Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

2006.09.25 Kurt Angle w TNA !


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Ja bym na Hartfana nie narzekał bo akurat taki spoiler jak ten, a raczej taka wiadomośc jak ta zdarza się raz na rok albo rzadziej więc tragedia się nie stała jak sobie tego nie obejrzeliście tylko przeczytaliście. Pozatym to nie tyle spoiler co "mega wydarzenie" i zrobiłbym dokładnie tak samo jak Hartfan - dał to w newsboardzie i na forum.
  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Jaceck

    8

  • Viruss

    5

  • SixKiller

    5

  • -Raven-

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  352
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.12.2004
  • Status:  Offline

A ja tak myśle, że to jakaś ściema jest! żeby ratingi polepszyć, albo coś. Angle pewnie nie stoczy ani jednej walki w TNA, wróci do zdrowia i pójdzie walczyć w MMA, a potem wróci do WWE.

 

Bo co to za uciecha dla Angle'a walczyć w TNA? Wielkiej kasy tam nie zrobi, no chyba, że rzeczywiście będzie tam walczył, bo tam raz na pare tygodni jak powalczy to mu się wielka krzywda nie stanie! A że lubi walczyć to nie jest żadna tajemnica!

THE CHAMP IS HERE!!!

1275531655466bdfa0e2345.jpg


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A ja tak myśle, że to jakaś ściema jest! żeby ratingi polepszyć, albo coś. Angle pewnie nie stoczy ani jednej walki w TNA, wróci do zdrowia i pójdzie walczyć w MMA, a potem wróci do WWE.

 

Bo co to za uciecha dla Angle'a walczyć w TNA? Wielkiej kasy tam nie zrobi, no chyba, że rzeczywiście będzie tam walczył, bo tam raz na pare tygodni jak powalczy to mu się wielka krzywda nie stanie! A że lubi walczyć to nie jest żadna tajemnica!

 

A co to za uciecha dla TNA zatrudnić wrestlera który nie stoczy tam żadnej walki ? nie rób debili z zarządu TNA.. gdyby Angle był tylko na chwile to robiąc taki szum nastawiliby się później na śmieszność i wzrost ratingów szybko zmieniłby się w ich spadek.

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Bo co to za uciecha dla Angle'a walczyć w TNA?

 

pozostawie to bez komentarza...

 

na pewno malej kasy nie dostal, a nikt w TNA nie jest tak glupi zeby go zakontraktowac w ciemno tylko "na pokaz", przerabiali juz to ze Stingiem, ale i z niego w ringu wiecej chyba juz wycisnac nie mozna wiec slusznie ograniczono jego pobyt w szesciokatnym ringu. Jest pare spraw niejasnych zwiazanych z Anglem, ale to wyjdzie na jaw zapewne juz wkrotce

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  2 485
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Co do mojego postu, to chcialbym napisac, ze nie sledzilem wydarzen ktore mialy miejsce przed PPV wiec nie wiedzialem o tych 2 waznych infoirmacjach jakie maja byc ogloszone pod koniec gali.

Na stronach zachodnich nie zauwazylem by ta informacja byla oznaczona jako spoiler.

 

Jezeli komus popsulem zabawe (Sixkiller) to prosze sie juz nie zloscic... W koncu to nie koniec swiata :)

The best there is, the best there was, the best there ever will be... Hartfan

1683510344acb5553018c.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Co do wypowiedzi Fuckheada.

 

Osobiście mało mnie interesuje WWE i TNA ale uznaje to za bardzo dobry news, że Kurt Angle podpisał kontrakt z TNA (może jakieś szanse na gościnny występ w ROH, nawet jeśliby miałby wygłosić speech i porozdawać autografy?). Napewno nie podniecam się jak to stwierdził Fuckhead, bo jestem realistą (jak już to "podnieca" mnie scena niezależna i Japonia a nie nadymane WWE i nieco mniej TNA).

 

 

A teraz co ja osobiście myślę o przejściu Kurt'a Angle do TNA.

