AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia

[DarthVader]

Karta na dzisiejszą galę Dynamite w Nowym Jorku:

 

MJF vs Samoa Joe - zapowiada się świetnie. Jest to finał turnieju i dodatkowo mają do czego nawiązywać w swojej rywalizacji czyli oczywiście ich moment w NXT. Obaj to profesjonaliści, także powinno wyjść super. Nawet matematyki Stainera w build upie nie zabrakło.  

 

Chris Jericho vs Sammy Guevara - historia tej dwójki sięga pierwszego programu Dynamite, od kiedy są ze sobą powiązani na antenie aż do dzisiaj. Podobnie jak wyżej jest to następny ppv quality match na tej gali. Liczę na zwycięstwo Guevary. 

 

Claudio Castagnoli vs Eddie Kingston - podobnie jak wyżej, mają za sobą wiele historii i dobrze podbudowaną rywalizację. Do tego na szali są dwa tytuły mistrzowskie. Powinno wyjść zajebiście. 

 

Saraya vs Toni Storm - jedna z większych walk kobiet w AEW. Najpoważniejsza walka Sarayi od kiedy wygrała walkę i do tego panna Storm, która świetnie odnalazła się w nowej roli psycholki. 

 

Jon Moxley vs Rey Fenix - jest potencjał na super walkę, ale jest to podobnie jak wcześniej w runie Cassidy'ego, po prostu kolejny randomowy przeciwnik pretendujący do pasa International.

Edytowane 20 Września 2023 przez DarthVader

[IIL]

Otwarcie Grand Slam 2021 przed ponad 20k publicznością:

Spoiler

 

Teraźniejsza edycja na stan z dzisiejszej aktualizacji WrestleTix:

Cytat

AEW Dynamite / Rampage
Wed • Sep 20 • 7:30 PM
Arthur Ashe Stadium, Flushing, NY

Available Tickets => 1,833
Current Setup => 11,311
Tickets Distributed => 9,478 (+707 since this morning's update)

Grand Slam 2023 sprzedało aktualnie o połowę mniej biletów niż dwa lata temu i ok 4k mniej niż rok temu. Bilety są jednak o wiele droższe i na płycie kosztują średnio 500$... 

MJF promował Grand Slam w nowojorskich mediach:

Spoiler

 

Spoiler

 

Spoiler

 

 

[TripleB]

Dynamite Grand Slam wypadło dobrze. Szkoda, że Moxley i Cole zostali kontuzjowani. Obaj są main eventerami i zapewne będzie się to wiązać z zmianą w planach... 

Eddie Kingston vs Claudio Castagnoli - Eddie otrzymał niesamowitą reakcje i cieszy mnie fakt, że wygrał główne mistrzostwo ROH pokonując znienawidzonego rywala w swoim mieście. Piękny, zasłużony moment. 

Chris Jericho vs Sammy Guevara wyszło ok, ale Sammy powinien to oczywiście wygrać. Piękne przejście z moonsaulta w codebreaker. 

Mox vs Fenix miało szansę skradnąć całą galę, ale kontuzje niestety pokrzyżowały te plany. Najpierw suicide dive Fenixa z rampy, który dziwnie przyjął Moxley, a następnie dwa piledrivery gdzie jego głowa miała kontakt z matą. Sędzia powinien doliczyć po pierwszym, ale się zawahał i... co chyba najdziwniejsze w tym wszystkim, zamiast zakończyć to od razu, postanowili złamać kark Moxa drugi raz...

Rey Fenix, to dobry materiał na mistrza, ale na 100% tego tutaj nie planowano. 

Saraya vs Storm było w porządku, było kilka ciekawszych akcji, ale wolałbym Toni jako wygraną tego spotkania. 

MJF vs Samoa Joe - moja walka gali. MJF kontynuuje zajebisty title run, a Joe w tym roku prezentuje się najlepiej od kilku ostatnich lat. Nowy Jork dał MJF'owi sporo poparcia i reakcja na Kangaroo Kick była bezcenna. Wynik i uduszenie Joe cieszy. Mam nadzieję, że z Adamem to nic poważnego... 

Gale oglądało się przyjemnie, mało prom i innych przerywników, za to duzo wrestlingu. Jeżeli ktoś nie ma czasu na całą galę, to na pewno warto zainteresować się openerem Castagnoli/Kingston i main eventem MJF/Joe. Polecam.

[IIL]

Grand Slam 20/09/23

Eddie Kingston -vs- Claudio Castagnoli - Walka prowadzona w stylu puroresu lat 90, czyli tego, co Eddie lubi najbardziej. Było czuć gęstą atmosferę grudge matchu, historia między nimi rozciąga się do kilkunastu lat wstecz przez Chikare, ROH i federacje niezależne. Dobry feel good moment na koniec z Kingstonem zdobywającym mistrzostwo ROH World w swoim rodzimym mieście. Niechętny handshake w stylu Ring of Honor bezcenny. Super.

