Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poza wynikiem openera wszystko było w punkt + ME to najlepsza walka kobiet ever !!!

 

Ale pewnie ratingi beda gówniane bo dobra gala = słabe raty :P

 

Lepiej luknąć Corbina albo Zayna z Dawkinsem w piątek ..../

Edytowane przez BPG

  • Posty:  3 293
  • Reputacja:   778
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Faktycznie ME kozacki, obie panie poszły na całość. Przy niektórych akcjach można było łapać się za głowę, a to po tylu latach oglądania wrestlingu coś znaczy. Najlepszą walką kobiet ever bym raczej jej nie nazwał, ale spokojnie nawiązały do najlepszych pojedynków kobiet w WWE czy za czasów NXT. Ba, przebiły te walki pod względem brutalności, bo niektóre screeny wyglądały mocarnie.

 

4c7fb883-ef09-4884-8edb-115141adedee-gif.98824

 

Britt Baker=$$$ :wink:

Edytowane przez MattDevitto

 

 


  • Posty:  201
  • Reputacja:   53
  • Dołączył:  06.02.2014
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Panie dały jeden z najlepszych popisów jakie widziałem w życiu, a dodając do tego brutalność - jest to najlepsza walka kobiet które widziałem. Czapki z głów zarówno dla Britt jak i Rosy. Po stokroć brawo! Jeśli teraz któraś nie pójdzie na Shidę, to będę zawiedziony...

A co do openera:

Czy Rhodes serio musiał to wygrać? Nie było mu to potrzebne ani trochę, a Pentagon wyszedł tylko na mocnego w ryju po tym jak się odgrażał, że tak skrzywdzi Cody'ego... Well. To mi nie podeszło.

Edytowane przez Nialler

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poza wynikiem openera wszystko było w punkt + ME to najlepsza walka kobiet ever !!!

 

100% zgody z obiema uwagami, pod warunkiem, że mówimy o walce kobiet z taką stypulacją a nie walce kobiet w ogóle.

 

Dodatkowo, pozostałe smaczki z odcinka:

- koszulka Callisa dla Papy Bucka (pozdro Vince)

- świetne promo MJF

- kozackie promo Mox+Kingston (z odniesieniami do nWo i Bullet Club)

- rada o żonie od Miro (pozdro Lana)

- turn(?) Cage'a

- promo CC

 

Zajefajnie się to oglądało! A w zanadrzu już czeka Allin vs Silver oraz Swann vs Omega (cyk, trzeci pas do kolekcji).

Edytowane przez Grigorij
  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Warto odnotować, że ostatnie Dynamite obejrzało na żywo ponad 1,2 miliona ludzi :shock: Gonią RAW

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Warto także odnotować, że przy tym chyba dwukrotnym zwiększeniu, pierwsze wtorkowe NXT wzrosło tylko o 5%. Może świadczyć to np. o tym, że tylko część fanów AEW oglądało także NXT, ale wiele osób po obejrzeniu NXT oglądało Dynamite.

 

Jednak zakładam spadek oglądalności Dynamite w przyszłym tygodniu, bo w ostatnim programie nie za wiele się działo i był to raczej średni odcinek.


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie do końca się zgadzam. Osttani odcinek był bardzo solidny a kolejny tydzień wygląda jeszcze lepiej. Może być chwilowy spadek ale potem Blood and Guts i DON więc stawiam na duże cyferki Edytowane przez BPG
  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zakończenia rozdmuchanej gali jak zwykle rozczarowaniem ..

 

Y2J upada na poduszki przykryte kartonem .. No słabe to było


  • Posty:  65
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  01.11.2011
  • Status:  Offline

Zakończenia rozdmuchanej gali jak zwykle rozczarowaniem ..

