Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WrestleMania 38


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ocenimy całość, gala nie wyszła tragicznie, tak na prawdę mogło być o wiele gorzej a wyszło normalnie 3.5/7 :D

 

A więc:

 

- Bianca wygrywa pas RAW Womens Champion.

W sumie nie głupi pomysł, warto inwestować w młodszych, tym bardziej że Bianca jest bardzo dobra w ringu, na początku nie cieszyłem się z tej walki bo obawiałem się że ruda jednak obroni pas ale jednak tak się nie stało... Ogólnie zauważyłem że mocne propsy i uwielbienie zbiera Rhea Ripley pełno jej fan-clubów na instagramie, szkoda że na nią nie postawili bo zbiera dobre recenzje z pewnością co nie którzy widzieliby ją z powrotem z tytułem.

 

- Rollins i Rhodes.

Dali dość spoko walkę ale wiem że panów stać na lepsze starcie, tam chciałby kiedyś obejrzeć Ladder Match między tą dwójką z pewnością spoty byłby gwarantowane jakby dali im się wyszaleć.

Co do samego powrotu Cody'ego wyszedł o całkiem fajnie, dostał dość wypasioną wejściówkę, fani na gali wybuchli niezłym popem a sam THUMBTACK JACK! Tak ten z CZW który wygrał ToD 8 i 8.5 w 2009 roku prawie eksplodował na arenie 8) Co do samego powrotu, na pewno nie będzie miał statusu Mid-Cardera o ile to prawda że ma tak wysoki kontrakt i tak wysokie zarobki to śmiem stwierdzić że to on może być jednym z tych który odbierze główny pas Romanowi, ciekawe czy to się nie stanie wtedy gdy Punk dostanie pas AEW wgl by mnie to nie zdziwiło.

 

- Logan Paul i Miz.

Szczerze mówiąc Logan idealnie odnajduje się w ringu WWE, poza tym widać że zostanie trochę nadłuzej i zapowiada się jego rywalizacja z Mizem.

 

- Rousey i Flair.

Chyba najgorsze ich starcie to już w Tag Team Match dawali z siebie ile mogły, a to taki sleeper i ogólnie zamulacz że to przewijałem i ta końcówka totalnie rozjebał system, żeby byłą mistrzynie UFC uwalić Big Bootem w pysk aż śmiechłem jak to zobaczyłem, taki booking tylko ekipa Vince'a mogła opracować.

 

- Austin i Owens.

Nie trzeba było robić tej całej szopki z KO Show tylko dać im trochę więcej czasu, zarazem Austin jest w lepszej kondycji niż Goldberg, wiec śmiałoby wytrzymał te 20 minut czy 25 w ringu, zwodzili nas za nos przez ten cały czas a i tak każdy wiedział jak to się skończy.

Ogólnie Owens jakoś bardzo nie odstawał od Austina, dość sensowna końcówka bo przez własną głupotę Owens przepierdzielił tą walkę bo miał szansę wygrać z Austinem jeśli chodzi o sens tej walki i booking, tak to Austin skorzystał z okazji i wygrał, poza tym Kevin spełnił swoje marzenie dostał walkę z Austinem nie jedna gwiazda mogła o tym pomarzyć choćby CM Punk czy nawet taki Rollins.

 

Cz.II

 

- Xavier Woods/Kofi Kingston i Sheamus/Ridge Holland.

Szczerze jestem zmęczony New Day ale co tutaj się odwaliło to nie wiem kto to rozpisał.

Ja rozumiem że chcą jakoś wybić Sheamusa i Hollanda, ale żeby tak gładko i szybko pocisnąć jeden z tag team'ów który odgrywał dość ważną rolę w ostatnich latach, tak szybko to trzeba być głupcem, ten kto to rozpisywał powinien sobie w łeb strzelić.

Dalej kisnę z tej nowej ksywki Pette Dunna " Butch " xD

 

- Triple H zostawi buty w ringu i przechodzi na emeryturę.

