WrestleMania 34 (Zapowiedz, Dyskusja, Spoilery)

[ThomasJ]

Witajcie ! Delikatny off topic, ale po Fastlane nie widzialem kompletnie nic poza wystapieniem Ceny i wyzwaniem Undertakera na ostateczna walke. Miejmy nadzieje, ze Taker sie dobrze przygotuje i zobaczymy piekny, dewastujacy Tombstone, a najlepiej Hell's Gate. Zycze wszystkim spoznionych swiat i mokrego dyngusa. Ja musze wracac do Niemiec wlasnie. W mkaju wybieram sie na WWE Tour do Monachium. Na pewno zdam relacje, nagram fajniejsze walki i wszystko tutaj udostepnie. Pozdrawiam prawdziwych maniakow, a Ci, ktorzy jeszcze nie trenuja niech sie biora do roboty od tego roku.

[Kcramsib]

Tombstone nie zobaczymy raczej na pewno, z tego co wiem Louisiana Boxing & Wrestling Commission zabroniła wykonywania piledriver'ów (i krwawienia) podczas całego weekendu WM-ki...

[Lipa]

Ten przepis nie tyczy się dwóch największych federacji, czyli WWE i ROH

[TheVillain]

Ten przepis nie tyczy się dwóch największych federacji, czyli WWE i ROH

 

 

 

Skąd to info? I dlaczego ich nie tyczy?

[E_9]

Na zagranicznych portalach widziałem już nie jedno potwierdzenie tej informacji, kolega ma całkowitą rację.

 

Co jak co, ale warto zerknąć na uaktualnioną wersję zabronionych "chwytów"... niektóre federacje naprawdę będą miały problem, aby podczas tego weekendu cokolwiek pokazać fanom Głupota.

 

Chociaż... Zack Sabre Jr. lubi to!

[pawesz]

"(...) The other big exemption is for “major league” promotions, which don’t have to abide by the banned move list. WWE and Ring of Honor (ROH) are the two companies with shows next weekend designated as “major league”."

www.cagesideseats.com/platform/amp/wwe/ ... ia-weekend

 

Na wielu stronacg jest już potwierdzenie, że "duży może więcej" Więc śmiało możemy liczyć na wymiane setek AA i Tombstonów między Ceną a Tejkerem

[Kcramsib]

A to ok, nie wiedziałem

 

Więc śmiało możemy liczyć na wymiane setek AA i Tombstonów między Ceną a Tejkerem

 

Czyli jeden Tombstone i ze dwa AA

[CzaQ]

Jesteśmy po najlepszej drodze do Wrestlemanii od niepamiętnych czasów (sarkazm), takiej świetnej podbudowy i feudów nie było od dawna.

Po ostatnich tygodniówkach w głównym rosterze można już śmiało spekulować co do niedzielnego show oraz dalszych losów po zejściu największej ze scen z anteny.

 

Wiemyt już jakie 3 walki znajdą się w preshow PPV, a co znajdzie się w głównej karcie, więc czas na omówienie :

 

1) James Ellsworth Womens Battle Royal

Czyli jednak postanowili wrzucic to do kick-offu, a pozostałe walki kobiet do głównej - jak dla mnie świetna decyzja.

Tym sposobem każda z pań, a przynajmniej większość z nich dostanie wejściówkę, a tym samym dla tych, dla których ta walka nie jest interesująca (np. ja)

mogą spokojnie ją ominąć, bo nie oszukujmy się - tutaj ważny jest tylko wynik, choć i tak prócz trofeum nic to nie da zwyciężczyni.

Co do przebiegu - spodziewam się chaosu, botchy i kilku przypadkowych wyeliminowań.

Wynik jest bardzo nieprzewidywalny - z ważniejszych graczy myślę, że największe szanse ma Becky Lynch, która w ten sposób dostałaby również title shota i zostać skazantm na pożarcie niezłym contenderem dla Asuki,

Ruby Riott, która mogłaby udowodnić dlaczego jest liderem stajni, Sasha lub Bayley żeby trofeum mogłoby zostać wykorzystane do ich dalszej rywalizacji,

Carmella, która z pokorą przyjęła to, że i tak straci walizkę (chyba, że użyje ją na RAW) czy Bellaski, które nigdy nie należy skreślać.

