Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Fantasy War #4 Kane vs. Abyss


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W tej turze spotka sie dwoch niedocenionych w federacjach potworow :) (chociaz Abyss ostatnio dostal tytul w sumie)

 

obaj maja dosyc podobny "staz" w wystepach (2 lata roznicy), oraz maja przyblizone warunki fizyczne

Kto wygra taki pojedynek? Czy Kane wstanie po The Black Hole Slam, czy moze Abyss wstanie po Chokeslam from Hell..

14412508044c725aa0e19e.gif

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RazorR

    1

  • Viruss

    1

  • theGrimRipper

    1

  • Scythe

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Zapomniałeś o ankiecie chyba...

 

Zwycięża według mnie Abyss, mimo, że Kane także jest bardzo dobry... Jednak z tych dwóch potworów wolę Abyss'a.

Sprzedaję CD z wrestlingiem i autografy wrestlerów... kontakt: gg 4358363 mail weemanowski@gmail.com

 

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3417898 -> Kup coś :)

11099216134562f5382d0da.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Kane zasadniczy blad robi ze siedzi w jednej federacji, do tego niedoceniany i jobbujacy. Abyss za to wszechstrony, po drugie potrafi wprowadzic troche hc.

Dlatego: ABYSS

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  45
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline

Odpowiedź może być tylko jedna :D chociaż Abyssa też lubię. Mam nadzieję nie będzie tylko jako Fantasy War a Real War :grin: oczywiście nie w WWE

  • Posty:  2 255
  • Reputacja:   45
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

No, czekałem aż dasz ten temat :)

 

Wszytsko zależy od tego, w jakiej promocji odbyła by się ta walka. Na dzień dzisiejszy jako zwycięzcę typowałbym Abyssa :) Nie powiem jednak, że nie chciałbym, żeby wygrał Kane po chokeslamie na deskę obwiniętą drutem kolczastym 8)


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie tylko i wyłącznie Kane, owszem Abyss'a też lubię, ale Kane po prostu bardziej zasługiwałby na takie zwycięstwo. Kane to dla mnie idealny przykład lojalnego wrestlera, przesadził z tym w swojej karierze, bo jest po prostu szmacony, ale nigdy nie powiedział złego słowa o McMahon'ie i WWE, bo wie, że to dzięki niemu stał się sławny. Mam nadzieje, że Big Red Machine dostanie jeszcze jakiś porządny push i może znów zdobędzie najważniejszy tytuł w federacji ;) Oby ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  2 861
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Zdecydowanie Big Red Machine :) dokonując wyboru opieram się na jego całej karierze a głównie na okresie gdy jeszcze nosił maskę.

Take me down to the paradise city

Where the grass is green and the girls are pretty

114037126847768c6792b79.jpg


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Taką walke chciało by się zobaczczyć :D Wybór trudny ale stawiał bym na Kane jednak stoczył chyba więcej walk od Abyss'a i ma większe doświadczenie . Chociaż tak jak to już wcześniej pisaliście niejest zabardzo doceniany w WWE .
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Też stawiam na Kane'a. Pomimo,że Abyss może wydawać się troche bardziej wszechstronny (jak ktoś już napisał hardcore nie jest mu obcy) to jednak Kane stoi u mnie wyżej bo i sentymenty tutaj grają troche role (kiedyś był to jeden z moich ulubionych wrestlerów WWF) no i ta jego lojalność co do WWE...może troche przesadzona,ale jednak...

  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

że Big Red Machine dostanie jeszcze jakiś porządny push i może znów zdobędzie najważniejszy tytuł w federacji Oby

 

oby nie na jeden dzień ;)

 

Ja również stawiam na Kane'a, głównie ze względu na to, że to najzwyczajniej jeden z moich ulubionych wrestlerów i dla mnie najlepszy super heavyweight w WWE. Co do lojalności, faktycznie, przesadzona, bo ktoś taki jak Jacobs powinien mieć pozycję zbliżoną do pozycji HBK'a, czy chociaż Edge'a dla przykładu. Kiedyś latał trochę po ME, ale teraz nie ma co gadać o pushu. Może WWE jeszcze kiedyś zmądrzeje...(w co wątpie).

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

kiedys nazwalem Abyssa najlepszym olbrzymem od czasow Kane'a... gdyby The Monster stal w mojej klasyfikacji wyzej od Big Red Machine'a, nazwalbym go najlepszym olbrzymem w historii ;-)

 

wygrac powinien Kane, choc obaj "wielcy" wielcy sa przykladem lojalnosci, jobbowali czesciej niz ktokolwiek o umiejetnosciach do nich zblizonych... bookuje dla nich Pins and Chains Inferno Match, na jakies 20-25 minut, gdzie Kane przyjalby Blackhole Slam na pinezki, a Abyss Chokeslam na plomienie (co oczywiscie spowodowaloby jego porazke)... no i dodawac nie musze, ze Big Red wyszedlby z Paulem Bearerem, a The Monster - z Fatherem Mitchellem :D


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

A ja bym typowal bym "no contest" :)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Kane - z sentymentu :)
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

Jednak Kane. Nic nie ujmując świetnemu wielkoludowi jakim jest Abbyss, Kane ma o wiele większy staż i zasługi jeśli chodzi o wrestling - oj dużo czasu minęło już od chwili gdy the Christmas Creature wyszedł na ring :P Wiele zębów wyrwał dr. Isaac Yankem :P.

