W Jakie Gry Teraz Gracie...

[N!KO]

Spec Ops: The Line

Plusy:

+ Dubaj, w ktorym umiejscowiona jest akcja gry. Klimatyczne miejsce pełne piasku. Twórcy obiecywali, że będzie on kluczowy w rozgrywce, ale poza kilkoma elementami, jest to stwierdzenie na wyrost. Mimo to, poziom artystyczny powala.

+ - Fabuła wyróżnia się na tle innych shooterów. Na dobrą sprawę nie ma dobrych wyborów, bo i tak giną ludzie. Martwić może jedynie brak podbudowy – fabularnego zaplecza - dla bohatera, z którym przyjdzie nam tę grozę wojny przeżyć. Dopiero pod koniec jego los mnie jakoś przejął. Wcześniej sceny były równie brutalne, ale czegoś brakowało.

+ Wybory moralne. Nie jest ich wiele, i nie wiem, jak wpływają na rdzeń fabuły, ale zawsze, gdy się pojawiają, to w moich oczach produkcja zyskuje.

 

Minusy:

- Sterowanie nie należy do najprzyjemniejszych. Zbyt dużo akcji jest przypisanych do jednego przycisku.

- Przeciwnicy mają wahania nastrojów. Raz wybiegną jak banda kretynów pod celownik, by zaraz wpakować w Ciebie serie z dystansu, zmuszającą do ładowania gry.

- System rozkazów jest niewygodny, i pewnie niewielu będzie z niego korzystać

 

Inne:

* - Może razić kończąca się amunicja. Często musimy nurkować po nowy rodzaj broni, ale to podkręca realizm.

* - Nie powiem, że to dla mnie wielki minus – kwestia przyzwyczajenia do dzisiejszych gier – ale około 5godzinna kampania single-player, to dla wielu zdecydowanie za mało

 

[mistico]

Zapewne wielu z Was posiada konto Origin oraz orginalną Fifę 12 Gorąco zapraszam na Forum Fifapolonia.pl do działu Turnieje, gdzie rozgrywane są przeróżne ligi i puchary, które jako admin mam zaszczyt prowadzić. Obecnie prowadzone są zapisy do Pucharu Anglii, jest także kilka wolnych drużyn w lidze Hiszpańskiej. Cały czas rozgrywany jest także puchar 1vs1, gdzie każdy z Was może rzucić wyzwanie obecnemu zwycięzcy. Istnieje także kilka innych turniejów, które są obecnie rozgrywane. Niedługo ruszą nowe ligi oraz puchary. Bardzo gorąco zapraszam

[Etycja]

Wierna Need for speed rajduję w "The Run"

Moje wyniki są żenujące czasami, ale uwielbiam rozbijać auto na lodzie pod prąd z górki. Odstresowuje nieźle. Myślę że zapaleni rajdowcy nie mieliby najmniejszych problemów z przejściem gry w jedno popołudnie. Nie jest to coś mega ambitnego, grafika sama w sobie tez pozostawia wiele do życzenia, jednak gra jest idealnym zabijaczem czasu. Za to kocham Need for speed.

[N!KO]

Inversion

Plusy

+ Efekty wizualne. Zniszczone miasto wygląda przyjemnie.

 

Minusy

- Sterowanie. Przy pierwszym kontakcie, strasznie irytujący był fakt, niemożliwości zmiany przycisku odpowiedzialnego za celowanie. Każdy by chciał, żeby to był PPM, ale niestety, tutaj musimy mierzyć za pomocę „E”, bo wcześnie wspominany przycisk komputerowego gryzonia, jest poświęcony na manipulacje grawitacją – której używalem tylko, gdy było to konieczne.

- Płytki bohater w oklepanej historii. Inwazja, w której porwana zostaje Twoja córka.

 

Inne

* Masa filmików podczas gry. W wielu przypadkach byłby to spory pozytyw, ale przy tak nędznych postaciach i taniej opowieści, aż chciało się przewijać.

* Notorycznie powtarzające się animacje z wdrapywaniem się na wyższą platforme, lub otwieraniem jakichś drzwi. Oczywiście rzuca się to w oczy, bo za każdym razem musimy wciskać przycisk Akcji ... dwukrotnie. Raz, żeby zawołac partnera, a drugi, żeby się wspiąć, lub otworzyć drzwi. W każdej misji, kilka takich scen gwarantowane.

