AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Rogos]

MJF teasuje dołączenie/stworzenie grupy. Niby ma jakieś argumenty, ale wciąż nie wiem do czego mu to potrzebne, skoro ma Wardlowa. Podział na obozy ogólnie lubię, więc nie jestem do tego całkiem sceptycznie nastawiony. Chyba że to ma być kość niezgody między Friedmanem i Wardlowem. Zobaczymy.

 

A Kingstony z jakiegoś powodu sieją chaos. Ok.

 

Thunder Rosa wciąż obecna. Do ringu weszła z nią Ivelisse, więc nie mogło być słabo. Trochę dały sobie w kość. Niezła walka.

 

Podobało mi się też wszystko związane z tym dużym tagiem, który odbędzie się za tydzień. No, prawie wszystko. Wrzucili już na grafikę Allina i pewnie deal jest przyklepany. Ja bym potrzymał widza i Moxa w niepewności. Przyjedzie? Nie przyjedzie? Po drodze jakaś scenka z Jonem i tym drugim. I wchodzi w ostatniej chwili.

 

No i main event spoko. Krew, zniszczenia. Pytam tylko kiedy Santana i Ortiz coś wygrają?

[BPG]

Znowu OC, litości

[Jeffrey Nero]

Pytam tylko kiedy Santana i Ortiz coś wygrają?

 

Na AEW Dark wygrywają regularnie

[aRo]

Bucksi przyszli na start i skopali sędziego w ringu, a potem od razu dali hajs Khanowi. Super. Koledzy ich opuścili, to teraz walą fochy? Mam ich lubić?

FTR pokonali Dinusie, whatever

 

Page pokonał Kaza, whatever

 

MJF pojechał jobbera 1 subem, chyba jakiś rekord strzelił. A potem sugeruje powstanie stajni. Wardlowa już ma, dużo nie brakuje.

 

Kingston pogadał... i niewiele wiadomo. Chcą coś osiągnąć, nic nowego.

 

Hager i Jericho pokonują Private Party, whatever - nie chcę ich w tej dywizji

 

Thunder Rosa broni pasa NWA w walce z Ivelisse, która dostała shota za nic - whatever

 

Mox i Archer wybrali sobie składy do 6 man taga za tydzień. Murderhawk się dogadał z ekipą Taza, a champ wziął Allina i Hobbsa. Ten ostatni mocno wystrzelił.

 

Best Friends i Santana/Ortiz lali się na parkingu. Porozwalali parę aut, trochę przedmiotów poszło w ruch, Orange kampił w bagażniku Wygrana fejsów, odjazd autem i mama Trenta pokazująca fakersa. Rozrywkowo!

...szkoda tylko, że poza tym ME była bieda straszna.

[aRo]

Mini Dynamite! Czyli takie bardziej prestiżowe Dark. Które też było dzisiaj.

 

Ben Carter się pokazał. Ostatnio szalał na Dark (dziś fajnie wypadł z Lee Johnsonem), teraz tutaj ze Scorpio. Ringowo ogarnięty. Fakt, że poza tym nie ma postaci, ale może go ogarną.

 

Anna Jay z drobną pomocą Dark Order pokonała Brandi. Dalszy ciąg niszczenia bandy Cody'ego, fajnie.

 

Sydal wywalił Spearsa z BR, to teraz mają 1v1. Mógł się Mati zrehabilitować za zbotchowany debiut. Występem, nie sukcesem, bo przegrał.

[BPG]

Zamiast Dark polecam obejrzeć zdjęcia Shidy które dodała dzisiaj na swoim profilu na insta

[CzaQ]

Dzięki za info. Trochę Mościcki, ale i tak dałem radę

[aRo]

Miro debiutuje w TT matchu z Sabianem. Nic wielkiego, miał się pokazać i przypomnieć, no i jest. A, lubię ten theme song i nikt mi nie wmówi że jest lipny

 

Archer wyleciał bo COVID, to zniknął promowany 6 man tag, a jest title shot dla Kingstona, bo go oszukali w BR. Wziął mikrofon i na szybko zrobił minipromocję ME. Gadać to on umie.

