Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rok temu na konsolach, teraz na PC. Spin-off Metal Gear'a o podtytule Revengeance (Metal Gear Rising Revengeance). Gra akcji, gdzie trzeba wybić wszystko, co stanie nam na drodze. Dynamiczna, z motywem rozczłonkowywania przeciwników. Z jednej strony samograj, z drugiej potrafi stanowić jakieś wyzwanie. Polecam raczej tym, którzy liczą na frajdę z samego zabijania, niżeli na jakiś wątek fabularny. To nie tak, że ja od takich gier wymagam zjawiskowej fabuły, ale już bohater mógłby być bardziej kolorowy. Nasz Raiden jest nijakim cyborgiem, a jego kompani to jeszcze bardziej nijacy ludzie. System zniszczeń jest dość prymitywny, ale sprawia sporo radości. Na PC problemem jest sterowanie - gra aż prosi się o pada. Osobiście, uszy mi się nie trzęsą. Nie jest to fatalne, ale nie mam motywacji, żeby się w to bawic - mimo świadomości, że gra jest krótka. Slasher jakich wiele. Na pewno nie czołówka swojego gatunku.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-340491
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dawno się tak nie wkręciłem w żadną grę, jak dzisiaj w The Banner Saga. RPG z turową walką, rysunkową grafiką i nordyckim klimatem. Z jednej strony, to bardzo prosta gierka opłacona na kickstarterze. Śledzimy nasz konwój, zmierzający do podyktowanego fabułą celu. Nie możemy z kursu zbaczać - nie ma subquestów - możemy conajwyżej robić przystanki, które mogą poprawić morale, ale zmniejszyć niezbędne zasoby żywieniowe. Oczywiście, w trakcie naszej przygody napotykają nas wydarzenia, z którymi musimy sobie radzić idąc za swoją intuicją. Za kim się opowiedzieć, jakie będą nasze kolejne działania, itp. Tu tkwi urok całości. Mimo, że wszystko jest przedstawione w formie tekstu, to bardzo łatwo się zżyć z ciekawymi charakterami jakimi dowodzimy, a podejmowane decyzje mają znaczenie. Walka jest przyjemna, a system do opanowania bardzo prosty. Nie ma tu mowy o losowości. Jak popełnimy błąd w bitwie, to możemy stracić bohatera. Wciąga to jak cholera, i nie mogę się oderwać, mimo, że w kółko dzieje się to samo. Obóz dzieli się na strefe odpoczynku, strefe rozwoju bohaterów, czy market, w ktorym uzupełniamy żywność. Co ciekawe, waluta jaką się posługujemy jest jedna do wszystkiego. Czy lepiej zainwestować w level postaci, czy może w niezbędną żywność? To kolejne wybory przed którymi stoimy. Jedynym problemem by w pełni się tym nacieszyć, jest dość skomplikowany język. Angielski znam dobrze, ale tutaj słownik bywa niezbędny :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-340739
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

BIT.TRIP Presents... Runner2: Future Legend of Rhythm Alien - jeśli odrzuciła kogoś jedynka, to temu warto dać szansę. W pierwszym Runnerze się poddałem w 2 etapie, a dwójkę przeszedłem całą. Kontynuacja idealna. Trzy poziomy trudności, sporo różnych przeszkód, dodatkowe postacie/kostiumy/plansze, 5 światów, świetne retro levele, bardzo fajna muzyka[z naciskiem na retro]. I dodali checkpointy! A i hardkorowcy nie mogą narzekać, bo można je spokojnie ominąć, zgarniając premię punktową. Jedyne co mi średnio pasowało to stylistyka ostatniego etapu - takie "3D piksele" nie wyglądają fajnie, było zrobić coś normalnego, a retro zostawić na ekstra dodatkowych planszach.

