Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raport z otwieraniem drzwi z kopa to relacja strony Punka. Dzisiaj wyszedł raport z strony Elity i drzwi prawdopodobnie zostały otwarte w normalny sposób, a Punk od razu rzucił się na Matta.

 

Tyle, że to się mocno gryzie z tym, że w pierwszej kolejności to oni zostali zawieszeni. Wszedł, dzień dobry powiedział, zaskoczony w łeb dostał, a tu go w robocie zawieszają :D Teraz wiadomo, że każdy niewinny. A Ci co ich nie było, to do walk Punka wyzywają - jak Bobby Fish. Niczym osiedlowe - "Jakbym był to by było" :lol: Nie pozostaje nic innego jak czekać na dalszy rozwój.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mimo wszystko ja też jak N!KO stoję trochę po stronie Punka w sensie, że wina nie leży w 100% po jego stronie. Ja bym go nie zwalniał. Zawieszenie ok. Z biznesowego punktu widzenia jakby wrócił zbierałby mega reakcje negatywną, że dach hali mógłby nie wytrzymać. W TYM POTENCJAŁ.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  941
  • Reputacja:   397
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie mogę wyrobić ze śmiechu w całą tą bójkę był nawet zamieszany Larry, pies Punka.

Biedny Omega chciał go uchronić przed tą całą konfrontacją a dostał jeszcze od Ace Steel w łeb haha.

Nie no takiego kabaretu długo nie było ogólnie to tutaj Ace powinien dostać solidną karę, mimo wszystko jeśli to prawda że Omega próbował chronić tego psiaka i nie miał złych zamiarów w stosunku do Punka to na prawdę chujowo z Brooksa strony, bo tutaj to Omega najmniej zrobił, najbardziej oberwał XD

 

Nie no Tony musi zrobić porządek na backstage'u jeśli chce żeby jego federacja dobrze funkcjonowała, bo w ostatnich miesiącach to lekki dramat na Backstage'u, to takie akcje nie cisną się w GCW choć tam ma każdy luz i nawet Nick Gage nie odwala takich akcji.

Ogólnie nie dziwię się że Cody odszedł z AEW, jeśli rzeczywiście jest tam tak napięta atmosfera to lepiej opuścić ich szeregi bo pewnego dnia dojdzie do czegoś gorszego.

Wgl zauważyłem Rhodes jest teraz bardzo zadowolony po opuszczeniu AEW, a kilka lat temu byłoby to nie dopomyślenia.

 

Co do CM Punka... Uważam że go nie zwolnią, dostanie dłuższą przerwę i wyleczy kontuzje, poczekają aż sprawa ucichnie, załagodzą temat i tyle i wróci po pewnym czasie.

 

Ogólnie to Moxley powinien dostać podwyżkę bo póki co to on dźwiga całą federację na plecach i jest topową gwiazdą po nim od razu MJF będzie, Mox ma na prawdę udany rok jeśli chodzi o AEW i jest tam głównym filarem, oby tak dalej bo teraz AEW nie kojarzy mi się z Punkiem tylko z Moxleyem.

Edytowane przez Grins

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.01.2009
  • Status:  Offline

Eeee tam, Punk, Omega i Bucksi zrobili robotę. Na wszystkich forach jest szum. Nawet tu N!KO i IIL wrócili coś skrobnąć :D

  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

“(CM) Punk’s out for eight months, or whatever it’s going to be. Six months/eight months, whatever if he’s not let go,

 

& A lot of people don’t want him back.”

 

- Dave Meltzer

(via WOR)

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak patrzeć na przestrzeń publiczną szerzej, to w sumie jest odwrotnie. Zaczęli Bucksi z tymi plotami o Cabanie i odpowiedzialności Punka.

 

Wiesz, jest tylko różnica w podskubywaniu się w Internetach, co dotrze wyłącznie do największych ultrasów wrestlingu, a co innego wypierdolić wszystkie gorzkie żale przed kamerami, na konfie. Dla mnie tu ciężar gatunkowy jest nieporównywalny, chociażby pod kątem zasięgu i ilości ludzi, do których dotarło to pierwsze, a do ilu dotarło to drugie.

 

Mi tam rybka. Może się wydawać, że stoje murem z Punkiem, bo ludzie się na niego uwzięli tylko dlatego, że najgłośniej go słychać. Tamtych uważają za jakąś świętą, nieskalaną niczym Ekipę :lol: Wybujałych ego, to tam jest więcej niż jedno.

