Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC Fight Night 130: Thompson vs Till


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

220px-UFC_Fight_Night_Thompson_vs._Till.jpg

 

Data: 27 maja 2018 (niedziela)

Miejsce: Echo Arena, Liverpool, Anglia

Transmisja: Fox Sports 1 / FightPass / Polsat Sport

 

Walka wieczoru

170 lbs: Stephen Thompson (14-2-1) vs. Darren Till (16-0-1)

 

Karta Główna (19:00)

170 lbs: Neil Magny (20-6) vs. Craig White (14-7)

145 lbs: Arnold Allen (12-1) vs. Mads Burnell (9-2)

145 lbs: Jason Knight (20-4) vs. Makwan Amirkhani (13-3)

135 lbs: Davey Grant (10-3) vs. Manny Bermudez (12-0)

185 lbs: Eric Spicely (11-3) vs. Darren Stewart (7-3, 1NC)

 

Karta Wstępna (17:00)

170 lbs: Cláudio Silva (11-1) vs. Nordine Taleb (14-4)

185 lbs: Daniel Kelly (13-3) vs. Tom Breese (10-1)

170 lbs: Brad Scott (11-5) vs. Carlo Pedersoli Jr. (10-1)

125 lbs: Gillian Robertson (4-2) vs. Molly McCann (7-1)

 

Preeliminacje FightPass (16:00)

185 lbs: Elias Theodorou (15-2) vs. Trevor Smith (15-7)

135 lbs: Gina Mazany (5-1) vs. Lina Lansberg (7-3)

 

 

Stephen Thompson Last 3: Jorge Masvidal (DEC) | Tyron Woodley (DEC) | Tyron Woodley (DRAW)

Darren Till Last 3: Donald Cerrone (TKO) | Bojan Velickovic (DEC) | Jessin Ayari (DEC)

Chciałem zaząc od napisania, że dziwią mnie bardzo wyrównane kursy na tę walkę, a po chwili doczytałem, że jest to nagła zmiana, która dokonała się w ciągu jednej nocy (edit: teraz jest już 1.63 - 2.20 na korzyść Anglika) i nie bardzo wiadomo, z jakiego powodu jesteśmy świadkami takich dużych ruchów, nie widzę żadnej informacji o kontuzji Wonderboy'a, ale często tego typu zmiany są prorocze, a o samej niedyspozycji zawodnika dowiadujemy się dopiero podczas samej walki. Gdyby jednak ze Stephenem było wszystko ok, to widzę więcej argumentów po jego stronie w tym zestawieniu, w pojedynkach z Woodley'em (piekielnie wyrównanych z resztą) pokazał, że to nie tylko karateka, a bardzo przekrojowy zawodnik, oczywiście w przypadku obu panów głównym atutem jest stójka i chyba żaden celowo nie będzie dążył do obaleń. Zagadką jest natomiast kondycja Tilla, który w UFC miał tylko 3-runowe pojedynki i nie wyglądał w nich zbytnio porywająco, teraz, znając atuty swojego rywala, żaden z zawodników może nie chcieć pójść do przodu na wariata, a próbować zabierać punkty życia przeciwnikowi uderzeniami w klinczu lub kopnięciami na korpus w dystansie, dzięki czemu końcowe rundy mogą należeć do Thompsona, ale póki co to wróżenie z fusów.

Ciekawym akcentem są też podobne okoliczności w jakich kariera tych zawodników nabrała rozpędu - a chodzi o efektowny nokaut nad zdecydowanie faworyzowanym rywalem - Thompson na drogę do walk o pas wszedł tak na prawdę dewastując wartościowego wtedy jeszcze Hendricksa, o Tillu natomiast zrobiło się głośno po ostatnim KO na Kowboju, może Darren wygrywając z Amerykaninem "wskoczy" na jego miejsce i w niedalekiej przyszłości również zmierzy się z obecnym Championem kategorii półśredniej.

 

 

Reszta pojedynków niezbyt ciekawa i nie zachęca do oglądania choćby głównej karty mimo wyjątkowo przystępnej godziny transmisji. Interesująco zapowiadało się zestawienie Magny vs Nelson, jednak z powodu kontuzji tego drugiego musimy odłożyć plany na bok, a Neil dostał podobno gościa z łapanki, któremu nie daje się praktycznie żadnych szans - tacy są najlepsi :D

Nie ma też w karcie żadnego Polaka, którzy wcześniej masowo dostawali szansę pokazania się podczas gal na Wyspach - jedynym akcentem miała być walka Salima Touhariego, ale on również wypadł z powodu kontuzji. Spragnionym większej ilości krwi zostaje podziwianie zawodników uważanych za nadzieje angielskiego MMA - Allena i Breese'a, którzy są wyraźnymi faworytami swoich starć.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 7
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    4

  • N!KO

    3

  • Morison

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 252
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wg mnie Till nadal jest niezweryfikowany. Fakt - pięknie ubił Kowboja, ale nie czarujmy się, Cerrone bierze od chuja walk (bo prowadzi taki tryb życia, że kasa mu się szybko rozchodzi) i kwestią jest to, czy faktycznie jest w stanie przygotować się do każdej na 100%. Wg mnie - nie, dlatego też TKO na Donku to dla mnie nie do końca wyznacznik zajebistości Till'a.

