Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 221: Romero vs Rockhold


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

220px-UFC_221_Rockhold_vs_Romero.jpg

 

Data: 11 lutego 2018

Miejsce: Perth Arena, Perth, Australia

Transmisja: PPV / Fox Sports 1 / FightPass / Polsat Sport

 

Walka wieczoru

UFC Interim Middleweight Championship

185 lbs: Luke Rockhold (16-3) vs. Yoel Romero (12-2)

 

Karta Główna (04:00)

265 lbs: Mark Hunt (13-11-1, 1NC) vs. Curtis Blaydes (9-1)

265 lbs: Tai Tuivasa (6-0) vs. Cyril Asker (9-3)

170 lbs: Jake Matthews (12-3) vs. Li Jingliang (14-4)

205 lbs: Tyson Pedro (6-1) vs. Saparbek Safarov (8-1)

 

Karta Wstępna (02:00)

155 lbs: Damien Brown (17-11) vs. ”Maestro” Dong Hyun Kim (15-8-3)

185 lbs: Rob Wilkinson (11-1) vs. Israel Adesanya (11-0)

155 lbs: Alex Volkanovski (16-1) vs. Jeremy Kennedy (11-0)

125 lbs: Jussier Formiga (20-5) vs. Ben Nguyen(17-6)

 

Preeliminacje Fight Pass (00:30)

155 lbs: Ross Pearson (19-14) vs. Mizuto Hirota (18-8-2)

135 lbs: Teruto Ishihara (10-4-2) vs. Jose Quinonez (6-2)

170 lbs: Luke Jumeau (12-4) vs. Daichi Abe (6-0)

 

 

Luke Rockhold Last 3: David Branch (SUB) | Michael Bisping (KO) | Chris Weidman (TKO)

Yoel Romero Last 3: Robert Whittaker (DEC) | Chris Weidman (KO) | Ronaldo Souza (DEC)

Jedna z najlepiej obsadzonych dywizji, a pod nieobecność mistrza walka o pas tymczasowym nie wygląda jakoś imponująco, zdecydowanie byłem lepiej nastawiony na starcie Whittakera z byłym mistrzem, chociaż Kubańczyka też lubię, jednak zawiódł mnie nieco w poprzedniej walce. Niektórych może dziwić, że Rockhold wraca do tytułowego obrazka zaledwie po wygranej z Branchem, ale gdy przypominam sobie pechowe okoliczności, w jakich utracił tytuł, myślę, że nawet bezpośredni rewanż (który chyba nigdy nawet nie przyszedł matchmakerom do głowy, bo przed kontuzją planowano zestawić go z Jacare) nie byłby jakimś skandalem. Minimalnym faworytem jest podopieczny AKA, co po części potrafię uzasadnić większą przekrojowością Luke'a, u którego słabe strony to raczej drobne mankamenty, natomiast w przypadku Romero wyraźnie widać różnicę jakości między atakiem, a defensywą. Yoleowi znowu może zabraknąć niewiele do wygranej, ale również może zaskoczyć jakimś efektownym nokautem, tak jak w starciu z Weidmanem. Jest też Dong Hyun Kim...ale to chyba nie ten, o którym myślę :D

 

 

Marh Hunt Last 3: Derrick Lewis (TKO) | Alistair Overeem (KO) | Brock Lesnar (NC)

Curtis Blaydes Last 3: Oleksiy Oliynyk (TKO) | Daniel Omielańczuk (DEC) | Adam Milstead (NC)

Niby ciekawy pojedynek, ale nie do końca - Hunt wreszcie w porozumieniu z UFC, jednak po dłuższej przerwie, a w jego wieku każdy miesiąc może działać na niekorzyść, a największe atuty w postaci kowadła w ręku i betonowej szczeny czasem potrafią zawieść. Blaydes po przegranej z Ngannou ma fajną serię(jedna wygrana odebrana, bo oblał testy na maryśkę), ale wszystkie te nazwiska, to lowcarderzy wagi ciężkiej (z całym szacunkiem do Oleinika, ale jego czas też już chyba minął), niektórych już nawet nie ma w federacji. Jeśli pokona Soamoańczyka - super, można go będzie dołączyć do szerokiej czołówki, gdzie zaliczać się powinno Tyburę czy Volkova, bo mimo, że sąsiaduje z nimi w rankingu, to raczej pod względem ostatnich wyników wyraźnie odstaje. Jeśli przegra, ma jeszcze dużo czasu by w przyszłości zdobyć kolejną szansę zakręcenia się wokół top 5 rankingu - w końcu ma dopiero 26 lat. Chciałbym, żeby Hunto na swoim podwórku zrobił kolejne "walk away KO", ale jednak lepsza dla biznesu byłaby wygrana czarnego.