 

Page pokonuje Uno, o rekrutacji do Dark Order chyba można zapomnieć.

 

Orange dostał trochę czasu, by się pokazać w walce o pas TNT, ale finalnie go Brodie pojechał i raczej nie był bardzo zagrożony - więc spoko.

A potem... Cody. Jak dla mnie o wiele za szybko ten powrót. I czarne włosy, po staremu.

 

Hardy wrócił, Sammy też tu jest, ale głównie mamy Private Party i Jericho. Poszło w innym kierunku.

 

Coś tam Best Friends kombinują przy pasach TT, co w sumie ma sens po tym brawlu na parkingu ostatnio, ale jakoś mnie ich potencjalny feud z FTR nie grzeje.

 

Mistrzynie AEW i NWA leją zwyciężczynie turnieju tagów - jej.

 

I kolejne krótkie spotkanie Jericho i MJFa. Prosi się o więcej!

 

Mox zakłada suba, Eddie idzie spać - Luchasy atakują, Hobbs pomaga. Przynajmniej nie stracił swojego momentu na Dynamite, skoro walka zniknęła z karty. I są też Allin i Starks. Zrobili co się dało.

[Rogos]

Miro wyskoczył z tej hipsterskiej piżamy i wyglądał jak bestia. A potem przez kwadrans męczył się w tagu. Okoliczności jego debiutu na pewno nie są wymarzone, ale zawsze to coś. Jak za tydzień nie zniknie ,to już skończy lepiej niż niejaki Zack Ryder.

 

Cody jakiś młodszy w czarnych włosach. Sam powrót pozytywny, choć coś przyspieszony. Wznowienie programu z Lee na plus. Powinny wpaść dobre proma.

 

W ogóle mi nie leży to zestawienie Matta z Private Party. Oni vs Jericho – meh. No ale Chris w końcu zawitał do dywizji tagów.

 

Ivelisse i Diamante vs Rosa i Shida. Fajna ekipa. W ringu zbyt wiele się nie podziało, ale było ok. Dobra długość walki tygodniówkowej.

 

Te segmenty z Jericho i MJF’em są lepsze niż cokolwiek, co ten pierwszy zrobi w tag teamie.

 

Moxley vs Kingston o pas AEW, czyli booking Khana i system rankingów w pigułce. Tłumaczenie naciągane. Jak Eddie miał obiekcje co do Battle Royal, to mógł powalczyć z Archerem o pretendenturę. Bardziej sensowne niż participation award. Walka z Moxem spokojnie mogła się odbyć bez pasa na szali. Sama akcja w ringu dobra, przypadła mi do gustu. Zaczęło się normalnie – od zwarcia. Dalej leciał brawl bez wydziwiania.

 

Chaos na koniec spoko. Dobrze by było w kolejnych tygodniach utrzymać między nimi wszystkimi wysoką temperaturę.

[Jeffrey Nero]

Zamiast Dark polecam obejrzeć zdjęcia Shidy które dodała dzisiaj na swoim profilu na insta

 

Anna Jay też wygląda bardzo smakowicie w tych strojach po przejściu do Dark Order

[Rogos]

Ale oni sobie spuścili łomot w tym openerze. Było czuć, że się nie lubią. W ogóle muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o walki, to te z dywizji karłów (Allin, Starks, Guevara) ogląda mi się chyba najlepiej.