 

Za dolca w Humblu, razem z innymi grami - szkoda nie wziąć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-340948
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Assassins Creed Liberation HD - Jeśli nie jesteś fanem AC, to Liberation nie zmieni Twojego położenia. Jeśli jesteś fanem AC, to niekoniecznie będziesz się zagrywał w odświeżoną odsłonę gry, z przenośnej konsoli Vita. Pomimo, że należe do pierwszej grupy, to zawsze intrygował mnie wątek fabularny całości - niemożliwy do śledzenia, przez znikomy "fun" czerpany z samej rozgrywki. W Liberation historyjka została potraktowana po macoszemu. Szybko poznajemy bohaterke, wiemy, że ona pomaga niewolnikom, i to by było na tyle. Pograjmy w kilka sekwencji i rozejdźmy się do domu. Adekwatnie do całej uproszczonej reszty. Wiadomo, że graficznie, to nie jest nawet poziom pierwszego AC, ale i tak jest zjadliwie. Nikt nie będzie zachwycony, ale grać się da bez zgrzytu. Problem w tym, że ta nasza bohaterka, to jakaś żeńska wersja Connora z "trójki", czyli szarość i bezbarwność przede wszystkim. Nie mam motywacji, żeby się w to bawić.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-341000
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Ostatnio skończyłem niewymagającą grę przygodową w popularnych (...wciąż) klimatach apokalipsy zombie, czyli Deadlight. Rozgrywka rzeczywiście wymagająca nie była - chyba raz czy dwa zdarzyło się, że nie wiedziałem co należy zrobić, a jakimś wielkim fanem tego gatunku mimo wszystko nie jestem. Warto wziąć pod uwagę, że jest to tytuł niezależny, więc środki finansowe na realizację były z pewnością mocno ograniczone, ale sam koncept zaprezentowania gry oceniam mimo wszystko wysoko. Do tego, przyjemna fabuła, gdzie przemierzamy Seattle naszym bohaterem w poszukiwaniu swojej rodziny. Nie sposób nie dodać łyżki dziegciu do tej beczki miodu, bowiem liczba różnego rodzaju glitchy i generalnie błędów mnie czasami niemiłosiernie irytowała - bywały sekwencje, że trzeba było w pełnym biegu pokonać jakiś dystans, czasem przed czymś się schować bądź pokonać dystans kucając - grając na klawiaturze złapałem taką zawieszkę, że postać nie chciała mi kucnąć, przez co przygniatały mnie spadające elementy otoczenia i za każdym razem kończyło się to brutalną śmiercią (dopiero pad okazał się wyjściem z sytuacji).

