Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 326
  • Reputacja:   595
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja to odnoszę dziwne wrażenie Rogoś, że wszystko spoza Impacta ci ostatnio nie pasuje :D
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Ja to odnoszę dziwne wrażenie Rogoś, że wszystko spoza Impacta ci ostatnio nie pasuje

 

Dobrze pisałem o ostatnim RAW :razz:

I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lumberjack Match byków na start - dobre, świeże, rozbudziło mnie po mulącym NXT. I to jest opener!

Jurassic Express vs MJF i Wardlow na Fyter Fest.

Czepiłbym się tylko tego, że dopiero wprowadzili Starksa, a już robi za zapychacz przy ringu. Niby nie był tam tylko lowcard (MJF, Best Friends), ale on tam wyglądał lipnie.

 

Shida in action = jedna akcja i koniec. I to jest squash. I w sumie to było po to, by był jeszcze czas na mały brawl z Ford. Spoko.

 

Konferencja przed starciem o pas TNT - bez rewelacji, ale lepsze to niż nic. Wyglądało sensownie.

 

Kolejny filmik Janeli i Kissa: dużo lepsze budowanie teamu niż po prostu wrzucanie do ringu. Plus.

...i w sumie szkoda, że zaraz po nim zgarnęli pierwszą porażkę. Mógł tu być inny team. I jeszcze potem się załapali na wpieprz od Archera.

Wygrali Brodie Lee i Colt Cabana - ciąg dalszy prób wciągnięcia Colta do kultu. Na Fyter Fest spróbują pokonać SCU.

 

FTR wygrywają z SCU - może nie z byłym mistrzowskim składem, ale jednak. Szybko się będą liczyć w dywizji. I mają co robić - 8 man tag na Fyter Fest, razem z Bucksami zawalczą z Butcherem, Blade'em i... Lucha Bros. Właśnie wrócili!

 

Filmik promujący walkę o pasy TT też OK.

I jeszcze jeden o Złocie - co ważniejsze, trochę inny niż ten wyżej.

Moxa nie ma przez zagrożenie Covidem, to Cage pocisnął jobbera, który miał być jego rywalem. Wybrnęli.

 

Do Fyter Fest dodali jeszcze Private Party (z Hardasem) vs Santana/Ortiz. To już trochę zapchajdziura, ale sens ma - Matt proponował kiedyś w segmentach pomoc PP, a sam jest w ciągłym feudzie z Inner Circle - może być.

Sama karta - wrzucili dużo na Night 1, a dwójka wygląda trochę biednie poza Złotem i Cassidy/Jericho. Wepchnęli jeszcze Archer vs Janela (ma sens po dzisiaj, ale zapychacz) i coś z Nylą.

 

Swole wrzuca Baker śmieci do siedziska, a jej "służąca" exRebel chce ją zrzucić dmuchawą do liści :twisted:

 

Fani na Twitterze wybierali, w jakiej wersji Matt wejdzie do ringu :D Broken wiecznie żywy.

Sammy'ego nie ma, to z Hardym walczy Santana. Wygrywa, leją go, PP pomagają - prosta podbudowa pod nadchodzące starcie.

 

Zmienili biel w tronie Jericho na pomarańcz - fajna pierdoła.

Kończymy pociskami Chrisa w stronę Orange'a i małym brawlem na arenie. Z niezłym spotem na koniec. A czy Cassidy może wygrać na FF? Nie wierzę w to, a i tak bardzo chcę zobaczyć walkę z Le Championem.

 

dobry odcinek

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Dzisiaj od myślników

- Lumberjack, który był zapowiadany przed koronawirusem. Teraz pasuje do okoliczności, bo MJF wojuje z Parkiem Jurajskim, jak było wtedy nie pamiętam. Dwa duże chłopy i gotowe.

- Konferencja. Hager nie będzie gadał, tylko działał. I dobrze, bo mówcą nie jest. Efekt dobry. Chociaż jakaś dziwna konferencja na 5 minut dotycząca jednej walki.

