kandydat na radnego w bialymstoku

[Beholder]

Definitywny koniec ery Cyagana - pora na Kononowicza

Dla chętnych - w sprzedaży są już kultowe sweterki (te z filmiku) i kubki z jego podobizną

[Juppozo]

  Lil Abyss napisał(a):

Moze sobie chcieli zwyc, ale jakby tak wiecej osob dla jaj glosowalo na niego to bym wybieral gdzie jechac czu do Grima, czy do Jupitera

 

I o to chodzi! Ja żałuję że nie wygrał tylko ze względu na to, że nie siedzę w Polsce, więc wiecie gdzie to mam

 

Tak będąc daleko i patrząc z dystansu, to naprawdę nie tylko Konon to błazen. Cały nasz rząd to jedna wielka parodia. Przecież z Kaczynskich leje cały swiat (a Irlandia napewno).

[SixKiller]

Szczerze mówiąc, to z Kaczyńskich nabijają się dla samego nabijania, większość nawet nie wie czemu to robi. Teraz to jest w modzie. To bardzo irytujące, choć sam nie przepadam za braćmi K. Swoją drogą Jupiter, co takiego kompromitującego zrobił nasz Rząd?

 

PS: gdyby Kononowicz wygrał, to byłaby to wielka porażka demokracji.

[Lil Abyss]

  SixKiller napisał(a):

gdyby Kononowicz wygrał, to byłaby to wielka porażka demokracji.

 

mielismy cala lekcje WOSu o tym. I to prawda przeciez on nie mysli do dobrze spoleczenstwa, tylko reaguje impusywnie i swoja bezmozga glowa. Wiec gdyby wygral to nie zazdroscilbym ani sobie, ani innym ludziom w moim miescie.

[Juppozo]

  SixKiller napisał(a):

Swoją drogą Jupiter, co takiego kompromitującego zrobił nasz Rząd?

 

Nie napisałem że zrobił cos kompromitującego, ale nawiasem mówiąc to nasz rząd nie jest ogólnie kompromitacją?

 

1) Kaczynski mieszkający z mamusią - kompromitacja,

2) "Uroda" prezydentowej - megakompromitacja,

3) Giertych i jego durne pomysły (chociażby matury) - kompromitacja,

4) Ojciec Giertycha i jego nowe teorie Darwina - hiperkompromitacja,

5) Lepper i wogóle On - kompromitacja,

6) Sciema z premierem Marcinkiewiczem (choc tego akurat lubię), a następnie i tak obsadzenie tego stanowiska przez drugiego ze złodzieji księżyca - kompromitacja,

7) Grzebanie w ordynacji wyborczej - dno totalne,

Koalicja PiS - LPR - Samoobrona - megakompromitacja,

9) Najpierw danie "beciowego" - kompromitacja,

10) a następnie próba odebrania "becikowego" - megakompromitacja,

11) wypowiedzi typu "dzięki nam bezrobocie spada" - kompromitacja (każdy wie że bezrobocie spada m.in. dzięki takim jak ja, czyli wyjeżdżającym),

12) Hymn w wykonaniu Kaczuchy - hiperkompromitacja,

13) To co w Wlk. Brytanii przy Tony'm Blairze powiedział Kaczynski o Polakach (nawet Blaira zatkało) - megahiperkompromitacja,

14) Chrzest Jastrzębi (i mamusia chrzestna) - kompromitacja,

15) godzina policyjna dla młodzieży - kompromitacja,

16) cenzura (za takową uważam przykład pozwania albo amerykanskiej albo niemieckiej gazety [nie pamiętem] za satyrę z rządu) - kompromitacja,

17) poscig za bezdomnym - megakompromitacja,

18) Kurski i jego wymysły - kompromitacja,

19) Zakazy i bezkrwawe masakry na Paradach Równosci - megakompromitacja,

20) Mimo wszystko dalsze lizanie dupska ameryce - kompromitacja (w oczach chociażby Francji, Niemiec).

 

Wymieniać dalej Six???

[evertonian]

  Jupiter napisał(a):

19) Zakazy i bezkrwawe masakry na Paradach Równosci - megakompromitacja,

 

dokladnie, powinni ich wszystkich powybijac

[SixKiller]

Jupek sorry, ale albo nie znasz się na polityce albo niechęć do PiS-u przysłoniła Ci zdrowy rozsądek. Jestem antypisowcem, ale boli mnie to, co piszesz, bo chyba przemawia przez Ciebie jakiś ślepy fanatyzm. Pisałeś o Rządzie, więc po kolei:

 

1. Jakie to ma znaczenie? Niech mieszka z kim chce, co Ci do tego? Dla porównania, zawsze jest głośno o politykach-homoseksualistach z całego świata. Nie przeszkadza Ci to, że mieszkają i pewnie robią inne rzeczy z osobami tej samej płci? Pewnie nie, bo: a) trzeba być tolerancyjnym w stosunku do takich ludzi, b) idąc Twoim tokiem myślenia pokazałoby to, że wiele rządów i parlamentów jest be, a przecież w modzie jest pastwienie się nad polskim.

