Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Bound For Glory - Oficjalna Dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

No i już już tylko kilkanaście godzin :) Kilkanaście godzin do wielkiego wydarzenia jakim niewątpliwie będzie to PPV. Karta praktycznie nie ma słabych punktów, a walka LAX vs Styles & Daniels będzie wybitna :) Obawiam się nieco tylko o poziom main eventu, aczkolwiek obecność tam Kurta powinna znacznie podnieśc jego poziom.
  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Pioro

    9

  • Beholder

    5

  • Viruss

    4

  • Lil Abyss

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

widze ze legend killer odliczasz godziny tak jak ja:) powiem szczerze: na zadne inne ppv nie czekalem tak bardzo od kilku lat... TNA TNA TNA TNA TNA!!
www.pioro1986.blog.onet.pl moj blog wchodzcie:))

1129067717453a6bc46302d.jpg


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

W ME napewno zagosci Joe, ktory musi sobie "cos wytlumaczyc" z Kurtem ;) wiec pewnie jak walka sie zakonczy wygrana Stinga na ringu pojawi sie Joe (albo juz w trakcie) i cos zamiesza ;) - no i pewnie Kurt po jakims czasie bedzie ta osoba ktora przerwie zwyciestwa Samoe Joe'a (albo sie myle :P )

 

[ Dodano: 2006-10-22, 21:19 ]

W ME napewno zagosci Joe, ktory musi sobie "cos wytlumaczyc" z Kurtem ;) wiec pewnie jak walka sie zakonczy wygrana Stinga na ringu pojawi sie Joe (albo juz w trakcie) i cos zamiesza ;) - no i pewnie Kurt po jakims czasie bedzie ta osoba ktora przerwie zwyciestwa Samoe Joe'a (albo sie myle :P )

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  1 298
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Viruss bardzo prawdopodbne. Ale mi sie reakcja fanow podobala podczas Impactu ostatniego. To bylo cos glosnego i szalonego. A do PPV zostalo jeszcze tylko kilka godzinek. Edytowane przez Lil Abyss

http://www.lastfm.pl/user/OaklandRaider

n W o 4 4 4 4 life

........new world order

 

.

512981594483bee67eb9e5.jpg


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

Swoją drogą niezłe urozmaicenie z tym Robertsem :)

 

Jak Viruss zauważył, w main evencie na 100 % zagości Joe, mam nadzieję, że feud tych panów ładnie się nam rozwinie i będziemy mieli okazje oglądać walki tych dwóch panów.

 

Szczerze mówiąc chciałbym, aby Senshi stracil X Division Title, nie podoba mi sie jego gimnick i uważam, że Sabin mógłby otrzymać ten tytuł.


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

ok 12 bede miec juz BfG i po obejrzeniu postaram sie naszkrobac co nieco ode mnie w temacie jak sie podobalo ;)

 

LegendKiller - mam to samo odczucie do Senshi'ego jak Ty ;)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  2 264
  • Reputacja:   58
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone
  • Styl:  Ciemny

Opener taki sobie, szczerze mówiąc wolałbym, by zwycięzcą został Canadian Destroyer Walka ta miała na celu przygotowanie widza do dalszej części gali i się z tego zadania wywiązała.

 

Walka tag teamów nie zachwyciła i była jednak nieco za krótka. Wygranej Teamu 3D można się było spodziewać.

 

Monster Ball był taki jak się spodziewałem, bardzo dobry. Strasznie denerwował mnie jednak Roberts, przy 2 countach wyraźnie było widac i słychać jak ręka uderza w matę po raz trzeci. Wygrana Joe'go to normalka, mam nadzieję że Kurt niedługo przerwie jego winning streak.

 

Walka Younga ze Zbyszkiem to typowy zapychacz do jakich przyzwyczaja nas WWE. Poza zajebistą reakcję publiki nic szczegónego.

 

Walka Senshiego z Sabinem była walką dla której warto oglądac wrestling. Mnóstwo wiarygodnych near falli, świetna postawa obydwu wrestlerów. No i wygrał Sabin, z czego się ogromnie cieszę

 

8 Mile Street Fight rozpoczął się niemrawo, z czasem jednak rozkręcil się w bardzo dobrą, hardcore'ową walkę. Dosyć ciekawe zakończenie, Cage dokonał na Rhino prawdziwej masakry.

 

Walka w klatce niestety nieco mnie zawiodła, nie była ona tym, czego oczekiwałem. Nie znaczy to oczywiście że walka była zła, broń Boże. Niektóre spoty były naprawde bardzo ciekawe, że chociażby o tym powerbombie Hernandeza, czy Crossbody Stylesa wspomnę. Cóż, LAX zdobyli tytuły, mam nadzieję, że Styles i Daniels skończą run jako tag team i zasilą kulejącą ostatnio X-Division.