No ogólnie to było do przewidzenia jeśli ma problemy ze sercem to raczej że nie będziemy już walczyć, zdrowie ważniejsze niż ring, poza tym ma rodzinę żonę, dzieci do tego pracę za kulisami więcej do życia nie jest mu nic potrzebne.

Ogólnie podczas gdy żegnał Ciampe na ostatniej gali od NXT było widać, że go to boli że nagle tak wszystko się zmieniło, Vince przejął NXT a on na boczny tor w sumie, do tego jeszcze nie może wrócić na ring.

No to co za rok Hall of Fame? Bo innej opcji nie widzę wtedy można rzec że wszelkie legendy Ery Attitude znajdą się już w Hall of Fame, a przepraszam jeszcze The Rock ale ten jeszcze musi odbomblić walkę z Romanem na WM 39.

 

- Walka o pasy TT.

Bardzo spoko, ogólnie zestawienie było dobre to i walka wyszła ok.

Ogólnie cieszę się że rk-bro obronili pasy Tag Team'owe, świetny projekt i ogólnie świetnie dogaduje się jako TT nie warto tego rozwalać w najbliższym czasie, wiec niech ten team trwa jak najdłużej.

Oczywiście ostatnio zauważyłem że Randy i Riddle trzymają się dość mocno za kamerami, więc obstawiam że Randy stanie na głowie żeby dobrze wypromować Matt'a w najbliższych latach.

 

- Sami i Jackass.

Szczerze? Jeśli już piszą o tym na grupie " MURDER DEATH KILL " to znaczy że walka musiała się spodobać osobą z tego otoczenia, bo to na serio wyszło spoko i humorystycznie, nawet w GCW mamy takie smaczki, a tutaj dostaliśmy na prawdę solidne spoty, szczerze? To ta walka przebiła wszystkie ostatnie walki z gali Extreme Rules w ostatnich latach... Jeśli w taki sposób mają wykorzystywać celebrytów to jestem na tak, niech się pojawią na większych galach.

 

- Pat i Austin.

Dość szybka walka nie przymulali mi to pasuje.

Tym bardziej że Pat to ugrał, jednak pojawia się później staruszek i musi wygrać z Patem i tak się właśnie stało.

Ale nie do konca bo Austin nie powiedział ostatniego słowa i musiał sprzedać Stunnera Vince'owi który ledwo to przyjął, mógłby sobie dać spokój już z tym bo ledwo co do tego się nadaje a się jeszcze pcha, ale za to Theory zajebiście przyjął Stunnera co mi się bardzo podobało.

 

- Edge i Styles.

Walka bardzo dobra, ogólnie było wiadome że ta dwójka wykręcić dobre starcie.

Miałem nadzieje że Styles to ugra ale jeśli w zeszłym roku Edge przegrał walkę to w tym roku musiał już wygrać więc raczej to było do przewidzenia.

Widać że program będzie dalej kontynuowany a Damian Priest dołącza do chyba " nowej stajni " Edge'a, ciekawe jak wyjdzie ten projekt nie powiem zainteresowali mnie tym.

 

- Brock Lesnar i Roman.

Szczerze? Włączyłem sobie skróty tego starcia bo wiedziałem jak to się skończy.

Walka taka sama jak poprzednie w sumie, nie liczyłem na coś lepszego od poprzednich, chociaż ich program nie był jednakże najgorszy i był lepszy od tych poprzednich to walka była totalnym pewniakiem jak to będzie wyglądać.

Roman z pasem dalej, no nie wiem jest to mega meczące jeśli on ma trzymać pas kolejny rok to prędzej czy później wszyscy sie zesrają, bo ile można oglądać to samo to nie lata 70 i 80 gdzie typ trzymał pas przez 7 lat.

Mam nadzieje że Cody odbierze mu ten tytuł na SummerSlam, ewentualnie Drew jeśli gala od będzie się Wielkie Brytanii, mam nadzieje że to nie jest zwiastun kolejnego roczonego run'u Romana z pasem bo chyba wykituje.

 

Podsumowując:

- Gala wyszła ok nie było najgorzej mogło być gorzej.

