Smackdown 11.05.2007

[Spinebuster]

Smackdown zawitało do hometown Kurta Angle - Pittsburgh, Pennsylvania

 

Dzisiejszym main eventem będzie Steel Cage Match między Batistą a Undertakerem o WHT. Video przypomina ich poprzednie starcia – na Wrestlemanii 23 i na Backlash. Rzadko mamy możliwość oglądania walk o World Title na tygodniowych galach, więc ten odcinek Smacka jest w jakimś stopniu specjalny.

 

1. MVP & Finlay vs. Chris Benoit (US Champion) & Matt Hardy

 

Przebieg: Benoit próbuje załatwić sprawę szybko zakładając MVP Crossface'a, ten jest jednak zbyt blisko lin. Przy pinie po snap supleksie liczenie przerywa Finlay. Za karę Fit przyjmuje od Benoit suplex za ringiem, otuchy dodaje mu jego mały pomocnik. Nic to nie daje, na ringu nie jest lepiej, Benoit kontynuuje trzaskanie supleksów. Matt też dokłada swoje trzy grosze w męczeniu weterana – running bulldog prawie kończy się pinem. Finlaya zwalnia MVP i mierzy się z Hardym. Na powitanie otrzymuje Side Effect i ledwo się wybija. Po opanowaniu sytuacji sadza Matta na narożniku, jednak jest zrzucony i Hardy trafia go ładnym moonsaultem. Matt przy lądowaniu trochę obił sobie kolano i heele środkową część walki spędzają na zajmowaniu się właśnie nim.

Końcówka: Matt uwalnia się od MVP enzuiguri i Benoit wchodzi jako hot tag. Chris rozkręca swój furiacki atak na Finlaya - shoulderblocks, backdrop, 3 german suplexy. Gdyby teraz trafił headbuttem byłoby po walce. Ale nie trafia. Finlay taguje do MVP, ten chce kopnąć Benoit, Chris łapie jego nogę, przerzuca go i błyskawicznie przeskakuje nad nim do bridge-pin. Zaskoczony MVP daje daje się odklepać do trzech.

Zwycięzcy: Chris Benoit & Matt Hardy

 

 

Pierwsze video opisujące historię feudu Takera z Batistą. Zaczynamy od momentu, w którym Deadman dokonał wyboru z kim chce walczyć na Wrestlemanii i przypieczętował go chokeslamem.

 

Zapowiedź dzisiejszego main eventu (pierwsza)

 

 

2. Jillian Hall vs. Michelle McCool

 

Przed walką Jillian dla kurażu coś sobie podśpiewuje, niestety ma też mikrofon...

Przebieg: Zaczęło się od bezładnego catfightu – szarpanie za włosy, policzkowanie itd. Okazało się jednak, że obie panie nie urwały się z choinki i prezentują nam "wrestling clinic" Będę po kolei wymieniał - snapmare, camel clutch 'From Cory Guerrero!!';). Repertuaru rasslingowego nie starczyło im na długo i po ciągnięciu się za włosy i duszeniu Jillian pokazuje jak należy zakładać poprawny headlock. Michelle łapie ją w schoolboy (schoolgirl;) i prawie wygrywa.

Końcówka: Snap suplex widujemy nie tylko oglądając walki Benoit, Michelle wykonuje tę akcję wcale nie gorzej;) Teraz trochę coś z arsenału Big Poppa Pumpa – Michelle przerzuca Jillian pięknym belly 2 belly suplexem i uzyskuje 2-count. Zaczyna ją to trochę irytować, więc kończy stiffowym backbreakerem i wygrywa po klasycznym, Match Of The Year Candidate, five-star-matchu;)

Zwyciężczyni: Michelle McCool

 

 

