Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

AEW Dynamite & Rampage - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Inner Circle ma własny theme song. Nie mogli im odpalić czegoś od Fozzy?

Segment na start... Nie było lepsze od standardu, jaki niestety serwuje WWE. No dobra, Jericho podbija jakość, ale ogółem mi to nie siadło.

 

Butcher i Blade to nie przypadkowe nazwy, serio robią w rzeźni :D I dorabiają sobie jako łowcy. Filmik trochę ich ratuje w moich oczach. Trochę.

 

Cyrk z Andersonem - to żeby Cody się zastanawiał, czy to ma sens? Potem śmieszny moment z Janelą. A na koniec... ej, ta walka dalej trwa. Nie spodziewałem się :twisted:

 

Britt za majkiem wypadła strawnie. Co jest gigantycznym postępem po tym czymś na statku. Jest nadzieja.

 

Wejście Evansa przypomniało mi o La Parce.

 

Fajne promo PACa. Prosty wniosek po tym epie: róbcie więcej video.

 

Yuka wraca za tydzień. Żeby jobbnąć Britt. Jak jej theme mi nie wadzi, pasuje jej, tak puszczanie go jako tło do zapowiedzi - no niekoniecznie dobre.

 

Oby coraz częściej śpiewali theme Jericho!

 

...tyle. To chyba pierwszy raz, kiedy czułem, że mogłem to olać i nie przegapić prawie nic. Parę krótkich promosów do znalezienia na YT i tyle.


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Mam wrażenie, że AEW jest zakładnikiem własnego, wąskiego kalendarza PPV. O ile feud Moxleya z Jericho oraz Cody'ego z MJF'em można sobie rozpisywać na długie miesiące i wciąż trzymać hype, tak reszta rosteru trochę cierpi na tym, że nie ma mocnych rywalizacji i wszystko opiera się na przetrwaniu tych 2-3 miesięcy z kilkoma walkami w tle. Jedynie Adam Page wybija się z tłumu bo ten okres od Full Gear dał mu fajne poprawki w gimmicku, ciekawe momenty wokół walk i ciągły rozwój postaci wraz z teasowaniem heel turnu na Omedze.

  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Theme song Jericho jest śpiewany coraz głośniej. On jest na zupełnie innym poziomie niż reszta. Początek show w tym tygodniu w porządku. Walka nie była przesadnie długa i nie była to walka Moxley’a z anonimowym jobberem. Wydarzenia po walce fajne, tak samo późniejszy segment z Inner Circle. Jericho pyta, kto uderza szpikulcem drugiego człowieka w oko – dobre. Santana w majkiem też wypadł dobrze, a za tydzień jego walka z Moxem. I dobrze, jedziemy dalej.

 

Dark Order i Daniels zachowują się tak, jakby to on miał okazać się Exalted One. No więc to nie będzie on. Prosta zagrywka, a fajny efekt.

 

Podobał mi się segment z PAC’iem, jak każdy z nich, ale wizja kolejnej jego walki z Omegą w ogóle mnie nie grzeje. 30-minutowej walki jeszcze mniej. A to wszystko za 3 tygodnie. Mam nadzieję, że to czas na wypromowanie matchu. Wracając do PAC’a, chłop nie położył rąk na Riho… a nie, czekaj :P Musiałem.

 

Krótki filmik z Allinem fajny. Tylko żeby coś z tego wynikło. I nie mam tu na myśli walki z Guevarą, bo to jest oczywiste. Coś więcej.

