WrestleMania 34 (Zapowiedz, Dyskusja, Spoilery)

[Caribbean Cool]

  Cytat

Ten by zyskał w oczach fanów, a zarazem mogłby z tego być zajebiste story, ale to taka fantazja to nie rok 2002/2003 kiedy WWE było nie przewidywalne...

 

Nie żebym się czepiał, bo kompletnie nie to mam na myśli, ale z tą nieprzewidywalnością W, to sami wiemy jak jest. W 2002 mieliśmy Showa w 2017 Mahala. Jakoś większości takie perełki średnio się spodobały.

 

Inną sprawą jest to, że po raz pierwszy wydaje mi się, że nie sprawdzi się złota zasada słaba rtw -dobra wmka. Nic na to nie wskazuje. Karta będzie wyglądać naprawdę blado. Szkoda, że równa to się z mniejszą ilością part timerów, co akurat szanuję. Tak mogło by być zawsze. Jednak to właśnie odbiję się na jakości. Wwe samo sobie winne, że w dalszym ciągu w obecnej dekadzie wypromowali może 5 osób, które faktycznie godne są by poświęcić im czas na największej gali w najważniejszych storylineach.

Edytowane 26 Lutego 2018 przez Caribbean Cool

[Arkao]

Karta WrestleManii powoli się krystalizuje. Żadna z dwóch głównych walk mistrzowskich nie budzi we mnie większych emocji, chociaż finalnie uratują się one pewnie poziomem ringowym. The Miz prawdopodobnie będzie bronił pasa w walce trzech rywali i bardzo dobrze, bo to go ratuje od Brauna. Strowman nie będzie partnerem Rousey, więc co dla niego? Idealny byłby scenariusz z dodaniem do main eventu, bo innej opcji nawet nie widzę.

[-Raven-]

  Arkao napisał(a):

Strowman nie będzie partnerem Rousey, więc co dla niego? Idealny byłby scenariusz z dodaniem do main eventu, bo innej opcji nawet nie widzę.

 

Ogólnie to zajebiście smutne, bo wypromowali Brauna najmocniej w całej Fedce (obok Lesnara i Rzymka), a nie mają na niego za grosz jakiegoś konkretnego pomysłu na największe PPV Roku... Jak usłyszałem o planach zestawienia go z Miz'em to miałem ochotę zakurwić sobie facepalma łopatą. Gdyby głupota mogła fruwać, to cały Creative Team Vince'a mógłby podróżować z jego rosterem nie wydając ani centa na bilety lotnicze.

[Arkao]

-Raven-, Teraz mi się wydaje, że to byla tylko plotka. No bo jak? Jakby to był nawet 3 vs 1 to i tak Strowman byłby za mocny.

[Kcramsib]

Trochę właśnie w tym problem że jest za mocny, dorzucenie go do większości pojedynków nie ma sensu, skoro niemal każdego rywala powinien rozpiździć w 30 sekund...

[grzegorz]

Pojedynki o dwa najważniejsze tytuły zapowiadają się nawet ciekawie.

Chciałbym żeby wygrał AJ Styles bo za Nakamura jakoś nie przepadam.

Nakamura trochę mi przypomina Tajiriego któy walczył w latach 2000 i miał nawet u boku Torrie Wilson.

Co do walki Roma Reigns vs Lesnar to wygra Romek.

Będe teraz co weekend ogladał jedną gale Wrestlemanii z historii żeby poczuć ten klimat Wrestlemanii.

Teraz obejrze sobie na DVD Wrestlemania z 2000 roku (main event Rock vs Mankind vs Big Show vs Triple H o WWF Title i Career match Mick Foley )

a za tydzień Wrestlemanie z 2002 roku w Kanadzie (Triple H vs Jericho jako main event i 67.000 fanów na trybunach).

[Grins]

WWE chyba się udał plan z tym Shootem Romka...

Z tego co widzę, to nie złe hejty Lesnar dostaję na portalach społecznościowych...

