Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 317
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Opening to Orange Cassidy vs Big Cass o pas All Atlantic
Dobrze, że pomarańczowy wygrał. Danie pasa The Billowi to byłby jeden z największych błędów. 
W sumie ten pas mało znaczy - nawet nie wiem w jakim tierze bym go umieścił.. czy to jest midcardowy pas? Jak uważacie?
I nie chodzi o to, że ex Cass jest gówniany w ringu, ale o to, że Cassidy jest na fali wznoszącej i niech promuje pas i siebie.
No i nie lubię dryblaka - mógłby walczyć z Omosem i Braunem w triple threacie na Wrestlemanii o Wooden Championship :D

Ja bym na miejscu Moxa poszedł na jakąś terapię hormonalną, bo tak krwawić raz w tygodniu to nawet kobity nie mają ;D

W sumie tak z dupy ta rywalizacja House of Black z Elytą. 
Szczególnie, że mroczni fajnie zaczęli, ale potem zeszli na dalszy plan, a teraz są takim bezbarwnym Judgment Dayem.
Ale ringowo powinno być świetnie. Nie licząc Kinga to każdy tam jest wymiatacz w ringu.

Nie podoba mi się to co dzieję się z pasem TNT. Joe nie powinien go zdobywać będąc już innym championem. 
Dodatkowo nonstop te same osoby się biją o ich odpowiednik pasa IC. Joe-Wardlow-Allin-Sammy.
Niby ladder match, więc pewnie świetnie było, ale to tygodniówka, więc skip - interesuje mnie wynik i to kto będzie miał shota.
...do tego shota nie na PPV tylko na tygodniówce za tydzień... wygrywa Hobbs. Nawet spoko wybór. Dwóch bysiorów będzie znowu walczyło, ale Powerhouse jest chociaż świeży.

Jericho vs Avalon? Wow, ciekawe kto wygra.. Wiadome po squashu coś musiało się wydarzyć, więc wbija Ted Raimi. 
Jakoś ten feud mnie nie pociąga. 

Za to ciekawi mnie walka Kowboj/Miesiączka. A raczej jej wynik, bo może iść w obie strony.

Kryszczyn vs Tarzan też mogłoby znaleźć już swój finał. Przydługi feud spierniczony kontuzjami, squashami, licznymi turnami Dinusia i złym timingiem.

Hook wygrywa nawet po interwencjach z Fattem Hardym. Matt już nie daje rady skoro z młodym nawet chałe odwala ringowo.

Paige i Toni Storm <sex>. Riho - <nie sex> 

Jednak Keith Lee, który nie za dobrze jest prowadzony w AEW będzie w teamie z Goldustem. Ciekawe.
Ale jednak wolałbym go dobrze zabookowanego solo.

Feud Mox/Page rozszerze się na BCC vs Dark Order. Więc może to nie będzie jeszcze finał... może będzie jeszcze ostateczne stajnia kontra stajnia w jakimś coś ala Anarchy albo Stampede
A to tylko początek battle royala o miana pretendentow do pasa TT.
Szczerze to wszystko inaczej widziałem - Acclaimed sam na sam rewanż z Dupniakami i Daddy O ich zdradza i wraca do synów. A teraz mamy Fatal 4 way tagów.
Do Acclaimed, Dup i Jarrettów dołączają... przewijam.. Cassidy i Danhausen. 
Tak jak wcześniej pisałem Orange jest już mistrzem, więc nie powinien się pchać na double champa. 

Trochę brak konsekwencji ze strony AEW. Mox ciągle pokonywał D-Bryana, a ostatecznie przegrał z MJFem. A teraz MJF miałby nie mieć szans ze słabszym promocyjnie Danielsonem?
Wiem, że dobra walka i są różne match-upy, ale dla mnie kupy to się nie trzyma. Ale waleczka będzie zajebista, szczególnie, że to Iron Man match.

Czekam na PPV, ale ze względu na walki i ich niewątpliwą jakość, bo podbudowa to takie se było.