2. Kolejny beznadziejny argument. Przede wszystkim prezydentowa nie jest członkinią Rządu, ani żoną członka Rządu. Prezydent i Rząd to dwie różne instytucje. To raz. A dwa, czy np. obecna Kanclerz Niemiec jest urodziwa? Tak, czy siak uroda nie ma w polityce żadnego znaczenia. Prezydentowa na pewno nie jest tak reprezentatywna jak jej poprzedniczka, ale nie sądzę żeby był to czynnik, który megakompromitowałby nas w oczach świata.

3. Zgadzam się.

4. Zgadzam się, tylko ojciec Giertycha (vel Maciej Giertych) nie jest członkiem Rządu.

5. Nie lubię Leppera, ale nie jestem zwolennikiem bezargumentowego jeżdżenia po nim. Większość go nie zna, ale i tak uważa za najgorsze w polskiej polityce (choć było wielu szkodników, nawet więksi by się znaleźli). Chociaż ze względu na jego przeszłość jestem w stanie przyznać Ci rację, że taka osoba nigdy nie powinna objąć ministerialnego stołka.

6. Chyba jesteś przewrażliwiony. To oczywiste, że Marcinkiewicz został odwołany aby Pan Prezes (kocham ten zwrot: "Panie Prezesie melduję wykonanie zadania" ) mógł zostać szefem Rządu, ale nazywanie tego kompromitacją jest niczym innym jak kompromitacją. Zwykle tak jest, że prezes zwycięskiej partii zostaje premierem. Zresztą Kazikowi ta zmiana wyszła na dobre, teraz ma więcej luzu w promowaniu swojego indywidualizmu, nie mówiąc już o tym, że jest bliski zwycięstwa w wyborach na prezydenta stolicy.

7. Zgadzam się.

8. Też trudno mi zaakceptować tę koalicję, ale lepsza taka niż żadna. Brak większości w parlamencie byłby równoznaczny z wcześniejszymi wyborami, a to tylko pochłonęłoby dużo pieniędzy i nie zmieniłoby znacząco układu sił. Gdyby wygrało PO, to też musiałoby szukać koalicjantów. Pewnie pomoc w tworzeniu Rządu zaproponowałaby Samoobrona (jako, że zawsze stają po stronie zwycięzców), ale przy założeniu, że członkowie obecnej koalicji nie chcieliby współpracować z Platformersami, to mielibyśmy powrót do przeszłości, czyli powrót centrolewu i koalicję PO+SLD+PSL. Naprawdę chciałbyś powrotu czerwonych do władzy?

9. Zgadzam się.

10. To w końcu jesteś za, czy przeciw? A może za, a nawet przeciw? Becikowe jest głupim pomysłem od początku, bo w założeniach miało Polaków zachęcić do planowania potomstwa. Nie zachęciło, bo co można zrobić za 1000 zł? Raczej niewiele.

11. Niezupełnie, natomiast nie podejmę się zadania wytłumaczenia spadku bezrobocia, bo nie chcę strzelić żadnej gafy. Niemniej na pewno nie zależy to tylko od takich obieżyświatów jak Ty.

12. Zgadzam się, natomiast w żaden sposób nie wpłynęło to na pracę Rządu. Prezydent Bush zakrztusił się precelkiem. Kompromitacja?

13. Wszystko fajni, tylko sprawę wyjaśniono. Jeżeli ja Ci powiem "ass", mając na myśli "dupa", a Ty zrozumiesz "osioł", to co? Kaczyński powiedział "bezradni", a nie "nieudolni". Tylko "feckles" przetłumaczono tak, a nie inaczej. Więc jeżeli ktoś się skompromitował, to prezydencki tłumacz. Poza tym po raz kolejny powtarzam, Lech Kaczyński nie jest członkiem Rządu, a mowa była o Rządzie.