Więc Romek może dostać, pierwszy raz reakcje na WrestleManii, jak to się uda... ale niech mu dadzą większy luz na mikrofonie i niech ciśnie z tematem, ciekawe to będzie.

Bo na RAW pięknie popłynął

[-Raven-]

  Grins napisał(a):

WWE chyba się udał plan z tym Shootem Romka...

Z tego co widzę, to nie złe hejty Lesnar dostaję na portalach społecznościowych...

Więc Romek może dostać, pierwszy raz reakcje na WrestleManii, jak to się uda...

 

Znając obecnych fanów, Vince może się na tym przejechać po raz kolejny, bo na WM-ce hejty może dostać zarówno Lesnar jak i Romek. Już kiedyś McMahon liczył na lepszą reakcję dla Reignsa zestawiając go z Ceną (którego ludki uwielbiają hejtować w chantach), a fani po prostu garowali hejtowymi chantami każdą większą ofensywę zarówno jednego jak i drugiego. Teraz może być podobnie.

 

Co do Ceny i jego walki na WM-ce, to jeżeli faktycznie ma nie dojść do tego starcia z Undertakerem, to na chuj to komplikują (ściąganie na chama Mysterio? Serio???) zamiast zestawić Jaśka ze Strowmanem, na którego obecnie tez nie mają konkretnego pomysłu pod kątem WrestleManii? Samo starcie na spokojnie ma WM-kowy starpower i nie musieliby (bookerzy) robić z siebie pajaców wciskając Brauna na siłę do zapchajdziury o pas IC.

[8693]

  Cytat

zamiast zestawić Jaśka ze Strowmanem, na którego obecnie tez nie mają konkretnego pomysłu

Przypuszczam, że kreatywni chcą zwycięstwa Jaśka i Brauna na tej gali ppv, więc ich nie zestawią. Ja widziałbym inne rozwiązanie, a mianowicie mixed tt match: Cena & Ronda vs HHH & Stephanie, ale na to już za późno z wiadomego powodu. A Brauna puścić właśnie na Kurta. Znalazłby się jakiś powód na zapoczątkowanie tego feudu Strowmana.

 

Mnie najbardziej ciekawi kwestia tradycyjnego ladder meczu na WM Lubię ten gimmick mecz najbardziej ze wszystkich.

Edytowane 4 Marca 2018 przez 8693

[Arkao]

  -Raven- napisał(a):

Znając obecnych fanów, Vince może się na tym przejechać po raz kolejny, bo na WM-ce hejty może dostać zarówno Lesnar jak i Romek. Już kiedyś McMahon liczył na lepszą reakcję dla Reignsa zestawiając go z Ceną (którego ludki uwielbiają hejtować w chantach), a fani po prostu garowali hejtowymi chantami każdą większą ofensywę zarówno jednego jak i drugiego. Teraz może być podobnie.

 

Według mnie to nie jest tak. Obecny John Cena dla fanów to nie jest już postać taka jak w np. jeszcze 2014, gdzie to faktycznie był on dominatorem, którego większość miała dość. Teraz facet jest zasłużoną ikoną federacji, na którego raczej się nie buczy, a negatywne chanty można porównać do "You Suck" w stronę Kurta. Roman Reigns zajął miejsce Juana i teraz walczy z gościem, który według gimmicku ma wyjebane i pojawia się raz na kilka miesięcy. Według mnie Reigns w imieniu federacji może zebrać całkiem dobrą reakcje, zwłaszcza jeśli wkopiują u jego boku inne lubiane postacie jak Rollins, Balor czy Strowman.

[-Raven-]

  Arkao napisał(a):

Według mnie to nie jest tak. Obecny John Cena dla fanów to nie jest już postać taka jak w np. jeszcze 2014, gdzie to faktycznie był on dominatorem, którego większość miała dość. Teraz facet jest zasłużoną ikoną federacji, na którego raczej się nie buczy, a negatywne chanty można porównać do "You Suck" w stronę Kurta.

