Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  389
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2007
  • Status:  Offline

Tak się składa, że te gry które mają zaznaczone w poście aRo opcję steam, są również na steamie. Sprawdzone organoleptycznie więc info pewne.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327561
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Papers, please

Gra logiczna. Akcja toczy się w fikcyjnym, komunistycznym państwie znanym jako Arstotzka. Wcielamy się w młodego urzędnika, który jest świeżym pracownikiem lokalnej służby celnej. Nasza ojczyzna niedawno zakończyła trwającą sześć lat wojnę z sąsiadującą Kolechią. W ramach porozumienia pokojowego oba państwa ustaliły, że granica między nimi będzie przechodziła przez sam środek miasta Grestin.

Zaciekawiła mnie ta propozycja mimo, iż nie przepadam na ogół za takimi gierkami, ale to naprawdę przypadło mi do gustu. Gra nie jest łatwa. Każdego dnia otrzymujemy instrukcje, jakie osoby przepuszczać, a jakie nie. Czasem jest to tylko dla obywateli Arstotzka'i, czasem oni muszą mieć dokument więcej. Z każdym dniem jest trudniej, gdyż ludzie okazują więcej dokumentów, a my musimy zwracać uwagę na najdrobniejsze szczegóły: data ważności, błąd ortograficzny w nazwisku, nieaktualne zdjęcie itp. Do dyspozycji mamy różne bajerki, jak np. zdjęcia osoby próbującej przejść przez granicę, by sprawdzić, czy nic nie przemyca nic albo w razie wątpliwości, co do płci (niektóre osoby są z twarzy niepodobne do kobiety albo faceta :P ). Możemy również robić odciski palców. Czasem otrzymujemy listy gończe z ludźmi poszukiwanymi, a czasem musimy nagiąć przepisy, by przepuścić rządową wtykę. Za błędy tracimy na wynagrodzeniu, a to źle bo mamy na utrzymaniu rodzinkę, która może się powiększyć albo pomniejszyć jeśli nie stać nas będzie na leki. Zdarzają się ataki terrorystyczne, gdzie sami musimy zatrzymać zamachowca celnym strzałem ze strażniczej snajperki. Rzeczy, na które musimy zwracać uwagę jest wiele, a mamy czas od 8 rano do 18. Im więcej osób, tym większe wynagrodzenie. Sama gra ma 20 zakończeń. Ta, więc smaczków jest wiele. Produkcja przyjemna i starczy na długo, mimo że zajmuje na dysku niecałe 40 MB.

 

"+"

- pomysł na grę

- poziom trudności (wysoki, ale o to chodzi. Ukazuje, że strażnik na granicy ZSRR nie miał łatwo :D )

- motyw z utrzymaniem rodziny

- ilość możliwych zakończeń

- możliwości

 

"-"

- Panel mógłby być troszkę większy albo inaczej skonstruowany, bo pod koniec miesiąca jest tyle dokumentów do sprawdzania, że nie ma miejsca, gdzie co przesunąć

 

Ocena: 5/5

 

Jest to gra 2D, malutka indie z dużym rozmachem i potencjałem. 20 zakończeń, czyli starczy na długo. Przyznam, że przy tak malutkiej produkcji nie sądziłbym, że spędzę sporo czasu. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327565
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wracają robaki (Worms Clan Wars), a wraz z nimi problemy napotkane we wcześniejszej odsłonie. Znów mamy bardzo przeciętną kampanię, okrutne spadki w płynności - wręcz nie do zniesienia - i głos narratora, który żartami stara się umilić nam czas. Z tą różnicą, że jest to nowy głos, i nie tak dobry, jak w Revolution. Wniosek? Jeśli już, to wrócić do poprzedniej odsłony - a najlepiej do Armageddon bądź WWP - nie szukać klasycznych robaków w "Wojnach Klanów". Patent czas uśmiercić. Tu już nic się nie wydarzy, rewolucji nie będzie. Każda próba unowocześnienia wychodzi im bokiem. 3D nie przeszło, klasy robaków też nie są niczym wyjątkowym - choć tym razem podkreślili je bardziej. Kolejne wspomnienie z dzieciństwa, tym razem mało udane. Chyba robie się na to za stary.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327591
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Olać kampanię. W to się gra na multi. A motyw z klanami i graniem parę osób jedną drużyną[można np. grać w dwójkę i każdy kontroluje 2 z 4 robali] jest dobry. Do tego Steam Workshop dający nieskończone możliwości zmiany wyglądu robali. Nie jest tak źle. Mam Armageddony na Steamie i lubię czasem w to zagrać, ale Clan Wars nie skreślam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327592
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Olać kampanię. W to się gra na multi. A motyw z klanami i graniem parę osób jedną drużyną[można np. grać w dwójkę i każdy kontroluje 2 z 4 robali] jest dobry. Do tego Steam Workshop dający nieskończone możliwości zmiany wyglądu robali. Nie jest tak źle. Mam Armageddony na Steamie i lubię czasem w to zagrać, ale Clan Wars nie skreślam.