 

MÓJ TYP : BAYLEY, po czym kontynuuje feud z Sashą

 

2) Andre the Giant Memorial Battle Royal

Tak jak i w przypadku kobiet dobrze, że ta walka została wrzucona na Youtube'a, gdyż ani nie jest prestiżowa, ani godna uwagi.

Gdyby nie trofeum musztardowego giganta to możnaby rzec, że jest ona o przysłowiową pietruszkę.

Najśmieszniejsze jest to, że oba te multiosobowe starcia należą do najmniej przewidywalnych w karcie i to nie ze względu na liczbę osób, które

 

w nich uczestniczą, a na ograniczenia bookingowe i przewidywalność innych starć.

Na pewno będzie lepiej niż u kobiet, a co do wyników - na pewno można spodziewać się wielu powrotów, ale nawet i bez nich jest to nieźle

obsadzona walka, bo jest wiele osób, które mogą to wygrać, a są wsród ich według mnie między innymi :

- Dolph Ziggler - federacja nie chce się go pozbywać, bo jest wartościowym graczem i może wynagrodzą go chociaż jakoś za to,

- Woken Matt Hardy - coraz wyżej wspina się w hierarchii federacji, może wykorzystać wygraną na podłożu storyline'owym.

Reszta jest za cieńka w uszach na wygraną, bądź wygrała wcześniej (Corbin), natomiast jeśli wierzyć plotkom to wiele kontuzjowanych gwiazd wraca

po kontuzjach i niestety za późno żeby dołączyć/stworzyć sobie szanse na pojedynek w karcie, więc tu wystąpią, a mogą to być :

- Big Cass - pasowałby do patrona, wielu zwycięzców tego trofeum to raczej wysokie osoby, więc pasuje do "rysopisu"

- Samoa Joe - gdyby się tam znalazł to promocyjnie jest tam najmocniejszy,

- Kane - za wieloletnie poświęcenia dla federacji, należy mu się,

- Bray Wyatt - powracający w zupełnie nowym gimmicku,

Lista może się ciągnąć i ciągnąć.. pewnie o kimś zapomniałem, najwyżej zedytuje się posta.

 

MÓJ TYP : DOLPH ZIGGLER, którego chciałem jako zwycięzce RR, ale wygra nic nie znaczący inny Battle Royal..

Aczkolwiek chciałbym żeby wygrał Tye Dillinger żeby pewnemu Rdzawemu Ninjy pękła dupa

 

 

3) Finał Turnieju o Cruiserweight Championship - Cedric Alexander vs Mustafa Ali

Stało się... tak promowany turniej nowej ery 205 live został znowu pokrzywdzony i znajduje się poza głównym show... to dobrze i źle.

Dobrze, bo dostaną należytą ilość czasu i na pewno dobrze ją spożytkują, a źle, bo mogą czuć się zawiedzieni, że nie wystąpią przed zapełnioną halą

i nie dają z siebie 100% niczym ich koledzy sprzed roku w postaci Ariesa i Neville'a, w dodatku dywizja została kolejny raz olana, więc jak ma być

jedną z głównych atrakcji nawet po przemianie i przejęciu władzy przez Triple H?

W każdym razie mam nadzieję, że ambicje ich nie zawiodą, bo nawet jak będą przy niepełnych trybunach występować to i tak to będzie większa publika

niż wszystkie, przed którymi dotychczas występowali. Liczę, że Panowie dają z siebie wszystko i zobaczymy jeden z najlepszych jak nie najlepszy czysto

ringowo pojedynek w niedzielę przy dobrze zabookowanym starciu face vs face. Ktokolwiek wygra będzie i tak dobrze, choć osobiście liczę na Cedrica.

 

MÓJ TYP : CEDRIC ALEXANDER, który w końcu po długiej i niesprawiedliwej pogoni za pasem, w końcu po niego sięgnie.