 

U Ceny to akurat jest już tradycją, że dzieciarnia go popuje, a starsi fani - dla tradycji i równowagi - jadą mu "sucks-ami"

 

  Arkao napisał(a):

walczy z gościem, który według gimmicku ma wyjebane i pojawia się raz na kilka miesięcy.

 

Dla mnie to dopiero jest idiotyczny pomysł na storyline. Lesnar od zawsze miał wyjebane i pojawiał się kilka razy do roku, a teraz nagle z tego robią "odkrycie" na miarę podpasek ze skrzydełkami i stawiają, że fani, którzy z bonerem zawsze czekali przez te miesiące na jego występ, odwrócą się od Bestii 180 stopni, zwłaszcza kiedy na przeciwko niego stanie Rzymek, wpychany im do dup, bez wazeliny i gry wstępnej, przez ostatnie kilka lat. Wg mnie całkiem realne jest to, że Romek wcale nie dostanie za specjalnie większego popu i ciemny lud wcale nie uzna go za wybawiciela od oportunisty Brocka.

[JohnBoy]

Reakcja fanów to coś, co sprawia że WWE "wpycha" Romka do gardeł tej biednej publiczności. Bo w WWE fukncjonuje jedna zasada. Nie ważne czy jesteś Heelem, czy face'm, ważne żebyś dostawał reakcję. To dlatego Cena przez tyle lat utrzymywał się na topie federacji i dlatego Reigns jest od kilku lat pushowany, jako twarz federacji. I wiem, że wielu nie podoba się to, ze Reigns jest bookowany na terminatora, że dostaje szansę za szansą, ale paradoksalnie to fani, którzy na niego źle reagują są przyczyną jego Main Eventowego pushu. Bo gdyby Rzymek nie dostawał żadnej reakcji, to WWE już dawno zrobiło by z niego heela. Ale jak mają zrezygnować z gościa, który przez reakcję publiczności jest unikalny. To publika, szczególnie smartowa, bo to od niej Reigns dostaje największą reakcję, sprawiła że Reigns jest w miejscu w którym jest. Wystarczy tylko spojrzeć sobie segment Reignsa po tegorocznej WM'ce. 10 minut chantow i zaangażowania publiczności. Jaki inny wrestler dostał na przestrzeni ostatnich lat taką reakcję? To był najlepszy segment odkąd pamiętam, a zrobiła go publiczność. Czego chcieć więcej? To chyba kwintesencja wrestlingu, żeby fani byli zaangażowani i wyrażali swoje emocje. Pozytywne, czy negatywne? To nie ma dużego znaczenia. Ważne są emocje, a Reigns je gwarantuje.

[CzaQ]

Karta WM nam się już dosyć wykształtowała, nie jestem jakoś szczególnie z niej zadowolony, ale mogli bardziej to zepsuć. Analna Iza :

 

1. WWE Championship Match - AJ Styles © vs Shinsuke Nakamura

Nie jestem fanem Japońca, ale wydaje mi się, że tak jak w kraju kwitnącej wiśni tak i tu AJ przegra.

Jestem sceptycznie nastawiony do wyczynów żółtka w krainie Vince'a, ale dzisiaj udowodnił, że z Rusevem coś uciulał i może i chemia ze Stylesem zadziała.

Dream match dla niektórych, dla mnie ostatnia deska ratunku dla Nakamury żeby skapować jego genialność w ringu, bo prócz debiutu, który był przereklamowany nie pokazał nic ponad średnią.

Niestety potem nadejdą smutne czasy i gość, który ni chu chu nie umie po engrishu nawet będzie dawał nam segmenty na poziomie Mahala, a walki okazjonalnie niezłe, bo zależne od oponenta.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Shinsuke Nakamura

 

 

2. Universal Championship Match - Brock Lesnar © vs Roman Reigns

Leniwa Bestia ponownie spotyka się na ringu największej gali na świecie z psiakiem, tym razem zapewne polegnie.

