Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Najciekawsze i najoryginalniej zabookowane finishe walk


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Ja dodam do siebie tak bardziej z nowszych gal, ogromnie podobal mi sie finish matchu Rhino - Cage z Bound for Glory. Chrystian po wykonaniu swojej akcji konczacej na krzeslo w dalszym ciagu nie mogl uzywskac pinu. Zdesperowany polozyl na swoim przeciwniku wszystkie graty z ringu (krzesla, polamane stoly, znaki, drabine) i zmasakrowal go krzeslem po czym w koncu uzyskal zwyciestwo. Moze nie bylo to jakiej najoryginalniejsze ale strasznie mi sie podobaja koncowki w tym stylu.
  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    7

  • AX

    2

  • xero

    2

  • Triple H

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2007
  • Status:  Offline

Najciekawszy finish widziałem kilka lat temu na Wrestling Channel. Pokazywali jakiegoś Battle Royal było jeszcze czarno białe . Na początku walki Gruby wrestler wkręca za szyje kolesia miedzy 2 a 3 line biedaczysko tkwi tak miedzy tymi linami aż do końca i wypada jako ostatni.

  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najoryginalniejszy, powiadacie:

 

miejsce 3. - Yokozuna vs Steve Austin, liny obrywaja sie pod grubasem, Super Posladek Splash i po Yoko ;-)

 

miejsce 2. - Big Show i The Next Big Thing, Superplex z naroznika i sruuuu... a u markow w majtkach tak samo - sruuuu...

 

miejsce 1. - brawl na srodku ringu, nagle wpada szczupla postac, niby-spear, PIN 1...2...3!!! i... 'We're not gonna take it!', Ladies & Gentlemen, the winner and the new WCW World Heavyweight Champion, David Arquette ;-)

 

:lol:


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline

Nikt chyba jeszcze nie wspomnial o KOTR 98 i walce Al Snow & Head vs Scotty 2 Hotty & Brian "Too Sexy for WWE and any televised wrestling show for that matter" Christopher. Moze dlatego, ze zaden z tych wrestlerow nie jest godny uwagi...? :)

 

Tak czy inaczej, walke wygrali przyszli Too Cool pinujac Head, czyli slynna manekinowa glowke ;) Dokonali tego z pomoca Lawlera, ktory podal im puste opakowanie po szamponie do ktorego przyczepione byly jakies 2 witki imitujace rece. Podczas gdy jeden z panow izolowal Snowa z dala od ringu, drugi zajal sie instalacja misternej konstrukcji "ciala" do "glowy", po czym polozyl gotowego "wrestlera" na ziemi i spinowal. A ze reguly stanowia, iz oba ramiona wrestlera musza sie znajdowac na ziemi, sedzia zmuszony byl wyliczyc Head :D Oczywiscie, pojawil sie tez aspekt komiczny poniewaz kryptoreklamowa tubka po szamponie bylo "Head and Shoulders" :D

 

Pamietam, ze Al Snow mial po walce wielkie pretensje do swojego tag team partnera(partnerki?) o to, ze przegrali pojedynek.

 

Glupie? Tak. Smieszne? Tak Oryginalne? Jak najbardziej :lol:

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Całkiem niegłupio był też zabookowany finish walki "I Quit" Rock vs. Mankind, kiedy to pod koniec match'u Rock zdemolował Mankidka krzesełkiem i puszczono z kasety jak Foley krzyczy "I Quit!!!". Udało się tu upiec dwie pieczenie na jednym ruszcie, bo oficjalnie - pomimo kantu, który wydał się już nanastępnej gali - The Great One wygrał, ale także Mankind nie przegrał w oczach fanów, dla których ten pojedynek nie został rozstrzygnięty.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Tyle bylo ciekawych zakonczen walk ze mam metlik w glowie jak sie zastanowilem nad tym ale zeby wymienic stare czasy Razor Ramon vs IRS i jak Razor przywiazal krawat IRS do slupka wszedl na ring a IRS zanim rozwiazal bylo juz count out.
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  556
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.06.2006
  • Status:  Offline

Eeee, Triple H, nie przesadzasz? Trudno nie odebrać Twojego ostatniego posta jako próba nabicia sobie licznika postów. Nie jestem w tym aniołem, ale jednorazowych "aha" staram się nie pisać.