 

Jak wiadomo Angle ma ponoć w przyszłym roku zadebiutować w MMA (zależy od jego stanu zdrowia itp.) i prawdopodobnie będzie to jednak UFC (chyba, że mu się odmieni ale wątpie). Jak wiadomo, UFC i TNA są na jednym kanale, czyli na Spike TV. Może i ze sobą nieco rywalizują (kwestia slotów), ale generalnie sytuacja pomiędzy nimi nie jest tak napięta jak pomiędzy UFC i WWE (nadal szefowie UFC mają w głowach to, że Vince chciał im sprzątnąć spod nosa komentatora Mike'a Goldberg'a). W zasadzie można powiedzieć, że stosunki na linii UFC-TNA są dobre, o czym może zaświadczyć chociażby ściągnięcie na gościnny występ Tito Ortiza. Do czego zatem zmierzam? Wydaje mi się, że debiut Kurta Angle w MMA mógłby odbyć się za sprawą TNA. Dokładniej rzecz biorąc, TNA kontynuowało by angle z WWE, że Angle wyzywa wszystkich na ring na tzw. open chalenge i przy okazji jest ukazywany jako "świetny" zawodnik MMA. W końcu Angle wyzywa kogoś ze światka MMA (albo takowa osoba sama się pojawia) i mamy dobre angle, build up pod już shoot'ową walkę w UFC. Wszystko to doprowadza do finalnego debiutu Angle'a w MMA w 2007 roku. Takie drobne połączenie wrestlingu z MMA.

 

Zaznaczam: Wszystko zależy od zdrowia Angle'a!

 

Takie jest moje zdanie na ten temat (oczywiście mogę się mylić).

 

[ Dodano: 2006-09-26, 11:07 ]

Swoją drogą na stronie TNA pojawił się ciekawy artykuł:

http://www.tnawrestling.com/news/fullnews2.php?all=855

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ma ktoś linki do artykulów na temat stanu zdrowia Angle? Jakis wmiarę wiarygodnych a nie newsów pomieszanych z plotami :)

 

Hartfan, luzik w sumie to bylo tak wazne wydarzenie ze moznabylo zlamac zakaz spoilowania.. wszedzie tak zrobiono.. a dzieki Tobie mielismy ta informacje najwczesniej :)

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

RVD: jeżeli Angle wejdzie do świata MMA, to będzie to najwiekszy błąd w jego życiu. On jest zbyt pokiereszowany żeby brać udział w (wyjątkowo nazwijmy to) ustawianych walkach, a co dopiero w tych prawdziwych, gdzie cios może otrzymać z kazdej strony i to w najmniej oczekiwane miejsce. Przecież nikogo w UFC nie będzie obchodziło, że kark Angle'a kruszy się przy każdym dotknięciu.

 

To co napisałeś wydaje sie w miarę logiczne, ale jeżeli TNA chce mieć jakikolwiek pożytek z Kurta, to niech za nic w świecie nie wysyła go do MMA. Przypuszczam, że już pierwsza walka pokazałaby jaki z niego "twardziel". W moich oczach Angle ośmieszyłby się gdyby po kilkudziesięciu sekundach trzeba go było zdrapywać z oktagonu. Co innego gdyby ktoś z UFC zgodził się przyjść do TNA na bookowaną walkę (podobną do walki Kena Shamrocka z Owenem Hartem w WWE), ale myślę, że to marzenia ściętej głowy. Mam nadzieję, że do debiutu Angle'a w MMA nigdy nie dojdzie i kiedy to piszę przemawia przeze mnie troska o jego zdrowie.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  527
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.11.2003
  • Status:  Offline

Po pierwsze tez wolalbym ten news "obejzec" na No Surrender ale nie mialem takiego szczescia. Przy czym dowiedzialem sie wchodzac na forum o...grach. Spoilery czaja sie wszedzie wiec rada dla wszystkich: jesli macie cos do obejzenia ciekawego nie wlaczajacie neta poza strona z ktorej sciagacie:P

 

Przechodzac do meritum sprawy... Jak wielu z was ciesze sie bardzo z przejscia Kurta do TNA i juz w glowie mam walki typu Angle vs Joe lub Angle vs AJ/Daniels (handicap, a jak:D). Jednakze martwi mnie tak juz rozdmuchany w tym temacie stan zdrowia Angle'a. Przy czym chcialbym zauwazyc pewna niekonsekwencje i brak logizmu. Otoz:

Jezli Kurt chcialby debiutowac w MMA to jego stan zdrowia nie jest taki zly, chyba ze jest samobojca.