Później ostateczne typy na Revolution.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wielu segment otwierający to Dynamite nazwałoby ukoronowaniem nowych ,,filarów" w AEW, bo mieliśmy w tym segmencie MJFa, Darby'ego, Perry'ego i Guevarę, szczerze po Revolution obstawiałbym, że na MJFa może ruszyć właśnie Perry, Starks ewentualnie Page i póki co to tylko z jednym mógłbym trafić bo Starks ma Robinsona, a Page dalej się bawi w z BCC. Najgorzej z nich wyszedł chyba Perry, Guevara i Allin na mikrofonie naprawde potrafili mnie tu porwać, co wcale nie znaczy że JB wyszedł źle, poprzeczka zawieszona w segmencie została dość wysoko. Świetny sposób na przede wszystkim otwarcie show i zaprezentowanie możliwie nowych pretendentów dla Maxa. Trzeba pchać AEW Originalsów bo ile można lecieć na odrzutach z WWE. Bardzo chętnie bym zobaczył Fatal-4-Way między właśnie zainteresowanymi panami na Double or Nothing, w końcu wybiją cztery lata od powstania AEW jeśli sie nie mylę, zatem jaka lepsza będzie okazja na zrobienie Four-Wayu na DoN o pas AEW? Najbardziej spodobał mi się tu Guevara, potrafił to spersonalizować, potrafił dotrzymać tempa i chyba sam Maxwell zgłupiał odbijając co bądź piłeczkę, choć niezbyt skutecznie imo.

Rywalizacja Hangman - Moxley jak widzę dalej jest kontynuowana, czy potrzebnie? Nie do końca. Czy skutecznie? Sam nie wiem, zbyt długie rywalizacje czasem potrafią męczyć. Walka zabookowana została tak, że niby Dark Order mieli szanse wygrać, Grayson pokazał się nadzwyczaj dobrze, bo Evil Uno np. mnie nie zachwyca, ale ostatecznie i tak chodziło o to, aby BCC zdominowali. Zresztą nie bez powodu pozwolili się Stu tak pokazać - jest z Kanady - wszystko jasne, gala w Winnipeg. 

Lubię Cargill i tak dalej, ale nic dziwnego że ona klepie taki streak jak klepie w większości no-name'y albo nic nie znaczące postacie. Nawet mnie zaskoczyła Taya z pojawieniem się w AEW, z tego co widzę to podpisała kontrakt, bo poszedł komunikat, że Taya jest All Elite. Sama dzień przed galą dementowała, z racji tego że ma być w domu w LA, a tu taki psikus, szanuje bardzo xD No i ciekaw jestem jak zabookują Cargillkę w starciu z Tayą. Swoją drogą to jaką drogę przemierzyła w ostatnim czasie Taya to masakra. Od gimmicku Franky Monet w NXT po Death Dollz w Impact Wrestling, a teraz przejście do AEW i wielka niewiadoma, kto wie, może przejmie pas TBS. Dla Cargillki zawsze lepiej taki feud, niż obijanie byle kogo w 5 sekund, nawet jeśli ma z Tayą przegrać.

Nadal jestem fanem i zachwycam się runem Jarretta w AEW, Tony pokazuje jak bookować jakby nie było legendy tego biznesu, Double J w mej opinii bez wątpienia jest legendą. Od WWF, WCW po TNA gdzie odwalił niesamowitą robotę, a teraz zalicza AEW i nawet jakby jego run skończył się dziś - to był on udany i dobrze będę wspominał jego pobyt w All Elite. Cassidy jest chyba najlepiej bookowanym mistrzem w federacji, potrafi zrobić dobrą walkę z każdego rodzaju performerem, od Big Billa po właśnie Jarretta, co wynosi Orange'a już ponad jakiś poziom, który nie sądziłbym kilka lat temu, że przeskoczy. Jarrett doskonale wie jak zrobić tak, żeby przeciwnik wyglądał dobrze, zresztą same oklaski dla niego należą się za taką walkę w wieku 55 lat, podkreślę - singlową walkę, nie żaden Six-Man Tornado Elevated Pinfall or Submission 3 out of 4 Match, zwykły Singles Match i to jeszcze o pas, brawa dla JJ'a, chętnie bym zobaczył go jeszcze z jakimś mistrzostwem. Swoją drogą nie wiem, czy pisałem, ale na plus wyszła zmiana nazwy mistrzostwa z All-Atlantic na International, z takiego połamańca prosta, przyjemna nazwa. 

