Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Armageddon


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Kane vs MVP - nic specjalnego, znośna walka, wreszcie Kane wygrał.

 

Ladder Match - Po zmianie stypulacji i składu wydawalo mi sie ze bedzie to bardzo dobra walka. W mojej ocenie byla dobra. Tylko Regal i Taylor nic nie pokazali. Pozostale 3 teamy są na pewno w stanie zrobic walkę podobną do tych z WM 16 i 17. Co do krwi Mercury'ego to dla mnie byla ampułka.

 

Benoit vs Chavo - zgadzam sie z powyższymi opiniami ze byla to najlepsza walka w ich feudzie.

 

Kennedy vs Taker - To samo. Zaskoczeniem byl dla mnie upadek Undertakera, ktory ciągle pozostaje w doskonałej formie jak na jego wiek.

 

Boogeyman vs Miz - tu raczej nie ma o czym pisac.

 

Helms vs Yang Wang - tez calkeim dobra walka. Chcialbym żeby wygrał Jimmy, ale dobrze ze tak sie nie stało, bo pomimo jego umiejętności, jego postac nie jest jeszcze dla mnie wiarygodna jako champion.

 

Niezły przerywnik ze Świętym Mikołajem

 

Main Event - typowy poziom WWE, Spodziewalem sie czegos gorszego a wyszlo przyzwoicie. Ale nie wiem czy Spear'em mozna uznac to cos co wykonał Batista na Finely'u i Bookerze. Odniosłem wrazenie ze wszyscy w tej walce byli bardzo niezgrani, najbardziej Finely z Batistą i Ceną.

 

Ogolnie całkiem niezłe PPV, chyba najlepsze od czasu Unforgiven.

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • the sandman

    7

  • AX

    4

  • Zousz

    4

  • Bonkol

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Kane vs MVP

 

walka nie była zła. Klimatu z pewnością dodała stypulacja no i bardzo fajnie, że Kane wygrał. W końcu...

 

Ladder Match

 

MNM vs Hardyz vs Hooligans vs Taylor & Regal

 

Po zmianie stypulacji i dodaniu 2 team'ów, z pewnością wyszła z tego najlepsza walka na całej gali. Wiele zajebistych spotów, tylko wynik troche spieprzony. Po cichu liczyłem, że zwyciężą Hardyz, ale było to niezbyt możliwe w przypadku, gdy Jeff posiada Intercontinental Title z Raw. Szkoda mi Mercury'ego, wyglądało to zajebiście poważnie.

 

Benoit vs Chavo

 

Ponownie powtórzę to, co pisali inni. Najlepsza walka z ich feudu. Było dobrze, ale najlepiej, gdyby już zakończyli tą szopkę z Eddiem i angle, że każdy chce być Guerrero...

 

Kennedy vs Taker

 

Mimo wszystko panowie mogli wycisnąć z tego więcej, ale ponownie walkę uratowała stypulacja. Fajne motywy z kamera w środku samochodu, fajny upadek Takera, fajny chokeslam i tombstone na dach samochodu. Walka na plus, z pewnością najlepsza z tego feudu, ale liczyłem na zwycięstwo Kennedy'ego. Szkoda, że Taker ponownie nie potrafił wypromowac młodszego kolegi. Nudzą mnie już zwycięstwa Deadman'a. Dla mnie to było gówno, nie push dla Ken'a. Jedno zwycięstwo przez DQ, drugie zwycięstwo z ogromną pomocą MVP, który spowodował, że Taker zaczął krwawić. Ehh, szkoda słów...

 

Boogeyman vs Miz

 

hehe.

 

Gregory Helms vs Jimmy Wang Yang

 

Mogło być lepiej, dużo lepiej, ale nie było tragicznie. Jimmy nie pasowałby mi obecnie na mistrza, więc dobrze, ze wygrał Helms. Jak narazie nie widzę dla niego żadnego przeciwnika, który naprawdę mógłby mu odebrać ten pas i być bardziej, lub tak samo wiarygodny, jak Helms.