Thompson to zupełnie inna bajka i Anglik nie mierzył się jeszcze nigdy z kimś tak mocnym. Nie mówię, że Till nie jest w stanie zrobić tutaj niespodzianki (bo narzędzia ku temu posiada), ale prędzej widzę to tak, że Amerykanin rozpyka Młodziaka, z bezpiecznego dystansu, tak jak zrobił to z Masvidalem. Za dobra praca na nogach, za dobry striking i za dobre cardio, żeby Wonderboy to ujebał (chyba, że głupio będzie się wdawał w jakieś brawle), chociaż walczący u siebie, agresywny Till zawsze może czymś zaskoczyć. Na papierze lepiej wygląda Thompson, klatka jednak zweryfikuje ile jest w tym odniesienia do rzeczywistości.

 

Reszta karty ssie pałę po całości. Jak bardzo będę się nudził, to może jeszcze obejrzę Knight vs. Amirkhani, a całą resztę olewam.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Main Event to bardzo fajne zestawienie. Jestem ciekaw, czy ten Till jest faktycznie aż tak dobry, jak sam hucznie zapowiada. Thompson to dla niego przepustka do ścisłego topu. Może nawet title-shota (Usmany, Covingtony i RDSy oburzone by były). Tylko dla Wonderboya, Anglik to całkiem wygodny przeciwnik. Darren będzie napierał, pewny swojej stójki, a Stephen będzie mógł kontrować. Jestem ciekaw przebiegu tej walki... I tylko tej walki.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 252
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Till nie zrobił wagi i wniósł ponad 174 funty... Jebany lamus. Dostał szansę życia, main event i topowego przeciwnika, a ten nie potrafił nawet dopilnować wagi :roll: Dobrze, że Thompson to twardziel i weźmie to starcie mimo to, bo chyba nikt nie miałby do niego pretensji gdyby podziękował (Till nawet w limicie miałby sporą przewagę siły fizycznej, a co dopiero teraz). Teraz już nie mam żadnego dylematu komu kibicować.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  -Raven- napisał(a):
Till nie zrobił wagi i wniósł ponad 174 funty... Jebany lamus. Dostał szansę życia, main event i topowego przeciwnika, a ten nie potrafił nawet dopilnować wagi :roll: Dobrze, że Thompson to twardziel i weźmie to starcie mimo to, bo chyba nikt nie miałby do niego pretensji gdyby podziękował (Till nawet w limicie miałby sporą przewagę siły fizycznej, a co dopiero teraz). Teraz już nie mam żadnego dylematu komu kibicować.

 

Dla mnie Darren ciekawszy, więc wolę, żeby wygrał. Już nie chcę Thompsona z Woodleyem, starczy mi. A UFC pewnie sporo musiało posmarować Stephenowi. Więcej niż jakieś tam 30% przeciwnika. Jakby on powiedział "spadajcie", to gala w Liverpoolu byłaby katastrofą. Oczywiście nie na miarę Narodowej Gali Boksu, ale też katastrofą :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 252
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Thompson nie ma nic do wygrania (jak zwycięży, to powiedzą, że obił rookiego, a więc żadne osiągnięcie), a wszystko do stracenia (jak przegra, to powiedzą, że dostał w pizdę od nowicjusza i spadnie w rankingach jak temperatura w zimie), tak więc to, że bierze walkę z cięższym rywalem, zasługuje na mega-szacun. Jasne, że dla układu w drabince dywizji lepsza byłaby wygrana Till'a, ale dla mnie ktoś kto po raz drugi (na 5 walk w UFC) nie robi wagi, nie zasługuje na to żeby już teraz pchać go na szczyty. Niech się najpierw Młody ogarnie, albo niech go przymusowo wypierdolą do dywizji wyżej.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Neil Magny (21-6) vs Craig White (14-8) – Uf, jak dobrze, że kolano weszło. Cała walka zapowiadała się na festiwal przytulania. White w repertuarze miał to, co Neilowi jak najbardziej odpowiadało. Stylistycznie taki debiutant to dla niego „easy money”. Bo tylko o „money” tu chodziło. Numer 9 w rankingu niewiele zyskuje wygrywając ze świeżynką. Craig wszedł na głęboką wodę, więc może niesprawiedliwie go po jednym występie oceniać, ale nie wróżę wielkiej kariery.