- Najgorsza walka to Ronda vs Flair, największy shit WMki.

- Najlepsza walka to Cody Rhodes vs Rollins wiem że tą dwójkę stać na więcej ale uważam że spełniła swoje oczekiwania po niej od razu Bianca i Becky no i Edge i AJ.

- Roman broni pas następni w kolejce Drew i Cody po mistrzostwo.

- Bianca nową mistrzynią następni w kolejce Rhea i pewnie dalej Becky.

- Ronda przegrywa walkę a wiec dostaje rewanż i pewnie na jakies gali Main Event bo się niby zesrała i za pewnie zdobędzie już wtedy tytuł.

- Edge tworzy nowa stajnie dalsza kontynuacja story z AJ'em do stajni kto może dołączyć? Rollins całkiem spoko opcja, ktoś powracający no i ewentualnie ktoś z NXT zobaczymy już na RAW.

- Owens w tym roku może być murowanym kandydatem jeśli chodzi o MITB.

 

No i to w sumie tyle.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MattDevitto

    16

  • CzaQ

    11

  • Grigorij

    4

  • Killaz

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dzień 2

 

1. RK-Bro vs. Street Profits vs. Alpha Academy - taki jednorazówkowy średniaczek na rozpoczęcie, mający swoje lepsze momenty, ale też nie będący niczym, co by mi na dłużej miało zapaść w pamięć. Jak zwykle Rysiek Riedel odpierdala większość roboty, a Happy Orton (co oni kurwa mają z tymi wąsami? :roll: ) zgarnia finalny pin.

Akcja ze Stevesonem i Gable'em słaba. Wyglądało jakby olimpijczyk zaorał gościa z 3-4 kategorie wagowe niżej.

 

2. Omos vs. Lashley - takie tam sztampowe bzdety, gdzie drewniak ora przez całą walkę face'em, żeby na sam koniec i tak jobnąć. Lashley to były za wysokie progi dla Omosa. Mogli mu dać kogoś mniej wypromowanego, gdzie byłby choć cień niepewności kto wygra.

 

3. Zayn vs. Knoxville - nie jestem fanem Jackass'a, ale doceniam tu walory rozrywkowe i niezły booking, gdzie gdy walczyli typowo ringowo, to Sammi wycierał sobie buty Knoxvillem, a ten drugi uzyskiwał przewagę tylko za pomocą gadżetów lub przy pomocy ziomków z ekipy. Było to przynajmniej wiarygodne.

Jako, że nie jestem fanem tego typu rozrywki, to średnio mi to podeszło, ale spokojnie jestem w stanie zrozumieć kogoś, kto lubi Jakass'a i ta walka mu się podobała.

 

4. Naomi & Banks vs. Morgan & Ripley vs. Baszler & Natalka vs. Zelina & Carmella - Livka i Ellen Ripley wyglądały jakby się urwały z impry sado-maso (pogrzeszyłbym z nimi, bo nawet Rhea zrobiła sobie dzisiaj jakąś normalną fryzurkę :wink: ). Karmelowa to taki żart Boga - ma ciało warte milion Dolców (tu wyglądała jak dwa melony), a twarz tytułowego bohatera "Naszej Szkapy" (stąd też pewnie ta maska na twarzy :twisted: ). Jak widać - ideały nie istnieją :D Baszlerową natomiast dopadła wizażystka Rondy, no ale jej to już i tak nic zaszkodzić nie może :twisted:

Sama walka dość średnia. Sporo chaosu i regularnie następujących po sobie zmian dominacji. Były tutaj niezłe momenty, ale jako całość - spodziewałem się więcej po takim składzie.

