Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Extreme Rules 2021


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE Extreme Rules 2021

26.09.2021

Columbus, Ohio, USA, Nationwide Arena

b9b90cc46d000557-600x338.jpg

 

WWE SmackDown Women's Title Match

Becky Lynch © vs. Bianca Belair

 

WWE RAW Women's Title Match

Charlotte Flair © vs. Alexa Bliss

 

WWE United States Title Match

Damian Priest © vs. Sheamus

 

WWE Title Match

Bobby Lashley © vs. Randy Orton

 

WWE Universal Title Extreme Rules Match

Roman Reigns (w/Paul Heyman) © vs. Finn Balor

Carmella vs. Liv Morgan

Edytowane przez MattDevitto

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg

  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MattDevitto

    6

  • CzaQ

    3

  • Killaz

    3

  • TylkoLesnar

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android

Ale ekstremalna akcja na tym obrazku, kurde bele. Mam nadzieje ze nie uderzy on kogos tym pistoletem bo to juz by byla przesada
AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  941
  • Reputacja:   398
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale ekstremalna akcja na tym obrazku, kurde bele. Mam nadzieje ze nie uderzy on kogos tym pistoletem bo to juz by byla przesada

 

Toż to brutalne, gorzej niż w GCW i IWA.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale ekstremalna akcja na tym obrazku, kurde bele. Mam nadzieje ze nie uderzy on kogos tym pistoletem bo to juz by byla przesada

 

Toż to brutalne, gorzej niż w GCW i IWA.

Nie wiem czy widziałeś to w takim razie :D

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE tak bardzo ma w nosie pojedynek o pas Universal na ER, że już ogłasza walkę Romka z Lesnarem w październiku :D Szanse Balora wynoszą teraz jakieś 0,000000001 :lol:

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

6 walk w karcie w tym 3 singlowe kobiet. PPV Extreme rules i jedna walka z gimmickiem. No rozpieszcza nas Vince, że ja pierdole :twisted:

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

6 walk w karcie w tym 3 singlowe kobiet. PPV Extreme rules i jedna walka z gimmickiem. No rozpieszcza nas Vince, że ja pierdole :twisted:

No i tu jest ten cały extreme. Kto wytrwa bez przewijania całe ppv :P

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krótko o tej gali..

Nawet nie mam ochoty już oglądac tego przeruchanego produktu, ale przyzwyczajenie robi swoje.

Jak będzie chociaż namiastka poziomu ALL OUT to będzie dobrze..

 

1. Liv Morgan vs Carmella

Łoo kurwa, ale tuzy dają na tym PPV. Star Power 100%. Dobrze, że nie ma takich jobberów jak Orton, Edge czy jakiś Lesnar. Nie mam pojęcia kto wygra, ale u bukmacherów faworytką jest Livka. W sumie też ją bym wybrał żeby ojebała mi petardę, ale i Karmelka ma szansę (na zwycięstwo, nie na loda..niestety).

 

TYP : LIV

 

2. Becky vs Bianca

Ledwo wróciła, a już znowu nią rzygam. Beczka jest zjebana. Mogli dać jakiemuś chłopu taki gimmick, a tracą go na jakąś lasie. Bianca to był powiew świeżości w nic nieznaczącej dywizji, ale gwiazdeczka musi wygrać i poheelować. Bleeeeeeeeeee

 

TYP : BEKA

 

3. Usos vs Fordy

Szczerze mówiąc tu jestem najmniej pewny wyniku. Montez został sponiewierany i teraz powinien to sobie odbić zdobyciem pasa, ale storylajnowo bracia z Bloodline powinni utrzymać złoto w stajni. Najciekawszy zabieg to wiadomka kto będzie kolejnym rywalem - Otis i Gable, którzy z jednej strony też są heelami, więc powinni zawalczyć z Profitsami o pasy, a z drugiej - mistrzowie i oni mieli już spięcie na backu. 50/50 ale ten segment z SD lekko mnie przekonał do podbicia tego do 55/45 dla Usos, ale żaden wynik mnie nie zdziwi.