 

Stephen Thompson (14-3) vs Darren Till (17-0) - ... Yaira zwolnili za to, że nie chciał walczyć. Wywalcie obu. Szkoda mi było sędziów, którzy większość rund muszą przyznać komuś za „kontrolę oktagonu”, albo za to, że jeden trafił raz, na dwa wyprowadzone ciosy, a jego rywal wyprowadził jeden cios, ale niestety chybił. Biedny Dan Hardy. Po pierwszej rundzie mówił o testowaniu siebie. Jasne. Potem zapowiadał, że następna runda to będzie TA, że on uwielbia jak oni starają się okiwać. Przed piątą dalej trzymał swój gameplan, zapowiadając, że obaj czekają na TEN jeden cios. On czuje, że ten cios nadejdzie. Nadszedł, Thompson padł w piątej, ale szybko wstał. Darren wygrał, zapomnę. Atmosfera na hali mega. Przydała się. Jakby nie było tu lokalnego bohatera, to by były gwizdy. Wonderboyowi proponujemy kuracje moczową i walkę ze Smokiem. Niech się kontrują w nieskończoność.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 252
  • Reputacja:   270
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Knight vs. Amirkhani - Knight nie przypominał tutaj siebie. Brakowało tego jego firmowego agresora i wyglądał jakby walczył na lekach uspakajających. Ładna pierwsza runda, gdzie Fin zalicza dwa razy deski. Mimo to Amirkhani ogólnie dużo lepiej wyglądał w stójce, bo często trafiał, czy to z kontry, czy to atakując i omijając dziurawą gardę Amerykanina. Dla mnie, psychologicznym majstersztykiem było to, jak Fin-grappler miał parter po czym sam wstał i zaprosił Knigta do stójki. Musiało to zajebiście rozmontować psychicznie rywala (coś jakby Maia w końcu obalił Woodleya, po czym... wstał i zaprosił go do boksowania :shock: Mindfuck murowany).

Dwie kolejne rundy, to już niemal czysty grappling. Knight za łatwo szedł w parter (słaba obrona obaleń), a już głupotą było wciąganie rywala (mocnego grapplera jakby nie patrzeć) do swojej gardy. Niby Fin niewiele z tej górnej pozycji potrafił zrobić, ale sędziowie zaliczali mu obalenie i to, że "był z góry". Amerykanin szedł na żywioł, zakładając, że albo podda rywala, albo na punkty może być ciężko. Przez tą też niefrasobliwość umoczył walkę, bo trzecia runda teoretycznie mogła iść w obie strony, ale to Fin zaliczał obalenia i to on atakował z góry. To, że ni chuja Knightowi nie zrobił nie przekonało sędziów, bo i Knight z tych pleców niewiele zrobił (poza ładną pracą gumową gardą i obroną przed G&P).

Osobiście uważam tego splita za sprawiedliwego. No może poza Sędzią - chyba piłkarskim - który punktował to 30-27 dla Knighta (tylko kompletny lamus nie zaliczyłby co najmniej drugiej odsłony dla Fina).

 

2. Thompson vs. Till - walka z repertuaru Anny Jantar, czyli "przetańczyć z Tobą chcę całą noc...". Nudy w chuj. Jeden i drugi, zapomnieli, że żeby wygrać należy trafiać, a nie tylko markować uderzenia. Przez 80% starcia nic się nie działo. Tańcowała igła z nitką, sporadycznie wyprowadzane akcje i ciężkie do oceny rundy, bo obaj zawodnicy chuja w nich robili. Ten ich wzajemny szacunek zabił to starcie. Lubię szacun przed i po walce, ale w klatce ma być rzeźnia, a tutaj te wszystkie uśmieszki i piąteczki były maks wkurwiające, bo Till w ferworze "uprzejmości" kompletnie zapomniał o wywieraniu swojej firmowej presji (ganianie za rywalem, bez konkretnych ataków, za takową nie uważam), a Thompson - niemal wcale nie kopał. Angol w ogóle miał zajebisty game plan... Wiedząc, że po tych wszystkich hockach-klockach z robieniem wagi, królem kardio nie będzie - przez trzy rundy, kiedy miał najwięcej siły, biegał za Wonderboyem, niemal nie wyprowadzając uderzeń (statystyka pod koniec 4 rundy, gdzie z jednej i z drugiej strony padło zaledwie ok. 40 celnych uderzeń, brzmi jak ponury żart) i budząc się dopiero w królewskich odsłonach :roll:

Co do werdyktu, to mnie jednak trochę zdziwił, bo poza 5 rundą (ewidentnie dla Till'a) w pozostałych widziałem większość celnych kontr Thompsona (choć zbyt liczne to one nie były) i przestrzałów Angola (ewentualnie trafiał low'ami), ale tak jak wspomniałem - jeden i drugi zawodnik robił w tej walce tak niewiele, że trudno tu nawet powiedzieć, że jakoś mocno wydymali Amerykanina. Osobiście, pomimo, że mu kibicowałem, uważam że sam jest sobie winny, bo w składzie sędziowskim ewidentnie zabrakło Iwony Pavlowić, która doceniłaby jego świetną pracę nóg i okazjonalny striking, który można było przeoczyć jeżeli ktoś w nieodpowiednich momentach mrugał oczami.