 

 

Kolejna z rzędu nędzna, a jak na PPV nawet żenująca karta, interesująca tylko dla lokalnych fanów, którzy oprócz Marka, mają nowego faworyta w karcie - ciekawe, czy Tai Tuivasa pójdzie bardziej w kierunku swojego idola z dzieciństwa, czy podzieli los Soa Palelei, który miał być następcą Super Samoana, a już dawno nie ma go federacji. Zauważyłem również, że mimo małego zainteresowania najlżejszymi kategoriami, to właśnie walki muszych czy kogucich ratują kartę, tak samo jest tym razem, bo pojedynek Nguyena z Formigą, mimo, że otwiera prelimsy na Fox, to jest jednym z ciekawszych zestawień, dla fanów klasyki - Ross Pearson zakończy część gali na FighPass

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 7
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    3

  • N!KO

    2

  • Morison

    2

  • Arkao

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Morison napisał(a):
Kolejna z rzędu nędzna, a jak na PPV nawet żenująca karta,

 

Dokładnie. Tak na prawdę to interesuje mnie tylko main event, walka Mrówki z Nguyen'em i od biedy - Hunt z Blaydes'em. Jak na numerowaną galę - mizeria straszliwa.

 

Myślę, że Rockhold ogarnie. Jeżeli nie zawalczy głupio jak z Branchem (jak będzie sobie dawał tak wciskać w stójce jak tam, to Kubańczyk upierdoli mu łeb przy samej dupie), to powinien kondycyjnie zajechać Romero i rozpykać go kickami w stójce. Palacio jest zawsze niebezpieczny przez swoją eksplozywność, ale kompletność Luke'a powinna tu zadecydować, tym bardziej, że w tym przypadku raczej nie zlekceważy on rywala jak to było w przypadku Bispinga.

 

Hunt powinien dojechać Blaydesa, chyba że zawalczy na totalnej wyjebce, myśląc już tylko o tym, co będzie robił po odejściu z UFC. Jeżeli będzie mu się chciało, to Curtis nie powinien mieć na niego żadnych argumentów.

 

Co do Formigi i Nguyen'a, to będzie to klasyczne starcie strikera z grapplerem i wygra ten, który narzuci rywalowi swoją grę. Liczę jak zawsze na Mrówkę, ale kasy bym na to nie postawił.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Biedna karta, ale na Main Event w sumie sobie zęby ostrze. Fajne zestawienie topowych średnich, gdzie ciężko wskazać zwycięzce. Stójka na korzyść Rockholda, ale już zapaśniczo Romero powinien dominować. Powinien, ale Luke trenował do niedawna z kotami zapaśniczymi w AKA - jest przyzwyczajony do bronienia takedownów. Nieznacznie skłaniam się ku niemu.

 

Hunt pewnie wmoczy z Curtisem. Blaydes się będzie tulił, wywindują go po tym zwycięstwie, a u czołówki ciężkich mu spadnie głowa.

 

Lokalną publikę zaspokoi Tai Tuivasa, który znów machnie KO w pierwszej rundzie. Bo przecież dali mu do tego mięso. Cyril Asker w głównej karcie PPV... Koniec świata. Tyle dobrego, że decyzji tam nie będzie.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Najbliższe dwie karty PPV to jakieś nieporozumienie. Na ten moment oficjalnie najwyższą walką w karcie 222 jest Struve vs Arlovski :D Niestety prawdopodobnie i tak będzie to Co Main Event, a panowie powinni walczyć gdzieś w dolnej części prelimsow.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tyson Pedro (7-1) vs. Saparbek Safarov (8-2) – Pedro potwierdził, że jest ciekawym prospektem. W stójce ładnie mu wchodziły kolana na głowę Rosjanina, a zakończył jeszcze w pierwszej piękną kimurą. Przed walką miałem większe oczekiwania po Safarovie. Gość w zasadzie tylko nurkował po obalenia.