Mam wrażenie, że Outcasts czyli Saraya, Ruby i Toni to jest to, co dziewczyny chciały zrobić w WWE jeśli mówimy bodajże o Absolution? Tak, dobrze pamiętam? Kiedy to Paige pojawiła się z Sonyą i Mandy, a potem właśnie Ruby pojawiła się z Loganką i Morgan na SD. Ciekawe nawiązanie AEW, one chyba nazywały się Riott Squad. Spoko, Ruby zresztą mega pasuje do Sarayi, Stormowa tam wygląda jakby była z przypadku, ale okej, nie ma co narzekać, aczkolwiek z tego segmentu nic nie wyniknęło. Okej wyskoczyły fejsówki na nie, ale nic poza tym, pewnie dojdzie do paru walk w związku z tym w nadchodzących tygodniach. Toni nazwała Riho i Britt Baker ,,rookie" i w sumie nie miałbym nic do tego, gdyby nie to że Riho swój debiut miała w 2005 roku, a Toni Storm w 2011. Nawet w samej kwestii DMD nie wywyższałbym się na miejscu Toni, bo jeśli chodzi o main-stream to Baker jednak ma większe momentum i pobyt w jednej z większych federacji - just sayin' facts.

Ale jaja nawet nie wiedziałem, że i Omega i Jericho są z Winnipeg, albo okolic, chyba spałem w trakcie ich programu i w NJPW i AEW xD Mimo tego Happy Home-comingiem bym tego nie nazwał. Dobrze, że Dom Blacka obronił mistrzostwa, należą im sie na ten moment chyba najbardziej po powrocie. Zajebisty moment kiedy Page stoi między BCC a Elite, a Elite wyraźnie chce się wstawić za swoim byłym ziomkiem. Page nie jest członkiem Elity z tego co pamiętam od ponad dwóch lat, Hangman nie jest sobą od tamtej pory, nie wyszło mu to chyba na dobre, nie lubie Elity, ale tam chyba jest jego miejsce, nawet run z pasem AEW nie za bardzo mu pomógł. Chyba nawet idealnie wpisałoby się to w timing jeśli mówimy o rywalizacji Hangman - Mox i BCC - Elite, idealny moment na powrót Page'a do Elity. Fajnie, że Omega i Y2J się pokazali z dobrej strony w Main Evencie w Winnipeg, ale to BCC, Elite, Hangman byli tu na tapecie.

 

 

  • Lubię to 2

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  4 751
  • Reputacja:   685
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Przewinąłem dzisiaj rano po ostatnim odcinku Dynamite i wyglądało to całkiem spoko:

  • Fajny motyw z karetką i kontuzją Bucksów przez BCC.
  • Stingera karmią chyba jakimś soczkiem z gumijagód przed każdą walką, bo to niemożliwe, żeby w tym wieku i takimi kontuzjami tak się ruszać. :P 
  • Gunns/Top Flight i konfrontacja z FTR wypadła ok. Stypulacja w której FTR przy następnej porażce odchodzi z AEW dodaje emocji. Ciekawe czy zdecydowali się ostatecznie odejść bądź zostać w federacji Khana. 
  • Omega -vs- Vikingo to jedna z lepszych walk w tym roku. Styl lucha libre zwykle średnio mi podchodził, ale trzeba przyznać, że odpalili to tutaj w wyborowym wydaniu i mistrz Triple A pokazał wiele movesów których nigdy wcześniej nie widziałem. Niektóre wydawały się wręcz niemożliwe. Kenny mało nie połamał karku przy rewersalu powerbomba z narożnika w hurricanranę. Piękne 630 z lin. Polecam każdemu. ;) 
Spoiler

 

  • Powrót Hangmana w karetce po walce świetny. Callis strzelił jakiegoś dziwnego bumpa, żeby odbić Page'a od siebie i Elity. Będzie tutaj znów jakaś telenowela. Zapowiada się BCC -vs- The Elite na Double or Nothing i nie zdziwię się, jak będzie to w stypulacji Stadium Stampede/Blood & Guts. 

  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Main event miodzio mimo tylu lat oglądania wrestlingu zaskoczyli mnie kilkoma akcjami. Brawo.