* Gra jednego „tricku”. Twórcy skopiowali Gears of War i do wałkowanego milion razy ?systemu osłon, dodali system grawitacji. Telekineza to juz nie nowość, więc nie wiem, czy jest się czym szczycić. Systuacje, kiedy lądujemy na ścianie lub na suficie, to oskryptowana mniejszość, a latanie bez grawitacji widzieliśmy w Dead Space.

 

[N!KO]

Prototype 2

Plusy:

+ Sporo “znajdziek” i misji pobocznych – Jeśli ktoś lubi wyciskać ostatnie soki z gry, to będzie miał tu co robić. Wątek główny, to około 50% całości.

+ Mało która gra daję taką frajdę z bycia „terminatorem”, wyżynającym wszystko co się rusza. Rozwałka jest wciaż przyjemna, ale...

 

Minusy:

- ...misje są mało zróżnicowane, czyli syndrom jedynki kontynuowany. Idź, rozwal, przejmij kontrole, uciekaj.

- Nowy protagonista - Miewałem momenty, że nawet nie wiedziałem jak sie nazywa. Fabuła w oryginale też nie urywała dupy, ale Alex Mercer się bardziej kodował w umyśle gracza.

 

Inne:

* Mocno nadużywane „Hunt”, które kiepsko obrazuje położenie naszego wroga. Co chwile musiałem sprawdzać, czy ide w dobrym kierunku, a jeśli tak, to czy przypadkiem nie mam przejąć kontroli nad typem, który stoi obok. Przydatne tylko przy Silent Killach

* System ruchów jest kopią jedynki. W zasadzie cała gra jest kalką poprzedniczki. Jakbym miał wymienić poprawione elementy, to nie wiem, czy byłbym w stanie. Wrażenie robi podobne, ale wydaje się oszukiwać gracza mniej. Jedynka miała to do siebie, że strasznie utrudniała człowiekowi życie w nieprzewidywalny sposób, przez co była niesamowicie irytująca – człowiek grał by skończyć, a nie z ciekawości. Jeśli podobała Ci się jedynka, to i tutaj będziesz szczęśliwy. Nie powiem, żebym się nie wciągnął bo skończyłem całość szybko. Aż chciało się grać, co jest wyczynem. Dla przykładu ostatnie Inversion, grałem, bo nie było nic innego.

 

http://www.youtube.com/watch?v=OPTwMUBbl9M

[N!KO]

Darksiders 2

Plusy

+ Widoczna poprawa pod względem mechaniki gry. Twórcy wyciągnęli wnioski z pierwszej częsci i sterowanie „Śmiercią” nie jest tak toporne jak „Wojną”. Poprzednik gdy hasał po ścianach, to robił to dziwnymi susami. Tutaj już jest jak należy.

 

Minusy

- Postaci i fabuła – Jedynka miała dobry drugi plan (Samael dla przykładu). Tutaj od początku zostałem zniechęcony miałką fabułą i czerstwymi npc-ami, z którymi musiałem wchodzić w dialogi.

- RPG - od Darksiders nie wymagałem takiej ewolucji jak zbieranie przedmiotów czy levelowanie bohatera. To ma być slasher z elementami platformowymi i zagadkami

 

Inne

* Monotonia jest problemem całej serii. Zwiedzanie lokacji należy do bardzo schematycznych. Na tym polu od jedynki nie ma zmiany. Dojście do lokacji – Kilka pomniejszych potworów – Zamkniete drzwi (razy kilka) – Szukanie klucza biegając po ścianach jak w Prince of Persia – Zagadka (łudząco podobna do poprzedniej) – Powrót do drzwi – Boss na koniec etapu.

* Kruk, który miał wskazywać mi drogę, potrafił się sam nieźle zakręcić.

 

http://www.youtube.com/watch?v=j0I8lVhggsU

 

Są to co prawda wrażenia pisane na szybko, ale nie sądze bym to skończył. Bardziej prawdopodobne jest obejrzenie cut-scenek na YT. Nie jest zle, ale mnie irytuje (moze ze wzgledu na fakt, ze niedawno skonczylem pierwsza czesc)

[N!KO]

The Amazing Spider-Man

Plusy

Przyznam szczerze, że nie stwierdzono żadnych... W większości recenzji pozytywnie odbierano ekploracje miasta, ale dotyczyły one konsolowego doświadczenia na padzie. Myszka i klawiatura takiej frajdy nie sprawiają.