 

Tai Tuivasa (7-0) vs. Cyril Asker (9-4) – Siwa czupryna Cyrila latała we wszystkie strony. Taiowi rzucili mięso armatnie i zrobił to, co od niego wymagano. Asker długo trzymał się na nogach, ale dawno nie widziałem, żeby ktoś odepchnięty padł na pysk tak bezradnie. Tuivasie trzeba rzucić normalnego fightera. Wtedy będzie zweryfikowany. Na razie nie wiadomo, co o nim sądzić.

 

Mark Hunt (13-12-1, 1NC) vs. Curtis Blaydes (10-1) – Curtisa uratowały zapasy, Hunta zgubiła pewność siły swojego ciosu. Umówmy się, gdyby Mark rzucił się na Amerykanina pod koniec pierwszej i zasypał go ciosami, zamiast mierzyć każdy strzał tylko po to, żeby na pewniaka odejść jak Blaydes padnie, to sędziowie by nie musieli punktować w tej walce. A potem zapaśnik narzucił swój styl gry i pnie się w górę rankingów – pewnie nad Tyburę.

 

Luke Rockhold (16-4) vs. Yoel Romero (13-2) – Przerażająco nudny pojedynek. Nachodziło mnie widmo 5-rund tej kalkulacji, aż znikąd przyszedł nokaut. Romero usypia przeciwnika, a potem eksploduje. Chcieli interim championa – nie ma interim championa :wink: Ale Whittaker vs Romero II nas czeka.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Jussier Formiga vs. Ben Nguyen - walka była wyrównana do finalnego rozstrzygnięcia, bo ani Nguyen nie potrafił mocniej ugryźć rywala w swojej firmowej stójce, ani też Brazylijczyk nie potrafił jakoś mocniej go stłamsić na glebie. Mrówek tyle razy próbował obrotowych myków, aż w końcu trafił i to był początek końca Bena. To co mi się podobało, to spokój i rozsądek Formigi, który jak tylko zobaczył, że dobicie przez G&P może być ryzykowne, bo rywal nie jest aż tak mocno podłączony, to od razu przeszedł do swojego firmowego RNC i zdusił Benka jak psa. Dość słaba walka, ale finisz ładny.

 

2. Rob Wilkinson vs. Israel Adesanya - obejrzałem to, bo chciałem zobaczyć w akcji tego wielkiego prospekta, nad którym tak mocno się w necie spuszczali. Odczucia mam mieszane. Niby Israel nienajgorzej bronił obaleń, sprowadzony bardzo szybko przywracał walkę do stójki, a na nogach widać było, że ma skilla, ale też trzeba wziąć poprawkę na to, że dostał jednopłaszczyznowego rywala, z cardio na jedną rundę, który w drugiej odsłonie już tylko czekał na cios miłosierdzia (pomimo, że bardzo prawdopodobne, że pierwszą odsłonę wygrał poprzez dominację w tych klinczach i niewiele wnoszące obalenia). Na tle takiego ogórasa Adesanya nie wypadł jakoś wystrzałowo, choć widać było, że chłopak ma chłodną głowę (nie podpalał się tylko metodycznie ubijał Wilkinsona jak schab na kotleciory) i strikersko jest poukładany.

 

3. Tai Tuivasa vs. Cyril Asker - Tuivasa dostał samobójcę, żeby mógł mu pomóc zejść i się chłopak wywiązał. Asker popisał się wyłącznie twardym łbem, bo po ciosach na glebę jednak nie poleciał. Tai świetnie operuje tymi łokciami, a jak na takiego grubaska to jest na prawdę szybki. Czas mu dać kogoś bardziej wymagającego, bo to tutaj to był squash.

 

4. Mark Hunt vs. Curtis Blaydes - oj, Mareczek chyba deko wyłożył na przygotowania. Gdzie to jego żelazne TDD? Przecież nawet skoksowany Lesnar miał spore problemy żeby go garować zapaśniczo, a tutaj Blaydes rzucał nim jak politycy sloganami wyborczymi. Niewiele zabrakło, żeby Hunto ujebał tu Curtisa już w pierwszej. Na jego nieszczęście, Blaydes na autopilocie obalił i doszedł do siebie, a w następnych rundach zgwałcił na glebie Marasa tak, że nawet Enzo Amore by się tego nie powstydził.