CO DALEJ? Wiadome, że potem na mistrza czeka niespodziewanie świetny Buddy Murphy, Mustafa jeśli nie wygra to może zacznie storyline z paczki wideo

gdzie tajemnicza postać w tle widniała za jego plecami.

 

GŁÓWNA KARTA :

Kolejność pojedynków nie jest znana, a jest ich bardzo dużo, można się pobawić w ustalenie numerków, ale i tak nikt nie trafi zapewne.

Z racji dużej ilości walk, zapewne kilka starć będzie krótka, bądź nawet squashem.

Obstawiam, że Nia JAx vs Alexa Bliss oraz Stowman z partnerem vs The BAr będą raczej kilkuminutowymi squashami, a mixed tag z Rondą będzie trwał koło 10 minut.

Coraz bardziej składniam się też do konkluzji, że jednak wszystkie pasy zmienią właścicieli, nie pamiętam czy już kiedyś tak się stało w historii wrestlemanii, więc mogą stworzyć historię.

 

1) US title Fatal 4 Way Match - Orton vs Rusev vs Mahal Vs Roode

Orton już nie robi takiego wrażenia jak kiedyś pod względem ringowym, ale jego singlowa walka z Bobbym mogła by być niezła gdyby dostała więcej czasu co widzieliśmy już na Fastlane.

Później dodano znienawidzonego Mahala, który dodaje szczyptę niepewności oraz wnosi pojedynek bez dyskwalifikacji. Na domiar dobrego możemy jeszcze liczyć na większy chaos ze względu na dodanie

do walki fan favourite'a Ruseva, który byłby mocnym ogniwem w Battle Royalu Andre, ale zaliczył niespodziewany awans.

Co do przebiegu - 4 ludzi oznacza chaos, jeśli dodamy do tego niezły booking to może o dziwo wyjść niezłe starcie, które może dotrzymać kroku rywalowi z RAW w postaci Triple Threata o pas IC.

CO do wyniku - Myślę, że Orton zdobył ten pas tylko dlatego by wchodzić na WM jako mistrz i w końcu zdobyć Grand Slam Championa, teraz spokojnie może go zrzucić z bioderek.

Roode dobrze prezentował się jako mistrz jednak myślę, żę dla niego będą inne plany. Największe szansę daję zawodnikom dodanym jako ostatni - Mahal, który mógłby skorzystać z zasady tygodniówki -

wszak przegrał na opstatnim SD, w dodatku nie odkuł się po walce. Rusev wygrał pojedynek, ale to Roode i Orton byli tymi, którzy na koniec stali na nogach.

 

MÓJ TYP : RUSEV, który zgarnie wspaniałą reakcję i przejdzie faceturn. W dodatku nie zapominajmy, że Wrestlemania wypada w Rusev Day

CO DALEJ? Orton odbębni rewanż z Rusevem, a w wygranej tego pierwszego przeszkodzi Bobik. Rusev dalej mistrzem, do którego dalej dymy ma Mahal

(ktoś pamięta, że oni byli tagiem przez trochu czasu?), a Orton ma sprawy do załatwienia z Roodem.

Więc - Rusev © vs Mahal oraz Randy vs Roode.

 

2) RAW WOmen Championship - Alexa Bliss vs Nia JAx

Mało interesująca walka. Little miss bliss niestety w końcu polegnie, a kuzynka Rocka przejedzie się po niej niczym walec co pasuje gabarytowo

Obstawiam 3-5 minutowy squash żeby zaoszczędzić trochę czasu innym starciom w karcie.

 

KTO WYGRA : NIA JAX

CO DALEJ : Zapewne rewanż, znowu wygrany przez JAX, może możliwość zainkasowania walizki przez Carmellę, nie tak odległa w czasie walka z Rondą.

 

3) SD TAG TEAM CHAMPIONSHIP : Usos vs New Day vs Bludgeon Brothers

Walka, która może skraść show na tym PPV, w dodatku jeśli to faktycznie zgodnie z plotkami będzie TLC match.