Najlepszy moment to mina Gravesa po walce, kiedy Karmelowa straciła pas. Facet miał wypisane na twarzy, że dzisiaj nie porucha :twisted:

 

5. Edge vs. Styles - kurwa, rozczarowała mnie ta walka. Czekałem na nią chyba najbardziej ze wszystkich na tej WM-ce, a efekt wyszedł co najwyżej średni. To nawet nie to, że nie była ciekawa, bo tacy zawodnicy nigdy nie zejdą poniżej pewnego poziomu. Sęk w tym, że oglądając, miałem wrażenie jakby AJ z Adasiem walczyli z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Noż kurwa, tempo tego starcia było tak chujowo ślamazarne, że kilka razy oko samo zaczęło mi się zamykać, co przy takim pojedynku jest wręcz grzechem śmiertelnym. Co z tego, że było kilka świetnych momentów, kick outów i kontr, skoro sama walka - nienależąca do najkrótszych - ciągnęła mi się jak wóz z węglem? To już wolałbym krótsze starcie, ale przewalczone na pełnej kurwie, żeby człowiek bał się oczami mrugać. Pewnie większości osób to starcie podejdzie, ale mnie umęczyło i na koniec czułem po prostu duży niedosyt. Jeżeli po walce dwóch tak zajebistych zawodników, wiem na pewno, że nie mam chęci po raz drugi kiedykolwiek tego obejrzeć powtórnie, to coś z pewnością poszło tam nie tak.

 

6. Sheamus & Holland vs. New Day - na chuj taka popierdółka wrzucona na siłę? Przecież nie trwało no nawet na tyle, żeby można było na spokojnie wyskoczyć na "dwójkę" czy upichcić sobie jakieś żarło. I to wrzucili takiego boba nawet nie jako "oddech przed main eventem", tylko wcześniej... Serio? :roll:

Niezłego debila robią z tego Dunne'a. Taki ratlerek, którego trzeba trzymać krótko na smyczy, żeby nie pogryzł po kostkach sąsiadów :twisted:

 

7. McAfee vs. Theory - podobało mi się jak McAfee ośmieszył pupilka Vince'a, bo jak na non-wrestlera, to gość w chuj dobrze daje radę w ringu i kompletnie nie czuło się, że tutaj wrestler walczy z dyletantem. Całkiem spoko waleczka jak na pojedynek z laikiem w składzie.

Niestety to co nastąpiło po walce to już była żenada level HQ. Stary pryk, ledwo poruszający się w ringu, dopierdala Pata, robiąc go w ringu jak dziecko. Serio czułem wstyd i zażenowanie, że McMahon sobie to rozpisał :roll:

Wjazd Stone Colda prawilny, ale dostaliśmy dwa najbardziej gównianie sprzedane Stunnery jakie widziałem od lat. Teoretyk wypierdolił takie podskoki, jakby się odbił od trampoliny :roll: a Vince w ogóle stracił równowagę tak, że ledwo Austin mu tego Stunnera wypalił, po którym dziadyga ni to osunął się, ni to przewrócił (wyglądało to mega kalecznie). Kurwa, oni to w ogóle przećwiczyli, czy poszła tam improwizacja na żywioł :roll: To już McAfee sprzedał finiszera Austina sto razy bardziej wiarygodnie niż tamtych dwóch... zawodowców :roll:

Najlepszy moment tej żenady, to jak Vince zdejmował marynarę przed wejściem na ring. Myślę, że producenci antyperspirantów powinni się zabijać, żeby go pozyskać do reklam :lol:

 

8. Reigns vs. Lesnar - ja pierdolę, jak długo będziemy skazani na main eventy oparte na 3-4 akcjach + finiszer? No przecież to już Goldberg był w tej kwestii bardziej kreatywny :roll: Żulik z Pięknym odjebali to po standardzie, a czasu na to dali im tyle, żeby czasem Borkowi pikawa nie siadła (kolorystyka jego twarzy może konkurować tylko z kolorystyką facjaty Pudziana po pierwszej rundzie w klatce). Szczerze mówiąc obstawiałem, że dadzą pas Menelowi na te 2-3 miesiące (bo jak nie teraz, to kiedy?), żeby zrobić jakiś mały "powiew świeżości" (cudzysłów zamierzony), a później znowu budować Rzymkowi streak przed kolejną WM-ką i walką z The Rockiem. Nie wiem czego się obecnie bardziej obawiam - czy tego, że Szef Stołu potrzyma teraz pas aż do kolejnej MrestleManii, czy tego, że jeżeli tak faktycznie będzie, to mogą wpaść na pomysł, żeby Dwayne skroił Pana Ackonwledge'a z pasa i będziemy mieli deja vu z "Mistrza via Satelite".