- Filmik z Janelą i Kissem. Przy okazji powrót Archera. W końcu się znalazł. Niby zazwyczaj gdzieś tam siedział, ale nic z tego nie wynikało.

- Był urywek z Dark ze Spearsem. Ta rękawiczka to po to, żeby tam nawkładać metalu. No niech będzie. Teoretycznie rękawiczka już jest spalona, bo wiadomo że zawsze będzie tam żelastwo, ale powiedzą, że się czepiam.

- Promo FTR, zaczepka Butcherów i Blade’ów oraz porwót Lucha Bros. Wygląda to tak, jakby coś się zaczynało dziać w dywizji tagów.

- Promo Moxley vs Cage. Tu nie dzieje się wiele, ale i tak walkę obejrzę z przyjemnością. W pakiecie promo Taza. Te zawsze są dobre.

- Na koniec Jericho zapodał promo i zaczęło się pajacowanie. Na szczęście szybko przeszło w brawl i było ok.

 

Nie ukrywam, że nastawiłem się na same old shit. W rzeczywistości ten odcinek był znacznie lepszy niż kilka poprzednich.

Edytowane przez Rogos
I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Podobało mi się to, że Taz wyszedł pogadać o wirusie i testach. W Dablju wszystko by przemilczano. Szkoda, że z Fyter Fest wypadła walka, która najbardziej mnie interesowała, ale długo nie będzie trzeba na nią czekać.
I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pisałem, że NXT się nie starało ze stage'em? Tu jest dziś, o dziwo, biedniej. Laska na leżaku przy basenie, gdzieś w tle. Tyle.

 

"You ever seen Masked Singer? You should be in Masked Idiot, Excalibur!" - Jericho dopiero wlazł, a już poprawia humor :twisted:

 

Problemy z filmikiem MJF'a, mikrofon nie działał przez chwilę... Gruby start.

Jak już zatrybiło, przyjemne promo. Tylko ten fragment o "ratings war" - jak dziś przegrają, wyjdzie komicznie.

Składowe były dobre (MJF vs Jungle Boy, Luchasaurus vs Wardlow), więc TT match też musiał wyjść spoko. Oni się wszyscy w ringu dobrze zgrywają. Duży plus za openera.

 

Po Fyter Fest zobaczymy... Puppy Battle Royale. Pieski. To będzie urocze. I jednocześnie strasznie głupie, ale obejrzę :twisted:

 

Sabian wyleciał z areny jeszcze przed startem, lol.

Walka Shidy z Ford przekroczyła moje oczekiwania - spodziewałem się średniaka, a wyszło naprawdę fajnie. Kolejny plus dzisiaj!

 

Cody i Hager już mnie tak nie powalili. Może to case Stronga/Lumisa: mam tak wywalone, że ciężko się wkręcić. Finisz nawet OK, a czy wcześniej trzeba było tylu różnych interwencji? Pewnie nie.

 

O, filmik Allina. Czyli nie jest z nim tak źle :P

 

PP vs Santana i Ortiz - przyjemny zapychacz. Nie zapamiętam z tego nic, ale też nie było co przewijać.

 

Przesunęli Mox vs Cage o tydzień. Po Fyter Fest od razu robią odcinek Fight for the Fallen.

Przynajmniej dali Tazowi strzelić promo.

 

Mama Trenta przywiozła pretendentów <3

Walka Best Friendsów z mistrzami - bez szału. Doceniam za to, że nie przekroczyli 20 minut. Omega i Page dalej panują. Za tydzień walczą z Private Party, może wyjdzie lepiej. Choć pewnie znowu bez emocji, bo już się FTR pchają do tytułów.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie powaliła mnie ta pierwsza część "dzielonego PPV". Tak jak zawsze twardo trzymam kciuki za AEW (bo mocna konkurencja to zawsze pozytyw dla nas fanów), tak tutaj wyszło to wręcz słabo jak na tą Fedkę.

