Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

MZW Freak Show 02.12.2017 (Wrocław)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Parę słów o gali. Od razu powiem, że porównując z poprzednią galą odbywającą się we Wrocku, to było o wiele lepiej.

 

Dziwny był początek gali, bo po wstępnej zapowiedzi co i jak pojawił się Justin Joy, ale nawet nic nie powiedział, bo wyszedł do niego Shadow. Ten też nic nie powiedział, a panowie tylko na siebie spojrzeli, podali sobie rękę i po prostu wyszli. Nie mówię, że to jakiś minus że nie było proma z ich strony, ale wydało mi się to dziwne.

 

Zaczęło się od walki Christopher Anthony vs Stanisław Van Dobroniak vs SkullEvil.

Nie jestem fanem Stanisława. Gość jedzie na cheap popie i słabej komedii (w tej walce pojawiła się Kobra, jak u Santino). Za to coraz bardziej podoba mi się SkullEvil, który też wygrał tę walkę. Ogólnie opener bez szału.

 

Demon vs Sebastien

Dwóch zawodników z Czech. Dobra walka. Tak po prostu. Nie da się o niej nic więcej powiedzieć.

 

Po tym, razem z prowadzącym galę Tomkiem Warchołem pojawił się Jędruś Bułecka. Przeszkodzili im jednak Hexia i Mr. B którzy zażądali walki (z kimkolwiek). Na ring , z publiki wyszedł znany lub nie Amisz. Na wstępie dostał piękny chant „suchoklates” :D

Walka to typowy squash, gdzie underdog miał chwile przebłysku, ale generalnie nie było co zbierać. Było trochę botchy. Najbardziej rzucił mi się w oczy jeden, ale to chyba bardziej wina Mr. B niż Amisza. Amisz trzymał za głowę rywala i chciał upaść na kolana wykonując przy tym cios na rywalu. Problem w tym, że Mr. B po prostu stał i nijak na to nie zareagował przez co Amisz zawisnął na nim. Dopiero po kolejnej próbie udało się to wykonać poprawnie.

Jestem ciekaw jaki status ma Amisz. Czy uczestniczy w treningach? Jest adeptem szkółki? Oby tak było, bo jeśli wystąpił tylko przez swoją popularność w necie (choć pewnie i tak u nas mało kto go zna :D), to słabo i część stałych adeptów może (a nawet powinna) narzekać

 

Asmund © vs Justin Joy vs Franz Engel o pas MZW

Na początku miałem z tym duży problem, że walka o pas MZW nie jest walką wieczoru. Trochę odbierałem to jako nieszanowanie swojego pasa. Zmieniłem zdanie po reakcji publiki jaką dostawał w walce wieczoru Shadow. Widać że facet jest gwiazdą tej federacji. Ale nie o tym.

Dla mnie była to najlepsza walka gali. Panowie bardzo fajnie połączyli rozrywkę z wrestlingiem. Wprawdzie Asmund trochę odstawał ringowo, ale gdy robił po prostu za powerhouse’a-czyściciela ringu to było ok. Za to Justin Joy i Franz Engel to klasa. Dostali sporo czasu i w pełni to wykorzystali. Pas oczywiście pozostał przy Asmundzie, ale nikt nie spodziewał się że stanie się inaczej.

 

Kolejnym pojedynkiem miała być walka Tag Team: Rick Baxxter & Matt Buckna vs Apollo & Bartosz Borowsky. Zaczęło się jednak bardzo dziwnie bo pojawili się jacyś dwaj assassyni?, Arabowie? z szabelkami. Zaraz jednak interweniowali Apollo i Bartosz (oczywiście z Polską flagą w ręku) i przegonili złych uchodźców!

A tak serio, to proszę was MZW, nie idźcie w tym kierunku. Nie wiem co to miało być, ale wyglądało jak jakaś anty-islamska manifestacja i próba wywołania cheap popu, bo „patrzcie, nasi patrioci napierdalają złych uchodźców”. Słabe to i to na maxa. Ja czułem zażenowanie, publika też jakoś wielce na to nie reagowała, więc raczej pomysł się nie udał.