Tak czy siak - słaby ten main event, jak i ogólnie produkt Vince'a ostatnimi czasy.

 

Reasumując - teoretycznie drugi dzień jakby był ciutkę lepszy (jako całość) od dnia pierwszego (nie bez znaczenia tu dla mnie jest to, że czas jego trwania był o 30 minut życia krótszy :twisted: ), ale kuriozalnie - nie dostałem tu żadnej - kurwa żadnej - walki, o której mógłbym powiedzieć, że była bardzo dobra, tak jak było to w przypadku Lynch vs. Bianca z dnia #1. Sporo średniaków, żenua z McMahonem-wrestlerem, spierdolony main event i niewykorzystany potencjał dream match'u... Chyba nie tego oczekuję po największej gali roku.

Nie chce mi się oceniać poszczególnych dni osobno (bo żaden mnie nie ujął), ale ocena całości dupy nie urywa. Kuriozalnie najlepsze walki dały babki walcząc o swoje Złota, reszta to zalew średniaków, albo chujowizna + zajebiste rozczarowanie w przypadku walki Edge'a z AJ'em. Jak na tyle godzin oglądania i oczekiwania względem największego wydarzenia roku, to więcej niż 2-2,5/6 bym tu nie dał za całość.

 

[ Dodano: 2022-04-05, 07:58 ]

Jedno pytanie, które nasuwa się po niedzieli: czy Roman kiedykolwiek zakończy swój title reign?

 