Mam nadzieję na booking w stylu NXTowskiego DIY vs Revival vs Authors of Pain gdzie 2 mniejsze teamy muszą niechętnie połączyć siły, aby

mieć jakiekolwiek szansę z większymi i silniejszymi brosami. Mamy 3 powerhouse'ów i 4 niezłych zawodników ringowych, więc możę wyjść przyjemne starcie.

Ze względu na promocję BB powinni wygrać i tak też stawiam.

 

MÓJ TYP : BLUDGEON BROTHERS, którzy promocyjnie są najmocniejsi ze stawki i mimo sojuszu przeciwników wygrają.

CO DALEJ : USOSI odbębnią rewanż, który znowu przegrają, Bludgeoni poczekają na awans drużyn z NXT, z którymi wkrótce pofeudują, w głowie mam

wizję ich feudu z Authors of Pain, którzy już niepotrzebnie długo siedzą w złotym rosterze i byliby fajną powerhouse'ową odskocznią w dywizji tagów

wraz z rywalami. Mam nadzieję również, że New Day się rozpadnie i każdy zaliczy singlowe występy, ale najpierw niech choć w jednym Triple Threat MAtchu wystapią.

 

4) Daniel Bryan i Shane??? vs Kevin Owens i Sami Zayn

Jeśli Daniel i Shane wygrają to przeciwnicy zostają zwolnieni. Ciekawa stypulacja.

D-Bryan powinien wygrać pierwszą walkę po powrocie, ale stypka sugeruje co innego. Jest kilka wyjść - nie jest powiedziane chyba, że zostają zwolnieni

z całego WWE, a tylko z niebieskiej tygodniówki co otwiera furtkę do ewentualnej wygranej "włodarzy". Z drugiej strony równie dobrze może dojść do kłótni

komisarza z GMem i heelturnu, któregoś z nich co przyczyni się do wygrania złych panów.

W każdym razie nie liczę na nic ciekawego mimo składu - niewrestler Shane skutecznie ujebie tempo w pojedynku, a pozostali bardziej utalentowani (toż reszta to topka w umiejętnościach ringowych!)

będzie musiała się dwoić i troić żeby coś fajnego ugrać, a i tak jak co niestety roku zobaczymy słynne punche O"Maca, które lądują pół metra od przeciwnika.

 

KTO WYGRA : KEVIN OWENS I SAMI ZAYN i dalej będą siać chaos na SD.

CO DALEJ? Heelturn Koziołka i jego dołączenie do zgranej paki wygranych, zmiana GMa i rywalizacja z władzą.

 

5) Intercontinental Triple Threat Match - Miz vs Balor vs Rollins

Ciekawie zapowiadające się starcie. NO DQ pozwoli na pewno zakryć pewne niedoskonałości Miza, który jakby nie było trochę się wyrobił jako produkt w WWE, a pozostali dwaj będą działać na 110% obrotach.

Liczę na kantowanie Mike'a i równą batalie między Sethem i Finnem. Z początku myślałem, że Mizanin w zasługach wybroni pas wykorzystując frazes gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, a pas straci na RAW po WM

gdzie podobne myki i to najczęściej z pasem IC są robione, ale jeśli to ma być historyczna Wrestlemania ze zmianą posiadacza każdego pasa (a teraz jest ich bardzo dużo) to i on musi stracić.

Jeśli ktoś z dwójki Seth-Balor ma wyjść z pasem to na zasadzie tygodniówki Finn powinien to wygrać, bo poległ w walce z Rollkiem na ostatnim RAW.

Ciekawe czy zobaczymy Demona, niestety wątpię.

 

KTO WYGRA : FINN BALOR

CO DALEJ? Miz robi przerwę i albo wykorzystuje klauzulę rewanżową albo nie, Seth z Balorem kontynuują feud z pasem IC w tle.

 

6) Braun Strowman i ??? vs The Bar

Wynik jest wiadomy, bo Braun raczej wygra i to w squashu ze zlepkiem, który i tak już zbyt długo się utrzymuje i wygrał pasy zbyt wiele razy.