Po drugie jesli Kurt bylby wrakiem to czy TNA zatrudnialoby go majac za soba przykre doswiadczenia z Macho Manem, Hallem, Hardym (ktorzy nie mogli/nie chcieli walczyc a poniewaz nie byli enterteinerami ich znaczenie w TNA bylo znikome a kasa poszla)?

Kurt Angle powiedzmy sobie szczerze nie jest entertainerem. Oweszm, potrafi byc zabawny ale nie na tyle by oplacalo sie dawac duza kase za wywiady z nim. Nie jest on legenda pokroju Breta Harta by mialy jakas wieksza wartosc.

Po trzecie kazdy zawodnik zatrudniony przez TNA, czy to Nash, DDP, Sting czy Stainer (specialnie wymieniam dziadkow) musial walczyc w ringu, rzadko ale jednak. TNA nie zatrudnilo nikogo ot tak po prostu, by pokazal twarz (nawet ostatnio Nasha do angle'a z X division zatrudniono nie tylko po to by wniosl powiew swiezosci i dodal kolorytu dywizji X ale tez by walczyl i promowal nowe gwiazdy).

Po czwarte TNA po bledzie ze Stingiem (tak, uwazam po tych 9 miechach od zatrudnienia Stinga ze to byl blad gdyz Sting nie wniosl nic do TNA poza chwilowym wzrostem ratingow i nie wypromowal NIKOGO mimo wczesniejszych obietnic) nie powtorzonoby chyba tego samego bledu, ze zatrudniaja kogos za gruba kase by po prostu sobie byl od czasu do czasu wplatany w angle ale nie walczyl z najlepszymi (czyt. Joe, AJ, Christian, Abyss).

Po piate TNA zdaje sobie sprawe jakie maja oczekiwania fani co do wystepow Angle'a w federacji i nie braliby go po to tylko by przyszedl na chwile a potem zapewne wrocil do WWE.

Kurt moim zdaniem podpisal umowe z TNA by miec wiekszy looz (malo walczyc i podrozowac, moze miec czas na naprawe spraw rodzinnych, wszak to tylko 3 podroze do Orlando w miesiacu = 2 tapingi Impactow i ppv).

1-2 walki na miesiac (a ile walczy Sting, Jarrett czy Christian? wlasnie tyle) z na poczatku lzejszymi rywalami (w TNA nie ma grubasow poza Samoa Joe i Abyssem, koniec z rzucaniem Big Showami, JBL'ami i innymi "pakerami") w tag matchach po to by odzyskac lepszy stan zdrowia nie zaszkodzi mu na tyle.

Gdyby byl smiertelnie chory TNA nie zatrudniloby go, chyba ze Vince podrzucil zgnile jajo. Smierc Angle'a podczas np gali w TNA zamknelaby federacje(tfu, tfu).

 

Moim zdaniem sprawa jego zdrowia jest rozdmuchana. Zmniejszenie ilosci walk o 80% (w WWE walczyl po 10-12 razy w miechu liczac house showy) na pewno mu sie przyda a lekki rozruch na impactach + jedna solidna walka w miechu pozwola mu zachowac forme. Wierze w Kurta i jego znaczenie dla rozwoju TNA!

Dallas Horsemen <> ////

191681509045cd1f88a17b0.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jezli Kurt chcialby debiutowac w MMA to jego stan zdrowia nie jest taki zly, chyba ze jest samobojca.

 

Sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie ;). Wydaje mi się, że Angle kiedy mówił o chęci występów w MMA myslami był gdzieś w 1996 jak zdobywał złoty medal. Wtedy może cos by zdziałał w MMA, chociaż z jego zdrowiem nie działo się najlepiej. Teraz jest jeszcze gorzej.