 

Ten segment z Bucksami i Pagem. No fajne, ale co, wyczarował sobie ten dzbanek? :lol:

 

Ostatni segment trochę za bardzo się ciągnął i był za bardzo dramatyczny. Tommy Dreamer w 94 przyjął 10 strzałów bambusem od ręki i z głowy. Tam chyba nawet były 2 bonusowe. Podobał mi się motyw z heelami oglądającymi całe zajście. Z drugiej strony nie podobało mi się wejście Brandi. Nagle porzuciła gimmick? W ogóle w tym temacie – szkoda, że Cody zupełnie olał to, że jego żona odstawia jakieś voodoo i terroryzuje kobiecy roster jego fedki. To taka dygresja. Wracając, mam „ale” co do tego story. Zdrada Friedmana miała miejsce wieki temu, a mam wrażenie, że od tego czasu nic się nie wydarzyło. Ogłoszenie tych stypulacji, biczowanie i tyle, a strasznie jest to rozciągnięte w czasie. Mimo wszystko dobry segment na koniec.

 

Niezły odcinek.

 

A, jeszcze Britt Baker. Najpierw dała najgorsze promo roku, potem w ramach rehabilitacji dokończyła ten heel turn z dupy, obrażając JR'a (what?), następnie przegrałą z nołnejmem. Czy oni właśnie zabili swoją złotą dentystkę? Na pluc motyw z wybitym zębem. Wyglądało to na work, więc zakładam, że tak właśnie było. Tak czy inaczej mamy złego dentyste.

Edytowane przez Rogos

  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Opener z Ortizem dla Moxa bardzo zapychaczowy, ale "eye for an eye" i wybicie Santanie oka kluczykiem do auta - najs!

 

Dark Order chcieli Orange'a? Cóż, nic dziwnego. Kto by nie chciał. Mają jednak gust.

 

"I heard she's got a thing for fat guys" - złoto z komentatorki o Baker :twisted: Takie niewinne wstawki-żarciki z motywów z neta lubię. Nic na siłę, kto wie ten wie, reszta oleje i nie straci nic.

Mogli puścić ten dziki theme Yuki na promie tydzień temu, gdzie kompletnie nie pasował, a jak już wróciła do ringu AEW, to dali jej jakąś randomową nutę? :roll:

Przynajmniej wygrała. A Britt mogła się wnerwić i pocisnąć dalej jako heel. Rozwalając jej zęba. Czekałem na ten motyw :D

 

8 man tag miał plusa - Lucha Bros z pinem. Może w końcu coś z nimi ruszy.

Omega olał Nakazawę, ale jak PAC zagroził Riho, to od razu się zgodził na walkę. Po czym Bastard wywalił, że przecież kobiety by nie zbił :twisted: Piękne. No i był plan B - on jej nie zrani, ale Nyla już tak.

 

Darby z miotaczem ognia - fajny filmik. Walkę z Guevarą bym obejrzał.

 

Sabian-Janela niewiele warte, to dali ot tak. Niech ten feud nie wychodzi poza tygodniówki.

 

Biczowanie. Nie wiem, jak to ocenić. Heelowa robota - dobra, jak najbardziej. Ale oglądało się ciężko. Nie dlatego, że takie straszne, brutalne i wgl. To się po prostu robiło... nudne. Z każdą minutą miałem coraz bardziej dość. Nie wiem, kto by tam musiał wyjść, by to naprawić. Pomysł OK, wykonanie - zieeeeeeeeew.

Mogę tylko dodać plusika - pierwszy raz Brandi nie wadziła. Pomijając zanik gimmicku.

Edytowane przez aRo

  • Posty:  3 232
  • Reputacja:   495
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

14 po południu i nikt nic nie pisze? W sumie się nie dziwię - słaby to był tydzień. SD pewnie sytuacji nie poprawi, bo to najgorsza tygodniówka.

 

Ostatnio ogólnikowo napisałem w temacie o NXT, więc teraz dla równowagi napiszę tutaj - AEW ma problemy techniczne z produkcją - straszne były te pauzy i czekania publiczności aż cokolwiek się w końcu stanie. Szczególnie przed ME gdzie 2 razy musieli pokazywać grafiki promujące Revolution.

 

Transgender mistrzyniąnem kobiet. Było do przewidzenia, że w końcu się zdarzy. LGBTQZXYZ się ppewnie zainteresują i przyklaszczą. Ale brzydki i mały ten pas.