Najciekawszym elementem jest - kto zostaniem nowym mistrzem tag team u boku byłego członka Wyatt family. Według mnie to będzie albo ktoś mocny

albo ktoś podobnych gabarytów. Kandydatów jest kilku, a wśród nich :

- powracający Big Cass, któremu kontuzja przeszkodziła w pushu (i słusznie gość jest cieńki),

- powracający Samoa Joe, który był nieźle promowany do czasu kontuzji,

- powracający Big Show, który ponoć ma zaliczyć jeszcze kilka występów,

- Elias, który nie ma nic do roboty na WM, a ostatnio był promowany i ma historię z Braunem,

- Bray Wyatt w face'owym gimmicku gdzie u boku Brauna stworzą innych Wyattów 2.0,

I pewnie jest jeszcze kilku kandydatów w mniejszym stopniu pasuje mi tu Killian Dain, ale wtedy zaburzyłoby to całe Sanity, których dalsze losy w NXT nie są znane, ale raczej będą się trzymać razem.

Ja na partnera jednak typuję kogoś innego, również z NXT, mianowicie Larsa Sullivana, który gabarytowo bardzo pasuje do Brauna i po porażce na Takeover zaliczy lekki występ na Wrestlemanii, bo nie oszukujmy się

Braun na tygodniówkach radzi sobie z dwoma przeciwnikami, a co dopiero z partnerem - to będzie trwało około 5 minut.

 

KTO WYGRA : BRAUN STROWMAN I LARS SULLIVAN, get these hands!

CO DALEJ? Liczę, że Bar się rozpadnie w końcu, a z NXT wypłyną nowe tag teamy, bo dywizja znowu robi się powtarzalna.

 

7) Ronda Rousey i Kurt Angle vs HHH i Stefcia

Powiem tak - nigdy nie jarały mnie mixed tag matche, czego szczególnym przykładem może być ostatni turniej, który miałem totalnie w dupie, tak samo jak połowa Ameryki widząc ratingi.

Wynik jest oczywisty, ba nawet końcówka, którą ktoś tu już wcześniej wypisał - Ronda trzymająca Stephani w armbarze, a Kurt Huntera w Ankle Locku i oboja tapują.

Największą ciekawostką jest w jakiej formie jest i jak bardzo zgłebiła tajniki wrestlingu była mistrzyni UFC.

Muszą mieć w nią wiarę, bo już zapowiedziana jest na przyszłą Wrestlemanię, a wystarczy jej zły booking, nie ta reakcja jaką by oczekiwała czy jednak nie ogarnięcie biznesu do końca by strzelić focha.

Muszą ją chronić jak Lesnara i zapewne będzie się pojawiać tak często jak on.

 

KTO WYGRA : RONDA I KURT via submissiony w około 10 minut

CO DALEJ? Jak dla mnie oczywistym jest dalsza promocja baddest woman on planet - najpierw pokonywać na RAW coraz mocniejsze rywalki, a potem wygrać pas jako niepokonana po to aby na Wrestlemanii 35 znaleźć się w pierwszym ever

main evencie kobiet naprzeciwko Asuki gdzie będzie streak vs streak champion vs champion match gdzie to zapewne Azjatka w końcu przegra.

Authority znowu zniknie z TV, a Kurt może zacznie częściej walczyć i/lub zostanie zwolniony z funkcji GMa.

 

SD Womens Championship Match : Charlotte vs Asuka

Chyba jedyna walka kobiet, która może spełnić oczekiwania, gdyż obie dają radę w ringu i są dobrze bookowane.

Trzeba pochwalić W, że w finale mixed match challenge żadna z nich nie poległa w finale (duh..),a faceci, bo główne danie musi być na WM.

Niestety Jabłecznik musi uznać wyższość żółtej cesarzowej, gdyż dla tej drugiej są większe cele takie jak opisałem w walce wyżej.

Liczę na niezły pojedynek ringowy co mi się nie zdarza w przypadku kobiet.

 

KTO WYGRA? Asuka, bigos nobody is ready for Aska!

CO DALEJ? ...Nie licząc Rondy za rok A Charlotte rozpocznie normalne feudy bez tytułowego obrazka po odbębnieniu rewanżu.