 

Minusy

- Optylalizacja wydaje się skopana. Gra potrafi przyciąć – mimo, że grafika nie powala – a jej anti-aliasing drażni. Nie wiem, kto na to patrzył i stwierdził, że jest ok, ale wypadałoby się jeszcze przyjrzeć animacją postaci, które mnie osobiście potrafiły bawić (wydostający się Scorpion przy tutorialu, to jak oglądanie Lotu Nad Kukułczym Gniazdem)

- Bardzo sztywne cut-scenki, które nie zachęcają do kontynuowania przygody

 

Inne

* - Niby system walki z Batmana – który jest swietny – ale nieco bardziej chaotyczny. W zasadzie od początku Spider-Man mi robił, co mu sie żywnie podobało. Do tego klawiszologia na PC jest słaba.

 

 

Polecam wrócić do Shattered Dimensions i nie zawracać sobie głowy tym shitem. Jest to podręcznikowy przykład gry na podstawie kinowego przeboju.

[Brejver]

Mam pytanie małe Off Topic lae myślę, ze każdego odpowiedź zaciekawi

 

N!KO jak Ty znajdujesz czas na oglądanie filmów, ściaganie gal, komentowanie ich na żywo i jeszcze granie w gry? Chociaż najbardziej mnie zastanawia (i to jest meritum mojego postu) czy Ty grasz w gry czy tylko odpalasz je aby napisać recenzję po 30 minutach i nabić posta ? Kurczę,w gry się gra a nie odpala

 

A żeby nie było kompletnie OT to:

Ja aktualnie pozbyłem się kurzu z Unreal Tournament (sieciowo gram) i Unreal Tournament III (single). Klasyka FPS, która nie jest w stanie mi się znudzić. Każdy chyba zna ten tytuł.

Poza tym jeszcze oczywiście zakupiłem sobie kompletną serię gier TOMB Raider i miałem zamiar przejścia jej całej. Niestety odrzuciła mnie od pierwszej części grafika i fakt, że z 10 lat temu przeszedłem ją na Play Station. Dlatego też gram w ostatnią część Tomb Raider Underworld. Grafika powala niesamowicie a sama gra też jest ciekawa. Plusem jest to, że stała się troszkę łatwiejsza i bardziej intuicyjna.

[N!KO]

N!KO jak Ty znajdujesz czas na oglądanie filmów, ściaganie gal, komentowanie ich na żywo i jeszcze granie w gry? Chociaż najbardziej mnie zastanawia (i to jest meritum mojego postu) czy Ty grasz w gry czy tylko odpalasz je aby napisać recenzję po 30 minutach i nabić posta ? Kurczę,w gry się gra a nie odpala

 

Gry potrafia mnie szybko do siebie zrazic i juz widze, co soba reprezentuja po godzinie/2h grania. Jesli takie cos mnie odrzuci na starcie - patrz Spider-Man - to po prostu wywalam i wiecej tego nie ruszam. Jesli mnie wkreci, to oczywiscie przechodze calosc.

To co pisze ciezko nazwac jakas rzetelna recenzja. Raczej proste zestawienie pozytywnych i negatywnych aspektow.

A tak swoja droga...

 

Sleeping Dogs

Plusy

+ System walki zaczerpnięty z Batmana, od zawsze pasował do Azjatyckich klimatów. W przeciwieństwie do SpiderMana, tutaj czuć kontrole nad głównym bohaterem.

+ Cut-scenki – nie jest to poziom niedoścignionego GTA, ale przyjemnie się je ogląda. Do perfekcji brakuje wyrazistych postaci, którymi Rockstar kipił.

+ Parkour - Sytem, który od czasów Assassins Creeda, powinien być w każdej szanującej się grze. Tutaj jest wzbogacony o wciskanie akcji w odpowiednim momencie, by idealnie przeskoczyć nad przeszkodą. Mała rzecz, która upewnia się, że jesteśmy zainteresowani.

 

Minusy

- Jazda samochodem jest dość prymitywna. Najbardziej razi spychanie innych aut. Dziwny system opracowali. Powinni się trzymać klasycznego.