 

Segment z divami i Mikołajem przewinięty

 

Cena & Batista vs Finlay & Booker

 

no cóż, walka słabiutka jak na ME, zwyciężył team, który po prostu musiał wygrać (jakby to wyglądało, gdyby 2 championów przegrało swoją walkę? Przecież to byłby skandal! :)), czyli wynik od początku ustalony już sprawił, ze nie chciało mi się tego oglądać, w dodatku dupny Cena ponownie wpierdzielił się tam, gdzie nie powinno go być (dzieciaki się pewnie cieszyły). Batista ponownie spieprzył kilka ciosów, a Booker i Finlay chyba nie potrafili zrobić porządnej walki z takimi miernotami. Oprócz walki Boogeyman vs Miz, najgorszy pojedynek na PPV.

 

Podsumowując, PPV wyszło lepiej, niż się spodziewałem. W tym roku z pewnością było sporo gorszych PPV, więc nie jest tak źle. Słaby rok WWE zakończony przynajmniej w miarę honorowo.

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  923
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2003
  • Status:  Offline

Co do krwi Mercury'ego to dla mnie byla ampułka.

 

 

To zes sie popisal piszac cos takiego :P Chlopak mial 5 czy 7 szwow w srodku nosa , 14 na zewnatrz i 4 na policzku pod lewym okiem ,ktore napuchlo mu zaraz po uderzeniu, podejrzewano u niego uszkodzenia mozgu po tym uderzeniu, a Tobie to wyglada na ampulke , normalnie :lol: jak nic .

 

Fotka Mercurego po wyjsciu ze szpitala mowi sama za siebie...wspolczuje chlopakowi

Sprowadzanie dowolnych rzeczy WWE i TNA na zamowienie forumowiczow !!!

 

REY024 Allegro, aktualna oferta:

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24560233


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

WWE Armageddon 2006 wyszło naprawde dobrze , dawno niewidziałem tak dobrej gali WWE . Może będą w końcu dbać o poziom walki . Ale żeby to sprawdzić trzeba jeszcze poczekać ...Ale od początku :grin:

 

Kane vs MVP

Bardzo dobra walka i ten uśmieszek Kane :D Chociaż walka jakoś zakończyła się bez większych emocji .Poprostu Kane wziął MVP plecami do ognia i koniec . Walka mogła by troche dłużej trwać , ale i tak walka bardzo dobra .

 

MNM vs Hardyz vs Hooligans vs Taylor & Regal

Ooo! Ta walka była zarąbista :grin: Zgadzam się ze wszystkimi że była to najlepsza walka na gali . Mi też szkoda Mercury'ego , ale kozacko to wyglądało i napewno długo będe to pamiętał . Walka the best na Armageddon .

 

Benoit vs Chavo

Moim zdaniem średnia walka .

 

Kennedy vs Taker

Na początku było troche nudno a później.... :shock: Ten upadek , chokeslam i tombstone na dach samochodu naprawde dobrze zrobione . Walka bardzo dobra.

 

Boogeyman vs Miz

Booge wygrał rzucając Miz'em jak szmatą , ale i to niezmienia faktu że walka była bardzo słaba .

 

Gregory Helms vs Jimmy Wang Yang

Nuda , nuda więc niebęde się rozpisywał .

 

Cena & Batista vs Finlay & Booker

Moim zdaniem walka niebyła zła , nawet troche Batista się postarał i kilka rzutów wykonał !! BRAVO :D Według mnie ta walka była dobrym zakończeniem gali .

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  1 936
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.05.2005
  • Status:  Offline

Rey, chodziło mi o to, że na powtorce widac, ze zanim Mercury dostał z drabiny, to juz wtedy miał twarz we krwi. Co nie zmienia faktu, ze niezle potem oberwał...

