Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Polish Championship Wrestling


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  35
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Żeby nie było, ale spróbuje zacząć w robieniu story na tym forum. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, więc prosiłbym żebyście w razie czego wypisywali ewentualne błędy lub niedomknięcia gdyż dzięki temu się rozwinę.

 

Ta federacja to mój autorski pomysł i będzie to m.w fedka gdzie będą występować wrestlerzy , którzy będą przeze mnie wymyśleni(oczywiście z Polski), ale z czasem też mają wykorzystywać pieniądze na zatrudnianie talentów z WWE,TNA oraz innych. Liczę że to wyjdzie. Na ten moment nie będzie kobiet.

 

Lokalizacja: Gdańsk(zastępcza Warszawa)

Prezes: Krzysztof Mickiewicz

Zastępca: Radosław Jaśniewski

Budżet: 10 mln

 

Komentatorzy: obecnie brak

 

 

Pasy:

PCW World Heavyweight Championship -

PCW World Tag Team Championship -

[Ukryta zawartość]
    OV Dzik&Dardzigrosz - 1 tydzien

PCW Hardcore Championship -

 

Roster:

Mr. Janosik

OV Dzik

Piotr Mica

Dardzigrosz

Włodek Pierzykowski

David Urban

Miazga

Irokez

Darth Evil

Hubert Ewir

Chris Jaśniewski(syn wiceprezesa)

John Honved(wrestler z Węgier)

PBR(Prince Brilliant Robert)

Tomasz Leopard

Simon Kopernik

 

Tag-Team:

OV Dzik&Dardzigrosz

 

P.S: Jeżeli chcecie być w tym rosterze to napiszcie oczywiście na PW pełne detale a ja to jakoś ciekawie dodam. Wszystko dodam w 1 gali która będzie niedługo.

Edytowane przez adi4567
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/47585-polish-championship-wrestling/
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • adi4567

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  35
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Arena:

Ergo Arena, Gdańsk

 

Widzów: 900

 

Bilety:

50 - normalne

25 - ulgowe

5 - dla osób ponizej 13 roku życia

 

Gala zaczyna się tradycyjną generowaną muzyką gdzie publiczność się cieszy.

Z widzami w telewizji witają się nowi komentatorzy

 

 

???: Witam państwa bardzo serdecznie, na Ergo Arenie w Gdańsku na pierwszej

historycznej gali Polish Championship Wrestling. Ja jestem Piotr Warzywo.

 

???: A ja jestem Bryan Karot i będe współprowadzącym tej federacji.

 

Piotr Warzywo: Nie było łatwo na pewno by w Polsce nareszcie utworzyć pełno

prawną federację, która mogłaby być klasyfikowana jako oficjalna,nieprawdaż?

 

Bryan Karot: Zgadza się. Wiele miesięcy nowy prezes namawiał władze Polski jak

i większe federacje o to by dostali zgode na regularną organizacje gali.

 

Piotr Warzywo: Tak czy siak dzięki pewnej mniejszej federacji możemy nareszcie

zrealizować nasze marzenia.

 

Bryan Karot: I przede wszystkim liczymy że wam widzom to tez się spodoba.

A tymczasem słychać że ktoś wchodzi do ringu.

 

W tym momencie na ring z białoczerwonym logiem PCW pojawia się prezes PCW

Krzysztof Mickiewicz

 

Krzysztof Mickiewicz: Witam bardzo serdecznie wszystkich zgromadzonych na

Ergo Arenie. Cieszycie się? . Ciesze się waszym szczęsciem

i licze na to, że razem z wami będziemy budować bardzo dobrze tą federacje,która

kiedyś może dorównać większym federacjom z Ameryki. Ale nie przedłużając

Ta federacja nazywa się PCW czyli Polish Championship Wrestling. Narazie tak

będzie się nazywać federacja, gdyż powiem szczerze , wcześniej nasze nazwy

zostały zablokowane . To nie moja wina, że oni mają inną

logike. Oczywiście roster mamy skromny, ale będziemy w jakimś czasie go mocno

poszerzać tak że może nawet zawodnicy z USA mogą przybywać

Jednak żeby nie było też, zamierzamy przedstawić pewien turniej, który

przedstawie ja oraz mój zastępca Radosław Jasiński.

 

Wchodzi Radosław Jaśniewski

 

Radosław Jaśniewski: Bardzo dziękuje Krzysiek za przedstawienie mnie. Licze, że

będziemy świetnie współpracować.

 

Krzysztof Mickiewicz: Ja również mam nadzieję. Mamy w rosterze narazie 15

zawodników a w gablocie przygotowane 3 pasy. World Heavyweight,Tag-Team oraz

Hardcore Championship,oczywiście wszystkie z dopiskiem PCW.

 

Radosław Jaśniewski: 2 z 3 pasów poznają dzisiaj swoich przedstawicieli,natomiast

na główny, wszyscy będą musieli poczekać, gdyż połowa rosteru będzie o niego

walczyć

 

Krzysztof Mickiewicz: A dokładnie , stworzymy turniej w którym będzie brało

udział 8 zawodników, i wśród tej 8-semki zostanie wyłoniony pierwszy w histori

mistrz PCW.