 

Brandi z dupy porzuca gimmick i pewnie sam pomysł. Fail.

 

Śmiałbym się jeśli liderem Dark Order okazałby się sam... Cassidy. Są już podrzucane red herringi takie jak Danielson, ale wciąż pewnie będize to Harper.

 

Same walki - jak to tagi przewijane, a że szkoda czasu na tygodniówki, bo i booking zazwyczaj tam leży to skipałem.

 

Jeff Cobb :shock: Szkoda, że tak z dupy Matanze zapowiedzieli. Nie mógł wyjść na końcu niespodziewanie? Nawet byśmy się zastanawiali czy chce pomóc Moxowi czy dołącza do Inner Circle.. właśnie.. to on jest nowym członkiem stajni czy tylko tak przejazdem?

 

Rozjebał pasek info przy walce tag team - Omega trzeźwy 13 tysiecy dni. Page - 0 :lol:

 

Tak sobie było. W NXT nie lepiej. Jakoś mnie nie ruszyły tamte walki, a przecież chyba Takeover w weekend? Szkoda braku miejsca w karcie TO na Strong vs Dream.

Ciekawe winetki broserweightów. I to chyba tyle z pozytywów. Może pojedyńcze walki.

 

Wszyscy chyba myślami (nawet AEW) są na WMce ;d


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Z pierwszych 25 minut cieszy tylko obecność w telewizji Jacka Evansa. Kiedy on w końcu dostanie mikrofon?

 

Spoko wywiad JR’a z Santaną, który drugi tydzień z rzędu dobrze się pokazał. Ktoś tu chyba jednak słucha Vinnie’ego Rue - drużyna drużyną, ale każdy powinien mieć własną tożsamość. To był krok w tę stronę.

 

Kolejny fajny materiał od Allina. Atak deskorolką uniemożliwił mu mówienie – fajny szczegół. W ogóle sporo tych uszkodzeń ciała – oczy, gardło, ręka o której za chwilę powie Dustin, lanie paskiem – bardzo dobrze, ożywia to to wszystko. Na Revolution walka Allina z Guevarą – chętnie obejrzę. No i wracając do Dustina, jego walka z Hagerem. To mnie mało interesuje, ale przynajmniej ma sens, a Jake rozszerzy repertuar o występy w ringu.

 

Britt Baker usuwa za darmo zepsute zęby. Wciąż jest to słabe. Głównie dlatego, że heel turn był bezpodstawny. Odbył się bo tak. Późniejsza część segmentu za to spoko, mocno za sprawą publiczności. Nie wiem czy to był heel heat czy go away heat.

 

Nyla Rose wygrała pas kobiet. Nie ma siły, trzeba tutaj zamieścić pewien kadr:

 

http://shawglobalnews.files.wordpress.com/2019/11/south-park-strong-woman-competition.jpg?quality=70&strip=all&w=720%20

 

Bardziej mdłą mistrzynią niż Riho nie będzie. Powiem nawet, że to najciekawszy element dywizji kobiet. Słowo o wydarzeniach po walce. Jakiś niesmak to pozostawiło, bo to nie było zwycięstwo takiego kalibru, żeby domagać się tam traktowania jak Jericho. Ktoś rozmiaru Rose pokonał dziewczynkę 40 kg. Brawo. Rozłóżmy to trochę na czynniki pierwsze, od tyłu. Roster kobiet mający obawy – to było spoko. Przybity Kenny Omega – no ok, ale właśnie tu jest ale – każdy, kto nie ogarnia japońskich indysów i ogląda sobie Dynamite nie wie co jest między nim a Riho. No i w końcu ten Tony Khan. Czy ktoś sobie wyobraża Vince’a McMahona przytulającego jakiegoś heela z midcardu po wygraniu pasa?