Nie. Nie bez powodu nazwali go Reigns... :twisted:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejna odsłona WWE Saturday Night’s Main Event na NBC. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Na otwarcie Seth Rollins i Bron Breakker pokonali CM Punka i Samiego Zayna. Nie odbyło się jednak bez pomocy… a dokładniej ingerencji Bronsona Reeda, który powrócił i dołączył do grupy Rollinsa. Po walce jeszcze atakowali CM Punka. Zelina Vega obroniła Women’s United States Championship w starciu z Chelsea Green, mimo prób ingerencji The Secret Hervice. WWE potwierdziło walkę El Hijo Del Vikingo z Chadem Gable’em na Worlds Collide. Dostaliśmy także ogłoszenie gal na lipiec. W jeden weekend odbędą się Great American Bash, Saturday Night’s Main Event… i powracające show z udziałem wyłącznie kobiet – Evolution. John Cena pokonał R-Trutha, a po walce jeszcze go zaatakował. Co ciekawe, tuż po Cena skonfrontował się na zapleczu… z World Heavyweight Championem Jeyem Uso. John zasugerował, że Uso ma na sobie sporo presji, bo dla WWE fatalnym scenariuszem byłoby, gdyby mistrzami byli… Cena i YouTuber – Logan Paul. Damian Priest pokonał Drew McIntyre’a w Steel Cage Matchu. W main evencie Jey Uso pokonał Logana Paula i obronił World Heavyweight Championship. Jeya zaatakował… mistrz WWE – John Cena, próbując pomóc Loganowi. Z odsieczą jednak przybył powracający Cody Rhodes. Co więcej, po walce Cody ogłosił, że na Money in the Bank dojdzie do tag team matchu: John Cena i Logan Paul vs Cody Rhodes i Jey Uso. Cały epizod: Skrót:
    • MattDevitto
      Miałem nie oglądać, bo dzisiaj nie mam za bardzo czasu, ale wygląda obiecująco
    • Kaczy316
      Nie zrobiłem żadnych predykcji ani nic, ale brak czasu zrobił swoje i zwyczajnie zapomniałem też przez większość dnia xD, ale no zobaczmy jak wyszło to Saturday Night's Main Event!   1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match Kurde no zaczynamy mocno z grubej rury, chyba walka na którą najbardziej czekam i jest ona w openerze, mówiąc wprost ciężko tutaj mi przewidzieć kto to wygra, bo może trochę rzeczy się wydarzyć, Seth i Bron raczej nie powinni przegrywać swojego pojedynku, a z drugiej strony Punk też nie powinien teraz przegrywać, ale no jest tutaj Sami Zayn do przypięcia, a może Sami tutaj turnie? Nie chciałbym, ale też słyszałem takie spekulacje, niemniej jednak liczę na bardzo dobry pojedynek, tacy zawodnicy powinni mi to zapewnić, przed walką oficjalną jeszcze mamy lekki brawl. Lekko ponad 13 minut pięknego pojedynku i świetnego openeru, dodać pół minuty brawlu z przed oficjalnego rozpoczęcia to ponad 13,5 minuty świetnego pojedynku i na sam koniec dostajemy powrót Bronsona Reeda, który pomaga Sethowi i Breakkerowi! Dzięki czemu stajnia Rollinsa odnosi pierwsze zwycięstwo! Oj tak tego to się nie spodziewałem mówiąc wprost, kompletnie zapomniałem o nim, ale też nie myślałem, że po tym co zrobił Sethowi przed kontuzją to nagle do niego dołączy, niemniej jednak stajnia się buduję i wygląda mocno! Mega dobry pojedynek, nie było żadnej przerwy w walce, cały czas akcja, to mi się podoba!   2.Zelina Vega vs Chelsea Green, Women's United States Championship Singles Match Meh walka, która nigdy już nie powinna się odbyć, ale niech będzie, zobaczmy co Panie wykręcą. Zelina botch 619 xDDD. No i walka dostała dokładnie tyle ile powinna lekko ponad 5 minut, nie widziałem sensu umieszczania tutaj tej walki, nawet nie ma co się rozpisywać można spokojnie skipnąć, nie była to bardzo zła walka czy coś, ale totalnie zbędna.   Ulala zapowiedź walki na Worlds Collide Gigachad vs El Hijo Del Vikingo to będzie świetna walka, trzeba obejrzeć. Ulala zapowiedź kolejnego Saturday Night's Main Event oraz Evolution! Kolejno 12 i 13 Lipca, będzie co oglądać!   3.John Cena vs R-Truth, Singles Match Oj tak kolejny pojedynek, który może być ciekawy, to comedy match raczej będzie, chętnie go zobaczę! Truth wchodzi przy Theme Songu Ceny i w jego koszulce, ogólnie w jego gearze xDDD, no tak jak myślałem, leci pod komedie i o to chodzi, tak to miało od początku wyglądać, to mi się podoba, Cena wkurzony atakuję Trutha jeszcze przed walką! Ale tak jak się spodziewałem kiedy ujawnili plakat tej gali to będzie starcie dwóch twarzy Johna i faktycznie nam to dali xDDD. Prawie 4,5 minuty pojedynku comedy matchu no co tu dużo mówić, spodziewałem się takiej walki i nie jest to wielki minus, chociaż można było z tego więcej śmiechu wycisnąć, fajna końcówka, spodziewałem się, że Cena po oddaniu pasa zarąbie Low Blowa xD, a po walce cyk jeszcze to uderzenie tytułem czyli jego nowy finisher, ja się dobrze bawiłem na tej walce i wiedziałem, że tak to może wyglądać.   