 

Jedni i drudzy są zdrowo pierdolnięci i mają pojebane charaktery, z tym, że Elita to bardziej tacy partyzanci, a Brooks po prostu odpalił atomówkę i poszedł na wojnę totalną. Ogólnie nie lubię ani jego ani tamtych. Typowe postacie, które lubię oglądać w ringu, ale za chuja nie chciałbym skoczyć z nimi na piwo. Już dawno, jeszcze za czasów etapu WWE, mówiłem, że lubię CM Punka, ale kurewsko nie znoszę Brooksa. Z Bucksami mam podobnie.

 

Będzie z tego sprawa w sądzie, także prędko nie dowiemy się jak tam było naprawdę,

 

Być może dowiemy, bo ponoć widzieli to postronni pracownicy AEW, w tym jakaś wysoko postawiona dupa z działu prawnego Fedki, tak więc pewnie skonfrontują szybciutko jak było naprawdę. Kwestia tylko, czy podzielą się z nami tymi informacjami (chociaż sporo będzie można wywnioskować po tym jak i kogo ukarzą).

 

AEW miało się niewiele gorzej bez Punka. Zorganizowali kilka gal w Chicago wyprzedanych do ostatniego miejsca bez niego. Ratingi/buyrate z nim na pokładzie wskoczyły nieco do góry, ale biorąc pod uwagę jego podatność na kontuzje, toksyczny PR i brak profesjonalizmu narobił im więcej szkody niż pożytku. Punk out.

 

Też jestem tego zdania. AEW spokojnie sobie poradzi bez Punka, tak samo jak WWE poradziłoby sobie np. bez Romka. Natura nie cierpi próżni. Umarł jeden król, przyjdzie po nim nowy król (nawet jeżeli przejściowo poleciałyby rattingi).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.05.2017
  • Status:  Offline

w sumie cały czas traktuje cala akcje jako zajebisty work, jako idealna podstawa do double turnu punka i mjf, ale moze faktycznie sie okaze ze punk czy raczej brooks to raczej serio aż taki idiota xDD

  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To nie work. A double turn już dostaliśmy w postaci Kitowca/Swerve'a i Acclaimed.

 

2 razy Khan postawił na Punka i 2 razy nie wypaliło :D

 

Już są raporty, że "Punk done with AEW". Ciekawe jak sytuacja dalej się potoczy.

 

 

A co do All Out - nie będę za długo pisał - dla mnie gala roku. Praktycznie wszystko ładnie pykło.

Poziom, publika, otoczka. Najfajniejsza była dla mnie ta klamra, która spięła opening i main event. Szkoda, że tak długofalowy feud nie dojdzie do skutku, a przynajmniej nie kiedy był planowany. Nie byłem fanem walki Maxa i Pancura z obrożami, ale rywalizacje mieli fajną.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie spodziewałem się aż takiej reakcji na Paige - zaskoczyli mnie, bo chyba nie pisano o tym, choć też nie za bardzo śledzę newsy AEW. Edytowane przez MattDevitto

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fajny Dynamit. W sumie odcinek specjalny to Shao Khan musiał się popisać, szczególnie po zapowiedziach. Szkoda, że wczoraj nie napisałem przemyśleń, bo liczyłem na to, że każdy pełnoprawny pas zmieni właściciela.

 

Stąd też liczyłem, że Krzychu pokona Czarka i mimo jego niedługiego reignu to Jericho podciągnie ROH w popularności, szczególnie, że tego pasa nie miał.

 

Po tym jaką reakcję zebrało Acclaimed podczas ostatniego przegranego title shota i ogłosili rewanż z dupy to było kwestią czasu aż rapus i Robert Whittaker przejmą pasy.

Zarówno Lee jak i Swerve powinni być singlami, bo w tagu się nie sprawdzili imo.

 

Myślałem, że na fali popularności Orange zgarnie pas, bo po co elfowi 2 pasy? Jednak tuPAC obonił co mnie zaskoczyło.

 

Jedyny pas, który wiedziałem, że zostanie obroniony to ten tymczasowy kobiet. To było pewne jak to, że Toni była tam najseksowniejsza. Z drugiej strony i tak niespodzianka - Paige wraca!

