Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poza wynikiem openera wszystko było w punkt + ME to najlepsza walka kobiet ever !!!

 

Ale pewnie ratingi beda gówniane bo dobra gala = słabe raty :P

 

Lepiej luknąć Corbina albo Zayna z Dawkinsem w piątek ..../

Edytowane przez BPG

  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Faktycznie ME kozacki, obie panie poszły na całość. Przy niektórych akcjach można było łapać się za głowę, a to po tylu latach oglądania wrestlingu coś znaczy. Najlepszą walką kobiet ever bym raczej jej nie nazwał, ale spokojnie nawiązały do najlepszych pojedynków kobiet w WWE czy za czasów NXT. Ba, przebiły te walki pod względem brutalności, bo niektóre screeny wyglądały mocarnie.

 

4c7fb883-ef09-4884-8edb-115141adedee-gif.98824

 

Britt Baker=$$$ :wink:

Edytowane przez MattDevitto

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  213
  • Reputacja:   60
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Panie dały jeden z najlepszych popisów jakie widziałem w życiu, a dodając do tego brutalność - jest to najlepsza walka kobiet które widziałem. Czapki z głów zarówno dla Britt jak i Rosy. Po stokroć brawo! Jeśli teraz któraś nie pójdzie na Shidę, to będę zawiedziony...

A co do openera:

Czy Rhodes serio musiał to wygrać? Nie było mu to potrzebne ani trochę, a Pentagon wyszedł tylko na mocnego w ryju po tym jak się odgrażał, że tak skrzywdzi Cody'ego... Well. To mi nie podeszło.

Edytowane przez Nialler

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poza wynikiem openera wszystko było w punkt + ME to najlepsza walka kobiet ever !!!

 

100% zgody z obiema uwagami, pod warunkiem, że mówimy o walce kobiet z taką stypulacją a nie walce kobiet w ogóle.

 

Dodatkowo, pozostałe smaczki z odcinka:

- koszulka Callisa dla Papy Bucka (pozdro Vince)

- świetne promo MJF

- kozackie promo Mox+Kingston (z odniesieniami do nWo i Bullet Club)

- rada o żonie od Miro (pozdro Lana)

- turn(?) Cage'a

- promo CC

 

Zajefajnie się to oglądało! A w zanadrzu już czeka Allin vs Silver oraz Swann vs Omega (cyk, trzeci pas do kolekcji).

Edytowane przez Grigorij
  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Warto odnotować, że ostatnie Dynamite obejrzało na żywo ponad 1,2 miliona ludzi :shock: Gonią RAW

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Warto także odnotować, że przy tym chyba dwukrotnym zwiększeniu, pierwsze wtorkowe NXT wzrosło tylko o 5%. Może świadczyć to np. o tym, że tylko część fanów AEW oglądało także NXT, ale wiele osób po obejrzeniu NXT oglądało Dynamite.

 

Jednak zakładam spadek oglądalności Dynamite w przyszłym tygodniu, bo w ostatnim programie nie za wiele się działo i był to raczej średni odcinek.


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie do końca się zgadzam. Osttani odcinek był bardzo solidny a kolejny tydzień wygląda jeszcze lepiej. Może być chwilowy spadek ale potem Blood and Guts i DON więc stawiam na duże cyferki Edytowane przez BPG
  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zakończenia rozdmuchanej gali jak zwykle rozczarowaniem ..

 

Y2J upada na poduszki przykryte kartonem .. No słabe to było


  • Posty:  65
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  01.11.2011
  • Status:  Offline

Zakończenia rozdmuchanej gali jak zwykle rozczarowaniem ..

 

Y2J upada na poduszki przykryte kartonem .. No słabe to było

 

Też widziałem, że wielu ludziom się to nie podobało, ale z drugiej strony chłop miał rzeczywiście spaść na beton i się zabić albo skończyć jako warzywo? Już nie przesadzajmy, proszę was. Shane przy tym pamiętnym spocie gdy Blackman zrzucił go ze scenografii też pewnie spadł na jakieś gąbki albo coś w tym stylu. Według mnie ludzie niepotrzebnie szukają dziury w całym.

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Och, jak ja lubię oglądać Serenę. Gościówa fajnie walczy, trochę stiffowo, wczoraj też trochę heelowała (no bo RV jest babyfacem), walka wieczoru normalnie.

 

Poza tym niewiele więcej. Fajna walka Bucksów, ale nadal są mega nudni - Mox/Eddie powinni odebrać pasy TT na DoN. Swoją drogą czy Trójkąty już walczyły o pas, po tym jak Fenix wygrał royala TT? No i jeszcze poprawne walki Acclaimed/Mox+Kingston oraz Cage/Sydal. Reszta, niestety, do przewinięcia.

 

Ciekawie za to zapowiada się DoN. Na moje oko to:

- Mox/Kingston oraz Baker powinni dostać pasy (szczególnie Baker, a potem feud z Rosą albo debiutującą Tessą Blanchard)

- wygrana Pinnacle powinni wygrać w celu umocnienia frakcji (tylko co potem robić z członkami IC?)

