Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sonic Genarations - Nie jest to moze jakas rewelacja, ktora jestem w stanie polecic kazdemu, ale gra mi sie przyjemnie. Mam wszystko, czego moglbym oczekiwac po grze z Soniciem - jest szybko i ladnie. Historia to jakies czasowe komplikacje, ktore sprawiaja, ze mamy dwoch Sonicow - standardowego i jego mlodsza wersje. Przelaczamy sie miedzy nimi przed misjami, i kazda kraine przechodzimy dwukrotnie (oczywiscie nie jest to ta sama plansza). Pozniej zgarniamy klucze za "wyzwania", i lecimy do Bossa. Prosta konstrukcja, ale od czasu do czasu mozna przebiec jakas misje. Ostrzegam jednak, ze na klawiaturze sterowac tym niebieskim jezem latwo nie jest. Trzeba niekiedy po prostu zwolnic, ale to gra dla ludzi, ktorzy lubia masterowac kazdy etap, i ustalac coraz to nowe rekordy czasowe. Mamy tu tez jakis system specjalnych umiejetnosci, ale przyznam, ze kupowalem je w tamtejszym sklepie, i jeszcze z zadnej nie skorzystalem (albo o tym nawet nie wiem). Nie mam jakiegos parcia, zeby ogarniac w calosci ta gre, ale fani Sonica na pewno to zrobia, bo to podobniez najlepsza gra z serii od lat.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sonica dalem rade skonczyc, bo okazal sie krotszy niz myslalem. Widowiskowa gierka. Pare poziomow robi spore wrazenie. Az chcialoby sie je wymasterowac. Bossowie bez szalenstw - na czele z ostatnim - ale polecam zerknac w wolnej chwili, jak ktos lubi tego typu gry.

 

Obecnie ruszylem z CoDem MW3, ale juz mnie zirytowal jak i dwojka. Nie ma wychylania sie. Strasznie mnie to irytuje, bo juz z automatu sie wciska Q i E, zeby to zrobic. Poza tym to nie ma o czym pisac. Wiadomo bylo z gory, ze gra stawia na widowiskowosc, wiec w kazdej misji sie cos dzieje. Nie obejdzie sie bez licznych wybuchow i innych pierdol. Szczerze to wcale mi sie nie gra jakos rewelacyjnie, wiec nie wiem czy w ogole dojde do konca. Black Ops mi sie podobalo bardziej

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  258
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.09.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ponownie dorwałem dwie gierki na PS3. Mowa tu o LA Noire oraz o Mortal Kombat.

 

LA Noire - póki co pograłem przez godzinkę i uważam, że jest niesamowicie. Najfajniejsze jest badanie miejsca przestępstwa i przesłuchania. A skoro o tych drugich, to trzeba to zobaczyć - twarze postaci są jak żywe a ich mimika pomaga nam w dalszym śledztwie. Jeśli postać odwraca wzrok i widać po niej że się denerwuje to kłamie. Nie wiem jak będzie dalej, ale narazie czuć klimat LA w 1947 ;)

 

Mortal Kombat - stary MK w jakości HD i z najpopularniejszymi postaciami. Pograłem dwie godziny i powiem, że jest brutalnie :twisted: Gra wraca do korzeni serii - mamy postacie takie jak np Scorpion, Sub Zero, Johnny Cage, Sonya, Kano itd, środowisko 2D i megabrutalne Fatality. Krew się leje litrami a specjalne ciosy x-ray nierzadko potrafią odwrócić strony walki. Gdyby ktoś nie wiedział - x-ray to ciosy które pokazują co dzieje się z ciałem przeciwnika w roentgenie np widać jak pękają kości i jak gniotą się wnętrzności. Polecam tą grę :)

 

!!!FIRE DAMIAN PRIEST!!!
!!!FIRE SETH ROLLINS!!!
!!!FIRE UGLI-EST BELAIR!!!