 

Obecność Kurta Angle w main evencie sprawiała, że walka ta zapowiadała się niesamowicie. Pikanterii wsyztskiemu dodawał fakt, że Kurt rozpoczął właśnie feud z Samoan Submission Machine i każdy oczekiwał jego obecności w tej walce. Niestety, zawiedliśmy się i Joe'go nie uświadczyliśmy. Sama walka była dobra dopiero od momentu, gdy Angle po wykonaniu Olympic Slam na sędzim zajął jego miejsce Rezultat zadowala mnie w 50 %. Czemu nie w 100 ? W TNA jest wielu wrestlerów którzy zasługują na ten tytuł o wiele bardziej niż Sting czy tym bardziej JJ.

 

Podsumowując uważam, że Bound For Glory sprostało oczekiwaniom spragionych fanów. Owszem, gala nie była w 100 % idealna, jednak spośród wszytskich tegorocznych PPV czy to TNA, czy to WWE była tego najbliżej.


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

opener-ujdzie ale wolałam bym zwycięstwa kogoś innego np. Jaya Lethal

 

Tag Teamy- nic ciekawego Było wiadmo,że team 3d wygra...

 

Monster Ball-świetny szczególnie skok abyssa.Ciągle liczyłem,że wygra Raven albo chociaż ktoś inny niż Joe ale niestety..

 

YoungvsZbyszko-bez komentarza

 

SenshivsSabin-świetne!!!!! poprzednia ich walka mi sie nie podobała ale ta była świtna.Jak najwięcej takich walk!!!!!!

 

street fight- hardcorovs świetna walka.Tylko znowu zwycięsca nie ten co trzeba...

 

Klatka-Mnie wcale nie zawiodła.Wręcz przeciwnie dawno tak dobrej walki tagów nie widziałem.Nie pamientam kiedy WWE pokazało coś takiego.Tylko znowu zwycięsca mi nie pasi :( :( :(

 

Main event-Dobra walka ale nic specjalnego.Jak na Main Event to za słabo...

 

Ogółem mi sie gala bardzo podobało.Nie pamientam kiedy WWE coś takiego przedstawiło.

Edytowane przez fono

197822366047647ea8324db.jpg


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Main event gali byl koszmarny. Come on Sting jest totalnie bez formy, i nie pokazal sie w zadnym momencie walki z dobrej strony. Widac ze nie potrafil sie zgrac z JJ, ktoremu chyba pierwszy raz w tej walce kibicowalem. JJ jest w tym momencie o niebo lepiej przygotowany niz wiekowy Sting.

Reszta gali.. bez zarzutu :)

14412508044c725aa0e19e.gif


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

TEN turniej o jakis dzbanek Nasha byl taki sobie.

Walka TagTeam taka sobie.

MonserBall mne zawiodl moglby byc o wiele lepszy i po co Jake Roberts?

Young-Zbyszko niepotrzebny zapychacz

Low-KI-SABin swietna walka zreszta musiala taka byc. Szkoda ze wynik inny ale zobaczymy jak abin sie teraz spisze.

Christian-Rhino o wiele lepsza iz ich wczesnieja walka. Na plus,nawet Christian zaskoczyl.

Lax-j/aniels najlepsza walka na gali. Wiecej komentarza nie potrzeba.

Sting-JJ niczym nie zaskoczyla ta walka. No moze tym ze debilna koncowka z tym ze Sting niepada bo rozbiciu gitary,ale przynajmniej pierwszy raz po powrotu udalo mu sie zrobic SDL choc tez mial problemy. O tyul oby za jakis czas walczyl Samoa z Anglem,i wrescie skonczy sie wtedy nudna dywizja HW w TNA.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

Zwyciezcy w 8 Mile street fight mozna sie bylo domyslec z wiadomoego powodu ;)

 

Walka ME eee WTF takie se i juz, teraz miejmy nadzieje ze Sting w koncu kogos wypromuje :-)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  411
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Open Invitational X Division Gauntlet Battle Royal - średni Battle Royal. Jak na opener, całkiem zjadliwy.

 

Tag team match - można było wykrzesać z tej walki coś więcej. A tak wyszedł kolejny przeciętniak.

 

Monster's Ball - Niestety, tegoroczny Ball nie doścignął tego, co widzieliśmy w poprzednim roku. Poziom bumpów był umiarkowany, powinno być bardziej hardcore'owo. No i drażni wygrana Samoy. Wrestler którego naprawdę bardzo hardcore'owe akcje można wyliczyć na palcach, nie powinien był wygrać tej walki. Mimo wszystko nie było źle.

 

Erick Young vs Larry Zbyszko - Wiadomo.

 

Chris Sabin vs Senshi - było lepiej niż miesiąc temu. Całkiem dobry mecz.