 

Rozumiem, że temat nawiązuje do tych najlepszych finishów, warto jednak również pomyśleć o tych słabszych. Niestety są one ostatnio domeną naszych dwóch największych federacji świata. W WWE moim zdaniem za dużo jest schmatyzmu w tych końcówkach, jak i w całych walkach. Najpierw face obrywa przez 3/4 walki, potem zmartwychwstaje i wygrywa, jest to zauważalne również w meczach tagów.

W TNA jest zdecydowanie za dużo dusty finishów, szczególnie w walkach miedzy main eventerami, tam jest to spotykane nadzwyczaj często.

 

Co do tych pozytywnych finishów, nie przypominam sobie takich, ale bardzo podobał mi się finish przytoczony przez Beholdera, gdzie Cage uderzył spadającego Stinga gitarą i w ten sposób przeszedł heel turn, jednocześnie pomagając wygrać Jarrettowi. IMO ciekawy pomysł na końcówkę walki.

 

Dobra......... :|

Moze To Tak Wygladalo Ale Ja Sobie Postów Nie Nabijam.......

 

No Ale Pewnie Ktos Zaraz Uzna Ten Post Za Spam Czy Cos W Tym Stylu.

Ale Nie Znam Zadnego Ciekawego Zakonczenia........

 

//od Przemk0: To jak nie znasz to po co sie wpisujesz? :> A odnośnie poprzedniego postu (którego już nie ma), to :

 

3] Nie pisz nic nie znaczących postów z jednym/dwoma wyrazami w stylu : "aha", "ok"... Takie posty beda KASOWANE!!
Edytowane przez Triple H
[*] 1967-2007 Chris Benoit [*]

15892867604680c292362c8.gif


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Co do niezłych (jak na tamte czasy) końcówek, to pamiętam walkę z któregoś In Your House (nie chce mi się już szukać którego) pomiędzy Nation of Domination (z Owenem Hartem w składzie) i DX. Końcówka była taka, że Owen zasadził Tryplowi Pedegree i gładziutko go spinował. Jak na dzisiejsze czasy - żadna rewelacja, ale wtedy już samo zastosowanie finishera przeciwnika przez danego wrestlera było zupełnie nie do pomyślenia a co dopiero spinowanie go po nim (wówczas chyba po raz pierwszy spotkałem się z taką sytuacją). Pamiętam, że wówczas bardzo zapadła mi ta końcówka w pamięć poprzez swą innowacyjność (jak na tamte czasy) oraz to, jak bardzo został "ośmieszony" przez heela Owena - face'owy Hunter (w oczach przeciętnego marka).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  332
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2006
  • Status:  Offline

hmmm...w sumie to ciekawy temat..bo patrząc na historie zakonczeń to było mnóstwo wspanialych i oryginalnych zakończen...z tych niewymienionych to myśle że warto podać tu zakończenie walki z tegorocznego Royala kiedy to w ciekawy sposób został użyty ring. Jakoś nie umimem tego opisać ale pewnie większość to widziała jakże to było oryginalne.

także mozę nie był to najważniejszy i najlepszy finish ale mnie sie szczególnie podobał kiedy to na WM22 HBK majstrował tak długo azeby zrobić to swoje Elbow Drop z wielkiej drabiny kiedy to Vince leżał sobie spokojnie na stole a na sobie miał kosz...natomiast Shane został przypięty kajdankami do linek...było to ciekawe ze względu na to że nie było wiadomo co jezcze przyjdzie do głowy HBK...

