Okiem Maniaka #5

[Wee Man]

Kolejne OM zajechało... Zapraszam do czytania i komentowania

 

http://www.attitude.pl/index.php?strona=251

[Milos]

Ja się musze nie zgodzić odnośnie VKM. Według mnie filmiki z nimi są super a humor fantastyczny. A WWE to obecnie jest jedno wielkie *****. Jeśli gwiazdami są tacy zawodnicy jak Finlay, King Booker czy Batista (chodzi o jego obecną formę) to nie dziwię się, że ludzie wolą TNA. Niedługo pewnie zaczną skandować "WWE Sucks! itd.

[Wee Man]

  Milos napisał(a):

Ja się musze nie zgodzić odnośnie VKM. Według mnie filmiki z nimi są super a humor fantastyczny.

 

Momentami są śmieszni, ale momentami żałośni...

 

 

A co do chantów, to już wielu fanów to robi "WWE Sucks", "TNA, TNA, TNA" są już na porządku dziennym, choćby na galach ECW

[Bonkol]

  Milos napisał(a):

Jeśli gwiazdami są tacy zawodnicy jak Finlay

 

Świetny zapaśnik, nie wiem o co Ci chodzi.

 

  Milos napisał(a):

King Booker

 

Jest w o wiele słabszej formie niż kilka lat temu, ale w dalszym ciągu potrafi zrobić bardzo dobrą walkę, dlatego też dziwie się, że go wymieniłeś.

 

  Milos napisał(a):

Batista (chodzi o jego obecną formę)

 

Nie odróżniam Batisty z formą i bez, bo dla mnie zawsze był, jest i będzie tak samo beznadziejny, ale ludzie go kupują, co na to poradzić.

 

I jeszcze jedno gdyby Booker i Finlay walczyliby w TNA to spokojnie daliby sobie radę jeżeli chodzi o poziom walk.

[Scythe]

  Milos napisał(a):

Jeśli gwiazdami są tacy zawodnicy jak Finlay

 

Finlay to według mnie jeden z najlepszych zapaśników na SD! i życzyłbym niejednemu 30-latkowi, by robił takie walki, jakie Finlay robi w wieku 48 lat.

[Spojler]

Ja też nie mam nic do Finlaya, to solidny zawodnik ale chyba nie aż na pas US co?

 

  Milos napisał(a):

Jeśli gwiazdami są tacy zawodnicy jak Finlay, King Booker czy Batista

Sorry ale co przy takich nazwiskach jak Batista czy Booker znaczą jakieś Sabiny czy Abyssy z TNA? TNA to federacja dla zawodników technicznych a WWE preferuje raczej mocarzy. Oznacza to że tych federacji nie można porównywać. Może gdy WWE pomyśli i ściągnie ponownie moją ulubioną parę Kidman - Rey Mysterio to będzie można mówić która jest lepsza. Obecnie to zależy od czyiś upodobań, czy woli walkę gigantów czy technicznie dobrych kurdupli

[Scythe]

  Spojler napisał(a):

Sorry ale co przy takich nazwiskach jak Batista czy Booker znaczą jakieś Sabiny czy Abyssy z TNA?

 

hmm, co przy nazwisku Batista znaczy nazwisko Abyss lub Sabin? Napiszę krótko...bóstwo wrestlingowe

 

  Spojler napisał(a):

TNA to federacja dla zawodników technicznych a WWE preferuje raczej mocarzy.

 

Bret Hart, Mr. Perfect, Chris Benoit, Kurt Angle, Shelton Benjamin, Charlie Haas, Owen Hart, Shawn Michaels, Rick Rude, bla bla bla i tak mógłbym wymieniać do jutra. Faktycznie, w WWE nie ma miejsca dla zawodników dobrych technicznie, w WWE można uświadczyć tylko "mocarzy" (celowo wymieniłem również wrestlerów, którzy już nie walczą by pokazac, że techniczny wrestling był w WWE kiedyś i jest teraz, a to, że McMahon ma fetysz na dużych chłopców to już osobna kwestia).

 

[ Dodano: 2006-12-13, 01:34 ]

  Spojler napisał(a):

Ja też nie mam nic do Finlaya, to solidny zawodnik ale chyba nie aż na pas US co?

 

US Title? Carlito posiadał ten pas w czasie, kiedy jeszcze raczkował pod względem swoich umiejętności, więc Finlay to aż nadto solidny zawodnik na US.