Szkoda, bo Balydes na nogach wyglądał słabiutko i celność miał bez picu fatalną, zwłaszcza przy takiej przewadze zasięgu.

 

5. Luke Rockhold vs. Yoel Romero - Kubańczyk jak zwykle wolno się rozkręcał i przespał pierwszą odsłonę, gdzie Łukasz wypunktował go kick-boksersko (notabene Rockhold ładnie boksował. Lewy prosty chodził jak ta lala). Od drugiej Romero przyspieszył, zaczął wywierać presję i wówczas Luke zaczął sie gubić, a do głosu zaczęła dochodzić jego dziurawa defensywa w stójce. Kiedy Kubańczyk zwalniał, Łukasz punktował go bezlitośnie, ale kiedy Yoel ruszał do szarży - zamykał Rockholda pod siatką i mocno go tam poniewierał. Rozstrzygnięcie przyszło w trzeciej, bo Kubańczyk narusza Łukasza ciosem, który wydawał się ledwo wejść, ale dobitkę dopierdala mu tak czystą i soczystą, że sędzia od razu przerywa (zresztą słusznie).

Szkoda, że Żołnierz Boga nie zrobił tej wagi, bo byłby tymczasowym Mistrzem, jednak Danka i tak coś wcześniej już mówił, że jeżeli Kubańczyk to wygra, to za to, że wział tą walkę z tak krótkim wyprzedzeniem (i uratował main event PPV), i tak dostanie rewanż z Whittakerem.

 

[ Dodano: 2018-02-12, 00:15 ]

P.S. Kapitalnie wypracowana Kimura przez Tysona Pedro. Dla samej tej akcji warto zobaczyć tą krótką walkę.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
P.S. Kapitalnie wypracowana Kimura przez Tysona Pedro. Dla samej tej akcji warto zobaczyć tą krótką walkę.

 

Dokładnie, 5 razy przewijałem do tego momentu, zanim przeszedłem do kolejnych walk, a trzeba zaznaczyć, że przejścia do parteru inicjował Safarov i szło mu to nieźle, gdy Tyson "oddał" plecy łapiąc po drodze kimurę, w pierwszej chwili pomyślałem co on odwala, ale ruch okazał się strzałem w dziesiątkę, a po dodatkowym wyizolowaniu manewrowania poprzez zablokowanie głowy to już była egzekucja.

W ogóle - nie przypomina wam kogoś ten Pedro?

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Pozostałe walki też miały tylko "momenty" - moment w walce Tuivasy trwał prawie cały pojedynek, Asker co prawda udowodnił, że jest twardym zawodnikiem, ale okazało się, że zebrał tak wiele obrażeń, że nie było podstaw do przerwania walki tylko dlatego, że dziwnym trafem stał na nogach, a padł nie po ciosach, a pchnięciu na matę, gdzie było widać, że jest mocno ranny.

Również sporo na papę zebrał Blaydes i nie wiem czy to zasługa jego twardej szczeny, czy tego, że Hunto nie ma już tego kowadła w ręku (Curtis przyznał potem, że mocniej odczuł ciosy Ngannou niż Marka), ale trzeba przyznać się, że w najważniejszym momencie uruchomił zapasy, bo był na granicy skończenia, a dzięki przeleżeniu na Samoańczyku spokojnie wygrał na punkty.

Walka wieczoru słaba do czasu nokautu, Romero wyrasta na najbardziej nieprzewidywalnego człowieka w obecnym rosterze, miewa gówniane rundy, by chwilę po przerwie obudzić się, rzucić z salwą ciosów i trafić tak idealnie, jak Rockholda.