Z ciekawości zobaczyłem po przejściu również gameplay na YouTube w wykonaniu jednego z Amerykanów i jemu w pewnej sekwencji postać... wypadła z tekstury i spadała do niekończącej się otchłani. Niestety to jest problem, który rzutuje na ostatecznej ocenie, ale wspomniana fabuła, styl prowadzenia rozgrywki czy fajny soundtrack wynagradza te momenty, kiedy cierpliwość gracza wystawiana jest na ciężką próbę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-341258
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Might & Magic, ale to kiedyś był RPG. Można chyba śmiało powiedzieć, że królował za swoich czasów. Dziś wraz z 10 odsłoną Legacy, możemy udać się w nostalgiczną podróż raz jeszcze. Stworzyć, bądź wylosować drużynę, i pośmigać po kwadratach. Tak, kwadratach, bo tutaj nie ma mowy o poruszaniu się po skosie. Idziemy jak po planszy, walczymy turowo, zasady pozostały bez zmian. Jednak w 2013 roku, obawiam się, że to zdecydowanie za mało. W czasach, gdy możemy się zauroczyć zwiedzając Skyrim, czy zżyć z drużyną w Dragon Age, ciężko jest przeboleć ewidentne ograniczenia, jakie spotkamy tutaj. Rozumiem, że ktoś może tęsknić za takimi grami, ale akurat ten powrót do przeszłości nie będzie najmilszy. Nowa odsłona jest niebywale zabugowana, niezoptymalizowana, a wyglądem dostosowała się do gier za 10zł z marketowego kosza - dłuższa posiadówa nie jest wskazana, mogą rozboleć oczy. W tym klimacie polecałbym raczej udany Legend of Grimrock, oferujący o wiele przyjemniejszą przygodą - gdyby nie skandalicznie słaba końcówka, to pewnie miałbym szerszy uśmiech wspominając. Fabuła to tam jakieś oklepane pierdy, a liczba umiejętności, czy klas postaci, to śmiech na sali. Lubuje się w tworzeniu ekipy, ale tutaj jakkolwiek bym tego nie zrobił, wychodzi ona do bólu sztampowo. Strata czasu. Styczeń nie tylko dla filmów jest suchy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-341552
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Albo się starzeje, albo te ostatnie gry są zwyczajnie tak nijakie. Po przygodówce od Double Fine - i zarazem największym sukcesie Kickstartera - spodziewałem się czegoś więcej. Akt 1 Broken Age mnie nie powalił, a wręcz szybko zraził. To co wielu wychwala - stylistyka - mnie odpycha. To co inni doceniają - humor - do mnie nie trafia. Nie odmawiam temu interesującej fabuły, ale za dużo tu nie pykło, żebym był gotów ją kontynuować, czy czekać na Akt 2. Wcielamy się w Vellę i Shaya - kampanie do wyboru. Dziewczyna zmaga się z kretyńskim zwyczajem, podczas którego ma się cieszyć, że zostanie zjedzona przez potwora. Chłopak zaś cierpi na samotnośc, bo istnieje możliwość, że jest ostatnim żyjącym człowiekiem. Brzmi fajnie, a i zagadki są przyzwoite, tylko cały świat przedstawiony mnie drażnił - łącznie z postaciami, bo to z czym się zmagają, to inna kwestia. Trzeba spróbować samemu. Recenzje zbiera bardzo pochlebne, więc to może tylko mój odchył.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-342299
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Debiutancka produkcja studia założonego przez troje ludzi którzy współpracowali w produkcji Star Wars: The Old Republic. Jest to dowód na to, że ludzie z doświadczeniem, którzy znają się na rzeczy potrafią coś dobrego zrobić. Nigdy nie przepadałem za turówkami, ale ta gra przykuła moją uwagę. Mitologia nordycka, gdzie podróżujemy dwiema grupami bohaterów, złożonych z ludzi i Varl'ów, czyli wysokich brodaczy z rogami na głowie. Mityczna rasa, która nie przepada za ludźmi, w końcu są więksi i silniejsi, dlatego mają się za lepszych wojowników, ale w wypadku zbliżającego się zagrożenia muszą połączyć siły. Świat jest atakowany przez armię innych istot, o których prawie nic nie wiemy. Są liczni, równie silni, noszą czarne zbroje, posługują się zarówno magią jak i orężem, a niektóre osobniki przewyższają siła i wzrostem nawet Varl'ów. Tak, więc oczywiście siły dobra mają przerąbane. Mogę właściwie rozwinąć, co napisał N!KO. Gra nie ma innych wersji językowych niż angielski, który jest na zaawansowanym poziomie. Ja nawet się cieszę, że czasem nic nie rozumiem, bo wychodzi ciekawy klops. ;) Mamy system wyborów i konsekwencji, który jest lepszy niż w niejednym RPG'u.

Na przykład podróżując po górach jeden z powozów z żywnością zawiesił się na skarpie. Gdy zdecydowałem złapać za linę i wciągnąć powóz z jednym z Varl'ów. I tutaj drugi wybór - iść we dwóch, czy poprosić o pomoc. Wybrałem drugą opcję i co? Biedak z którym byłem złapał za linę i spadł kiedy ja poszedłem po innych. Tak straciłem jedną z głównych postaci, która nieźle radziła sobie w walce.

