Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 475
  • Reputacja:   373
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

en odcinek w końcu odpowiedział na ważne odwieczne pytanie.. kogo wolałbyś zerżnąć Taye czy Annę Jay?

 

A nie lepiej trójkąt?

 

Evolbd-XYAUPW9m?format=jpg&name=900x900

_________________

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447562
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 343
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Ten odcinek w końcu odpowiedział na ważne odwieczne pytanie.. kogo wolałbyś zerżnąć Taye czy Annę Jay? Zadawałem je sobie wiele czasu. Tyle nieprzespanych nocy i w końcu mnie olśniło - Anna Jay to jednak lepsza dupa. Tay nie dość, że brak cycków to jeszcze brazylijka, a tymi gardzę (fuck you Charlie Oliveira, Ciebie Glover lubię, ale jednak też się jeb za Janka). Tarzan to jednak szczęściarz :D

 

Ja powiem to, co w tego typu sytuacjach zwykł mawiać mój kumpel - bierz tą, którą uważasz za lepszą. Ja wezmę pozostałą i będę w chuj zadowolony :wink:

 

A nie lepiej trójkąt?

 

Ale, że Anna Jay vs. CzaQ vs. Jungle Boy? :twisted:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447565
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 475
  • Reputacja:   373
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Ale, że Anna Jay vs. CzaQ vs. Jungle Boy? :twisted:

 

Nie o takiej akcji myślałem, ale kto co lubi :P

_________________

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447566
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

_________________

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447586
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 859
  • Reputacja:   1 184
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

To nie pierwszy raz kiedy MJF ma tego rodzaju spotkanie z fanem :D

_________________

~AGAINST MODERN AMERICAN PRO-WRESTLING~

newok.jpg.66f31db45aada9882177f70c00d7c8ba.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447589
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Boze, ten gosciu jest swietny :D

_________________

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447591
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 859
  • Reputacja:   1 184
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Boze, ten gosciu jest swietny :D

Zgadzam się - MJF też niezły :P

_________________

~AGAINST MODERN AMERICAN PRO-WRESTLING~

newok.jpg.66f31db45aada9882177f70c00d7c8ba.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447592
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Boze, ten gosciu jest swietny :D

Zgadzam się - MJF też niezły :P

 

MJF niezły to trochę niedopowiedzenie. Tony powinien zachomikować sobie jak najwięcej kasy, żeby nigdy nie wypuścić MJFa z AEW. Gość to złoto. Na majku jest na poziomie najlepszych, walczy też nieźle. A ma dopiero 25 lat - gwiazda na wiele lat i moim zdaniem najlepszy asset AEW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447599
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 343
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Boze, ten gosciu jest swietny :D

Zgadzam się - MJF też niezły :P

 

MJF niezły to trochę niedopowiedzenie. Tony powinien zachomikować sobie jak najwięcej kasy, żeby nigdy nie wypuścić MJFa z AEW. Gość to złoto. Na majku jest na poziomie najlepszych, walczy też nieźle. A ma dopiero 25 lat - gwiazda na wiele lat i moim zdaniem najlepszy asset AEW.

 

Nie złapałeś żartu kolegi :wink:

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447601
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

On ma majk skilla 10/10, jest bardzo malo takich zawodnikow. Moim zdaniem do nich neleza: MJF, Punk, Cena, Heyman, Rock, Miz, Jericho, The Great Khali

_________________

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447602
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 320
  • Reputacja:   60
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Dobrze, że są ludzie, którzy jednak wiedzą, że niejaki Dwayne to pod każdym kątem jest przereklamowany.

_________________

163870508457e2d890447a3.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447604
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 385
  • Reputacja:   648
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Krótko, bo chwilę przed PPV na temat karty. Pozwoliłem sobie podpierdolić rozpiskę z tematu o typerze :D

 

1. Hook vs. QT Marshall - Singles match

Nie wiem dlaczego to podobno ma być preshow. Hook to gorący towar i powinien być choćby w openerze. QT nic nie znaczy i musieliby zapierdolić niezłego shockera żeby młody umoczył pierwszy raz z takim leszczem i w dodatku przed rozpoczęciem show. Pewnie nie obejrzę, bo Buy-Iny mam w piździe byłej, ale pewnie będzie poprawnie.

 

TYP : HOOK

 

2. Leyla Hirsch vs. Kris Statlander - Singles match

Jeśli to ma być również walka kick-offowa to bardziej faworyzuje zasadę z WWE - face'owie zazwyczaj wygrywają, ale coś jednak w legitnej Leyli jest, że postawiłem na nią. Kobieca dywizja w AEW ssie jeszcze bardziej niż odkurzacz Zelmera, więc w sumie wywalone na to.

 

TYP : LEYLA HIRSCH

 

3. House of Black (Malakai Black, Brody King, and Buddy Matthews) vs. Death Triangle (Pac and Penta Oscuro) and Erick Redbeard (with Alex Abrahantes) - Six-man tag team match

 

Blee ściągnęli kurwa beztalencie Rowana.. z jednej strony pasuje żeby nie przegrał redebiutu, ale wątpię żeby zagościł na dłużej i żeby to był ważny gracz. Po prostu na czas rekonwalescencji (kurwa napiszcie to po pijaku..) Penixa go zastąpił. No i będzie wymówka jak będzie wpierdal :D

Czarni mnie do siebie nie przekonują - z dupy to ta stajnia wyszła, ale damy im szansę, bo Malakai jest dobry. Będzie chaos (pozdro Colba), ale dzięki temu powinno być okej poziom.

 

TYP : DOM CZARNYCH

 

4. Jade Cargill © vs. Tay Conti - Singles match for the AEW TBS Championship

 

Chwilowo nie widzę innej opcji niż obrona Jade. Walke mam w dupie. W dużej dupie Tayi.

 

TYP : JADE CARGILL

 

5. AHFO (Andrade El Ídolo, Matt Hardy, and Isiah Kassidy) vs. Darby Allin, Sammy Guevara, and Sting - Six-man tornado tag team match

 

Są 2 wyjścia z tej sytuacji - chujowa stajnia Hardasa, która nie ma ładu i składu się rozpada, a on dostanie na partnera Jeffa i coś ciekawego w końcu się z nim dzieje albo brother Nero debiutuje i pomaga braciakowi dołączając do stajni. Wyjście pierwsze bardziej mi pasuje, do tego ładnie zgrywa się z ladder matchem, bo jak Sammy wygra to nikt nie będzie upominał się o pas dynamitu. Z racji tornado matchu może być nieźle, szczególnie, że jest tam meksykaniec, imprezowicz, Che Guevara oraz Chop w rajtuzach.

 

TYP : TNT ZLEPEK

 

6. Jurassic Express (Jungle Boy and Luchasaurus) © vs. reDRagon (Bobby Fish and Kyle O'Reilly) vs. The Young Bucks (Matt Jackson and Nick Jackson) - Three-way tag team match for the AEW World Tag Team Championship

 

Tarzan z dinozarłem w sumie nic nie pokazują prócz dobrych walk, miałki tag. AEW bardzo się zawsze śpieszy z feudami tagów (FTR vs Bucksi choćby) i wydaję mi się, że Matt i Nick superkickują 100 razy dżunglowatych, a czerwone smoki zabiorą im chwałę oraz pasy sprzed nosa wyrzucając ich z ringu i pinując mistrzów. Spięcia na linii Bucksi/ReDragon pójdą na całego, a Cole będzie ich uspokajał. Sama walka ma 6 tuzów, którzy w ringu sporo potrafią, więc jeśli do tego dojdzie 3wayowy chaos to dostaniemy mocnego kandydata do FOTN.

 

TYP : REDRAGON

 

7. Jon Moxley vs. Bryan Danielson - Singles match

Tutaj mam potężną zagwozdkę. Khan ma bonera jeśli chodzi o obydwóch zawodników. Z jednej strony wydaje mi się, że to jest podciągnięcie ich niedokończonej walki z finału turnieju gdzie Mox wypadł i poszedł na odwyk gdzie oczywiste było, że jobbnie Danielowi, a z drugiej ex-Dean wyszedł z odwyku pokazuje się z dobrej strony i może to być jego nagroda na fali wznoszącej.

Storyline'owo D-Bryan chce żeby rip-off Stone Colda chciał być z nim w drużynie, ale żeby tego dokonać musi "przelać krew" z Jonem. Jak dla mnie wynik może iść w obie strony, bo jeśli Smok przegra, ale po wyrównanej walce i uzyska szacuken Moxa to dojdzie to do skutku, a jeśli wygra to też tak będzie. Jednak pójdę stroną, że Wild Thing polegnie po trudnej walce, może nawet po najbardziej śmiercionośnym finisherze, czyli roll upie i się zgodzi na tag. Walka będzie przynajmniej okej - zależy od bookingu, ale liczę na coś dobrego.