 

TYP : USOS

 

4. Flair vs Alexa

Jeśli Flair jest w czymś dobra prócz ring skillsa oraz posiadania największego zeza sutkowego jaki kiedykolwiek widziałem (chirurg chyba już poprawił, tak samo jak twarz) to jest to podbijanie ilości title reignów. Dlatego też sądzę, że ruchadło Andrzeja straci tutaj pas, docenią Lexi za odgrywanie postaci, ale "krulewna" na następnym RAW lub PPV go spokojnie sobie odbierze i będzie miała 12(?) reign.

A i pewnie odwalą coś z lalkami i psychicznymi mocami. :?

 

TYP : ALEXA

 

5. US - Priest vs Jeff vs Sheamus

 

Lubię księdza Damiana. Naprawdę. Jest na fali - pokazuje się na dużych galach (wręczył swojemu tag partnerowi z WM jakąś statuetkę czy coś, pojawiał się gdzieś na Latino coś tam - W to pewnie docenia), ma skilla i fajną prezencję (minus ciuchy pożyczone od Village People). Raczej na pewno obroni, a następny jeśli nie odgonili na stałena main event będzie pewnie Killer Kross aka Usyk. Daje Priestowi jakieś 80% szans, ale Jeffa bym nie skreślał - też w końcu wyszedł z lowcardu na chwilę i może tak będą chcieli go zatrzymać żeby nie przeszedł do AEW (zajebista pociecha - malo znaczący pas US :D). Sheamusa nie widzę już z pasem.

 

TYP : KSIĄDZ DAMIAN

 

6. Roman vs Demon

O ile nie wydarzy się nic typu Lesio interweniuje w main event to na 10000% wygra Romualdo i tak jak pisał Raven - rozdziewiczy Demona w kakodemona. Roman potrzyma pas do Wrestlemanii i "skusi" lub nie dopiero z The Rockiem. Biorąc pod uwagę wydarzenia z SD to szanse Balona jeszcze bardziej spadły.

Z resztą już promują walkę Lesnar vs Roman o pas Uni na Crown Jewel :D Oczywiście zawsze mogą zmienić to na non title match jakby pas miał Finn, ale jakoś tego nie widzę.

 

TYP : ROMAN

 

Gdzie ta ekstrema? A, no tak - triple threat, czyli NO DQ i main event dzierżący miano Extreme rules matcha :twisted: Kiedyś każda walka miała jakąś stypulacje, a dzisiaj? Tak jak na wszystko W ma wywalone. Jak ja na pisanie postów :D Gdzie nowy mistrz WWE? 3 walki kobiet, czyli... połowa karty :shock: Idź pan w uj Wincent.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android

Spalem dzisiaj do 15 wiec se lukne z nudow xd aaaaale extremalna karta kuuuurwa xd nie mam duzych oczekiwan ktore i tak pewnie nie zostana spelnione.

 

Liv vs Carmella - po chuj tu to? Nie widzialem nigdy zadnej walki tej pierwszej, wiem jedynie, ze to fajna dupa. Nie wiem kto zwyciezy ale nie wazne bo i tak bedzie to pewnie slabe.

 

Becky vs Bianca - to powinno byc dobre, chyba :D wolalbym zeby wygrala Bianca, z tego co z niej widzialem to zostawila u mnie dobre wrazenie. Do tego jest czarnuszka, uwielbiam je (Naomi najlepsza dupa)

 

Usosi vs murzyni - to tez powinno byc przynajmniej niezle, mam nadzieje, ze podczas gali jakies pojedynki dostana stypulacje a jak juz to ten. Usosow nigdy nie lubilem ale ostatnio dostali charyzmy wiec sie stali spoko 8-)

 