14. Mów mi jeszcze.

15. Masz rację, najlepiej odbierać ją bezpośrednio ze szkół . A tak na serio, to zgadzam się.

16. Mylisz pojęcia. Prasa jest wolna, ale nie bezkarna. Na całym świecie pozywa się dziennikarzy za różne rzeczy. Więc korzystanie z tego, co daje prawo nie jest kompromitacją. Poza tym nie przypominam sobie artykułu obrażającego, czy ośmieszającego Rząd. Pamiętam tylko jak niemiecki magazyn nazwał prezydenta kartoflem, ale pewnie nie o to Ci chodziło. A jeżeli tak, to... czy pisałem już, że Lechu nie jest członkiem Rządu?

17. Zgadzam się (tylko znowu sprawa rozbija się o Lecha, bo to jego obraził).

18. Zgadzam się, tylko Kurski nie jest członkiem Rządu.

19. Zgody na manifestacje udzielają władze lokalne, a tłumienie parad równości to specjalność Wszechpolaków i narodowców. Ręki Rządu nie widać.

20. Zgadzam się. Natomiast Niemcy niech się nie odzywają, bo USA odbudowało je zarówno po pierwszej, jak i po drugiej wojnie. Kiedy my dzięki uprzejmości Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii kisiliśmy się w komunizmie (tak, część Niemiec też, ale to za karę), RFN rosło w siłę. To normalne, że szukamy sojuszników, tylko przykre jest to, że ta współpraca układa się tak, a nie inaczej. Ale to nie tylko wina PiS-u. Do NATO weszliśmy w 1999 r., wtedy rządził AWS, a po nim SLD. Więc obecna ekipa niejako odziedziczyła takie służalcze stosunki po poprzednikach, ale może coś z nimi zrobi. Chociaż w to wątpię, to nie mogę oceniać przed końcem kadencji.

 

  Jupiter napisał(a):

Wymieniać dalej Six???

 

Nie, bo widzisz ile poprawiania .

[Juppozo]

Six nie mówi przeze mnie slepy fanatyzm. Jestem antypisowcem, ale też niezbyt lubię PO. Żadna partia po prostu mi nie styka:)

 

Co do prezydenta to masz rację, że nie jest on w rządzie, ale jako głowa panstwa, jest uwazana przeze mnie jako członek rządu. Tym bardziej, że jezeliby zaistniała taka sytuacja, że jakims cudem, którąkolwiek z ustaw wygrywa opozycja w rządzie, to i tak preydent ją zawetuje. Więc ma duży wpływ na prace rządowe i dlatego tak uważam.

 

co do pkt (odrzuciłem te w których się zgodzilismy)

 

1) Dla mnie nie ma to znaczenia, ale w oczach swiata jest to kompromitacja i powód do smiechu. Niedalej jak tydzien temu na youtube krążył filmik z jakiej stacji zagranicznej, która wysmiewała prezydenta i premiera Polski, a jednym z tych powodów było własnie mieszkanie z matką (przecież kurna dorosły chłop),

2) Ok przyznaję, że nie jestem zwolennikiem tej baby i masz rację.

4) Nie jest członkiem rządu, ale siedzi w Brukseli. To też jest swego rodzaju wizytówka polskiego rządu.

5) Też nie jestem zwolennikiem jeżdżenia po Lepperze, bo szczerze uważam że jest mądrzejszy chociażby od Giertycha (dlatego wymieniłem go po Romku), ale Lepper i np. jego afery wekslowe robią swoje.

6) Może nie do konca mnie zrozumiałeś. Chodziło mi dokładnie o to co napisałeś, oprócz tego, że nazwałbym to kompromitacją dlatego, że po wyborach PiS zarzekał się że Kaczyński nie będzie premierem, wszyscy wiedzieli że prędzej czy później i tak będzie, PiS obsadził Marcinkiewicza i nadal się zarzekał, potem dziwna dymisja premiera i kaczka na tronie. PiS myślał że zrobił wszystkich w bambuko, a wszyscy i tak wiedzieli że PiS tak będzie myślał. Jest to kompromitacją w oczach ludzi, których sie okłamuje jeszcze gorzej niż za czasów SLD (w tym przypadku),

Oczywiscie że nie chcę czerwonych. Ale zauważ, że obojęnie jaka koalicja by nie była, obojetnie czy byłby rząd większościowy czy nie, to i tak na dzień dzisiejszy każdy układ w rządzie jest za przeproszeniem gówniany. Nie mamy mądrych ludzi na górze i to jest bolączka polskiego kraju (co innego jakby Konon był )

10) Jestem przeciw, ale uważam za kompromitację odebranie tego co się dało (kto daje i odbiera ten się w piekle...). Nieważne co by to było. Rozumiesz?

