Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Ja za bardzo nie rozumiem tak szybkiej premiery NBA 2k bo co tu dużo mówić przynajmniej do grudnia nie poznamy aktualnych rosterów.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-259446
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  885
  • Reputacja:   82
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wczoraj ukończyłem Heavy Rain. Gra jest po prostu genialna. Fabuła miażdży większość kryminałów, jakie widziałem. Grafika - cudo. Animacje i mimika postaci są lepsze, niż w jakiejkolwiek grze (poza L.A. Noire). No i postacie są dość "wyraziste", nie ma takich "bezpłciowych". Niestety gra jest trochę za długa, by przechodzić kilka razy poszczególne rozdziały i wbijać platynę (ale jak na jedno przejście długość jest w sam raz). Według mnie wystarczy raz, bo później to mała przyjemność grac i wiedzieć, kto jest zabójcą z origami. Poza tym, przeczytałem, jaka jest reszta zakończeń :)

Podsumowując - daję grze 9/10, za genialną fabułę i postacie, odejmuję punkt za mały replay-rate.

 

Zapraszam do zapraszania mnie na PSN (id : Mieczysuaf), jakby ktoś chciał pograć w LittleBigPlanet, Killzone 2, Skate 2 albo Gran Turismo 5.

 

A do wymiany mam kolekcjonerkę Heavy Rain'a, Mirror's Edge i Brutal Legend, jakby ktoś chciał, to pisać na PW albo gametrade (nick : Mieczysuaf)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-259954
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2011
  • Status:  Offline

Fifa 12 Dotarła do mnie :P Jak na razie to super trochę czasu żeby się przyzwyczaić do gry :P Co do grafiki nie ma wiele zmian co do poprzedniczki (Fifa11) Gra bardzo mi się spodobała co do ukazania kolizji zawodników naprawdę świetnie to wygląda gdy się patrzy to sam czuję ból faulu.No i Oczekuję wwe12 nie jestem pewien czy kupię grę prawdopodobnie będę wyczekiwał jakiejś taniej używanej gry nie za bardzo mi się śpieszy co do tej gry. Gram na Ps3 jak co
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-260224
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 862
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Aż dziwne, że nikt nie napisał jeszcze o grze: Might and Magic: Heores VI.

Powiem Wam, że gra mnie na tyle wciągnęła, że weekend mi zleciał jakby to był jeden dzień :)

 

Warto mieć oryginał - więcej opcji jest dostępnych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-260391
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

Aż dziwne, że nikt nie napisał jeszcze o grze: Might and Magic: Heores VI.

Powiem Wam, że gra mnie na tyle wciągnęła, że weekend mi zleciał jakby to był jeden dzień :)

 

Z chęcią bym kupił ale nie pójdzie mi. Dlatego obecnie gram w Planescape: Torment, który okazał się świetną grą, mimo słabej grafiki i jak na razie małej ilości walk. Jednak gra fabularnie jest genialna. Główny bohater ma świetną historię, który jest nieśmiertelny a z przyszłych wcieleń nic nie pamięta, a my pomagamy mu przypomnieć sobie przyszłość. A towarzysze też mają swoją historię. Świat gry również ma to coś, co różni go od innych tytułów. Grę polecam mimo wieku, i czasem ma problemy z działaniem nawet na XP.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-260511
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sprobowalem Payday The Heist, bo tematyka napadow wydaje sie ciekawa. Niestety, granie w single'a jest zbedne, a nie wiem o ile by mi sie humor poprawil w multi. Misji jest 6 (!). Strzela sie dosc slabo. Przeciwnicy to idioci, ktorzy ida za oslona, ale potrafia Cie minac i wystawic plecy. Inteligencja towarzyszy tez pozostawia wiele do zyczenia. Sprawdzaja sie jedynie, gdy padniesz i trzeba Ci pomoc. Wtedy nie ma znaczenia, co sie dzieje. Oni przyjda z pomoca. Kiepska produkcja, choc przyznam, ze w kazdej innej grze, te misje robilyby wrazenie, bo skok na bank pierwszy, jest calkiem przyjemny.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-261171
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.05.2010
  • Status:  Offline

http://www.playergames.pl/images/gry_obrazki/nhl12_ps3.jpg

 

NHL 12

 

Jest jesień, więc jak co roku obowiązkowo 3 gry muszą leżeć na moje półce, są to: hokej i kopana od EA Sports, oraz koszykówka spod znaku 2k. Zawsze pierwszą grą na półce jest NHL, nie inaczej było w tym roku :). Jak wypadła nowa odsłona serii? Są jakieś zmiany, czy może odgrzewany kotlet? Wszystko to postaram się streścić.