Flair vs Alexa - Flair mnie meeega wkurwia, jak zobaczylem ostatnio ile ona miala tych reignow to ja pierdole. Zawsze jak nie ma kontuzji to musi miec jakis pas.... To nie bedzie normalny pojedynek a szopka, bedzie wialo nuda :???:

 

Us title - ciekawi mnie ten Priest, wszyscy go chwala. Jestem ciekaw jaki on jest, wlasnie dlatego najbardziej czekam na to starcie. Jeffus co tam robi? Przeciez jest jobberem :D

 

Romek vs Balor - po chuj po raz tysiacpiecsetstodziewiecsetny raz czeka nas feud Romka z Lesnarem? Oby poszlo pare przedmiitow, zeby chociaz to starcie bylo warte nazwy ppv xd

 

Dupa

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Panowie jak myślicie ze tu jest źle to pomyślcie o następnym ppv - crown Jewel robione na siłę dla hajsu :D no ale może Goldi wpadnie walnąć 4 minutowego 5 stara :twisted: Edytowane przez MattDevitto

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- co robimy z nowym mistrzem WWE? Ano dajemy go jako niezapowiedziany zapychacz-opener 6 man tag team match. Masakra.

 

- druga walka to walka tagów, gdzie 4 utalentowanych zawodników się klepie i wynik nie jest wiadomy... było pełno near falli i jakoś się to oglądało, ale AEW nas przyzwyczaiło do takiego poziomu walk tag teamów, że to było mimo wszystko zaledwie okej.

 

- bookerzy mieli tylko one job - dać wygrać Lexi w jej mieście czy to normalnie czy przez DQ i dać wygrać Beczce - zrobili na odwrót. 2 punkty w typerze pies admina jebzdzidy w dupe jebał + brak logiki.

Za to czeka nas ciekawy triple threat za miesiąc - Obspermiona vs Saszetka vs Fordowa.

 

- Triple Threat o pas US niezły, ale nic poza tym. Mogło kilka razy się wydać, że jednak Ksiądz tego nie ugra, ale i tak wynik mógł być tylko jeden. To co? Priest vs Kross czy Priest vs Lee dalej?

 

- Wyjebane na main event, a to co zrobili na końcu - defibrylacja muzyką to po prostu żenada. Wczoraj oglądałem "Free Guy'a" i mimo, że film całkiem wporzo, to jednak końcówka tej walki była zabawniejsza. Prócz wstrząsów dodali jeszcze muzykę w trakcie walki, czerwone światła, nadprzyrodzone moce z dupy i... jebiący się narożnik :D Boże jak smiesznie xD Wszechmocny demon pada po ziaziu z narożnika i jednym spearze. Za miesiąc w Arabii zgodnie z planem nieobecny dzisiaj Lesio vs Reigns.

 

Oglądałem to PPV z kumplem i bratem, ale mieliśmy tak wyjebane na to co dzieję się przed ekranem, że woleliśmy oblukać kurwy z roksy z okolicy i było fajniej :D Niewinna Emilka 150zł/h pozdrawia :twisted:

Chanty "this is awesome" w kierunku poprawnych walk do tego tonem dzieci przed mutacją, zły booking i brak umiejętności udanego kreowania nowych gwiazd powoduje, że coraz mocniej myślę, że ten pierdolnik zwany WWE padnie w przeciągu kilku następnych lat. Może do 2030, może wcześniej.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Chanty "this is awesome"

Kurde nie mam chyba ostatnio bardziej znienawidzonego chantu. On już się pojawia przy pierwszej lepszej walce :D

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.05.2017
  • Status:  Offline

Oglądałem to PPV z kumplem i bratem, ale mieliśmy tak wyjebane na to co dzieję się przed ekranem, że woleliśmy oblukać kurwy z roksy z okolicy i było fajniej :D Niewinna Emilka 150zł/h pozdrawia :twisted:.