 

19206047157224d1ceee4a.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CoD MW3 juz... odinstalowany. Nawet nie bylem w stanie tego skonczyc. Bylo widowiskowo, ale i rownie bardzo absurdalnie (szczegolnie scena w samolocie prezydenckim). Najbardziej irytujace sa bledy. Wyprzedzenie kolesia, za ktorym mamy biec, to kaplica dla gry. Wyprzedzajac towarzyszow spotkalem przeciwnikow w totalnej dezorientacji, lub gosci kompletnie gapiacy sie w sciane (czekali az moi przybiegna). Do tego jak raz wdalem sie w eliminacje wrogow (misja snajperska), doszedlem do miejsca oznaczonego na mapie i... nic sie nie stalo. Oczywiscie myslalem, ze moi towarzysze sie gdzies zaklinowali. Mialem racje, ale stali jeszcze na poczatku tej drogi, i w ogole nie zalapali kiedy do nich podszedlem. W wir wojny rzucilem sie sam, a oni ciagle krzyczeli "Yuri tutaj". Wtedy podziekowalem za gre i kliknalem uninstall.

 

Teraz zaczalem LA Noire i dodatkowo czeka na mnie Skyrim.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

MW 3 - Fajnie widowiskowo, krótko czyli tak jak przystało na CoD-a. Grafika zaskakująco dobra. Scenariusz obsurdalny ale CMON TO GRA!

 

Skyrim - Po godzinie poddałem się. Strasznie nudna nie dająca satysfakcji walka...

 

Starcraft 2 - Jestem ogromnym fanem blizzarda, ale zawsze tak się zdarzało się omijałem tą serie bo średnio lubie SCI-FI. Ale to blizzard i się skusiłem. Mój boże to najlepszy RTS w jaki miałem okazje grać od wydania Wacrafta 3! Fabuła genialna, ładnie podciągnięty wątek sprzed 9(!) lat. Kampania długa na ponad 10h na poziomie normalnym, a dla osoby która chce maksować i zdobyć archiwmenty to zabawa na conajmniej 30h. Według mnie końcówka fabuła gdzie ginie pewna osoba trochę słaba bo przez całą grę pokazywana jest tak że nijak budzi nasze uczucia. Wybory moralne w RTS też były. Czasem trudno się zdecydować jaką drogę obrać. Wstawka z mini kampanią protosów NIEZIEMSKO KLIMATYCZNA. O ile w niektórych grach (szczególnie RPGach) czasem bohater ma wizje co się stanie jak zawiedziemy to w Starcrafście można faktycznie odbyć ostatnią bitwę o wszechświat. I do z góry zaplanowaną na porażkę. Możemy tylko patrzeć jak nasze szeregi się kurczą, a przeciwników jest coraz więcej. Czujemy tą bohaterską śmierć. Przy okazji misja jest na minimum 30 minut ;) to na plus. Ogólnie tak świetnie rozpisanej fabuły w RTSie naprawdę nie widziałem od czasów wacraftów. Co do Multi to świetnie zbalanowane. Jest podział na ligi. Nie wiem jakim cudem wpadłem od razu do ligi złotej gdzie dostaje sowite baty, ale zwycięstwa też się zdarzają. Nie wiem czemu ale w Warcrafście walki drużynowe były dla mnie esencją gry, a solówki bardziej denerwowały. W Starcrafście wkur... mnie gry drużynowe i wole polegać tylko i wyłącznie na własnych poczynaniach. Na pewno za późno sięgnąłem po ten tytuł. Nie mogę się doczekać następnego dodatku, a w 2012 premiera DIABLO 3 gdzie pewnie nie będę kontaktował z światem zewnętrznym minimum 3 miesiące od premiery.


  • Posty:  171
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2010
  • Status:  Offline

Football Manager 2012 - co roczne, kolejne wydanie mojej ulubionej gry managerskiej. Ogólnie już na początku trochę zniechęcili, błędami i ściąganiem patchy, aby poprawiło błędy, ale gdy się doczekałem to gram w nią codziennie przez ponad tydzień i nie nudzi mi się. Oczywiście gram moją Lechią Gdańsk, parę transferów i tylko Traore i Andriuskevicius pozostali z pierwszego składu. Pierwszy sezon kapitalny i zwycięstwo w lidze z przewagą bodajże 6 punktów nad drugą drużyną. Drugi sezon zaczął się od spotkań, aby dostać się do wymarzonej Ligi Mistrzów, bez większych problemów awansowałem i w grupie wpadłem na śliwka w kompot. Barcelona, Leverkusen i PSG nie trzeba chyba wiele mówić, a jednak moja drużyna się nie poddała i z trzema punktami w grupie po 3 remisach zajęła nie spodziewanie 3 miejsce przed Bayerem. Na pocieszenie pozostała Liga Europejska gdzie spisywaliśmy się bardzo dobrze, najpierw pokonaliśmy PSV 5:2 oraz Zenit 3:2 w Ćwierćfinale spotkaliśmy się z Angielskim Tottenhamem i niestety po dwóch porażkach po 1:0 odpadliśmy, ale jak na zespół z polski można uznać za udany, dzięki mojemu występowi załatwiłem jedno miejsce więcej w kolejnym roku w LE dla polskiej drużyny. Oczywiście w drugim sezonie wygraliśmy także w Ekstraklasie z ogromną przewagą 13 punktów. Drugi sezon zakończony i czekam na propozycję od reprezentacji Polski abym mógł zostać selekcjonerem naszej kochanej drużyny bez orzełków na piersi. Ogólnie gra nie rożni się od poprzedniczki, ale zawsze lubiłem tą grę i każdemu polecam.