 

Jericho zapowiedział debiut Jeffa Cobba. Nietypowa forma, która jednak zabiła jakikolwiek efekt zaskoczenia, niespodzianki. Nieco później okazało się, że Cobb wleciał jeszcze tego samego dnia. Nie jestem jego fanem, ale w tej heelowej formie, jako członek Inner Circle może być spoko.

 

Brandi na komentatorce chyba ostatecznie potwierdza usunięcie Nightmare Collective. Mówcie co chcecie, ale sam motyw był ciekawy.

 

Podobał mi się dzisiejszy main event. Przypominajki, wejście Jericho do loży, wejście Santany do ringu, wyjście Moxa, które zawsze jest fajne, błyskawiczny atak członka ex-LAX i rozsądne 12 minut. Było czuć, że jest tam napięcie i nie było za długo.

 

Całkiem niezły odcinek.

 

A, jeszcze jedna mała rzecz. Znowu był bardzo dobry materiał z PAC'iem. Więcej tego stuffu.

Edytowane przez Rogos

  • Posty:  4 961
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Openera olewam, bo dalej nie czaję, jak w TAKIEJ dywizji TT można dać pasy Omedze i Page'owi.

 

Filmik Allina klimatyczny, zapowiada walkę z Guevarą na Revolution - to chętnie zobaczę.

Poza tym szykuje się też Dustin Rhodes vs Jake Hager. To mnie mniej interesuje, ale ringowo nie są źli, to może im wyjdzie.

 

Kolejne promo Britt nie było ciekawe, ale przynajmniej dało się jej słuchać. Małe postępy.

 

Walka o pas kobiet nawet niezła. Tylko wynik mi nie leży. Nyla będzie jeszcze mniej ciekawym champem. A pas w łapach Rose wygląda jak zabawka.

 

Kolejny film PACa, kolejny plus. On i Darby wychodzą ciekawiej niż ci, co są live na tygodniówkach...

 

Po walce Friedmana Wardlow w końcu pokazał jakąś akcję. Ciekawe, jak wypadnie w klatce z Codym, bo gość to wielka niewiadoma.

 

Znowu śpiewali theme Jericho :D Ciężko się zgrać, ale nawet jak nie idzie idealnie, efekt jest fajny.

Za tydzień Moxley dostanie... Jeffa Cobba. Nie spodziewałem się, że tu trafi, bo chyba ma kontrakt z ROH? Najs! Propsy za mini winietkę, nie każdy musi go kojarzyć - a jednak była zbędna, bo wjechał na koniec odcinka.

 

[ Dodano: 2020-02-13, 18:50 ]

AEW ma problemy techniczne z produkcją - straszne były te pauzy i czekania publiczności aż cokolwiek się w końcu stanie. Szczególnie przed ME gdzie 2 razy musieli pokazywać grafiki promujące Revolution.

Mistrzu, to są przerwy na reklamy xD W wersji z TV tego nie zobaczysz, to są przerwy-wypełniacze z wersji online :twisted:

 

[ Dodano: 2020-02-13, 18:55 ]

Brandi na komentatorce chyba ostatecznie potwierdza usunięcie Nightmare Collective.

Na Dark był Luther wyzywający Havoca, więc już można było mieć wątpliwości, czy to trwa.

Edytowane przez aRo

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Brandi z dupy porzuca gimmick i pewnie sam pomysł. Fail.

 

Nie prawda. Pooglądaj filmy uzupełniające na yt i rozmowy Brandi z wyimaginowaną panią psycholog. BTW to właśnie całe AEW. Ciężko ogarnąć bo nie wszystkie materiały są w Dynamite. Może były jakieś urywki na dark ale głowy nie dam


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Ciężko ogarnąć bo nie wszystkie materiały są w Dynamite. Może były jakieś urywki na dark ale głowy nie dam

 

A i kto ogląda Dark? Takie rzeczy powinny być na Dynamite. I tak już skrócili walki (bardzo dobrze), ale można jeszcze to poprawić. MJF vs Jungle Boy - 11 minut. Serio? Friedman powinien go poskładać w max. połowę tego czasu, idzie na Codiego. Zmierzam do tego, że ucinamy im dwie minuty i mamy czas na segment.