  • Posty:  923
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2003
  • Status:  Offline

hmmm....ja tego nie wychaczylem , dobrze ,ze mozgu nie uszkodzil ,bo wtedy byloby naprawde kiepsko

Sprowadzanie dowolnych rzeczy WWE i TNA na zamowienie forumowiczow !!!

 

REY024 Allegro, aktualna oferta:

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=24560233


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

bardzo dobra gala.

 

inferno match - w porzadku walka, wreszcie wygral kane. moglo byc troche wiecej dramaturgi, ale jak na opener to ekstra.

 

tag-team championship - niezla kosa! walka zajebista, godna wrestlemani. jak dla mnie najlepsza walka teamow, a takze ladder match w tym roku! ogladalo sie fantastycznie. duzo bumpow i swietnych spotow. "niezla" akcja z tym jak Joey dostal w twarz - przewijalem z 5 razy! normalnie masakra! az dziw ze "nie zszedl" od razu tylko jeszcze zdarzyl powiadomic chlopakow o zmianie planu ;) co do powtorki na ktorej ma wczesniej zakrwawiona twarz to ja sie takowej nie dopatrzylem.

 

jedna z najlepszych walk roku. i to nie tylko w wwe.

 

US Championship. przecietna walka z przeblyskami. jakos ostatnio (juz tak od czasow wrestlemani) walki Benoit nie za bardzo mi podchodza, bo moim zdaniem sa bardzo schematyczne. lepszy pojedynek niz na SS, ale to mimo wszystko jeszcze nie to. caly angle z vickie jest po prostu glupi - mam nadzieje ze to koniec.

 

cruiserweight championship - dobry pojedynek jednak jak na cruiserow powinno byc lepiej. mam wrazenie ze panowie nie zrobili nic ponad program. Dobrze ze tytul pozostal przy Helmsie :) troche nie kumam przeniesienia super crazy na raw, bo feud z helmsem moglby byc swietny a jako jobber zdecydowanie sie marnuje.

 

last ride match - mi sie srednio podobalo. tania sztuczka z bumpem takera :) kamera byla ustawiona w taki sposb ze to faktycznie moglo wygladac groznie :) mi osobiscie bardziej podeszly poprzednie ich walki, ale to moze kwestia tego ze po LRM spodziewalem sie po prostu za duzo.

 

main event. przyznam szczerze ze nie ogladalem :) piszecie ze dobry, a wiec to dobrze. przynajmniej nie odstawili jakiegos gniota na pozegnanie roku :) nadal nie rozumiem idei wciskania takiej walki na main event. gdyby jeszcze wyugral booker z ajriszem to bym jeszcze jakos to tlumaczyl podbudowywaniem atmosfery na ewentualna walke po pas na RR, a tak ? bez sensu....

 

super sie ogladalo :) decent ppv :D z wwe jeszcze nie jest az tak zle jak niektorzy pisza :)

 

ps. pominalem walke miz'a bo to byl po prostu przerywnik a nie walka i tak nalezalo do tego podejsc. podoba mi sie chant hooora - you suck! :)

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  1 735
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Moim zdaniem to druga po WM gala roku, szczegółnie walka tagów przypadła chyba wszystkim do gustu, reszta też w sumie znośna. Ciekawi mnie jakie spaghetti zaserwował BoogieMan Mizowi ( ja stawiam na bolonesse :) A co do Boogiego zegarka to powiekszona wersja gostka z Public Enemy :)

  • Posty:  98
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.07.2005
  • Status:  Offline

jak dlamnie ppv dobre nie nudziłem sie zbytnio

walki trzymały poziom (prócz Miza i tego pajaca)

świetna walka tag team ,co do otatniej walki to znajac jej wynik nie ma przyjemności z ogladania

podsumowujac na Armagedon nie ma co narzekać

143856455842dea931bbff6.jpg


  • Posty:  562
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2005
  • Status:  Offline

A ja uważam, że cała historia z Joeyem była zaplanowana przez Vinniego, by uatrakcyjnić spoty "Don`t do this at home" ;P