11) Nie stwierdziłem jasno, że to dzieki takim jak ja. Napisałem przeciez m.in. Ale jakby tak głębiej sie zastanowić, to uważam że ten czynnik to ok. 70% spadku bezrobocia

12) Nie mówimy o pracy rządu a o kopromitacjach. I z całym szacunkiem nie można porównywać precelka z hymnem. Swoją drogą to Polacy zawsze mieli problemy z hymnem (Korea-Górniak)... Hmmm... zastanawiające

13) Przypominam że juz wiesz czemu uważam Kaczynskiego za prawie-członka rządu. Poza tym, jeśli tłumacz był winny (a o tym szczerze mówiąc nie słyszałem), to i tak w głównej mierze woda się leje na pracodawcę czyli na Lecha K. Bo jak to można zatrudniac niekompetentnych tłumaczy?

14) Jeszcze... (ok, nie ma tematu o tej brzyduli - cholera ale jej nie cierpie),

16) Niech ci będzie:)))

18) O ile pamiętam to Kurski BYŁ członkiem rządu,

19) Ok zgadzam się. Tylko Giertych jest członkiem rządu, a jego poglądy na ten temat są znane wszystkim, m.in. dzieki temu że sie wypowiada na temat Parad Równości.

20) Tu masz rację co do Niemiec. Ale teraz jest teraz i uważam że Polska powinna iść za głosem Europy, a że w tej chwili Niemcy są w czołówce to nie moja wina.

 

  SixKiller napisał(a):

Jupiter napisał/a:

Wymieniać dalej Six???

 

 

Nie, bo widzisz ile poprawiania .

 

 

Nie jestes lepszy, ale mimo wszystko polemika wyszła fajna...

 

pozdro

 

[ Dodano: 2006-11-16, 04:03 ]

  evertonian napisał(a):

dokladnie, powinni ich wszystkich powybijac

 

Osobiscie nic do nich nie mam, póki nie zbliżają się do mojego dupska na odległosc 100 metrów

 

A tak poważnie to nie mam nic przeciwko tym paradom, ale z drugiej strony nie powinni sie tak afiszować. Czy widzieliscie kiedys Parady hetero?

[SixKiller]

  Cytat

Co do prezydenta to masz rację, że nie jest on w rządzie, ale jako głowa panstwa, jest uwazana przeze mnie jako członek rządu. Tym bardziej, że jezeliby zaistniała taka sytuacja, że jakims cudem, którąkolwiek z ustaw wygrywa opozycja w rządzie, to i tak preydent ją zawetuje. Więc ma duży wpływ na prace rządowe i dlatego tak uważam.

 

Może być przez Ciebie uznawany, ale nim nie jest . Prezydent stoi na czele rządu, ale np. w Stanach Zjednoczonych. Dalej, zawetowana ustawa wraca do Sejmu i może zostać przegłosowana. Zresztą nie przesadzajmy, że on będzie wetował te ustawy "bo tak".

 

1. Jupek na miłość Boską! To był The Daily Show, program, w którym Jon Stewart śmieje się ze wszystkiego! Weź jeszcze napisz, że ktoś jest be, bo Kuba Wojewódzki się z niego nabijał. Sytuacja jest zabawna, bo bliźniaki przejęły władzę w kraju, to ewenement. Ale Ty wszędzie widzisz kompromitacje, a nawet kiedy jej nie ma (bo Stewart nie jest ustami całego świata), to ją wymyślasz.

4. Nie jest. Nie możesz utożsamiać każdego polityka z rządem, a z uporem maniaka to robisz. Giertych jest eurodeputowanym. Miałem już długą debatę na temat jego głupich poglądów na moim wydziale, nie chce mi się ponownie wytaczać najcięższych armat, z których chętnie ostrzelałbym Macieja Giertycha. Tam (w PE) są różni ludzie, np. Alessandra Mussolini, wnuczka bardziej znanego Benito.

5. Tu się zgodziliśmy, więc nie ma sensu rozwijać tego wątku.

6. Wcale nie spotkało się to z tak negatywnym odbiorem. Naprawdę Jupek, nie doszukuj się wszędzie kompromitacji, bo to jest chore. Antoni Macierewicz widzi wszędzie agentów, udowodnij, że nie masz fobii jak on.

8. Wszystkie partie zostały wybrane demokratycznie. Do ludzi miej pretensje, że takich wpuścili do parlamentu, a nie do parlamentarzystów, że starają się jakoś rządzić. Natomiast zgodzę się z jednym (chociaż nie widziałem żebyś o tym pisał), kompromitacją (choć nie w oczach świata, bo trzeba być idiotą żeby wierzyć, że to, co się dzieje w naszym parlamencie pokazują na całym świecie kiedy tyle ważnych rzeczy się dzieje) jest to, że Kaczyński z Lepperem najpierw zrywają i wyzywają się od najgorszych, zarzekają na wszystkie świętości, że nigdy więcej współpracy, a później się godzą i jeden bez drugiego żyć (rządzić) nie może.