Coś tam się słyszało, że chce wrócić jak Daniel Bryan po kontuzji, ale człowiek nie wiedział kiedy, ani gdzie. Pop niezły. Back pewnie też się cieszy :twisted:

 

Nie spodziewałem się aż takiej reakcji na Paige

 

Może liczą, że znajdą się w kolejnym Triple Threat Matchu ;>>>

 

No i main event. Ogólnie to ja widziałem to tak :

 

Mox przecież zaczął już feud z MJFem, który ma chip, więc raczej bez sensu było dawać pas Bryanowi. Jednak niepewność była podczas walki. Myślałem, że Mox wygra, a firma wraz z Maxem dopierdolą mu tak, że nie będzie mógł ustać (tak samo w sumie Danielsonowi żeby nie mógł pomóc) i kwestią tego jak działa żeton było to czy podobnie jak walizkę można w dowolnej chwili użyć czy po prostu wyzwać na walkę z wyprzedzeniem czasowym i jak się okazało ani Max ani Firm nie wjebało się, więc pewnie dostaniemy walkę za tydzień gdzie tak się stanie.

Wtedy obity Mox będzie storylajnowo miał zasłużone wakacje (i kolejny krótki title reign.), a Bryan będzie mógł dalej walczyć o pas z MJFem. Wielu fanów jest zawiedzionych, bo podejrzewało, że Ambrose od razu skoczy na wakajki po walce, a Daniel zasługuje, ale co zrobić.

 

Poziom walk też był spoko choć większość przewijałem, bo to tygodniówka i chciałem w sumie zobaczyć niespodzianki oraz wyniki.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dawno nie było żadnych dymów na backu w AEW to Sammy i Andrade wzięli się do roboty - sytuacja jest rozwojowa :twisted:

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  212
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2004
  • Status:  Offline

Czy gale AEW sa jeszcze na TNT ? Ostatnio nie widzialem tych gal na spisie programowym . Czy to oznacza koniec AEW w tv.

  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy gale AEW sa jeszcze na TNT ? Ostatnio nie widzialem tych gal na spisie programowym . Czy to oznacza koniec AEW w tv.

Pojawiła się jakiś czas temu informacja, że mają znikać z anteny, więc pewnie już to nastąpiło. Zresztą jaką to mogło mieć oglądalność? :D

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.05.2017
  • Status:  Offline

pytanie jaką w ogóle takie kanały jak tnt mają oglądalność

 

w dodatku o tak późnej porze


  • Posty:  3 258
  • Reputacja:   753
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja to nawet nie wiedziałem, że taki kanał w PL istnieje - z raz czy dwa chwilę spojrzałem na AEW i to w zasadzie tyle.

---Titus O'Neil Royal Rumble Winner 2k26---

01607ef6c06a1219-1200x675.jpg.b026fb52986adbb44768d7c6b348d4f2.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
    • Kaczy316
      Uuuaaa szanowny Juan Cena się pojawi po raz 4 w drodze do WM i to jeszcze na SD, klękajcie narody, ja to generalnie nie ogarniam od jakiegoś czasu mam wrażenie, że w feudach o tytuł Undisputed na WM to albo mistrz albo pretendent zjawią się może z 2-3 razy w ciągu 7-8 tygodni w drodze do WM i mają wywalone i jedna osoba musi sama prowadzić feud albo z przydupasami tego drugiego, przecież Roman jako champion w drodze do WM to pokazywał się znikomą ilość razy w 2023 chyba 3 razy o ile dobrze liczyłem, w 2024 nie pamiętam, nawet nie liczyłem, bo to był bardziej feud Rocka z Codym xD, ale też Roman za wiele razy się nie pojawił, Rock więcej z tego co pamiętam, a w tym roku? Mam wrażenie, że Romualda widujemy dość często przy tej drodze do WM, jeszcze zapowiedziany jest na kolejne Raw, ja nie wiem to jakaś klątwa mistrzostwa, że albo mistrz albo pretendent się nie mogą pojawiać co tydzień? Nie ogarniam naprawdę.
    • KyRenLo
      Fajniutka waleczka się zapowiada bez dwóch zdań. Papierowo mega elegancko oby wyszło idealnie, bo nie ma jak świetne starcie Pań. Steph raczej nie powinna tutaj stracić złota. Karta Stand & Deliver na teraz: * NXT Championship Match: Oba Femi vs. Trick Williams vs. Je’Von Evans * NXT Women’s Championship Match: Stephanie Vaquer vs. Guilia vs. Jaida Parker vs. Jordynne Grace * NXT Women’s North American Championship Ladder Match: ZARIA vs. Kelani Jordan vs. Izzi Dame vs. Sol Ruca vs. 2 TBD * NXT North American Championship: Ricky Saints vs. either Ethan Page, Eddy Thorpe, Lexis King, or Wes Lee * NXT Tag Team Championship: Fraxiom vs. TBD Z tym chyba nie będzie problemu. Te gale PLE, czy też specjalne odcinki NXT zwykle prezentowały godny poziom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...