Wywiad z Danielem Puderem

[SixKiller]

W specjalnym wywiadzie dla radia MMAWeekly – SoundOff Daniel Puder opowiedział o jego dziwnych relacjach z gwiazdą WWE, Kurtem Angle. Dał jasno do zrozumienia jaki jego zdaniem byłby rezultat gdyby kiedykolwiek stanęli naprzeciwko siebie na zasadach MMA.

 

Puder trenował w American Kickboxing Academy i jakiś czas temu był w WWE. Podczas reality show WWE – Tough Enough Puder i Angle spotkali się na ringu. Puder „zamknął” Angle’a w bolesnym keylocku w programie nadawanym na żywo w ogólnokrajowej telewizji.

 

Sędziowie natychmiast wbiegli na ring i przerwali walkę argumentując to tym, że Puder został odliczony. Było to szczęśliwe dla Angle’a, ponieważ sędzia zatrzymując pojedynek uratował jego prawą rękę z dobrze wykonanego keylocka.

 

Poniżej Puder tłumaczy dlaczego jego relacje z Anglem wyglądają tak, a nie inaczej:

 

Wszystko zaczęło się dwa lata temu w WWE... to było na SmackDown! w czasie trwania Tough Enough. Kazali nam biegać sprinty, jeść makaron i biegać jeszcze więcej sprintów. Wtedy musieliśmy wejść na ring żeby wykonać zadanie, czymkolwiek by ono nie było. Wyszedł Kurt Angle i kazał nam robić ćwiczenia polegające na staniu prosto, padaniu do pozycji, w której wykonuje się pompki, robieniu pompek i wracaniu do pozycji wyjściowej. Byłem jedynym, który robił to dobrze, ale wypieprzyli mnie.

 

Nawrocki był jednym z reszty uczestników i to on jest tym, który dzięki uprzejmości losu dostał możliwość walki z Kurtem Anglem. Kurt walczył z nim, złamał mu trzy żebra, a później wyzwał kogoś jeszcze. Podniosłem rękę, więc dostałem szansę i byłem szczęśliwym „numerem dwa”, który z nim walczył. Zamknąłem jego dupę w keylocku i sprawiłem, że wypadł jak idiota w ogólnokrajowej telewizji... i nie był z tego powodu zadowolony. To było spore osiągnięcie.

 

Zacząłem trenować w American Kickboxing Academy kiedy miałem 17 lat, teraz mam 25. Byłem w WWE, ponieważ wydało mi się interesujące. To jest rozrywka i zabawa. Oglądałem to kiedy byłem młodszy i jak wiesz dostałem się, wiec postanowiłem skopać wszystkim dupy.

 

Zapytany o to, czy chciałby coś powiedzieć Angle’owi:

 

No więc, są dwie rzeczy. On wychodzi i mówi, że może pokonać mnie w 40 sekund. Powiedział też, że mógłby dowalić Chuckowi, Tito i każdemu innemu. Ja potrzebowałem 40 sekund żeby zamknąć jego dupę w keylocku. I nawet na początku nie starałem się zmusić go do poddania, nawet nie boksowaliśmy. To jest pierwsza rzecz.

 

Druga rzecz, powiedział, że byłem najgorszym atletą ze wszystkich uczestników. W porządku, wygrałem wszystkie konkurencje z wyjątkiem przebierania się za kobietę. Byłem najlepszy we wszystkich fizycznych konkurencjach, a to czyni mnie najlepszym atletą spośród nich wszystkich. Poza tym powiedział, że nie bierze środków przeciwbólowych od osiemnastu miesięcy, a ja wiem, że bierze. I w końcu on nigdy nie walczył w MMA. On jest amatorskim zapaśnikiem i pro-wrestlerem i chociaż zdobył złoty medal zamknąłem jego dupę w keylocku. Nawet się nie starałem, więc Tito i Chuck znokautowaliby go. Ja planuję zrobić to samo.

 

Puder nie oczekuje, że Angle rzuci wszystko i podpisze kontrakt z MMA aby z nim walczyć:

 

On tylko gada, to po pierwsze.

 

Jeżeli Angle zdecydowałby się pójść dalej, to Puder ma dla niego propozycję nie do odrzucenia:

 

Po drugie, byłbym skłonny postawić każdego pensa w tej walce.

 

Powiedzmy, że walczę dla UFC albo Strikeforce albo WFA. Dla kogokolwiek bym nie walczył, to na pojedynek z Kurtem byłbym skłonny postawić swoje pieniądze przeciwko jego pieniądzom. Zwycięzca zgarnąłby wszystko. Postawiłbym każdego pensa. Skoro zarobiłem milion dolców, skoro występuję na Pay Per Views itd., to mógłbym postawić mój milion przeciwko jego milionowi i pokonałbym go.

 

To nie jest tak, że Puder nie szanuje pro-wrestlerów. Nie lubi tylko kiedy wyzywa go człowiek, który prawdopodobnie nie zgodzi się walczyć z nim w prawdziwej walce.

 

To jest prawdziwa walka. To nie jest tak, że wychodzę i bawię się w pro-wrestling. On chce porównywać mnie z sobą w pro-wrestlingu, w którym jest od dawna. Facet wygrał Igrzyska Olimpijskie w 1996 i zaczął karierę pro-wrestlera rok albo dwa lata później. Wiem, że jest twardym gościem, kilka razy miał uszkodzony kark, wygrał Igrzyska z rozbitą szyją. Prawdopodobnie jest tam jednym z najtwardszych facetów, nie poddałby się kiedy miałem go w keylocku. Myślałem, że połamię go, powinienem go połamać. Żałuję, że tylko mógł zostać połamany... wtedy naprawdę mogłem mu coś zrobić.

 

Daniel skończył wywiad mówiąc, że nie miałby nic przeciwko zrobieniu pro-wrestlingowego meczu z Kurtem, ale wolałby z nim walczyć na zasadach MMA.

 

Może nawet chciałbym się pobawić w pro-wrestling po tym jak skopię twoją dupę w ostatecznej walce.

 

Była to wiadomość wysłana bezpośrednio do Kurta Angle.

[Bonkol]

Oj, Kurt przesadził, mając zero doświadczenia jeżeli chodzi o ringi MMA twierdzi, że pokonałby takie gwiazdy jak Ortiz, hmm... wydaje mi się, że nawet z Puderem nie miałby większych szans.

[FH]

Angle'a dopadła jakaś mania wielkości i tyle Ja rozumiem złoto w Atlancie i rozumiem jego sukcesy w pro-wrestlingu (chociaż to nie tylko jego praca) jednak robienie z siebie kogoś na kształ ikony sportów walki to nieporozumienie. Angle trochę za dużo gada, nawet i o tym jak to TNA ma iść pionowo w górę i wkrótce pokonać WWE - a wszystko to m.in. dzięki niemu... Mam nadzieję, że ktoś kiedyś wyprostuje Kurtowi jego postrzeganie siebie w MMA...

[Wee Man]

W obecnym stanie Kurt nie byłby w stanie nawiązać równej walki nawet z zawodnikami niższej półki UFC... Nie to zdrowie. Co innego w pełnej formie - wtedy jego zamiłowanie i serce do walki mogłyby go zaprowadzić bardzo szybko... Obecnie jest to fizycznie niemożliwe, i Puder połamałby na ringu Angle'a.