 

Radosław Jaśniewski: Na szczęście mam przygotowany już harmonogram , więc wam go

przeczytam. Na każdej gali będą odbywały się 2 walki turniejowe i finał zostanie

rozegrany na pierwszej gali PPV . Niestety nie mamy jeszcze

nazwy, ale spokojnie wymyślimy.

 

Krzysztof Mickiewicz: Przestań przedłużać i przeczytaj pary.

 

Radosław Jaśniewski: A tak. Więc po kolei

[Ukryta zawartość]
    Mr Janosik vs David Urban

    Miazga vs PBR

    Simon Kopernik vs John Honved

    Piotr Mica vs Irokez

Tak więc dzisiaj z Pierwszych 2 walk, zostanie wyłonony pierwszy

półfinał.

 

Krzysztof Mickiewicz: Oby zawodnicy dali z siebie wszystko. Oczywiście też dziś

zostanie wyłoniony mistrz Hardcore, i będzie to walka wieczoru tej gali.

 

Radosław Jaśniewski: Tak jest będzie to walka typu Hardcore. Darth Evil dzisiaj

pode...

 

Nagle wypowiedź przerywa syn wiceprezesa Chris Jasńiewski a publicznośc cicho

siedzi

 

Chris Jaśniewski: Serio? Jak tam możecie? Jak możecie zaprzepaszczać szanse

na pokazanie się publiczności?

 

Krzysztof Mickiewicz: No przecież dajemy szanse, większość dzisiaj spróbuje

udowodnić swoją racje.

 

Chris Jaśniewski: No właśnie, większość. A JA?!? Nawet nie dostałem się do

turnieju. Co to ma znaczyć?

 

Radosław Jaśniewski: Chris, nie przesadzaj. Nie umieszcze cię dlatego że chcesz

 

Chris Jaśniewski: Ale wiem że moge dać rade, a wy mnie omijacie. Myślałem tato,

że dasz mi szanse

 

 

Chris Jaśniewski: Nie jestem nim. Tylko nie dostałem szansy

 

Krzysztof Mickiewicz: Posłuchaj. Przedłużasz czas a wszyscy czekają, poczekaj

do następnego tygodnia, dobra? Wtedy się wykażesz

 

Chris Jaśniewski: Nie moge czekać. Mam oferty z innych federacji, które mnie

chcą

 

Radosław Jaśniewski: Jakich?

 

Chris Jaśniewski: No na przykład......eeee.... i też... kurde zapomniałem.

No miałej na końcu języka no. Co to było?

 

 

Radosław Jaśniewski: Nie okłamuj mnie. Nie masz żadnej oferty. Przyszłeś by

pomarudzisz!

 

Chris Jaśniewski: Właśnie nie, cos mam.

 

Radosław Jaśniewski: Dobra wiesz co, mam pomysł. Dzisiaj będziemy chcieli

wyłonić mistrzów Tag-Team a akurat słyszałem ze 1 zespół czeka. Co ty na to,byś

wystąpił dzisiaj z partnerem by powalczyć o pasy Tag-Team?

 

Chris Jaśniewski: Nie dogadam się z partnerem.

 

Krzysztof Mickiewicz: Dogadasz się, dogadasz. Zresztą decyzja już podjęta.Idź

na zaplecze i się szykuj, a jeżeli odpuścisz se walke, to poniesiesz konsekwencje.

 

Chris Jaśniewski: Nno dobra, niech wam będzie.

 

 

Krzysztof Mickiewicz: Tak czy siak, miejmy nadzieję, że dzisiaj będziecie się

świetnie bawić. Życzymy wam miłej zabawy

 

 

Piotr Warzywo: Coś świetnego. Świetna decyzja, dzisiaj poznamy mistrzów Tag-Team

oraz Hardcore oraz poznaczy 1 półfinał

 

Bryan Karot: Już sie nie moge doczekać zobaczenia tych walk. Mam w głowie

swojego faworyta, ale go ci nie powiem

 

Piotr Warzywo: A powiesz mi co sądzisz o Chrisie?

 

Bryan Karot: Za dużo chce, za mało robi. Nie zdziwie jak on sie nie pojawi do

walki

 

Piotr Warzywo: Musi się pojawić, bo skoro powiedzieli ''konsekwencje'' to może

oznaczać zwolnienie.

 

Bryan Karot: Niekoniecznie. Tak czy siak już za chwile pierwsza walka, którą

będzie Mr.Janosik vs David Urban

 

Honveda>

 

John Honved: Hello, my name is John Honved. I'm the guy who's leaving Budapeszt

because of promote and show himself to another area of Europe.

I am not looking for a badge here, I am looking for the opportunity to show

my best side and prove that Hungary also has its representatives.

PCW, i'm coming!

 

tag teamem , który zawalczy o pasy Tag-Team. A po tym konferansjer>

 

Konferansjer: Panie i Panowie, ta walka jest walką nr.1 turnieju o pas

mistrzowski wagi ciężkiej PCW.