30647399048b9a5c265ace.jpg


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

myśle że warto podać tu zakończenie walki z tegorocznego Royala kiedy to w ciekawy sposób został użyty ring.

 

Chodzi Ci o końcówkę walki Cena vs. Umaga, czy jakaś akcja na battle royal?

"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

super tez byla walka mr kennedy vs eddie guererro-kiedy to sedzia wypadl za ring i eddie szybko wziął krzesło,a gdy zobaczyl ze sedzia wstaje polozyl sie na ziemie i rzucil krzesło w kennedyego który je zlapal i eddie udawal ze dostal z krzesła w wyniku czego kennedy przegral-po walce i tak walnął guerrero ale to byl jeden z najsmieszniejszych konców jakie widzialem i chyba 2 tygodnie sie smialem z kennedyego:)

Odchodząc trochę w bok: to nie był jedyny raz, Eddie często tak kończył walki. Po drugie: mnie nie było do śmiechu, bo to był chyba ostatni mecz Eddiego.

117380471846b21e8779201.gif


  • Posty:  332
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2006
  • Status:  Offline

Spinebuster...chodzi mi o końcówke walki Cena vs Umaga własnie :D teraz zauważylem że nei napisałem o jaka walke chodzi

30647399048b9a5c265ace.jpg


  • Posty:  10 278
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

mi sie podobala walka na backlashu miedzy edgem,ortonem i ceną oraz hbk

pod koniec edge chcial zrobić spear na cenie ale cena sie odsunął w wyniku czego dostal orton,cena zrobil SFU jak sie nie myle na edgu po czym dostal sweet chin music i upadl na ortona i tym sposobem wygral te walke-straszny pic ceny i straszny pech hbk:)

 

W sumie to żadna nowość, bo w podobny sposób został zakończony pojedynek HHH vs. Austin (3 stages of hell), kiedy to Trypel zasadził Austinowi z (chyba) bejzbola owiniętego drutem kolczastym a w tym samym czasie Steve walnął Huntera z krzesła. Obaj upadli na glebę, ale Trypel poleciał tak, że osunął się na leżącego Stone Colda i sędzia odklepał do trzech, co dało Tryplowi zwycięstwo w walce i w sumie - wygraną całego, długiego feudu. Sprytne rozwiązanie, bo niby heel wygrał i to czysto, ale w oczach przeciętnego marka był to po prostu fart i nic więcej (wilk syty i owca cała).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Hmm. mnie się przypomina końcówka walki z ECW Gangsta Paradise '95: Tag Team Championship, 2/3 falls, Dog Collar Match pomiędży Raven & Stevie Richards i The Pitbulls. Walka przebiegała prosto: Pierwszy fall wygrali Raven i Stevie (w zasadzie sam Raven), drugi The Pitbulls. W trzecim fallu brawl przybrał ogromne rozmiary, było kilka interwencji, w końcu Anthony Durante (Pitbull #2) nabawił się jakiegoś urazu i odczepił się od Ravena. Wyglądało na to, że rozstrzygnięcie jest bliskie, ale nie... na ring wpadł Tommy Dreamer! Przypiął się do Ravena, ddt, 1...2...3! WTF?! - NEEWWW ECW World Heavyweight Tag Team Champions: Pitbull #1 and Tommy Dreamer! :shock: Ogólna radość, do momentu gdy przybył Bill Alfonso i anulował cały match (Tommy, Dreamer, you're dreaming again! You've never pin Raven!)! Następnie przybył Tod Gordon z pytaniem, co Bill wyrabia. Wywiążała się kłótnia. W końcu przybył 911 i chokeslamem wbił Alfonso w ring. Znów radość, powiększona faktem powortem Pitbull #2 na ring. Potem super duper powerbomb z narożnika (Raven i stevie umocowani do Pitbulla #2) i odliczenie przez Gordona.

