Wrestling w polskiej telewizji.

[Luk]

A no właśnie. Jeszcze kilka lat temu wszyscy narzekaliśmy na to, że Polacy nie potrafią się zebrac i spróbowac jeszcze raz z wrestlingiem w polskojezycznej tv. Kiedy zaś nadszedł ten pamiętny moment, w marcu (o ile mnie pamięc nie myli, jeśli tak - sorry) 2005 roku dostaliśmy to, o czym mówiliśmy od dawna - Eurosport wyemitował premierowe odcinki TNA Impact, fakt, że bez segmentow, nakreślonych storyline'ów, ale zawsze to wrestling, walki, które, co by nie mówic, mogą same w sobie zachęcic prostego Polaka do zainteresowania się tą rozrywką. Jak wszyscy wiemy nasz mały światek podzielił się wtedy na dwie części: tą uradowaną pierwszym od dłuższego czasu wrestlingiem w polskiej tv i tą, która w każdym aspekcie programu widzi minusy (najczęściej odnosiło się to do komentarza). Skąd pochodziła i kim była ta druga społecznośc chyba nie muszę przypominac.

 

Po tym, jak gorączka ustała, ci, co mieli ponarzekac - ponarzekali, temat ucichł, a TNA leciało (i dalej leci ) sobie dalej.. Na przestrzeni tych dwóch lat można śmiało wywnioskowac do czego owe uszczypliwe komentarze dążyły i co oznaczały, ale skończmy już o tym. Kilka miesięcy temu na WrestleFans pojawiła się informacja, że oto WWE wraca do polskiej telewizji, a konkretnie do Extreme Sports Channel. W wyniku tego także powstały różne zawirowania na naszym podwórku, ale to była dopiero zapowiedź. Jak się okazało nie Experience, jak informowano wcześniej, a WWE RAW emitowany będzie na w/w kanale. No i nadszedł wielki dzień sądu, w ostatnią sobotę. Oczywiście nie słychac głosów tych, którzy tak psioczyli na komentarz i kiepski program TNA, wszyscy "stamtąd" są zadowoleni, wręcz wniebowzięci, jak to się wszystko świetnie udało, itd. Każdy nagle zaczyna patrzec przez różowe okulary i nie widzi błędów Pana Suprona, który już do końca swojego żywota nie oduczy się takich słów, jak przypięcie, czy dyszel, który nie może/nie chce/nie ma czasu przeczytac kilku informacji o gali/wrestlerze/stajni i w końcu którego jedynym okrzykiem okazującym podekscytowanie jest "ooouuaaa coś niesamowitego!".. Także pan Boryss nie ustrzegł się błędów, które powinny byc dla niego powodem do zaczerwienia.. (przypomnę tutaj chocby "Flejera")..

 

Pomimo tych błędów program oczywiście nie wypada źle, jest lektor, który na pewno w dużym stopniu urozmaica i uatrakcyjnia całe widowsko.

 

Aha, wątek założyłem w celu takim, abyśmy się wszyscy wypowiadali na tematy bieżące, jeśli chodzi o wrestling w naszej, polskiej, telewizji, dlatego proszę o nieusuwanie postu (tak, widziałem topic o TNA na ES) i czekam na komentarze z waszej strony. Samym wstępem chciałem nieco przypomniec początki TNA, żebyście mieli wgląd na sprawę, jak to się ma z tymi naszymi wojenkami, bitewkami itd.

[majonez]

Wiem jedno, tam gdzie pojawi się Pan Supron ze swoim komentarzem jest totalny syf i śmiechowisko. Ten Pan jest niereformowalny! i kompletnie nie nadaje się do komentowania wrestlingu. Więc jeżli "ktoś" narzeka na komentarz na Eurosporcie to niech pierw postara się o "zlikwidowanie" tego fachowca. W innym przypadku niech w ogóle nie psioczy na słaby komentarz gdziekolwiek by go nie słyszał.

 

P.S. przecież to normalne wśród dzieci, że każde chwali swoje. To nic, że moje wcale nie jest lepsze od Twojego... ale to jest moje i to się liczy. Przecież nie będę srał do swojego gniazda. Do Twojego mogę, ale do swojego nie Podstawówka czy może już gimnazium?

[SixKiller]

Luk, nasze środowisko podzielone jest na wiele części. Los tak chciał, że największe tworzą Attitude i WrestleFans, które - jak na ironię - mają też swoich ludzi w telewizji. Doprowadziło to do skrystalizowania się podziału na swoich i obcych, szczególnie widocznego na pewnej księdze gości. Niektórzy jakby z urzędu krytykują stronę, z którą się nie identyfikują. Zaprawdę dziwne to jest, a i niebezpieczne. Bo obawiam się, że czegokolwiek bym nie napisał, to zawsze niektórzy będą patrzyli przez pryzmat tego skąd napisałem. Dlatego nawet jeśli wyrażę swoje osobiste zdanie, ale na tym forum, to i tak zostanie ono odebrane jako złośliwość Attitude po drugiej stronie.