 

 

Konferansjer: Wchodzący pierwszy. Pochodzi z Wrocławia w Polsce i waży 87 kg,

Mr.Janosik.

 

ochraniaczami?

 

Konferansjer: I jego przeciwnik, Pochodzi z Białystoku w Poslce i waży 72 kg,

David Urban.

 

1 walka turnieju

Mr.Janosik vs David Urban

 

Opis Walki: Walka zaczyna się skromnie uscikami ręki. Gdy gong uderza, oboje

przechodzą do Headlocku gdzie lepiej wychodzi Janosik, gdzie bierze głowe Davida

za pache i obija pięścią 4 razy. Po tamtym czasie Urban wychodzi i serwuje

pięśc, by przejść do klasycznego DDT. Wiedząc że to go nie zatrzyma biegnie

pod liny i tyłkiem spada na niego. Janosik powoli się podnosi, a David nie

marnuje czasu kopiąc przeciwnika w plecy. Janosik to odczuwa i nie ma jak

skontrować. Nagle David chce zrobić Running Low Leg Drop, jednak popełnił bład,

gdyż Janosik to widział i połozył się podcinająć mu nogi, i zapinając noge na

próbe zapiecia. Niestety to się nie powiodło bo David był blisko lin i złapał

je. Janosik w tym momencie prosi o doping fanów, którzy klascza, a ten łapie Davida

i rzuca go w narożnik by wykonać Bulldog. Teraz on podnosi by zapiąć mu Cobra

Clutch, jednak David nie jest na tyle obity, i on z łatwościa przewraca go

na drugą strone. Janosik odczuł to lekko i wstając szybko był zdziwiony tą

kontrą. Podchodząc bliżej do niego David zaserwował mu Eye Rake a potem wykonał

German Suplex. Przypięcie - 1...2. i Janosik odkopuje. David wie ze to za mało

na Janosika i chce przyszykować coś ciekawszego. Podnosi go i kopie go w dolne

rejony, zaś on biegnie, odbija sie od lin, i dostaję headbutta w brzuch od niego.

Janosik lekko zmęczony stara się wykorzystać moment, więc w tym momencie bierze

go i wykonuje mu Samoan Drop. Seria kopnięc w brzuch gdzie David cierpiał,i

przejście do headlocku. Janosik próbuje udusic Davida, i to trwa 2 minuty.

David mimo bólu brzucha, wychodzi z tego i zaczyna się nakręcać. Janosik próbuje

uderzyć go jedną ręką, drugą ręka ale nic z tego nie wychodzi. David serwuje

serie kopniaków w nogi i w głowe, potem podcina Janosika by ten kucnął, i

ten odbija się od lin by tym razem sukcesywnie wykonać Running High DDT. Wiedząc

, że Janosik może zaraz wstać, ten nie marnuje czasu wskakując na 3 line.

Podnosi ręce do góry i wykonuję swoją akcje firmową 360'. Przypięcie 1...2..tr

NIE! Janosik odkopuje w ostatniej chwili. David nie może w to uwierzyć.

Przypina jeszcze raz 1...2 i odkopanie. David zmęczony zastanawia sie co robić

, próbuje zrobić Arm Bar. David nie ma litości dla niego i bardzo długo go

trzyma. Nagle słychać trzask kości u Janosika, a ten mimo bólu i złamanej ręki

dalej chce walczyć i łapie liny. U Janosika widać złość i on też nie da litości.

Mając sprawną jedną ręke, próbuje on złapać Davida, ale ten wychodzi za ring.

Goni go robiąć pełne okrążenie aż w pewnym momencie wchodzą do ringu i tam David

dostaje Big Boota od Janosika.Gdy David nie daje rady, Janosik chce skończyć

pojedynek akcją którą mu nie wyszła a więc Cobra Clutch. Czeka na rywala aż

wstanie, i gdy to się dzieje, łapie go jedną ręką i blokuje jakąkolwiek

możliwość wyjścia z tego. Nagle David przez zmęczenie nie daje rady, i sędzia

odlicza 1.....2......3..... Mr.Janosik wygrywa poprzez KO.

 

[Ukryta zawartość]
    Zwycięzca pojedynku poprzez KO i uczestnik półfinału: Mr.Janosik

 

Po walce Janosik podnosi David Urbana i dziękuje mu za walke, a David przeprasza

go za złamanie ręki. Ten nie ma urazy i oboje odchodzą oklaskiwani przez

widzów

 

Piotr Warzywo: No prosze, co za świetny opener tej gali. Takie pojedynki chcemy

widzieć jak najczęściej

 

Bryan Karot: Dokładnie Janosik i Urban nie odpuszczali ani na krok, każdy

chciał wygrać i zakończyć to w odpowiedni sposób

 

Piotr Warzywo: Raz przewage miał Janosik , potem Urban a potem znów Janosik.

To leciało jak w kalejdoskopie.

 

Bryan Karot: Zastanawiam się tylko nad jednym. Czy Janosik będzie gotowy na

półfinał? W koncu ma złamaną ręke.