 

- Świetny opener. Ci zawodnicy mają między sobą więcej chemii niż tablica Mendelejewa, tak więc oglądało mi się to bardzo dobrze (solidne ring skillsy + rozsądny, wyrównany booking - zrobiły robotę). Wisienką był odpowiedni finisz, na którym heele nic nie tracą (a Wardlow wyszedł wręcz na mega-koksa, bo po przyjęciu tylu "bomb atomowych", zaraz po odklepaniu stał już na równych nogach), a Prehistorycy - zyskują.

Szkoda, że Luchasaurus ma tak mało poważny gimmick (osobiście - bardzo go lubię nawet w takim wydaniu, ale ogranicza go ono co do jakiegoś konkretniejszego pushu), bo chętnie obejrzałbym starcie takiego wielkiego, potrafiącego walczyć (jak na te gabaryty, to kolo ringowo jest kozacki) konia w starciu z Cage'm.

 

- Mam dziwne wrażenie, że to zapowiadane Puppy Battle Royale, będzie mieć więcej wspólnego z cyckami niż z psiakami. Od razu skojarzyło mi się to z tym jak Jerry Lawler przeżywał i nazywał co lepsze "bufety" u zawodniczek Vince'a :wink:

 

- Samochodziara vs. Shida - słabe to było. Ford jest wygimnastykowana i spota potrafi jakiegoś zapodać, ale dla mnie słabo buduje to co się dzieje w ringu, jakby nie do końca miała ringowy feeling. Poza tym, szanse na przejęcie pasa miała żadne, a bookerzy słabo się starali, żeby mnie "oszukać" w tej kwestii.

 

- Fajny filmik z Woodym Allinem. Lubię jego postać i te jego szalone akcje w ringu.

 

- Cody i Hager odstawili męczącego sleepera. Swagger strasznie się zapuścił (zallando poszło zdrowo), chyba nie widać żadnych walk w Bellatorze na horyzoncie, bo chłopina formy to raczej nie trzyma (a wystarczyłoby regularne cardio z tą jego "Niemal-Miss USA" :D ).

Niby były tu jakieś ciekawsze momenty, ale jako ogół wypadło to strasznie siermiężnie i często spoglądałem na zegarek.

 

- Private Party vs. Santana & Ortiz - jedna z tych walk, gdzie w godzinę po zakończeniu niewiele z nich pamiętasz, co nie jest najlepszą rekomendacją. Coś tam się niby działo, kilka fajnych spotów było, ale ogólnie wyszło to mocno chaotycznie i bez większego pazura. Mówiąc w skrócie - nudziłem się przez sporą część czasu.

Swoją drogą, mocno rozmieniają na drobne to LAX w AEW. Niepotrzebnie pchają ich w komediowe klimaty, bo na IMPACT, w poważniejszych tonach, wypadali o niebo lepiej.

 

- Main event - niby ringowo (pod kątem samych skilllsów) było kozacko (bo oba teamy w ringu potrafią zamiodzić), ale położyli to bookingiem, bo mistrzowie mielili pretendentów niczym mięcho na niedzielne kotlety (za bardzo jednostronne to było, a przewagi zmieniały się bardzo schematycznie) i o jakiejkolwiek dramaturgii można było zapomnieć. Nawet jak Kumple mieli swoje momenty ofensywy, to za chuja nie szło się pooszukiwać, że coś z tego więcej wyniknie.

Widać, że turn Wisielca zbliża się wielkimi krokami (swoją drogą, jakby Paige'owi ojebać włosy, to z gęby wyszedłby Chris Benoit v. 2.0 :D ), bo mocno go promują. Tutaj to on był największym rozpierdalatorem, a Omega częściej "knocił" i dawał sobie dojebać. Ich przyszły feud jest murowany. Pewnie zrzucą pasy na FTR i zajmą się sobą. Swoją drogą, rozumiem Hangmana. Jakby mi Kenny tak bezczelnie wylał browara, to też bym się wkurwił (na chuj go brał? Jak bierzesz - to pij, jak nie chcesz pić - to nie bierz :twisted: )

 

