Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA DESTINATION X - Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cage vs Joe - ciekawe czy Joe po raz kolejny zostanie zpinowany. To ze go Tomko policzyl bylo dla mnie shockiem z uwagi na to ze Joe mial dostac push. Ale moim zdaniem to plus gdyz od czasu do czasu zaskoczenia w winikach walk sa dobre (ale bez przesady). DQ Christiana = pas dla Joe wiec to odpada (przypominam ze w TNA traci sie pas przez DQ) gdyz juz Abyss tak wygral ostatnio pas. Ktos kogos policzy/podda na bank. Zapewne bedzie bookowana ta walka na mnustwo intereferencji (Russo style).

 

Elevation X - gwoli wyjasnienia, wygrywa ten kto zrzuci rywala z konstrukcji na glebe :P Moim zdaniem walka bedzie slaba bo nie ma tam wielkiego pola manewru a poza tym Rhino nie jest zbyt dobry do tej stypulacji(zbyt duzy) by swobodnie sie poruszac. Zakladam ze przebieg walki to same punche, ewentualne proby jakis ciosow typu powerbomb(oczywiscie nieudane) itp i ciagle trzymanie sie konstrukcji na lezaco przy probie zepchniecia. Na koncu bumpsa przyjmie ktos (raczej AJ bo lzejszy jest) i koniec.

 

Po walce Sabin vs Lynn niczego sie niespodziewam. Jak dla mnie X div podupadla ostatnio. Nie z winy wrestlerow ale bookingu...

 

Angle vs Steiner - mam nadzieje na szybka i bezbolesna wygrana...Steinera. Bo ciagle wygrywanie Angle'a mnie nudzi.

 

Sting vs Abyss - prison yard match byl slabym gimmick matchem ale w praniu wyszedl troche lepiej niz sie spodziewalem. Ale co moze byc ciekawego w przypieciu rywala do metalowego lozka to nie wiem...

Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • the sandman

    9

  • xero

    5

  • SixKiller

    2

  • Bonkol

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Elevation X - gwoli wyjasnienia, wygrywa ten kto zrzuci rywala z konstrukcji na glebe :P

no, i nie mozna bylo tak odrazu? przynajmniej teraz wiem, ze dla tej walki nie bedzie sensu sciagania gali, sto razy bardziej wolalbym kolejne ultimate X.

 

Co do karty to jest ona bardzo srednia, w dodatku Joe z pewnoscia przegra bo sadze, ze plany sa wlasnie takie jak na ktoryms z Impactow sam powiedzial Samoa - ze zdobedzie ten pas wlasnie od Kurta ale zobaczymy. W kazdym razie kolejna zmiana pasa po 2 miesiacach bylaby bez sensu bo przez ostatnie pol roku pasy HW i X strasznie stracily na prestizu


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cage vs Joe - ciekawe czy Joe po raz kolejny zostanie zpinowany. To ze go Tomko policzyl bylo dla mnie shockiem z uwagi na to ze Joe mial dostac push. Ale moim zdaniem to plus gdyz od czasu do czasu zaskoczenia w winikach walk sa dobre (ale bez przesady).

 

tu sie nalezy ostrzezenie:P:P spojler!!

 

a tak nawiasem if I can be serious for a minute:

Promosy Joe swietnie wspograja z jego cholernie realnym gimmickiem i sa coraz lepsze, dla mnie jest juz kompletnym zawodnikiem

 

poza tym ostatnie 15 minut impactu dalo nadzieje ze Destination X moze byc naprawde dobre

 

a co do stypulacji w walce Sting - Abyss, nigga please, dumb ass idea

 

jesli chodzi o elevation X to widze tu prawie na 100% bump przez stol zeby "zlagodzic" upadek.. Rhino

 

walki Steiner - Angle sie boje, od pewnego czasu obserwuje jak Steiner sie rusza i stwierdzam ze bieganie sprawia mu ogromne problemy

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  483
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A mnie ta karta jakoś śmierdzi :/ Centralnie nie ma w niej nic żeby mi sie chciało obejrzec te PPV. No ale sciagne może czymś mnie zaskoczą tylko powoli nudza mnie odgrzewane kotlety w kołko Aj Vs Rhyno, Abbys Vs Sting i po raz kolejny Sabin Vs Lynn 3 razy odgrzany kotlet to juz za duzo jak na jedną karte :/ Ostatnio TNA z PPV na PPV jest coraz gorsze no ale powod jest znany --> Russo =_=
Largen then life.....

194233445040d59a169eb2d.jpg


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

nudza mnie odgrzewane kotlety

 

Właśnie , ciekawe czemu nie dali na Destination X walki LAX vs Team 3D .