 

Piotr Warzywo: Na pewno jeszcze dziś się dowiemy, my tymczasem was na chwile

opuszczamy , ale za chwile czeka nas pojedynek o pasy Tag-Team. Kto będzie

walczy i kogo Chris dostanie?

 

 

 

Krzysztof Mickiewicz: Czego chcesz? Nie widzisz ze jestem zajęty?

 

Chris Jaśniewski: Eee, szefie. Przepraszam za to co było na początku gali,

troche mnie poniosło.

 

Krzysztof Mickiewicz: Ponieśc cię bardzo poniosło. Dzięki czemu dostałeś właśnie

walke,

 

Chris Jaśniewski: A nie mógłbym np, za tydzień zawalczyć? Nie jestem pewny

czy akurat pasy Tag-Team będą mi leżeć.

 

Krzysztof Mickiewicz: Zwariowałeś? Najpierw domagasz się walki, a potem chcesz

się wycofać? Kim ty jesteś? Robin Hoodem?

 

Chris Jaśniewski: No wiem, wiem, ale chciałbym to przełożyć bo....nie czuje się

na siłach

 

Krzysztof Mickiewicz: Już ci coś mówiłem, nie kłam mi tu. Ja to potrafie wyczuć.

Co nie znalazłeś odpowiedniego partnera?

 

Chris Jaśniewski: Znalazłem, ale nie pasujemy do siebie. On ma inne myślenie, ja

też. Nie zgadamy sie między sobą

 

Krzysztof Mickiewicz: A kim jest twój partner?

 

Chris Jaśniewski: Hubert Ewir.

 

Krzysztof Mickiewicz: Chce go tutaj.

 

 

Hubert Ewir: Witaj szefie. Ja niby mam z nim współpracować?

 

Krzysztof Mickiewicz: No on sam do ciebie przyszedł, ja tylko mogę zaakceptować

tą propozycje

 

Chris Jaśniewski: Szefie, miej litość. On jest wielki, umięśniony i

na pewno głupi.

 

Hubert Ewir: Słyszałem to! Chcesz dostać?

 

Krzysztof Mickiewicz: Panowie, spokojnie. Nie ma co się emocjonować. Emocje to

pokażecie w ringu, może wygrywając pasy może nie. Ale nie mniej wam powiem, że

możecie już szykować się na wejście bo wasz pojedynek jest następny.

 

Chris Jaśniewski: Chyba żartujesz?!? Nie przygotowałem sie odpowiednio

 

Krzysztof Mickiewicz: Miałes czas, wykorzystałeś go na szukanie. A teraz wynocha

z biura. Macie pokazać show.

 

 

Hubert Ewir: Jak to schrzanisz to nie ręce za siebie.

 

 

Włodek Pierzykowski: Niektórzy mówia, ze nie nadajesz się do tego, inni mówią

za słaby jesteś, jeszcze inni mówia po się pchasz. Ja to robie, gdyż trzeba

spełniać marzenia. Walcząć z chorobą i wygrywając ją, udowadniam ludziom, że

jeśli kochasz wrestling i chcesz go uprawiać, to możesz to zrobic, nie słychająć

wszystkich hejterów. Ja jestem Włodek Pierzykowski, i nie dam sobie dmuchać

w kaszę!

 

 

Konfernsjer: Panie Panowie, ta walka jest pojedynkiem 2 na 2 do jednego przypięcia.

I ta walka jest o mistrzostwo Tag-Team PCW!

 

 

Konferansjer: Wchodzący pierwszi. Razem wają łącznie 225 kg, OV Dzik oraz Dardzigrosz.

 

przez Huberta Ewira w stroju dla ginatów i niebieskich dresach>

 

K.nferansjer: Ich przeciwnicy, Razem ważą łącznie 183 kg, Chris Jaśniewski

oraz Hubert Ewir.

 

w drużynie przeciwnej zaczyna Dardzigrosz>

 

Pojedynek o PCW Tag-Team Championship

Chris Jaśniewski&Hubert Ewir vs OV Dzik&Dardzigrosz

 

Opis Walki: Początek wydawał się być spokojny. Dardzigrosz czekał cierpliwie

na to , który odważy się wejśc jako pierwszy. Po 12 sekundowej debacie, wybór

padł na ''Dawida'' a więc Chrisa. Ten niepewny był wyraźnie skołowany tym, że

on jest jedynym tym drobnym zawodnikiem. Chris chciał przejść do ataku, ale

natychmiastowo Dardzi grosz złapał ręke, podniósł go, złapał za bary i rzucił

nim o narożnik. Chris odczuwający był nie zauważył, jak nagle Dardzigrosz

odbija się od lin i po chwili wykonuje na nim Clothesline. 1 z wielkoludów

pozuje do publiczności, której się nie podoba takie traktowanie. Czekając na ruch

Dardzigrosz podnosi Chrisa i namawia go do uderzenia go. Ten to robi próbując

zaserwować kopniaka w głowe z obrotu, jednak w trakcie lotu sam bierze nogi,

oczywiście szykując sie do pozycji, podnosi go i wykonuje mu Powerbomb. Ewir

jest wyraźnie niepocieszony i chciałby pokazać się z dobrej strony, ale nie może.