 

Piątej walki z głównej karty nie pamiętam, chyba była decyzja.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Morison napisał(a):
Również sporo na papę zebrał Blaydes i nie wiem czy to zasługa jego twardej szczeny, czy tego, że Hunto nie ma już tego kowadła w ręku

 

Nie, chłopak ma na prawdę mocarną szczenę. Wystarczy sobie przypomnieć, że nie znokautował go (klasycznie) nawet Naganiacz, tylko lekarz nie wypuścił Blaydes'a do trzeciej rundy przez bodajże rozcięcie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 100 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 016 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 695 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      Niestety, pewnie wygra to Punk, czemu - z premedytacją lub przypadkowo - przysłuży się Paul H. Piękny może spokojnie tu jobnąć, bo jobnie Rollo   Kross to ponoć w chuj profesjonalista jeżeli chodzi o ten biznes i jest bardzo szanowany na backu. Pewnie Tryplak stara mu się to wynagradzać, nawet jeżeli nie dają mu obecnie większego pushu.   Podejrzewam, że nie obroni. Zrzucą pas na Brudasa z wąsem, a Bronnek nie będzie musiał się podkładać, bo jobnie ktoś inny. Wykorzystają pas, żeby zaognić sytuację pomiędzy DoMinetNikiem a Finnlandczykiem i rozjebać do końca Judgmant Day.   Ja tu dość mocno stawiam na Skajkę, w myśl zasady "gdzie dwóch się bije...". Bi-Anka i Riplejka ponownie skupią się na sobie, nie docenią skosinki i Mistrzyni obroni. Przynajmniej ja tak bym to rozpisał  
    • Grins
      Ogólnie karta jest prawie domknięta więc można ją sfinalizować, co tu dużo mówić sama Road to WrestleMania nie należała do najlepszych wszystko robione bez większej energii, największą klapą tego wszystkiego to zero kreatywności podczas tour po Europie, Hunter i spółka postanowili nie skupiać dużej uwagi na programach co było solidnym policzkiem dla wszystkich Europejczyków dopiero na SmackDown w Anglii zaserwowali solidny segment między Rollinsem, Punkiem i Romanem i to jedyna z tych atrakcji którą z pewnością zapamiętamy, no i ten pierwsze przemówienie Ceny późniejsze segmenty już się powtarzały i dupy nie urywały nie tak sobie wyobrażałem ten last time Ceny ale cóż nic z tym nie zrobimy... A więc dobra czas omówić wszystkie walki które najprawdopodobniej zostaną przyklepane na sobotni i niedzielny event, a no i ogólnie miejmy nadzieje że jak ta RTWM była słaba to sama gala nam to wynagrodzi i wszyscy poniekąd będziemy zadowoleni z pierwszego i drugiego dnia, oczywiście jak to WWE coś spierdolą ale może akurat będzie to jedna z tych lepszych gal.  _________________________________________________ Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins: Zaczynamy od najlepszej wypromowanej walki, podbudowa tego starcia była jak na najlepszym poziomie mimo że tych segmentów nie było jakoś dużo to i tak uważam że panowie dali z siebie 100% Można rzec że uratowali RTWM bo gdyby nie ten program to ta droga do WrestleManii byłaby fatalna a tak to ją uratowali i zaserwowali nam na prawdę dawkę solidnych segmentów muszę przyznać że to były pierwsze segmenty które nie przewijałem, które mnie zainteresowały każdy dał od siebie jak najwięcej mógł, największe brawa należą się Rollinsowi który odegrał tutaj na prawdę konkretną rolę mimo że w tym programie był on tym trzecim to i tak się bardzo wyróżnił na tle Punka i Romana... Kolejną osobą której należą sie propsy to Paul Heyman dodał niesamowitej aury w całym tym programie ogółem wszystko kręciło się włoku jego osoby i widać że sam Paul bardzo zaangażował się w ten program, dostaliśmy całkowity rozłam między nim a Romanem, dostaliśmy Punka który próbował ratować mu dupę i za każdym razem przy tym obrywał od Rollinsa, moim zdaniem Paul odegra znaczącą rolę w tej walce możliwe że będzie to się wiązało z Heel Turnem Rollinsa a może i wygraną ogólnie na wrestlingową logikę powinien to przegrać ale może się okazać że zaskoczą i rzeczywiście na niego postawią a Paul zdradzi zarówno Punka jak i Romana... Ogółem co