 

TYP : DANIEL BRYAN

 

8. Chris Jericho vs. Eddie Kingston - Singles match

Jeśli chcą podbudować Eda na ważnego gracza to nie widzę innej opcji po tych upokorzeniach ze strony Krzysia niż jego wygrana. Chyba, że wjedzie w to story związek z Santaną i Ortizem, a co za tym idzie całym Inner Circle. Wtedy wyjścia są 2 - Judasz tak naklepie Kingstona, że aż meksykańce przyjdą go ratować, a co za tym idzie dojdą kolejne spięcia w IC albo Eddie czysto pojedzie Krzyśka i udowodni, że to co pierwszy mistrz AEW pierdoli nie jest prawdą. Wierzę w drugą opcje. Walka natomiast pewnie będzie chaotyczna, więc może być okej, ale może też być trochę gorzej, ale poniżej poprawnego poziomu chyba nie zejdą. Chyba.

 

TYP : EDDIE KINGSTON

 

9. Keith Lee vs. Orange Cassidy vs. Powerhouse Hobbs vs. Ricky Starks vs. Wardlow vs. Christian Cage - Face of the Revolution Ladder match for a future AEW TNT Championship match

 

Trudno zazwyczaj przewidzieć wynik pojedynki kiedy bierzę w nim udział sporo zawodników. Nie inaczej jest w tym przypadku. Mistrzem jest i przez chwilę nim zostanie Sammy, więc pretendent będzie szykowany pod niego, nie ważne czy ostatecznie wygra pas czy przegra.

Storylajnowo szykują coś na linii Wardlow/MJF pytanie czy z potencjalnym pasem w tle czy nie?

Kit jest nowy, lubiany i na fali, może wygrać, zdecydowanie.

Hobbs jest za cienki w uszach.

Ricky ma już chuja warty FTW title.

Christian... możliwe, w końcu to tylko title shot, a nie pas, ale wątpię.

Cassidy już szans miał tyle, że hej, dejta mu spokój.

Także 2 najmocniejsze opcje to Keith Lee i Wardlow, a ja stawiam na tego drugiego co trochę jest kontradykcją do mojego późniejszego wyobrażenia sytuacji :P

Sama walka - ladder match, nieźli zawodnicy, chaos? Brzmi bardzo dobrze. Może jak inauguracyjny Ladder match o pas North America w NXT dobrze.

 

TYP : WARDLOW

 

10. Dr. Britt Baker, D.M.D. © vs. Thunder Rosa - Singles match for the AEW Women's World Championship

 

Widziałem wstepne obstawy booków i o dziwo Rosa była faworytką. Czyżby Tony'emu Britt zbrzydła jako mistrzyni? Trochę dziwnie, bo jest na fali - szczególnie zapraszając gwiazdy jak sensei Kreese do tego zwiększając ewentualną oglądalność Dynamite'a. Do tego Grzmotowa podobno ma kontuzje, więc kijowo teraz byłoby dawać jej pas. W sumie wyjebane.

 

TYP : DENTYSTKA

 

11. CM Punk vs. MJF - Dog Collar match

 

Tylko 2 osoby biorą udział w tej walce, a tak ciężko to ogarnąć jak ten ladder match... Zasada ostatniej tygodniówki każe typować Punka, ale ja wierzę w Maxa. Obaj rzadko przegrywają, ale jak chcą pushować MJF'a to jeśli ma być mega gwiazdą i prawdopodobnie następnym pretendentem do pasa (jeśli Hangman obroni) to nie ma lepszej okazji niż teraz żeby "nacisnąć na spust" i podłożyć Filipka, szczególnie w jakiś megaheelowy sposób. Trochę mi to wadzi ze story z Wardlowem - może być tak, że ochroniarz wygra możliwość walki o pas TNT, a MJF przegra swoją walkę i będzie się na nim wyżywał na backu i będzie chciał zabrać mu kontrakt, ale myślę, że szalik jest już namaszczony na przyszłego mistrza, bo gość świetnie się spisuje co szczególnie widać na filmikach wrzucanych przez forumowiczów czy po prostu w pracy na tygodniówkach włożonych przez lepszego Miza. Co dalej z Pancurem? Chuj go wie, coś wymyślą czy wygra czy przegra trzeba jechać dalej. Walka nie powinna zejść poniżej pewnego dobrego poziomu. Jeszcze wjedzie nacisk na psychologie i może wyjść mocna rzecz.

 

TYP : MJF

 

12. "Hangman" Adam Page © vs. Adam Cole - Singles match for the AEW World Championship

 

Szczerze jakoś specjalnie ten main event mnie nie jara. Lubię obu gości, ale Kowboj był fajniejszy jak biegał po pas, a Cole.. jest trochę za mało ustabilizowany. Wynik tutaj też nie jest pewny. Jeden Adaś pas ma od nie tak dawna (choć kiedyś musi nastąpić jakiś "krótszy" reign z pasem) i jeszcze jakoś specjalnie się nie wykazał, a drugi Adaś jest od niedawna w federacji i nie wiadomo jak wpasuje się to wszystko w ostatni element układanki, czyli spięcia na linii Bucksi/ReDragon. Na szczęście ringowo się wybronią i walka na pewno będzie dobra ze strony technicznej, ale czy psychologicznie to pociągną? Raczej wątpię. Chcę się mylić.

 

TYP : HANGMAN

 

W sumie karta zapowiada się całkiem smakowicie i nie mogę się doczekać jak jutro po pracy przysiądę na spokojnie i obejrzę - może nie w całości, bo przewinę parę rzeczy (szczególnie dupy), ale i tak wiem, że lepiej wszystko wypadnie niż wysrywy konkurencji.

Do zobaczenia jutro z oceną (oby ;d).

_________________

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447614
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 065
  • Reputacja:   551
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Miałem totalne ciary widząc stary gmmick CM Punka z Ring of Honor, tyle lat na to czekałem i na ten Theme Song do tego ten ring gear, świetny match i tyle MJF nic nie stracił.

_________________

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447616
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 385
  • Reputacja:   648
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

AEW Revolution 2022

 

Na start powiem, że kurde nie wiem co o tym myśleć, ale troche nie podoba mi się jak PPV zaczyna się z kopyta. WWE ma te fajne paczki video żeby podhype'ować cały event. Ba, nawet UFC ma takie cold openingi, a tu nic.

 

1. Krzychu vs Edek

 

Chaos totalny, panowie mieli wyjebane na to jak pojedynek będzie wyglądał od strony technicznej i postawili wszystko na jedną kartę, czyli psychologię oraz "realizm" i wiecie co? Nawet pykło.

Mimo, że starcie było "brzydkie" dla oka to człowiek jednak tym wszystkim jakoś tak był zafascynowany, bo to coś innego. Znaczy niedawno Eddie też miał taki pojedynek - chyba z Punkiem? - i tam było podobnie. Ogólnie dziwne to wszystko było, ale dało rozrywkę.

Opener jako tako rozgrzał. I zwycięzca właściwy.

 

2. Bucksi vs Tarzany vs Smoki

 

Tak jak każdy przewidywał - walka była mega, wdrażał się ten chaos, było multum nearfalli i false finishy. Najbardziej z całej walki podobał mi się ruchacz Anny Jay - świetnie się chłopak nauczył odbijać od lin i to zademonstrował kilka razy w ciągu trwania pojedynku. Walka bardzo na plus. Pomyliłem się z typem - trzeba było pójść w zasadę gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta tyle, że w formie teamów ;) Ciekawe co dalej dla Dinków? Czyżby nowy zlepek Technical Violence?

 

3. Ladder match

 

Czy był to najlepszy ladder match w historii? Absolutnie nie. Najgorszy? Fuck no. Ale w hierarchii ustawiłbym go całkiem wysoko. Nie w top tierze, ale wysoko. Było kilka fajnych momentów, które zapamiętałem - sprytne wykorzystanie zawodników jako drabine przez Pomarańczowego, zrzucenie ze sceny Kita i Hobbsa czy Helikopter, Helikopter ;d Oczywiście jest tego więcej, ale po co wypisywać jak trzeba obejrzeć. Nie obyło się bez botchy - przestrzelenie Cassidy'ego przez Keitha Lee tak, że nie zdołali go złapać i poleeeeeeciał jak Małysz czy finalny bump gdzie powerbomb.. no nie wyszedł, chyba z winy Teda Raimiego. Szkoda, że zabrakło większej stawki, bo title shot na pas midcardowy to jak później się okazało nawet z dupy można dostać na przykładzie Scorpio Sky'a.

 

Lekka przerwa. Tony wychodzi i ogłasza, że mają nowego singee... szkoda tylko, że tak machał kontraktem, że od razu było widać, że chodzi o Swerve'a i chuja z niespodzianki :roll:

Ale jestem zadowolony, bo lubię tego zawodnika. Full package, ale wydaję mi się, że poza mistrzostwo TNT nie wyjdzie.

 

4. TBS title

Jade wyszła jako Jade.. :D A Taye chyba ogarnęła makijażystka Rondy. Kurwa nikt nie jest bezpieczny :twisted: Może to córka Putina?

W każdym razie wynik wiadomy. Przewinąłem.

 

5. MJF vs Punk

Jak zawsze Maksiu musiał przyheelować, nawet wejściówką zrobił fanów w chuja.

Od tego momentu wiedziałem, że Punk wyjdzie z inną piosenką... i było Miseria Cantare. Ma to sens, bo RoH, ale wolałbym Killswitch Engage. Ciekawe czy to jednorazowa akcja czy już na stałe?