Dardzigrosz kolejny raz podnosi go i wyrzuca go do narożnika. Ten się odbija, i

natychmiast dostaje Running Clotheslinem. Chris pada, a Dardzigrosz zmienia się

z OV Dzikiem. OV podchodzi do niego i zamiast pinować od razu, ten wykonuje mu

Leg Drop. Następnie odpycha go od lin na środek ringu i przypina. 1...2...

w ostatnim momencie Ewir ratuje sytuacje. OV nie jest zadowolony z tego, bo

myślał, że to już koniec. Tymczasem, OV nie marnuje czasu i chce wykonać już

od razu akcje kończącą czyli Odwrócony SpineBuster, ale nagle Chris dostaje

kopa i kopie Dzika w noge, potem potęzny cios w twarz, potem kopniak w klatkę

piersiową, i następnie wykonana(co może dziwić) Hurricanrana. Chris wiedząc

że ma chwile czasu od razu sie rzuca do zmiany i gdy jest już blisko OV łapie

jego noge, uniemożliwiając mu zmiany. Dosłownie palce brakują do zmiany, ale

ostatecznie to się udaje i Ewir wchodzi zły. Wreszcie bylo starcie odpowiednich

zawodników. Zaczyna sie seria ciosów, 1 i 2. Fani skandują boo i yeah. Zwycięsko

wychodzi Ewir,który bierze rywala na liny, odbija się i dostaje Chop. Przypięcie

1...2... OV odkopuje. Ewir, teraz serwuje pięści w twarz leżącego Dzika i po

6 uderzeniach przestaje. Następnie podnosi go i wykonuje mu Bear Hug. Ewir

mocno trzymał, ale OV też był mocny i w 15 sekund uporał sie z Hubertem.

Lekko oszołomiony Hubert trzyma się na linach, gdzie OV odbija sie od lin i

próbuje wykonać Clothesline, ale przypadkowo wylatuje za 3 linę. Sędzia zaczyna

liczyć, a Dardzigrosz nawawia go do podniesienia się. Z drugiej strony Ewir

dyskutuje z Chrisem o tym dlaczego ten tak dal sie obić. Gdy sedzia dolicza do

7 OV wraca do ringu Tam Ewir już na niego czeka, i gdy ten podnosi się od razu,

bierze go i wykonuje Gorilla Slam. Przypiecie 1...2... Dardzigrosz ratuje sytuacje

, ale nagle Chris w biegu rzuca się na Dardzigrosza i serwuje go serią ciosów

gdzie kończy się to clotheslinem, gdzie oboje wypadają. Ewir patrzy i jest pod

wrażeniem, a tam OV czeka cierpliwie, kopie go, rzuca go do lin i nagle Running

Spinebuster. OV przypina a tam Dardzigrosz ,przytrzymuje nogi Huberta 1...2...3

OV Dzik oraz Dardzigrosz zostają nowymi mistrzami Tag-Team!

 

[Ukryta zawartość]
    Zwycięscami oraz nowymi mistrzami drużynowymi PCW, są OV Dzik oraz

    Dardzigrosz!

 

Kamera pokazuje powtórki z tego meczu i moment gdzie Chris walczył z

Dardzigroszem, ale ten kopiąc go wziął szybko krzesło i zaserwował mu chairshota

w głowe. Chris był w krwi, a Ewir nie mógł w to uwierzyć co sie stało.

Hubert zły nie daje litości Chrisowi, i serwuje mu potężny Clothesline by

potem wykonac na nim akcje kończacą Running Jump Jackhammer. Ewir opuszcza

ring, a Chris leży nieprzytomny gdzie zajmują sie nim lekarze.

 

do karetki>

 

Piotr Warzywo: To nie wygląda dobrze Bryan. Widać to jak Hubert go dobił.

 

Bryan Karot: Nie zapominajmy że Dardzigrosz tez miał w tym udział. Przecież

uderzył go w głowe krzesłem.

 

Piotr Warzywo: Być może, ale jednak jest on tu bez winy

 

Bryan Karot: Bez winy? Co to wygadujesz? On może miec bardzo długą przerwe

 

Piotr Warzywo: Ale jednak tamci wygrali , a ten został ośmieszony przez swojego

partnera.

 

Bryan Karot: Coś ty wziął? Na początku inaczej brzmiałeś. Ja to potem sprawdze.

Tak czy siak, narazie się przenosimy na zaplecze gdzie nowi mistrzowie Tag-Team

celebrują zwycięstwo.

 

 

OV Dzik: Tak jest. Dokonaliśmy tego, to jest coś pięknego.

 

Dardzigrosz: Co nie? Jesteśmy mistrzami. Udowodniliśmy wszystkim że jesteśmy

nalepsi

 

OV Dzik: Nom. Zobacz jakie te pasy są piękne. Są szkarłatne i można sie na nich

widzieć

 

Dardzigrosz: To jest złoto, ale nie ważne. Tak, i będziemy długo ich bronić.