 

Y2J upada na poduszki przykryte kartonem .. No słabe to było

 

Też widziałem, że wielu ludziom się to nie podobało, ale z drugiej strony chłop miał rzeczywiście spaść na beton i się zabić albo skończyć jako warzywo? Już nie przesadzajmy, proszę was. Shane przy tym pamiętnym spocie gdy Blackman zrzucił go ze scenografii też pewnie spadł na jakieś gąbki albo coś w tym stylu. Według mnie ludzie niepotrzebnie szukają dziury w całym.

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Och, jak ja lubię oglądać Serenę. Gościówa fajnie walczy, trochę stiffowo, wczoraj też trochę heelowała (no bo RV jest babyfacem), walka wieczoru normalnie.

 

Poza tym niewiele więcej. Fajna walka Bucksów, ale nadal są mega nudni - Mox/Eddie powinni odebrać pasy TT na DoN. Swoją drogą czy Trójkąty już walczyły o pas, po tym jak Fenix wygrał royala TT? No i jeszcze poprawne walki Acclaimed/Mox+Kingston oraz Cage/Sydal. Reszta, niestety, do przewinięcia.

 

Ciekawie za to zapowiada się DoN. Na moje oko to:

- Mox/Kingston oraz Baker powinni dostać pasy (szczególnie Baker, a potem feud z Rosą albo debiutującą Tessą Blanchard)

- wygrana Pinnacle powinni wygrać w celu umocnienia frakcji (tylko co potem robić z członkami IC?)

- pozostałe wyniki bez niespodzianek (wygrana Omegi, Page'a, Miro i Stinga/Darby'ego)

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ludzie w AEW chyba nie mają mózgów. Mają ludzi na trybunach a kierują kamere na pustą rampe albo baner AEW .. :roll: rzal i bul

  • Posty:  953
  • Reputacja:   417
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak to przyjemnie się oglądało to Show.

Publika bawiąca się przy Theme Songu Youngle Boy'a to czyste złoto, gościu ma jeden z najlepszy theme songów w AEW przy którym można dobrze się bawić.

Fajnie że Christian promuje młode nabytki.

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  3 328
  • Reputacja:   294
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Świetna walka w pre show. Dużo czasu dostały Serena i Riho nie zawiodły warto obejrzeć.

 

Hala wypełniona w całości i świetnie reagująca przez całą galę. Tego mi brakowało.

 

Cage z Pagem, krótko, ale też świetna walka na początek głównej gali.

 

Walka o pasy tag team też bardzo dobra. Wynik do przewidzenia, ale mi to nie przeszkadzało.

 

Casino Battle Royal też wypadł fajnie. Debiut Lio Rusha szczerze mnie zaskoczył, ale nie dawno stracił pas MLW a mimo to nie liczyłem na niego. Wygrał Jungle Boy spoko pewnie na Christiana przyjdzie jeszcze czas.

 

Cody wraca to starego theme songu no wreszcie. Z zielonym jeszcze Ogogo zrobił naprawdę dobrą walkę. Będzie jeszcze coś z niego.

 

Połowa gali a nie było jeszcze słabej walki czy nawet średniej. Brawo!!

 

Walka o pas TNT. Dwóch dużych gościu a mimo to niezłe tempo. Wiadomo Miro jest nowym mistrzem nie mógł już tracić pasa, ale trochę szkoda, że kolejne podejście do pasa przez Archera kończy sie porażką.

 

Shida vs Baker może początek był trochę mniej ekscytujący, ale jak się rozkręciły to szły wiarygodne near falle. Nowy pas bardzo podobny do starego, ale wygląda dużo lepiej. The new face of women division D.M.D !!!

 

Kolejna walka dwóch gości znanych z tag team, którzy chcieli robić karierę solo a zostali połączeni w tag team dostają wspólny theme song chyba będą na dłużej razem.