 

Jasne, ale to multi też tnie i zrywa połączenie. Owszem, jest rozwiązanie, granie na jednym kompie, choć znowu wracamy do spadków FPS-ów przy większych wybuchach, których prawdopodobnie nie mogą spatchować (zrobiliby to w Revolution), bo wiązałoby się z modyfikacją całego, skopanego silnika. Twór przebrany w inne - by nie powiedzieć nowe - szaty, który oferuje tylko kilka nowych broni - często bazując na starych - i mogłby śmiało posłużyć, jako DLC. Gdyby chociaż z liną dało się robić, to co kiedyś... Tym się mierzyło skilla :wink: Dla mnie to było ostatnie podejście do serii.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327594
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 197
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2009
  • Status:  Offline

Ma ktoś może do oddania BF3 z tej akcji z Humble?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327764
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ma ktoś może do oddania BF3 z tej akcji z Humble?

Wątpię że ktoś kupił wersję BTA tylko dla Simsów i będzie chciał oddać BF3. Zresztą - za taką cenę to ty to sam kupuj ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-327814
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

The Bureau: XCOM Declassified sprawia wrażenie produkcji kończonej na szybko. Była tu jakaś myśl, ale wiele perturbacji w trakcie tworzenia - gra miała być czymś innym - chyba ją skutecznie zabiło. Z finalnego produktu, nie będzie w pełni zadowolony nikt. Ani twórcy, ani gracze. Historia jest absurdalna i źle prowadzona, dialogi są bardziej sztywne niż na klipie ze studniówkowej czołówki, a na dodatek system wydawania rozkazów, jest mocno niewygodny - prawdopodobnie tylko na PC (konwersja). Jednak jak mam dowodzić ekipą, to chciałbym mieć taką samą kontrolę nad każdym, bo na idiotów się niekiedy odechciewa patrzeć - a i preferuje izometryczną kamerę. Jedyny ich plus, to dobre wprowadzanie do zespołu. Po czasie człowiek nie chcę, żeby umierali, bo przepada wraz z nimi ich zdobyte doświadczenie, itp. Z tymi, których nie poprowadzisz do finalnego triumfu nad kosmitami (NPC), nie chcę się znowu gadać. Zdecydowanie lepiej by wyszli na całkowicie filmowym przedstawieniu cut-scenek. Te w których wybieramy opcje dialogowe, rażą sztucznością, chyba jeszcze bardziej niż głupotą - nasz bohater zmienia ton z "po ch to robiłaś Ty tępa su..." na "świetnie, że tu byłaś" chwilę później. Dość powiedzieć, że do racjonalnych/rozsądnych osób, to ten nasz Carter nie należy i średnio mu w tym możemy pomóc. System strzelania nie sprawia żadnej frajdy, ale pewnie nie mógłbyć za dobry, by promować taktyczne podejście - to jestem w stanie zrozumieć. Szkoda, że z tego taktycznego podejścia tak bardzo nie chcę się korzystać. Połaź po bazie, pogadaj z nieudacznikami, ruszaj na misję, która składa się z kolejnych placów boju. Średnio brzmi, co nie? Szkoda, bo klimat jest niezły, a muzyka daje radę. Wypadało po prostu dać sobie więcej czasu, bo ten domek z kart się rozwalił w połowie układania, a później nie starczyło czasu by zbudować nowy, solidny.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-328368
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Co prawda nie gram już w gry dobry kawałek czasu ale w związku z premierą najnowszego Splinter Cell Blacklist (a jestem wielkim fanem Sama Fishera) musiałem go dorwać i zagrać. Czy rozgrywka zmieniła się zbytnio od czasu Conviction (niezbyt udanego moim zdaniem)? Nie za bardzo, ale wróciły do serii między innymi: przenoszenie ciał czy nóż (którego osobiście bardzo mi brakowało w Convictionie- prawie każdego SC przechodziłem kosząc każdego nożykiem). Zostały natomiast znane z poprzedniej części system "Mark & Execute" czy system osłon. Bardzo podobały mi się scenki przesłuchań, w niektórych aż czuć było moc mięśni Fishera :) Jednocześnie bardzo żałuję że głosu nie podkładał już Michael Ironside (postać Fishera całkowicie straciła swój urok i charakter) tylko jakiś Eric Johnson. Naprawdę starałem się nie zwracać na to uwagi, ale naprawdę nie dało się (moje przyzwyczajenie do Ironside'a dawało się cały czas we znaki). Gra ma kinową lokalizację (napisy, nie dubbingowana) co jak dla mnie jest plusem gdyż nie lubię naszych aktorów podkładających głos (choć i tak miałem przez cały czas uczucie że Fisher jest dubbingowany przez ten jego nowy głos), jedynym wyjątkiem jest Radosław Pazura w Maxie Payne'ie. Ogółem gra podobała mi się, mimo zmienionego irytującego głosu Sama postawiłbym ją koło Chaos Theory pod względem fabularnym i rozgrywkowym (trybu kooperacji jeszcze nie sprawdzałem)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-328683
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli Conviction miałoby dziecko z pierwszą częścia Splinter Cella, dostalibyśmy Blacklist. Niestety, mały bardziej przypomina o wiele młodszą mamusię, przez co potrafi zrazić prawdziwych fanów skradania. Nie zrozumcie mnie źle, Splinter Cell: Blacklist, to generalnie przyjemna gierka... tylko słaby Splinter Cell. Na pewno jest postęp względem poprzedniczki, czy – o zgrozo – Double Agent, ale produkt wydaje się płytki w zestawieniu z takim Chaos Theory - czy Pandorą, czy jedynką.