[SixKiller]

  Cytat

US Title? Carlito posiadał ten pas w czasie, kiedy jeszcze raczkował pod względem swoich umiejętności, więc Finlay to aż nadto solidny zawodnik na US.

 

Carlito zdobył pas w swoim debiucie . A Finley oczywiście jak najbardziej nadaje się na mistrza.

[Scythe]

  SixKiller napisał(a):

Carlito zdobył pas w swoim debiucie

 

Taa...jedna ofiara zabrała pas drugiej (z całym szacunkiem dla Carlito, który na obecny moment jest naprawdę dobrym wrestlerem, czego nie mogę napisac o tym drugim koledze, który pas wtedy stracił )

[Wee Man]

  Spojler napisał(a):

Sorry ale co przy takich nazwiskach jak Batista czy Booker znaczą jakieś Sabiny czy Abyssy z TNA?

 

Ke ? Chyba pomyliłeś kolejność... co przy Sabinie czy Abyssie znaczy Batista czy Booker? Obaj są o niebo lepsi w ringu, i są bardzo over z fanami TNA, Batista to ofiara kolejnego mega push'u otrzymanego za kolejne tony zjadanych sterydów, a Booker niestety jest cieniem samego siebie z czasów WCW...

 

Poza tym, panowie, nie róbcie offtopu, tutaj o felieton się rozchodzi.

[Spojler]

  Wee Man napisał(a):

Chyba pomyliłeś kolejność... co przy Sabinie czy Abyssie znaczy Batista czy Booker

Chyba nie zrozumieliście. Chodzi o nazwiska. Jedźcie do Stanów i zapytajcie kogoś kto oglada wrestling od czasu do czasu kto to jest Chris Sabin albo Abyss? Wielu nie odpowie. Spytajcie o Batiste lub Bookera odpowie kazdy. Co do umiejętności to się zgadzam, no moze Abyss to podobny poziom

 

  Scythe napisał(a):

US Title? Carlito posiadał ten pas w czasie, kiedy jeszcze raczkował pod względem swoich umiejętności, więc Finlay to aż nadto solidny zawodnik na US.

Nie takie miernoty miały pas ale chyba nie o to chodzi nie? Moim zdaiem Finlay to typowy rzemieślnik dobry na No 1 Contender ale nie na pas i koniec

[SixKiller]

Spojler: idąc tym tropem zadaję pytanie - kim jest Batista przy Hoganie? Kiedy zapytasz o Batistę wielu nie odpowie, kiedy zapytasz o Hogana odezwie się cały świat. To takie błędne koło . Nie można upierać się przy tym, że jakiś wrestler jest lepszy od drugiego, bo jest bardziej popularny. Toż to nie argument. Może zacznijmy ich oceniać na podstawie strojów, opalenizny, tatuaży i modnych fryzur? I wtedy powiem, że Carlito jest większą legendą niż Hogan, bo ma więcej włosów!

[Spojler]

Fakt może to jest błędne koło. Ja tam zawsze wolałem oglądać szopke znanych zawodników niż dobrą walke jakiś wogóle nieznanych zawodników. Chętniej np. włączałem walke Booker i Batista niż np. Helms i Wang Yang (czy jak on sie tam nazywa). Może jestem pier..... ale taki już jestem

[SixKiller]

Ja nie uważam, że jesteś, tylko:

 

  Spojler napisał(a):

Ja tam zawsze wolałem oglądać szopke znanych zawodników niż dobrą walke jakiś wogóle nieznanych zawodników

 

Chyba nie myślisz o Sabinie i Abyssie? To, że zna ich mniejszy odsetek ludzi w Stanach nie oznacza, że są w ogóle nieznani. Lepiej napisz, że są Tobie nieznani . W WWE wrestlerzy na dzień dobry stają się popularni, w TNA z reguły muszą na to długo pracować. Kiedyś Rabol to zabawnie skwitował, ale nie umiem znaleźć tego cytatu .

[FH]

Spojler - to kwestia podejścia do tematu i tego czego oczekujesz od wrestlingu. Każdy może mieć własne podejście więc no problem

 

Ja np. chętnie obejrzałem walkę Yang vs. Noble i chętnie obejrzę Yang vs. Helms na Armageddonie, a takie hity jak Batista vs. Booker w 60% mam ochotę przewinąc i często mi się to zdarza bo panowie strasznie nudzą...