Chris Jericho -vs- Sammy Guevara - Pokazali kilka efektownych i zapadających w pamięć akcji jak ten moonsault/codebreaker finish czy parodia wspólnego tauntu na początku. To co działo się po walce cieszy - Sammy wygląda lepiej jako heel, Callis to taki Heyman AEW i może mu tylko pomóc. Jericho wygrywa, ale pewnie zakończą ten feud wygraną Guevary. Podobało mi się. 

AEW International Title: Jon Moxley (c) -vs- Rey Fenix - Jedna z najbardziej stiffowych walk jakie ostatnio widziałem. Zaczynając od początkowego sommersaulta Fenixa z rampy, który na pierwsze kilka minut wyłączyły Moxleya po końcowe piledrivery, które wyautowały Moxa na dobre. Sędzia nie zadziałał jak należy za pierwszym razem, spieprzył liczenie i co najdziwniejsze w tym wszystkim - rzucili Moxa na głowę po raz kolejny. Zero jakiegoś kontaktu z lekarzami jak zwykle. Ciężko tę walkę oceniać po takiej końcówce, ale Moxley stoczył w niej prawdziwą walkę z sobą.  

Piledriver w zwolnionym tempie:

Spoiler

 

https://www.f4wonline.com/news/aew/jon-moxley-suffered-mild-concussion-at-aew-dynamite-grand-slam

Fenix jako mistrz cieszy i chociaż to nie był plan, to mogą zrobić z tego coś niesamowitego. Rey potrafi z każdym wykręcić efektowną walkę i może to nie jest styl dla każdego, ale nie można mu odmówić tego, że jest w high flyingu jednym z najlepszych na świecie obecnie. 

AEW Womens Title: Saraya (c) -vs- Toni Storm - ogarnęły dobrą walkę, Storm miała jeden piękny nearfall i w końcówce można było wyłapać "I am sorry, I love you"... 

AEW World Title: MJF (c) -vs- Samoa Joe - Świetna walka. Joe był zabookowany jak monster, ten death valley driver na krawędzi  ringu przypomniało mi Kobashi/Akiyama. MJF odbił po całym arsenale Joe, który był jak zwykle zupełnym pro. Jego mimika, małe elementy w walce, które dodają różnych smaczków, itd. są na mistrzowskim poziomie. Motyw z Cole'm dopingującym MJFa do nie poddania się super. MJF można oglądać bez końca.

Gala wypadła bardzo dobrze. Nie było słabych walk, zapychaczy czy zbędnych segmentów. Scena wyglądała nieziemsko i zakryła znaczną część stadionu na korzyść ze względu na mniejszą ilość sprzedanych miejsc niż wcześniej. Publika może mniej liczna niż na poprzednich edycjach, ale równo dopingowała wszystkich przez całe show. 

Adam Cole przy zwykłym skoku z rampy doznał kontuzji najprawdopodobniej stopy. Udał się do szpitala i był widziany o kulach... Źle to wróży ze względu na rozwijający się ciekawie angle z MJFem i pasami ROH Tag Team... 

https://www.f4wonline.com/news/aew/jon-moxley-adam-cole-injury-updates-after-aew-dynamite-grand-slam

Karta na piątkowe Rampage:

[Grins]

https://fb.watch/ncpi12nZcJ/

Co za mistrzostwo haha! Dawno się tak nie uśmiałem, MJF to jest totalne złoto ?

[DarthVader]

MJF z parodią Breta Harta 

 Co ciekawe, po gali Tony Khan wykonał taunt Daniela Garcii… 

Chyba tuż przed tym ogłosił ppv w tym miejscu za rok  

[Jeffrey Nero]

Ja czytałem że za rok PPV w grudniu w Nowym Jorku ale to nie będzie ta hala.

[-Raven-]

10 godzin temu, TripleB napisał(a):

Mam nadzieję, że z Adamem to nic poważnego... 

Nie, spokojnie. Są z MJF'em tylko kumplami

 

 

[Grins]

Ponad 5 tysięcy reakcji " haha " na FB pod parodią MJF'a i tego młodego " Dad I'm adopted "  Totalne mistrzostwo, takimi smaczkami Maxwell udowadnia w świecie wrestlingu jaki jest dobry, za nie długo WWE będzie o niego biło ale wierzę że po tak dobrym runie pozostanie w AEW i tam będzie główną gwiazdą i mam nadzieje że nawet Baby Face'm. 

 

Edytowane 22 Września 2023 przez Grins

[TripleB]

W dniu 21.09.2023 o 23:54, -Raven- napisał(a):

Nie, spokojnie. Są z MJF'em tylko kumplami

Roderick Strong tego tak raczej nie odbiera... 

Obejrzałem Rampage i nie rozpisując się za bardzo, było to takie Dynamite na zredukowanym biegu. Walki były ok, ale nie było czegoś wybitnego. W pamięć zapadła mi jednak walka Julia Hart vs Skye Blue. Muszę przyznać, że Julia świetnie wpasowuje się w swój mroczny gimmick. Fajnie było zobaczyć Stinga, Cage'a i powrót Kenny'ego. Walka wieczoru z Bucksami i Hangmanem też na plus. Dobre show. 