 

Naprawdę, to było coś niespodziewanego, najpierw włączenie się Dreamera, potem anulowanie matchu, w końcu sam Powerbomb.


  • Posty:  28
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2007
  • Status:  Offline

wiecie ja nie siedze w tym tyle lat co wy ale staram sie:)ja sie interesuje wrestlingiem od niecalego roku i mimo ze widzialem juz troche walk to i tak uważam że moja wiedza na ten temat jest skromna w porównaniu z wiekszoscią was:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Rollins i jego stajnia w trybie dominacji na ostatnim Smackdown przed MITB. Obawiam się, że tak samo będzie już na samym PPV. Chyba, że Roman Reigns ma w planach weekend w LA. Jak tak stali w jednym ringu Fatu i Breakker, aż się człowiek rozmarzył. WM42 lub 43, mistrzostwo świata na szali... ❤️ Po kiego grzyba Giulia jest w MITB, skoro interesuje ją US Title? Skasuje walizkę na Zelinie czy to może zmyła, żeby nie brać pod uwagę jej zwycięstwa?
    • Bastian
      Money in the Bank mężczyzn - WWE umie w walki MITB, liczę, że i tym razem uczestnicy dadzą radę. Obawiam się tylko, że ta walka posłuży rozwijaniu konfliktu stajnia Rollinsa kontra CM Punk i spółka. Tyczy się to zarówno samego przebiegu jutrzejszej walki, jak i tego, co będzie się dziać z walizką. Seth i jego stajnia są obecnie kreowani na geniuszy zła, cash in na Uso byłby dobrym dopełnieniem tej historii. Z tymże Rollins walizkę już miał, zrobił jedną z najbardziej pamiętnych realizacji w historii, więc przydałby się ktoś inny. Chciałbym wierzyć w LA Night by LA Knight, ale samo WWE chyba za bardzo nie wierzy w Rycerza na szczycie. Solo chyba skupi się w najbliższej przyszłości na Fatu, a reszta... Mają trochę polatać, zrobić efektowne spoty i zainkasować wypłatę.  Money in the Bank kobiet - chciałbym, żeby WWE wykorzystało impet kariery Stephanie Vaquer i dało jej walizkę. Cóż to byłyby za tygodnie z życia "La Primery". Niekwestionowana liderka NXT bez podziału na płeć, jeszcze 2 tygodnie temu mistrzyni, która sensacyjnie traci pas, a potem w jeden weekend walczy na Worlds Collide, MITB i wygrywa...  Faworytkami jednak są dla mnie tutaj Ripley i Perez. Giulia jako uczestniczka MITB myślami bardziej jest przy US Title niż przy złocie , na Bliss nie ma za bardzo pomysłu po jej powrocie, nie wierzę za bardzo w Naomi... Ripley walizki nigdy nie zdobyła, WWE będzie sobie ją budować jako goata kobiecego wrestlingu, a Perez jest w Judgment Day, które dla HHH' a jest takim DX jego bookerskich czasów. Lyra Valkyria vs Becky Lynch - Bayley, gdzie jesteś? Być może wrócisz dopiero tuż przed SummerSlam, już na walkę z samą Becky. Tutaj ziarno niepewności sieje ta stypulacja. Nie po to ją wymyślili, aby zrealizować. Obawiam się, że chociaż na chwilę IC Title trafi w ręce Lynch, tak dla budowania żywej legendy "The Man". Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - wygrana heeli mnie nie zdziwi, lecz wydaje mi się, że górą będą Cody i Jey. Możliwe nawet, że Rhodes przypnie Jasia i to będzie paliwem do ich dalszej rywalizacji, z finałem na SummerSlam. W karcie tylko cztery walki, spośród tej czwórki tylko Uso ma rodowód wrestlera TT, więc zapewne będzie długo, nudno i bez ikry, aby oszczędzić wielkie gwiazdy.
    • Kaczy316