- pozostałe wyniki bez niespodzianek (wygrana Omegi, Page'a, Miro i Stinga/Darby'ego)

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ludzie w AEW chyba nie mają mózgów. Mają ludzi na trybunach a kierują kamere na pustą rampe albo baner AEW .. :roll: rzal i bul

  • Posty:  971
  • Reputacja:   438
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak to przyjemnie się oglądało to Show.

Publika bawiąca się przy Theme Songu Youngle Boy'a to czyste złoto, gościu ma jeden z najlepszy theme songów w AEW przy którym można dobrze się bawić.

Fajnie że Christian promuje młode nabytki.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   307
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Świetna walka w pre show. Dużo czasu dostały Serena i Riho nie zawiodły warto obejrzeć.

 

Hala wypełniona w całości i świetnie reagująca przez całą galę. Tego mi brakowało.

 

Cage z Pagem, krótko, ale też świetna walka na początek głównej gali.

 

Walka o pasy tag team też bardzo dobra. Wynik do przewidzenia, ale mi to nie przeszkadzało.

 

Casino Battle Royal też wypadł fajnie. Debiut Lio Rusha szczerze mnie zaskoczył, ale nie dawno stracił pas MLW a mimo to nie liczyłem na niego. Wygrał Jungle Boy spoko pewnie na Christiana przyjdzie jeszcze czas.

 

Cody wraca to starego theme songu no wreszcie. Z zielonym jeszcze Ogogo zrobił naprawdę dobrą walkę. Będzie jeszcze coś z niego.

 

Połowa gali a nie było jeszcze słabej walki czy nawet średniej. Brawo!!

 

Walka o pas TNT. Dwóch dużych gościu a mimo to niezłe tempo. Wiadomo Miro jest nowym mistrzem nie mógł już tracić pasa, ale trochę szkoda, że kolejne podejście do pasa przez Archera kończy sie porażką.

 

Shida vs Baker może początek był trochę mniej ekscytujący, ale jak się rozkręciły to szły wiarygodne near falle. Nowy pas bardzo podobny do starego, ale wygląda dużo lepiej. The new face of women division D.M.D !!!

 

Kolejna walka dwóch gości znanych z tag team, którzy chcieli robić karierę solo a zostali połączeni w tag team dostają wspólny theme song chyba będą na dłużej razem.

Sting and Darby Allin vs. Scorpio Sky and Ethan Page - wiedziałem, że ringowo powinna to być najsłabsza walka gali, ale szczerze mam to głęboko w ... Sting wchodzi i włącza się mark mode. Pierwsza walka od 6 lat na żywo przed fanami i wypadła naprawdę dobrze. WWE patrzcie jak powinno sie prowadzić Stigna w jego wieku( w dodatku jak był w WWE był od 6 do 9 lat młodszy)

 

Kenny Omega © (with Don Callis) vs. Orange Cassidy vs. Pac to nie mogło być słabe z takim składem. Ostra jazda od początku do końca. Końcówka wiadomo heelowy Kenny musiał jakoś wygrać, ale mimo to walka świetna.

 

Stadium Stampede match - czy lepszy niż rok temu ciężko ocenić, ale na 100% świetne zakończenie gali.

 

Podsumowujać najlepsza gala wrestlingowa od dawna. Nie pamiętam żeby wszystkie walki a było ich 10 stały na takim poziomie. Brawo AEW !!!

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie trafiłem z dwoma wynikami - rozpad IC oraz zmiana posiadaczy pasów TT - choć ten drugi rezultat był chyba raczej tylko moją fantazją.

 

Co do samej gali to mi także się bardzo podobała. Świetne walki, Sting (62 lata!) wypadł lepiej niż młodszy od niego Goldberg w swoich ostatnich walkach, debiut MH i LR (ciekawe czy zostanie na dłużej, choć szybka eliminacja na to nie wskazuje).

 

Pytanie co dalej?

- Inner Circle dalej będzie feudować z Pinnacle? Ile można?

- kto dla Baker? Conti, Rosa, Velvet? Nie ma nikogo silnego na tę chwilę.

- odłączenie Cage'a od Taza? No w końcu. Gość się marnuje tutaj.

- kto dla Bucksów? Brakuje dobrych face'owych teamów. Bondynki - meh. Mox/Kingston - już dostali szansę. Dinozaury - no może. Dark Order - najpierw niech odbudują stajnię pod silnym liderem.

- kto dla Omegi? (Jongle Boya nie liczę, bo wiadomo, że padnie) Pentagon - może. Christian - za wcześnie. Archer - buja się z pasem TNT. Hangman - miał szansę. Allin i Mox - byli mistrzowie, za szybko szansy nie dostaną. Jak odłączą Cage'a od Taza to może on?


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

AEW DOUBLE OR NOTHING 2021

 

W telegraficznym skrócie:

 

- Kolejne już PPV od Khana, która powala ogólnym poziomem walk. 4h gali i w sumie każda walka mogła się mniej lub bardziej podobać. Nie było ani jednej, którą mógłbym nazwać "chujową". Zero nudy. Vince "Dajcie 1-2 Dobre Walki I Pozostały Czas Dopełnijcie Tygodniówkowym Gównem" McMahon powinien się uczyć (albo sobie przypomnieć) jak robi się PPV's, które zapewnia dobrą zabawę od początku do samego końca.