 

z bratem na jedną roksę poszedłeś? to chyba podpada pod kazirodztwo


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android

Oglądałem to PPV z kumplem i bratem, ale mieliśmy tak wyjebane na to co dzieję się przed ekranem, że woleliśmy oblukać kurwy z roksy z okolicy i było fajniej :D Niewinna Emilka 150zł/h pozdrawia :twisted:.

 

z bratem na jedną roksę poszedłeś? to chyba podpada pod kazirodztwo

 

Brat Czakusia jest jednoczesnie jego synem.

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. New Day vs. AJ & Lashley & Omos - aż się prosiło żeby wrzucić tu rewanż przysługujący Lashley'owi z Big E, no ale po co, skoro można odjebać tygodniówkową, tagową bryndzę, Playa! Jedyny plus, to mocne rozpisanie Bobika, który zdrowo tam kosił Wesołych Murzynków. Cała reszta to ziew, plus głupie rozwiązanie finalne, bo Lashley powinien tu zdobyć zwycięstwo dla swojego teamu, przez co później łatwiej byłoby sprzedać jego walkę z Big E. No, ale po chuj, skoro można po raz kolejny podłożyć Lashleya Ex-Langstonowi? No, ale myślenie nigdy nie było zbyt mocną stroną ekipy Vinczenza, tak więc ten tego... :roll:

 

2. Usos vs. Street Profits - teoretycznie powinien to być samograj, a praktycznie tak bookingowo zamulili pierwszą połowę starcia, że podczas drugiej - która faktycznie była niezła - byłem już umęczony tą walką i oglądałem ją bez większego zaangażowania. Poza tym, tak jak pisał CzaQ, jak się ostatnio oglądało w AEW Bucksów, Dinozaury, czy Lucha Bros i to co oni odpierdalają w ringu, to trudno się później jarać czymś takim od Vince'a.

Szkoda, bo gdyby ktoś się przyłożył do rozpisania tej walki, to wyszłoby z tego coś naprawdę dobrego (jak na WWE, of course).

 

3. Flair vs. Bliss - kolejna walka, która na papierze powinna aż furczeć, a w praktyce gimmick Alki mocno ją ogranicza ringowo, tak więc fajerwerków tam nie uświadczyliśmy, chociaż starcie miało swoje momenty. Flara musiała oczywiście zaorać Blisską i jeszcze rozjebać jej lalkę (oby faktycznie zwiastowało to zmianę gimmicku, a nie mściwy rewanż). Doceniam Andrade-Fuckerkę za skillsy, ale wpychają ją fanom do ryja jak Andrade kutangę samej zainteresowanej.

Kurwa, nie wiem co jest z tą Jabłonką, ale czasem wygląda (z gęby) jak całkiem niezła dupa (mam nadzieję, że poprawili jej te cycki, bo słabiutko miała je zrobione. Ewidentnie poszli w ilość, a nie w jakość), a tutaj w tej... fryzurze, nie dość, że wyglądała staro, to jeszcze tak apetycznie jak odgrzewany wczorajszy obiad.

 

4. Triple Threat - całkiem przyjemna waleczka (WWE umi w trójkąty), gdzie dość sprytnie ją rozpisali, tak że oglądający do końca nie mógł mieć pewności, czy Damiano Klecha obroni. Trochę mocno orali Hardasa, który przez 90% starcia wyglądał tam jak chłopiec do bicia, ale finalnie Jeffrey miał też swoje 5 minut i ładnie pooszukiwali widzów, że underdog może to ugrać.

Dość dobre tempo, niezłe nearfall'e i niepewność co do zwycięzcy. Nic wielkiego, ale oglądało mi się to całkiem spoko, nawet pomimo kilku soczystych botch'ów, które się tam przewinęły.