12658356164fd73b28cd7c3.jpg


  • Posty:  567
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.08.2009
  • Status:  Offline

Saints Row 3 - trzecia już część z tej serii, z góry powiem, że czekam na czwórkę (została już zapowiedziana). Jako fana wrestlingu cieszy mnie to, że jest dużo elementów właśnie z tym związanym, ba - nawet możemy atakować swoich przeciwników różnymi chwytami, np. DDT :D Grę przeszedłem w 3 dni, nie żałuję ich - długo czekałem na tą produkcję, było warto. Ostatnia misja jest... Nie będę spoilerował, nie od tego jest ten temat, ale na pewno zostaniecie zaskoczeni, jeśli sięgniecie po ten tytuł. Oczywiście polecam!

  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

CoD Modern Warfare 3 - Cóż o tej grze powiedzieć ? To starta pieniędzy ! Fabuła jest słaba i absurdalna( pierwsza myśl po przejściu singla: "Ale to było durne" ), powtarzają się schematy i wszystko pokryte jest bugami, a graficznie nie ma różnicy między drugą a trzecią częścią. Modern Warfare jest klonem części pierwszej i na pewno nie warto go kupować( jeśli się już posiada jakąś część z tej trylogii).

 

http://img521.imageshack.us/img521/3513/1321125953956.jpg

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

Trochę - żeby nie powiedzieć, że mocno - rozczarował mnie Battlefield 3. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o grafikę, fabułę, itd. bo to stoi na mega wysokim poziomie. Dawno tak nie wciągnęła mnie fabuła a grafa nie urzekła. O co więc mi chodzi i dlaczego mnie rozczarowała mimo wszystko ta gra? Ano dlatego, że przeszedłem ją w niecałe 6h (oczywiście jednego dnia) i to nie grając non stop (przerwa na obiad). Od takiej gry oczekiwałbym przynajmniej te 20parę godzin gry.

 

Obecnie gram w dwie gry: jedną w miarę wolnego czasu często - Football Manager 2012 - a w drugą okazjonalnie - Driver San Francisco.

Zacznę od drugiej, bo poświęcę jej mało uwagi. Gram w tą grę przez sentyment do pierwszej części tej gry. Pamiętam dobrze, jak za małolata dostało się komputer od rodziców i była ta gra jedna z pierwszych, w którą grałem. Ten sentyment pcha mnie aby w wolnej chwili odpalić nową odsłonę Drivera i pośmigać furkami po mieści. Na razie jednak za krótko w nią gram aby powiedzieć coś więcej. Grafa w każdym razie spoko, o fabule powiedzieć póki co za dużo nie mogę. Zobaczymy później ;)

Ok, teraz FM2012 :) Tej gry a raczej całej serii jestem wielkim fanem! :) Czekam zawsze na nową część od początku każdego nowego sezonu (moment kiedy startują piłkarskie ligi w Europie). Grę uwielbiam. Po pracy albo w dzień wolny od niej potrafię (o ile oczywiście ktoś czegoś ode mnie nie chce) nie odejść od kompa dłuuuższy czas. Masakra, FM wciąga mnie od dobrych kilku już lat na dobre (taka mała ciekawostka: w FMie 2006 albo 2007 grałem tak zamaszyście Wisłą, że znudziło mi się dopiero na sezonie 2031/2032 :twisted:). Niby w grze za dużo się nie dzieję, bo to manager ale jednak dla mnie to coś co lubię :) Co roku w grze spotykamy jakieś nowości uatrakcyjniające rozgrywkę. Obecnie gram Barceloną, jako że to mój ulubiony zespół. Właśnie zaczynam drugi sezon. W pierwszym zdobyłem ligę i LM, a w Pucharze Króla zająłem drugie miejsce przegrywając w finale z Realem bodajże 1:3. Pogram jeszcze z sezon dwa Barcą i pewnie zagram później Śląskiem (jako, że jestem z Wrocławia).