10. To takie błędne koło. Jeżeli podejmie się błędną decyzję, to trzeba ją zmienić, a nie powtarzać sobie głupie powiedzonko, że kto daje i odbiera, bo w ten sposób niczego się nie zmieni, bo każda ustawa w rzeczywistości coś komuś daje.

11. Tu nie mam nic więcej do powiedzenia.

12. Nie przekręcaj. Ty napisałeś: "Cały nasz rząd to jedna wielka parodia", ja napisałem: "Swoją drogą Jupiter, co takiego kompromitującego zrobił nasz Rząd?". Więc mowa jest o kompromitacjach Rządu i mam prawo przypuszczać, że wszystkie Twoje punkty (czy postulaty używając terminologii Konona ) tego dotyczą. A jeżeli chodzi o hymn, to o czym tutaj pisać? Wszystko już zostało napisane, zarówno z mojej, jak i, mam nadzieję, Twojej strony. Teraz pomówmy o precelku.

13. Szczerze mówiąc teraz zastanawiam się czy nie za wcześnie wydałem osąd na tego tłumacza. On powiedział "feckles", a to Blair sobie przetłumaczył tak, żeby było o czym pisać. Więc przepraszam pana tłumacza. Swoją drogą przypominasz sobie sytuację sprzed kilku miesięcy, jak rosyjski minister spraw zagranicznych był w Polsce? Wtedy jego tłumaczka "siadła" i to dosłownie, a nie jak tłumacz prezydencki, który użył wyrazu wieloznacznego. Ponadto to nie prezydent bezpośrednio zatrudnia ludzi, ale sztab pracujący w kancelarii.

18. Nie był, bo niby na jakim stanowisku? Nie ma u nas ministerstwa propagandy. Kurski to rookie w Sejmie i to wszystko.

19. Wszyscy politycy narodowi, nie tylko w Polsce tak się na ich temat wypowiadają. Przytoczę cytat pani Mussolini, o której pisałem wyżej - "lepiej być faszystą niż pedałem". Poza tym oni już oszaleli z tymi paradami. Był okres kiedy ciągle chcieli je robić. Nie można ciągle wstrzymywać ruchu, bo grupka takich, czy innych ludzi chce sobie przejść ulicami i trochę pokrzyczeć.

 

  Jupiter napisał(a):

Czy widzieliscie kiedys Parady hetero?

 

Była kiedyś parada normalności .

[Bonkol]

  SixKiller napisał(a):

Antoni Macierewicz widzi wszędzie agentów

 

Chciałbym tylko powiedzieć, że Janusz Korwin-Mikke też wszędzie widzi agentów Co go słysze lub czytam jakiś tam wywiad to non stop o tym nawija

[navroth]

Hmm troche zeszliscie z tematu a pan Krzysiu robi kariere:) . wczoraj byl obecny w programie IV wladza na TV4 prowadzonym przez Najsztuba i Żakowskiego. niestety nie udalo mi sie obejrzec calego ze wzgledu na mecz.

 

W innym wywiadze powiedzial ze zadzwonil do niego Donald Tusk. a zaraz potem Gronkiewicz-Waltz, albo odwrotnie i zaprosili go na jakis zjazd PO czy cos do Warszawy:) musicie przyznac ze ma wybujala wyobraznie;p

Aha i wystosowal prosbe do kandydata na prezydenta Białegostoku ktory zajal drugie miejsce o odstapienie miejsca w drugiej turze wyborow... niestety zostala odrzucona

[SixKiller]

W GW napisali, że leczył się psychiatrycznie, ale pewnie dlatego, że to masońskie media i się pastwią nad najlepszym kandydatem .

[Lil Abyss]

Navroth skoro przegapiles to masz link Kononowicz w TV4 zobacz.

[Wee Man]

Kononowicz jest człowiekiem prostym, ba, prymitywnym, który chce coś zmienić w swoim mieście... Zamiary ma dobre, ale w tym wypadku same chęci nie znaczą nic... Polityk musi sobą coś reprezentować.

[Juppozo]

  Wee Man napisał(a):

Polityk musi sobą coś reprezentować.

 

Ma fajny sweter.

 

SixKiller: Nie wiem czy dalsza pogawędka o rządzie w tym temacie nie będzie spamem, więc nie wiem czy mam dalej "odbijać pałeczkę" (a kilka pomysłów mam )