Sting and Darby Allin vs. Scorpio Sky and Ethan Page - wiedziałem, że ringowo powinna to być najsłabsza walka gali, ale szczerze mam to głęboko w ... Sting wchodzi i włącza się mark mode. Pierwsza walka od 6 lat na żywo przed fanami i wypadła naprawdę dobrze. WWE patrzcie jak powinno sie prowadzić Stigna w jego wieku( w dodatku jak był w WWE był od 6 do 9 lat młodszy)

 

Kenny Omega © (with Don Callis) vs. Orange Cassidy vs. Pac to nie mogło być słabe z takim składem. Ostra jazda od początku do końca. Końcówka wiadomo heelowy Kenny musiał jakoś wygrać, ale mimo to walka świetna.

 

Stadium Stampede match - czy lepszy niż rok temu ciężko ocenić, ale na 100% świetne zakończenie gali.

 

Podsumowujać najlepsza gala wrestlingowa od dawna. Nie pamiętam żeby wszystkie walki a było ich 10 stały na takim poziomie. Brawo AEW !!!

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  254
  • Reputacja:   16
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie trafiłem z dwoma wynikami - rozpad IC oraz zmiana posiadaczy pasów TT - choć ten drugi rezultat był chyba raczej tylko moją fantazją.

 

Co do samej gali to mi także się bardzo podobała. Świetne walki, Sting (62 lata!) wypadł lepiej niż młodszy od niego Goldberg w swoich ostatnich walkach, debiut MH i LR (ciekawe czy zostanie na dłużej, choć szybka eliminacja na to nie wskazuje).

 

Pytanie co dalej?

- Inner Circle dalej będzie feudować z Pinnacle? Ile można?

- kto dla Baker? Conti, Rosa, Velvet? Nie ma nikogo silnego na tę chwilę.

- odłączenie Cage'a od Taza? No w końcu. Gość się marnuje tutaj.

- kto dla Bucksów? Brakuje dobrych face'owych teamów. Bondynki - meh. Mox/Kingston - już dostali szansę. Dinozaury - no może. Dark Order - najpierw niech odbudują stajnię pod silnym liderem.

- kto dla Omegi? (Jongle Boya nie liczę, bo wiadomo, że padnie) Pentagon - może. Christian - za wcześnie. Archer - buja się z pasem TNT. Hangman - miał szansę. Allin i Mox - byli mistrzowie, za szybko szansy nie dostaną. Jak odłączą Cage'a od Taza to może on?


  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

AEW DOUBLE OR NOTHING 2021

 

W telegraficznym skrócie:

 

- Kolejne już PPV od Khana, która powala ogólnym poziomem walk. 4h gali i w sumie każda walka mogła się mniej lub bardziej podobać. Nie było ani jednej, którą mógłbym nazwać "chujową". Zero nudy. Vince "Dajcie 1-2 Dobre Walki I Pozostały Czas Dopełnijcie Tygodniówkowym Gównem" McMahon powinien się uczyć (albo sobie przypomnieć) jak robi się PPV's, które zapewnia dobrą zabawę od początku do samego końca.

- Jedyna walka, która mogła zaniżać ogólny poziom, to starcie ze Stingiem (bo rozpisali to mega sztampowo), ale tu wiadome było, że booking będzie taki, żeby Borden pokazał, że nadal czuje ogień w ringu i... kurwa pokazał! Bardzo dobra forma Old Boy'a i fuck w stronę Vince'a, który uważał, że Steve nie może już przyjąć nawet puncha (ze względu na stan zdrowia), a tutaj Stinger pokazał, że i w ringu potrafi zamiodzić i jeszcze przyjąć całkiem niezłe akcje. Trudno się tego czepiać, pomimo odstającego poziomu na tle pozostałych walk.

