Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie rozumiem zachwytów nad tą grą, ponieważ w gruncie rzeczy jej sens to farmienie w celu zbudowania postaci i uniknięcia setnego z kolei zgonu.

 

Farmienie? Ludzie potrafią zabijać bossów na początkowych levelach. Tam nie o farmienie, a o taktyke bardziej chodzi. Urok Dark Souls tkwi w tym, że jest grą w starym stylu. Ona się nie przejdzie sama i jest sprawiedliwa. Nie oszukuje. Jesli zginiesz, to Twoj bląd. To się ceni w dzisiejszych czasach, bo jest tego mało. Gry obecnie są jak interaktywne seriale. Pograsz, przejdziesz, zapomniesz. Dark Souls tak łatwo się nie zapomina, a przygoda z nim trwa długo. I nie jest też tak, że gra jest trudna. To trzeba by było rozłożyc na części pierwsze. Tam nie ma zadań niewykonalnych, czy frustrujących. Są conajwyżej takie, które Ci wjadą pozytywnie na ambicje. Śmierć - mnie i innych fanów - mobilizuje. Ona nie pozwala Ci się przyzwyczaić. Przyzwyczajenia z innych gier, czy nawet z innych przeciwników, mogą być śmiertelne w skutkach. Ja osobiście to kocham.

Napisałeś to w momencie, kiedy miałem ponarzekać na poziom trudności. Jednak skill wyciągnięty z DkS 1 procentuje, bo kilku pierwszych bossów dość brutalnie poległo. Jest trochę łatwo na starcie. Na razie to tylko jeden boss mnie poważnie zmarszczył - zabiłem ich już z 10. Już widzę, że skończę to szybciej niż poprzedniczkę - i to ze zwiedzeniem każdej lokacji. Pewnie szerzej opiszę, jak skończę.

Fabuły bronić nie mam zamiaru, bo nie dziwię się, że tak to odbierasz. Uspokoje, że ona jest, ale pisana między wierszami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350419
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

N!KO, ja na klawiaturze nie potrafię w to grać. Niby mój pad został wykryty, ale co z tego, skoro słabszy cios gra przypisała do prawego analoga. Nie pomógł emulator kontrolera x360, więc wróciłem do klawiatury i myszki przy których wyprowadzenie kombinacji ciosów to często loteria.

 

Pokonałem jednego bossa (wielki rycerz z halabardą), ale gra nie zachęciła mnie, by iść dalej. Może jakaś rozsądna fabuła skłoniłaby mnie do dalszej eksploracji, no ale takowej nie uświadczyłem.

 

Na samym początku farmiłem, aby nazbierać dusz i przekonać się, czy za którymś razem wrogowie znikają.

 

Wiem, że tę grę ludzie kochają, ale tytuł, w którym esencją jest walka jest nie dla mnie.

Save został, więc pewnie kiedyś znowu spróbuję :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350452
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Powiedzenie, że DS wymaga grindowania to najbardziej nietrafiona opinia jaką można wystawić. Tak jak Niko napisał - tą grę możesz przejść nawet mają 1 punkt zdrowia, gdyż za każdym razem gdy otrzymujesz obrażenia to twój błąd, twoja pomyłka która do tego doprowadziła. Jedyne co tutaj można grindować to własne umiejętności i to wszystko.

 

Ja sam się skusiłem na DS2, mimo że nie grałem nigdy jeszcze w jakąś część z tej serii to wiedziałem o niej aż za dużo. Oglądałem masę gameplay'i z jedynki jak i z dwójki więc gdy ta wyszła na PC też spróbowałem. Pierwsze wrażenie? Bardzo pozytywne, gra się naprawdę przyjemnie i ma się to poczucie osiągnięcia czegoś. Jedyne moje zastrzeżenie, to mechanika zmniejszania twojego paska zdrowia po śmierci jest po prostu głupia i na początku gry gdy zginiesz parę razy to praktycznie każdy błąd kończy się śmiercią. Pokonałem pierwszego bossa za pierwszą próbą, zobaczymy jak będzie się rozwijać dalsza cześć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350455
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pokonałem pierwszego bossa za pierwszą próbą, zobaczymy jak będzie się rozwijać dalsza cześć.