Chodzą pogłoski, że sam Punk miał poinformować, że chce wrócić, więc jak się dogada z Khanem w co wierzę to już zacieram rączki na takie Dynamite!

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1 godzinę temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Main event miodzio mimo tylu lat oglądania wrestlingu zaskoczyli mnie kilkoma akcjami. Brawo.

Chodzą pogłoski, że sam Punk miał poinformować, że chce wrócić, więc jak się dogada z Khanem w co wierzę to już zacieram rączki na takie Dynamite!

Oby nie, bo Brooks rozpierdoli całą szatnię. Tam ludzie, po tym co odjebał, po prostu nie chcą z nim pracować i albo Khan to uszanuje, albo sobie zafunduje strajk w fedce. AEW sobie na spokojnie poradzi bez Punka, któremu i wagon Snickersów ni ch***ja by nie pomógł.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

I jak mają wtedy poważać takiego szefa jak opinia pracowników jest ważniejsza od własnej i od możliwości zarobku. Myślisz, że np. jak roster WWE mówi nie chcemy powrotu Goldberga to jeszcze panujący wtedy Vince się tym przejął. Kasa, ratingi nowy kontrakt TV tak musi myśleć szef. W końcu to nie kolega czy wujek.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

11 godzin temu, Jeffrey Nero napisał(a):

I jak mają wtedy poważać takiego szefa jak opinia pracowników jest ważniejsza od własnej i od możliwości zarobku. Myślisz, że np. jak roster WWE mówi nie chcemy powrotu Goldberga to jeszcze panujący wtedy Vince się tym przejął. Kasa, ratingi nowy kontrakt TV tak musi myśleć szef. W końcu to nie kolega czy wujek.

To niestety jest smutna prawda. Tak jak WWE nie potrzebuje Goldberga a AEW Punka w sensie stricto ringowym, to jednak jest to niezły starpower, żeby zagrać trochę na nostalgii i przyciągnąć iluśtam widzów więcej. Z tego samego powodu turbany chciały (chyba) Yokozunę i Undiego. Dlatego tak ważne jest budowanie gwiazd na bieżący moment, żeby mogli ciągnąć fedkę. Żeby po jakimś czasie nie okazało się, że to staruchy ciągną firmę i właściwie nią rządzą, co odbija się na jakości - vide WCW pod koniec lat '90 aż do zebrania zabawek. AEW w czasie pandemii nie ciągnęli Darby i Guevara, tylko Jericho, Omega i Moxley.


  • Posty:  4 751
  • Reputacja:   685
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Punk ostatnimi czasy jest coraz bardziej aktywny w social mediach. Nie tak dawno temu potwierdził fakt, że chce wrócić do ringu, a teraz dodał oliwy do ognia w usuniętym już wpisie na swoim instagram. Wspomniał m.in. o tym, że Moxley nie chciał przegrać z nim walki na All Out 2022 (niby jako pierwszy w jego karierze), że nie był fanem podbudowy pod tę walkę, a także AEW chciało, aby wystąpił z nie do końca wyleczoną kontuzją stopy... Przy okazji nazwał Dave'a Meltzera kłamcą, a Chrisa Jericho nie tylko kłamcą, ale do tego jeszcze zdrajcą... :D

https://www.f4wonline.com/news/aew/cm-punk-jon-moxleys-rocky-3-match-idea-sucked-chris-jericho-is-a-liar-and-a-stooge

 

Może być to jakiś motyw na narobienie szumu przed jego powrotem. Jeżeli miałby wrócić, to widzę tutaj tylko jedną walkę - Punk -vs- MJF. Planowane jest przeniesienie All Out z NOW Arena do United Center, także pewnie chcieliby mieć Punkstera na przynajmniej jeszcze jeden występ. Problem w tym, że gościu potrafi być toksyczny oraz jego ciało łamie się w co drugiej walce. Powinien stronić od single matchy i brać udział w wieloosobowych tagach jak Sting. 


  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Akurat z tym łamaniem bez przesady zanim zdobył pas stoczył koło 20 walk i było ok wszystko miał pecha akurat jak 2 razy zdobył pas to kontuzja.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 24.03.2023 o 00:54, Jeffrey Nero napisał(a):

I jak mają wtedy poważać takiego szefa jak opinia pracowników jest ważniejsza od własnej i od możliwości zarobku. Myślisz, że np. jak roster WWE mówi nie chcemy powrotu Goldberga to jeszcze panujący wtedy Vince się tym przejął. Kasa, ratingi nowy kontrakt TV tak musi myśleć szef. W końcu to nie kolega czy wujek.