Co do walki - powiem tak... jak dla mnie obroża zabiła ten pojedynek. Woleli robić różne hulańce z łańcuchami i zamiast łańcuch być dodatkiem to był głównym elementem. Tutaj lepszy byłby zwykły singiel czy NO DQ match, bo wyszło na to, że panowie mimo dobrych recenzji to według mnie nie dali rady dźwignąć tak dobrego story tą walką. Konkretny zawód. Do tego zwycięzca nie ten. Jednak wstrzymują push MJFa, który widocznie teraz pójdzie w stronę pasa TNT oraz feudu w Wardlowem, a więc oczko niżej niż przewidywałem. Do tego faceturn Wardlowa.. chyba za wcześnie, mogli to jeszcze pociągnąć, ale zobaczymy jak AEW to rozegra.

 

6. Pas kobit

Dentystka vs Rosa... skip. Ciekawe czy faktycznie Thunderowa nie przejęła pasa przez kontuzje czy taki był plan. Tyla.

 

7. Mox vs Bryan

Czekałem na ten pojedynek... i okazało się, że panowie w chuj nie mają chemii. Wszystko było trochę robotyczne - robimy ten spot, potem następny i tak bez płynności. Szkoda. Było mega średnio. Oczywiście z wyjątkami, bo fajne było powtarzanie schematu z zamienionymi rolami tuż przy początku, ale prócz tego to mało zapamiętam. Takie typowe 3*. Mox jednak wygrywa i to nawet nie po finisherze choć moralnie Daniel jest górą, bo jego przeciwnik się słania na nogach, a ten stoi. Po walce brawl i wchodzi... Regal! Od razu miałem w oczach ten zlepek jako tag (takie było story), a więc nazwijmy to Technical Violence, a William jako ich menago. Nawet spoko.

 

8. Hardasy i przydupasy vs Stingi i Guevara

 

W sumie sporo się działo, ale już byłem tak wypalony tą częścią show, że mało co zwracałem uwagę. Obudziłem się jak ustawili stoły - wtedy myślę "to jest ostateczny spot, ktoś spierdoli się z barierek na te stoły" połowicznie miałem rację, bo to nie był finalny spot i był to Sting robiący splasha na Andrade, który nie wiedzieć czemu po brawlu (nawet chyba wygranym) po prostu.. położył się na stół. WTF. Całość znośna, ale przy tym całym chaosie mogło być lepiej. I było dosyć krótko. Dodatkowo brak Jeffa.

 

9. Adam vs Adam

 

W czym wyszedł Cole? W zbroji spartana z Halo xD W chuj nie pasowało to. Drugi Adaś też wyszedł jakby wrócił z parady równości. Dziwna ta moda. Co do samej walki.. nie oglądałem.

PPV było już za długie, a na tę walkę nie byłem jakoś nahajpowany, więc po prostu przewinąłem i zgodnie z przewidywaniami Kowboj obronił. Po walce zostały 3 minuty... nic się nie stało tylko celebracja.

 

 

Nie rozumiem głosów, że to najlepsze PPV jakie AEW zrobiło. Dla mnie to była po prostu "tylko" dobra gala. Przede wszystkim wpierdol powinien dostać ten kto układał kolejność walk, bo cała dynamiczna śmietanka została wjebana w pierwszą połowę czasu transmisji, a druga zamulała. Jakby to przetasować i dać wolna walka/szybka/wolna/szybka to by bylo o niebo lepiej. W każdym razie rozrywka dostarczona, potężna dawka niezłego pokazu ring skilla również, więc ogólnikowo jestem zadowolony choć nieco rozczarowany drugą połową.

_________________

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447618
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 343
  • Reputacja:   359
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Revolution tak na szybko:

- Dziwny wybór jak na opener, bo walka opierała się nie na fajerwerkach, a na psychologii ringowej. Nie powiem, żeby mi się nie podobało (zwłaszcza fajnie poprowadzili to w końcówce), ale mogli w opener wrzucić walkę#2 (Dinozaury, Smoki i Koziołki), która rozgrzewła jak seta wódy zajebana duszkiem :wink:

- Drabiniasta walka też dała radę. Trochę za mało było tam fruwajców, a za dużo koksów, którzy nie zawsze mieli kim miotać. Wybór Wardlowa - słuszny. Obok Keitha Lee to była najciekawsza opcja.

- Już wiadomo gdzie się zadekowała makijażystka Rondy. Dopadła Taykę Conti na zapleczu i zanim ją wyjebali, pociągnęła jeszcze Bakerkę po oczach :twisted: Wiadome było, że Callgirl to wygra i Brazylijka jest tam tylko po to, żeby jobnąć, ale sama walka była całkiem spoko.

- Niestety stało się tak jak podejrzewałem i Punk musiał się odegrać na PPV. Spory błąd, bo teraz MJF zamiast iść w stronę Złota, wda się pewnie w feud z Wardlowem, gdzie chujowo będzie podłożyć któregokolwiek z nich. Brooks powinien tu jobnąć ponownie, zamiast stopować MJF-a. Nigdy nie przepadałem za walkami w obrożach i tu też uważam, że pierwsza walka tej dwójki była ciekawsza, choć i ta mogła się podobać.

- Zdziwiłem się że Grzmotomocna nie przejęła pasa. Dentystka już tak wyczyściła dywizję z pretendentek, że Róża wydawała się ostatnią wiarygodną opcją na zmianę Mistrzyni (zwłaszcza, że Baker już od chuja czasu trzyma złoto). Teraz to już chyba tylko Callgirl wydaje się być na tyle mocno wypromowana, żeby zdetronizować ruchadło Cole'a.

- W walce Moxa ze Smokiem postawiono mocno na psychologię, przez co ucierpiał cały pojedynek, który przy takim składzie, na spokojnie obroniłby się ringowo. Skaszanili trochę finisz, bo Danielson wg mnie nie miał obu barków dociśniętych do ziemi.

- Main event dał radę. Mocarnie rozpisano obu i chwilami na prawdę można było się wkręcić, że Cole przejmie pas. Fajnie, że promują Cowboya. Adaś sporo czekał na swoją szansę i powinni w niego inwestować, bo jest zajebiście over z publiką, a walki robi kozackie. Cole ma jeszcze czas na sięganie szczytów w AEW. Tak czy siak tam wyląduje, to przesądzone.

Kolejna solidna gala od Khana, chociaż AEW robiło już lepsze. Standardowo mocną stroną jest to, że niemal każda walka miała coś w sobie i nie było tam typowych zapychaczy "do przewinięcia". Sporo jednak trafiło się botchy podczas całej gali, co wcześniej się nie zdarzało (w takiej ilości). Więcej spodziewałem się też po walce MJF-a z Punkiem (ale tu ograniczał ich gimmick tego match'u) i Moxa z Dragonem (ciągnęło się to jak wóz z węglem), na szczęście dostaliśmy dla równowagi perełki pokroju triple threatu tagów czy kozacki main event, także nie było powodów do narzekania i bawiłem się jak zwykle przy AEW - wyśmienicie.