 

-Jeśli chodzi o tryby to doszedł nowy, a mianowicie Be-A-Star. Jest to kariera naszego zawodnika, który wraz z jedną z legend( np. Gretzky,Lemieux,Yzerman,Roy czy Bourque) gra w jednej drużynie. Bardzo się napaliłem na ten tryb, lecz trochę mnie zawiódł. Myślałem, że to będzie coś na wzór trybu z NBA 2k11, czyli historyczne mecze z udziałem legendy, jednak okazało się, że rozgrywamy z nią "tylko sezon".

 

-Nowością w trybie Be-A-Pro jest CHL, czyli rozpoczęcie kariery naszego zawodnika od najniższego szczebla rozgrywek.

 

-Zmianie uległy także bodiki czyli body check. Teraz gra stała się o wiele brutalniejsza, ale żeby dobrze wykonać body check muszą być spełnione 2 warunki: zawodnik musi mieć dobre warunki fizyczne oraz trzeba dobrze trafić zawodnika przeciwnej drużyny, żeby go wywrócić. Twórcy gry dodali możliwość atakowania bramkarza, rozbicia pleksy, wrzucenia przeciwnika do boxa, czy też bójkę bramkarzy.

 

- Jak nam się znudzi gra w zwykłych halach, zawsze możemy sobie zagarać w Winter Classic, czyli rozgrywamy mecz na świeżym powietrzu.

 

-Teraz przejdźmy do gameplayu, który przeszedł najwięcej zmian. Po pierwsze AI przeciwnika. W przeciwieństwie do 11 rywal nie zakłada zamku, gdy gra jest 5 na 5 , nie chce też koniecznie wjechać do bramki z krążkiem. Teraz przeciwnik oddaje dużo więcej strzałów, często także z nieprzygotowanej pozycji.

W 12 trzeba się więcej napracować,by strzelić bramkę. Nie ma ,tak jak w poprzedniej wersj,i tzw. oskryptowanych bramek. Ta zmiana przydała się również w online, gdyż trole nie będą próbowały za każdym razem strzelić tak samo.

Zmianie uległo także prowadzenie krążka. Łatwo go można stracić, wystarczy, że ktoś nas delikatnie popchnie.

 

Plusy:

+ miód wypływający z ekranu

+ dobre,soczyste strzały

+ AI przeciwnika i zawodników z swojej drużyny

+ brutalność oraz realizm body checków

+ Lemieux,Yzerman,Gretzky i spółka dostępni w grze (wreszcie!)

 

Minusy:

-tryb Be-A-Star do poprawy, liczę na coś takiego jak w NBA 2k11

-wciąż za dużo bramek pada spod niebieskiej linii

-matchmaking w trybie online

-póki co stroje Winnipieg Jets (WTF?), ale to się pewnie zmieni wraz z updatem rosterów ;)

 

... więcej grzechów nie pamiętam :)

 

Podsumowując, warto wydać te 200 PLN na nową odsłonę NHL. W 12 dostajemy sporo zmian, które ulepszają gameplay. Grę polecam osobom, które miały do czynienia z hokejem. Ludziom początkującym może się dosyć szybko znudzić, gdyż trudno strzelić bramkę oraz ciężko jest z bronieniem dostępu do swojej bramki.

 

Oceny: 4.5/5

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-261846
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja zacząłem grac w Drivera SF możne nie ma jakiejś wypasniej grafiki (Przynajmniej na Xbox360) to zapowiada się ciekawie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-262027
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  258
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.09.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnio dorwałem CoD Modern Warfare 2 :)

 

Gra jest genialna! Wciągający, lecz krótki (ukończyłem w niewiele ponad 4 godziny) tryb kampanii, cudowny multiplayer oraz spec ops. W spec ops można grać samemu, na podzielonym ekranie oraz przez sieć, więc jeśli nie dajemy sobie rady z poszczególnym zadaniem, warto popytać na forach kto chciałby zagrać :)

Uzbrojenia jest cała masa np lekkie uzi, karabiny maszynowe, ciężkie karabiny, snajperki, rakietnice, strzelby itd. Ogółem, na brak środków likwidacji narzekać nie będziemy. Minusem jest napewno to, że jedyne 'większe' rzeczy które można rozwalić to samochody. Graficznie i dźwiękowo też jest niesamowicie, głosy postaci są porządnie zrobione. Grze daję mocne 9/10.