 

5. Lynch vs. Bianca - sturnowana Beczka ma -30% do skilla, tak więc nie było to tak dobre jakby mogło być, choć i tak tego typu skład nigdy nie zejdzie poniżej pewnego, solidnego poziomu. Mocno rozpisali obie zawodniczki (chociaż panika w oczach, że nie może się odjebać rywalki, to słaba wizytówka kogoś, kto ma ksywkę The Man) i fajnie, że nie jobnęli Montezumowej (co było niemal pewne). Wraca Saszetka i rozwala obie przeciwniczki (plus za to, że nie wlazła w żaden sojusz z rudą), tak więc kroi nam się mocny triple threat na najbliższym PPV.

Swoją drogą, chujowo zLinczowana wyglądała w tym outfit'cie i z tą fryzurą. Na pogaduchy w stronę publiki powinna mieć baba embargo, bo przy tym jej menelskim głosie i akcencie, człowiekowi odchodzi ochota na oglądanie.

 

6. Demon vs. Romek - ależ to było extremalne!!! Tak jak i to całe PPV. Słaby main event, gdzie Balor został rozpisany w taki sposób, że za chuja nie szło uwierzyć, ze ma choć cień szansy to ugrać. Jak jeszcze dali mu wstać po Spearze, to z biegu było wiadome, że wyrok już zapadł.

Kurwa, dawno tak cringe'owej i idiotycznej końcówki nie widziałem u Vince'a. To nagłe czerwone światło podczas reaktywacji Demona + jego theme w tle (jest lepszy niż Taker, bo Calaway władał tylko światłem, a Balor na dokładkę - niczym wytrawny DJ - włada także muzą :twisted:). I wisienka na koniec - pod nieważącym nawet 90kg Balorem zarywa się lina w narożniku (buehehehe, kurwa, no nie mogę... :lol: ), przez co Demon uszkadza sobie nogę, a Romeo go dobija Spearem (zajebiste było, że jak Balor spadł, to od razu ucichła muza i zmieniło się światło na zwykłe. Widać chłop się zdekoncentrował i czary prysły :twisted: ). Jeżeli nie pociągną tego w stronę, że ktoś specjalnie coś pokombinowal przy tych linach, tylko będą utrzymywać, że to wypadek, to mamy z biegu kandydata na największy bookingowy crap roku.

 

Reasumując - nazwa gali w punkt. Ekstremalnie się wynudziłem, pomimo niecałych 3h trwania. Extreme Rules, a dostaliśmy tylko jedną (!!!) walkę, z plastikowym hardcore'em made in Vinczenzo. Na 6 walk tylko triple threat mnie jakoś wkręcił i babki (Beczka z Bi-Ancą). Koszmarnie spierdolony finał main eventu, ktory nie wiem, czy był bardziej śmieszny, czy bardziej straszny, pod kątem tego co odpierdala McMahon i w którą stronę to zmierza. Moja ocena, arytmetycznie 2/6.

 

P.S. Jak oglądałem skróty z kick off'a, to nie mogłem się pozbyć myśli: "Morganka, dzieciaku, co oni ci kurwa zrobili i jak ty wyglądasz??!!" :roll: Tak skiepścić taką fajną duperę, to trzeba na serio potrafić. Szacun ode mnie dla McMahonlandii. Widać stylistka Rondy nadal ma się tam dobrze.

 

Chanty "this is awesome" w kierunku poprawnych walk do tego tonem dzieci przed mutacją

 

Bez picu, jak to słyszę przy byle przeciętnej walce, albo po jakiejś akcji, której w AEW nikt by nawet nie zauważył w zalewie tych zajebistych, to się zastanawiam, czy Vince ma aż tak idiotycznie niewymagających fanów, czy puszczają to z playbacku jak chanty Goldberga?

 

z bratem na jedną roksę poszedłeś? to chyba podpada pod kazirodztwo

 

Nie, pod miłość braterską :twisted:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 560 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 880 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 1 Data: 09.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Publiczność: 1.105 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #288 Data: 09.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Baltimore, Maryland, USA Arena: Chesapeake Employers Insurance Arena Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz, Tony Schiavone & Toni Storm Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...