Backstage: Kristal masuje relaksacyjnie kark Teddy'ego, bo faktycznie ma on ostatnio sporo na karku – szukanie swojego asystenta to ciężka fucha. Kristal chce jakoś pomóc, wspomina coś o jakiejś swojej przyjaciółce (kto to może być?) ale jak na złość ktoś puka do drzwi. Do gabinetu wchodzi duo, przy którym Hillbilie Jim, JBL, Jimmy Wang Yang, J.R i Jim Cornette razem wzięci to kwintesencja biznesowo-intelektualnych elit Wschodniego Wybrzeża i literackiej angielszczyzny. Ten nowy tag team to obszarpani, posklejani potem, śmierdzący wieśniacy w ogrodniczkach. Pewnie są jeszcze efektem kazirodczych praktyk południowego ciemnogrodu. Przyjechali tu specjalnie z West Virginii swoim pick-up'em żeby kogoś załatwić. Nie wiedzieć czemu Teddy, dumny przecież przedstawiciel społeczności afroamerykańskiej, jest zachwycony "białymi śmieciami" i zabookowuje im walkę w przyszłym tygodniu w Baltimore. Ale o czym my... A tak. Kristal w końcu wymawia kim jest jej tajemnicza przyjaciółka i dlaczego właśnie Vickie Guerrero. Teddy ma szereg wątpliwości natury merytorycznej – wdowa cieszy się kiepską reputacją, wiadomo także że rodzinną tradycją Guerrero jest Lie, Cheat & Steal. Kristal odwołuje się do gołębiego serca Teddyego – Vickie dużo ostatnio przeszła, jest sama. Zagrywa jeszcze najmocniejszą kartą: "Gdybym np. straciła Ciebie nie wiem co bym zrobiła". Teddy jest bezbronny wobec niewieścich intryg i obiecuje dać Vickie szansę, za tydzień zaprasza ją na spotkanie. Jeszcze szybkie wyznanie miłosne i wychodzimy z gabinetu G.M.

 

Przypomnienia feudu Taker vs. Batista ciąg dalczy - replay z main eventu No Way Out, w którym obaj byli w jednym teamie przeciwko HBK i Cenie. Spinebuster, którego Dejw dopuścił się na partnerze, kosztował ich zwycięstwo w walce.

 

Zapowiedź dzisiejszego main eventu (druga)

 

Raw Rebound: Odtworzenie całej sekwencji ze zmianą właściciela walizki. Najpierw Kennedy ogłasza ile to jeszcze dni zostało do następnej WM, potem po backstage'owej konfrontacji zgadza się na walkę z Edge'm (stawką jest walizka), wieczór kończy się dla niego leżeniem na plecach i patrzeniem w kopułę hali. Walizkę ma Edge (ciekawe na kim ją wykorzysta.... no ale mniejsza z tym, w końcu to wydarzenia z Raw, a my oglądamy Smackdown, don't we?

 

Interview: Ashley Massaro siedzi w studiu w Stanford, Connecticut (ciekawe co się tam znajduje). Wywiad prowadzi Cole a JBL cały czas patrzy się na niego jak na debila ("Rozmawiać z kobietą??"). Nasza cover-girl faktycznie nie ma za dużo do powiedzenia, dowiadujemy się jedynie, że z jej kostką wszystko jest już w porządku i bardzo się motywuje słuchając Rage Against The Machine (plug?. London i Kendrick już nie są mistrzami ale to świetne chłopaki i niedługo wrócą na szczyt. Bardzo chce się zemścić na Jillian. "No, to dzięęęęki, Michaaaaaaaał!" What a stupid bimbo ;]

 

 

3. Paul London vs. Domino (WWE Tag Team Champion)

 

 

Przebieg: Jest to pierwsza walka Londona od czasu kiedy kontuzjował się nie trafiając moonsaultem za ring. W tej walce pokazuje ślady "ringowej rdzy" ale jakoś sobie radzi. Domino nie pokazuje nic ciekawego, Paul ośmiesza go przy whipie, prześlizgując się między jego nogami a później przeskakując nad plecami. Kilka nieudanych prób pinu z obu stron.

Końcówka: London złapał odpowiednie momentum, kilka clotheslines pod rząd, inverted atomic drop, headscissors, dropkick i spinkick. Domino nie ma nic do powiedzenia. Usiłuje jakoś mu pomóc Deuce, ale Paul piecze dropsaultem dwie pieczenie na jednym ogniu - kopem zrzuca Deuce'a z ring apron i lądując na Domino wygrywa walkę. 1, 2, 3. Bardzo nierówno zabookowana walka, mistrz (bądź co bądź) Domino wyglądał w niej bardzo słabo.