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  347
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

X DIVISION CHAMPIONSHIP

CHRIS SABIN (c) VS JERRY LYNN

No walka szykuje się ciekawa ale ile razy można oglądać tę samą walkę?? To już się robi nudne. Mam nadzieje że wygra LYNN no i powinien, chyba że TNA nas zaskoczy!!

 

NWA World Heavyweight Title Match

Christian Cage VS Samoa Joe

Chciałbym żeby wygrał Joe, ale wygra Cage z pomocą innych. Później Kurt wygra pas od Cage'a i Joe pokona Kurta i będzie mistrzem. :) Tak przynajmniej licze.

 

 

Elevation X Match

AJ STYLES VS RHINO

Rhino chyba nie da się zrzucić więc on wygra. Rhino tyle razy przegrywał że jakby i tym razem przegrał to bym się nie ździwił.

 

 

Last Rites Match

Sting VS Abyss

Powinien wygrać Sting, walka będzie napewno ciekawa. Tak jak ostatnia i czeka nas zaskakujące zwycięstwo z zaskakującym finishem feuda.

 

Match

Kurt Angle VS Scott Steiner 

Walka o nic ale szykuje się również ciekawa. Mam nadzieje że pokażą wszystko co mogą bo ostatnia walka Steinera była całkowitą żenadą, a Kurt utrzyma swój poziom.


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Doszły nowe walki . Po karcie uważam że gala będzie dobra . A już myślałem że nie będzie walki LAX VS Team 3D . Ale jednak dobrze że takowa walka się odbędzie na Destination X bo moim zdaniem feud tych dwóch teamów jest cholernie udany aczkolwiek ich walki są dość krótkie więc mam nadzieje na fajną getto zadymę . Reszta walk może być , Senshi , tylko walka z The Voodoo Kin Mafia może być kiepska .
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  1 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

to moze wypowiem sie przed wlaczeniem tego PPV. Ciekawi mnie main event i Elevation X. Reszta to przeciez powtorki walk z poprzednich gal PPV. Nie wiem czemu TNA tak robi ze 3 razy pod rzad walczy LAX vs 3D, Sabin vs Lynn i Sting vs Abyss(no i Rhino vs AJ, ale tam jest specjalna stypulacja wiec cicho :P ). Zal mi najbardziej tylko braku Ultimate X, ale co za duzo to nie zdrowo, chociaz to byla "tradycyjna walka" tego PPV.

 

Dobra wlaczam :D

http://www.lastfm.pl/user/OaklandRaider

n W o 4 4 4 4 life

........new world order

 

.

512981594483bee67eb9e5.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

powiem krotko: to bylo najgorsze PPV TNA jakie widzialem, nic poza main eventem nie bylo tam ciekawego a jak juz publika w orlando skanduje 'booring' to znaczy, ze jest bardzo zle

  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Lepsze na pewno od Against All Odds... no i opener byl niezly

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Slaba gala kolejna w tym roku. Jedynie jakos wyszly walki LAX vs Team 3D, Low-Ki vs Austin Aries reszta slabo, main event tez slabo Samoa prubowal cos wycisnac z Christiana ale zbytnio sie nie dalo i niemile zaskoczenie, coz TNA jest w kryzysie sami to powoduja.
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 334
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.12.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Sciagnalem i obejrzalem cd2 i naprawde, naprrrrawde nie mam ochoty sciagac cd1. Angle vs Steiner to byla calkowita pomylka, a zakonczenie walki wolalo o pomste do nieba, czemu w odpowiedni sposob dali wyraz fani. Oczywiscie, wielka w tym zasluga BPP ktory dwoil sie i troil, byle tylko Angle nie wypadl dobrze w ringu.

 

Elevation X bylo momentami dosc zabawne, choc w gruncie rzeczy to najbardziej poroniony pomysl na gimmick match. Podobaly mi sie heelowskie zagrywki AJ, szelmowski usmiech tuz przed koncem walki i fragment, w ktoym schowal sie pod konstrukcja, choc...nie do konca wiadomo po co. Zdezorientowany Rhino wygladal jak nieporadny mis Yogi, a potem kiedy pokazal palcem, aby fani sie uciszyli, bo chce zaskoczyc AJ, przeniesiono nas zywcem do Cartoon Network. Walka wolna, srednio efektowna, ale czego sie spodziewac po dwoch wrestlerach stojacych na przecinajacych sie cieniutkich skrawkach konstrukcji? Nie uratowala jej nawet dosc solidna konstrukcja samego pojedynku, psychlogia walki...