      Hmm czyli mamy tylko 4 walki na Money In The Bank, może dzięki temu walki dostaną więcej czasu i zyskają na jakości?......albo dostaniemy R-Trutha występującego jako gigantyczny kabanos, bo ostatnio ta wielka umowa ze Slim Jimem została podpisana xD.   Women's Intercontinental Title - Lyra vs Becky tak samo jak i na Backlash tak i teraz ta walka zapowiada się świetnie czy przebiję starcie z Backlash? Może być ciężko, ale jedno jest pewne dalej będzie to genialne starcie i feud może być już skończony po tej walce, liczę na czyste i dobitne zwycięstwo Lyry, która już pokazała jaka świetna jest i na co ją stać, sam feudzik oglądało mi się chyba najprzyjemniej ze wszystkich prowadzonych na Money In The Bank, segmenty Pań nie nudziły, była w nich masa emocji i prawdy, czuć było personalne intencje, które nie były na siłę jak w niektórych feudach, ogólnie hype jest na to starcie zdecydowanie i chętnie je obejrzę, to może być showstealer oj tak. Typ: Lyra Valkyria   Women's Money In The Bank Ladder Match - Walka Pań zapowiada się mimo wszystko o niebo lepiej od tej samej walki po stronie męskiej, a dlaczego? Dlatego, że u Pań 5 na 6 zawodniczek może zwyciężyć i każdy z tych wyborów będzie świetny i zrozumiały oraz odpowiedni, same utalentowane zawodniczki i tylko Rhea byłaby po prostu nieodpowiednim wyborem jak dla mnie nie umniejszając jej, ale po prostu wygranie przez nią walizki podczas gdy mamy taki skład nie byłoby zrozumiałe, ani to jej niepotrzebne, ani do story żadnego się nie przyda, także tutaj wyjątkowo każdy niech wygra poza Ripley pomimo mojego uwielbienia do niej, ringowo ten pojedynek musi wyjść świetnie, ale powiem tak, Giulia imo nie wygra, za mało zna Angielski jeszcze, a po ostatnich odcinkach SD widać, że raczej tytuł Women's United States jest dla niej szykowany i jak dla mnie jest to bardzo dobry wybór, Alexa uważam, że nie musi tego wygrywać, zresztą ostatnio i tak na nią planów nie ma, więc walizka raczej by tego nie zmieniła, a raz już to starcie wygrała, więc myślę, że po prostu tego nie ugra, więc przechodzimy do moich 3 faworytek na początek Naomi, laska, która po heel turnie tak odżyła, że dałbym jej te walizkę zdecydowanie, bo bez niej Naomi do głównego tytułu się nie doczłapie w przeciwieństwie do reszty zawodniczek z tego starcia, ale jest jeden problem, to cały czas Naomi i wątpię, że WWE będzie widziało w niej kogoś więcej niż mid cardera bądź upper mid cardera, którego czasem się rzuci na główną mistrzynie jak nie ma kogo, tak mi się wydaję, że za tego typu zawodniczkę ją uważają, chociaż tak jak mówię ja bym dał jej walizkę bez zastanowienia mimo wszystko w tym roku, nawet pomimo tak dobrego składu tej walki. Druga osoba to Vaquer, mocno stawiają na nią, bardzo chronią, żeby nie przegrała czysto, fani bardzo ją kupują i są za nią, w ringu jest genialna i nie powiem ciekawie byłoby zobaczyć jak podczas swojego pierwszego tygodnia w main rosterze(bo jest dopiero od Raw mimo wszystko oficjalnie) zdobywa już walizeczkę i szansę na mistrzostwo, WWE może tu pójść za ciosem, jednak jak dla mnie jest jeden powód dla którego za tym ciosem nie pójdą....ROXANNE PEREZ! Oj tak mój crush, świetna zawodniczka, od początku pokazują ją giga mocno nawet przed oficjalnym przejściem do main rosteru, była ostatnią wyrzuconą w kobiecym RR Matchu, świetnie się zaprezentowała podczas Elimination Chamber potem powrót do NXT, a następnie