Starcie uratuje jedna rzecz - booking. Obaj to promocyjni tytani i trzeba będzie bardzo ciężkich dział żeby którykolwiek padł.

Jeśli dobrze rozpiszą pojedynek może być przyjemnie. Czysto ringowo dostaniemy zwinnego Romana oraz Brocka z jego 5 ciosami.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Roman Reigns

 

 

3. Intercontinental Championship Triple Threat Match - The Miz © vs Seth Rollins vs Finn Balor

Walka może być przyjemna - mamy dwóch dobrych ringowo zawodników, przyzwoitego Miza i przede wszystkim walkę trzech rywali bez DQ.

Mike będze robił robotę w segmentach, a panowie w walce. Jeśli dobrze to rozpiszą to powinno być dobrze.

Wydaję mi się, że zadziała zasada gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta i Mizanin obroni pas, a panowie będą kontynuować feud ze sobą.

 

TYP na dzień dzisiejszy : The Miz

 

 

4. United Stated Championship Triple Threat Match - Randy Orton © vs Bobby Roode vs Jinder Mahal

Nie oszukujmy się - pas US to taki słabszy odpowiednik pasa IC i tak też jest z jej uczestnikami.

Ortonowi od dawna się nie chce, Bobby nie pokazał na co go stać i jak na razie jest średnio, a Mahal.. to Mahal

Ironicznie obecność kanadyjskiego hindusa pomoże walce, bo będzie większy chaos i dochodzi stypulacja NO DQ.

Pierwszy run w historii Ortona z pasem Stanów nie skończy się tak szybko - ponownie pokona Boba i zrewanżuje się Jinderowi za walki o pas WWE.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Randy Orton

 

 

5. SD Tag Team Champioship Triple Threat Match - The Usos © vs The New Day vs The Bludgeon Brothers

Dwa genialne teamy, które już za dużo razy walczyły tym razem dostaną kompanów w postaci ex-Wyattów, którzy są niewiadomą pod względem wirtuozii w ringu, ale promocyjnie są bardzo mocni.

Może wyjść coś na wzór Revival-DIY-Authors of Pain z NXT i jeśli tak by się stało to byłoby świetnie, ale biorąc pod uwagę to jak obstawiona jest karta WMki to może być ciężko z czasem.

Chętnie zobaczyłbym Młotów w walce z jakimiś innymi klockami - szczególnie z zaliczającymi awans z NXT autorami bólu.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Bludgeon Brothers

 

 

6. RAW Tag team Championship Match - The Bar © vs ???? - prawdopodobnie Hardy Boyz lub Matt/Bray lub War Machine lub awans z NXT

Barmani są mistrzami przypadkowymi - gdyby poprzedni czempioni nie zaczęliby się sypać na pewno wyglądałoby to inaczej i myślę, że zrzucą pasy z bioder kimkolwiek byliby ich przeciwnicy.

Czy to powracający Hardy Boyz w gimmicku Wokenów czy to zlepek psycholi w postaci Wyatt/Matt jeśli Ultimate Deletion się nie odbędzie wcześniej czy to debiutujący lub awansujący team.

 

TYP na dzień dzisiejszy : przeciwnicy the Bar kimkolwiek by nie byli.

 

 

7. Mixed tag team match - Ronda Rousey I Kurt Angle vs HHH i Stephanie McMahon

Nie ma co tu debatować - debiutancka walka byłej gwiazdy UFC musi być przez nią wygrana, a władza zostanie zgarowana.

Nie mam pojęcia jaka jest forma Rousey, ale chodziły plotki, że nieźle sobie radzi.

Angle średnio pokazał się w debiucie przy Shield, Stephanie nie jest wrestlerką, a HHH to HHH - powinien dać radę.

Nie czekam specjalnie na tę walkę, ale jak się ogląda to się ogląda wszystko.