Zwycięzca: Paul London

 

 

Przypomnienia feudu Taker vs. Batista ciąg dalszy – tym razem ostatni encounter obu panów przed Wrestlemanią, stoją w przeciwległych narożnikach ringu, pomiędzy nimi szpaler lumberjacków, tfu, ochroniarzy A kiedy jest tylu ochroniarzy, wiadomo że skończy się to wielką bijatyką.

 

Zapowiedź dzisiejszego main eventu (trzecia)

 

 

4. Kane vs. Dave Taylor

 

za ringiem przechadzają się kumple obu, czyli pocięty na twarzy Regal i bezzębny Boogeyman ze swoją kieszonkową kopią

Przebieg: Bardzo standardowy, prosty match. Kane dominuje swoim siłowym (i nudnym) wrestlingiem – trochę mordobicia w narożniku i bodyslam. Regal odwraca jego uwagę, co wykorzystuje Taylor, kilkadziesiąt sekund sleepera później Kane znowu przeważa. Wgniata Dave'a w narożnik clothesline'ami i w ring sidewalk slamem.

Końcówka: The Big Red Machine wspina się na top rope, Regal usiłuje mu przeszkodzić, z odsieczą przychodzi Little Bugi i Kane frunie (ekhem) z clothesline'm na Taylora. Po raz pierwszy od-nie-wiem-kiedy wygrywa walkę chokeslamem (a już wiem, od walki z Bookerem na No Way Out).

Zwycięzca: Kane

Po walce ma miejsce jakieś dziwne świętowanie między trzema straszydłami, nie wnikam o co w tym chodzi. "It's 2007, I'm not judging anything"

 

 

Przypomnienia feudu Taker vs. Batista ciąg dalszy. Tym razem highlighty z ich pierwszej walki o pas, czyli match z Wrestlemanii 23.

 

Zapowiedź dzisiejszego main eventu (czwarta)

 

Przypomnienia feudu Taker vs. Batista ciąg dalszy. Przedostatni rozdział (ostatni zaraz napiszą) to ich starcie na Backlash, gdzie wzięli udział w morderczym Last Man Standing Match.

 

 

5. Batista vs. The Undertaker (c.) World Heavyweight Championship Match

 

Stalowa klatka opuszczana jest do swojej firmowej, niepokojącej muzyki.

 

Realizatorzy wyświetlają planszę z wzrostem, wagą, trademarkami i osiągnięciami. Co ciekawe nie wspominają o zwycięstwie UT w Royal Rumble 2007 (za to wygrana w RR'05 po stronie Batisty figuruje)

 

Tony Chimmel wyjaśnia zasady – wygrywa się przez pinfall, submission albo wyjście z klatki (obie nogi muszą dotknąć podłoża)

 

Gladiatorzy wychodzą. Batista przed wejściem do klatki uderza się po twarzy. Mistrz wchodzi jako drugi i zamyka za sobą drzwi od klatki. Sedziuje Jimmy Korderas.

 

Przebieg: Rozpoczynamy długim zwarciem, przerwanym przez sędziego. Trochę wymiany na pięści. Pierwszy przewraca się Batista powalony big bootem. Od tego momentu Taker zaczyna koncentrować się na prawym kolanie Animala, które jest kontuzjowane (pewnie też po to, by oszczędzać własną prawą rękę). Taker nie trafia łokciem, Batista ścina go z nóg clothesline'm. 2-count. Próbuje wykonać Batista Bomb, ale Taker atakuje jego nogę. Deadman sadza Dejwa na narożniku i przygotowuje się do superplexu, ale zostaje zrzucony na plecy. Jedyny top rope move jakim dysponuje Batista, czyli flying shoulderblock, pomaga mu uzyskać kontrolę nad walką. Po nieudanej próbie pinu każe otworzyć drzwi klatki, ale Taker nie pozwala mu wyjść atakując ranną nogę.

 

Reklama.

 

Taker kopie Batistę przy linach i kontynuuje znęcanie się nad nogą. Batista przechodzi do znanej z walk w klatkach stancji, czyli lania po pysku w parterze. Obaj są już wyczerpani, wstają powoli, Animal kopie Takera tam gdzie boli najbardziej (może, bo to no-DQ match). Akcja przenosi się do narożnika, Batista wjeżdża z bara i dobija clothesline'm. Dave zaczyna się wspinać po ścianie klatki, Taker zrzuca go i Batista ląduje na linach w sposób mało komfortowy dla mężczyzny Wykorzystując unieruchomienie przeciwnika przy linach, Taker częstuje go running big bootem. Głowa Batisty dodatkowo obija się o kratę. Obaj panowie idą na niszczącą wymianę, w końcu powalają się w tym samym momencie clothesline'ami.