_________________

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/48615-aew-dynamite-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/44/#findComment-447622
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      Miło zobaczyć kogoś z w miarę realną opinią na temat HH.  Przeglądając z ciekawości kilka miejsc widziałem tyle copium że nie byłem pewny czy to ja byłem odklejony od rzeczywistości, czy to jakiś globalny gaslighting operation.   Youngets OGs dostali to czego potrzebują - czas na antenie i kogoś bardziej doświadczonego. O ile oczywiste jest że mają przyszłość, potrzebują doświadczenia i botche to jest coś czego trzeba się spodziewać. Fun match na początek i tyle.  Ethan i Wagner zdecydowanie pokazali najwięcej. Warto zaznaczyć że moja opinia "dobrego matchu" nie ma dużo wspólnego z technicznym poziomiem. Dla mnie dobry match, to coś co przekazuje emocję i historię. Jeśli przy okazji match jest dobry technicznie, to tylko bonus. Absolutnie najlepsza część tego show - mimo mojej osobistej sympatii do Pax.  Blake i Zaria - średni match ale głównie przez nieco zamulony finish, mam wrażenie że straciły dużo tempa na to co się działo za ringiem i z czegoś co się prezentowało solidnie, zeszły dosyć nisko. Nie da się ukryć że Blake w tym momencie przyćmiewa wszystkie inne zawodniczki w dywizji. Zgodzę się że nie powinna być w NXT długo, bo...z kim miałaby tam pracować? W tym momencie nie ma za wielu osób z wypracowaną renomą żeby rywalizacja z Blake miała dużo sensu, ale zobaczymy. Główny roster potrzebuje nowych kobiecych gwiazd i to na wczoraj... Pax. Osobiście, najlepszy moment wieczoru od strony emocjonalnej. Jestem fanem Pax ale nawet ja nie wierzyłem że to się wydarzy - teraz proszę o plot twist że to Pax jest mastermind'em i to ona zmanipulowała Izzy i Culling żeby wygrać pas I w sumie...to był highpoint, bo od teraz lecimy w dół na łeb, na szyję bez hamulców.    DarkState Vs Senior Citizen Patrol. Poważnie? 4 młode byki, w walce bez dyskwalifikacji Vs 2 50letnich weteranów...i ta walka była TAK bliska? Pomijając fakt że chwilowy title reight braci Hardy był chyba tylko po to żeby dodać im kolejny pas do CV, to w tym momencie NXT Tag Champs wyglądają tragicznie, skoro w czwórkę ledwo dali radę pokonać dwóch emerytów. Sorry, ale nawet jak na pro wrestling to jest takie dno że nie jest w żaden sposób do uwierzenia. Początek DS był super i wyglądał obiecująco...przez jakieś pierwszy tydzień czy dwa. Potem nagle nikt się nimi nie przejmował, nikt nie zwracał na nich uwagi i oni też nic nie robili. Jeśli mieli jakikolwiek hype przed HH, to HH dobiło ich całkowicie. Absolutnie bezsensownie zaplanowany match. I kiedy myślimy że już gorzej być nie może, bo przecież w walce wieczoru jest Ricky Saints...to jednak nawet Ricky Saint nie jest wyciągnąć ani grama, ani 1 sekundy dobrej telewizji z Trick'a. Jeśli już nawet Saints nie jest w stanie mieć z Trick'iem dobrego match'u (czegoś czego Trick nie miał w sumie odkąd pracował z Ethan'em i Dragunovem), to nie wiem co on tam jeszcze robi. Odkąd pokonał Ilje, próbowali z nim...4? 5 różnych gimmicków i stylówek? W pewnym momencie miałem wrażenie że co tydzień czy dwa dostajemy zupełnie inną osobę i wciąż nic nie działa. Ricky Saints Vs Broomstick byłby o wiele lepszym main event'em.    W tym momencie Trick i Kelani Jordan są w tym samym miejscu - ewidentnie mają wszystko czego trzeba, wygląd, umiejętności atletyczne, background. Tylko o ile Kelani próbuje i ma jakieś przebłyski od czasu do czasu, które sprawiają że widać postęp, tak "H1M 2.0" sprawia że Carmelo Hayes staje się gorszy tylko dlatego przez powiązanie między nimi.    Jestem fanem NXT, to jest od dawna mój ulubiony brand który mam wrażenie jako jedyny stara się mieć jakikolwiek sens i promować nowe osoby, ale jeśli zobaczę jeszcze jeden Main Event o NXT Title z udziałem Williams'a to napraw-...hmm? Co zapowiedzieli na ostatnim NXT? Ricky Vs...kto...?  
    • VictorV2
      Zanim zaczęło się intro, widzimy podjeżdzające pod budynek auto, z którego wysiadł Paul Heyman oraz Bron Breakker, który wyjął swoją walizkę z bagażnika. Obaj rozmawiali, wydawali się być w dobrym nastroju. Chwilę po tym pokazano Jay’a White, który szedł w stronę budynku w towarzystwie BangBang Gang. Cała czwórka śmiała się, mając uśmiechy na ustach. Main Event zapowiada się imponująco. Po tym, zaczęło się intro po którym przenieśliśmy się do stołu komentatorskiego, gdzie widzimy Jeff’a Bryson’a oraz Wolfpack.   Jeff: Witamy serdecznie! Kolejne show czas rozpocząć, szczególnie że Main Event jest ustalony - Bron Breakker Vs Jay White, All-American Bash Match!    Jays: Obaj są już w budynku, obaj gotowi do walki - Breakker o mało nie przywitał się z BangBang Gang ostatnio.   Dom: Poza tym - Alpha Academy są w budynku! Zwycięzcy Jingle Jam zostali zaproszeni do udziału w Tag Team Grand Prix. Wiemy że ich match odbędzie się na Gauntlet…pytanie, przeciwko komu?   Jeff: Jingle Jam…czy to nie ten turniej gdzie-...   Jays: Shhooooooooosh! Nie rozmawiamy o tym. Pamiętaj, jesteśmy na emeryturze.    Jeff: (śmiech) Nie na długo - bo mówiąc o LoF Gauntlet i Tag Team Grand Prix - doczekaliśmy się. Wolfpack. Quinter’s Factory. One more match. Myślę że sama ta okazja ściagnie dużo widzów.   Dom: Ughh…mówiłem Ci Andrew, to był zły pomysł…   Jeff: Karta na Gauntlet buduje się w bardzo ciekawy sposób. Dzisiaj dowiemy się również kto zmierzy się z Sarą o pas mistrzowski kobiet, Willow, Izzy, Kat oraz Mary McKnee - Fatal-4-Way Match. Pytanie brzmi, w jakim stanie jest Willow?   Jays: Katherine Edwards jest chyba jedyną osobą której Willow nie zaimponowała, co można było zobaczyć na koniec ostatniego show.   Dom: Mam nadzieję że doszła do siebie, byłoby szkoda gdyby straciła swoją szansę.   Jeff: Swoją szansę dostaną też inne osoby - nasz pierwszy match to Tag Team Grand Prix w którym na szali jest więcej niż awans do kolejnej rundy. Rythm Breakers oraz Beast Mode zmierzą się, mając nadzieję że udany początek swojej kariery.   Jays: Tag Team Wrestling…jeśli GWA było w czymś najlepsze - to właśnie to. Dywizja drużynowa zawsze miała świetne talenty. Zobaczymy czy LoF pójdzie w tą samą stronę.   [Materiał promujący match Rythm Breakers i Beast Mode, przedstawiający czwórkę zawodników oraz ich dotychczasową ścieżkę kariery].   Po materiale rozpoczął się Theme Song The Rythm Breakers - Ace Donovan i Tyson Roberts pojawili się na rampie, obaj tańcząc w rytm swojej muzyki, ubrani w stroje wyglądające jakby szykowali się na imprezę, obaj witali się z widownią, schodząc po rampie do ringu. Od zewnętrznej strony ringu wskoczyli na sąsiednie narożniki, rozglądając się po arenie, zdecydowanie oszołomieni rozmiarem widowni. Kiedy wreszcie wskoczyli do ringu, światła zgasły i rozległo się klikanie klawiatury - na titantornie, razem z muzyką pojawiły się słowa:  Activating… Beast Mode.   Prawa część titantronu zapaliła się na czerwono, Lewa na zielono - światła wychodziły też z pod rampy. Kiedy światła wróciły, na rampie stało dwóch zawodników - obaj byli ubrani podobnie, tylko że ich kurtki były w innych kolorach - Leo, czerwono-złota, z Neon Line Art’owym wzorem głowy lwa na plecach. Aries, zielono-czarna, ze wzorem głowy barana. Obaj mieli przy kurtkach tylko jeden rękaw - Leo prawy, Aries lewy. Obaj zawodnicy z pewnością siebie schodzili do ringu, ale ich miny zdradzały że i oni czuli presję swojego debiutu.   