to do Punka to będzie jego pierwszy main event co bardzo mnie cieszy i to nie z byle kim, również należą mu się brawa za to jak podchodzi profesjonalnie do swojej roli i jak się angażuje w to wszystko, wszystko co się stało przed laty okazuje się czymś co musiało się wydarzyć abyśmy zobaczyli tą lepszą stronę Brooksa i uważam że jego run po powrocie jest na prawdę udany i Hunter musi mu dać jeszcze ten jeden run z głównym pasem chociaż na kilka miesięcy bo zasłużył na to, zapierdala co tygodniówkę i na prawdę się stara wielki plus dla niego... Co do Romana wszyscy go obstawiają, wiadomo jest numerem jeden w tej federacji ale czy przegrana mu zaszkodzi? Nie jako OTC, Tribal Chief jest ogólnie skończony każdy go zostawił i kontynuacja tego gmmicku już nie ma większego sensu, widzę że kolega napisał że Romana nie będzie aż do Sierpnia a więc to dobra okazja do korekty jego postaci powróci już w innym gmmicku rozpoczynając solowy program z Heelowym Rollinsem, obstawiam że Punk skupi się już w połowie lata na programie z Cena o główny pas bo nie bez powodu zaczęli to teasować tuż po Elimination Chamber... Ogólnie wracając walka będzie z pewnością dobra, dostaniemy tutaj pewnie nie jeden dobry moment wykonaniu Punka i Rollinsa, oczywiście kluczową postacią będzie Heyman i z pewnością dostaniemy tutaj jakiś WrestleMania Moment.  ____________________________________________ WWE Women's Championship Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair: Sam program mocna średniawka nawet jakoś nie chce oglądać kontynuacji tego programu po WM ale znając życie tak będzie, ale ogólnie słabo to wszystko wypadło, Flair jest taka sztuczna że ciężko się ją ogląda nie ma nic do zaoferowania swoją postacią znając życie ugra to starcie bo idą w ten rekord, większość fanów ma jej dość co widać nawet na X jak ją cisną... Tiffany ratowała ten program jak się da, nawet nie dała się tej śmiesznej królowej gdy ta wyszła poza skrypty ze swoim życiem prywatnym... Będę szczery na miejscu Huntera nie odebrał bym pasa Stratton która na prawdę najlepiej wypadła w tym programie, po prostu szkoda ją podkładać ale znając życie cóż niestety tak się stanie, sama walka pewnie dupy nie urwie.  ____________________________________________ United States Championship LA Knight (c) vs. Jacob Fatu: Ogólnie fajnie że Knight zgarnął pas i został mistrzem może i nawet na krótki czas bo tutaj jestem niemal niż pewny że Jacob to wygra zbyt dużo w niego inwestują aby go teraz uwalać, chociaż kto wie może przegrać po jakieś idiotycznej interwencji Solo który przyczyni się do tego że Knight obroni a dzień później Jacob odwdzięczy się Solo tym samym gdzie ten przegra z Ortonem i dojdzie do rozpadu Bloodline 2.0 już oficjalnie... Ale jeśli Jacob wygra to po WM za pewnie będą szykować jego rywalizacje ze Solo o ten pas, z chęcią bym zobaczył taką rywalizację z pasem w tle... Tutaj jak napisałem pewnie wygra Jacob demolując Knight'a lub interwencja Solo przez co Jacob przegra... Ogólnie wracając do samego Jacoba zobaczcie w rok już ma mocną pozycję i dostał już pierwszą solową walkę na WM i to jeszcze o pas na prawdę muszą widzieć w nim przyszłość i z pewnością widać że będą w niego mocno inwestować.  _________________________________________ Jade Cargill vs. Naomi: Mimo że ta rywalizacja trwa ponad dwa miesiące to jakoś nie wzbudziła we mnie jakiegoś dużego zainteresowania, dostaliśmy obrót pięty Naomi i większość fanów stwierdza że to ona powinna wygrać starcie z Jade na WrestleManii bo Jade zalicza co raz większe wtopy, w ringu jest cienka i ogółem że wypada blado w ostatnich miesiącach, no nie wiem i tak myślę że dalej będą w nią inwestować, czy dadzą solidny pojedynek? Wątpię przy tej walce z pewnością skoczę do kibelka na debatę   ___________________________________________ World Tag Team Championships The War Raiders (c) vs. New Day: Serio Hunter to zabookował na samą WrestleManię? Przecież ta walka jest bez star powera, a walka o pasy TT SD będzie w piątek? Tam chyba kogoś pojebało