Jak dla mnie żaden z nich nie zasłużył tu na wygraną, a Till sam się zweryfikował, bo jak go pchną po czymś takim na title shota (a pewnie to zrobią, bo pokonał #1 w rankingu), to będzie śmiech na sali, a dla Woodley'a - Till w takiej formie - to easy money.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 82 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 001 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Już wieczorem poznamy skład mistrzowskiego starcia, a tymczasem na pokładzie witamy nowego partnera! DK OKNA & Dkglass Hartownia i centrum obróbki szkła Nic co szklane nie jest im obce! Firma DK Glass to prawdziwi fachurzy w swojej dziedzinie, a marka DK OKNA dołącza do tego ekspertyzę i szeroką ofertę w temacie okien, drzwi, rolet, bram, moskitier i parapetów. Zachęcamy do zapoznania się z ofertą i korzystania z usług naszego nowego partnera i zostawiamy Was z współczesnym wrestlingowym klasykiem: "REAL GLASS, GO CRY ME A RIVER!" :)) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • KyRenLo
      Trzy nowe walki w karcie: Intercontinental Champion Bron Breakker vs. Penta vs. Finn Bálor vs. Dominik Mysterio: Dom po pas. Myślę, że szanse na to spore. Bron straci pas, nie będąc odliczonym, więc niewiele wizerunkowo ucierpi. Dodatkowo pewnie pójdzie wyżej. Penta z pasem? Nie wiem, czy to byłaby dobra decyzja. Finn? Jemu pas się nie przyda. Jak nic wypada, że Dominik zgarnie singlowe złoto. Spodziewany Triple Threat: Plus walka, która obroni się poziomem:
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1663 Data: 07.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Minneapolis, Minnesota, USA Arena: Target Center Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      To akurat pasuje do całej gali, bo ogarnąłem na szybko, że 3-4 osoby w typerze walnęły maxa
    • Kowalski
      Walki turniejowe pierwszej rundy na PPV, a kolejne rundy pewnie na tygodniowkach - logika. Niby były okej ale też z oczywistymi wynikami. Nie zadziało się tam kompletnie nic interesującego. Ten Kevin Knight to wyrośnięty Lio Rush.     Hurt Syndicate vs Learning Tree Spodziewałem się łatwej przeprawy Syndykatów a tu Big Bill momentami radził sobie z dwoma rywalami. MJF pomaga wygrać z tagiem 3 kategorii. Bzdura   6 Man Tag przewinięty - może po heel turnie odżyją    Toni aka Rocky Balboa vs Megan aka lepsza wersja Jade Cargill. Na jednym starciu się nie skończy  O cię chuj, Bandyta traci maskę...A nie, stara meksykanka pokazuje że bejsbol leży za schodkami i mamy restart. Ale bzdura, sędzia nie widział nielegalnego ataku i anuluje wynik.  Mój Boże...  Dlaczego w walce wieczoru nie było restartu?        Garcia vs Cole Adam większość walki sprzedaje problemy z kolanem (mistrz nawet pracuje nad tą nogą) by w końcówce walnąć 2 razy panama sunrise I po rozbiegu walnąć z kolanka. Na plus że boring Danny bez pasa.        Rico vs Speedball vs Kenny  W końcu coś interesującego. Fajne szybkie starcie. Dawać pas dla Rico, chłop co odmiana po odejściu z Dablju Zapomniałem że Okade mają i to z pasem. Przyszedł i poszedł 👍        Mejn Iwento Na pewno nie pomaga Moxowi że przez 4h gali we wszystkich pojedynkach skaczą biegają, każdy po 20 różnych moves'ów, akcja non stop a w walce wieczoru mistrz wozi się po ringu i gryzie przeciwnika w czoło kilka razy. Najciekawszy moment to wejście Hangman i tak czułem że tu jednak nie przeszkodzi Swervowi ale oczywiście kitowcy Moxa musieli wpaść, następnie Joe z ekipą, kurde jak można było tak to zamieść po dywan. Jeszcze te Young Bucksy, pasują tam jak pięść do nosa. Ps. Kick outy z Clash Styles działają mi na nerwy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...