 

OV Dzik: Tak. Aha, jest jedna sprawa partnerze.

 

Dardzigrosz: Jaka?

 

OV Dzik: Po co uderzałeś krzesłem w głowe Chrisa? Wiesz, że możesz mieć kłopoty

 

Dardzigrosz: No i co z tego? Gdybym go nie uderzył, to byśmy tego nie wygrali

 

OV Dzik: Ale to nie tak sie spowalnia przeciwnika. Zachowałeś się idiotycznie.

 

Dardzigrosz: Nie, zachowałem się dobrze. Gdyby nie ja, to byś był już obity

przez Ewira.

 

OV Dzik: Dałbym sobie rade. Ale dobra, te kłócenie zostawmy na kiedy indziej.

Co ty na to, byśmy dzisiaj skoczyli na piwo?

 

Dardzigrosz: Jestem za , ale chce Żubra.

 

OV Dzik: Ale ja nie lubie Żubra.

 

Dardzigrosz: Trudno, polubisz.

 

 

PBR: Ooo tak. Spójrzcie się na te ciało, bo dlugo go nie zapomnicie. Jestem

jednym z najbardziej gorących facetów w dziejach. Ta tu osoba Prince Brilliant

Robert, zawładnie PCW tak mocno że wszystkie fanki będą na mnie lecieć i prosić

o pójście ze mną. P-B-R. Nie zapomnijcie!

 

 

Mr.Janosik: Ostrożnie, wiesz że mam złamaną ręke.

 

Lekarz: Wiem, wiem, nie ruszaj sie.

 

 

Krzysztof Mickiewicz: Hej Janosik. Jak się trzymasz?

 

Mr. Janosik: Jakoś jakoś. Ręka boli, ale wiem że ja i Urban fajnie rozgrzaliśmy

publiczność.

 

Krzysztof Mickiewicz: I tu się zgodze. Bardzo dobry pojedynek. Macie odemnie

plusa

 

Mr Janosik: Dzięki szefie.

 

Krzysztof Mickiewicz: I jak jego ręka? Nie jest groźnie?

 

Lekarz: No cóż, moge to już powiedzieć po badaniach. Wygląda na to że Janosik

złamał kośc grochowatą, na szczęście nie jest w złym stanie i da się ją ustawić

ponownie na miejsce. Do tego czasu myśle, że przerwa będzie wynosić 4 Tygodnie.

 

Mr. Janosik: Jak 4 tygodnie? Przecież moge ruszać już palcami!

 

Lekarz: Ale resztą nie możesz. Nie moge dopuścic, by to się poszerzyło

 

Mr.Janosik: Szefie prosze, ja za 2 tygodnie mam walke półfinałową. Nie ma jakiś

plastrów , albo coś?

 

Krzysztof Mickiewicz: Spróbuje coś wymysleć, ale nic nie obiecuje, ale na ten

moment wygląda na to, że musisz odbębnić 4 tygodnia.

 

Mr.Janosik: Ja do tego nie dopuszcze. Może moja ręka nie jest sprawna, ale

ja jestem, i za 2 tygodnie i tak sie pojawie na gali.

 

Krzysztof Mickiewicz: Zobaczymy.

 

błędu>

 

 

Konferansjer: Panie i Panowie, ta walka jest walką nr.2 Turnieju o pas mistrzowski

PCW

 

podpisem ''Miazga''

 

Konferansjer: Wchodzący Pierwszy. Pochodzi z Rzeszowa w Polsce i waży 91 kg,

Miazga.

 

 

Konferansjer: I jego przeciwnik. Pochodzi z Bochnii w Polsce i waży 86 kg.

Prince Brilliant Robert, P-B-R!

 

 

PBR: Nie,nie,nie,nie . Źle mnie przedstawiłeś, zrobiłeś to dennie. To powinno

brzmieć tak. Prriinnccee Brrriliannnt Rrrobeert. Rozumiesz? Teraz

powtó...

 

 

Miazga: Ty geju, a kogo to obchodzi jak masz być przedstawiany? Mamy tu walczyć

a nie sie delektować twoim ciałem. To nie jest Striptizerski Klub

 

 

PBR: Jak śmiesz mnie tak obrazać? Zasługuje na więcej niż to co nazywać

''Striptizerskim Klubem''

 

Miazga: Tak? Bo jakoś tego nie widać, lalusiu. Gdzie twoja lalka?

 

PBR: Jaka lalka?

 

Miazga: No wiesz, ta dmuchana

 

PBR: Nie posiadam takiej. I także dzięki tobie, odmawiam walki z tobą. Moje

gratulacje.

 

Miazga: Ej, no weź. Nie akceptujesz żartów? Przynajmniej publiczność nie jest

znudzona

 

 

PBR: Może im nie przeszkadza, ale mi tak. Szykuj się na walke z Janosikiem.

Ja stąd ide.

 

 

Miazga: Ej wracaj tu. Jeśli masz jaja to wróc tu i zawalczmy jak na

prawdziwych męzczyzn przystało. Choć tu. JUŻ!