 

Reklama.

 

Mistrz słania się i bije w powietrze, Batista wali jego głową o narożnik, poprawia pięściami i kończy "epickim clothesine'm". 2-count. Taker niweluje jego przewagę atakowaniem nogi. Wciska go clothesline'ami w narożnik, robi jeden ze swoich trademarków – Snake Eyes i big boot. Udaje mu się huknąć Batistą o matę chokeslamem, ale zbyt długo dochodzi do siebie i uzyskuje jedynie 2-count. Przejeżdża ręką po gardle, wiadomo co to znaczy. Przerzuca Batistę przez ramię, ten jednak zeskakuje i pcha Takera głową w kierunku kraty. Obaj leżą, "Taker is busted wide open!"

 

Reklama.

 

Spinebuster na środku ringu nie starcza na odzyskanie pasa. Batista stoi w narożniku nad Takerem i uderza go kilka razy w twarz, po czym zaczyna się wspinać. The Phenom w ostatniej chwili go łapie i zabiera na Ostatnią Przejażdżkę (Last Ride). Batista wybija się na 2.

Końcówka: Taker próbuje wyczołgać się przez drzwi, w ostatniej chwili zostaje powstrzymany, przez jakiś czas obaj walczą w parterze. Już na nogach. Deadman wynosi Batistę na narożnik, sam wchodzi za nim i chce chokeslamem z tej wysokości skończyć walkę. Animal kilkoma ciosami na korpus zrzuca go i zaczyna się wspinać po kracie. Taker leży. Nagły sit-up ku uciesze publiczności i są już na tej samej wysokości (na innych ścianach). Mniej więcej w tym samym czasie docierają na szczyt i na zewnętrzny ring apron. Walka kończy się następującym ujęciem – Undertaker jest na pierwszym planie, Batista z tyłu przysłonięty częściowo przez ring. Skaczą. Koniec. Bardzo dobra walka (proszę jeszcze wziąć pod uwagę, że Taker walczył z poważna kontuzją)

 

Sędziowie Jimmy Korderas i Mickie Hanson konsultują się i oglądają wspólnie replaye przy stoliku komentatorskim. Replay jest zrobiony tak, że skoki obu wrestlerów pokazywane są synchronicznie z innych kamer. Na takim replayu lądują pod klatką w tym samym czasie;) Do takiego też wniosku dochodzą sędziowie.

Wynik: Remis, czyli Undertaker wciąż jest World Heavyweight Champem

 

Wycieńczony i zalany krwią Undertaker słaniając się zmierza w kierunku szatni. Nagle atakuje go powracający po kontuzji Mark Henry. Obija go trochę przy ringu, rzuca o schody i wali o słupek. Na ringu przykrywa go dwoma splashami i odganiany przez sędziów odchodzi. To nie koniec..

 

Gdy Henry jest już na rampie ostre gitarowe riffy oznajmiają nam przybycie Edge'a. Rated R Superstar wychodzi, wymienia spojrzenia z Henrym i wbiega na ring. Pora na formalności – daje walizkę sędziemu, sędzia krzyczy coś do Chimmel'a i ten zapowiada nową walkę. Też o tytuł. "Edge is cashing in! Undertaker wciąż leży.

 

 

6. Edge vs. The Undertaker (c.) World Heavyweight Championship Match

 

Przebieg: Edge nie atakuje Takera, chce tylko szybko spinować leżącego mistrza. Próbuje dwa razy, za każdym Deadman wybija się na dwa. Edge patrzy oszołomiony, Taker próbuje sit-upu, udaje mu się do połowy. Podczołguje się do lin i chwiejąc się, powoli staje na nogach. Odwraca się i zostaje ścięty z nóg spearem. Już się nie wybija. Edge jest mistrzem.

Zwycięzca i nowy World Heavyweight Champion: Edge!