Za wygrane bitwy dostajemy coś w rodzaju szacunku, który jest również walutą. Możemy kupić za to żarcie, albo awansować. I jedno i drugie jest niezbędne. Bez żarcia spadają morale, których nie naprawimy już zwykłym wypoczynkiem. Wraz z nim umiejętności naszych bohaterów i walka jest jeszcze trudniejsza. Jest to naprawdę ciężkie, gdyż bez żarcia tracimy ludzi i jak już mówiłem słabną postaci. Bez tego prawie niemożliwe jest wygrać walkę, a bez wygranej nie ma respektu za, który kupujemy prowiant. Jak Niemcy w Stalingradzie. :P Walka jest turowa. Mamy do dyspozycji wiele klas postaci, łucznicy, włócznicy, magowie. Głowny bohater ma np. dwie umiejętności - maly toporek i łuk. Varl'owie również potrafią być zróżnicowani. Dwuręczny miecz (zabójczy młynek, jeden z najlepszych ciosów), czy bojowy topór. Bardzo ciekawym pomysłem jest wprowadzenie wytrzymałości pancerza. Aby pokonać większego koksa musimy mu najpierw uszkodzić pancerz, a to oczywiście kosztuje turę. Grafika jest rysunkowa, ale bardzo ładna. Stwory z którymi walczymy kojarzą mi się trochę ze starą bajką z CN - Samuraj Jack. :P Muzyka również niczego sobie utrzymana w klimacie wikingów.

 

"+"

- grafika

- dźwięki

- fabuła

- system walki

- reputacja jako pkt. doświadczenia i waluta

- system morali

- wybory na każdym kroku

- różnorodność bohaterów

- zaawansowany angielski (moim zdaniem to nawet dobrze, bo trzeba się wczuć w grę. Skończyło się przewijanie dialogów noob'ki :twisted: )

 

"-"

- monotonna rozgrywka, ale inne elementy sprawiają, że się nie nudzi

 

Produkcja ma wiele zalet i mimo, że w kółko rozgrywka jest taka sama to potrafi wciągnąć. Cieszę się bardzo, że zdecydowałem się w to zagrać.

 

Ocena: 5-/5

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-342396
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Guacamelee! Gold Edition

 

Pierwszy raz od dawna ukończyłem grę 2 dni po zakupie. Zwykle jak coś biorę, to potem czeka w bardzo długiej kolejce. Warto było to zmienić.

 

O co tu chodzi? O ocalenie kobiety z rąk złego gościa jako przeciętny typ, który nagle zdobywa super zdolności - oklepany motyw. Ale i tak przyjemnie śledziło się rozwój wydarzeń. Pomagały w tym m.in. zabawne dialogi, nawiązania do innych gier(plakaty na ścianach to jedno, ale pokonanie pewnego zwierza to perfidna zrzyna z Mario - dobre). A najlepszy był chyba moment, kiedy zamiast oczekiwanej nowej zdolności otrzymujemy wielki, walący po oczach ekran z napisem NO BONUS.

 

Skoro już o zdolnościach mowa, w trakcie przygody postać rozwija się. Otrzymujemy nowe możliwości poruszania się, jak lot i bieganie po pionowych ścianach(albo przemiana w kurczaka!), a także nowe ciosy - część odblokowuje się z rozwojem fabuły, inne można zakupić(mój faworyt to piledriver). Jest na kim testować świeżo zdobyte umiejętności. Wrogowie są wystarczająco zróżnicowani żeby się nie znudzić, a później dochodzą jeszcze różne tarcze i fakt, że część przeciwników znajduje się w innym wymiarze, przez co trzeba się przemieszczać między dwoma światami, by pokonać wszystkich - miłe urozmaicenie. Mnogość ciosów pozwala wykręcać długie, ciekawe kombosy. Jeśli nie umie się efektownie łączyć ataków, można zajrzeć do jednego z NPCów, który uczy kombinacji. Ogółem: walka jest zrealizowana świetnie.