w main rosterze znowu błyszczała, jakby dla mnie jest to idealna kandydatka na walizkę, pokazała na co ją stać, dalej pokazuję i jak nie Naomi, która zasługuję po prostu za ostatni okres, tak niech będzie to Roxanne, która zasługuję od samego początku od czasów NXT zasługuję jak mało kto na główne mistrzostwo i od początku debiutu w MR kręci się w main eventach, Roxanne to powinna wygrać, najlogiczniejszy wybór i pasujący zarówno fanom jak i WWE według mnie. Typ: Roxanne Perez   Men's Money In The Bank Ladder Match - Ciężko mi coś o tej walce powiedzieć, mam wrażenie, że jest naprawdę przeciętnie wypromowana, walki kwalifikacyjne się kończyły, ale tak naprawdę to nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek poza Rollinsem i Knightem wspominał coś o wygraniu walizki tak doszczętnie, oczywiście mówię o osobach, które biorą udział w tym pojedynku, Solo, Andrade, Pentagon, El Grande, ktokolwiek z nich coś mówił? Walka będzie zdecydowanie świetna ringowo, bo zawodnicy są dobrze dobrani pod tym względem, niemniej jednak ciężko mi się tym jarać, bo no kurde Solo i Andrade to nie są postacie na main event, więc uważam, że tej walizki nie wygrają, dla Pentagona to trochę za wcześnie jak dla mnie, ale nie zdziwi mnie jeśli wygra przez to, że WWE będzie chciało co raz bardziej wpływać na rynek Meksykański, ale jeśli wygra to nie będzie to zły wybór, ale uważam, że to nie powinien być jego moment, El Grande? Cieszyłbym się, ale jest bardzo prosty powód dla którego mimo wszystko El Grande tego nie wygra, a mianowicie to Gigachad, no niestety on nie wygrywa ważnych walk i teraz nie będzie inaczej niestety, chociaż mogłoby być to ciekawe story i dzięki temu można by ujawnić, że to Gigachad i to on ma walizkę czy coś, ogólnie interesująco by wtedy było, ale no tak jak mówię to Gable i Tryplak lubi go udupiać niestety. Zostaję kto? Knight i Rollins, więc zacznijmy od Knighta, no świetny zawodnik nie ma co ukrywać, cały czas dobrze się go ogląda, publika dalej na niego reaguję, już trochę słabiej, bo po tytule US to mało się z nim dzieję, ale dalej jest to mocny zawodnik i potrafiłbym udźwignąć main eventowy title reign według mnie i z tych wszystkich zawodników jest to najbardziej odpowiedni kandydat do walizki pytanie czy wygra? Właśnie mam wrażenie, że nie wygra, bo WWE boi się na niego postawić wyżej, nie wiem czemu, ale się boją i chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie jestem pewny czy to będzie teraz, a nie wiem też  jak Knight miałby się wpasować do obecnych programów WWE o World Title którykolwiek, Jey będzie mocno zajęty walką ze stajnią Rollinsa prawdopodobnie i w międzyczasie z Guntherem, Cena ma swój Last Run i wątpię, żeby Knight go zakończył, chyba, że jakieś wykorzystanie walizki po stracie przez niego tytułu, ale nie wiem. Zostaje ostatni uczestnik i mój ulubieniec Seth Rollins, powiem tak ten sam case co z Ripley tylko trochę inny w przypadku story, bo przy tym story wygranie przez niego walizki ma mega dużo sensu mimo wszystko i cały booking pokazuję, że to Seth wyjdzie z tej walki jako zwycięzca, ale tak samo jak w przypadku Ripley tak i u Setha ta walizka nie jest mu do niczego potrzebna, jednak trzeba przyznać, że storyline'owo to by zagrało bardzo dobrze i uważam, że jest to jedyna osoba, która mogłaby sobie pozwolić na