 

Publiczność jest zszokowana, podobnie jak komentatorzy. Edge biega z pasem i prowokuje fanów z pierwszych rzędów. Celebruje zwycięstwo, całuje pas i podnosi ręce w geście zwycięstwa. Stojąc na rampie widzi na titantronie jak Taker się podnosi (bardzo mocno zabookowali Takera, mocniej niż Cenę. I dobrze;) . Wraca szybko i nokautuje go walizką. Now he's Mr. Smackdown, Rated S (for Smackdown) Superstar. Ciekawe tylko z kim będzie najbliższe "live sex celebration"? Lity już nie ma, stawiam na Maryse, w końcu nic ciekawego nie ma do roboty, a poza tym nowy mistrz jest Kanadyjczykiem, a tam też mówią po francusku. Dziękuję za uwagę

Edytowane 13 Maja 2007 przez Spinebuster

[Undertaker_4don]

Dzięki za raport. Szybko go dodałeś. Nie jestem zadowolony z tego, że Edge ma champa.

[Spinebuster]

A kogo byś wolał z rosteru Smacka? Batistę? Obecność Edge'a na Smacku oznacza nowe ciekawe feudy. A Batista z kim by bronił pasa? Z Henrym?

[Luk]

Raport swietnie napisany, wszystko dokladnie, szczegolowo, tak, jak powinno.

 

A koncowka Smacka wysmienita, ciesze sie niemilosiernie, ze Edge znow dostal title, bo kto jak kto, ale on heelem jest przeswietnym. I fakt, ze WWE dalo title Edge'owi moze swiadczyc o tym, ze po kontuzji szczeki nie ma juz sladu.. Bedzie sie dzialo, Kennedy ma byc caly czas w tv, wiec mozliwe, ze po kontuzji bedziemy mieli arcyciekawy feud o title Kennedy vs Edge

[bRaYo]

A kogo byś wolał z rosteru Smacka? Batistę? Obecność Edge'a na Smacku oznacza nowe ciekawe feudy. A Batista z kim by bronił pasa? Z Henrym?

 

Podpisuje się pod tym obiema rękami i nogami

[-Raven-]

Edge to był jedyny słuszny wybór, nawet lepszy niż przeniesienie HBK'a na Smacka i danie mu pasa (Shawn ma kontuzje do zaleczenia i planował pauzę a Edge ma teraz swoje 5 minut i nigdy nie dane mu było za długo pocieszyć się pasem). Oby tylko Rated R potrzymał trochę tytuł...

 

P.S. Uwielbiam Twoje raporty, Spine. Świetna robota!

Edytowane 13 Maja 2007 przez -Raven-

[Viruss]

Dzieki za raporcik SD! max ciekawy7 i chyba moj pierwszy ogladniety od bardzo dawna

[xero]

Swoja droga przy wejsciu Edge'a JBL sie chyba troszke pogubił, najpierw gadal, ze nie, nie w ten sposob a potem juz "to jest genialne" ;]

 

Jesli chodzi o zdobycia pasa przez Edge'a to ogromnie sie ciesze ale jednoczescie troche mi szkoda - Smacka ogladac raczej dalej nie bede a to jeden z moich ulubionych wrestlerow. W kazdym razie juz zacieram rece na feud Edge - Kennedy.

[Luk]

Swoja droga przy wejsciu Edge'a JBL sie chyba troszke pogubił, najpierw gadal, ze nie, nie w ten sposob a potem juz "to jest genialne" ;]

 

Dokladnie to samo zauwazylem, choc nie wiem, czy to moze nie krzyczal Cole, bo pozniej przez cala 'walke' powtarzal 'nie w tej sposob' itd.

[xero]

Na 100% to byl JBL, Cole na poczatku wypowidzial w bardzo inteligencki sposob tylko "Ed..." Zreszta jakby co to mozna przezyc ten moment jeszcze raz TU

[Sayker]

Na 100% to byl JBL

To był JBL.

A tak w ogóle raport świetnie napisany.Nie oglądam Smacka ale dzięki raportom wiem co tam się dzieje.

[Spinebuster]

A mi się wydaje że JBL nie wypadł z roli. Owszem, jest heelowym komentatorem, ale docenia dobrych workerów i pure wrestling. Na początku mówił "Not this way" a potem jedynie stwierdzał (bez zachwytu) że był to "brilliant move". Moim zdaniem wcale to sobie nie przeczy.