Niektórzy mogli tez czuć zażenowanie podczas wejścia Ricka Baxxtera, no ale jak ma się zachowywać facet o gimmicku „King of Porn-style” :D? Ja akurat wiedziałem czego się po nim spodziewać + bardzo podoba mi się ten gimmick, więc nie miałem z tym problemu. Faktem jednak jest, że niektórzy rodzicie zasłaniali oczy swoim dzieciom :D

Dziwny był booking tej walki, bo Niemcy praktycznie cały czas dominowali i znęcali się nad Borowskim. W końcu nastąpił hot-tag ale Apollo zrobił z dwie akcje i znów zmienił się z partnerem. Logiki w tym nie było za wiele tak szczerze mówiąc.

Walka zakończyła się po pięknym Spearze Buckny.

Tak BTW. Apollo wygląda O WIELE lepiej na zdjęciu (tym promującym walkę) niż na żywo.

 

Shockerem gali było pojawienie się Damiana Lamberta, czyli zawodnika znanego z występów w KPW. Damian zapowiedział, że będzie nowym zagrożenie w rosterze MZW, na co Jędruś wypuścił cała grupę adeptów… i zrobił z tego Battle Royal gdzie każdy walczy z każdym :D Trochę beka, no i mega spoiler co do tego kto wygra walkę. Chociaż wygrana Lamberta to akurat nie problem. Chyba nawet bardziej byłbym zły gdyby na siłę dali wygrać komuś innemu.

 

Walka wieczoru, czyli National Championship Match

Laurance Roman © vs Shadow

Dla wielu osób najlepsza walka gali. Ja trochę wyżej oceniam TTM o pas MZW, ale tak generalnie obie walki stały na bardzo dobrym poziomie.

Mam jednak trochę uwag do Shadowa. Jasne, facet jest świetny i szacun za to co potrafi w ringu. Jednak w tej walce dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy. Pierwsza to near falle. Nie może tak być, że mamy drugą połowę walki, a on wybija się z przypięcia rywala na 1. Near falle często budują walkę, a przy takim wczesnym wybijaniu się tracimy emocje z tym związane.

Druga sprawa to selling ciosów. Też niewiele tego było. Zdarzyło się parę razy w ciągu tej walki, że Roman wykonywał jakieś ciosy w narożniku, a Shadow w ogóle ich nie sprzedawał, tylko od razu przechodził do swojej ofensywy.

Niby to pierdoły, ale skoro mówimy że Shadow to nasz najlepszy zawodnik, to i trzeba od niego trochę więcej wymagać ;) W innym wypadku jego walki staną się po prostu listą spotów które trzeba wykonać w czasie walki i potem przejść do zakończenia. Ja trochę tak odbierałem jego ofensywę w tej walce.

 

Na koniec takie ogólne podsumowanie atmosfery i gali jako całość.

Ludzi było mniej więcej tyle co ostatnio, czyli pełna hala (120-150 osób). Ciężko powiedzieć, czy pojawiłoby się jeszcze więcej osób gdyby hala była większa. Na ten moment chciałbym by Wrocek stał się stałym punktem MZW. Potem myślałbym o czymś więcej.

Publika? Niektórzy narzekali, że klimat gali był dziwny. Sporo było casuali którzy krzyczeli różne ironiczne rzeczy. Był też jeden gość – mega fan Shadowa który bawił się w trenera i doradzał zawodnikom :D Mnie to bawiło. Wprawdzie mniej zabawne było gdy na koniec chciał ruszyć na ring z krzesłem bo Shadow przegrał, ale to mały szczegół :D

Jestem jednak zdania że w tym kierunku trzeba iść. Niech ludzie traktują wrestling jako prostą rozrywkę. Przyjść, pokrzyczeć różne rzeczy do wrestlerów, pośmiać się. Ja to widzę i w studenckim mieście jakim jest Wrocław może się to w ten sposób sprzedać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/46129-mzw-freak-show-02122017-wroc%C5%82aw/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    1

  • Giero

    1

  • Vegas

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2014
  • Status:  Offline

Jestem ciekaw jaki status ma Amisz. Czy uczestniczy w treningach? Jest adeptem szkółki? Oby tak było, bo jeśli wystąpił tylko przez swoją popularność w necie (choć pewnie i tak u nas mało kto go zna :D), to słabo i część stałych adeptów może (a nawet powinna) narzekać.