Jeżeli ktoś ma MW 2 i chciałby pograć, zapraszajcie - mój PSN id: P0RTABLE17

 

@UP

Rozpisz się co do Drivera kolego, bo zastanawiałem się nad zakupem tej gry i chciałbym poznać zdanie graczy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-262042
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  8
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2010
  • Status:  Offline

A ja gram w klasyka czyli PES-a 4 :) Jak dla mnie najlepsza część.Grafika nie zachwyca ale gra się super.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-262255
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  580
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.06.2011
  • Status:  Offline

Mam pytanie do posiadaczy PS3, którzy grali w Heavy Rain : czy opłaca się kupować tę grę? Słyszałem dobre opinie na temat tej gry i zastanawiam się nad jej kupnem.

 

A żeby nie było off-topu: nie dawno skończyłem grać w grę z bohaterem mojego dzieciństwa, Spider Manem. Gra nosi tytuł Spider Man Shattered Dimensions.

Moim zdaniem ta produkcja wydaje mi się najlepsza od czasów Spidermana na PSX (ale jemu i tak nie dorówna :D ). W grze mamy do wyboru 4 spiderów z różnych wymiarów: zwykłego, ultimate, z 2099 roku i noir(z I wojny światowej). Grafika może trochę za bardzo komiksowa, ale wszystko nadrabia (według mnie) budowanie umiejętności postaci i pomysłowo stworzeni bossowie. Grze ogólnie wystawiam 4/6.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-262705
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  885
  • Reputacja:   82
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam pytanie do posiadaczy PS3, którzy grali w Heavy Rain : czy opłaca się kupować tę grę? Słyszałem dobre opinie na temat tej gry i zastanawiam się nad jej kupnem.

 

Gra jest zajebista, niesamowicie wciąga. Fabuła bije na głowę większość kryminałów, jakie widziałem. Niestety, nie chciało mi się jej przechodzić drugi raz, bo wiedziałem już wszystko i tak jakoś nie miałem ochoty. Ale i tak kup :]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-262877
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

W końcu po tygodniach oczekiwania. Udało mi się zakupic Football Manager'a 2012. 800 większych lub mniejszych zmian, zawsze coś :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-263038
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lord of the Rings: War in the North, choc "gram" to za duzo powiedziane, bo sie po prostu nie da. Moze wzrok juz mi siada, ale oczy mnie lekko szczypaly. Nie przykuwam uwagi, co do grafiki, ale jesli ktos to robi, to nie powinien nawet sie tego tykac. Mamy 3 Tolkienowskie postacie, ktore rzekomo zrobily robote podczas wojny, tylko w innym miejscu niz Frodo, Gandalfy i inne owlosione stworzenia. Tutaj poznamy ich historie.... ... a raczej poznaja Ci, ktorzy przeboleja wszystkie mankamenty, a ich jest sporo. System walki jest sztampowy i nudzi sie przy trzecim orku (ktorzy swoja droga wygladaja tak samo). Interfejs jest odstraszajacy, i az mi sie nie chcialo przydzielac punktow doswiadczenia czlonkom zespolu... a raczej czlonkowi, bo mozesz przydzielac punkty tylko temu, ktorym grasz. Towarzysze musza sie obejsc ze smakiem... podobnie jak gracze. Poruszanie sie jest w ogole komiczne, bo mimo, ze widzisz dalszy swiat, to musisz wcisnac przycisk akcji, gdy stoisz na jakims bialym koleczku - to motyw, ktory sprawia, ze misja rusza do przodu, a swiat sie po prostu doczytuje... Parodia lekka. Generalnie unikalbym jak ognia. Nawet gdybym byl fanem Wladcy Pierscieni. Zerknalem do recenzji na IGN, i podobniez nic wielkiego sie tam nie zmiania. Postacie sa nudne jak na poczatku, a system walki jest taki sam przez cala gre. Moze CoOp bylby mocna strona, ale nie mam na tyle czasu do zmarnowania.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-263209
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2010
  • Status:  Offline

Ostatnio zagrywam się w dwie gry:

 

 