 

Jeśli mówisz o gigancie, to tak, łatwy był. Dalej dam Ci kilka wskazowek, niekoniecznie spoilerow, gdzie znajdziesz pomocne rzeczy i nastepnych bossow do uwalenia (nie chcesz, nie czytaj) :wink:

 

Teraz proponuje nie walczyć z drugim bossem na tym terenie, bo tzw "Pursurer" Cie pewnie wszamie i potem zwróci - chyba, że Ci się uda trick z balistą, to wtedy na 2hity go weźmiesz. Za nim jest gniazdo do "Lost Bastille", ale tam dotrzesz też inną drogą. Następna, najlepsza miejscówka, to chyba Heides Tower of Flame. Tam znajdziesz pierścien, który nie obnizy Twojego zycia do 50%, a do 80%, wiec skutki smierci jako nieumarły nie będą tak tragiczne. Pierscien znajdziesz w skrzyni w sąsiadującej wieży, w której czeka boss - Old Dragonslayer, znany z DkS1 (ale w pojedynke, bez gigantycznego kolegi z młotem). Tam też jest inny Bossik z gatunku "ojejciu, jaki on bezbronny", czyli banalnie prostych. Jak coś, to coś - śmiało pisz tutaj. Przegrałem już ponad 10h w weekend, i sporo tych kreatur już poległo. Mozesz wykorzystac moje błędy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350461
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Dzięki Niko ale niepotrzebnie się produkowałeś bo widziałem już kilka gameplayów aż do samego końca więc mniej więcej wiem gdzie co jest i w jakiej kolejności :) Poza tym wiedząc jak ta gra jest zbudowana, zwłaszcza w końcowych fazach, to nie wiem czy chciałbym kiedykolwiek grać w nią na ślepo. Chociaż i tak zakładam, że utknę na tych 3 bossach na raz w Bastille i tyle z tego będzie. Aczkolwiek info gdzie jest ten pierścień się przyda bo tego akurat nie pamiętałem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350466
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Chociaż i tak zakładam, że utknę na tych 3 bossach na raz w Bastille i tyle z tego będzie.

 

Chwile sie na nich zatrzymałem, nie ukrywam. Nienawidze walczyć z kilkoma bossami, i zawsze mi to idzie pod górkę. Tylko Skeleton Lords, czy jak tam oni mieli, poszli bardzo gładko. Rydwanik też był dość prosty. Przy tych Sentinelach, to tak naprawdę walczysz z dwoma. Pierwszego dostajesz pod ręką, na oddzielonej platformie, więc spokojnie gra pozwoli Ci go na tej platformie ubić. Potem przyjdzie drugi i trzeci, więc musisz zeskoczyć niżej na arenę, i tam się pocić (ówcześnie zabierając jak najwięcej HP temu drugiemu). Można też przyzwać pomoc w jednej z cel.

 

Dzięki Niko ale niepotrzebnie się produkowałeś bo widziałem już kilka gameplayów aż do samego końca więc mniej więcej wiem gdzie co jest i w jakiej kolejności

 

Ja tam unikam takich rzeczy, bo nie chce zobaczyc bossów. Wole ich zobaczyć pierwszy raz podczas swojej rozgrywki. Często jest ta sama reakcja - "i jak ja to cholerstwo pokonam". Ok, kończę, bo mam ciśnienie, a wczoraj nie grałem :wink: Obecnie jestem w Earthen Peak

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350495
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Tak z innej beczki: Posiadam na Steamie kupon na Football Manager 2014, która wynosi aż -75%. Jak ktoś będzie się chciał wymienić za przykładowe Dark Souls: Prepare to Die Edition to pisać na PW. :D Jakby co to jest ważny do 13 maja, do godz. 8.59.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350507
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Ok, kończę, bo mam ciśnienie, a wczoraj nie grałem Obecnie jestem w Earthen Peak

Mam nadzieje, że Twój dzień minął lepiej niż mój podczas którego zginałem chyba milion razy podczas walki z Pursurerem. Wow, ten koleś jest o niebo trudniejszy od dwóch poprzednich bossów (Giant i Dragonrider). Chyba jednak będę się musiał wybrać do Lost Bastille inną drogą...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350575
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Evoland

Swego czasu pojawiła się w internecie flashówka, w której w ciekawy sposób zaprezentowano nam ewolucję gier action RPG. Na początku chodzisz tylko w 1 stronę, potem w czterech kierunkach, dochodzą tekstury, bronie, animacje, dźwięki... Projekt powstał podczas LudumDare #24(zawody, gdzie ludzie tworzą produkcje na podany temat w ciągu 48 godzin) i zyskał poparcie fanów. Przejście gry zajmuje jakąś godzinę i naprawdę warto się z tym zapoznać. Ale twórcy postanowili powiększyć swoje dzieło. Tak powstał obecny Evoland.

