Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wrestlingowe sentymenty


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2021
  • Status:  Offline

Jak to z Wami jest? Zdarza się, że teraz, wiele lat po tym, jak przestaliście markować, coś porusza Was szczególnie? Mam na myśli zwłaszcza detale, jak akcja czy strój, które ożywiają wspomnienia. Na tyle, na ile znam fanów wrestlingu, wiem, że jesteśmy dość sentymentalni. Zwłaszcza w odniesieniu do najodleglejszej przeszłości. Liczę więc, że ci, którzy siedzę w temacie ho ho i jeszcze trochę, napiszą coś od serca;) .

 

Pomysł na ten temat przyszedł mi do głowy kiedy wspominałem ostatnią WM. Właśnie tam Undertaker wyszedł w płaszczu, jaki znamy z połowy lat 90-tych. Nie powiem, że łezka w oku mi się zakręciła, bo nigdy nie lubiłem tamtego Takera, ale z pewnością był to miły akcent. Dużo przyjemniejsza niespodzianka spotkała mnie jednak jedenaście lat wcześniej, kiedy to Deadman, specjalnie na walkę z Sidem, wskoczył w klasyczny strój. Jestem bardzo przywiązany do pierwszego wcielenia Takera i doskonale pamiętam swój zawód po tym, co zobaczyłem na dwudziestce. Gdyby nie Paul Bearer ten powrót z zaświatów zakończyłby się całkowitą klapą ;) .

 

Jeszcze słowo o strojach. Jedynym akceptowanym przeze mnie Ravenem jest ten w czarnej koszulce i dżinsowych spodenkach. Od swojego runu w WWE występuje w tym gimmicku raz na ruski rok, ale i tak zawsze się cieszę, kiedy go tak widzę.

 

Uśmiech na mojej twarzy wywołał także "powrót" Rockersów kilka lat temu. Zwłaszcza ich synchroniczne wyjście z ringu ;) . Co prawda team HBK i Jannetty'ego w moich czasach już nie istniał, ale cieszyłem się, że mogłem zobaczyć taką powtórkę z historii. Każdy reunion lub special appearance jest dobry jeśli nie dzieje się zbyt często. Dlatego o ile nie wzrusza mnie kolejny powrót Roddy'ego Pipera, to szczęka opadła mi do ziemi gdy na Survivor Series 2006 usłyszałem rżenie koni, a na rampie pokazał się Arn Anderson. Wyjątek stanowią dla mnie Outsidersi, których mimo upływu lat mogę oglądać zawsze i wszędzie. Nawet w JCW.

 

Czy wspomniałem już o powrocie Mr. Perfecta na Royal Rumble? Nie? To właśnie to robię. Co prawda ten run był nieudany od początku do końca, ale usłyszenie jego theme'u wtedy, kiedy zupełnie się tego nie spodziewałem, było naprawdę ekscytujące. No i ten Perfect Plex na Angle'u. Inną niespodzianką, zresztą z tego samego roku, był powrót Erica Bischoffa. Chciałoby się powiedzieć back in black, patrząc na jego naturalny kolor włosów ;) .

 

I tak mógłbym wymieniać (może) w nieskończoność, ale oddaję Wam pole do popisu ;) .

_________________

  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Killaz

    1

  • Hitachi

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

CzaQ to fujara
AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • KPWrestling
      Wywiad z Chemikiem w Radio Gdańsk S.A.! 📻 W najnowszej audycji „Zoom na popkulturę” zanurzyliśmy się w świat wrestlingu – spektaklu na pograniczu sportu, teatru i widowiska kaskaderskiego. Rozmawialiśmy o jego obecności w popkulturze, od filmów po komiksy, a także o historii WWE i rosnącej popularności wrestlingu...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • MissApril
      Wiem, że pójdzie dalej, ale czas by wokół niej pojawiła się jakaś nowa postać, która wiązałby się z "potencjalną" "kolejną mistrzynią US". Czas zostawić za sobą trio Alba, Piper i Chelsea. 
    • Nialler
      Truth - fajny jako komediant (oglądam WWE regularnie (w sumie to non stop) od 2010 roku. Zawsze gdzieś był w moim sercu czy to jako komediant, czy jako jeszcze lata temu jako poważny w sumie wrestler. Szkoda mi go mimo wszystko. Nie za takie role i niesłusznie został potraktowany. Carlito - meh. Wyjebne mam bardzo bardzo w niego. Nawet w moim 2K universe nie mam go w rosterze bo typa nie trawię. W ogóle to już nawet JD u mnie nie istnieje tylko solówka. (Finn i JORDAN DEVLIN (!)) mistrzami tag team SD.  Czekam na więcej.
    • GGGGG9707
      Mi osobiście Carlito jest zupełnie obojętny, choć kolejny raz się dziwię że znowu w tym roku żegnają kogoś kto regularnie jest w WWE TV (nawet jako statysta). A przecież mają tyle ludzi (znowu pozdro Omos) którzy nic nie robią a trzymają ich dalej... Czyli Kross też zaraz poleci bo nie dość, że zaraz ma koniec kontraktu to WWE strasznie marnuje jego moment. Przecież ludzie tak na niego reagują, jak na antenie widać go w szatni to cała arena wiwatuje a ci nic, ani walki kwalifikacyjnej do MITB ani żadnej walki w ogóle... Marnować takie momentum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...