 

Moim zdaniem RAW wypadło naprawdę przyzwoicie, ale nie ustrzegło się błędów, które jako widz mam prawo wytknąć. Zacznę jednak od pozytywów. Przede wszystkim Boryss w roli komentatora play-by-play spisuje się naprawdę dobrze (chociaż nigdy więcej "Flejerów"), co było już do zauważenia na Eurosporcie. Odniosłem wrażenie, że WWE bardziej mu leży, ale jest to zrozumiałe, gdyż większości z nas bardziej by leżało . Ponadto podoba mi się pomysł z lektorem, który faktycznie ożywił program.

 

Minusem natomiast jest tradycyjnie Andrzej Supron, ale jeżeli miałbym dokonać klasyfikacji jego komentarzy, to ten postawiłbym najwyżej (chociaż może to ma związek z tym, że to RAW, że Boryssowi lepiej idzie, że jest lektor itd.). Tylko to żadne pocieszenie. Powinien się przygotować do tego, co będzie komentował. Zwłaszcza, że programy nie są chyba nagrywane na żywo. A już na początku z "New Year's Revolution" zrobił po prostu "New Year's", potem "WrestleMania" przeistoczyła się w "WrestlingManię", a "HBK" w "BK" (fonetycznie "BiKej). Kilka razy odniosłem wrażenie, że najzwyczajniej w świecie powtarzał za Boryssem. To nie prowadzi do niczego. Oczywiście pomijam kwestie własnego nazewnictwa, ochów, achów i innych kwiatków. Jeżeli Supron musi tam być colour commentatorem, to może niech najlepiej nie mówi o wrestlingu? Niech rzuca jakimiś dowcipnymi komentarzami, może anegdotami z kartki i tyle. Bo potem mamy takie sytuacje, że nie wie nawet jak to się stało, że Bischoff z konkurencji pojawił się w WWE. Nie wiem jak przedstawia się sytuacja, ale Boryss jako fan (zwłaszcza po swojej mocnej zapowiedzi własnej osoby ) powinien zwracać na takie rzeczy uwagę. Rozumiem, że gdy mówi się "Supron", to na myśl przychodzą medale, sława, pieniądze i z punktu marketingowego jego zatrudnienie zawsze będzie strzałem w dziesiątkę, ale nad merytoryczną częścią ktoś już musi z nim popracować.

 

I jeszcze jedno. Gdy jest segment mówiony, to najlepiej gdyby komentatorzy ucieszyli się na chwilę, bo tylko przeszkadzają lektorowi, a przez to widzom .

[Przemk0]

Zwłaszcza, że programy nie są chyba nagrywane na żywo.

 

Nie sa... o ile wiem sa nagrywane wczesniej i to po kilka na raz. Pozostaje mieć nadzieje że wystąpi syndrom jaki opisywał Stingerr mówiąc o nagraniach WCW Worldwide dla Polsatu, ze przy ostatnich odcinkach z danej paczki komentatorzy złapią już rytm i będzie bardzo dobrze.

[Rambo78]

Nie mam tego kanału w swojej kablówce, dlatego sie nie wypowiem w tej kwestii. Choć moge sobie wyobrazić ze rewelacja to napewno nie jest. Odgrzewać kotelty......? Wiem wiem, że sam fakt zaistnienia wwe w Polskiej telewizji budzi podniecenie Tu pytanie skieruje do osób, które czasem obejrzą sobie Smackdown! na Italia1: Choć materiał jest emitowany bieząco, to komentatorzy przechodzą samych siebie...... nie mówie o błędach jezykowych, gdyż język ten jest mi obcy. Przekrzykiwanie, wrzaski, zagłuszanie, typowe włoskie podniecenie. Czy w związku z tym można porównać styl kometowania obu ekip (polsko włoskich)? Ja szczerze nie żałuje że nie mam tego kanału. I tej wersji sie bedę trzymał A panom komentatorom należy życzyć samych sukcesów.

[evertonian]

nie ogladalem RAW, ale z pewnoscia kiedys to nadrobie mozecie powiedziec z jakiego okresu sa te gale ? jesli chodzi o speeche to moim zdaniem najlepiej byloby zrobic tak jak robili to niemcy i np skandynawowie czyli leci oryginal a na dole napisy.