 

Cody strzelił dobre promo, jak zwykle. Ależ on jest dramatyczny. No i niech będzie, przynajmniej czuć, że to ktoś ważny. On zawsze wygląda, nie przychodzi w krótkich spodenkach jak reszta, nie zawodzi na majku, w ringu też nie. Dobrze, że wrócił, bo to gwarancja dobrego show. Konfrontacja z Lee wyszła tak, że za tydzień muszą być fajerwerki. Wszystko spoko, aż przeszli w tryb AEW, przyszła Brandi i powaliła cały Dark Order. Wstydu oszczędźcie. Przestańcie grać w te kręgle

 

Podoba mi się działalność FTR. Wytykanie backyardu i gwiazdek Meltzera. Niech założą z JR’em stajnię orająca AEW

No i chyba odniosę się do sytuacji z Bucksami ciągle atakującymi obsługę gali. Mam rozumieć, że oni są teraz groźni, twardzi? Pasuje im to jak pięść do oka i nie wiem skąd to się w ogóle wzięło.

 

Segment z Inner Circle i MJF’em był super. Każdy dialog Jericho z Friedmanem jest normalnie, naturalnie zabawny. Czekam na więcej interakcji.

 

Ostatni element show też przypadł mi do gustu. Wypowiedz Kinga, wejścia Moxa – to zawsze jest fajne. Butcher wyglądał kozacko wchodząc do ringu. Podczas samej walki czar trochę prysł, bo wiadomo, że Rzeźnik to żadne zagrożenie.

[aRo]

O, coś ciekawego na start: Allin vs Starks. Trochę mi tu szkoda Ricky'ego, bo choć go nawet promują, i tak wiadomo, że głównym celem Darby'ego będzie tu Cage. Więc wiadomo, kto to wygrał.

 

Cody akceptuje Dog Collar Match z TNT champem. Ale ta zmyłka z wyjściem była durna

 

Bucksi dalej sadzą superkicki byle komu. Jaki to ma sens?

 

Nie wątpię, że FTR vs SCU mogło być spoko, ale emocji zero, to po mnie spłynęło. Czekam na jakąś poważną obronę.

 

Jungle Boy, Fenix i Omega są w 8-osobowym turnieju o shota na Złoto, z finałem na Full Gear. Mam wrażenie, że ostatnio częściej dostajemy takie wyłanianie pretendentów niż... z rankingu.

 

Jericho pokonał Isiaha z Private Party, a już w trakcie rzucił się na niego Luther. Chaos Project wchodzi na Dynamite.

 

Miro próbuje ogarnąć wieczór kawalerski, a pomoże mu... Billy Michell, rekordzista w starych gierkach?

 

Orange wygrywa z kimś z Dark Order. Powiem w jego stylu: whatever.

 

MJF przynosi prezenty dla Inner Circle (no, poza Sammym). A potem się kłóci z Jericho. Czy Maxwell chce dołączyć, czy IC chcą go u siebie? To są dylematy Więcej ich.

 

Baker wróciła do ringu (nie liczymy cinematika). W ogóle przy jej wejściu pokazali, że już prawie rok się trzyma w rankingu Top 5. Mimo kontuzji. Coś tu chyba jest nie tak.

 

Kingston wysłał na Moxa Butchera. Gość, który solo chyba nie walczył. I skąd tu wziąć emocje?

[BPG]

Jungle Boy, Fenix i Omega są w 8-osobowym turnieju o shota na Złoto, z finałem na Full Gear. Mam wrażenie, że ostatnio częściej dostajemy takie wyłanianie pretendentów niż... z rankingu.

 

To nie Archer będzie walczył na FG za wygranie Battle Royala na All Out? Bo trochę wypadłem z obiegu

[aRo]

Miał mieć walkę w TV, możliwe że to przeniosą na PPV.

 

Ale tam będzie finał turnieju o shota, a nie zwycięzca vs Mox

[BPG]

Ego Codego wygrało tytuł a za tydzień dla dobicia wiarygodności Brodiego Lee będzie bronił pasa przeciwko Orange Casidiemu, masakra ...

 

Celebracja Jericho była tak bardzo gówniana zaczynając od Lutchera z którym niby to ma historię a w tym promo nic o tym nie wspomnieli ..

 

Przykro to oglądać, zaczęło się super skończyło jak marna podróba wwe