 

Czekam prócz tego jeszcze na dwie listopadowe premiery: Assassin's Creed: Revelations oraz The Elder Scrolls V: Skyrim. No a na x-boxa oczywiście na WWE '12.


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

WRESZCIE znalazłem oryginalną wersję gry WWF RAW na PC z thememi i titantronami (łatwo dostępna jest ta wersja bez), nie tam żadne WWE Impact tylko ten oryginał. Dużo fajniej się w to gra, można poczuć klimat starego, dobrego WWF spod szyldu Attitude, z ładnie zrobionymi postaciami, a nie fanowskimi zabawami gdzie np. Slater wygląda jak Christian czy McIntyre paraduje z kwadratową twarzą. Dodam tylko że w wersję tą pykałem ostatnio w 2005 czy 2006 roku.
BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

LA Noire - Odkad to mam na dysku, to odpuszczam sobie filmy, a to jeden z wiekszych komplementow dla gry, jaki u mnie mozliwy. Wciagnalem sie strasznie. Klimat jest mi bliski, bo choc nie ma Mafii, to klimaty temu niezwykle bliskie. Kazdy pewnie wie, że jestesmy tu detektywem, ktory powoli wspina sie po szczeblach kariery, rozwiazujac kolejne zagadki. Moze one nie naleza do trudnych, ale dawno nie mialem takiej frajdy z gry, bo przesluchania sa swietnie zrobione. Nacisk jest polozony na mimike twarzy, a i brali w tym udzial prawdziwi aktorzy, ktorych mozna rozpoznac ze srebrnego ekranu. Grafika stoi na przyzwoitym poziomie, a gra nie sprawia problemow. Przyznam, ze strzelanie i jazda sa zaledwie poprawne (to drugie ledwo siega tego pulapu), ale tutaj to jest nie wazne. Nawet mozna zarzucic grze cos, co mnie zawsze irytuje, czyli powtarzalnosc. Jakby nie patrzec w kolko trafiamy na miejsce zbrodni i zaczynamy szukac wskazowek. Pozniej jezdzimy i przesluchujemy - okazjonalnie scigajac przestepcow (samochodem lub "z buta", co sprawia cholerna frajde). Gra na pewno nie jest dla wszystkich, bo mozna sie jej latwo czepic, ale ja tego nie bede robil. Rockstar to klasa sama w sobie i wypada dac temu szanse. Drugiej takiej gry po prostu nie ma, a oryginalnosc trzeb cenic.

Na dlugosc nie narzekam, bo juz gram spory kawalek czasu, a wiele zagadek przede mna. Nie licze zadan pobocznych, ktore sobie odpuszczam dla dobra Skyrim (nawet jeszcze nie wlaczylem przez Noire).

Ja to kupuje! Moja kolekcja gier na PC bedzie liczyc 29 tytulow

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  465
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Trochę - żeby nie powiedzieć, że mocno - rozczarował mnie Battlefield 3. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o grafikę, fabułę, itd. bo to stoi na mega wysokim poziomie. Dawno tak nie wciągnęła mnie fabuła a grafa nie urzekła. O co więc mi chodzi i dlaczego mnie rozczarowała mimo wszystko ta gra? Ano dlatego, że przeszedłem ją w niecałe 6h (oczywiście jednego dnia) i to nie grając non stop (przerwa na obiad). Od takiej gry oczekiwałbym przynajmniej te 20parę godzin gry.

 

 

WHAT? Jak można być takim ingnorantem w kwesti Battlefielda 3 i oczekiwać

a) Dobrej kampani (chociaż ta z Bad Company 2 nie była zła)

b) Długiej kampani

 

Swoją drogą zna ktoś wojennego FPS-a gdzie sinngl trwa więcej niż 10h? I nie chodzi mi tu o takie hybrydowe RPGi jak Borderlands. Battlefield to gra na setki jak nie tysiące godzin (tak samo jak Call of Duty), a jeśli lubisz się bawić w "Battlefield Moments" to będziesz miał taczki zabawy.