Ogólnie - słabo. Tak naprawdę to tylko opener spełnił moje oczekiwania. Propsy za Jericho na komentatorce. Y2J jak zwykle w tej materii daje radę, a jego pociski w stronę Pana Miecza Króla Artura - potrafiły rozbawić.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Lance Archer vs Joey Janela

Na początku wydawało się, że większy trochę się poznęca, więc rozciągnie się to w czasie. Potem się okazało, że to pełnowymiarowa walka, do tego z Archerem odkopującym na 2. Nagle ta maszyna Archer ma problem z poskładaniem pokurczem. Co się stało? On powinien być teraz mistrzem TNT, którego nie sposób zdetronizować. Zamiast tego obija Janelę i Kissa. A i to w przerwie od nic-nie-robienia. Smutne.

 

Cage dostał swój gadżet. Fajnie, że nawiązujemy do ECW. Zobaczymy czy coś z tego wyniknie.

 

ZBANOWALI BIG SWOLE!!! ...ale potem wróciła.

 

Nyla Rose ogarnia sobie menadżera. Dobra wiadomość. Lubię ten urząd, do tego jest kwestia jego tożsamości. Ciekawe. A czy doprowadzi ją to na szczyt? Obojętnie, ważne żeby coś zaczęło się w tej dywizji dziać.

 

Podobało mi się to, że podczas walki z Lee, reszta Dark Order stała na stage’u. Fajny efekt.

 

Chris Jericho vs Orange Cassidy

Pojawiły się elementy gimmicku Cassidy’ego, ale nie można tu mówić o pajacowaniu. Normalna walka, którą dobrze się oglądało. Był hałas, była atmosfera main eventu. Skoro Orange jest w stanie walczyć z Jericho jak równy z równym, ciekawe czy jakoś to pociągną. Jeden taki wyskok na rok to dziwne prowadzenie postaci. No, zobaczymy. To mi się podobało. Najlepszy punkt całego Fyter Festu.

 

Lepiej niż tydzień temu. Większość walk #nikogo, ale było więcej segmentów i dobry main event.

I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mogli by się pozbyć Sonego Kissa i Luthera bo to aż niesmaczne jest do oglądania ..

 

Ogólnie bawiłem się lepiej jak na NXT w którym poza ME którego wynik znał prawie każdy było słabiutko


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Private Party vs Omega/Page było OK. Podeszło mi bardziej niż walka z Best Friendsami. Może dlatego, że bardzo krótka jak na ich standardy. 10 minut?

 

Archer zaczął walkę z Janelą przyniesieniem Kissa i rzutem w niego :D Joey zrobił to, co umie: dał się lać. Rywale, bo momentami wyglądało jak handicap, mieli jakąś ofensywę, ale zagrożenia wyniku zero i nawet w dwójkę byli bez szans, więc spoko.

 

Filmik Allina - akurat ten wrzucał na socjale dawno, z miesiąc temu?

 

Taz dał Cage'owi FTW Championship z ECW :twisted: Jaki comeback.

 

8 man tag to przyjemny spotfest, raz na kiedy można obejrzeć. No i niedługi. Postępy widać!

 

Nyla wygrała z jobberkami 2v1, a potem zapowiada, że... ma managerkę. I nie powie jeszcze kogo. Taka trochę "zapowiedź zapowiedzi", nie lubię tego - ale chociaż się coś dzieje.

 

Dark Order z Cabaną vs SCU miało może momenty, ale już mnie zbytnio nie interesowało. Doceniam finisz z Coltem, starają się.

 

Karta na przyszły tydzień wygląda lepiej niż dzisiejsza.