Cena i Jey na backu no nieee, Oni naprawdę idą w to, oni idą w ten Six Man Tag Team Match na Money In The Bank xDDD Cena, Travis i Logan vs Cody i The Usos ewidentnie xDDDD.   4.Drew McIntyre vs Damian Priest, Steel Cage Match Dobra została nam niecała godzina gali i dwie walki, a to może być showstealer, zobaczmy jak wyjdzie, ale liczę, że dobrze i ciekawi mnie czy to ostatnia walka czy dostaniemy jeszcze starcie tej dwójki na np. Money In The Bank lub Night Of Champions, w sumie ja bym już zakończył ten feud i posłał Drew na główny tytuł, chociaż nie zdziwię się jak czekają z tym dopiero do SummerSlam i tak może być, ale walka powinna oddać. Tutaj też jeszcze przed walką mamy atak i to Drew na Priesta. Prawie 12,5 minuty walki no z tym atakiem przed walką to prawie 13 minut walki i to bardzo dobrej walki kurde, aż nie wiem, który pojedynek mi bardziej pasował, zarówno opener jak i ten Steel Cage to były bardzo dobre pojedynki, ale mówiąc wprost chyba opener u mnie lekko wygrał, ogólnie Street Fight z WM mi się bardziej podobał, ale ten Steel Cage też był super, Priest wygrywa po Con Chair To po którym Drew leżał jakby był martwy, pięknie to wyglądało, a Priest spokojnie sobie wyszedł z klatki, dobra czyli to raczej jeszcze nie koniec tej rywalizacji raczej, czuję Priesta w Ladder Matchu o walizkę i powracającego Drew, który zrzuca go z drabiny oj tak, ale zobaczymy, pojedynek bardzo dobry.   5.Jey Uso vs Logan Paul, World Heavyweight Championship Singles Match No i pora na ostatni pojedynek dzisiejszego wieczoru! Walka o tytuł Wagi Ciężkiej pomiędzy Jeyem i Loganem, to powinna być naprawdę dobra walka, więc lecimy z tym! Jey raczej na spokojnie tutaj obroni. No oficjalnie walka trwała prawie 10 minut i była też bardzo dobra, ale jak dla mnie za krótka, w sensie main event i walka o główny tytuł powinna trwać raczej dłużej, a tutaj no dostaliśmy jak dla mnie dość krótki pojedynek, ale no jest jak jest pojedynek też był bardzo fajny i przyjemny, ale dalej chyba zostaję przy tym, że opener był najlepszym pojedynkiem, chociaż zarówno opener jak i Steel Cage i main event były na bardzo zbliżonym poziomie, ale coś wybrać trzeba, pod koniec walki Cena wyciągnął sędziego z ringu i zaatakował Jeya, ale CODY RHODES IS BACK! Oj tak Cody uratuj nas przed rujnowaniem wrestlingu! No i po cały zamieszaniu Jey wygrywa pojedynek, ciekawy zamysł, myślałem, że nie zdecydują się tutaj na powrót Kodeusza, ale jednak i dobrze to wyszło, czy po walce Cody zapowiedział Tag Team Match na Money In The Bank? Czyli jednak zwykły Tag Team i nie Six Man? No to już lepiej brzmi, ale przez te 2 tygodnie może się jeszcze trochę zmienić, chociaż liczę, że jednak zostaną przy zwykłym Tag Team Matchu.   Match Of The Night: 1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match   Plusy: Opener i powrót Bronsona Reeda John Cena vs R-Truth Steel Cage Match Main event i powrót Cody'ego Rhodesa!   Neutral: Women's United States Championship Match   Podsumowanie: Mówiąc wprost to większych minusów tej gali nie widziałem, chyba, że walkę o tytuł Women's United States zaliczy do minusów co by mnie nie zdziwiło, dla mnie to zła walka nie była, jednak po prostu zbędna na takim evencie, dodana na szybko i widać, że rozpisana też na szybko, aby coś było, na reszcie pojedynków bawiłem się bardzo dobrze, poziom typowy dla Saturday Night's Main Event, nawet trochę wyżej, bo dostaliśmy powroty Bronsona i Rhodesa, ja jestem zadowolony z gali i jak ktoś chcę obejrzeć samą akcję ringową to może ograniczyć się do openera, Steel Cage Matchu i main eventu, ale ja jestem zadowolony z całego eventu, spoko wyszedł.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #75 Data: 23.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Savannah, Georgia, USA Arena: Enmarket Arena Publiczność: 6.792 Format: Taped Data emisji: 28.05.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Shine Forever ~A Glorious Celebration~ Data: 24.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Yoyogi National Gymnasium #2 Publiczność: 2.450 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Komentarz: Haruo Murata, Miki Motoi, Michiko Omukai, NOSAWA Rongai, Chigusa Nagayo & Rossy Ogawa Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...