Battlefield 3: Singla można podsumować krótko: wszystko było. Słowo "wszystko" to słowo klucz, bo dosłownie wszystko było: Walące się budynki i śmigłowce spadające z nieba, nagle kończąca się animacja, egzekucja przed kamerą, sztampowa jazda czołgiem, niepotrzebna scena latania która wyszła do kitu(misja jest do kitu, jedyny pozytyw to to, że można przy-szpanować przy znajomych. Odpala się BF'a i właśnie tą, albo tą z czołgami, misje na pokaz, i tyle. Tak zwany zapychacz)i wiele, wiele, ale to naprawdę wiele, wiele innych.... Realistyka jest na wysokim poziomie, biorąc pod uwagę typ gry opisywanej, bronie które faktycznie można spotkać w wojsku, bez nakładu dziwnych dodatków(chociaż nadal jest ich za dużo), bronie się powtarzają co jest zajebiste. Ostatnio w grach, zaobserwowałem, że każdy żołnierz ma inną broń. Trochę dziwne, nie? Strzela się fajnie, sztuczna inteligencja stoi na średnim poziomie, ale gra jest całkiem trudna jak na dzisiejsze strzelanki. Przejdę do grafiki, bo plusów w gamplayu, nie chce mi się szukać(po co silić się na plusy o których się nie pamięta?). Po pierwsze, światła. Jak tylko to zobaczycie to wam kopara opadnie, "wow to świeci mi po oczach, nic nie widzę jak w rzeczywistości!", ale później będzie gorzej, "Kurwa o co chodzi!? Latarka, która znajduję się 100 metrów ode mnie(zasięg w grze, na oko, ma na 5 metrów!), nie oślepi mnie w biały dzień! Panie, idź pan w ch*j!". Dosłownie, tu KAŻDE, ale to KAŻDE światło oślepia, co jest mega wkurzające(szczególnie w multi, o którym później). Jak laser, mały lasereczek przy pistolecie, może mnie oślepić? Nie, nie lekko przesłonić mi widok, tylko czerwień zasłania mi cały ekran. Jak tak można? Do tego, widać, ze grafika miała być piękna tylko na trailerach, bo zmniejszyły się wymagania, a sama gra nie wygląda tak jak na wspomnianym trailerze, po prostu wygląda gorzej. Ponadto, gra jest Potwornie zbugowana. Pal lich przenikanie przez ścianę, albo znikające bronie u przeciwników, ale walka z bossem. Kurwa, jak można zwalić walkę z bossem?! Otóż bug polega na tym, ze jak ostatnią misje odpali się od początku(czyli zagra całą misje), boss, zawsze, ale to zawsze, znikał. Zresztą wraz z moim kompanem, który krzyczy "idzie, idzie", a ja się patrze i nie widzę, ani towarzysza, ani bossa, a że większość walk to QTE(bardzo dobre, nie za trudne, ale dają poczuć tą interaktywność), a przeciwnik zniknie(stanie się niewidzialny) i widzimy tylko, jak bijemy/dusimy/strzelamy/wbijamy nóż powietrzu[WrestleMania 30: Darren Young vs Otunga's leg © vs SIN Cara vs Sin Cara vs główny bohater gry BF 3(nie pamiętam jak się nazywa. WTF?) vs Niewidzialny boss(z EA DICE w narożniku) for WWE BotchaMania Championship], to jest to po prostu śmieszne... Gra jest piekielnie niedopracowana, i krótka. Dłużej chyba grałem w COD'a(BF trwa niecałe 4 godziny, fakt COD nie trwa wiele dłużej, ale tam przynajmniej jest coś do zbierania), a i więcej akcji jest w COD'ie(gracz doświadcza więcej, tu nie wszystko dzieję się naprzeciw gracza. Często fajne rzeczy odbywają się obok.). EA tak grając, nigdy nie wygra z Acti.. Za singla więcęj nie dam(chciałem dać 5, a nawet miałem już kursor na przycisku wyślij z 5 zamiast 6, ale zmieniłem zdanie, za to, że granatnik jest tylko w jednej misji) 6/10 Nara...