Chodzi o pewien balans, a nie uleganie pracownikom. AEW daje sobie spokojnie radę bez Brooksa, tak więc czy jest sens ściągać tam gościa, który ponownie zrobi burdel w szatni i będzie powodował napięcia wśród pracowników? Gdyby AEW było w zajebistej stagnacji, to i owszem - szef powinien ściągać kogoś, kto spowoduje, że o Fedce będzie znowu głośno i nie patrzeć na nic, skoro jest to zagranie wręcz konieczne. Nie uważam, żeby AEW było w takiej sytuacji i Khan spokojnie może olać Punka (bo fedka z nim czy bez niego, da sobie radę) zamiast ściągać typa, który będzie jak kij wjebany w szprychy sprawnie szusującego roweru.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Można powiedzieć, że trochę tkwią w miejscu ratingi masz na poziomie od 850 do około 980 milion przekraczają ostatnio rzadko a umowa tv się kończy jasne bez problemu ja przedłużą, ale żeby dostać korzystniejsze warunki muszą mieć argumenty za tym i tak radzą i będą sobie radzić bez Punka, ale mimo wszystko to byłaby lepsza tygodniówka z Punkiem taka moja opinia a to, że ktoś nie lubi kogoś tak zawsze było jest i będzie w każdej firmie/branży. Nie liczy się co było liczy się tu i teraz przykład z życia prywatnego z mojej pracy.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

6 godzin temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Można powiedzieć, że trochę tkwią w miejscu ratingi masz na poziomie od 850 do około 980 milion przekraczają ostatnio rzadko a umowa tv się kończy jasne bez problemu ja przedłużą, ale żeby dostać korzystniejsze warunki muszą mieć argumenty za tym i tak radzą i będą sobie radzić bez Punka, ale mimo wszystko to byłaby lepsza tygodniówka z Punkiem taka moja opinia a to, że ktoś nie lubi kogoś tak zawsze było jest i będzie w każdej firmie/branży. Nie liczy się co było liczy się tu i teraz przykład z życia prywatnego z mojej pracy.

Jasne, że Punk spowodowałby skok ratingów, tylko pytanie czy Khanowi by się to opłaciło długofalowo, bo Brooks ma kosę z ludźmi mającymi najwięcej do powiedzenia w szatni (Moxley i Jericho), a w ch***j zawodników zapowiedziało wprost, że nie będzie pracowało z Punkiem. Khan oczywiście mógłby postawić na swoim i wcisnąć na chama Brooksa, tylko kwestia czy by mu zagrał wówczas rachunek zysków i strat? W realu także czasem w firmach szefostwo potrafi przenieść jakiegoś bardzo skutecznego pracownika, który swoim zachowaniem lub postawą destabilizuje pracę w danym dziale.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  95
  • Reputacja:   17
  • Dołączył:  06.04.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zgadza się świetny main event dynamite, ale Omega nie powinien takich walk wygrywać...  Chłop ponad rok pas trzyma i przegrywa z Omegą:P  bleh


  • Posty:  3 319
  • Reputacja:   287
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

58 minut temu, Antenelles napisał(a):

Zgadza się świetny main event dynamite, ale Omega nie powinien takich walk wygrywać...  Chłop ponad rok pas trzyma i przegrywa z Omegą:P  bleh