Możemy w to grać, jak nam się żywnie podoba – po cichu, albo na rambo – a za wszystko zostaniemy wynagrodzeni pieniędzmi na ulepszenia - standard. Druga opcja u mnie nie wchodzi w grę, a pierwsza jest krokiem wstecz względem klasycznych odsłon. Głównie za sprawą systemu osłon – rodem z Conviction - który zakłada hasanie między jedną ścianą a drugą, po przez nakierowanie na nie myszką. Wolę bardziej panować nad swoim działaniem, takie usprawnienie w niczym mi nie pomaga, a wręcz skutecznie przeszkadza - a i oponenci są wyraźnie znieczuleni na "przyklejonego do ściany", a przeczuleni na "odklejonego" (mimo, że w drugiej sytuacji, może być tak samo dobrze zakryty). Dodatkowo musimy polegać przeważnie na licznych gadżetach, a nie na prostych – przyjemnych! – środkach dezoriantacji wrogów, jak chociażby zwykły kamień rzucony nieopodal – zdecydowanie wolę takie bajery, niz bawienie się w agenta 007.

Fabularnie się ostro pogubiłem, bo nie byłem na tyle twardy, żeby skończyć poprzednią część. To ma jednak tylko znaczenie przy jednej z warstw – osobistej Sama. Poza tym, to nowa, całkiem przyjemna, polityczna intryga, do jakich seria przyzwyczaiła. Problemem jest jednak Fisher, który najwyraźniej wstrzyknął sobie botoks, bo wygląda młodziej. Twórcy zadbali tylko o więcej siwych włosów, a i nawet nowy – również młodszy i gorszy – aktor, użycza mu głosu – pierdoła, ale przyzwyczaiłem się do oryginału.