 

Cristian Cage vs Rhino - szkoda, że faktyczna walka na ulicy trwała krótko. Żadne cuda, ale było ok.

 

LAX vs AJ Styles & Christopher Daniels - kolejny świetny mecz w wykonaniu tych wrestlerów. Dużo ciekawych akcji, dużo rzutów. Więcej takich walk!

 

Sting vs Jeff Jarret - tu było nieco monotonnie. Mało się działo (nie licząc akcji Kurta) a wykonanie ciosów pozostawia wiele do życzenia (Piledriver). Jak na Main Event, kiepsko...

 

Gala nie wypadła tak dobrze jak się spodziewałem. Jak na największe PPV tego roku, powinno być lepiej.

 

Ocena - 70/100

DGUSA Freedom Fight Highlights http://www.youtube.com/watch?v=qekttdFCC20

1120776568498aade65c5a3.jpg


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

ok teraz moja kolej:0 dlugo czekalem na ta gale oj dlugoo teraz czas ja ocenic...

Pierwszy mecz o ten puchar nie byl wcale taki zły, troche humoru bylo jak ten mały sie pojawil na ringu:) wkurzylem sie jak wygral a-starr wolalbym zeb yto byl petey lub ewentualnie shelley... Petey wreszcie powinien dostac push, reakcja fanow byla naprawde niezla, shelley tez zebral swoje...

2. Walka tagow taka sobie, w sumie srednia... Brakowalo mi tylko stolu, dudley ciagle "obiecuja" stoł po czym lamersko konczy sie walka..

3 young-zbyszko tak jak pisaliscie nic ciekawego ale ja i tak uwielbiam motyw don't fire eric:))

4. Monster Ball-walka zapowiadala sie imponujaca po tym jak Runt spadl z tej wiezyczki, potem skok Abyssa... ale potem jakos walka siadła, jake roberts rzeczywscie niepotrzebny i tak jak wczesniej pisaliscie przy odliczaniu 3 razy nieraz klepal:) no i joe, zupelnie nie pasuje mi tu jego wygrana, w ogole nie powinien znalesc sie w tej walce... z gory wiadomo ze wygra a w sumie nic ciekawego nie pokazal, pierwszy raz w walce z jegop udzialem "nie kibicowalem" mu

5. sabin-senshi- powiem jedno-"ukradli show" :) to byla walka wieczora bez watpeinia... szybka duzo zwrotow akcji, dobra koncowka no i wreszcie Sabin wygral, nie bardzo podobala mi sie ciagla dominacja Senshi...

6 lax-daniels-aj walka dobra chociaz podobala mi sie mniej niz z no surrender... Niby klatka wszytsko fajnie, ale brakowalo czegos wiecej... Aj skaczacy z klatki, niezle to bylo ale nic poza tym... No i mialem nadzieje ze w walke wkrocza AMW w ramach odwetu za Gail Kim:)

7. Cage-Rhino- ta walka mile mnie zaskoczyla, chociaz z street fight nie miala wiele wspolnego... Poczatek byl tylko poza hala po czym szybko wrocili na ring... super piledrive w wykonaniu Rhino, koncowka tez niezla dla Cage, troszke szkoda ze wygral; Christian ale z drugiej strony mile zaskoczyl...

8. Main event byl z gory do przewidzenia, z gory bylo wiadomo ze sting wygra, z gory wiadomo bylo ze angle jakos zaingeruje w walke... Pomimo to uwazam, ze "przemiana" stinga wyszla na dobre... Wiadomo jest juz stary i wiele z niego nie da sie wycisnac juz, ale prezentowal sie o niebo lepiej niz jeszcze kilka miesiecy temu, pomio tego tragicznego piledriver:) Powinni mu zmienic entrance theme bo ciagle ma ze starego gimmicku...

 

Reasumuijac ppv bylo jak zawsze dobre w wykonianiu tna, jednak to nie byla wielka rewolucja, a moze zbyt dluzo oczekiwalem po bound for glory... tak czy siak-TNA TNA TNA TNA!! :))

 

[ Dodano: 2006-10-24, 14:47 ]

ok teraz moja kolej:0 dlugo czekalem na ta gale oj dlugoo teraz czas ja ocenic...

Pierwszy mecz o ten puchar nie byl wcale taki zły, troche humoru bylo jak ten mały sie pojawil na ringu:) wkurzylem sie jak wygral a-starr wolalbym zeb yto byl petey lub ewentualnie shelley... Petey wreszcie powinien dostac push, reakcja fanow byla naprawde niezla, shelley tez zebral swoje...

2. Walka tagow taka sobie, w sumie srednia... Brakowalo mi tylko stolu, dudley ciagle "obiecuja" stoł po czym lamersko konczy sie walka..