- Uwielbiam te motywy przed wejściem Stinga i Allina, gdzie Borden jadący bryką spotyka na drodze szusującego przez pustkowia Darby'ego na desce. Kozacki klimacik :wink:

- Szacun za promowanie młodych. Jungle Boy zdobywający title shota (niby logiczne, ale mogli przecież chcieć zrobić dobrze Christianowi) to strzał w dziesiątkę, bo chłopak ma zajebiste skillsy i zmontuje hiciora z Omegą (wygrać nie ma szans, ale pokaże się z jak zawsze zajebistej ringowo strony). Christian ma taką pozycję, że w każdej chwili można z niego z biegu zrobić pretendenta i nikt nawet nie sapnie. Danie mu tu wygranej byłoby zmarnowaniem szansy dla kogoś mniej wypromowanego.

Tak samo fajny motyw, że to najbardziej perspektywiczny członek grupy, czyli Guevara wygrywa walkę dla Inner Circle, gdzie raczej można się było spodziewać, że to Szefowie frakcji rozstrzygną to między sobą.

- Dziwi trochę porażka Ogogo (bo promowali go na takiego rozpierdalatora, że stawiałem, że jobną mu Cody'ego), ale gość jest jeszcze mocno zielony i postanowili go prowadzić na spokojnie, dając czas na naukę. Słuszna decyzja, bo ma jeszcze czas, a Rhodes i tak poprowadził go tutaj tak, że chłop wypadł całkiem nieźle na tle takiego starego rutyniarza jak Cody.

- Irytuje trochę kolejna obrona Bucks'ów, ale w sumie decyzja słuszna, bo z pasów powinien skroić ich tag z krwi i kości, a nie klecona na szybko hybryda. Dajcie kurwa w końcu ten tytuł Dinozaurom, bo ten team jest wykurwisty i poza "mało poważnym gimmickiem" trudno im cokolwiek zarzucić. Trudno by mi było wskazać tag, który na tą chwilę bardziej zasługuje na przejęcie pasów.

- Doceniam te wszystkie smaczki w main evencie, których było sporo i pewnie często wynikały w dużej mierze z kreatywności zawodników, a nie tylko z tego co mieli rozpisane w skrypcie. Motyw z telefonem (MJF nakurwia nim Jericho, po czym udaje, że odbiera rozmowę i wali, że Chris nie może podejść, bo właśnie zbiera wybite zęby :D), czy z makietą jakiegoś typa w korytarzu (Jericho rozpierdala o makietę MJF'a, a następnie podchodzi i klepie ją po głowie, jakby tekturowemu gostkowi dziękował za pomoc :D) - tego typu dodatki podkręcały tylko fun z tej walki. Fajny był też motyw jak Wardlow dojebał na maxa Haggera, odwrócił się żeby sobie pójść, a ex-Swagger podnosi się i wali mu tekstem: "Hej, a Ty się dokąd wybierasz?" :twisted: Małe dodatki, a robią robotę :wink:

- Uwielbiam fanów AEW zgromadzonych na hali. Jak widzę ich reakcje (jak np. śpiewają theme songi czy to Jericho czy Jungle Boy'a) i to jak żywo "uczestniczą" w każdej walce (tam nikt nie kima, bo ludzie przychodzą się bawić i dokładnie to właśnie robią), to aż morda mi się sama cieszy, bo przypominają mi się klimaty starego ECW :wink:

 

Reasumując - AEW już od dłuższego czasu potrafi sprawić, że czekam z niecierpliwością na każde ich kolejne PPV's, bo wiem, że ile by nie trwało, to na nudę nie będę narzekał. Kompletne przeciwieństwo gal od Vince'a, gdzie jak przychodzi czas jego PPV, to czuję ogólnie irytację (a zwłaszcza jak widzę czas trwania ponad 3h, to z biegu bierze mnie kurwica), bo wiem że tylko stracę czas (1h esencji + 2h gówna), ale i tak to obejrzę (jak to nałogowiec). Zajebiście, że Vinniemu rośnie taka konkurencja pod bokiem. Długo to nie potrwa kiedy Stary będzie musiał wziąć się na poważnie za swój produkt, bo fedka Khana będzie mu coraz mocniej siedziała na garbie i odbierała fanów.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem.   Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką.   Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny.   MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego.   Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...