Trzeba pamiętać, że Kane w masce na początku odgrywania tego gimmicku był o wiele bardziej unstoppable niż Abbyss.

Chętnie oglądnął bym walkę - obowiązkowe "tysiące pinezek" (aż ring staje się "jedną wielką pinezką" :P).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Nialler
      Chyba jakoś przy okazji WM i Krossowi skoczyła popularność po jakimś podcaście i pytałem was o co tu chodzi, że nagle jego merch poszedł na szczyt w sprzedaży etc. a mimo to nawet Hunter nie dał mu walki kwalifikacyjnej (pewnie wiedział, że jakby Killer wdupił, to by rozjuszył cale Universe jak oni to mówią), więc może i my coś tam mamy do gadania, ale to chyba tylko placebo, bo od kiedy Knight zaczął zbierać kozackie reakcje po feudzie z Wyattem (*) i ludzie się dowiedzieli, że to kocur w promach i potrafi pociągnąć feud (jak dla mnie to Knight tu robił 80% roboty a Bray był de facto przez star power) i tak nie wykorzystali jego kolosalnych reakcji i chyba nawet merchu gdzie na galach non stop ktoś był w jego koszulkach.
    • Grins
      Jakaś akcja ruszyła odnośnie Knighta w sieci  Więc po raz któryś wkurwili fanów ale wątpie że jakieś protesty coś tu zmienią to nie ta sama sytuacja co z R-truth podobno Ron podpisał kontrakt inny niż ten poprzedni wynegocjował jakieś warunki na swoich zasadach i to rzeczywiście może być jego ostatni taniec w WWE chociaż ciężko mi uwierzyć że oni dadzą mu tytuł na sam koniec kariery ale w WWE można się wszystkiego spodziewać Mahal z pasem był, Kofi też doczłapał się do pasa to i Ron może pokonać Cena XD 
    • Kaczy316
      Becky prędzej podłoży się na Evolution, a przynajmniej tak mi się wydaję, że to na to PLE jest szykowany finał tej trylogii i to najlepiej w jakimś Iron Woman Matchu.   Dużo osób narzeka na Rollinsa i wcale się temu nie dziwię, też nie jestem fanem tego wyboru, ale po bookingu Tryplaka innego sensownego nie było, bo każdy z pozostałej 5 albo by stracił walizkę przy najbliższej okazji albo trzymał walizkę do okresu nawet i po WM, patrząc na to, że prawdopodobnie do końca roku albo nawet i do WM są już zaklepane plany na oba tytuły, a Jey i Cena są obecnie bardzo mocno zbudowani, znaczy mówię to po obecnym bookingu, bo takiego Knighta to wystarczy dać mu wygrać jakiś porządny feud z jakimś Priestem czy Drew i gość jest zbudowany na cash in walizki, ale to tak jak mówię trzeba byłoby chcieć to zabookować, a Hunter jak widać od początku bookował to z myślą o wygranej Rollinsa niestety, Hunterek chyba nie lubi budować nowych twarzy za pomocą walizki, bo drugi raz z rzędu wygrywa osoba, która kompletnie tego nie potrzebuję i walizka jest zmarnowana tak naprawdę znowu na potrzeby storyline'u, bo Rollinsowi pasowało to wygrać, tylko no kurde fajnie raz to zrobić jak rok temu z Drew, mocno podsyciło feud jak dla mnie, ale teraz to już jest niesmaczne, zdecydowanie wolałbym walizkę dla Samiego, Brona, Knighta, Balora czy Karriona, bo jest w gazie obecnie.
    • Nialler
      Tymczasem Rollins mający 39 lat xD  I jak wspomniałeś pozycję taką, że mógłby sobie od tak w ringu na majku wykrzyknąć do Pearce'a, że chce walki z Jeyem i nikt normalny nie uznałby tego za coś na co nie zasługuje. Kolejny rok męska walizka psu w dupę i tyle trzeba powiedzieć.
    • PTW
      URODZINOWY VONCIE! :) W ten weekend urodziny świętował nasz gwiazdor zza wielkiej wody - LaVonce! "The Sweetest S.O.B. That You'll Ever Meet" dał się poznać naszej publiczności jako wojownik z wielkim serduchem i entertainer najwyższego sortu - jubilata po prostu nie da się nie lubić! :) Przesympatyczny Amerykanin stoczył w naszym ringu jak dotąd trzy walki i wszyscy, którzy mieli okazję je oglądać chcą więcej, więcej i jeszcze więcej - włącznie z nami! :) HAPPY BIRTHDAY LAVONCE, WE LOVE YOU! <3 <3 <3 A tymczasem mamy nadzieję, że macie już zarezerwowany czas na 28 czerwca, ponieważ gala ZŁOTO DLA ZUCHWAŁYCH zapowiada się na iście (a może i zajebiście :)) mocne wydarzenie! Więcej szczegółów wkrótce! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...