 

ps. o co wam chodzi z "przypieciem" ? normalne tlumaczenie slowa pinfall, w tym wypadku wg mnie absolutnie nierazace ani nie kujace w uszy

[SixKiller]

Rambo78, ja też nie mam, ale Golob wrzucił na forum WrestleFans .

 

evertonian, RAW, o którym mówimy, było z 5 marca.

 

Co do napisów, to wydaje mi się to głupim pomysłem, gdyż bez lektora ten program straciłby znaczną część swojego powera. Zresztą nie widzę żadnych pozytywów w czytaniu z ekranu. Że niby będę słyszał oryginał w całości? To żadna zabawa moim zdaniem.

 

A o "pinfallu" i "przypięciu" niech najlepiej opowie fh, bo z tego co pamiętam, gdy Boryss i Supron komentowali TNA, to zamieścił na księdze WrestleFans jakieś małe objaśnienie . Mnie "przypięcie" absolutnie nie razi, tylko lekko śmieszy. W tym wypadku wolałby oryginał lub polską wersje w innej formie, np. "odliczenie".

[Spinebuster]

Zresztą nie widzę żadnych pozytywów w czytaniu z ekranu. Że niby będę słyszał oryginał w całości? To żadna zabawa moim zdaniem.

 

To jak ocenić w takim wypadku czy dany wrestler ma dobre mic-skillsy? Tak samo z filmami - wolę oglądać z napisami niż słuchać lektora, o niemieckim dubbingu nie wspominając

[SixKiller]

To jak ocenić w takim wypadku czy dany wrestler ma dobre mic-skillsy? Tak samo z filmami - wolę oglądać z napisami niż słuchać lektora, o niemieckim dubbingu nie wspominając

 

Spine, chyba nie chcesz mi powiedzieć, że ludzie, którzy będą to oglądali, będą mieli pragnienie oceny mic-skillsów ? Zwróć uwagę na to, do kogo ten program jest adresowany. Bo przecież nie do mnie, ani nie do Ciebie. Gale z napisami niewiele by się różniły od tych, które my oglądamy dzięki internetowi. Lektor jest potrzebny, bo nie ma żadnej radości w czytaniu podczas oglądania. Tak samo z filmami. Oglądam z napisami wtedy, kiedy nie mam wersji z lektorem .

 

Niestety u nas jest tak, że gdy nie ma niczego, to jest źle, a gdy jest po naszemu, to też jest źle. Jak się wytnie lektora, to równie dobrze można wyciąć komentarz, bo po co on? Puści się oryginalny i będzie tak, jak za starych dobrych czasów. A jakie oszczędności dla stacji.

[evertonian]

jak ktos nie lubi filmow z napisami to faktycznie ciezko byloby mu sie przekonac do tego pomyslu. co do lektora to sie nie wypowiem bo nie ogladalem, ale bardzo ciekawy jestem jak sobie radza z tlumaczeniem - czy jest to cos zlozonego czy proste teksty typu "pokonam Cie"

[SixKiller]

Przecież tłumaczenia robi Fuckhead.

[archonus]

A mi sie tam podobalo , nie bede narzekal i tak sie ciesze , ze w koncu zawitalo do nas RAW.

[evertonian]

Przecież tłumaczenia robi Fuckhead.

 

[Bonkol]

Nie oglądałem i raczej nie będę oglądał. Nie wiem, jakoś nie jaram się już od jakiegoś czasu polskim komentarzem może dlatego, że w dzisiejszych czasach kiedy gale można obejrzeć już w ten sam dzień w którym gala odbyła się w USA. Jest to główny powód, bo niby po co mam oglądać drugi raz to samo ? Ponad rok temu kiedy gale załatwiał mi kumpel, bo nie miałem jeszcze netu, a o newsach z WWE dowiadywałem się z kafejki internetowej pewnie ucieszyłbym się z tego jak dziecko, ale teraz jest mi to zupełnie obojętne i mimo, że czasami usiądę przed TV żeby zobaczyć jakieś lepsze walki z TNA to wtedy słyszę głos osoby, która o wrestlingu wie mniej niż moja wiekowa już babcia a mianowicie pana Suprona i wtedy przełączam kanał od razu, bo ten gość potrafi zepsuć całą przyjemność oglądania walk, które widziałem, ale chętnie bym sobie przypomniał Może bardziej mnie ruszy jak jakieś gale indys będą z polskim komentarzem, ale to prawie nierealne, prawie...

[maly619]

Gdybym mial ten program to chętnie bym poogladal, a tak to ogladam SmackDown na DSF no i TNA na eurosport.

 

Jesli chodzi o te polskie komentarze to ja sposób zalatwiam bardzo łatwo: oglądam TNA na Niemieckim Eurosport, a tam jest juz o wiele lepiej.