 

9) WWE CHAMPIONSHIP MATCH : AJ STYLES VS Shinsuke Nakamura

Podbudowa była meh, nie licząc tych psychologicznych gierek, ale jest to mokry sen i dream match wielu ludzi na świecie jak i z forum.

Osobiście nie przepadam za Nakamurą - jego urok minął po miesiącu, a został tylko fajny theme song i porażenie mózgowe.

Na szczęście booking da radę jak nigdy - starcia face vs face nie zawodzą prawie nigdy (z wyjątkami, pozdro Reigns-Cena), a tutaj wchodzi jeszcze

pamiętna chemia z Japonii, której wbrew pozorom Rockman ma z niewieloma osobami, gdyż jego styl aż tak bardzo się nie przyjął wśród zawodników.

Na ostatnim SD Allen się zrewanżował za poprzednią gierkę psychologiczną z Kinshashą i sam zfake'ował Fenomenal Forearma na byłym mistrzu NXT po czym

lekko go upokorzył co świadczy o tym, że zwycięzca Royal Rumble zgodnie ze wszystkimi znakami na niebie wygra to starcie.

 

KTO WYGRA? SHINSUKE NAKAMURA i otrzymamy mistrza, który niestety segmentami ani reignem nas nie zachwyci, ale w ringu będzie ok... i tylko okej.

CO DALEJ? Oczywisty rewanż i zakończenie feudu ze Stylesem, po czym ich drogi się rozejdą.

 

10) UNIVERSAL CHAMPIONSHIP MATCH : Brock Lesnar vs Roman Reigns

Według mnie to będzie walka wieczoru, szczególnie po tym co ujrzałem na ostatnim RAW. Mocno stawiają na to starcie i Roman zostanie pierwszym w historii zawodnikiem, który 4 razy pod rząd main eventował WM.

Spodziewam się mocno zabookowanych dwóch skurwieli, którzy będą toczyć najcięższe działa po to aby uwalić przeciwnika w niestety bardzo męczącym brawlu i przełamywaniu finisherów.

Może wyjść nawet ok, zależy od tempa i ilości czasu przeznaczonego na ten pojedynek.

Jak widzieliśmy na RAW to Lesnar był tym, który wyszedł o własnych siłach, więc Roman kolejny raz wygra, może tym razem przy pomocy Heymana, bo to chyba ostatni raz kiedy widzimy Lesia.

 

KTO WYGRA? ROMAN REIGNS, po czym zaliczy długi title run z licznymi przeciwnikami, których będzie pokonywać, mam nadzieję, że znajdzie się wśród nich Lashley

CO DALEJ? Heyman stanie u boku Rzymka i będą zwalczać zło. Lesnar Papa.

 

 

Chyba wszystko. Jedyną niewiadomą zostaje jedne z najciekawszych starć w postaci John Cena vs The Undertaker.

Głupotą byłoby dać takie starcie jako niezapowiedziane, a jeszcze głupszy byłby sam segment - chyba, że stanęliby w końcu twarzą w twarz i Taker

przyjął wyzwanie Joshuy... ale na 35 jubileuszowej Wrestlemanii, czyli tak jak w przypadku Rocka z rocznym wyprzedzeniem.

 

Sam nie nastawiam się jakoś mocno na Wrestlemanię, bo podbudowa z roku na rok coraz słabsza, sama WM coraz dłuższa i męcząca, a "rozwojówka"

w postaci NXT zawsze ją zjada pod wględem jakości na śniadanie. Quo Vadis WWE?

 

Pre Show obejrzę w nocy z niedzieli na poniedziałek, a główną kartę bez spojlerów w jakości HD wśród znajomych i piwerka/whisky po pracy.

Audycja zawierała lokowanie produktów.