- Powtarzalne misje poboczne. Żeby poprawić swój wizerunek, jesteś na nie skazany. Większość opiera się na zaczepiającej kobiecie, której partner Cię okrada – po czym Ty go okładasz – albo na zepchnięciu czyjegoś samochodu do wody.

 

Inne

* Kosmetyka pokroju wyciągania kasku na motor z odbytu. Już nie powinni być tacy poprawni, i pozwolić mu jeździć bez. Szczególnie, że pasażer tak właśnie robi.

* Szybkie wybieranie waypointu do misji – powinno być w każdym sandboxie

* Hackowanie jest ciekawą mini-gierką

* Sporo do roboty poza wątkiem głównym, ale to raczej cecha charakterystyczna Sandbox’ów, więc biore ją jako pewnik.

 

[N!KO]

Dark Souls

Tym razem bez plusow i minusow, bo gre dopiero liznalem. Nastawialem sie na wersje PC od dluzszego czasu i juz wiem, ze troche przed nia posiedze. Jesli ktos nie wie, czym jest Dark Souls, to radze czym predzej nadrobic zaleglosci, chyba, ze pierwsza Twoja gra byl Crysis, a sam jestes przyzwyczajony do autoregeneracji punktow zdrowia. Kiedys kupujac gre, nie mialo sie pewnosci, ze sie ją ukończy - teraz gracz jest prowadzony za raczke do finału. DS to powrot do tamtych lat, przez co łezka w oku się kreci.

Gra czerpie garsciami z RPGow, choc jest nastawiona glownie na akcje. Walczyc bedziecie sporo, i to nie beda bynajmniej proste potyczki. Piekny motyw juz mialem na samym poczatku, gdy wpadl we mnie jakis demon na caly ekran, a ja probowalem go - bezskutecznie - okladac rekojescia miecza. Dopiero po przeczytaniu informacji - ktore sa rozmieszczone po swiecie - przeczytalem: "Uciekaj!". Z usmiechem na twarzy i muzyka z Benny Hilla glowie polecialem w glab lochow. Tam kilka nedznych kreatur i powrot z mieczem na demona. Zginac przy nim nie trudno, ale to nic... taki urok tej gry. Jej poziom trudnosci jest cholernie wysoki i nic tu nie jest uproszczone. Dla przykladu: Cala podroz zbieramy dusze - sa one dla nas wszystkim (waluta i punktami doswiadczenia) - gdy wypuscimy sie w jakies nieodpowiednie miejsce - czy wspominalem, ze nie ma mapy? - i tam polegniemy, tracimy wszystkie dusze. Aby je odzyskac wypada jedynie wrocic w to miejsce, w ktorym padlismy. Z pozoru proste, ale potwory sie odradzaja, a jak przypadkiem polegniemy po drodze to... dusze przepadaja i caly nasz dorobek idzie w ... !

To nie jest produkcja dla ludzi o slabych nerwach. Podtytul "prepare to die" (przygotuj sie na smierc), to nie jest tylko wyswiechtany slogan. Niektorzy znienawidza, inni pokochaja. Ja naleze do tych drugich.

 

 

Ekhm... jesli jednak macie okazje, to proponowalbym wersje konsolowa. Konwersja PC jest dosc kontrowersyjna. Ja naliczylem ze 3 opcje rozdzielczosci, z czego zadna nie jest satysfakcjonujaca, oraz kursor windowsa latajacy po ekranie. Na grafike nie patrze, a kursor staram sie trzymac w dolnej czescie ekranu. Sterowanie to tez nie jest najwygodniejsza rzecz, ale jestem w stanie to przelknac. Kazda inna gre bym rzucil, ale to jest za piekne, zeby odpuscic. Rozumiem, ze wielu sie zrazi, ale tylko dodam, ze tracicie wiele. Ludzie graja w to po 90h i dalej wielbia ta gre.

 

Powtórzę to jeszcze kilka razy - w Dark Souls warto myśleć nad swoimi działaniami. To nie jest gra dla masochistów, jak niektórzy twierdzą - to gra dla tych, którzy poświecą wiele prób, by znaleźć rozwiązanie. Nietypowa, bo takich doznań szukamy raczej w grach taktycznych, strategicznych czy logicznych, a nie w RPG typu „siecz i rąb”.