Match 1: Tag Team Grand Prix Match Rythm Breakers (Ace Donovan & Tyson Roberts) Vs Beast Mode (Leo & Aries)   Highlights: Walka zaczęła się dynamicznie, Ace i Aries zaczęli wymieniać się akcjami, rozkręcając sytuację bardzo szybko. O ile RB przejęli kontrolę, to Aries nie dawał za wygraną. Obie strony chciały pokazać się jak najlepiej i było to widać. Być może próbowali przeładować match, ale tempo było imponujące. Aries próbował przełamać ich ofensywę, kiedy pchnęli go na liny Double Irish Whip’em - ale jego Springboard Crossbody zostało przechwycone i Rythm Breakers wspólnie rzucili go do tyłu Fallaway Slam’em, po którym Aries został w ich narożniku. Solidny opener, bez większych szaleństw, ale i większych  błędów. Na końcu Leo trafił Ace'a z Lion's Roar (Big Boot Stomp) po tym jak Aries wypadł z ringu z Roberts'em po Springboard Crossbody. Zwycięzcy: Beast Mode   Jeff: Co za match…oba team’y powinny awansować dalej.   Jays: Zaczynam żałować że zgodziliśmy się na match z Quinters’ami - kiedy wygramy, będziemy musieli walczyć z kimś takim? W naszym wieku? Emerytura brzmiała fajniej…   Dom: Przynajmniej mamy najlepsze miejsca na obserwowanie ich. Droga do tytułów LoF nie będzie łatwa…   Jeff: Szybka zmiana. Najpierw nie chcieliście brać udziału, teraz planujecie wygrać cały turniej?   Jays: Skoro już się zgodziliśmy, oczywiście że wygramy. Czego innego się spodziewasz?   Jeff: Życzę wam jak najlepiej, ale ten Stomp nie wyglądał jak coś po czym można wstać.    Dom: Wystarczy nim nie dostać (śmiech).   Jeff: Brzmi dosyć prosto. Zobaczymy jak wam się to uda.   [ I. 3 minutowa przerwa reklamowa ]   Kamera przeniosła nas na backstage, do biura Thunder’a gdzie siedział Paul Heyman, Thunder oraz Arnold Becker - ostatni z nich nie wyglądał na zadowolonego.    Arnold: Nie? Tylko tyle miał do powiedzenia?   Thunder: Nie mogę go zmusić do niczego. Jego kontrakt nie przewiduje aktywnego bycia w ringu, w jego przypadku to bardziej kwestia tego co uważa za warte jego czasu.   Arnold: Czyli to on decyduje co będzie robił? Czy ty mówisz poważnie?!   Thunder podniósł rękę, próbując go uspokoić.    Thunder: Spokojnie. CM Punk to nie jest ktoś, z kimś możesz po prostu walczyć. Dobrze wiesz jak to działa. Na jego etapie kariery, on nie potrzebuje walczyć z każdym. Nie musiał nawet podpisywać kontraktu, zrobił to głównie po to, żeby pomóc z rozwojem kolejnego pokolenia. Obrażając go, nie pomagasz ani sobie, ani nam.   Paul Heyman odchrząknął delikatnie, zanim Arnold mógł coś powiedzieć.   Heyman: Panie Becker, jeśli mogę coś doradzić. CM Punk zdecydowanie nie jest osobą z którą może rywalizować każdy. Na Pana miejscu wziąłbym to pod uwagę i spróbował swoich sił gdzieś indziej. Powinien Pan wiedzieć, że potrzeba czegoś więcej niż tylko słowa że sprawić że CM Punk uzna Pana za problem.    Arnold wyglądał jakby chciał coś powiedzieć (ewentualnie…uderzyć kogoś?) ale powstrzymał się i wstał. Spojrzał jeszcze raz na ich obu i wyszedł ze wściekłą miną. Thunder odetchnął głęboko.   Thunder: Dziękuję za pomoc. Lawirowanie relacji z członkami rosteru z pozycji szefa nie jest moją najlepszą stroną.   Paul uśmiechnął się i sięgnął, klepiąc go po ramieniu.   Heyman: NIe przejmuj się, dojdziesz do wprawy. Musisz tylko pamiętać, że dobro pojedynczych zawodników czasami gryzie się z dobrej organizacji - a ostatecznie to przetrwanie LoF jest najważniejsze.   Thunder kiwnął głową, przeglądając papiery na biurku   Thunder: Wracając do naszej rozmowy…zgadzamy się że dzisiejszy match Bron’a to dobra okazja do ocenienia go?   Heyman: Szczerze mówiąc, uważam że powinniśmy go zatrudnić tak czy owak. Talenty takie jak on nie pojawiają się często   Thunder pomyślał chwilę, sprawdzając kolejne dokumenty.   Thunder: Coś w tym jest…ale wciąż chciałbym zobaczyć go w akcji, zanim podejmę decyzję.    Paul wydawał się zadowolony i obaj wrócili do kolejnej rozmowy, podczas gdy kamerzysta wyszedł z biura. Zanim wróciliśmy do ringu, kamera pokazała nam wysiadających z bardzo ładnie wyglądającego auta MJF’a i Hammerstone’a. MJF był wyraźnie zdenerwowany   MJF: Uwierzysz w to? Ten Tag Team Match nie ma sensu. Thunder miał czelność powiedzieć mi…MI…że jeśli chce dostać kolejną szansę, powinienem ją sobie wygrać. Wszystko przez to że Knight użył krzesła…   Hammerstone kiwnął tylko głową, idąc za nim, rozglądając się.   MJF: Hej, gdzie jest biuro Thunder’a?    MJF szczeknął na jednego z pracowników, który pokazał im gdzie jest biuro Thunder’a, obaj bez dalszych słów ruszyli we wskazanym kierunku. Zatrzymali się nagle i MJF zrobił się czerwony ze złości.   MJF: Ty…   Kamera obróciła się i pokazała T-Ash’a, który stał oparty o ścianę, patrząc na nich.    Ash: Tak, ja. Miło że jeszcze mnie pamiętasz.    MJF: Zejdź mi z drogi. Mam coś od omówienia z Thunder’em.    Ash odepchnął się ramieniem od ściany i podszedł do niego, mierząc go wzrokiem   Ash: Tak, wiem. Problem polega na tym że Thunder jest zajęty. Ale poprosił żebym przekazał Ci coś.   MJF rozejrzał się z niedowierzaniem   MJF: Co teraz, jesteś jego sekretarką? Nie może ze mną porozmawiać sam?   Ash zaśmiał się pod nosem i delikatnie poprawił marynarkę MJF’a.   Ash: Pewnie by mógł. Ale tak samo jak każdy inny, ma Cię pewnie dość. Co do wiadomości - na kolejnym Strike spotkamy się w ringu, jeden na jeden. Brzmi jak ciekawe wyzwanie.   MJF zaśmiał się, patrząc na niego rozbawiony   MJF: Ty i ja? W ringu? Proszę Cię, to nie będzie nawet rozgrzewka, lepiej żebyś…   Ash mrugnął do niego i klepnął go po ramieniu.   Ash: Nie mówiłem do Ciebie.    Ash zaśmiał się i minął ich, odchodząc z kadru. MJF patrzył na niego, kompletnie skołowany tą odpowiedzią. Dopiero po chwili spojrzał na Hammerstone’a i zrozumiał o co chodziło. Wściekł się jeszcze bardziej, ruszając ponownie w stronę biura Thunder’a. Obraz wrócił w okolice ringu.    Jeff: MJF ciężko przyjmuje odmowy…   Jays: Podejrzewam że dlatego ma problem z kobietami?   Dom: Nie, to zupełnie inny problem. Bardziej chodzi o jego…   Jeff: Stoooooooop. Nie kończ tego, proszę. Nie musimy wiedzieć co masz na myśli.   Wilki zaśmiały się, podczas gdy Jeff potrząsnął głową.   Jeff: W każdym razie, z tego co widzieliśmy, zapowiada się match pomiędzy T-Ash’em i Hammerstone’em - po raz kolejny Ash oddaje dosyć sporą różnice w rozmiarze.   Jays: Widzieliśmy już kilka razy że nie przeszkadza mu to. Nie ważne czy jesteś duży czy mały, jego submission game jest równie skuteczne.    Dom: W przeciwieństwie do MJF’a, gdzie rozmiar ma zna-....   Jeff: Jamie, wracaj, proszę…nie wiem ile jeszcze z nimi wytrzymam…   Na szczęście Bryson’a, rozpoczął się Theme Song El Hijo Del Lucha. Romeo i Cielo pojawili się na rampie, schodząc po rampie, przygotowując się do jeszcze jednej szansy jaką dostali. Kiedy wskoczyli do ringu, rozpoczął się Theme Song Raze’a i amerykanin wyszedł na rampę - choć trzeba przyznać, nie wyglądał na bardzo zadowolonego. Wziął głębszy oddech i westchnął, podczas gdy rozbrzmiał Theme Song Coven i za nim na rampie pojawiła się Witchcraft, której towarzyszył Orion oraz Willow. Olbrzym zatrzymał się przy Raze’ie i spojrzał na niego, po czym minął go i poszedł do ringu. Raze dołączył do niego chwilę później.   [ II. 3 minutowa przerwa reklamowa ]    Match 2: Tag Team Grand Prix Match El Hijo Del Lucha (Romeo Clemente & El Hijo Del Cielo) Vs Raze & Orion /w Witchcraft & Willow Blackwood   Highlights: Romeo i Raze zaczęli match, szło im całkiem dobrze - nie zaczęli na pełnych obrotach, ale Romeo wciąż pokazał co potrafi. Korzystając ze swojej przewagi technicznej, przejął kontrolę nad walką, ściągając go na matę Arm Drag Takedown’em, po którym przytrzymał go na macie Hammerlock’iem - kiedy Raze podniósł się, próbując się wykręcić, Clemente szybko ściągnął go na dół Jumping Hurricanranną. Meksykanin podniósł go w narożniku, gdzie Raze’owi udało się wreszcie coś zrobić - odepchnął nadbiegającego przeciwnika nogami, niestety w stronę narożnika gdzie czekał Cielo. Klepnął partnera w ramię i kiedy Raze powalił wracającego Clemente Clothesline’em, Cielo wskoczył do ringu trafiając go Springboard Dropkick’iem. Walka wyglądała w miarę standardowo, do momentu kiedy Witchcraft znudziła się tym co się działo. Po pstryknięciu palcami Orion trafił Romeo Big Boot'em kiedy ten szykował się do Springboard ataku. El Hijo chciał coś z tym zrobić, ale dostał Chokeslam po którym Raze odliczył go, sam zaskoczony tym co się stało.   