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dokładnie tak. Walki na tygodniówkach powinny trwać max 5 minut dynamicznej akcji bez zbędnych headlocków etc.

 

ps. Mel zaatakowała Kingkonga na dark. Też dziwna zagrywka, dużo to ciekawsze od jakiejś walki private party z scu mimo, że ta stajnia jest z dupy. Nie mówiąc o Luterze który chyba jest jakiś zagłubiony w dużym świecie pokazując kropke na czole i wywalając język przez 15 minut...

Edytowane przez BPG

  • Posty:  56
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.08.2013
  • Status:  Offline

Dokładnie tak. Walki na tygodniówkach powinny trwać max 5 minut dynamicznej akcji bez zbędnych headlocków etc.

 

ps. Mel zaatakowała Kingkonga na dark. Też dziwna zagrywka, dużo to ciekawsze od jakiejś walki private party z scu mimo, że ta stajnia jest z dupy. Nie mówiąc o Luterze który chyba jest jakiś zagłubiony w dużym świecie pokazując kropke na czole i wywalając język przez 15 minut...

 

Podobno Mel zaatakowała Kong, żeby uwiarygodnić rozpad stajni, a przy okazji wypisać ją z TV, bo Kong wyjechała kręcić ostatni sezon GLOW.


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Może niejasno się wyraziłem, chodziło mi o to że mogli to dać na Dynamite zamiast na Dark

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nadrabiam zaległości i muszę przyznać, że to proma Baker może nie są jeszcze doskonałe ale bardzo mi się podobają. Są inne, ciekawe A Brit bardzo dobrze to sprzedaje. To jakaś odmiana od wwe i prom na zasadzie:

 

To ja jestem najlepsza, pokonam Cię Szejna, macie kase i dajcie mi Szejne. Wszystkich już pokonałam. Nie Szarlot nie pokonałaś mnie. To ja zbudowałam tą dywizje! ALe ja Cię pokonam bo jestem niepokonana! Niee ja pokonałam juz wszystkim to pokonam i Ciebie! Nie prawda to ja jestem najlepszym mistrzem. 3 2 1 Klejmor :lol:

Edytowane przez BPG

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Jak będziecie oglądać tag team battle royal to zwróćcie uwagę jak pod koniec Guevara nadział się na superkicka. Najlepszy, kurwa, top rope superkick ever :grin:

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W tym tygodniu musi być ponad milion oglądającyh! Tymbardziej, że w tamtym tygodniu również był jeden z lepszych odcinków.

 

Aleź Rey Fenix jest zajebistym wrestlerem, czapki z głów. Tymbardziej dla takich ludzi jak ja, lubiących taki spotfest wrestling.