Starają się znaleźć złoty środek, żeby zadowolić wszystkich. A wiadomo, jak chcemy być dobzi we wszystkim, to przeważnie nie jesteśmy w niczym. Udowodnił to nowy X-Com, który chciał być strategią, nie będąc strategią, i shooterem, nie będąc shooterem. Z nowym Splinter Cellem czas spędza się lepiej, ale to i tak nie to, czego szukam. Oddajcie mi serię, którą ceniłem, bo się pogniewamy. Temu Conviction v2.0, mówie nie. Może nie stanowcze „nie”, ale zawsze „nie” :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-328684
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Fabularnie się ostro pogubiłem, bo nie byłem na tyle twardy, żeby skończyć poprzednią część.
Ja ukończyłem i powiem Ci że byłem szczerze zaskoczony że nie kontynuowali wątku Meggido (o co aż się prosiło) tylko zdecydowali się na zupełnie nową historię...

 

[ Dodano: 2013-08-23, 21:56 ]

Oddajcie mi serię, którą ceniłem, bo się pogniewamy.
I oddajcie Fisherowi jego stary głos, Ericowi Johnsonowi mówimy stanowcze nie!
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-328686
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mało postaci (8!), kolorowa stylizacja (przyjemna), chaotyczny gameplay (nie do zniesienia). Tak w skrócie prezentuje się nowa bijatyka Skullgirls. Jeśli chodzi o ten gatunek, to wolę spokojne rozgrywki, w których często zabawa polega na odpowiednim wyczekaniu przeciwnika, a nie naparzanie we wszystko. Nie chcę oglądać Anything Goes, w którym każdy wciskający losowe przyciski, ma szanse coś tam wyczarować. Pierdzi to wszystko combosami, że ciężko połapać, co się dzieje na ekranie. Jeśli dopisać do tego mało opcji, kiepskie story i jeszcze raz, mało postaci (8!), to mamy produkt niszowy, który należy traktować jako ciekawostke, a nie coś świeżego/wartego uwagi. Na tym polu czekam na wersje PC Injustice. Pisałem przy okazji Mortala, że zyczyłbym sobie Jokerów, Batmanów i innych, a chwile później to zapowiedzieli. W moim sercu sukces murowany. Dawno sie przy niczym nie bawiłem, jak przy MK, a na pewno nie było to Skullgirls (8 postaci, z czego ponad połowa mi się na starcie nie podobała)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-328722
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Saints Row III spotkało Prototype'a i powstała kontynuacja - Saints Row IV. To ta sama oprawa, tak samo dobra możliwość edycji bohatera, gorszy względem trójki humor, gorsze względem trójki misje i głupsza względem trójki fabuła.

Kosmici do mnie nie przemawiają, ale można by powiedzieć, co więcej mogli jeszcze pokazać. Jak inaczej mogli przeskoczyć postawioną przez siebie poprzeczkę, jesli nie wystrzeliwując w kosmos? Tam trzeba było iść już w takie absurdy. Podejście zrozumiałe, choć efekt średnio zadowalający. Zważywszy, że fanem sci-fi nigdy nie byłem, a i niekoniecznie mi odpowiada taka parodia tych realiów. Owszem, muzyka jest kozacka. Motywy, które przygrywają przy niektórych scenach, to absolutny majstersztyk. To są momenty, które zapamiętamy. Momenty, w których przytakniemy, że lepszych utworów się tam wstawić nie dało. Goście z Volition mają mocno zryte głowy. To nie powinno ulec wątpliwości, nawet jeśli niekoniecznie każdy gag nam odpowiada.

Możliwość zdobywania mocy, to coś, co stylem rozgrywki przybliża to do wspomnianego Prototype'a. Bo i z jakim innym sandboxem, można skojarzyć ultra szybki sprint czy skakenie po budynkach? Nie mówie, że to kiepskie bajery - ba, bieg to super sprawa, bo nie trzeba się martwić o samochód by dojechać na misje - ale na dłuższą metę nudzą, tak jak większość misji. Strasznie schematycznie w moich oczach to wyglądało i nie nakręcało do dalszej gry - choć nie mówie, że z SRIV skończyłem.