 

 

[Ukryta zawartość]
    Zwycięzcą poprzez dyskwalifikacje, oraz Połfinalista Turnieju, Miazga

 

 

Miazga: No przepraszam was, ale co miałem poradzić? Nie moja wina, że Prince

nie rozumie pojęcia ''podbudowy''. Ja jedynie moge tylko wybaczyć zmarnowany

czas. Postaram się to zrekombesować przy walce z Janosikiem. Dziękuje za

wyrozumiałość.

 

 

Bryan Karot: Nie wierze w to co słysze. PBR odszedł bo sie obraził za teksty.

I on ma być wrestlerem?

 

Piotr Warzywo: No jak widać, zabolało go za mocno więc nie miał ochoty już

walczyć.

 

Bryan Karot: Skoro nie miał ochoty walczyć po co się zapisywał do tej federacji?

Myślał, że od razu zgarnie tłum? By być wrestlerem trzeba być twardym

 

Piotr Warzywo: No coż, zobaczymy jak teraz będzie. A tymczasem....No właśnie co

teraz?

 

Bryan Karot: Nie jestem pewny, bo mamy przerwe tak jakby. Nie ukrywam, że PBR

mnie troche zdenerwował

 

Piotr Warzywo: O chwila, właśnie dostaje komunikat że Prezes biegnie do niego.

Przenieśmy się tam

 

 

Krzysztof Mickiewicz: Prince, Prince. Ty idioto! Co ty ku*** wogóle wyrabiasz?

Po****** cię?

 

PBR: Nie. Robie to co do mnie należy.

 

Krzysztof Mickiewicz: Czyli że co? Odchodzisz jak bobasek? Bo nie dostałeś lizaka?

Masz natychmiast wrócić na ring, i zawalczyć z Miazgą!

 

PBR: Nie zrobię tego. Nie wróce na ring

 

Krzysztof Mickiewicz: Gówno mnie to obchodzi. Poodpisywałeś kontrakt na walki

a nie na obrażanie się.

 

PBR: Ale tu ucierpiała moja duma.

 

Krzysztof Mickiewicz: Jeu...Ja...A... Jaka duma?! O czym ty pleciesz? Wiesz co?

Chyba popełniłem bład cię zatrudniając.

 

PBR: No gdybym nie został obrażony, miałbyś walke.

 

Krzysztof Mickiewicz: Chłopie, zrozum że to jest BU-DO-WA WAL-KI!. Tak trzeba

czasami by było ciekawiej. Ale jak ty tak łatwo będziesz miękł to jak masz być

gwiazdą? Posłuchaj mnie uważnie. Wracaj na ring, ale juz!

 

PBR: Nie

 

Krzysztof Mickiewicz: Nie dopuszczaj do tego bym wypuścił bombe.

 

PBR: Wypuszczaj śmiało

 

 

Krzysztof Mickiewicz: Sam tego chciałeś....

 

jest w jakiejś ciemnej uliczce, gdzie widać samochody pokryte czymś czerwonym>

 

Darth Evil: Nadchodze!

 

 

Piotr Warzywo: Witamy państwa serdecznie. Co prawda wy nas nie widzicie, ale

słyszycie i jakimś dziwnym cudem zgasło światło w Ergo Arenie

 

Bryan Karot: Nie wiemy dokładnie, jaki jest tego powód. Wszystko szło dobrze,

do tego momentu.

 

Piotr Warzywo: Już wszyscy w środku patrzą na kable i próbują zorientowac się,

co jest nie tak.

 

Bryan Karot: Jeśli coś będziemy wiedzieć, od razu poinformujemy o tym na bieżąco.

 

40 minut później...

 

 

Piotr Warzywo: Witamy ponownie. Już wiemy co się dokładnie stało.

 

Bryan Karot: No niestety, pewnie ludzie nie zauważyli dokładnie , że w innym

miejscach też może coś się dziać. Wszystko wina tego, że w czasie gdy my

organizowaliśmy gale PCW, na stadionie piłkarskim był odbywamy mecz piłkarski

międzynarodowy, więc oni zabrali całą energie

 

Piotr Warzywo: I co jest absurdalne, do czasu skończenia meczu Ergo Arena będzie

świeciła ciemnością, więc to nie ma najmniejszego sensu organizowania dalej gali.

 

Bryan Karot: Publiczność został już o tym poinformana i powoli oni opuszczają

budynek.

 

Piotr Warzywo: No i co my możemy powiedzieć? Seria nieszczęśc nam sie przytafiła

. Najpierw PBR , a teraz to. Ale najbardziej mi szkoda Darth Evila oraz jego

rywala ponieważ mieli się dziś zmierzyć

 

Bryan Karot: Najgorsze, że nie wiadomo kim miał być ten rywal, bo przecież Chris

przerwał ogłoszenie

 

Piotr Warzywo: No nic, walke o mistrzostwo Hardcore trzeba będzie przełożyc

na następny tydzień.