 

TL:DR :

Kobiecy Battle Royal - Bayley

Męski Battle Royal - Dolph Ziggler

Cruiserzy - Cedric Alexander

US - Rusev

Kobiety RAW - Nia Jax

SD Tagi - Bludgeon Brothers

Władza - Kevin Owens i Sami Zayn

IC - Finn Balor

RAW Tagi - Braun Strowman, a jego partnerem okaże się Lars Sullivan

Mixed - Ronda i Kurt

Kobiety SD - Asuka

WWE - Shinsuke Nakamura

Universal - Roman Reigns

 

Liczę na jakieś ciekawe awanse z NXT żeby ubarwić ten smutny jak pizda roster

Zapraszam do przemyśleń i pisania postów, bo ostatnio pusto ;<

[Arkao]

Jak sobie przypomnę jak rok temu była denna karta, gdzie to jedna-dwie walki mnie interesowały w jakiś sposób to w tym roku jest na serio dużo lepiej. Właściwie każdy title match mnie ciekawi, bo narobili tych 3 wayów i 4 wayów. Ogólnie to jednak najbardziej chyba czekam na walkę Bryana, oczywiście main event, mam nadzieję na TLC oraz z czysto ringowej strony wiem, że Styles vs Nakamura musi urwać jajca.

[TakerFanKrk]

Mnie oprócz walki Cena vs Taker to w zasadzie nic na tegorocznej WMce nie interesuje. Może to tylko moje osobiste odczucia ale uważam że pomimo całego natłoku gwiazd który obecnie mamy to poziom RTWM z roku na rok dramatycznie spada. Aż boję się myśleć co się stanie za 5-10 lat gdy part timerzy typu HHH, Lesnar czy Angle nie będą już mieli na tyle sił by walczyć w ringu i będą się musieli w całości oprzeć na czynnych zawodnikach z rosteru...

[Ziggy]

WrestleMania 34: The Ultimate Bad Booking Challenge

 

Kick off

#nikogo bo rozumiem, że dodanie title shota na następnym PPV czy jakiejkolwiek innej stawki dla zwycięzców Battle Royali to zbyt rewolucyjny booking. Ali, Matt Hardy i Becky.

 

Daniel Bryan & Shane McMahon vs Kevin Owens & Sami Zayn

Ale że Shane wciśnie się na kartę WM'ki to się nie spodziewaliście. Gość pewnie powinien teraz leżeć w szpitalu na stole operacyjnym, więc mam nadzieję, że nie zejdzie na środku ringu. Dobrze, że chociaż Bryan dostał zgodę na powrót to coś wartościowego będzie. No i pewnie Kanadyjczycy się cieszą, że nie musza się kisić w kick offie ku pamięci Andre.

 

Ronda Rousey & Kurt Angle vs Stephanie McMahon & Triple H

Trzymając się McMahonów na pierwszym planie. Powiedzmy, że WWE robiło już w swojej historii lepsze starcia pracownika ze złym szefem. Puścili kilka niezłych filmików i to w sumie było na tyle. Nie było żadnych kłód rzucanych pod nogi, żadnego utrudniania życia. Będzie Stefcia klepiąca po armbarze, więc nie trzeba się starać z podbudową.

 

United States Championship Fatal 4 Way

Randy Orton vs Jinder Mahal vs Bobby Roode vs Rusev

Materiał na YouTube i prawdopodobnie gdyby nie pierwsze nazwisko to tam by się znaleźli. Storyline opierający się na tej śmiesznej liście TOP10 i RKO outta nowhere. Bułgar dodany na ostatnią chwilę, bo koszulki się zacnie sprzedają i/albo żeby go udobruchać bo chciał spierdzielić, więc może przyjąć pin. Stawiam, że od Mahala. Chyba, że w końcu sturnują Roode'a, ale wątpię bo byłoby zbyt miło.

 

Raw Women's Championship

Alexa Bliss vs Nia Jax

Nia jest gruba. Asuka jest z Japonii, więc nie umie po angielsku. Bayley jest małym dzieckiem. Niech żyje ewolucja. Na szczęście zaraz Stephanie będzie mogła wyjść ogłosić kolejny first time ever gimmick match więc nie trzeba się przejmować bookingiem. Mam nadzieję, że ograniczą się do szybkiego squashu bo trudno mi sobie wyobrazić dobrą walkę w tym zestawieniu na kilkunastominutowym dystansie. Carmela with the heist of the century? Albo teraz albo na Raw.