Zwycięzcy: Raze & Orion   Jeff: Raze wreszcie chyba znalazł sobie przyjaciół…tylko dlaczego Coven?   Jays: Jesteś pewny że to on znalazł ich? Wyglądało tak jakby to oni znaleźli jego.   Dom: Zgadzam się, w dodatku Orion nie był w nastroju na zabawę. Romeo wciąż leży za ringiem a jego partner nie wygląda lepiej.    Jeff: Oby nie przejechał się na tym. Prawie wszystkie team’y są już w kolejnej rundzie, pozostało niewiele do…hej, co ona robi?    Witchcraft wydawała się być zadowolona, podnosząc dłoń. Orion spojrzał na nią, kiedy ta pstryknęła palcami. Orion złapał Cielo raz jeszcze, podnosząc go jeszcze raz! Wrzucił go sobie na ramiona, obracając się w stronę Witchcraft, która oparła się łokciami o kant ringu, opierając brodę na dłoniach i obserwując go. Zanim jednak mogła dać mu znak - na arenia pojawiła się nowa melodia. Po chwili na titantronie pojawił się obraz z jasnego pokoju, w którym dominował biały, niebieski i różowy. Po środku stał stolik z zastawą do herbaty. Do kadru tanecznym krokiem weszła Katherine Edwards - tańcząc z kukłą, ubraną podobnie do Maximillian’a. Katherine nuciła sobie pod nosem i wreszcie zatrzymała się za stołem, patrząc na głowę kukły, do której przyczepiona była (Dosyć dużymi i nieprzyjemnie wyglądającymi igłami) kartka z twarzą Maximillian’a. Katherine zaśmiała się, obracając się z nią jeszcze raz.   Katherine: Niedługo będziemy mieli gości, Maxi…powinniśmy się przygotować. Nie chcielibyśmy żeby musieli czekać na kogoś, prawda?    Przez chwilę wpatrywała sie w kukłę, jakby słuchając czegoś.   Katherine: Hmmm…naprawdę? Interesujące…ale dobrze wiedzieć, upewnię się że wszystko jest…przygotowane. Nie martw się o to.   Katherine obróciła delikatnie głowę, patrząc w kamerę   Katherine: Nawet Ci którzy byli niegrzeczni, zasługują na odrobinę gościnności…   Jej głos i mina spoważniała na chwilę - scenę przerwała głowa kukły, która odpadła, uderzając o podłogę i turlając się poza kadr. Katherine spojrzała na resztę zaskoczona, mrugając kilka razy z delikatnie otwartymi ustami, jakby nie spodziewała się tego co się stało…po czym zaczęła śmiać się histerycznie, rzucając kukłę za siebie - słychać było jak uderzyła o ścianę poza kadrem. Wyciągnęła dłoń za kadr, patrząc w kamerę i śpiewając sobie cicho pod nosem   Katherine: Ding Dong…I know you can hear me…Open up the door…   Zamachnęła się, trzymając swój dmuchany młot (Który wciąż wydawał się być dziwnie ciężki i solidny, jak na swój wygląd) i jednym płynnych ruchem zrzuciła i roztrzaskała całą zastawę na stole, rozsypując kawałki po podłodze. Drugą ręką przewróciła stół i z poważną miną podeszła do kamery, do momentu aż tylko jej oczy były widoczne.   Katherine: I only want to play a little…   Obraz po tym od razu zerwał się, po kilku sekundach obrazu na którym widać było “Sorry for technical difficulties” wraz z kreskówkową wersją Katherine, która uderzała swoim młotkiem w niedziałający telewizor, titantron zgasł. Witchcraft, Willow i Orion stali w ringu, nie do końca wiedząc jak zareagować. Raze wyniósł się, korzystając z zamieszania a El Hijo Del Lucha otrzymali pomoc od sędziów i medyków.   [ III. 3 minutowa przerwa reklamowa ]    Po reklamach trafiamy na backstage, do szatni BangBang Gang, gdzie cała czwórka siedzi, śmiejąc się i rozmawiając. Ucichli dopiero kiedy do szatni wszedł Ko Reitz. Jay uśmiechnął się i wstał, stając przed nim.   White: Dobrze Cię widzieć.   Reitz: Chciałem Cię złapać przed twoją walką, jeśli chodzi o ostatnie show, to-...   Jay podniósł ręce w geście kapitulacji   White: Rozumiem i przepraszam. Wiem że wcisnęliśmy się w twój biznes, ale chciałem tylko pomóc. Mam nadzieję że-...   Teraz to Ko uniósł ręce, wchodząc mu w słowo   Reitz: Nie, jest ok. Jestem wdzięczny. Dobrze wiedzieć że mam kogoś kto pilnuje mi pleców. Dlatego chciałem się odwdzięczyć. Wiem że reszta BangBang Gang jest zbanowana, więc może wyjdę tam z tobą, na wszelki wypadek?    Reitz wyciągnął do niego rękę, Jay spojrzał na niego i uścisnął ją z impetem.   White: Jak najbardziej. W przeciwieństwie do niektórych, nie próbuje Ci pomóc bo Cię potrzebuje. Chcę Ci pomóc bo chcę Ci pomóc. Wiem że Allin kręci się wokół Ciebie - słowo rady, jeśli mogę - on zawsze był szybki do przyczepiania się do osób lepszych od niego, żeby ugrać coś dla siebie. Uważaj na niego.   Reitz kiwnął głową i obaj stuknęli się przedramionami.   Reitz: Dzięki. Zobaczymy się później. Colten, Austin, świetna robota z Grand Prix.    Colten: Dzięki.    Austin: Jest szansa że załatwisz nam trochę sprzętu?   Reitz: Masz na myśli coś w stylu tych nowych syntetycznych lin treningowych od Life Fitness? Szczerze, są świetne. Nie ślizgają się w dłoniach, nie strzępią się i są dostępne w różnej wadze - dajcie znać jakie checie i coś się załatwi. Szczególnie że jest nowy kod promocyjny - DutchFitness, poza zniżką na wszystkie suplementy dostaniemy też darmową wysyłkę.    Wszyscy wydali okrzyk zadowolenia, Ko jeszcze raz stuknął się przedramieniem z Jay’em i wyszedł. White odwrócił się do reszty, pokazując kciukiem za siebie   White: Mówiłem wam? Idealny człowiek dla nas.    BangBang Gang kontynuowali swoją rozmowe, podczas gdy kamera wróciła w okolice ringu. Witchcraft stała w ringu raz z Willow, której kolano było mocno obwiązane bandażem i taśmą kinetyczną, pamiątka po zakończeniu poprzedniego show. Rozpoczął się Theme Song Royalty - przy którym na rampie zjawiła się Izzy, co zwiastuje Fatal 4 Way Match. Brytyjka zeszła do ringu pewna siebie. Zaraz po niej rozbrzmiał Theme Song Mary McKnee - Irlandka jak zwykle pełna energii, zjawiła się na rampie, witając się z fanami. Trzecia w kolejności była Kat Leone - której akompaniował nie tylko jej Theme Song, ale również spora reakcja widowni, która ucieszyła się na jej widok.    Match 3: Fatal 4 Way #1 Contender’s Match for LoF Women’s Championship Izzy Vs Mary McKnee Vs Kat Leone Vs Willow Blackwood /w Witchcraft   Highlights: Cała czwórka z początku zaczęła spoglądać na siebie, szukając możliwości do ataku - po czym Izzy, Kat i Mary powoli spojrzały na Willow, której zdecydowanie się to nie spodobało. Zawodniczka wyskoczyła z ringu, co wykorzystała Izzy, atakując Mary od tyłu, wyrzucając przy tym z ringu Kat. Willow przez większość czasu dawała radę unikać udziału w walce, korzystając z tego że zarówno Mary jak i Kat miały bardziej oko na Izzy, chcąc wyrównać z nią porachunki. Dopiero kiedy Kat popisała się siłą i zamieniła Superplex Izzy w typowy Powerbomb z narożnika dla obu rywalek, Willow wskoczyła do ringu i wypchnęła ją, próbując wykorzystać okazję, próbując zakończyć walkę szybko, zanim rywalki doszły do siebie. Z pomocą Mary McKnee, młode zawodniczki miały okazję się pokazać. Każda z nich miała kilka chwil żeby się wykazać - końcowna sekwencja dała nam Kat Leone która trafiła z Lioness Kick, wyrzucając Izzy z ringu. Willow powaliła brazylijkę swoim Willow's Whip (Spinning Roundhouse Kick) ale zanim przeszła do pinu, Mary McKnee złapała ją za włosy i dodała Irish-Plex (Perfect-Plex). Izzy zdołała przerwać pin i po Touch-Up (Cravate Facebreaker) wygrała match. Zwyciężczyni: Izzy   Izzy wyturlała się z ringu, patrząc na Witchcraft która wyglądała na bardzo zdenerwowaną! Nie może jednak nic zrobić, poza sprawdzeniem stanu swojej podopiecznej.   