  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

A ja uważam, że cała historia z Joeyem była zaplanowana przez Vinniego

 

to jest żart? Bo nie wiem, jak mam to odbierać. Jeśli piszesz na poważnie, no to nieźle się już swiat poprzewracał. Kiedyś ludzie wierzyli, że nawet najbardziej spieprzone ciosy są prawdziwe i brutalne. Teraz wrestlerowi mogłoby odciąć rękę, noge i głowę na gali, a ktoś by napisał, ze to było zaplanowane, albo że była to ampułka :)

 

[ Dodano: 2006-12-21, 13:54 ]

I szczerze mówiąc, trochę nie rozumiem ludzi, którzy pisali o tym zdarzeniu w stylu "to było zajebiste!!" "jaaaa, najlepsza akcja w WWE normalnie!" "super, bosko, masakra! Kocham ten spot!!". Sorry, może i wyglądało to efektownie i na swój sposób dodało tej walce jeszcze więcej uroku, bo z pewnością wielu zapamięta to na długo, ale moja pierwsza myśl po tym, jak to zobaczyłem była następująca: "O kurwa, ale dostał! Oby to nie było coś bardzo poważnego!". Widocznie mam inne podejście do ludzkiej krzywdy, niż niektórzy fani wrestlingu :)

Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Naprawdę fajne PPV. Szczególnie podobały mi się inferno match i ladder match. Kennedy i Undertaker niestety (tradycyjnie) nie zrobili porywającego widowiska (choć bump przyjęty przez Takera wyglądał ciekawie). Main event wbrew moim obawom był do obejrzenia.

 

Co do krwi Mercury'ego to dla mnie byla ampułka.

 

A ja uważam, że cała historia z Joeyem była zaplanowana przez Vinniego, by uatrakcyjnić spoty "Don`t do this at home" ;P

 

Bez jaj. Można łatwo odróżnić prawdziwą krew od płynu z ampułki. Mercury wyglądał strasznie i przestraszyłem się o jego zdrowie bardzo serio. Wersję o zaplanowaniu tego, co się wydarzyło też odrzucam. Widziałeś jego zdjęcie? Tak, wiem - to mógł być fotomontaż. Jednak to, co zobaczyłem na Armageddon skłania mnie do tego, żeby wierzyć w jego prawdziwość. Nikt normalny by się na to nie zgodził. Przecież on mógł stracić oko...

 

I szczerze mówiąc, trochę nie rozumiem ludzi, którzy pisali o tym zdarzeniu w stylu "to było zajebiste!!" "jaaaa, najlepsza akcja w WWE normalnie!" "super, bosko, masakra! Kocham ten spot!!". Sorry, może i wyglądało to efektownie i na swój sposób dodało tej walce jeszcze więcej uroku, bo z pewnością wielu zapamięta to na długo, ale moja pierwsza myśl po tym, jak to zobaczyłem była następująca: "O kurwa, ale dostał! Oby to nie było coś bardzo poważnego!". Widocznie mam inne podejście do ludzkiej krzywdy, niż niektórzy fani wrestlingu :)

 

100% poparcia. Jaranie się wypadkami, dla mnie, jest chore. Kiedy oglądałem tę walkę, to najpierw przeżyłem ekscytację związaną z wiadomą akcją, a potem przeszył mnie niepokój o zdrowie Mercurego. Zapewne ten wypadek najbardziej zachwycił niektórych 14-latków, którzy wreszcie zobaczyli strumień prawdziwej krwi...

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  336
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Panowie nie przesadzacie zbytnio? Chyba po to sie miedzy innymi oglada wrestling zeby zobaczyc jakies bumpy, w wwe taki bump zdarza sie raz na dwa lata takze niezbyt czesto.
"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś wiecej niż talent. Więcej niż władza. Prawie równa się rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj."