 

Amisz jest adeptem szkółki od kilku miesięcy, więc nie był to tylko jednorazowy występ, żeby wywołać reakcje u tej części ludzi, która go znała.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/46129-mzw-freak-show-02122017-wroc%C5%82aw/#findComment-428413
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przyznam, że to była pierwsza gala na której byłem. Myślałem, że wynudzę się i nie będę miał zbyt wiele wspomnień. I rzeczywiście... do przerwy nie było najlepiej. Potem przyszedł niezły Triple Threat Match (Asmund © vs Justin Joy vs Franz Engel) no i sama walka wieczoru. Z polskiej ekipy rzeczywiście Justin Joy i Shadow zrobili na mnie najlepsze wrażenie. Widać, że wyróżniają się na tle reszty rosteru z MZW. I plus za występ Lamberta, jeżeli rzeczywiście na dłużej będzie w MZW to można wykręcić fajny storyline z nim.

 

Tak jak u Małego, tak i ja złapałem lekką żenuę przy dwóch rzeczach:

Panów z szabelkami. Weszli, bez zapowiedzi, nie wiadomo kto to jest i po co... dodatkowo ich "sprzęt" wyglądał jak z sklepu z zabawkami. Okej, mieli zrobić reakcję pod wejście Polaków, ale gdyby cokolwiek więcej z tego wyszło, to byłoby logiczne. A jeżeli miał to być sam akt polityczny... to wyszło słabo.

 

No i ta decyzja o Battle Royal przy wejściu Lamberta. Bardziej na miejscu byłby jakiś wieloosobowy Handicap Match :P

 