Jeżeli planują drugą ich walkę to tą non title mógł wygrać a następną już o pas przegra.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  941
  • Reputacja:   397
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widzę że zaś jakieś szambo wyjebało odnośnie Punka i AEW... Co jak co ale do tego Punka wszyscy się srają że masakra, może gość ma wybujałe ego, taki Triple H, Cena, Hogan, HBK ci dopiero mieli fochy i sapy do każdego, mimo wszystko CM Punk to legenda tego biznesu, do tego ten Jericho mimo wszystko mam do niego wielki szacunek ale gość powinien zamilknąć bo też należy do płaczków jak mu coś nie pasuje... Teraz jeszcze Jon Moxley zaczął się spinać do Punka, jemu chyba też nie co sodówka do głowy uderzyła, nie dziwię się Punkowi że nie chciał się podłożyć w kilku min. walce, to nie jest byle jaki kaliber żeby go szmacić, gość ma wyrobiony już sobie status... Ale wracając do realiów, Khan musi twardo postanowić albo ściąga Punka i każdy jakoś to przełknie, bo inaczej będą im te ratingi co raz bardziej w dół spadać i Moxley jakoś nie wybroni tej oglądalności, co jak co Brooks to dalej dużo nazwisko które będzie im robiło wyświetlenia... Podobno kosa z Omega została zażegnana i wszystko zostało wyjaśnione. 