 

Swoja droga, bodaj McNeill na Torchu napisal cos takiego: co to za hardcorowiec z Rhino. Jego gimmick opiera sie na byciu extremista, tymczasem to zaden extremista, ktory ma lek wysokosci ;)

 

Last rites match bylo momentami emocjonujace, ale jak kazdy gimmick match wymyslony przez Russo byl ogolnie rzecz biorac zenujacy. Kolejny raz dala temu wyraz widownia, ktora staje sie coraz bardziej kumata ;) Fajnie, ze Sting sie pocial, ale nawet to nie bylo wystarczajacym argumentem, aby uznac ta walke choc za dobra, a te "nagrobki"...ehh, zenada... Prawie jak Abyss ktory w koncowce prktycznie sam wszedl do trumny :D

 

Joe vs Christian to byla dobra walka. Mila odmiana byl brak jakichkolwiek interwencji innych wrestlerow. Walke ogladalo sie dobrze, Joe jak zwykle w swietnej formie, Kapitan Charyzma dorownywal mu momentami. Dobre wrazenie popsul tylko finisz. Jesli Joe ma dominowac w TNA (bo niby w najblizszej przyszlosci ma zdobyc pas, i wszystko w federacji ma sie krecic pod niego) to nie moze przegrywac w taki frajerski poniekad sposob.

 

To tyle. Jestem rozczarowany. Pozdrawiam

What is the difference between Sheamus and the World War II? WW II is over ;)

13629172384628ee9bd26ff.jpg


  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Krotko, po kolei i na temat.

 

Walki X division (o pas i Starr vs Senshi) tak jak na poprzedniej gali srednie (aczkolwiek ciut lepsze od AAO) jak na mozliwosci X div. Teraz widze ze to nie tylko dywizja X jest w dolku ale cale TNA!

Przy okazji, ten nowy gimmick Danielsa wydaje sie ze bedzie slaby (po chuj mu maska Stinga byla? a z tym tatuazem wyglada jakby byl nowym czlonkiem gangu Ravena ktora notabene tez ssie) jak wszystko ostatnio w TNA...fire Russo!

 

Team 3D vs LAX moglo byc ale bez fajerwerkow (3D jobnelo juz tyle razy LAX'owi - ze 4 ze na pewno na Lockdown Ray & Devon wygraja w koncu brakujace do kolekcji pasy)

 

Storm/Jacqueline vs Williams/Kim - 3 raz z rzedu wygrana Storma na ppv nad Williamsem, czy to ma sens?

 

A teraz cala listania slabych walk:

 

VKM vs Hartbreakers - myslalem ze beda Bashamy, moze na next ppv, walka slaba. Mam nadzieje ze wiecej nie zobaczymy Romeo i Antonio w TNA bo byli zalosni...

 

Elevation X - jedno zdanie - worst gimmick match ever. To nie mialo szansy sie udac. Scofold matche nie polegaja na chodzeniu po 30cm chodniku tylko porzadnej platformie. To nie wina AJ'a ani Rhino ze walka wyglada jak wygladala (od wejscia na gore wialo nuda). I pomyslec ze zamiast tego mialobyc Ultimate X...fire Russo x2!

 

Angle vs Steiner - mimo ze wiedzialem iz Steiner jest bez formy to liczylem na troche lepsza walke. Ta koncowka wola o pomste do nieba!

 

Sting vs Abyss - jesli ktos narzekal na prison yard match to teraz dopiero ma na co narzekac. Nie dosc ze mecz byl krotki (moze to i lepiej) to w dodatku nie mial w sobie historii. Ot uzyto dwoch nagrobkow i swiecznika, chockeslam na trumne i to cala walka.

 

Joe vs Christian - jak na mozliwosci obu to walka byla dosc przecietna (Angle vs Christian byla ciekawsze) ale koncowka byla spoko(dobrze ze im wyszla bo by tego jeszcze brakowalo). Ciesza 2 rzeczy. Ze Christian obronil pas (kolejny 2 miesieczny mistrz by ssal) i ze nie bylo interferencji.

 

Plusy i minusy gali:

+ segmenty z Christianem rzadzily (ten z Abyssem najlepszy :D ) - koles powinien isc na aktora jak skonczy z wrestlingiem (i tak pewnie zrobi:P)

+ Great Muta! milo bylo go zobaczyc, szkoda ze backstage tylko

+ mistrzowie obronili pasy i umocnili je (wazne, bo ostatnio zarowno X jak i World title byly zachwiane przez szybkie zmienianie wlascicieli)

 

- poziom wrestlingowy gali

- elevation X

 

Suma sumarum daje: 2.5/5

 

Widac ze AAO to nie wypadek przy pracy...Ostatnie dobre PPV TNA to wciaz Turning Point 06 :/ Juz dawno w TNA nie bylo tak zeby na 3 ostatnie PPV nie odbylo sie chociaz jedno dobre...

 

FIRE Russo x3!!!

Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

O ile w Against All Odds znalazłem dobre momenty, tak trudno ich szukać w Destination X. Dlatego wydaje mi się, że wreszcie nadszedł czas aby napisać, iż było to najgorsze PPV TNA jakie widziałem. Nic dziwnego, że publiczność w Orlando gdzieniegdzie była tak martwa, że człowiek czuł się jakby oglądał same empty arena matche. Chociaż to właśnie fani sprawili mi najmilszą niespodziankę skandując o zwolnienie Russo :D.