 

Dla odmiany kupiłem Oblivion wersje GOTY (na steamie w promocji za 6,50 euro - myślę że się opłaca) wkrótce zdam relacje.


  • Posty:  288
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.05.2011
  • Status:  Offline

 

 

Battlefield 3"najbardziej promowana gra roku" "Best of award winner E3" " Winner of gamescom award 2011"

Oczekiwałem na tą grę prawie od samego początku zapowiedź tej oto części. Oczekiwania po pierwszym gamplay'u były wielkie. Zbierałem na tą grę od początku listopada i Finally wczoraj ją kupiłem. Cóź mogę o niej powiedzieć? Po pierwsze wielkie zaskoczenie że ta gra poszła mi na moim zacny komputerze i to na rozdzielczości 1920x1080. Grafika bajeczna na prawdę cudnie się patrzy na otoczenie wokół nas(ta masło maślane). Kampania nawet ciekawa bardzo ciekawy i efektywny pomysł z wskoczeniem do pociągu z mostu czyli mam na myśli scenę z początku kampanii. Na pewno wielkim plusem jest interakcja z otoczeniem. Gameplay również cudny. Niestety ta gra nie jest ideałem o czym świadczy chociażby ilość bugów w grze. Oprócz bugów można na minus postawić również drętwy dubbing. "Kurwa" w ustach żołnierza powinna oznaczać radość, przerażenie czy jakąkolwiek emocję a tutaj jest dla zasady bo to "mocne" słowo. Przeszedłem ją bez większych trudności a graczem zbyt dobrym nie jestem. Teraz czeka na mnie multiplayer czyli wisienka na torcie tejże gry .Tak jak wspomniałem wcześniej miałem wielkie oczekiwania a EA nie zawiodło mnie. Z czystym sercem mogę polecić tą grę każdemu miłośnikowi FPS'ów(mimo iż nie należę do fanów tejże kategorii gier). W skali 1/10 "ósemka" za singleplayer.

7888236935487467758dd1.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wersje demonstracyjne gier nie sa juz tak popularne jak kiedys, ale Polacy chyba jeszcze o tym nie wiedza. Wlasnie dopadlem do naszego Afterfall Insanity i ... zaluje, ze to zrobilem. Juz teraz wiem, ze kijem nie rusze pelnej wersji. Jesli juz pokazywac jakis fragment rozgrywki, to powinni byc go na tyle pewni, ze on faktycznie przyniesie im przyszly zysk. Ja otrzymalem produkt z topornym sterowaniem, przecietna grafika, tragicznymi postaciami - i ich jeszcze gorszymi ruchami - oraz komicznym dubbingiem. "Romek popatrz na mnie", czy "Sniadania nie jadles?" to cos, co odpychalo mnei od tej gry. Wszystko brzmi do bolu sztucznie.