 

Orange dorobił się solowej nuty <3

ME niezły, choć sugerowanie, że Chris musi oszukiwać, niepotrzebne. Końcówka na szczęście czysta. Ogólnie: choć na plus, na koniec odcinka bym ich nie dał, ale rozumiem, że się pewnie plan posypał przez brak Moxa i nie mieli już nic lepszego dzisiaj. Tak czy siak, w ratingach na pewno są dziś bez szans.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  259
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.07.2019
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja bym dał na ME 8 man tag

  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Private Party vs. Omega & Paige - solidny, "rozgrzewający opener", gdzie sporo się działo, a jego długość była idealna, żeby było "przyjemnie i niemęcząco". Prywaciarze nie mogli tego wygrać, ale pokazali się z dobrej strony, stawiając Mistrzom mocny opór. Było kilka fajnych near falli, sporo spotów i kontr. Ogólnie, walka jakie lubię.

 

2. Archer vs. Janela - Lance żeby się odbudować jako Rozpierdalator, po porażce z Codym, takiego Janelę to powinien skręcić w precel, w squashu (i taka walka nie powinna się znaleźć na tego typu gali). Tutaj niby wizualnie było ciekawiej, bo Janela miał swoje momenty, ale gimmickowo słabo na tym wychodził Archer. Joey nie mógł tego wygrać, tak więc emocji nie było żadnych. Ogólnie starcie, które nie powinno mieć tutaj miejsca.

 

3. Filmiki z Woody'm Allinem zawsze na propsie. Skoro nie widać go w ringu, to miło popatrzeć na jego wariactwa poza nim :wink:

 

4. Taz i jego "wielkie ogłoszenie" to jakiś żart. Wyciągnął z najdalszych odmętów dupy nic nie znaczącą błyskotkę i jarał się tym jakby Cage przejął Złoto od Moxa. Nie lubię takich gówno znaczących pasów (coś jak Million Dolar Belt u Teda DiBiase w dawnym WWF). Pas powinien mieć jakąś wartość. Te bez wartości nosi się tylko po to, żeby spodnie nie spadały z dupska.

 

5. 8 Man Tag Team - świetny spot-fest. Od chuja pozytywnego chaosu w ringu, gdzie człowiek bał się mrugać oczami, żeby czegoś nie przegapić. Nawet spady od Vince'a (FTR) jakoś tutaj nie zamulały, tak więc akcje, kontry i near-falle leciały jak mohery w niedzielę do kościoła. Dla mnie najlepsza walka tej gali. Spokojnie mogli ją wrzucić w main event, tym bardziej że pozytywnie zaskoczyli (a przynajmniej mnie) na finiszu, bo nie spodziewałem się, że jobną ekipę FTR na ich pierwszym "quasi-PPV".

 

6. Rose vs. 2 No-name'y - na kiego grzyba takie pierdoły na tego typu gali? Ani to ciekawe było, ani też jobberki przyjemne dla oka. Chyba nie chcieli takim gównem odbudować she-male'a po tym jak jobnął z pasa? :roll:

 

7. Dark Order & Cabana vs. SCU - za mało SCU i zbyt jednostronne to było żeby mogło mi się spodobać. Ja wiem, że Daniels i Spółka byli tam tylko po to, by asystować Brodatemu Lee i jego Akolitom, ale reakcji organizmu nie da się oszukać, a głowa poleciała mi na tym starciu kilkakrotnie.

 

8. Cassidy vs. Jericho - gdyby cała walka wyglądała tak jak jej ostatnie 5 minut, to by była zajebista. Niestety, tutaj przez 90% czasu Pomarańczowy robił za worek treningowy dla Jerychońskiego, tak więc wiało nudą jak u Vince'a. Szkoda, bo finisz pokazał, że Panowie mają między sobą całkiem niezłą chemię, no ale nie da się jej pokazać, jeżeli przez większość czasu Y2J squashował Pana Luzaka (w kontekście tego, trochę słabo wyszło, że Chris musiał kantować żeby finalnie wygrać). Niewykorzystany potencjał.