 

Walka LAX z Teamem 3D była do obejrzenia, ale gorsza od tej sprzed miesiąca. Poza tym była to ich trzecia walka na PPVs pod rząd, a w dodatku trzecia przegrana braci. To już jest nudne. Poza tym były w niej głupie interwencje latynoskich miłośników Fidela Castro i Johnny'ego Rodza.

 

Storm/Jackie vs. Williams/Gail Kim to kolejna powtórka, a jeżeli weźmiemy pod uwagę walkę Storma z Williamsem na Final Resolution, to nawet powtórka powtórki. Zupełnie ta walka nie przypadła mi do gustu. Zwłaszcza, że bullrope match nie jest moją ulubioną stypulacją. I podobnie jak w przypadku pierwszej walki, tak i tu po raz trzeci wygrywa ta sama strona.

 

Starcie Starra z Senshim było nawet niezłe, szczególnie dzięki temu pierwszemu, który zaimponował kilkoma akcjami. Nie chcę chwalić tej walki za bardzo, bo na pewno meczem roku się nie okaże, ale przynajmniej człowiek nie ziewał gdy ją oglądał.

 

VKM vs. The Heartbreakers - taki sobie prawie-squash. Obecność Antonia i Romea w TNA wcale mnie nie cieszy, a wręcz denerwuje z powodu ich gimmicków. Chociaż z wypowiedzi Christy Hemme wynika, że to są prawdziwi mężczyźni (skoro Jamesowie są chłopcami) :D. Niech i tak będzie, Big Fat Oily Guy już czeka na 6-man tag team match ;P.

 

Lynn vs. Sabin - hurra, trzecia powtórka! I kolejna porażka Lynna, która akurat zdenerwowała mnie tak samo jak nowy wizerunek Chrisa Danielsa. Walka ani trochę mi się nie podobała. Jeżeli w tym kierunku ma podążać dywizja x, która do niedawna była chlubą TNA, to niech lepiej ją zamkną. Lynn raczej nie jest już w formie, więc tylko szkodzi temu, co po części sam stworzył.

 

Elevation X - moim zdaniem w czasie tej walki wiało nudą. Była zbyt wolna, czego nie tłumaczy nawet jej stypulacja. Zgadzam się ze SPoPem, że trudno zgadnąć po co AJ Styles schował się w konstrukcji. Myślałem, że w końcu zaatakuje, tzn. będzie się starał zrzucić Rhino łapiąc go za nogę gdy ten będzie nad nim. Jednak czas pokazał jak złudne było to przekonanie, bo wyszło na to, że AJ schował się tam aby pośmiać się z głupiego Rhino, który nie widząc swojego przeciwnika zachowywał sie jak dziecko, które zgubiło mamę w hipermarkecie. Sposób w który były wrestler ECW odniósł zwycięstwo też nie był nadto imponujący. Ot takie sobie zrzucenie przeciwnika. Mógł to zrobić Gorem, który ze względu na specyfikę walki nie wyglądał tak efektownie (ba, w ogóle nie wyglądal fektownie), ale przynajmniej efektowny byłby upadek. Może to koniec i każdy wrestler pójdzie tam, gdzie będzie spisywał się najlepiej.

 

Steiner vs. Angle - chciałem aby Steiner wygrał, ale gdy zobaczyłem go w ringu, to pomyślałem, że dobrze, iż tak się nie stało. Finisz tej walki to mistrzostwo świata w drugą stronę.

 

Last Rites Match - co za głupota! Zwolnić Russo! Zwolnić Russo! Te słowa same cisną się na usta, bo nie mogę patrzeć na to, co ten człowiek robi z wrestlingiem. Sama walka była taka sobie, a do jej pozytywnych motywów na pewno należy krwawienie Stinga, rozbicie płyty nagrobkowej na głowie Abyssa, czy chokeslam na trumnę. Smuci wynik, który powinien być wreszcie korzystny dla potwora. Prison Yard Match był dużo lepszy. Tylko TNA powinno się oduczyć wpychania jakichś klatek, czy trumien na ring, bo to sprawia, że nie ma gdzie walczyć!

 

Main event - ta walka była lepsza niż "do obejrzenia", ale gorsza niż "dobra". Mimo wszystko uważam, że była jednym z jaśniejszych punktów PPV. Poza tym cieszy mnie zwycięstwo Cage'a, bo oddanie pasa po dwóch miesiącach nie byłoby najlepszym wyjściem. Poza tym dalej wierze, że to Angle pierwszy zdobędzie pas i Joe mu go odbierze, a nie na odwrót. Zobaczymy co przyniesie czas.

 

Ciekawe co zrobi w TNA The Great Muta.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...