Jeff: Huh…kto by się spodziewał że przyjdzie dzień w którym będę cieszył się ze zwycięstwa Izzy?   Jays: Willow powoli traci skupienie, za dużo rzeczy naraz.    Dom: Nie raz, nie dwa tego typu rozproszenia sprawiały że zawodnicy tracili dużo. Dla własnego dobra, powinna ustalić sobie priorytety.    Jeff: Najlepszym priorytetem byłoby zostawienie Coven. Patrząc na jej talent, nie wydaje mi się że potrzebuje ich.   Jays: Młodzi zawodnicy są często łatwi do zmanipulowania, doświadczenia nie da się nauczyć.    Jeff: Doświadczenia na pewno nie można odmówić uczestnikom kolejnej walki - Jay White i Bron Breakker. Obaj mają już na swoim koncie sporo sukcesów, teraz ich drogi skrzyżują się w LoF w ramach All-American Bash.   Dom: Nie mogę się doczekać. Breakker ma dosyć specyficzny styl walki - patrząc na niego, w życiu nie spodziewałbym się jak szybko potrafi się ruszać.    Jays: White będzie miał pełne ręce roboty, jeśli chciałby awansować dalej.    [ IV. 3 minutowa przerwa reklamowa ]    Kamera przeniosła nas przed biuro Thunder’a - z którego wyszedł właśnie szef LoF. Rozejrzał się i uśmiechnął, podchodząc do kogoś - kim okazało być się Alpha Academy. Chad Gable oraz Otis wyglądali dosyć…oficjalnie. Chad miał na sobie garnitur, za to Otis spodnie garniturowe, koszulkę Alpha Academy bez rękawów, czerwony krawat i jego włosy były spięte z tyłu, w sposób który na każdym innym wyglądałby schludnie i oficjalnie.    Thunder: Cieszę się że mogliście się pojawić.    Gable: Dziękujemy za zaproszenie do Grand Prix. Bylibyśmy bardziej zadowoleni, gdybyśmy wiedzieli z kim będziemy walczyć.   Thunder: Rozumiem. Nie martwcie się, wasi przeciwnicy będą tu niedługo. Chciałbym żebyście dołączyli do mnie w ringu po walce wieczoru, żebyśmy mogli oficjalnie zaprezentować was jak i waszych przeciwników. W międzyczasie, zapraszam, możemy obejrzeć walkę w moim biurze, przygotowaliśmy coś do jedzenia, mam nadzieję że-..   Otis: OHHHH YEAAAAAAAAAAAAH!    W swój charakterystyczny sposób Otis uniósł ręce, słysząc słowo na J i od razu skierował się do jego biura. Chad westchnął patrząc za nim   Gable: To wszystko przez samolot, te małe paczki orzeszków nigdy nie wystarczają…   Thunder: Jak najbardziej rozumiem. A jeszcze żeby je otworzyć…   Obaj kiwnęli głowami i poszli za Otis, zamykając za sobą drzwi od biura. Kamera wróciła do ringu, gdzie słychać już Theme Song Breakker’a, który pojawił się na rampie, gotowy do walki i nabuzowany adrenaliną. Zbiegł na pełnej prędkości do ringu, wślizgując się do niego. Po chwili rozpoczął się Theme Song BBG przy którym na rampie pojawił się Jay White w towarzystwie Ko Reitz’a, który zszedł w stronę ringu razem z nim.   Main Event: All-American Bash Qualifier Bron Breakker Vs Jay White /w Ko Reitz   White nie czekał na nic - kiedy Breakker zakładam ramiączka od swojego stroju, Jay rzucił się do ataku, zasypując go ciosami w narożniku. Szybko przeszedł do Irish Whip’u, posyłając go na liny…z których Bron wrócił jeszcze szybciej! Running Shoulder Block! Jay odleciał do lin i od razu wyturlał się z ringu, gdzie Ko sprawdza co z jego ramieniem. Breakker zaczął chodzić niecierpliwie w ringu, pokazując oponentowi żeby wracał do środka. White powoli wskoczył na kant ringu, czekając aż sędzia odciągnie go i zrobi mu miejsce. Obaj zaczęli krążyć w ringu, Jay rozmasowywał swoje ramię…i szybkie zwarcie z którego Breakker przeszedł za plecy rywala, rzucając go na matę Belly-To-Back Suplex’em! Różnica siły i rozmiaru robi swoje, Jay będzie miał problem żeby sobie z tym poradzić…Próbuje przełamać chwyt Bron’a…złapał go za palce, wyginając je tak bardzo jak to możliwe! I wreszcie udało mu się uwolnić! Obaj wrócili szybko na nogi…ale to Bron atakuje pierwszy! Discuss Clothesline! Od razu przeszedł do pinu! …1…2… Jay przerwał liczenie! Breakker podniósł się, łapiąc przeciwnika za włosy…podniósł go za sobą, dodając mocny cios w twarz. Irish Whip…i wysoki Back Body Drop! White podniósł się powoli, trzymając się za plecy, podczas gdy Bron nie planuje zwalniać! Corner Clothesline…i jeszcze jeden Irish Whip, tym razem włożył niego znacznie więcej siły, posyłając go do przeciwnego narożnika! “Switchblade” odbił się od narożnika, padając na kolana! Reitz stara się go dopingować…natomiast Breakker jeszcze raz rzuca oponentem! Overhead Belly-To-Belly Suplex! White jeszcze raz ratuje się, opuszczając ring…tym razem Breakker podąża za nim! Wyszedł z ringu, obchodząc go…Reitz stanął mu na drodze! Obaj wymieniają się słowami. Breakker pokazuje mu żeby nie mieszał się…podczas gdy Jay wrócił do ringu! Baseball Slide! Bron wpadł w barierki, podczas gdy Ko przybił piątkę z White’em. Z trudem podniósł rywala, wrzucając go z powrotem do ringu…podczas gdy on sam wszedł na narożnik! Diving Elbow Drop! Prosto w klatkę piersiową Bron’a! Jay przetoczył się, przechodząc do pinu! …1…2… Nie wystarczyło! Kilka szybkich uderzeń, zanim White wstał, kopiąc rywala w żebra…moment - czy on chce…nie, nie możliwe…złapał Bron’a w pasie…i próbuje go podnieść! Próbuje wymierzyć Deadlift German! Podniósł go z maty…ale Breakker uderzył go łokciem! Udało mu się wrócić na nogi, Jay wciąż trzyma go w pasie… jeszcze raz próbował go podnieść, ale znowu dostał łokciem…ruszył w stronę lin, próbując sobie nimi pomóc…ale Breakker zdążył się ich złapać! White odturlał się sam! Podniósł się idealnie, żeby dostać solidnym Lariat’em! Aż Ko złapał się za głowę, widząc z jaką siłą Bron trafił oponenta! Amerykanin podniósł się, pełny adrenaliny, szarpnął za liny, opuszczając ramiączka w narożniku, gotowy do zakończenia tej walki! Reitz wskoczył na kant ringu, odciągając jego uwagę! Sędzia wszedł od razu między nich, pokazując Holendrowi żeby zszedł na dół! Ko nie spieszy się z tym, stojąc prawie twarzą w twarz z Breakker’em! Zeskoczył wreszcie na dół, kiedy sędzia zagroził mu wyrzuceniem go z areny… i zanim sędzia odwrócił się z powrotem, Jay kopnął Bron’a w krocze! Uśmiechnął się, kiedy rywal padł przed nim na kolano…po czym złapał go za nogę, wymierzając Kiwi Krusher (Leghook Fisherman Driver)! Przytrzymał od razu jego nogi do pinu! …1…2… Kick out! Kick out! Bron zdążył przerwać liczenie! Jay nie może w to uwierzyć! Podniósł się, podchodząc do narożnika…co on…zdjął jedną z poduszek a narożnika! Sędzia wyrwał mu ją z ręki i upomniał go…ale kiedy sędzia zaczął przywiązywać ją z powrotem, Jay podbiegł do lin, pokazując Reitz’owi żeby coś mu podał - Holender od razu chwycił jedno z krzesełek i złożył je, wyciągając je w stronę Jay’a! To się nie skończy dobr-...moment, Ko zabrał krzesło z zasięgu ręki Jay’a, zanim ten mógł je złapać? O co cho…Chair Shot prosto w twarz! Ko uśmiechnął się i uderzył White’a prosto w twarz trzymanym krzesłem! Lider BangBang Gang cofnął się ogłuszony…i wpadł prosto pod Spear! Spear od Breakker’a! Sędzia odwrócił się w momencie kiedy Bron przeszedł do pinu i szybko skoczył na matę, odliczając pin!  …1…2…3! Bron Breakker przechodzi do kolejnej rundy All-American Bash!    Panie i Panowie zwycięzcą walki zostaje Bron Breakker!    Ko wszedł do ringu, stając nad White’em, pochylając się nad nim - kamera wychwyciła tylko kilka słów “Don’t mess with my matches again”. Przybili sobie fist bump a Breakker’em i razem opuścili ring, w którym Jay zdołał doczołgać się do narożnika, opierając się o niego plecami i patrząc na nich wściekle.   Jeff: Huh…czyli jednak Ko nie wydaje się zainteresowany towarzystwem BangBang Gang?   Jays: Na to wygląda. Miło że nauczył się używania krzesła, technika na tym była zaskakująco dobra.   