wykorzystanie walizki w okresie letnim i ogólnie do końca roku, reszta by musiała czekać na jakiś przestój w tych ważnych storyline'ach o główne tytuły, a to może się trochę ciągnąć nawet i do WM, więc jak wygra ktoś inny niż Rollins to wydaję mi się, że albo zobaczymy kolejny nieudany cash in albo będziemy czekać bardzo długo z wykorzystaniem walizki obstawiałbym okres po przyszłorocznej WM czy będzie to złe? Niekoniecznie, można to dobrze rozpisać, ale no będzie ciekawie, zależy co WWE planuję czy Tryplak chcę jak najszybciej pozbyć się walizki i przy sensownym story wtedy Rollins się wysuwa na prowadzenie czy faktycznie chcę kogoś wypromować, ale jeszcze nie w tym roku, to wtedy walizkę wygrywa Knight bądź Pentagon, kurde naprawdę ciężko tu kogoś wybrać w tej walce, ale nie dlatego, że każdy może to ugrać tylko dlatego, że przy każdym jest jakieś ALE w obecnym okresie dla tych zawodników mam wrażenie xDDD postawię chyba ostatecznie na Knighta, który będzie długo latał z walizką. Typ: LA Knight   Cena & Logan vs Cody & Jey - Jakby nie wiem co mam tutaj powiedzieć, kolejny rozdział feudu Cody vs Cena z dodanym Loganem i Jeyem, trochę sensu to ma, bo Jey ma dużą historię z Rhodesem, a Logana ludzie nie lubią i jakby wygrał drugi World Title przy pomocy Ceny w dodatku to dostalibyśmy kolejną część "rujnowania wrestlingu" w wykonaniu Johna, więc kupy to się w miarę trzyma, ale będzie to main eventem tak ważnej gali prawdopodobnie i nie jest jakoś dobrze podbudowany, dla mnie ta walka mogłaby się odbyć na zwykłym SD, ale moje fantasy zakłada, że jest tu druga strona medalu, uważam, że jest to genialne posunięcie ze strony WWE pod tym względem, że ani Cena ani Jey nie są obecnie skupieni na walizce, ani jeden ani drugi nie wspomniał nawet razu, że zbliża się walka o walizkę, że muszą być czujni itp, każdy jest zajęty swoimi osobistymi porachunkami, nie zdziwi mnie jak to zasłona dymna i w main evencie Mr. Money In The Bank wbije i spróbuję jakiegoś cash inu i kto wie czy nie udanego skoro to może być Seth Rollins, dlatego pod tym względem to może być emocjonalne, ringowo raczej wybitnie nie będzie, chociaż jak Ceny będzie mało w ringu to może być git, a walkę imo wygra Cody i Jey. Typ: Cody Rhodes & Jey Uso   Ogólnie uważam, że Money In The Bank zapowiada się dość przeciętnie, o dziwo o wiele bardziej czekam na starcia damskie niż męskie nie dość, że te starcia są świetnie wypromowane to jakoś te męskie tak wręcz przeciwnie, dość miernie, ale to taka subiektywna opinia, mimo wszystko staram się patrzeć optymistycznie i liczę na naprawdę dobre i być może zaskakujące show, szkoda, że z 4 walkami, ale też trzymam się nadziei, że to po to, żeby dostarczyć długie i solidne jakościowo walki, a nie patrzeć jak Nia Jax próbuje wszamać R-Trutha w ramach reklamy Slim Jima.
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: TNA+ Komentarz: Matthew Rehwoldt, Tom Hannifan, John Skyler & Indi Hartwell Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: TNA Countdown To Against All Odds 2025 Data: 06.06.2025 Federacja: Total Nonstop Action Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tempe, Arizona, USA Arena: Mullett Arena Format: Live Platforma: YouTube.com Official video: Karta: Wyniki: Powiązane tematy: TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...