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Will Ospreay vs. Kevin Knight - wrzucanie Ospreaya do openera to zabieg tak skuteczny, jak i ryzykowny. Skuteczny, bo na 100% opener spełni swoje zadanie i zadziała na fanów niczym przedtreningówka przed siłką. Ryzykowny - bo następnym walkom z reguły ciężko będzie przebić pojedynek, który zmontował Anglik. Tutaj także były fajerwerki, bo Knight pokazał że "umi we wrestling" i Panowie stworzyli świetne widowisko, pełne akcji i kozackich near falli. Jedyny mały minus za finisz, który był "just like that" i bookerzy olali tu jakąkolwiek finezję. Jednak cała reszta to wynagradzała, bo oglądało się to starcie bardzo dobrze. Will, zgodnie z przewidywaniami, wygrywa i przechodzi dalej, ale Rycerz pozostawił po sobie bdb wrażenie i niczym Pudzian - tanio skóry nie sprzedał. 2. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Learning Tree (Big Bill and Bryan Keith) - tygodniówkowe gówno, które niczym nie porwało. Hurtownicy odbębniają standardową obronę i tyle. Pomoc MJF-a była kompletnie zbędna, ale jakoś musieli pchnąć dalej ten angle (z Maxem i Ekipą MVP). Zapomniałem o tej walce 5 minut po jej obejrzeniu. 3. Mercedes Moné vs. Julia Hart - solidne starcie, które pomimo kilku kiksów, spokojnie mogło się podobać. Rozpisali Julkę bardzo mocno i niespodzianka co chwilę wisiała w powietrzu. Płynne zmiany przewag, niezłe kontry i solidny finisz. Aż szkoda, że tak na chama pchają Moneciarę, bo tutaj aż się prosiło żeby ujebała chociażby po jakiejś zaskakującej rolce, tym bardziej, że pas nie był na szali. No, ale oczywiście nadal muszą bez mydła wchodzić Samochodowej w dupsko. Mam nadzieję, że jebną się w łeb i nie rozpiszą jej wygranej w tym turnieju. 4. Death Riders (Claudio Castagnoli, Pac, and Wheeler Yuta) (c) vs. Rated FTR (Cope, Cash Wheeler, and Dax Harwood) - taka tam średniawka, bez większego pazura. Fajnie było pokazane że członkowie Death Rider współpracują ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, a ich rywale to jednak tylko zlepek "triosów". Na plus to, że stawiają na Yutę i to on zgarnia zwycięstwo w tak ważnym starciu, pomimo, że w tym towarzystwie, to Skos był jednak stosunkowo najsłabszym ogniwem. Na koniec dostajemy turn FTR i bardzo dobrze, bo jako face'owy tag byli kompletnie nijacy. 5. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Megan Bayne - uwielbiam takie "wypromowane na kolanie" rywalki, gdzie ta cała Bayne pojawiła się z dupy, dali jej przez pare tygodni podemolować kilka ogórzyc, podłożyli jej Sztormiakową w tagu (co jest niemal instant-spoilerem, że polegnie później w singlu), a "fani-idioci" mieli mieć zagwozdkę, czy Antośka obroni Sama walka też w takim stylu, czyli dali pretendentce podemolować, żeby finalnie i tak ujebała, po debilnym finiszu (kocham kiedy bookują, że ta słabsza roluje i siłowo przytrzymuje tą silnieszą). Swoją drogą, jakby Bayne oddała Storm połowę swoich cycków, to dostalibyśmy dwie fajne dojary, a może i nawet na jakieś figlarne "C" by stykło dla Szafirowej 6. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe - solidne, intensywne starcie. Sporo się działo i czasowo było w sam raz. Fajnie, że cały czas promują młodego, bo Fleczek to niezły prospekt i warto w niego inwestować. Briscoe zrobił swoje, ładnie posprzedawał akcje rywala, miał swoje momenty i sprawił, że Kyle wyszedł na kozaka. Ogólnie niby nic takiego, a bardzo przyjemnie mi się tą walkę oglądało. 7. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) - ciężko się ostatnio ogląda walki Jerychońskiego. Rusza się jak wóz z węglem i nie nadąża za młodszymi rywalami. Tutaj było nie inaczej. Krzychu prowadził większość walki i wyglądało to jak w slo-mo. Jeśli dodać do tego botche, to jedyny pozytyw tej walki, to zmiana posiadacza pasa. Finisz kuriozalny. Jakby ta żeńska wizualizacja Marilyn Mansona znalazła pod ringiem krzesło, to też by założyła, że Jericho go użył, bo ktoś z widowni tak pierdoli? 8. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole - jak spierdolić samograja, mającego papiery na jedną z najlepszych walk na karcie? Odpierdolić sztampowy booking - zabójcę emocji, bazujący na "kontuzjowanej kończynie" i pozwolić jednemu z zawodników niemal squashować przez większość walki rywala. Typa, który to rozpisał powinni pozwać za działanie na szkodę firmy. Nie wiem, kto mógł uwierzyć w triumf młodego, skoro przez 90% czasu robił on Kapuściarza miękkim chujem? Noż kurwa, genialne! 9. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey - z takim składem, ta walka nie mogła "nie wyjść" i faktycznie zawodnicy zmontowali nam baardzo dobre widowisko, pełne świetnych spotów i akcji podwyższonego ryzyka. Dlaczego tylko "bardzo dobre", a nie kapitalne? Ponieważ mocno był wyczuwalny smród a'la WWE i przez większość czasu w ringu walczyła tylko dwójka zawodników, a trzeci kimał poza nim. Jest to o tyle irytujące, że najciekawsze akcje i spoty odchodzą, kiedy w ringu znajduje się komplet uczestników, a tutaj był to nieczęsty widok. Bardzo dobrze sprawdził się Bailey, który momentami kradł tutaj widowisko (co - jeśli ktoś go zna z TNA - nie było zaskoczeniem). Szkoda, że nie rozpisali więcej akcji dla całej trójki w ringu, bo kiedy faktycznie do tego dochodziło, dopiero wtedy zaczynała się prawdziwa "magia". 10. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland - booker walki Cole'a i Garcii uderza ponownie, fundując nam spierdolony main event. Jednostronne rozpisanie, gdzie przez większość czasu Mox wyciera sobie buty Strickiem, a na koniec jeszcze wygrywa. Genialne! Na dodatek dostajemy zjebany finisz. Sam powrót Bucksów był ok, ale powinni uderzyć w zaskoczenie po której się finalnie opowiedzieli stronie. Ploty były, że Jacksony po powrocie mają być przeciwwagą dla Death Riders, tak więc powinni wbić do ringu i finalnie, z zaskoczenia (po ściemach, że idą po Moxa) dojebać Swerve, a tutaj po włączeniu światła od razu poszedł spoiler, bo braciaki już się brały za Stricka. Ogólnie chujowo i z irytacją mi się to oglądało. Skoro Swerve miał to ujebać, to powinni go mocniej tutaj rozpisać, bo finalnie wyszedł na kogoś, niebędącego na poziomie Jona. Reasumując - tak jak darzę AEW sporym sentymentem, tak tutaj się nie popisali. Zwłaszcza pod kątem bookerskim. Za zjebanie takich walk jak te o pasy mistrzowskie chłopów, to powinien ktoś polecieć z roboty. Ogólnie naprawdę dobrych walk było 4 (opener, Julka i Moneciara, Fleczek i Briscoe oraz triple threat). Cała reszta to mniejsze lub większe rozczarowania oraz zjebane potencjały. Sorki Tony, ale tym razem daliście dupy. Moja ocena: 2,5/6  
    • Grins
      Tak jak miałem nadzieje że program Cena z Cody'm będzie na prawdę czymś fajnym że dostaniemy nowego Cena z całkowicie nowym charakterem, tak teraz uważam ten jego turn za bez sensowny, Cena wchodzi marudzi że nikt go nie docenia stwierdził że nie będzie się zmieniał dla fanów że nie będzie nowy theme songu, że nie będzie nic, Cena pozostaje przy swoje postaci ale kładzie lache na fanów... Okej fajnie, ale czy to było potrzebne? Sam Turn był zajebistym zaskoczeniem, pierwszy segment też bardzo fajny ale później czar prysł, jeśli rzeczywiście na WM nie wydarzy się nic istotnego to uważam że ta cała otoczka włoku Johna była bezsensowna a sama ostatnia droga do zakończenia kariery przez Cena będzie po prostu przeciętna, dalej mam nadzieje że jednak szykują coś dużego na WM a to co się dzieje na tygodniówkach to jest typowe przeczekanie przed czymś większym bo jeśli nie to cała ta otoczka włoku Johna będzie kompletnie średnia i nie będę jakoś tego pozytywnie wspominał.  Druga sprawa to, to że z tych wszystkich zawodników którzy sobie teraz part-timerują to Punk robi największą robotę, wrócił chłop po kontuzji i zapierdala prawie co tydzień na RAW czy SmackDown i Hunter będzie kutasem jak mu nie da pas w tym roku bo co jak co zasłużył sobie za taką harówkę na pas, robi na prawdę konkretną robotę udany program z Drew'm, teraz kolejny udany program z Rollinsem do tego Roman w tle, no kurwa trzeba być kutasem aby tego nie widzieć że chłop się stara i ciągnie RAW i SD jak się da  Będę szczery Cody mimo że ma pas to do Punka jest cienki i póki co Punk robi największą robotę podczas RTWM, liczę na Summer of Punk i to że zdobędzie mistrzostwo w tym roku zasłużył.   
    • MattDevitto
      +1 - miałem podobną reakcję jak zobaczyłem tego newsa
    • Kaczy316
      Uuuaaa szanowny Juan Cena się pojawi po raz 4 w drodze do WM i to jeszcze na SD, klękajcie narody, ja to generalnie nie ogarniam od jakiegoś czasu mam wrażenie, że w feudach o tytuł Undisputed na WM to albo mistrz albo pretendent zjawią się może z 2-3 razy w ciągu 7-8 tygodni w drodze do WM i mają wywalone i jedna osoba musi sama prowadzić feud albo z przydupasami tego drugiego, przecież Roman jako champion w drodze do WM to pokazywał się znikomą ilość razy w 2023 chyba 3 razy o ile dobrze liczyłem, w 2024 nie pamiętam, nawet nie liczyłem, bo to był bardziej feud Rocka z Codym xD, ale też Roman za wiele razy się nie pojawił, Rock więcej z tego co pamiętam, a w tym roku? Mam wrażenie, że Romualda widujemy dość często przy tej drodze do WM, jeszcze zapowiedziany jest na kolejne Raw, ja nie wiem to jakaś klątwa mistrzostwa, że albo mistrz albo pretendent się nie mogą pojawiać co tydzień? Nie ogarniam naprawdę.
    • KyRenLo
      Fajniutka waleczka się zapowiada bez dwóch zdań. Papierowo mega elegancko oby wyszło idealnie, bo nie ma jak świetne starcie Pań. Steph raczej nie powinna tutaj stracić złota. Karta Stand & Deliver na teraz: * NXT Championship Match: Oba Femi vs. Trick Williams vs. Je’Von Evans * NXT Women’s Championship Match: Stephanie Vaquer vs. Guilia vs. Jaida Parker vs. Jordynne Grace * NXT Women’s North American Championship Ladder Match: ZARIA vs. Kelani Jordan vs. Izzi Dame vs. Sol Ruca vs. 2 TBD * NXT North American Championship: Ricky Saints vs. either Ethan Page, Eddy Thorpe, Lexis King, or Wes Lee * NXT Tag Team Championship: Fraxiom vs. TBD Z tym chyba nie będzie problemu. Te gale PLE, czy też specjalne odcinki NXT zwykle prezentowały godny poziom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...