Wydaje sie to marna podrobka niezlego Dead Space'a. Nie zaprzeczam, ze moze sie cos tam wydarzyc w pozniejszych fragmentach rozgrywki, ale ja tego nie zobacze. Strzal w stope z tym demem. Fajnie, ze doprowadzili produkcje do zlotego statusu, bo byly komplikacje, ale watpie, zeby sie poniesli na robienie z tego wielkiej marki, ktorej tak bardzo pragneli.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Ja w końcu zdecydowałem się odstawić starego FMa 08 i przejść na coś nowszego z tej serii. Przez to, że w ostatnich latach grałem tylko w 08, a nowsze wersje omijałem (nie żebym nie chciał w nie grac, po prostu w 08 miałem takie kariery, że szkoda było to opuszczać ;) ), to najnowsza wersja była dla mnie dużym skokiem jakościowym. Pierwszy dzień nowej kariery zajął mi gdzieś z 5 godzin :D Przyzwyczajanie się na nowo do interfejsu, poznawanie nowych opcji i tego typu sprawy trochę trwały, a nawet dalej trwają. Jestem jednak zachwycony, bo to dalej najlepszy manager piłkarski i już wiem, że spędzę z nim niesamowitą ilość czasu.
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 026 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 588 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Caribbean Cool
      ALe niby z kim mialby sie niby bic? Miz to jak zyga kiedys czy korbin ludzie na przestawke na poczatek. Midcard heelow jest dosc mocno obsadzony. Nwm, jedynym lepszym kandydatem moglby byc Shinskie, ale ten jest jeszcze nizej w hierarchii.   Drew dopiero co byl na szczycie a do samoancow nie ma podjazdu poki co. Ludzie, tez pamietaja w jakiej dupie byl Black w aew.  Moge sie zalozyc o skrzynke piwa, ze Blacku bedzie jesCze jednym z 5 topowych face'ow na sd, co najmniej. A zeby nie bylo...nigdy jego fanem nie bylem. Plus zawsze mnie wkurwial ten hujowy theme.
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 7 Data: 26.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Nagoya, Aichi, Japan Arena: Port Messe Nagoya Exhibition Hall #2 Publiczność: 887 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • MattDevitto
      Śmiało może  z Mirkiem zakładać team średniaków
    • Attitude
      Za nami najnowszy odcinek WWE Friday Night SmackDown - pierwszy po WrestleManii 41. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. SmackDown otworzył nowy mistrz WWE, John Cena. Jednak zanim on w ogóle przemówił... przerwał mu Randy Orton. "Viper" zwrócił uwagę, że minęło 25 lat zanim po raz pierwszy uścisnęli sobie dłonie. Przez długi czas Cena się nie zmieniał, a pracowitość, lojalność i szacunek to było coś, czym kierował się on w życiu. Widać jednak, że po takim czasie John poczuł pewną pustkę w sobie... Randy próbował rozgryźć, o co chodzi. I zasugerował... iż Cenie brakuje jego własnych dzieci. To by zrobiło z Johna lepszego mężczyznę. Cena zripostował Ortona, że 25 lat spędził na wychowywaniu... dzieci innych. A skończyło się na tym, że sześciolatek pokazuje mu środkowy palec. Randy zignorował to i przyznał, że on sam w życiu dokonał wielu złych rzeczy. Ale koniec końców ma szacunek w szatni, a WWE jest dla niego domem. Tymczasem Cena... stał się tu gościem. Randy poszedł krok dalej i uznał, że najwidoczniej jest głupi, skoro myślał, iż John będzie się go słuchał w tym dziwnym świecie, gdzie Orton jest zły, a Cena dobry. John był zmęczony tym gadaniem i podkreślił, że gdy odejdzie na emeryturę, to zabierze ze sobą ten pas i dziedzictwo, jakie i zbudował między innymi Orton. "Viper" chciał walki tu i teraz. Cena się na to nie zgodził... ale zaproponował Backlash, które będzie w rodzinnym mieście Randy'ego. Na koniec John zaatakował Randy'ego... lecz ten był przygotowany i sam odpowiedział wymierzając RKO, po czym celebrował z pasem. WWE szybko potwierdziło walkę Cena - Orton o pas na Backlash. Link do filmu Fraxiom pokonali Los Garza. Dla Nathana Frazera i Axioma był to debiut na SmackDown (jako tag team, bo Axiom walczył już w Hiszpanii). Link do filmu Jade Cargill zażądała walki z Tiffany Stratton. Doszło do non-title matchu, lecz przerwał go... atak Naomi na Cargill. Z kolei Tiffany została zaskoczona przez atak powracającej Nii Jax. Link do filmu Link do filmu Doszło do konfrontacji Drew McIntyre'a i LA Knighta. Zaingerował w to Jacob Fatu - nowy mistrz US. Link do filmu Zelina Vega wreszcie zdołała przechytrzyć Chelsea Green i jej partnerki - Albę Fyre oraz Piper Niven. Vega pokonała Green, przejmując mistrzostwo kobiet US. Link do filmu Powracający Aleister Black zaatakował The Miza. Link do filmu Damian Priest zaatakował Drew McIntyre'a w trakcie jego walki z LA Knightem. W to wszystko ponownie wmieszał się Jacob Fatu. Link do filmu W main evencie Street Profits pokonali #DIY i Motor City Machine Guns w TLC Matchu. Link do filmu Skrót gali: Link do filmu WWE na następne SmackDown zapowiedziało walkę Aleistera Blacka z The Mizem.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • -Raven-
      Zestawienie w debiucie Blacka z Mizem to raczej jasny sygnał na jakiej pozycji widzi Enda u siebie WWE. Nie wróży mu to wielkiego pushu na najbliższą przyszłość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...