- Jedyna walka, która mogła zaniżać ogólny poziom, to starcie ze Stingiem (bo rozpisali to mega sztampowo), ale tu wiadome było, że booking będzie taki, żeby Borden pokazał, że nadal czuje ogień w ringu i... kurwa pokazał! Bardzo dobra forma Old Boy'a i fuck w stronę Vince'a, który uważał, że Steve nie może już przyjąć nawet puncha (ze względu na stan zdrowia), a tutaj Stinger pokazał, że i w ringu potrafi zamiodzić i jeszcze przyjąć całkiem niezłe akcje. Trudno się tego czepiać, pomimo odstającego poziomu na tle pozostałych walk.

- Uwielbiam te motywy przed wejściem Stinga i Allina, gdzie Borden jadący bryką spotyka na drodze szusującego przez pustkowia Darby'ego na desce. Kozacki klimacik :wink:

- Szacun za promowanie młodych. Jungle Boy zdobywający title shota (niby logiczne, ale mogli przecież chcieć zrobić dobrze Christianowi) to strzał w dziesiątkę, bo chłopak ma zajebiste skillsy i zmontuje hiciora z Omegą (wygrać nie ma szans, ale pokaże się z jak zawsze zajebistej ringowo strony). Christian ma taką pozycję, że w każdej chwili można z niego z biegu zrobić pretendenta i nikt nawet nie sapnie. Danie mu tu wygranej byłoby zmarnowaniem szansy dla kogoś mniej wypromowanego.

Tak samo fajny motyw, że to najbardziej perspektywiczny członek grupy, czyli Guevara wygrywa walkę dla Inner Circle, gdzie raczej można się było spodziewać, że to Szefowie frakcji rozstrzygną to między sobą.

- Dziwi trochę porażka Ogogo (bo promowali go na takiego rozpierdalatora, że stawiałem, że jobną mu Cody'ego), ale gość jest jeszcze mocno zielony i postanowili go prowadzić na spokojnie, dając czas na naukę. Słuszna decyzja, bo ma jeszcze czas, a Rhodes i tak poprowadził go tutaj tak, że chłop wypadł całkiem nieźle na tle takiego starego rutyniarza jak Cody.

- Irytuje trochę kolejna obrona Bucks'ów, ale w sumie decyzja słuszna, bo z pasów powinien skroić ich tag z krwi i kości, a nie klecona na szybko hybryda. Dajcie kurwa w końcu ten tytuł Dinozaurom, bo ten team jest wykurwisty i poza "mało poważnym gimmickiem" trudno im cokolwiek zarzucić. Trudno by mi było wskazać tag, który na tą chwilę bardziej zasługuje na przejęcie pasów.

- Doceniam te wszystkie smaczki w main evencie, których było sporo i pewnie często wynikały w dużej mierze z kreatywności zawodników, a nie tylko z tego co mieli rozpisane w skrypcie. Motyw z telefonem (MJF nakurwia nim Jericho, po czym udaje, że odbiera rozmowę i wali, że Chris nie może podejść, bo właśnie zbiera wybite zęby :D), czy z makietą jakiegoś typa w korytarzu (Jericho rozpierdala o makietę MJF'a, a następnie podchodzi i klepie ją po głowie, jakby tekturowemu gostkowi dziękował za pomoc :D) - tego typu dodatki podkręcały tylko fun z tej walki. Fajny był też motyw jak Wardlow dojebał na maxa Haggera, odwrócił się żeby sobie pójść, a ex-Swagger podnosi się i wali mu tekstem: "Hej, a Ty się dokąd wybierasz?" :twisted: Małe dodatki, a robią robotę :wink:

- Uwielbiam fanów AEW zgromadzonych na hali. Jak widzę ich reakcje (jak np. śpiewają theme songi czy to Jericho czy Jungle Boy'a) i to jak żywo "uczestniczą" w każdej walce (tam nikt nie kima, bo ludzie przychodzą się bawić i dokładnie to właśnie robią), to aż morda mi się sama cieszy, bo przypominają mi się klimaty starego ECW :wink:

 

Reasumując - AEW już od dłuższego czasu potrafi sprawić, że czekam z niecierpliwością na każde ich kolejne PPV's, bo wiem, że ile by nie trwało, to na nudę nie będę narzekał. Kompletne przeciwieństwo gal od Vince'a, gdzie jak przychodzi czas jego PPV, to czuję ogólnie irytację (a zwłaszcza jak widzę czas trwania ponad 3h, to z biegu bierze mnie kurwica), bo wiem że tylko stracę czas (1h esencji + 2h gówna), ale i tak to obejrzę (jak to nałogowiec). Zajebiście, że Vinniemu rośnie taka konkurencja pod bokiem. Długo to nie potrwa kiedy Stary będzie musiał wziąć się na poważnie za swój produkt, bo fedka Khana będzie mu coraz mocniej siedziała na garbie i odbierała fanów.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...