 

Tak naprawdę trudność Dark Souls sprowadza się do konieczności kombinowania i szybkiego wprowadzania pomysłów w życie. Trzeba myśleć nad tym, co i jak się robi - i tyle. Nie wystarczy wybrać dla bohatera najlepszej zbroi, bo trzeba mieć świadomość, że jej ciężar zredukuje naszą mobilność. Nie wystarczy uzbroić go w najlepszy miecz, bo bronią, która zadaje duże obrażenia, wolniej wymierza się ciosy. I nie wystarczy machać tym mieczem jak cepem. Warto wiedzieć, których wrogów zajść z tyłu, by zadać śmiertelny cios, a których zasypać gradem lekkich uderzeń, by zmusić ich do opuszczenia gardy. Niestety, rozgryzanie każdego typu przeciwnika to eksperymentowanie na żywym organizmie.

 

http://polygamia.pl/im/9/10432/z10432229Q.jpg

[PH93]

Po permanentnym graniu tylko w dwie gry (FM i FIFA 12 ) postanowiłem, że odpalę wreszcie jakieś nowości. Na pierwszy ogień oczywiście poszło Sleepings Dogs.

 

-System walk jest kapitalny, nawet w GTA takiej frajdy nie sprawiało mi maltretowanie napotkanych przechodniów. - dodatkowo frajdę sprawia wykorzystywanie elementów otoczenia do obijania rywali.

-Sterowanie pojazdem jest dość oryginalne, nie należy jednak do trudnych. Minusem jest to, że jadąc jedyną opcją przyśpieszenia jest system taranowania

-Fabuła jest mdła i dość prostoliniowa.

-Otoczenie jest bardzo pozytywne dla oka i oryginalne - nie nudzi się.

-Monotonia misji w pewnych momentach dobija.

-Pozytywnie zaskoczył mnie innowacyjny system namierzania celu (nie mamy na kolorowo zaznaczonej ikonki a sami musimy szukać patrząc na odległość celu)

 

To tak na szybko spostrzeżenia. Gra ma dużo plusów jak i minusów, ale czekając na GTA lepszej nie dostaniemy.

[N!KO]

I Am Alive

Plusy:

 

Minusy:

- Toporna mechanika gry. Wspinanie nikomu nie przysporzy frajdy. Chcieli błysnąć wytrzymałością, ale ona jedynie człowieka skutecznie irytuje. Niby powoduje, że spadniemy, ale już w innym miejscu o spadnięcie cieżko, bo przy przepaści napotykamy „niewidzialne ściany”.

- Tępi wrogowie. Zabijamy ich na komende „cofnij się”, naprowadzając idiotów na przepaść i finalnie spychając – robimy to celując do nich z pistoletu, a jak to celowanie odpuścimy, to oni na nas się rzucają, bo najwyraźniej już zapomnieli, że mamy pistolet, przed którym sekunde temu sikali ze strachu... - lub czekając aż podejdą pod naszą maczete. Jeśli nie użyjemy jej z zaskoczenia, to trafimy na marne naparzanie w lewy przycisk myszy – że niby quick time event - by przesiłować przeciwnika (animacja niezmienna). Tą animacją jesteśmy uraczeni również przy rozwalaniu łańcuchów przy bramach.

- Bezbarwna postać

 

Inne:

* Czuć inspiracje Silent Hillami, ale SH bez klimatu, to po prostu taka sobie gra. Niczym jej nowsze – Amerykanskie – czesci.

* Poziom artystyczny. Ładnie wygląda to wszystko – widać, że mieli patent – ale liniowość szybko rozwiewa nadzieje ekploracji...

 

 

Ciezko strawny ten survival. Lubie takie klimaty, ale liniowosc, głupota i toporne sterowanie, mnie skutecznie zniechęciły. Może innym łatwiej będzie doszukać się pozytywów, bo ja jak już jakiś znalazłem, to chwile później mankamenty zaczęły wychodzić z tej wszechogarniajacej gracza mgły. Radziłbym unikać.

 

Do tego ukończyłem już trzeci epizod Walking Dead. Przyznam, że fajnie się przetasowala grupa, a zapowiedź czwartego odcinka jest zachęcająca. Teraz dopiero ludzie się nie będą mogli doczekać. Mam nadzieję, że obejdzie się bez przekładania premiery. Tę grę nadal polecam. O Dark Souls już nawet nie wspominając – po 55h skończyłem – bo to "must have".