mam nadzieje że jednak stanie się tak że w piątek dojdzie do jakiegoś zamieszania i pasy TT będą bronione jednak na WM i to w jakimś Ladder Matchu... Ale wracając do tej walki to tutaj tylko możemy dostać jakiś powrót Big E'ego który zainterweniuje przez co The War Raiders obronią, no ewentualnie pójdą w run New Day no zobaczymy po coś tą walkę wrzucili do tej karty. __________________________________________ El Grande Americano vs. Rey Mysterio: Kurde nie mogli dać normalnej walki Gable'owi? Przecież wszyscy wiedzą że to on, nie wiem jakoś nie jara mnie ta historia El Grande Americano do czego to wgl ma prowadzić? Dobrze że chociaż Gable załapał się na walkę  szkoda byłoby go nie wykorzystać podczas WrestleManii miejmy nadzieje że to ugra należy mu się zwycięstwo.  _____________________________________________ World Heavyweight Championship Gunther (c) vs. Jey Uso: Tutaj jestem tak pogubiony że nie wiem kto to może ugrać, tak chujowo rozpisali ten program że Jey mocno stracił bo ogólnie lubię tego zawodnika, to tylko wina bookingu warto sobie przypomnieć jego program z Romanem przecież tam był solidnie i fajnie rozpisany a tutaj sami zjebali ten booking i mu zaszkodzili, tak samo Gunther mocno stracił dopiero jak zlał Jimmy'ego to się jakoś odkuł, ale było widać że próbują ratować ten program jak się da... Tutaj wynik jest mi bez różnicy z chęcią bym zobaczył run Jey'a z pasem może nie jakiś pół roczny a po prostu kilku miesięczny max do SummerSlam i byśmy zobaczyli czy nadaje się na mistrza czy nie nadaję... Jako mistrz IC mimo krótkiego run był na prawdę spoko i większości się to podobało... Lubię Gunthera ale jemu jest potrzebny reset, dobrze nie będę wspominał jego runu z pasem gdzie większości prawie każdy go lał. ___________________________________________ Undisputed Championship Cody Rhodes (c) vs. John Cena: No i jest główny program większość pokłada nadzieje że ten program będzie zajebisty, że dostaniemy nową wersję Ceny może jako rapera, a może coś innego a co dostaliśmy? A no dostaliśmy fochnietego Cena na cały świat, głupie tłumaczenie że nikt go nigdy nie doceniał każdy na niego buczał i że nie będzie robił tego czego oczekują fani... A więc po co była ta cała szopka? Bez sensowny turn, dalej się jakoś łudzę że podczas WM dostaniemy jakiś solidny moment i to wszystko co działo się na tygodniówkach to właśnie przeciąganie tego wszystkiego aby przywalić czymś solidnym na WrestleManii... Ogólnie aby podkreślić postawę Heelowego Jaśka to mam nadzieje że jego nowy szef The Rock przyniesie ze sobą dawny nie widziany łańcuch którym Cena napierdalał swoich przeciwników gdy był Heelem wtedy pojawi się uśmiech na mojej twarzy a jak jeszcze wygra w ten sposób i będzie katować Cody'ego to tym bardziej a później pyk wbija Orton finalnie sprzedając kopniaka The Rockowi w głowę eliminując Final Bossa z WWE na dłuższy czas  Jeśli coś takiego się odwali w Main Evencie daruje im te słabe segmenty i ten mało interesujący booking, tak czy siak bardziej czekam na to co się tam wydarzy niż na samą walkę, Cody nie podłoży się czysto nie widzę na to najmniejszych szans, tak jak napisałem widzę tylko taki scenariusz że Cena wali łańcuchem Cody'ego po walce go napierdala aż na samym końcu wbija Orton na pomoc Cody'emu i jakimś dziwnym trafem The Rock napatoczy się na punt kicka co będzie mocnym pierdolnięciem i zamknięciem tego wydarzenia taki scenariusz będzie najlepszy dla biznesu, jak przywrócić punt kicka to tylko w takim momencie.  __________________________________________ Women's World Championship Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Ogólnie sam program był okej jakoś dali go pociągnąć, dupy to jakoś nie urwało fajne zaskoczenie ze Sky, ogólnie Bianca w tym całym programie jest traktowana przez fanów jak heel, wszędzie na nią buczą i wygląda na to że jeśli dadzą jej pas to zbytnio to się fanom nie spodoba... Ripley też zaczęła zbytnio gwiazdorzyć na twitterze i chyba co nie co jej push do głowy odbija, dlatego też nie chce aby wygrała... Ogólnie jestem za obroną Sky a jeśli ma być zmiana mistrzyni we walce Stratton/Flair to obstawiam że tutaj Sky może to obronić lub ewentualnie Bianca przejdzie turn i Naomi pomoże jej zdobyć mistrzostwo wtedy to będzie interesująca zagrywka   __________________________________________ Intercontinental Championship Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Balor vs. Dominik Mysterio: Taka walka powinna mieć stypulacje dodałbym do tej potyczki jeszcze Kaisera i zrobił z tego ladder match szkoda że nie chcą nas rozpieszczać takimi zestawieniami, ale ogółem dobrze że chociaż taki skład zmontowali bo dobrze to wygląda, samo starcie może skraść show, ogólnie Penta jako zwycięzca odpada pocisnął wszystkich na ostatnim RAW więc pewnie on będzie miał najmniejsze szanse na wygraną... Ogólnie mogą zaskoczyć i Dominik Mysterio może wygrać swój pierwszy tytuł w mian rosterze, jak nie teraz to kiedy? Oczywiście drugim Eddie'm to Dominik nie będzie ale mocna pozycja w mid-cardzie to mu się należy, idealnie odgrywa swoją rolę i zasłużył na mid-cardowy tytuł... Mam nadzieje że to powolny koniec JD i Balor jeszcze w tym roku wróci do gmmicku demona... Bron raczej pójdzie wyżej możliwe że jest nawet przyszłym Mr. Money In The Bank... Ogólnie to się cieszę że oba tytuły mid-cardowe znalazły się w karcie tak powinno być co roku a nie jak w ubiegłych latach że tylko jeden pas mid-cardowy znalazł się w karcie i zawsze to jedno mistrzostwo traciło na prestiżu. _________________________________________ Damian Priest vs. Drew McIntyre: Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego jak ten program był prowadzony poświęcili na niego dość dużo czasu antenowego na SmackDown, ogólnie dodali jeszcze do tego stypulację tak jak chciałem  Chyba ktoś z WWE czyta nasze posty na forum XD  Ale ogólnie cieszę się że dodali tutaj stypulacje coś czuje że dostaniemy solidną napierdalankę między tą dwójką i mam nadzieje że Triple H pozwoli im zaszaleć  A nie że użyją tylko krzesła i kija do kendo   __________________________________________ WWE Women's Tag Team Championship Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Bayley and Lyra Valkyria:   Kolejna walka aby pójść na debatę albo się odlać, albo się wysrać jak mocniej przyciśnie  Ogólnie mam nadzieje że po walce pojawi się Wyatt Sicks razem z Alexa i spuszczą wpiernicz Morgan i Raquel.  __________________________________________ AJ Styles vs. Logan Paul: Sama walka może stać na wysokim poziomie ringowym, ale nie jestem i tak zadowolony że Styles dostał takiego przeciwnika na WM, ogólnie to ostatnie lata AJ w ringu a dostaje takich marnych przeciwników na WM... Ogólnie mam nadzieje że AJ to nie przejebie bo wtedy ciśnienie mi wzrośnie.  ____________________________________________ Randy Orton vs. Solo Sikoa: Ta walka nie została jeszcze zapowiedziana ale wygląda na to że się odbędzie, tak jak napisałem powyżej jeśli Jacob przegra przez Solo to tutaj Jacob doprowadzi do porażki Solo i Orton na tym skorzysta lub ewentualnie Orton szybko upora się ze Solo i pokona go po prostu w czysty sposób tak czy siak ta walka jest tylko po to żeby Randy wygrał, ale to nie tutaj zobaczymy powrót punt kicka   No i ogólnie to chyba wszystko odnośnie tej karty WM, teraz tylko czekać do soboty dobrze że ta gala jest przed świętami chociaż człowiek sobie na spokojnie obejrzy, ja jakoś się mega nie napalam na tą galę a jeśli się nie napalam i jakoś tak o niej nie myślę to powinna wyjść na prawdę dobrze  !     
    • KyRenLo
      Pozytywnie. Ekranowa Chemia jest. Myślę, że nawet lepsza niż z Ripley.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #655 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Publiczność: 14.198 Format: Taped Data emisji: 17.04.2025 Platforma: Peacock Komentarz: Blake Howard & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #68 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Format: Taped Data emisji: 23.04.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...