  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bumpy są zaplanowane, takie coś co przydarzyło się Mercury'emu to był zwykły wypadek.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Z mojej perspektywy ( może tylko z mojej , niewiem ) naprawde te uderzenie drabiny na twarz Mercury'ego wyglądało zajebiście ale i zarazem przez chwile asz mi ciarki po plecach przeszły . Mi sosobiście jako akcja to cholernie się podobała ponieważ takie rzeczy w WWE dzieją się bardzo rzadko ! Ale Mercury'ego wyglądał strasznie , nawet pokazałem tą akcje bratu którego zupełnie nieobchodzi wrestling ( jak większości :( ) i który jest odemnie o 3 lata starszy i palnołem teksta - Zobacz co się z tobą będzie działo jak będzieś się domnie rzucał !! - To oczywiście żart z tym tekstem ! :) Ale bardzo mi było szkoda Mercury'ego i te zdjęcia ze szwami :o !!
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli Cody wygrywa KOTR aby na SummerSlam walczyć z Ceną a Killings na NOC lub następnym SNME
    • Giero
      7 czerwca, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala WWE Money In The Bank 2025 w Intuit Dome. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie dostaliśmy kobiecy Money in the Bank Ladder Match. Zwycięsko wyszła z niego Naomi, pokonując Alexę Bliss, Giulię, Rheę Ripley, Roxanne Perez i Stephanie Vaquer. Naomi może teraz zrealizować kontrakt z walizki na dowolnej mistrzyni. Dominik Mysterio w dość krótkiej, ale intensywnej walce pokonał Octagona Jr i obronił WWE Intercontinental Championship. Sam pojedynek potwierdzono nieco wcześniej, podczas Worlds Collide. Becky Lynch pokonała Lyrę Valkyrię i przejęła WWE Women’s Intercontinental Championship. Valkyria po walce nie wytrzymała i zaatakowała Becky. Następnie przeszliśmy do męskiego Money in the Bank Ladder Match. Tu triumfował Seth Rollins, drugi raz w karierze zdobywając kontrakt. W walce brali jeszcze udział Andrade, El Grande Americano, LA Knight, Penta oraz Solo Sikoa. W decydujących momentach Bronson Reed i Bron Breakker próbowali pomóc Rollinsowi. Z odsieczą Solo przybyli Jacob Fatu oraz JC Mateo. Potem jednak ostatecznie Jacob i tak odwrócił się od Sikoi i zaatakował go. W main evencie Cody Rhodes i Jey Uso wygrali z Johnem Ceną oraz Loganem Paulem. Niespodziewanie doszło do… powrotu R-Trutha, który zaatakował Cenę. Skrót gali:
    • Giero
      Za nami historyczna, wspólna gala AAA i WWE – Worlds Collide 2025. Przedstawiamy podsumowanie tego show. Po krótkiej oficjalnej ceremonii otwarcia, fanów przywitał legendarny Rey Mysterio. Podkreślił, jak dumny jest z bycia częścią ewolucji Lucha Libre. Przemowę wygłosił, mieszając język hiszpański i angielski. Następnie przywitał uczestników pierwszej walki. Aero Star, Mr. Iguana i Octagon Jr. pokonali Lince’a Dorado, Cruza Del Toro oraz Dragona Lee. Ważne wydarzenia miały miejsce po walce – Dominik Mysterio obserwował ją jako widz, a następnie prowokował luchadorów. To przerodziło się w bójkę Dominika i Octagona. Zdenerwowany Mysterio zaproponował Octagonowi… pojedynek o Intercontinental Championship na późniejszym Money in the Bank. Lola Vice i Stephanie Vaquer pokonały Chik Tormentę oraz Dalys. Legado del Fantasma pokonali zespół złożony z El Hijo de Dr. Wagner Jr., Pagano i Psycho Clowna. Ethan Page obronił NXT North American Championship w pojedynku z Je’Vonem Evansem, Laredo Kidem i Reyem Fenixem. W walce wieczoru po świetnym pojedynku El Hijo del Vikingo obronił AAA Mega Championship przeciwko Chadowi Gable’owi. Skrót gali:
    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...