 

A Rasiakom i innym drewniakom stanowczo mówimy NIE!!! :twisted:

53541565549537ccb6a05f.jpg


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.01.2006
  • Status:  Offline

Ja chyba we krwi mam "negacje" wiec mam pytanie do przedmowcy - kto z 4 Twoich obrancow gralby w srodku z Bąkiem? typowy prawy obronca Baszczynski czy typowy lewy Gancarczyk? Tak swoja droga to ciekawy pomysl z Blaszczykowskim na obronie, kiedys tak gral i wie o co w tym chodzi.

  • Posty:  1 632
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.09.2004
  • Status:  Offline

No własnie nie pomyślałem. Dodaje Bosackiego

53541565549537ccb6a05f.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • PTW
      KTO JEST WIĘKSZYM SIGMĄ? Istnieje szansa, że odpowiedź na to pytanie poznamy już jutro, a tymczasem Emanuel El G Wrestling Page mocno sugeruje, że SigmaBoy PTW nie tylko nie będzie miał z nim szans w walce, ale ma też niedobory w złożach sigmy... Który z wojowników zapracuje na pierwsze zwycięstwo w PTW? Młody Sigma, czy bardziej doświadczony najeźdźca z Włoch? GALA JUŻ JUTRO, MACIE OFICJALNE POZWOLENIE ŻEBY SIĘ EKSCYTOWAĆ :D Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...