 

Nowa wersja wystarcza na jakieś 4 godziny rozgrywki i oczywiście oferuje znacznie więcej od oryginału. Problem w tym, że się dłuży i nudzi. Walki w turach w stylu klasycznych RPGów typu Final Fantasy zdarzają się o wiele za często, a ataki bohaterów nie są zróżnicowane, przez co każdy pojedynek wygląda tak samo. Poza tym, dobitnie przedstawiane nam są słabości starszych gier. Rozumiem, mamy zobaczyć, jak się to wszystko zmieniało na lepsze, jednak mimo wszystko jest to gra. A gra ma dawać rozrywkę. Mogą się trafić irytujące fragmenty, ale ich ilość nie powinna być większa, niż tych satysfakcjonujących. Niektóre zabiegi, jak częste, zbędne starcia czy doczytywanie obszarów w pewnym mieście(by się tego pozbyć, należy tym razem nie znaleźć, a... kupić upgrade - nieobowiązkowy, jak dla mnie tylko w teorii) wyglądają, jakby twórcy chcieli na siłę wydłużyć czas rozgrywki.

 

Produkcja została oparta na świetnym pomyśle, lecz wykonanie pozostawia trochę do życzenia. Nie znaczy to, że grę odradzam. Warto wypróbować, kiedy pojawi się w jakiejś promocji. Przekonać się, jak to drzewiej bywało w grach. I już nigdy więcej do tamtych czasów nie wracać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350594
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam nadzieje, że Twój dzień minął lepiej niż mój podczas którego zginałem chyba milion razy podczas walki z Pursurerem. Wow, ten koleś jest o niebo trudniejszy od dwóch poprzednich bossów (Giant i Dragonrider). Chyba jednak będę się musiał wybrać do Lost Bastille inną drogą...

 

Tak. Mimo, że do Pursurera da się dojść z poczatkowej lokacji, to nie jest to raczej zalecane. Twoja najlepsza szansa, to parowanie jego szarży i balista na końcu. Jak nią trafisz, to pasek jego życia będzie już na wykończeniu. Plusem w pokonaniu go, jest nie tyle gniazdo do Lost Bastille, co set do zdobycia. Zbroja, rękawice i buty, które moja postać nosi do teraz (sporo lokacji dalej). To leć do Heides Tower of Flame. Jak zabiłeś Dragonridera, to za nim (na górze) będziesz miał drogę do dość prostej lokacji No Man's Wharf. To z niej możesz wyruszyć do Lost Bastille.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350598
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Miałem nie próbować nic innego, dopóki nie skończę Dark Souls 2, ale chwilowe zacięcie spowodowało, że trzeba było odsapnąć. Czają się tam lokacje, których poziom zaszczucia człowieka przerasta. Jasne, działa to na korzyść tej gry, bo jak wejdziemy do jakiejś ciemnej miejscówki to możemy zatęsknić za komputerowym słońcem. Potwierdza to geniusz tamtejszych poziomów, które się pamięta na długo po skończeniu. Z racji, że tych miejscówek zostało mi do zwiedzenia już tylko garść, a pierścień otwierający ostatnie drzwi jest już w moim posiadaniu, mogę poszerzyć swoją poprzednią wiadomość. Powiem szczerze, że poziom trudności wyraźnie poszedł w dół względem jedynki. Sporo bossów poległo za pierwszym razem. Jak pojedynkuje się z osamotnionym rycerzem, to od razu jestem nastawiony na spokojny triumf. A jak nawet polegne, to już wiem, że zabrakło tylko cierpliwości. Wyczuwam też spore podobieństwo w tworzeniu poziomów. Niby nie ma się o co czepiać, bo krypta, zamek czy jaskinie być po prostu w takim dark fantasy muszą, ale miałem poczucie, ze już tu byłem. Mimo, że są spoko (niekiedy są nawet genialne), tak brakuje takiego "wow", jak w przypadku Anor Londo z DkS1, czy "kur.." jak w przypadku Blightown. Można to też tłumaczyć tym - jeśli rozumiem fabułę - że to jest ten sam, bądź leżący nieopodal, świat, w którym wydarzenia z jedynki są NPCom znane. Jasne, wiele lat minęło, ale opowieści o Gwynie są do odszukania. Nie zrozumcie mnie źle, to wciąż przekozacka gra, tylko DkS 1 podobał mi się bardziej. Tutaj na pewno konwersja jest lepsza. Gra się bez żadych problemów, a do sterowania się człowiek przyzwyczaja o wiele szybciej, niż w DkS 1 na PC.