 

 

O multi napisze w następnym tygodniu, bo dopiero go rozpracowuję ;)

 

 

Rainbow Six Vegas 2:

 

Gra mnie wciągnęła, bo wymaga trochę więcej niż obecne strzelanki. Nie wybacza błędów, co jest wkurzające(na prawdę mogę leczyć kompanów, ale oni mnie nie?), ale też satysfakcjonujące(szczególnie po fajnie przeprowadzonej akcji z lin, albo czyszczeniu pokoi). Fabuła to zapchaj dziura, mapy mogłyby być lepiej zaprojektowane(za dużo wolnej przestrzeni, gdzie nie ma się gdzie skryć... A ukrywanie się to tu podstawa...), ale to takie mniej poważne minusy, które nie żenują. Na razie gra mi się nie zbugowała, a grafa jest na średnim poziomie(gra ma swoje lata). Pod tym aspektem, jest strasznie podobna do "Ghost Reacon'a", zresztą jak wszystko od tej firmy ;) Strzela się fajnie, ale najlepszym aspektem gry(według mnie) jest personalizacja postaci. Od zmieniania wyposażenia(broń, pancerz, granaty), po ubrania i wygląd. To bardzo fajna rzecz, biorąc pod uwagę fakt, ze postać widzimy często(ukrywanie się za obiektami). Sam jestem podjarany swoją postacią(nieziemska kompozycja kamuflażu rosyjskiego i morskiego z dodatkiem kamuflażu leśnego na mojej twarzy, dzięki czemu siwa broda się wyróżnia). Podsumowując, gra jest niezła, dupy nie urywa, ale pograć można, w szczególności gdy nie ma się kasy na nowe gry, a można kupić CDA z Vegasem za 15 zł ;) Gra dostaję zasłużone +6/10.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/58/#findComment-263216
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KL
    • Attitude
    • MattDevitto
    • HeymanGuy
      Mówicie o @ KL ? That makes us two... ROH on Honor Club 09.01.2025 Trish Adora vs. Harley Cameron: No dobra, Trish Adora jest w dobrej formie. Już samo jej wejście z STP w narożniku robiło wrażenie. Harley Cameron próbowała, nie powiem, że nie. Pokazała zwinność i niezły timing, ale kiedy Trish odpaliła swój Lariat Hubman, to było jak... bum, end of story. To jeden z tych finisherów, które robią wrażenie i sprawiają, że czujesz moc przez ekran. Mam wrażenie, że Trish powoli zmierza w stronę czegoś większego – może tytułu? Byłoby przyzwoicie, bo to jedna z tych osób, które naprawdę zasługują na spotlight. Blake Christian vs. Serpentico: Blake Christian jest jak błyskawica w ringu – szybki, techniczny, po prostu niesamowity, od zawsze robił na mnie wrażenie. Serpentico, wiadomo, zawsze daje dobre show, ale tu nie miał większych szans. Ta Meteora na koniec? Coś pięknego. W sumie spodziewałem się szybkiego zakończenia, ale mimo to walka była widowiskowa. Dla fanów lucha libre myślę, że jak najbardziej do polecenia. Boulder vs. Griff Garrison: Powiem tak: jak tylko zobaczyłem Bouldera w akcji, to wiedziałem, że Griff będzie miał ciężki wieczór, przypomina mi trochę Mastiffa z brytyjskiej sceny indy, ale trochę mu do niego brakuje. Griff próbował walczyć sprytem, ale kiedy masz przed sobą człowieka tak dużego jak Boulder, to wiesz, że to się nie skończy dobrze. Boulder Dash to absolutna demolka – oglądając to, miałem wrażenie, że Griff dosłownie wbił się w matę. Z jednej strony szkoda mi Griffa, bo ma potencjał, ale Boulder? On jest po prostu maszyną, którą można lepiej wykreować niż się to robi teraz. Billie Starkz vs. Brittany Jade: Billie Starkz to dla mnie taki powiew świeżości, mimo że trochę już występuje w Tonylandzie (AEW) i Tonylandzie v2 (ROH). Oglądam jej karierę od jakiegoś czasu i za każdym razem mnie czymś zaskakuje. Brittany Jade dała radę, ale Billie... lubię bardzo jej styl. Gładkie, perfekcyjne wykonanie, aż chce się oglądać więcej. Mam nadzieję, że Billie dostanie niedługo większy program, bo dziewczyna ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się jej kibicować. Queen Aminata vs. Rachael Ellering: Queen Aminata to ma fajny gimmick, ma spory potencjał – i to widać. Rachael próbowała, ale Aminata od początku wyglądała, jakby miała plan na tę