Edytowane przez BPG

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Serial Reacher. Sezon pierwszy. Odcinek pierwszy. Pod koniec odcinka trójka Reacher/Finlay/Roscoe pojechała do kostnicy. Tam główny bohater rozpoznaje tego truposza. Pytanie oczywiste. Kim był zmarły?
    • Kejrol
      Mam przeczucie, że mogą dodać 2 walki - Hook kontra Christian Cage i walkę o tytuły AEW Tag Team - Private Party (c) kontra Lio Rush i Action Andretti Kris Statlander ma szansę zdetronizować Mercedes Mone o tytuł TBS. Statlander już poległa na poprzednim PPV walcząc z ex-Sashą, która teraz jeszcze może zostać zaatakowana przez byłą przydupaskę Kamille lub kogokolwiek, komu napatoczyła się obecna mistrzyni TBS. Jestem prawie w 100% pewien, że Will Ospreay i Kazuchika Okada awansują do finału, ale jestem 50/50 co do tego, który z nich wygra turniej. Normalnie napisałbym Ospreay, ale widzę, że zwycięstwo Okady uczyniłoby go większym badassem (jako kogoś, kto utrzymał pas przez cały turniej), a jego celebracja po wygraniu Continental Classic będzie idealnym momentem na powrót Kenny'ego Omegi. Za bardzo podkreślali to, że Mike Bennett i Matt Taven będą w narożniku Adama Cole'a. Ta dwójka też za bardzo chce wszystkich nawracać Cole'a i O'Reilly'ego. Mam przeczucie, że przejdą heel turn stając po stronie MJF-a, który tym razem to on okaże się tym mastermindem, który mentalnie ograł Adama. I tak pewnie będzie mieli nową ekipę MJF + Bennett i Taven (nie zdziwię się, jak tutaj też po ich stronie stanie powracający Wardlow) kontra face'ową "Undisputed Erę" (Cole/O'Reilly/Strong).
    • Kaczy316
      Mamy koniec roku, zaraz okres Road To WM, a w sumie tak naprawdę tak samo jak w zeszłym roku nie mamy żadnych konkretów, a jedynie spekulacje, mega mi się to podoba, osobiście uważam, że Rock nie zawalczy na WM, ale może się mylę, jednak będzie w jakiś sposób zaangażowany, ale to się zobaczy, Orton vs Cena byłoby świetne, ale nie widzę innego opponenta dla Rhodesa niż Orton, to jest największa walka jaką mogą zrobić o Undisputed WWE Title nie licząc Rock vs Rhodes, ale skoro wedle mojej teorii Rock nie walczy na WM, to powinni pójść w Cody vs Randy, Roman mógłby zawalczyć z Jacobem albo Punkiem, wątpię, że pójdą w Reigns vs Rhodes 3, chociaż słyszałem takie plotki, ale mam nadzieję, że się to nie wydarzy mimo wszystko xD co za dużo to nie zdrowo, co do reszty kompletnie brak pomysłu, skoro Rollins nie zawalczy z Punkiem tylko Roman potencjalnie to co dla Setha? Gunthera? Priesta? Samiego? Wielka niewiadoma i zapowiada się mega ciekawie, czekam na kolejne tygodnie i na RR, gdzie może się wiele wydarzyć tak samo jak na debiucie Raw na Netflixie, bo na razie to żadnych konkretów nie ma, jedynie czyste plotki i spekulacje. 
    • DarthVader
      Bilety tutaj to widełki 400$-15,000$ dolarów... WWE dalej winduje ceny i w sumie nie ma się co dziwić, że doi fanów skoro taki "greenshirtguy" i tak kupi miejsce w pierwszym rzędzie, a z Rockiem na ringu i tak się sprzeda...  Nashowi ceny jak najbardziej odpowiadają :o   Kevin Nash Justifies WrestleMania 41's Sky-High Ticket Prices WWW.RINGSIDENEWS.COM Excitement is already growing for WrestleMania 41, which WWE announced will be held in Las Vegas at Allegiant Stadium on April 19 and April 20, 2025.     Rock vs Rhodes to raczej pewniak. Powinno wyjść pysznie i dodaje to nieco tej aury z jubileuszowej Manii XL.  Punk vs Roman wygląda solidnie na papierze i mogą też w to pójść, tylko co z tym pompowanym od lat Roman vs Rock? Raczej przyjdzie na to poczekać do WM 42 w 2026 roku. Cody/Rock i Punk/Reigns to konkrety, ale po tym teaseowaniu tego wokół WM XL pozostaje lekki niedosyt. Gunther powinien mieć jakiegoś dobrego oponenta. Przydałby się mi u zwycięzca RR, aby go lepiej pokazać jeżeli powyższe walki zostaną zrealizowane.   
    • Mr_Hardy
      Jax Dane Dead, Former NWA Worlds Heavyweight Champion Unexpectedly Dies At Age 48 - Wrestling Inc. WWW.WRESTLINGINC.COM Former NWA Worlds Heavyweight Champion and multi-time NWA National Heavyweight champion Jax Dane passed away at 48 years old on Wednesday, December 25.    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...