Tak jak pisałem w temacie Fastlane - Ronda na RAW przez rok niepokonana, Asuka na SD przez rok niepokonana, a na WM 35 pierwszy w historii main event kobiet i prawdopodobnie pierwsza porażka Asuki.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Ronda Rousey i Kurt Angle.

 

 

8. SD Womens Championship Match - Charlotte © vs Asuka

Wynik może być tylko jeden - wygrana niepokonanej Japonki, a potem prawdopodobny scenariusz, który napisałem wyżej.

Walka za to powinna być okej, a sądząc po reakcji widzów - na pewno będzie niezła reakcja.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Asuka

 

 

9. RAW womens Championship Match - Alexa Bliss vs ??? - prawdopodobnie Nia Jax w Lumberjill matchu

Może to być multiosobówka, ale osobiście wierzę w Nię Jax, bo jej historia nie jest skończona.

Najwyższy czas aby Alexa zrzuciła pas. Walka mnie nie interesuje.

 

TYP na dzień dzisiejszy : przeciwniczka Lexi, prawdopodobnie Nia Jax.

 

 

10. Cruiserweight Championship Match - Cedric Alexander vs Mustafa Ali/Drew Gulak

Opcje są dwie i leżą po drugiej stronie drabinki turnieju 205 live, bo nie wierzę, że Cedric odpadnie i nie znajdzie się w finale,

po tym jak nonstop był pretendentem, ale ciągle coś przeszkadzało w odbyciu się w ogóle walki.

Na szczęście co się odwlecze to nie uciecze - jeśli oponentem TChalli będzie Pakistańczyk - dostaniemy świetny ringowo match

z dwoma utalentowanymi lotnikami, w dodatku dobrze zabookowanym, bo to walka face vs face.

Jeśli Gulak przejdzie do finału to dostaniemy za to klasyczną walkę face'a, któremu kazdy kibicuje kontra heela skurwiela z niezłą historią.

I wilk syty i owca cała. Niezłe byłyby jaja jeśli jednak zamiast murzyna wystąpił Roderick co teoretycznie jest możliwe, ale wówczas mamy to samo tylko minimalnie gorzej.

W każdym bądż razie na tę walkę czekam, ale niestety jest szansa, że nie dostaną za wiele czasu i odbędzie się na preshow.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Cedric Alexander

 

Te pojedynki są pewne, dodane może zostać dodane :

 

11. Singles Match - The Undertaker vs John Cena

Walka dwóch tytanów - najlepiej w stypulacji submission match. Ostatnia walka Deadmana - czy odejdzie jako przegrany czy wygra?

W jakiej jest formie? Czy Cena go podciągnie czy może raczej vice versa?

Pojedynek, który spóźnił się o kilka lat, segmenty powinny być niezłe, ale niestety Cena promocyjnie to nie ten sam gość co sprzed

ery Reignsa, a Deadmen to nie ten sam umarlak, który był atrakcją największego PPV roku.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Nie mam.

 

 

12. Andre The Giant Memorial Battle Royal

Są różne wieści - odbędzie się albo nie odbędzie się. Raczej powinien być, bo nie ma gdzie upchnąć pozostałych ludków, a każdy

powinien na WM się załapać w jakiejś formie. Z racji nieobecności na ten moment kilku ważniejszych postaci to byłby nieźle obstawiony Battle Royal.

Faworytów mogłoby być kilku :

- Promocyjnie jeden z najmocniejszych Strowman,

- Powracający, niezły Samoa Joe,

- Doceniony w końcu Dolph,

- ten, na którego ostatnio stawiają - Elias,

- odchodzący jako dwukrotny zwycięzca Big Show,

- Zasługujący na ukoronowanie swojej kariery gigant Kane,

- powracający ktoś z kontuzji typu Ambrose,

- awansujący do głównego rosteru np. Dain.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Nie wiadomo jeszcze kto się znajdzie w karcie, a kto nie.