 

O ile z żywymi przeciwnikami powinien sobie poradzić każdy, tak z martwą naturą nie jest już tak prosto. Jeśli chodzi o elementy platformowe, gra ma bardzo nierówny poziom trudności. Przez większość czasu jest bardzo łatwo, aż tu nagle trafia się pomieszczenie, gdzie można utknąć. Wymagana jest zabójcza precyzja. Sterowanie jest niezłe, łatwo wyczuć choćby skoki, ale kiedy trzeba użyć paru specjalnych zdolności w krótkim odstępie czasu, może pojawić się problem. Na całe szczęście najtrudniejsze zagadki nie są obowiązkowe - kryją dodatkową kasę, fragmenty serc/czaszek(po skompletowaniu wydłużają pasek życia/energii) lub orby wymagane do odblokowania alternatywnego zakończenia. Dostanie się do tych ostatnich jest naprawdę trudne.

 

Jest jedna rzecz, która twórcom do końca nie wyszła. Żeby zdobyć wszystkie znajdźki, trzeba będzie się wracać do poprzednich plansz. By to ułatwić, twórcy w paru miejscach ustawili kamienne głowy, którymi można się przenosić na inne poziomy. Problem w tym, że sam bym je lepiej rozmieścił. I brakuje ich na paru levelach. A do jednego istniejącego za nic nie mogłem się przenieść - jest w takim miejscu na minimapie, że jak bym nie próbował, nie mogłem wybrać tego miejsca używając strzałek. A innej metody nie ma, w tym miejscu myszka nie chciała działać.

 

Grafika jest świetna, muzyka daje radę(mnie się podobało, ale to jeden zapętlony utwór, co może irytować), gra wciąga, jest co robić(znajdźki, side questy). Przeszkadza tylko długość gry - u mnie Steam pokazuje 8 godzin, a bez szukania wszystkiego spokojnie dałoby się to skrócić o 3h. Ewentualnie wydłużyć dzięki DLC, który dodaje nową lokację pełną krótkich wyzwań, jednak to zabawa na chwilę.

 

Ocena: nie czekać do bundla, warto

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-342779
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli ktoś jeszcze nie zaczął, polecam poczekać aż wszystkie epizody Wolf Among Us będą już dostępne. Na drugi musieliśmy trochę czekać - z trzecim pewnie będzie podobnie - i muszę przyznać, że lekko wybiegłem z obiegu. Jasne, przypomnienie (Previously on) mi odświeżyło pamięć, ale znów potrzebowałem chwili, żeby wkręcić się w genialny klimat.

To dalej ten sam interaktywny gameplay, który bardzo lubie, więc o nim nie ma co się wypowiadać. Tutaj było jednak zdecydowanie mniej scen akcji (QTE), a więcej gadania i łączenia faktów - bardzo prostych swoją drogą. Fabularnie z początku przyszedł kryzys - bałem się, że pójdzie to wszystko w złym kierunku - ale szybko wrócili na prostą. Problem w tym, że kończy się to zbyt szybko - jak zawsze niecałe 2h - a cliffhanger jest bardzo dosłowny. Chyba zbyt dosłowny, bo nie wierze, że tak szybko wyjaśniło by się tak wiele. Czekam na więcej, ale już nie z takimi wypiekami, jak po pierwszym epizodzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-343057
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Drugi sezon The Wolf Amoung Us, Fable za mną. Długo czekałem i się doczekałem. Nie będę się specjalnie rozpisywał. Gra na pewno nie traci klimatu i wciąż jest dla dojrzałych odbiorców. Bardziej wkręcił mnie epizod pierwszy, bo więcej się tam działo. Tutaj głównie były rozmowy i poszlaki, ale końcówka zwiastuje niezła zabawę.