 

Po drugie jesli Kurt bylby wrakiem to czy TNA zatrudnialoby go majac za soba przykre doswiadczenia z Macho Manem, Hallem, Hardym (ktorzy nie mogli/nie chcieli walczyc a poniewaz nie byli enterteinerami ich znaczenie w TNA bylo znikome a kasa poszla)?

 

Bez przesady, nie ma co porównywać Angle'a do Halla, czy Savage'a ;). Angle JEST fizycznym wrakiem i nie mozna tego podważyć niczym. Kiedy pisałem WI (2003-2005) wielokrotnie natykałem się na newsy, że WWE boi się o zdrowie Angle'a, bo nigdy nie informował zarządu o swoich kontuzjach, a na ringu chciał pracować równie ciężko, albo ciężej od innych. Na rehabilitacje Angle udawał sie dopiero wtedy kiedy wisiało nad nim widmo kalectwa. Dzisiaj ma 38 lat, Hall miał 46 kiedy TNA zatrudniało go w 2004, a Macho 51. Różnica jest widoczna gołym okiem. W przeciwieństwie do nich Angle nie stracił też do końca swojej dynamiki i nie ma statusu emeryta, który chce zarobić jakieś pieniądze póki jeszcze może. Pewnie będzie walczył tak długo aż nie odezwie sie jego kart. Potem przerwa i od nowa.

 

Kurt Angle powiedzmy sobie szczerze nie jest entertainerem.

 

DDP chyba nie mówimy o tym samym zawodniku ;). Moim zdaniem Angle jest bardzo dobrym entertainerem. Od samego początku bawił mnie i to niekoniecznie dlatego, że był (jest) świetnym wrestlerm. jego celebrowanie po zwycięstwach (nawet z największymi jobberami) i pełen pychy entrance... to wszystko jest entertainment ;). Później był segment z gitarą, Angle w peruce, Team Angle. Tak więc zupełnie nie zgadzam się z tym co napisałeś ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

I Angle rapujacy, i parodiujący HBKa, itd;)
"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg


  • Posty:  1 459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.09.2005
  • Status:  Offline

Ja jako wielki fan Angle'a musze przyznać, że cieszy mnie ten "transfer". Kurt mi od początku do ECW nie pasował, robił tam swoje i robił to dobrze, ale 5 razy większy push otrzymywał dla przykładu Sabu, który potrafił ostatnio tylko psuć pojedynki, potykać się o drabiny, nie trafiać w przeciwnika, albo źle obliczać odległość "lotu" :) (co nie zmienia faktu, że bardzo szanuje tego wrestlera za jego przeszłość). Kurt w TNA będzie kimś, to wiemy wszyscy już teraz. W WWE do WM też był jednym z głównych ME (długi feud z Ceną na Raw o WWE Title, zwycięstwo w Battle Royal na SD! o World Heavyweight Title), jednak później ponownie obudziły się jego kontuzje. Nie rozumiałem kompletnie decyzji WWE dotyczącej przeniesienia Kurt'a do ECW, tymbardziej, że on sam wyrażał niezadowolenie. No cóż, Angle osiągnął już chyba wszystko, co można osiągnąć w pro wrestlingu. Do tego jest złotym medalistą na Olimpiadzie. Wydaje mi się, że dla niego TNA to sposób na to, by dalej robić to co kocha, nie zaniedbując tym razem swojej rodziny i by mieć również czas dla samego siebie. Nawet jeśli jest fizycznym wrakiem, to jego decyzja i nie nam to oceniać. Ja nie ukrywam, że cieszę się z tego, że będę mógł go dalej oglądać w akcji. Kurt ma 38 lat i dobrze wie, co ma robić ze swoim życiem (mimo zapędów samobójczych :P) Do tego dochodzi również fakt, że TNA na 100% zanotuje wzrost ratingów i to dla nich niesamowite wzmocnienie. Ja jestem za i czekam z niecierpliwością na debiut mojego Olympic Hero w TNA :D
Do It Like A BOSS !