[VebVe]

Sleeping Dogs

 

Gra okazała się kolejnym sandboxowym geniuszem zaraz po Saints Row 3 czyli poziomu który Shitstar games z swoją flagową, pozbawioną logiki, crapowatą serią GTA (aczkolwiek fabuła w GTA:SA trzyma się ku dziwo kupy) nigdy nie osiągnie.

 

+Cudna grafika - Modele pojazdów są przebajeczne i pierwszy raz widzę szczegółowość w sandboxie na takim poziomie

+Fabuła - Jest dorosła, ale nie psuedo dorosła jak w GTA IV (yo Nico idziemy obrabować zaraz bank? No jacha nawet mi nie tłumaczcie co i jak, zrobimy to z marszu w starym radzieckim stylu)

+System dziewczyn - Wystarczy jedna randka żeby utrzymać znajomość a nie jak w GTA męczenie się w 500 randek żeby otrzymać dany bonus

+Przysługi - Fajny sposób na zapełnienie czasu

+Misje - Bardzo duża różnorodność

+System ucieczki przed Policją - radiowozy nie biorą się "z dupy" jak w przypadku GTA lub nawet perfekcyjnego Saints Row 3

+Model jazdy samochodami - po krótki przywyczajeniu to jednak jeden z lepszych modeli jazdy dla samochodów w sandboxach

+Klimat - Hong Kong jest cudowny, szczególnie w deszczu widać jego urok

 

-Model jazdy motorami - Chyba najbardziej skopana część tej gry

-Natłok misji pobocznych - trochę ich za dużo i jeśli używa się GPS przez naciskanie M to może czasem trochę zająć

 

 

Ogólnie mocne 9/10

[N!KO]

Tony Hawks Pro Skater HD

Plusy:

+ Fani powinni mieć mokro na widok znanych lokacji. THPSHD, to nic innego jak mix pierwszych dwoch czesci w nowej oprawie. To daje bardzo przyjazne... pierwsze 5min

+ Soundtrack jak zawsze na poziomie

 

Minusy:

- Miło dopisywać HD, ale wypadaloby uraczyć graczy możliwością zmiany rozdzielczości (juz o sterowaniu nie wpominajac). Grafika - oczywiscie - jest lepsza od hitow sprzed lat, co nie znaczy, ze jest dobra. Postaci maja tendencje do przenikania przez podloge, a nawet grindowania brzuchem

- Zawartosc moze przypomniec stare czasy, ale jest skandalicznie mala. 7 levelow to bieda.

- Nie znalazlem mozliwosci stworzenia wlasnego skatera (czy parku), co jeszcze bardziej ogranicza zabawe

 

Jak przyznac sie do upadku - cenionej niegdys - serii? Zrobic restart z dopiskiem HD. Kolejne wymysly byly coraz gorsze i kolejni fani odwracali sie od znanego Pana na deskorolce. Nie sadze by byl to twor, ktory warto wskrzeszac. Fanatycy - nawet juz nie fani - pewnie beda mieli sline, ale skoro sa takimi wariatami, to zniszcza - znane juz im poziomy - w pare chwil i poza nostalgia nie pozostanie nic. Najwyzszy czas wywiesic biala flage.

Napisalem krotko, adekwatnie do tego, jak rozbudowany jest ten "skok na kase"... Nie mam zamiaru tracic na to czasu.

 

[GregSES]

Tekken 6

mam wielki sentyment do tej serii. Po zagraniu mogę powiedzieć że fabuła wciąż trzyma poziom z przed lat. Niektórzy zawodnicy jeszcze bardziej niż w poprzednich częściach gry przypominają swoje pierwowzory np. Law (Bruce Lee), King (Tiger Mask) w przypadku tego drugiego można zastąpić jego orginalną maskę maską Tiger maska

a na jego filmiku końcowym widać zdjęcie właśnie tego zawodnika

Plusy:

+System walki w tzw. klasycznych trybach (zawsze mocna strona tekkena)

+zadowalający poziom trudności

+ładna grafika

+Fabuła

Minusy:

-System kampanii (jest za krótki)

-zbyt długie ładowanie się gry

http://www.youtube.com/watch?v=9iPDyolJMss

ocena ogólna 7/10

Edytowane 23 Marca 2013 przez GregSES