 

W między czasie łapałem za odmóżdzacza w postaci The Amazing Spider-Man 2. Twórcy dalej brną w klimaty ostatnich Batmanów, i dalej legną na tym polu. System walk jest ten sam, bajery urozmaicające rozgrywkę też się potrafią na nietoperzu wzorować, nawet w szybowaniu są pewne podobieństwa :shock:

Walki to spamowanie lewego przycisku, i kontra prawym. Nie tak płynne i nie tak satysfakcjonujące - czyli to samo, co w poprzedniej odsłonie. Poza tym, gra sprawia wrażenie składanej na szybko, na premiere filmu. Tam wyraźnie brakuje ostatniego szlifu, a glitche i bugi potrafią zniechęcić. Pal licho, że są, potrafie niektórym grą je wybaczyć, ale nie w sytuacji, jak jakiś teren się nie doczytuje, a przejście dalej jest niemożliwe. To już jest WTF! Nie podoba mi się też system moralności, który robi z Ciebie nieco złego, tylko dlatego, że nie wykonywałeś pobocznych misji. System dialogów jest zbędny, chodzenie Parkerem nudne, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że łapiąc za większość gier z "pajęczakiem", mam wrażenie, że ja już w to grałem... z 10lat temu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350886
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Ja dalej katuje NBA 2K14. Na chwilę porzuciłem My Career na rzecz Association. Gram Czarodziejami z Waszyngtonu. Poziom trudności: Hall of Fame (na finały), wcześniej grałem na Superstarze, 29 meczów, czas trwania kwarty to 8 minut. Sezon regularny zakończyłem bodajże z bilansem 16-13. Zająłem 5. miejsce na Wschodzie trafiając w pierwszej rundzie PO na Nets. Gładkie 4-0 i pierwsze schody w postaci Miami. Prowadziłem 2-0, żeby przegrywać po 5 meczach 3-2. Jednak zdołałem wyciągnąć na 4-3 eliminując LBJ'a i spółkę. Przyszła pora na finały Wschodu, w których rozprawiłem się z Bullsami 4-1 i w finale zagram z Rocketsami, którzy takim samym wynikiem, jak mój zespół poradzili sobie ze Spursami. Co mogę powiedzieć? Wall to przekozak. To samo można powiedzieć o takich zawodnikach, jak Beal, Ariza, Millsap (trade za Nene - strzał w "10"). Gortat na centrze też radzi sobie znakomicie. Zbiera wiele piłek i w kluczowych momentach w pomalowanym spisuje się wybornie. Tak więc całe S5 radzi sobie dobrze i jestem z nich zadowolony. Zmiennicy też dają radę. Szczególnie Webster, Rice Jr oraz Porter. Wall na 100% zostanie Scoring Champem. W Upcoming FA (Free Agents) widnieją dwa nazwiska, które mnie interesują, ale nie wiem, czy będzie mnie stać na ściągniecie jednego z tej dwójki. Mianowicie chodzi o LeBrona i Melo. Liczyłem, że ujrzę tam Paula George'a, który rozwinął się już do 95, ale i tak nie jest źle. Trevor Ariza daje radę, ale chciałbym mieć takiego cracka w swoim zespole i postaram się powalczyć o Anthony'ego/Jamesa. To na razie tyle. Zobaczę jak będzie się grało na Hall of Fame. Trochę się boję, że przeskok pomiędzy Superstar, a HOF okaże się za duży, ale jestem zdania, że na tyle ogarniam tę grę i sobie jakoś poradzę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350890
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W Dark Souls 2 już tylko 2 bossy do poskładania w ostatniej lokacji, i muszę cofnąc swoje wczorajsze słowa, co do lokacji, które nie robią aż takiego "wow". Dragon Aerie/Dragon Shrine to jedne z większych kosiorków, jakie widziałem w grze RPG.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350930
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

A czy to prawda, że nie da się grać "myszką" w DS 2. Pytam jako kompletny "ogórek" w gry RPG który właśnie dziś zamierza odpalić tą gre.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350931
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A czy to prawda, że nie da się grać "myszką" w DS 2. Pytam jako kompletny "ogórek" w gry RPG który właśnie dziś zamierza odpalić tą gre.

 

Myszka jest domyślnym sterowaniem na PC. Lewy przycisk lewa ręka, prawy - prawa. Jak przytrzymasz do tego Shift czy Ctrl, to możesz inne czynności wykonać. Z początku WTF, z czasem nie przeszkadza w ogóle. Skoro przyzwyczaiłem się do sterowania z DkS1, to z tym nie było żadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/91/#findComment-350977
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
    • Attitude
×
×
  • Dodaj nową pozycję...