52212044855de371531fdf.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Ech wszystko chyba napisaliście :P Jeśli Kurt się zjawi, to bedzie naprawde ciekawie, bo mozbliży to TNA do WWE i będziemy mieć bardziej zaosttrzoną konkurencję. Fajną sprawą byłaby walka z Samoa Joe, ew. ta walka mogłaby odbyć się w ROH (albo jeszcze jedna możliwość: Angle vs Bryan Danielson ! To byłby match! :D ) No ale co będzie jak się już tam zjawi? Push i status Main Eventera, NWA World Title shot, ewentualne zdobycie go i oddanie Jarretowi po kilku miesiącach (Tak było z Rhyno i Christianem) i zejście trochę bardziej w cień... A pozatym szkoda, ze zablokuje on Push innym talerntom TNA

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

o tym czy Angle ma status mega gwiazdy, legendy, entertainera czy jak to tam mozemy nazywac, moze swiadczyc fakt ze jego stronka padala parokrotnie od momentu pojawienia sie info o jego przeskoku do TNA, natomiast stronka TNA byla czesciej odwiedzana niz to bylo kiedy do fedu doszedl Sting...
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  5 909
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja bardzo chętnie zaobserwuje teraz co będzie z ratingami TNA.. i ile wykupień będzie miało Bound for Glory, tym zmierzymy status Kurta jako gwiazdy.. Ile jest wart w czystej kalkulacji w walce o ratingi i buyrate PPV..

 

IMO zauważcie w jakim fajnym momecie pojawił się Kurt.. pewnie wiele nowych osób wykupi PPV TNA Bound for Glory i zobaczy TNA w większej hali.. nie odrzuci ich może to małe IMpact ZOne. Do tego Bound for Glory ma być czymś w TNA jak Wrestlemania w WWE, więc trafią na największe PPV w roku. Dobry moment.. zapowiada się ciekawie..

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kowalski
      Women's MitB  5 minut walki i amerykańce już domagają się stołów ... ehh Jakaś ta walka taka... nie wiem, czegoś tu brakowało. Brakowało jakichś fajnych spotów, jedynie ten Devill Kiss na drabinie powiedzmy orginalny. Mami miała dwie króciutkie ofensywy a spodziewałem się że będzie tu dominować siłowo i porzuca trochę rywalkami. Zdecydowanie na plus zwyciężczyni, podoba mi się jej postać po turnie (ciekawsza niż kiedykolwiek) Domino vs kolejny typ w masce co umie skakać  Nie rozumiem po co to.  Lyra vs Lynch Znowu fajnie ringowo. W głowie sobie ułożyłem że wraca tu Bayley skopać Becky a to by oznaczało koniec tego  feudu. Na szczęście się myliłem. Na szczęście dla Lyry, bo mam obawy że po tym może przepaść. Men's money in the bank  Cena w main evencie, to pewnie coś szykują. Sklad trochę bida jak tak patrzeć po kątem zwycięscy. Knight i Rollins (dla fabuły) a reszta raczej bez szans.  I hate you! Solo vs Fatu - czekam, liczę że będzie dobra TV Gdzie Punk? Gdzie Sami? Tak płakali żeby Seth wygrał i nawet się nie pokazali - bzdura. Z jednej strony pasuje ta walizka Rolkowi (główna zła siła plus porządna obstawa) i będzie kontent a z drugiej po cholere mu ona. Dostałby walkę o pas ot tak a nawet jak nie to z taką obstawą wywalczył by ją. Szkoda w chuj LA, było kilka okazji wrzucić go w główny obrazek a tak szanse maleją z każdym miesiącem. Walka gali zdecydowanie, tylko ten zwycięzca na minus Tag Team match  Na odnotowanie zasługuje tylko końcówka. Powrót roku! Z uśmiechem na ustach kończę ten event (niewiele mi trzeba, wystarczy Ron Cena), a finish poprzedniej walki jak i ta tego nie zapowiadały. Cody pinuje Jaśka to może dostanie rewanż bez konieczności wygrywania KotR Chad Gable - MVP soboty  
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Po tym powrocie R Truth powinien dostać walkę o pas wwe na konieć kariery i ją wygrać
    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...