3 young-zbyszko tak jak pisaliscie nic ciekawego ale ja i tak uwielbiam motyw don't fire eric:))

4. Monster Ball-walka zapowiadala sie imponujaca po tym jak Runt spadl z tej wiezyczki, potem skok Abyssa... ale potem jakos walka siadła, jake roberts rzeczywscie niepotrzebny i tak jak wczesniej pisaliscie przy odliczaniu 3 razy nieraz klepal:) no i joe, zupelnie nie pasuje mi tu jego wygrana, w ogole nie powinien znalesc sie w tej walce... z gory wiadomo ze wygra a w sumie nic ciekawego nie pokazal, pierwszy raz w walce z jegop udzialem "nie kibicowalem" mu

5. sabin-senshi- powiem jedno-"ukradli show" :) to byla walka wieczora bez watpeinia... szybka duzo zwrotow akcji, dobra koncowka no i wreszcie Sabin wygral, nie bardzo podobala mi sie ciagla dominacja Senshi...

6 lax-daniels-aj walka dobra chociaz podobala mi sie mniej niz z no surrender... Niby klatka wszytsko fajnie, ale brakowalo czegos wiecej... Aj skaczacy z klatki, niezle to bylo ale nic poza tym... No i mialem nadzieje ze w walke wkrocza AMW w ramach odwetu za Gail Kim:)

7. Cage-Rhino- ta walka mile mnie zaskoczyla, chociaz z street fight nie miala wiele wspolnego... Poczatek byl tylko poza hala po czym szybko wrocili na ring... super piledrive w wykonaniu Rhino, koncowka tez niezla dla Cage, troszke szkoda ze wygral; Christian ale z drugiej strony mile zaskoczyl...

8. Main event byl z gory do przewidzenia, z gory bylo wiadomo ze sting wygra, z gory wiadomo bylo ze angle jakos zaingeruje w walke... Pomimo to uwazam, ze "przemiana" stinga wyszla na dobre... Wiadomo jest juz stary i wiele z niego nie da sie wycisnac juz, ale prezentowal sie o niebo lepiej niz jeszcze kilka miesiecy temu, pomio tego tragicznego piledriver:) Powinni mu zmienic entrance theme bo ciagle ma ze starego gimmicku...

 

Reasumuijac ppv bylo jak zawsze dobre w wykonianiu tna, jednak to nie byla wielka rewolucja, a moze zbyt dluzo oczekiwalem po bound for glory... tak czy siak-TNA TNA TNA TNA!! :))

www.pioro1986.blog.onet.pl moj blog wchodzcie:))

1129067717453a6bc46302d.jpg


  • Posty:  332
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Według mnie to bardzo dobra gala była...Battle Royal był dobry...Potem świetna walka 4 tagów ..szkoda ze taka krótka bo neispełna 7 minut to troche za mało...Walka Young vs Zbyszko bez komenttarza...po co robić na PPV takie durne walki które nic ważnego nie wnoszą i nawet patrzeć się nie da...ehh...takze Monster's Bal mi się nei podobał..w poróbnaniu do tego z poprzedniego roku to cieniótko wypadli...Naturalnie podobał mi się baaardzo pojedynek Senshi vs Sabin super była walka....takze dobra była walka 8 MIle Street...i na koniec te walki...ahhh Daniels Styles i LAX w klatce nawet dobrze wyszła..tylko szkoda mi ze Daniels i Styles znowu stracili pasy...I MAIN EVENT...mozę samej walki nie było zbyt wiele...ale Stong przeżył uderzenie gitarą...idealny image Stinga..i powróciłdo swietnej formy..... jak dla mnie gala 8/ 10

30647399048b9a5c265ace.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Gala faktycznie bardzo dobra. Opener całkiem fajny. Walka tagów bardzo mi się podobała , ale wyniki był do przewidzenia. Monster's Ball bardzo słaby. Jak sobie przypominam walke z przed roku to dochodze do wniosku ,że była ona o niebo lepsza.

Zbyszko- Young bez komentarza. Walka o pas X dywizji naprawdę (2 walka gali) dobra ,napewno lepsza niż ta z No Surrender. Dodatkowo się cieszę bo wygrał mój ulubieniec :) Rhino-Cage trzymała poziom. Byłem niemal pewny ,że wygra Rhino a tu taka niespodzianka. Cage match świetny. Również liczyłem na interwencję AMW. Ciekawe z kim zacznął feudować. Czyżby z America's Most Wanted ? Main Event nie był zły ale w sumie nic specjalnego. Moja ocena to 7,5/10

Hail Sabin.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Z pozostałych pasuje mi najbardziej L.A Knight. Gościu nie miał jeszcze głównego pasa, a jego momentum było systematycznie używane do podkarmiania runów Romana czy Cody'ego. Zwycięstwo nad Cena w ostatniej walce, to coś jak złamanie streaku Takera - zawsze będziemy o tym pamiętać i tego mu życzę.
    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...