 

Bryan Karot: Tez liczymy na to, że Chris Jaśniewski wróci juz niedługo do

federacji cały i zdrowy bo to co było nie wyglądało najlepiej

 

Piotr Warzywo: Tak czy siak, my już sie żegnamy. Z tej strony był Piotr Warzywo

 

Bryan Karot: Oraz Bryan Karot

 

Piotr Warzywo: I do zobaczenia za tydzień

 

 

Radosław Jaśniewski: Mhm....no tak, ale..... To nie mogliście popatrzeć, że też

mamy gale?....Ale....A nie możecie przyspieszyć tego meczu?....O jezu, no dobra.

Ale to nauczka, patrzcie 2 razy dobra?...No dobra...Dziękuje za rozmowe,

do widzenia.

 

 

Radosław Jaśniewski: Cholerny mecz Dania - Litwa.

 

 

 

Czas na wiadomości pogalowe:

Opłata za wynajęcie : 0,5 mln

Przychody: 350 tys(nomalne)+ 3750 tys(ulgowe)+ 250(+13) = 354 tys

Opłata za naprawienie świateł: 0,9 mln

 

- Mr.Janosik doznał kontuzji, która go wyklucza na 4 tygodnie. Jednak prezes

zapowiedział, że postara sie coś wykombinować

- David Urban odniósł jedynie stłuczenie po Headbucie i to nic poważnego

- Chris Jaśniewski po ataku jest w śpiączce. Nie wiadomo kiedy sie wybudzi. Przy

nim czuwa jest ojciec.

- Hubert Ewir oraz Dardzigrosz zostali ukarani grzywną, 0,4 mln za uderzenie

krzesłem w głowe oraz dobijanie. Ewir już wpłacił kare, ale Dardzigrosz nie

zgadza się

- PCW dostało oficjalną skarge od WWE za to że według nich, gimnick PBR jest wyraźna

kopią gimnicku The Velveteena Dreama. PCW nie zgadza się z tym, twierdząc że to

''inspiracja gimnickiem'' a nie plagiat. WWE jednak nie wierzy i wysłali sprawe

do sądu. Jeśli przyznana zostanie im racja, PCW zapłaci 2 mln. Finał po gali PPV

, która będzie za 4 tygodnie

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/47585-polish-championship-wrestling/#findComment-436830
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
    • Kaczy316
      Trochę było, godzinę podliczałem co się sprawdziło, a co nie, za rok liczę, że zapewnicie mi podobną rozrywkę  
    • IIL
      Udało mi się w końcu obejrzeć na spokojnie całość i muszę przyznać, że przy Ospreay/Fletcher, Mone/Statlander i Okada/Ospreay zbierałem szczękę z podłogi... Piękne walki. Kobiety tutaj zaskoczyły na całej linii, gdyż raczej była to tylko taka obrona do odbębnienia dla Mercedes, ale Kris udało się zbudować dramaturgie do tego, aby w kilku kluczowych momentach walki móc uwierzyć w jej wygraną.  Kyle Fletcher tym performance zyskał nowego fana - mnie.  Gościu ma potencjał, jego heelowanie bardzo mi podchodzi i jak już chyba gdzieś pisałem na forum - przypomina mi coraz bardziej młodego Ortona z 2003-2004 roku.  Ricochet i Okada dali radę. Super comedy spot Okady z walnięciem go w ten łysy kadłub.  Akcja z papierem toaletowym już trochę naciągana. Nieźle promują pretendenta do pasa IWGP na Wrestle Dynasty...  W ogóle dziwne, że za tydzień odbywa się jakby Forbidden Door w Tokyo Dome, a na antenie praktycznie cisza.  Ospreay vs Okada podniosło wszystkich z miejsc zanim zrobili cokolwiek w ringu. Aura jak podczas Danielson vs. Ospreay na Dynasty... Mega walka, która pokazała nam po raz pierwszy na co stać Okadę. Końcowe wejście Omegi i pokazanie All In: Texas w tle bezbłędne - tak właśnie miało zakończyć się te show. Will Ospreay ma tak btw chyba najlepszy rok ever: Main Event nie był technicznie zły, ale nie był w stanie konkurować z poprzednią walką. Niespodzianka w postaci Copelanada jest również o wiele mniejsza niż powrót Kenny Omegi. Tutaj musiał pójść jakiś old school booking z załadowaniem World title matcha na końcu, ale mogli zrobić to na odwrót. Byłaby większa pompa. Liczyłem gdzieś na Shane'a McMahona, ale może zostawią to na inny raz...  W każdym razie - na Dynamite potwierdzili Rated FTR vs Death Riders. Gdzieś jest też Christian Cage z walizką... Jest tutaj potencjał na kilka ciekawych feudów np Copeland vs Mox, Adam wygrywa pas, ale od razu po tym Krystian używa walizki i odbiera pas od niego. Potem Cage'a może pojechać Dabry Allin. Na pewno też pójdą w końcu w walkę FTR vs Edge & Christian...  W 2025 Will Ospreay powinien jednak dobić się do głównego pasa. Gościu na każdej gali robi najlepsze show.
    • KyRenLo
      Ostatnie Raw przed przejściem na Netflix:
    • CzaQ
      Z tego co pamiętam był to brat Reachera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...