[CzaQ]

15 godzin temu, TripleB napisał(a):

W pamięć zapadła mi jednak walka Julia Hart vs Skye Blue

 

Jakbym oglądał to pewnie też by mi zapadła w pamięć, bo ciężko ominąć tak fajne dupsko jakie ma Skye

[Jeffrey Nero]

Bardzo przyjemny odcinek Dynamite pod względem ringowym jak i segmentów. PPV zapowiada się na świetne widowisko. Spodziewam się jakiegoś debiutu na gali a może nawet i kilku. Zarówno w dywizji kobiet jak i mężczyzn.

[KyRenLo]

 

[IIL]

Dynamite 27/09/23

Fajny epizod, oparty głównie na segmentach, ale znaleźć można było również interesujące walki. 

• Darby/Cage sitdown interview z Jimem Rossem na plus. Zachęcili na kolejną już walkę w tym feudzie. 
• Swerve/Page podpisywanie kontraktu wyszło dosyć przeciętnie. Hangman mógł sobie darować odnoszenie się na około do CM Punka. 
• MJF/Cole segment jak zwykle najjaśniejszy punkt gali. Ogłoszenie bronienia pasów ROH Tag Team w handicapie przez MJFa na WrestleDream może oznaczać, że kontuzja Cole'a nie jest na tyle poważna albo mają po prostu dobry plan na ciągnięcie tego story bez Adama występującego w ringu. Partnerem MJF mógłby okazać się nieoczekiwanie... Roderick Strong. Dużo jeszcze jest w tej historii do opowiedzenia, także mam nadzieję, że nie wycofają się z tego przez kontuzje. To jeden z ciekawszych feudów AEW ostatnich czasów. 

Konfrontacja MJFa i Jay White'a świetna. Miód na mikrofonie i ciekawe do czego to zmierza? Czyżby była to podbudowa pod main event Full Gear?

Warto zobaczyć:

Z walk najlepiej wypadł 3 Way Dance - Nick Jackson vs Brian Cage vs Claudio Castagnoli. Był to taki sprint rodem z PWG. Cieszy częstsze bookowanie Briana Cage'a. Zwycięzca walczy z Fenixem za tydzień o pas International. Fenix miał walkę z Jarrettem, która pochwalić się może dosyć niską oceną na cagematchu, ale moim zdaniem wypadła całkiem zabawnie. 4 Way z Orange Cassidy/Austin Gunn/Matt Jackson/Pentagon wypadł słabo. Jedną walkę tego typu na galę można obejrzeć, ale tutaj było tego jak dla mnie już za dużo.... 
Willow Nightingale -vs- Julia Hart zamknęło show i wypadło dosyć dobrze. Julia w mrocznym gimmicku wymiata, natomiast Willow jest najlepszym kobiecym babyfacem w AEW. Niestety, za każdym razem jobbuje...

[HeymanGuy]

Rampage 29.09.2023

Walka o pasy trio to jedna z tych walk w której znamy wynik, ale i tak miło ją obejrzeć, zwłaszcza jak w ringu mamy takich weteranów jak Bracia Hardy, którzy owszem, do formy sprzed lat nie mają podbicia, natomiast ja w nich widzę taką magię, że stojąc całą walkę i nic nie robiąc, ja bym dalej się jarał, że Jeff w ringu xD Wszyscy wiedzieliśmy, że Acclaimed i Billy opuszczą te galę jako mistrzowie, nic nowego. Hardysi to bez wątpienia legendy biznesu, ale chyba na nic poważnego liczyć już nie mogą. Zresztą Rampage na otwarcie show rzadko kiedy pokazuje wejścia zawodników. A wejścia Hardysów i Acclaimed pokazali, mały detal ale jaki znaczący. Dużo się zmienia ale Swanton Jeffa nadal perfekcyjny, miło widzieć też jak technicznie rozwija się Bowens.

Kingston jako mistrz Strong i ROH jest best for business, ciężko go nie lubić i nie doceniać. Romero już długi czas nie oglądałem w ringu, nigdy nie zapomnę jego tag teamu z Koslovem, nazywający się chyba Forever Hooligans. Lata świetności ROH i PWG się przypomniały. Tu wynik też był przewidziany przed rozpoczęciem walki przez sędziego. Warta obejrzenia walka, głównie ze względu na Eddiego. Technicznie mistrz ROH i Strong też nie odstaje, mimo tego że jego styl przeważający to brawler, to daje radę na obu płaszczyznach. 

Righteous przedstawili się nowym fanom, okej, nic specjalnego. Shida wygrywa z Soho? Ok. Collision chyba lepiej nas podbuduje pod WrestleDream, bo Rampage troszkę mnie zawiodło walkami zamykającymi show, otwarcie było o niebo lepsze. Kingston Romero zdecydowanie MOTN, choć Shida wygrywająca w ME i to z Soho też warta docenienia mimo tego, że dywizja kobiet lata mi bardziej niż praworządność rządzącym w naszym państwie. Rampage zawsze się szybko ogląda i przyjemnie, więc jeśli dają nam takie walki jak dwie pierwsze z tego show, to całe show zlatuje elegancko.