Największy minus to fakt, że to już było. Miałem wrażenie, że gram w jakieś DLC do trzeciej - najlepszej - części. Dalej cholernie dobrze mi się tu strzela - super feeling - już nieco mniej jeździ. Dalej uśmiechnę sie kilkukrotnie, nawet gdy tylko edytuje swoją postać. Dalej czegoś mi tu brakuje. Nie jestem w tej serii zakochany, a SRIV to w najlepszym wypadku stagnacja, choć ja uważam, że krok wstecz. Różnica między poprzedniczką, a tą świeżynką jest taka, jak między GTA, a Prototypem - choć wiem, że brzmi to brutalnie. Nie mniej jednak nie życzę im wkroczenia na poważną ścieżkę, którą zapowiadają. Tam król jest tylko jeden i zostaną zgnojeni jak Impact w starciu z RAW.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-329002
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeśli podobnie jak w filmach, robiłbym listę najgorszych gier, jakie moje oczy ujrzały w danym roku, to w Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows miałbym jednego z głównych kandydatów. Zabugowane, przerażająco wolne, nieprzyjemne i brzydkie. Kiedy podczas tutorialu, moja April przeleciała nad wodą, wiedziałem, że będzie źle. Kiedy zobaczyłem system walki z Batmana, liczyłem na poprawę, tylko po to, by szybko zostać sprowadzonym na ziemie. System, który z powodzeniem znalazł swoje miejsce w innych tytułach, tutaj po prostu jest pokraczny. Zresztą podobnie ma się sprawa ze sterowaniem, gdzie spacja, to przycisk odpowiedzialny za skok, chodzenie przy ścianie, kucanie i pewnie coś jeszcze... - czyt. każdą interakcje, jakiej musimy dokonać, poza waleniem w dziure anonimowych zbirów. Jako polewe na tym gorzkim daniu, dostajemy brzydote, gdzie Turtlesy nie wyglądają jak Żółwie Ninja, które lubiłem za młodu, a rysowane cut-scenki były najwyraźniej dziełem dzieci z autyzmem - i to nie obrażając ich talentu plastycznego. Patrzeć się nie da, oczy bolą, nic tylko przewinąć. Jeśli ktoś wytrzyma z tą grą dłużej niż godzine, to szczerze gratuluje wytrwałości. Niby są upgrade'y dla żółwi, niby każdy ma inny feeling w graniu, ale cóż z tego, jak efekt finalny jest tak okrutnie zły. A jeszcze ta muzyka - techno? really? To jak odgrzewana pizza, która wcześniej wpadła dostawcy do kanału i została wypluta przez szczury...

 

Screen z cut-scenki (Viewer Discretion is Advised):

 

http://images64.fotosik.pl/117/81b9408a5c13e667.jpg

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-329385
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wreszcie doczekałem się paru dobrych platformerów:

 

Spelunky - chciałem zaczekać do jakiejś wyprzedaży, ale nie wytrzymałem. Świetny platformer, który można nazwać roguelike - za każdym razem plansza jest inna. Gra się szybko[mało kiedy siedzimy na planszy powyżej 150 sekund, bo zaczyna się robić "nieprzyjemnie" ;)], wciąga jak diabli, jest syndrom "jeszcze jednej gry".

 

Rayman Legends - ogarnąłem wczoraj demo. W skrócie: To Origins, w którym poprawiono wszystko. Lepsza grafika, więcej szukania na planszach[zamiast 3 uwięzionych Tinsów czy tam Małaków mamy 10], Murfy to fajny dodatek[nawet na klawiaturze ogarnąłem dodatkowe klawisze odpowiedzialne za niego bez problemu], muzyka jest świetna, plansze urozmaicone[minigierki w sekretnych miejscach, etapy muzyczne], czasówki to już nie powtarzanie starych poziomów, tylko zupełnie nowe etapy. Jest idealnie - tak mi się spodobało, że już kupiłem pełną wersję :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/78/#findComment-329395
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli tak w skrócie żeby całości nie tłumaczyć Fightful podało w zeszłym roku chyba że WWE planuje PLE w Belgii i we Włoszech i że mają robić testy w postaci gal w 2025. Pewne źródła w WWE odpowiadające za organizację gal w Europie potwierdzają tą informację i podają że WWE jest na ten moment bardzo zadowolone ze sprzedaży biletów w Bxl. Do gali zostały 2 miesiące a już praktycznie sprzedano liczbę biletów jakiej WWE oczekiwało.  No i ponoć omawiana była kwestia Elimination Chamber 2026 w Brukseli. Także teraz tylko trzeba dać z siebie wszystko na trybunach i jest szansa na duże PLE 😁
    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...