 

Drugi dzień tego quasi-PPV z pewnością lepszy niż ten pierwszy (ale akurat o to trudno nie było), co jednak nie zmienia faktu, że poza openerem i walką 8 gości, całą resztę można było spokojnie olać, włącznie z niewykorzystanym main eventem.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wzięli se do serca pojazdy na Kissa i podkręcili mu trochę wejściówkę + nowa nuta, żeby mogli jeszcze bardziej narzekać? ;)

Trzeba się zastanowić nad tym, czy te walki z Codym faktycznie coś dają pretendentom. Tego bym promowaniem nie nazwał. Pokazują co potrafią (jak się Quen konkretnie pokazał), ale mogą to robić w innych warunkach.

 

FTR i Luchasów stać na więcej. Walka OK, ale na bank dostaną jeszcze kiedyś szansę i wyjdzie lepiej. Teraz skończyli ściągnięciem maski, więc raczej tego tak nie zostawią. I ciągną tu tą ośmioosobową rywalizację, nie tylko TT vs TT.

 

Demo God! Jericho wytłumaczył, jak działają ratingi i demo :twisted: Fajnie, że to poruszyli - mnie bawi. Choć pewnie niektórych zaboli dupka i to potraktują poważnie :twisted:

Orange rain! Chcą zrobić rematch Cassidy'ego z Jericho? Nie wiem, czy to potrzebne.

 

Zaczynają się chyba kończyć warianty Destroyera do przetestowania.

Elite vs Jurrassic Express dało się obejrzeć - na pewno pomógł Jericho na komentatorce. Więcej go tam dawajcie.

...a po co ten Omega lał jeszcze Stunta po walce? Co to ma wnieść?

 

Nowa wersja theme songu Brandi - lepsza, mogłaby zostać na stałe, nawet jakby skończyli story/team z Allie.

A jedna z jobberek po drugiej stronie ringu to MJ Jenkins, jedna z tych zwolnionych z NXT.

 

Managerką Nyli została Vickie Guerrero. Jej theme song już mnie wkurwia, więc dobra robota :twisted:

Nawet puścili początek przej wejściem Rose przez pomyłkę. Dobrze, że muzyka, a nie grafika na ekranie, bo by zepsuli.

 

Cage przegrał title match z Moxem, bo nie mógł wyjść z suba, a Taz wrzucił ręcznik do ringu. Nie wygląda przez to aż tak źle, więc niech będzie, że im wyszło.

A na koniec wrócił Allin z zemstą, więc pewnie Cage na chwilę zostanie odsunięty od Moxleya.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

AEW kolejny raz w otoczce quasi-PPV. Fajnie.

 

Cody tym razem podjął Sonny’ego Kissa. Kolejna walka dla walki i przytulanki – nie dla mnie. Ciekawsze było wejście pretendenta. Ktoś mi powie, że tak budują te postacie. No nie. Ten kto przegra z Cody’m - znika. Walki dla walk.

 

Jericho z jakiegoś powodu gadał o wojnie ratingowej i tych wymówkach w postaci demografii. Co to, Meltzer bookował? A Cassidy odpalił WCW. Tylko że Vampiro zalał Stinga krwią, a on Jericho sokiem.

 

Allie ostatnio przestała się pojawiać z Butcherami, teraz jest w drużynie z Brandi - ??? Dużo przewijam, może ktoś mnie oświeci.

 

Menadżerką Nyli Rose została Vickie Guerrero. Jakoś mi to nie pasuje. Widziałbym Vickie z kimś innym, ale mniejsza z tym. Będzie na ekranie – to ciekawostka. Pytanie czy cokolwiek z tego wyniknie.

 

Czekałem na main event, a jak przyszło co do czego, jednak poszło przewijanie. Generalnie Moxley i Taz z Cagem to teraz najlepsze elementy tego show. Ich proma są fajniejsze niż cała reszta razem wzięta, minus Jericho. Cage przegrał – innej opcji nie było. Co do samego sposobu porażki – rzucenie ręcznika, jak ja nie lubię tego motywu. Tym głupszy dzisiaj, gdy Cage zaraz po gongu przystąpił do mordowania Moxa. Widocznie submission nie zrobił na nim wrażenia i powinien być zły na Taza. Na koniec wbił Allin, więc Cage już skończył lepiej niż Archer i Lee – z jakimś zajęciem.