Gra ma mieć 5 epizodów, a już w drugim ujawniono tożsamość mordercy. Może i gra traci na tym, gdyż nie będzie już tej tajemniczości, ale jeśli nie będzie to monotonna gonitwa za zbirem, ale wciąż będzie się on skutecznie ukrywał i próbował robić swoje, a my rozwiązywać dalej pozostawione przez niego zagadki to będzie dobrze.

Ode mnie twórcy dostają brawa, bo robią dwie produkcje na przemian i wychodzi im to bardzo dobrze. Pozostaje zająć się innymi grami i czekać na trzecią część. Oby tego nie popsuli, bo to będzie ogromne rozczarowanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-343147
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wskrzeszanie starszych gier jest w modzie. Zalewanie grafiką HD jest czasami spoko. Jednak niektóre produkcje wypada zostawić na cmentarzu. Niech tam żyją miłe wspomnienia, jak to kiedyś się człowiek zagrywał. Double Dragon Neon, to właśnie taka gra. Gra która nie wniosła nic poza grafiką - i to nie jakąś dobrą - rażąc w dzisiejszych czasach tragicznym sterowaniem, fatalnym feelingiem w zasypywaniu ciosami napotkanych zbirów - mam wrażenie, że niekiedy to loteria, czy moje ciosy dojdą celu - i dobijającą powtarzalnością - długie etapy, w których uwalamy tych samych gości (klasyka). Tego nawet co-op nie uratuje. Po co krzywdzić kolegę? Podobna sytuacja jak z Dungeons & Dragons: Chronicles of Mystara. Próba wyłudzenia pieniędzy, bazując na naszych wspomnieniach z dzieciństwa.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-343191
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Daleko temu do szpiegowskiego symulatora. Daleko temu do FPSa. Daleko do przygodówki. Jeszcze dalej do poważnej rozgrywki. Jazzpunk to jednak bardzo przyjemne zaskoczenie, które warto sprawdzić samemu. Nie zrażać się tekturową grafiką, nie czepiać mega prostej rozgrywki, tylko znaleźć grę w grze. Jako tajny szpieg, wykonujemy szereg zadań w slapstickowej komedyjce. To wszystko jest przepełnione gagami, które często są ukryte w kolejnych planszach. Nie warto się spieszyć, tylko cieszyć zakręconym światem. Tu nie giniemy, nie możemy zrobić czegoś źle. Ma to tylko dostarczać frajdy. Słyszałem, że nie jest to najdłuższa z przygód (około 3h), ale z chęcią ją dokończe. Gra ciężko do sklasyfikowania. W tym tkwi jej urok. W prostocie siła!
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-343256
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pytanie do osób używających Steama. Znacie jakieś programy/strony/cokolwiek do przeglądania gier w bibliotece Steam? Chodzi mi o bardziej szczegółowe przeglądanie. Akurat mam taką sytuację, że musiałem przesiąść się na dosyć słabego kompa. Jest to okazja zagrania w jakieś gry indie lub starsze gierki o mniejszych wymaganiach. Problem w tym, że mam 290 gier i ciężko się to przegląda i szuka jeśli samemu nie wie się czego chce :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-343264
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Obawiam się, że nie ma nic takiego. Jedyne w zasadzie, co można zrobić to zmienić widok listy gier na bardziej przejrzysty... .
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/85/#findComment-343266
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli tak w skrócie żeby całości nie tłumaczyć Fightful podało w zeszłym roku chyba że WWE planuje PLE w Belgii i we Włoszech i że mają robić testy w postaci gal w 2025. Pewne źródła w WWE odpowiadające za organizację gal w Europie potwierdzają tą informację i podają że WWE jest na ten moment bardzo zadowolone ze sprzedaży biletów w Bxl. Do gali zostały 2 miesiące a już praktycznie sprzedano liczbę biletów jakiej WWE oczekiwało.  No i ponoć omawiana była kwestia Elimination Chamber 2026 w Brukseli. Także teraz tylko trzeba dać z siebie wszystko na trybunach i jest szansa na duże PLE 😁
    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...