 

13. Kevin Owens vs Sami Zayn vs Shane McMahon lub ewentualnie sędzie specjalny Shane

Po Fastlane bardziej mi pasuje Triple Threat, gdyż obaj mają "dymy" do siebie wzajemnie oraz do komisarza i vice versa,

a walka trzech rywali jest w stypulacji bez dyskwalifikacji, więc zatarłoby to niezdarność ringową Shane'a.

Z drugiej strony mamy już wiele trójosobówek, więc sam nie wiem. W sumie lepiej jakby to był singles match - Shane dodawałby

smaczku za kim się opowie, bo w końcu obu nie znosi, ale któryś musiałby wygrać przez jego sędziowanie, a w TTM znowu wykorzystanoby

zasade gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, a wtedy byłaby wysoka szansa na tryumf komisarza.

Mimo całej sympatii do Owensa to chciałbym żeby Sami w końcu coś ugrał i się pokazał, bo żyje ciągle w jego cieniu.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Sami Zayn

 

 

14. Sasha Banks vs Bayley

Sam jakoś nie czekam na tę walkę, ale jakby się odbyła to panie pokazały an co je stać. Pytanie brzmi nie o jakość, ale o ilość

cennych minut im poświęconych. Heelowa Saszetka to dobra telewizja, a wieczny face Bayley jest zawsze dopingowana (nie wiedzieć czemu).

 

TYP na dzień dzisiejszy : Sasha Banks (odbicie porażek za Takeovery)

 

 

15. Ultimate Deletion Bray Wyatt vs Woken Matt Hardy jeśli nie odbędzie się wcześniej

Scenariuszy jest wiele - równie dobrze walka odbędzie się na którynś z RAW i wtedy panowie nawet się będą umieli dogadać i stworzyć ten tag team z plotek.

Jeśli tak będzie to na WM raczej z The Bar się zmierzą i wygrają. Jeśli nie to Wyatt gładko jobbnie koledze, któremu może, ale nie musi pomóc brat Jeff.

I może w końcu coś ruszy lepszego z jego postacią. Sama walka może być ciekawa, bo już rok temu widzieliśmy o ile jest lepszy gimmick match w wykonaniu Braya niż jego singlowe starcia.

 

TYP na dzień dzisiejszy : Woken Matt Hardy

+ ewentualne zapychacze typu pozostali cruiserweighci, pominięte kobiety, pozostałe tag teamy, Riot Squad vs Absolution.

 

Ważne postacie, które zostały pominięte w głównej karcie i jak na razie zostaje występ w Battle Royalu :

Braun Strowman, Elias, Dolph Ziggler, Samoa Joe, KAne.

 

 

Jak widać w skrócie - dużo Triple Threat Matchów, wszystkie pasy prócz midcardowych powinny zmienić właścicieli.

Nieraz jest tak, że Wrestlemania to dzień dziwnych, zaskakujących wyników (pozdro Zack ściagający pas IC, przerwanie streaku)

więc to nie jest tak, że to jest pewne, ale większość powinna się zgadzać.

Nie jest to moja wymarzona karta, ale jak na tę chwilę jest ok, szkoda tylko, że Takeover po raz kolejny powinno zjeść flagowe PPV głównego rosteru na śniadanie.

[aRo]

  CzaQ napisał(a):

tym razem dostaną kompanów w postaci ex-Wyattów, którzy są niewiadomą pod względem wirtuozii w ringu

Niewiadomą? Gimmick niewiele zmienia, a w ringu widzieliśmy ich nie raz i nie dwa. Nawet z Usosami już mieli feud. I tam walki były dobre, więc o poziom na WM się nie martwię.

[CzaQ]

  aRo napisał(a):

Gimmick niewiele zmienia

 

No faktycznie - elf Neville w gimmicku "Man that gravity forgot" to ten sam lotnik co po turnie król cruiserweightów

 

Ten pierwszy miał dobre walki i styl lotnika, ale zero charyzmy, a kolejne wcielenie miało w końcu charakterny pazur, ale w ringu przystopował i nie oszukujmy się - często było średnio, bo postawili bardziej na techniczny styl. Ot taki przykład.