Dom: Wyglądało jakby lokalny Chairman LoF miał w tym rękę…   Jeff: Nie mogę zaprzeczyć, ani potwierdzić tej informacji. Jamie jest nieobecny, więc ktoś musi pilnować treningów naszych podopiecznych (śmiech)   Jays: W każdym razie, Bron Breakker i Ko Reitz awansowali dalej. Patrząc na dzisiejszy występ, myślę że chyba bezpiecznie można założyć że Paul Heyman miał rację co do Bron’a?   Jeff: Zobaczymy co powie Thunder - ale wydaje mi się że Breakker wpasował się dosyć ładnie w LoF i miło byłoby zobaczyć go u nas ponownie.    Dom: Tymczasem nam pozostało już tylko jedno - Thunder obiecał zapowiedzieć ostatni match z pierwszej rundy Grand Prix, prawda?   Jeff: Tak. Wiemy że Alpha Academy są w budynku, wiemy że ich przeciwnicy również tu są i wiemy że ich walka odbędzie się na Gauntlet. Zobaczmy więc co nas czeka…   Rozpoczął się Theme Song LoF przy którym na rampie pojawił się Thunder, witany przez widownię. Wszedł do ringu, biorąc mikrofon od technika.   Thunder: Ufff…musze przyznać, nie tylko nasze Grand Prix zaczyna się rozgrzewać. Na LoF Gauntlet odbędą się ostatnie dwie walki z pierwszej rundy Grand Prix. Jedną z nich będzie starcie Quinter’s Factory i Wolfpack   Thunder podszedł do lin, patrząc na stół komentatorski   Thunder: Miło wiedzieć że ciągle macie siły na cokolwiek, bałem się że dom spokojnej starości zorganizuje kolejny wieczór bingo i nie będziecie mogli sie pojawić.    Thunder zaśmiał się, razem z całą trójką przy stole komentatorskim, po czym odszedł z powrotem na środek ringu.   Thunder: Drugim starciem, będzie pojedynek pomiędzy dwoma uznanymi Tag Team’ami, które mają na swoim koncie spore sukcesy. Cieszę się że udało nam się zaprosić do udziału nazwiska dużego kalibru. LoF jest organizacją skupioną na młodych talentach - ale pewnych rzeczy nie można nauczyć, w pewnym momencie nasi młodzi zawodnicy muszą stanąć twarzą w twarz z kimś kto jest od nich lepszy, żeby mieć motywację i okazję do poprawy swoich umiejętności. Dlatego proszę, pomóżcie mi przywitać - zwycięzcy Jingle Jam 2023, Chad Gable oraz Otis - THE. ALPHA. ACAAADEMY!   Rozbrzmiał ich Theme Song i obaj zawodnicy pojawili się na rampie (koszulka oraz krawat Otis’a nosiły ślady jakiegoś sosu). Obaj schodząc do ringu witali się z widownią, przy czym Otis cieszył się większą popularnością niż Chad. Trener Alpha Academy nie wydawał się tym przejmować, ani nie wydawał się być zaskoczony. Obaj dołączyli wreszcie w ringu do Thunder’a, Gable również wziął mikrofon.    Gable: Raz jeszcze, dziękujemy za zaproszenie. GWA zawsze było mocno skupione na dywizji Tag Team’owej, więc możliwość w kontynuacji tego dziedzictwa jest dużym zaszczytem. Przejdźmy jednak do głównego tematu - bo odkąd zostaliśmy poinformowani o zaproszeniu, nie mogliśmy doprosić się informacji z kim będziemy walczyć. Ciężko jest się przygotować do takiej walki, nie wiedząc z kim będziemy w ringu.   Thunder: Rozumiem - obiecałem że znajdziemy dla was godnych przeciwników i wasz udział nie będzie tylko zachętą dla ludzi żeby śledzić przebieg tego turnieju. Obiecaliśmy wam rywali na odpowiednim poziomie i cieszę się że mogę powiedzieć, znaleźliśmy kogoś kto na pewno kwalifikuje się do tego.    Gable: Bardzo dobrze - ale to i tak nie ma znaczenia. Zarówno ja, jak i Otis, jesteśmy gotowi i nie ważne kto stanie z nami w ringu, będą musieli uznać wyższość Alpha Academy. Kto byłby lepszy do roli mistrzów Tag Team’owych w organizacji która chce szkolić nowe pokolenie? Nie znajdziecie lepszego trenera niż Master Gable.    Thunder uśmiechnął się, rozglądając się po widowni.   Thunder: Z pewnością dużo osób się z tobą zgadza i bylibyśmy dumni gdyby ktoś tak uzdolniony był skłonny pomóc w rozwoju naszego rosteru - ale znam co najmniej dwie osoby które nie mogą doczekać się żeby się z tobą nie zgodzić.    Thunder wskazał dłonią na rampę, podczas gdy uderzył nowy Theme Song.   UUUUUUUUUUUUSOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!   Fani wybuchli cheer’em, kiedy na rampie pojawił się nie kto inny niż Jimmy i Jay Uso! Obaj pełni energii zaczęli szaleć na rampie, przybijając piątki z fanami. Chad Gable i Otis byli absolutnie w szoku, podczas gdy bracia Uso wskoczyli do ringu, witając się z Thunder’em, biorąc mikrofony, dając widowni chwilę do obniżenia hałasu.    Jay: Hey, Atlanta…The Usos…are now…in…ya…ciiitttyyyyyyy!    Obaj bracia wznieśli do góry swoje palce, razem z dużą częścią widowni. Po tym Jay obrócił się w stronę Alpha Academy   Jay: Hey, hey, hey, spójrz na to, Uce. Wreszcie wiemy komu możemy spuścić łomot w Grand Prix   Jimmy: I kto by pomyślał - gruby i grubszy.   Chad i Otis spojrzeli na siebie, Gable wydawał się być skołowany   Gable: Gruby? Jeśli macie z tym problem, to mogę wam powiedzieć że mam poniżej 10% tłuszczu, co jest idealnym wynikiem dla sportowca w moim wieku.    Jimmy: Miałem na myśli twoją głowę, dawg.   Chad wyraźnie urażony tym komentarzem chciał coś dodać, ale Jay wszedł mu w słowo   Jey: Hej, Uce, nie zrozum nas źle. Wiemy kim jesteście. Byli mistrzowie tag team’owi.   Jimmy: Yeet.   Jey: Kilkukrotni mistrzowie, mogę dodać.   Jimmy: Yeet.    Jey: Chad Gable, Olimpijczyk reprezentujący USA w zapasach.   Jimmy: Yeet.   Jey: Otis, Olimpijczyk reprezentujący USA w jedzeniu Hot Dogów.   Jimmy: Yeet.    Jey: The. Alpha. Academy.    Jimmy: YEEEEEEEEEEEEEEET.   Chad i Otis wciąż próbowali coś powiedzieć, ale Uso’s nie przejmowali się tym zbytnio.   Jey: Być może byliście najlepsi, być może jesteście dobrzy - ale pozwól że przypomnę Ci jedno, Uce.    Jey spoważniał, patrząc na Gable’a.   Jey: You the twos…and we…the…ones!   Obaj raz jeszcze wznieśli palce w górę, razem z widownią i uderzył ich Theme Song. Kamera pokazała całą czwórkę, która wymieniała jeszcze ostatnie słowa w ringu, zanim obraz zniknął.    Co ciekawe, po outro obraz wrócił, pokazując Coven - Witchcraft, Willow, Maximillian, Orion i Mirror wychodzili wspólnie z areny. Witchcraft i Willow rozmawiały między sobą, reszta nie wydawała się być zainteresowana.    Willow: Jesteś pewna że powinniśmy ją zignorować?    Witchcraft: Jak najbardziej. Uwierz mi, Katherine nie jest problemem. Jedyne co może zrobić, to poszczekać na nas.   Willow: Mam nadzieję że masz rac-...hej, co to?   Willow schyliła się, podnosząc mały obiekt który przypadkiem kopnęła. Było to nic innego jak głowa kukły, którą trzymała wcześniej Katherine Edwards. Na kartce z twarzą Max’a, był napis “Boom!”, jaskrawym różowym flamastrem. Witchcraft zaśmiała się, zasłaniając usta dłonią, po czym wzięła głowę kukły i rzuciła ją za siebie.   Witchcraft: Całkiem urocze, ale jak mówiłam, jedyne co może to poszczekać w nasza stronę.    Cała piątka wyszła z budynku i momentalnie zatrzymali się. Kamera obróciła się i pokazała ich samochód…który płonął. Na karoserii widać było wgniecenia, oraz ślady różowej i niebieskiej farby.   Willow: Myślę że postanowiła Ci zaimponować…   Witchcraft patrzyła przez chwilę na samochód z niedowierzaniem, po czym zaczęła się śmiać, doceniając starania Katherine. Po tym obraz zniknął. 
    • Jeffrey Nero
      Akurat uwierzę gościowi, który co dopiero fejkował kontuzję bardziej wiarygodny byłby wywiad z Kukiełką Pinokio 🤣😂🤣
    • -Raven-
      No jaszka! Jedziesz dalej, amigo
    • KyRenLo
      Kolejny dzień/kolejny ranking: Ranking the Top 20 WWE and AEW Stars in Their 20s: Rhea i Dom na samym szczycie, a Fletcher z AEW uzupełnia podium. 1. Rhea Ripley 2. Dominik Mysterio 3. Kyle Fletcher 4. MJF 5. Bron Breakker 6. Oba Femi 7. Jordynne Grace 8. Roxanne Perez 9. Jack Perry 10. Tiffany Stratton Całość: Ranking the Top 20 WWE and AEW Stars in Their 20s BLEACHERREPORT.COM The futures of WWE and AEW are bright, thanks to a wealth of young talent ready to seize heir opportunity and run atop the companies as world champions and top stars for years to come.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...