walkę. . Aminata ma ten vibe dominatorki, która może zamieszać w każdej dywizji. Myślę, że to tylko kwestia czasu, aż zacznie walczyć o główne tytuły, czy to w ROH czy AEW. Throwback: Sumie Sakai vs. Hazuki (2018): Nie zwykłem komentować Throwbacków z gal, ale tu zrobię wyjątek, do ROH z tamtych m.in. lat mam spory sentyment, w sumie głównie z tego sentymentu powstaje ten komentarz, dość pozytywny, bo nie potrafię patrzeć na tą perełkę jaką jest ogół Ring of Honor złym okiem, nawet jak Tony Khan robi sobie z tego Velocity, Heat, Main Event, Superstars, nazywajcie to jak chcecie, pewnie rdzennym fanom się nawet nie chce na to patrzeć, bo szkoda sobie psuć pogląd i wspomnienia. Wspomnienia, wspomnienia... jak tylko zobaczyłem, że dostaniemy ten klasyk z 2018 roku, od razu się uśmiechnąłem. Hazuki z Kagetsu i Haną Kimurą w narożniku – to był ten czas, kiedy Women of Honor naprawdę rozkwitało i się dobrze zapowiadało. Walka była świetna, Sumie Sakai to absolutna legenda, szanuję za uśmiech w stronę starszych (choć są starsi) fanów. MxM Collection vs. The Dawsons: MxM Collection jest kolejnym świetnym duetem, który WWE puściło bez żalu. Mansoor i Mason Madden mają w sobie coś świeżego, co od razu przyciąga moją uwagę. The Dawsons to takie trochę noname'y, ale szczerze? Cieszę się, że MxM wygrali.  Mam nadzieję, że zobaczymy ich w większym programie w tej dywizji w bliższej przyszłości, pewnie skończą w AEW. Red Velvet vs. Jazmyne Hao: Red Velvet to całkiem przyzwoita mistrzyni ROH TV. Jazmyne Hao miała swoje momenty, ale Velvet to zupełnie inny poziom. Jej Right Jab to cios, który wygląda na równie groźny, co skuteczny, choć czy w tej walce nie pomyliła jej się ręka i czy nie użyła przypadkiem Left Jab? Walka była dobra, choć przewidywalna – mam nadzieję, że Red Velvet wkrótce dostanie bardziej wymagającą rywalkę o swój pas, bo obijać placki to każdy może. Shane Taylor Promotions vs. Gates of Agony: Uwielbiam Shane Taylor Promotions, ta ekipa to definicja dobrej chemii w ringu, a zwłaszcza Lee Moriarty. Gates of Agony próbowali zdominować siłą, ale Shane i Lee pokazali, że technika i strategia zawsze wygrywają. O'Connor Roll Bridge? Klasyk, ale działa, i to jak! Mam nadzieję, że Shane Taylor Promotions dostaną większe wyzwania, bo potencjał mają ogromny, a już za długo stoją w miejscu. Jericho/Rock'n'Roll Express: Na koniec – prawdziwa uczta dla fanów nostalgii. Chris Jericho jako część „The Learning Tree”? No powiedzmy, że w ROH nie wygląda to tak źle jak w AEW, mniejsza konkurencja może xD Z pasem ROH wygląda na większy deal w ROH, niż w AEW, niby proste ale Tony chyba tego nie ogarnia. Jego promo było idealnym balansowaniem między arogancją, a czystą rozrywką - typowy Y2J. Kiedy Rock N Roll Express weszli na ring publika nawet się ożywiła, dla odmiany. Ich atak na Jericho i Keitha to ukłon w stronę starej szkoły wrestlingu, który zawsze działa, przynajmniej na mnie. Widok Mortona i Gibsona triumfujących na koniec gali całkiem przyjemny, ale nie ma się co przyzwyczajać. Chris musi zacząć występować w ROH TV jeśli ma być choć trochę wiarygodnym ROH Champem. Co mogę powiedzieć? ROH dało nam wszystko, czego można oczekiwać od takiego formatu gali jaki od nich dostajemy: nie takie złe walki, rozwój jakichś tam historii i trochę nostalgii dla starszych fanów. Każda walka miała coś tam do zaoferowania, a momenty takie jak atak Rock N Roll Express czy nawet ten throwback z '18 roku sprawiły, że to nie był zwykły odcinek tygodniówki typu squashe i wywiady bez celu. Czekam na przyszły tydzień w sumie, bo QT Marshall vs. Komander o bodajże pas ROH TV zapowiada się nawet dobrze. Jeśli ROH dalej będzie trzymać taki poziom i konsekwentnie go podnosić, to może wreszcie coś zacznie się dziać. Sypnę klasykiem w takim razie od kolegi, którego wyżej oznaczyłem. OGLĄDAJCIE RING OF HONOR!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...