I Miejsce - Typer NXT 2017

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      WWE zaskoczyło podczas Countdown do pierwszej nocy WrestleManii 41 i ogłosiło przejęcie meksykańskiej organizacji AAA. Co więcej, będziemy mieli szybko już pierwsze efekty. 7 czerwca dojdzie do gali Worlds Collide, gdzie dojdzie do konfrontacji gwiazd NXT i AAA. To wszystko pokrywa się z niedawnymi zapowiedziami Triple H'a, że WWE będzie chciało ambitniej wejść na rynek Ameryki Południowej.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Attitude
      Za nami najważniejsza gala dla NXT w ciągu roku - Stand&Deliver 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. W trakcie Countdown zobaczyliśmy jeden pojedynek. Gigi Dolin i Tatum Paxley wyszły zwycięsko z Fatal 4-Way Matchu o miano pretendentek do pasów tag team. W walce brały jeszcze udział Cora Jade i Roxanne Perez, Fatal Influence (Fallon Henley i Jacy Jayne) oraz Meta-Four (Jakara Jackson i Lash Legend). Link do filmu Na otwarcie głównej części Ricky Saints pokonał Ethana Page'a i zatrzymał NXT North American Championship. Link do filmu Hank i Tank po świetnej walce pokonali Axioma i Nathana Frazera, odbierając im tytuły tag team. Tym samym przerwali długie panowanie Fraxiom, które trwało od No Mercy 2024, czyli dokładnie 230 dni. Link do filmu Zgodnie z zapowiedziami Ladder Match wyłonił nową NXT Women's North American Champion. Sol Ruca sięgnęła po pas, a w pojedynku brały udział jeszcze: Izzi Dame, Kelani Jordan, Lola Vice, Thea Hail i Zaria. Link do filmu Link do filmu DarkState pokonali The D'Angelo Family. W kluczowym momencie Channing Lorenzo odwrócił się od Tony'ego D'Angelo, wymierzając mu low blow. Link do filmu Stephanie Vaquer obroniła mistrzostwo kobiet po Fatal 4-Way Matchu z Giulią, Jaidą Parker i Jordynne Grace. Link do filmu Znakomity poziom trzymał main event - Triple Threat o mistrzostwo NXT. Ostatecznie Oba Femi nadal jest mistrzem po zwycięstwie nad Trickiem Williamsem i Je'Vonem Evansem.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Attitude
      W piątek podczas SmackDown kontuzji doznał Rey Mysterio. "PWInsider" podkreśla, że problemy zawodnika były w stu procentach prawdziwe. Same WWE na razie nie odniosło się oficjalnie do sytuacji weterana, a ten ma zaplanowaną walkę z El Grande Americano na pierwszą noc WrestleManii 41. Być może dowiemy się więcej w trakcie Countdown. W razie co, można spodziewać się, że Mysterio zastąpi Dragon Lee lub Rey Fenix. Obecna karta dzisiejszej części WrestleManii: * Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins * WWE World Heavyweight Championship Match: Gunther (c) vs. Jey Uso * WWE Women's Championship Match: Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair * WWE United States Championship Match: LA Knight (c) vs. Jacob Fatu * WWE World Tag Team Championship Match: The War Raiders (c) vs. The New Day * Naomi vs. Jade Cargill * El Grande Americano vs. Rey Mysterio I dla nadrobienia, wczorajsza ceremonia Hall of Fame i materiały skrótowe z tej gali: Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Night 1 1. Jey Uso 2. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) 3. Rey Mysterio 4. Jade Cargill 5. Jacob Fatu 6. Tiffany Stratton (c) 7. CM Punk (with Paul Heyman)   Night 2 1. Iyo Sky (c) 2. Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) 3. AJ Styles 4. Dominik Mysterio 5. Drew McIntyre 6. Randy Orton 7. John Cena
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 4 Data: 19.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Sanjo, Niigata, Japan Arena: Sanjo City Welfare Hall Publiczność: 695 Format: Taped Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...