 

SmackDown Women's Championship

Charlotte Flair vs Asuka

Mają tę walkę w planach przynajmniej od stycznia i to wszystko na co ich stać patrząc na coś co mogą i powinni promować jako największe kobiece starcie w historii WWE? Wstyd. Asuka, którą botchują tak na prawdę odkąd tylko pojawiła się w głównym rosterze i której streak bardziej polega na nieprzegrywaniu niż wygrywaniu if you know what I mean (wyobrażacie sobie, żeby Goldberg w WCW dostawał po dupie od midcarderów przez większość walk i ledwo uchodził z życiem? No ja też nie) vs Charlotte, która w ostatnich tygodniach z jakiegoś niezrozumiałego powodu wymieniała się wygranymi z Natalyą. No i jeszcze miały dwa niemal identyczne segmenty. Przynajmniej sama walka powinna być wśród lepszych na gali.

 

WWE Universal Championship

Brock Lesnar vs Roman Reings

Ctrl c crtl v z 2014/15 prowadzi Nas do kolejnej już koronacji Reingsa. Na pewno wszyscy będą w szoku kiedy RR niespodziewanie odkopie po F5 bo przecież nie widzieliśmy jak robi to trzykrotnie trzy lata temu. Bez zmiany stron Heymana, bez żadnych kontrowersji, Romek wygra czysto. Musi. Do tego prowadziło ostatnie kilka lat upierania się sympatycznego staruszka.

 

John Cena vs The Undertaker

Biorąc pod uwagę jak wygląda Taker jak się pojawia ostatnimi laty i Jak wygląda Cena w ostatnich kilku/kilkunastu miesiącach gdzie jakieś 2/3 jego matchu można przewinąć dopóki nie zaczyna wymieniać się z rywalem finisherami nie mam zbyt wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o poziom ringowy. Tylko niech nikt nie umiera na środku ringu. Mam tylko nadzieję, że zanim Deadman wyjdzie (albo wyjedzie) skopać Cenie cztery litery Jaś jak na part timera przystało zajmie miejsce jakiemuś full timerowi który kupił bilet w pierwszym rzędzie na całe show i się trochę powygłupia przed kamerą. Bo czemu nie?

 

Z pozostałych Bludgeon Brothers, Braun i Nakamura po świetnej walce.

[Grins]

Mnie oprócz walki Cena vs Taker to w zasadzie nic na tegorocznej WMce nie interesuje. Może to tylko moje osobiste odczucia ale uważam że pomimo całego natłoku gwiazd który obecnie mamy to poziom RTWM z roku na rok dramatycznie spada. Aż boję się myśleć co się stanie za 5-10 lat gdy part timerzy typu HHH, Lesnar czy Angle nie będą już mieli na tyle sił by walczyć w ringu i będą się musieli w całości oprzeć na czynnych zawodnikach z rosteru...

 

Co się stanie? W końcu zacznie się coś dziać...

W końcu federacja zacznie działać i coś robić, tak było kiedyś z jakieś 35 lat do tyłu i podajże do 1994 roku to w WWF nic się nie działo, później Era Attitude i RA, później PG Era z której całkiem nie złe zyski były, Reality też całkiem nie źle szło, teraz też jest nie najgorzej... Ale pod względem Historii i to jak dane postacie są rozpisywane to jest po prostu śmieszne Więc kiedyś musi się to zmienić i zaczną inwestować w talenty, całe szczęście że mają jeszcze takiego Strowmana czy tam Styles'a(który też młody nie jest) wiadomo Romcio Atomcio też jest mocarnie wypromowany, taki Rollins jak dobrze rozpiszą jego Historię to też śmiało może być jedną z topowych atrakcji, tylko potrzeba czasu.

[shtefen]

Jak co roku mam problem. WM jest w nocy z soboty na niedziele czy z niedzieli na poniedziałek?

[Arkao]

Z niedzieli na poniedziałek.

[shtefen]

Dzięki

Teraz jest promocja na WWE Network.

9,9$ za 3 miechy lub pierwszy miesiąc za dolca.