Ogółem, nie było źle. Ringowo nawet zapamiętałem parę spotów z niektórych walk. Ale czasami wypada bardziej pomyśleć przy prostych, storyline'owych rzeczach. Jeżeli chodzi o publikę, to widać było, że część chyba po raz pierwszy była. Na szczęście po jednej stronie były osoby, które "umiały w chanty", więc sektor Atti miał z kim rywalizować, szczególnie przy walce wieczoru :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/46129-mzw-freak-show-02122017-wroc%C5%82aw/#findComment-428427
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      30 tys. to byłby spoko wynik. Gala w Texasie, więc z tych okolic ktoś w karcie musi być Bracia Von Erich bankowo i Athena po 2 latach w ROH powinna pójść na, któryś pas po wygraniu shoota w 4 way na gali Dynasty w Japonii. Plus Sammy G i Dustin Rhodes też są z Texasu. To tak na szybko.
    • Jeffrey Nero
      Jest 8 walk czyli do standardu AEW czyli 10 walk w karcie głównej dużo nie brakuje plus 3 w zero hour. Na bank zobaczymy starcie o pasy tag team shota mają Lio Rush i Action Andretti. Może walka o pasy Trios dawno nie bronione, ale nie wiem z kim lub wrzucą Shelton Benjamin vs Daniel Garcia o pas TNT.
    • IIL
      Największe pro wrestlingowe wydarzenie roku uderzy do nas z stadionu Allegiant w Las Vegas, 19 i 20 kwietnia 2025. To będzie pierwsza WrestleMania nowej, Netflixowej ery. Odbędzie się też o dobre 2-3 tygodnie później niż zwykle. Bilety trafiają do sprzedaży w ten piątek.  Czego spodziewacie się po tej edycji? Pojawiło się kilka plotek odnośnie Manii, m.in. występ The Rocka był poddawany pod wątpliwość w co jednak w ogóle nie chce mi się wierzyć. Rock jest również częścią TKO, także raczej czeka go dokończenie story z Codym. Tutaj zakładam gorące RTWM z finałem gdzie w walce wieczoru niedzielnej nocy. Kto wygrałby Cody Rhodes vs The Rock? Cody zgarnia nowy pasek Rocka czy na odwrót? Mówi się też głośno o walce Roman Reigns vs CM Punk, co generalnie pisze się samo z Paulem Heymanem w tle po wydarzeniach na Survivor Series. Mogą main eventować sobotnią noc, dając Punkowi upragniony main event Manii (o ile znów się wcześniej nie wyłamie lub połamie ). John Cena stoczy tutaj ostatni występ ringowy na Manii w karierze. Zaczyna być coś słychać o ewentualnej walce z Loganem Paulem... Wolałbym tutaj Randy Orton, ale Paul też dałby radę. Randalla mogą zostawić na ten faktyczny retirement match Jasia pod koniec roku. Tutaj dyskutowaliśmy wcześniej o WrestleManii XL: Podzielcie się swoimi typami!  
    • IIL
      Data: 12 lipiec, 2025 Miasto: Arlington, Texas Stadion: Globe Life Field   Podczas AEW ALL IN: London, 25 sierpnia 2024 roku, potwierdzono trzecią edycję wydarzenia ALL IN pod brandem AEW w Global Life Field, mieszcącym się w Arlinton, Teksas. To pierwsza gala w takim formacie w USA w wykonaniu All Elite Wrestling i pierwsza poza WWE od WCW Nitro w Georgia Dome z 6 lipca, 1998 z ok 42,000 widzów. Dotyczas najlepszy wynik publiczności w USA dla AEW wynosi ponad 20,000 biletów dla pierwszej gali Grand Slam z stadionu tenisowego Arthur Asche, 22 września 2021 roku. Bilety trafiły do sprzedaży i aktualne szacunki WrestleTix wskazują na ok. 10,000 sprzedanych biletów z wstepnym setupem miejsc na nieco ponad 18,000 biletów:     Jak sądzicie - ile uda im się sprzedać miejsc, a także jakich walk możemy się spodziewać na największej gali AEW w 2025 roku? Jeszcze ponad pół roku przed nami, ale wstępnie widzę tutaj - Kenny Omega vs Kazuchika Okada i możliwą końcową detronizację Moxa (Darby Allin?). Obstawiam max 30k sprzedanych biletów niestety, ale chciałbm się zdziwić. Mają jeszcze dużo czasu, 10k już w zapasie i nowe możliwości z HBO Max w nowym roku.     
    • IIL
      Gala zbudowana wokół dramatycznego 4WAY o AEW World title z story Moxa i grupy Death Riders na czele, finałem turnieju Continental Classic i dowiezieniem w końcu z Cole vs. MJF po zmianie oryginalnych planów wcześniejszych kontuzji.  Praktycznie każdy możliwy finał gwarantuje świetne widowisko, ale Okada raczej zgarnia turniej (aby jeszcze bardziej uwalić Ricocheta przed pretendowaniem o pas IWGP 4 stycznia). Ospreay pokonuje Fletchera i kończy pozwalanie sobie młodego jego kosztem.  Mox tutaj oczywiście broni, ale zapowiada się interesująco. Liczę na to, że te wszystkie proma Moxa zwiastują coś wielkiego na koniec roku. W przyszłym tygodniu debiut na HBO MAX, także potrzebują jakiegoś tąpnięcia. Shane McMahon byłby niezłym shockerem. Cage i jego zabawa z walizką może dodać jakiś twist. Również wracający Copeland może kosztować Christiana pas lub wręcz przeciwnie - pomóc mu zaczynając heelowy tag team...  May i Rosa w Tijuana Street Fight może pocichu okazać się hitem i skraść show. Walka ma duży potencjał i liczę dobry występ Rosy, która odnajduje się świetnie w takich stypulacjach.  Mone i Statlander wyjdzie sprawnie, ale wszyscy wiemy, że Sashka nie uwali tytułów przed walką z Miną na Wrestle Dynasty. Takeshita i Hobbs to będzie sztosik. Liczę na dołączenie Hobbsa do grupy Lashleya.  Mało walk póki co. Niczym WWE PLE jak na standardy AEW. Będzie się działo w przyszłym tygodniu. World End, Wrestle Kingdom i Wrestle Dynasty wokół siebie. Do tego jescze NOAH The New Year z Nakamurą i zaraz RAW na Netflix...    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...