Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  185
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2008
  • Status:  Offline

Jakieś 15 minut temu skończyłem Golden Sun: Dark Dawn. Wrażenia? Jezus marja, na tą chwilę najlepsza gra na DSa w jaką grałem* (na tą chwilę bo w kolejce mam jeszcze chwalonego Chrono Triggera i Radiant Historie). Fabuła może nieco taka tępa, ale spójrzmy prawdzie w oczy - w Golden Suna nie gra się dla fabuły. Gra się dla zagadek, gra się dla sekretów i przede wszystkim gra się dla świetnego klimatu. Łamigłówki w trójce są o wiele prostsze niż w jedynce czy dwójce, jest ich też mniej, co mnie nieco rozczarowało, sekretów do odkrycia jest co niemiara, a klimat został ten sam. Za dużo moim zdaniem gadania w tej części GSa, trochę nielogiczne niektóre elementy (większość głównych bohaterów ma tylko jednego rodzica...), trochę jakby zapomnianych wątków z poprzednich części (brak Felixa, Sheby, Piers, Ivan, Mia i Jenna wymieni jedynie z imienia - te postaci po zakończeniu dwójki aż prosiły się o występ w kolejnej części), i bardzo wkurwiająca rzecz w postaci point of no return. Udupiły mnie srogo, bo jak przeszedłem przez pierwszą taką bramkę nie mając pojęcia o jej istnieniu, zostawiłem za sobą ze dwa djiny i summona. Właśnie, jest chyba tylko jeden nowy summon, do tego bardzo średni. To tyle z minusów chyba. Na pochwałę zasługuje świetne animowanie psyenergii, djinów i summonów - po prostu cudo, nie wiedziałem (chuja prawda, bo wcześniej trochę pograłem w Radiant Historia) że DS potrafi pokazywać takie rzeczy. In plus zaskoczyło mnie formowanie drużynki - większość postaci jest naprawdę fajna i można się z nimi zżyć (zawsze czuję się jak nerdus totallus jak mówię o zżywaniu się z postacią z gry). Masa nowych psyenergii, fajny nowy system unleashów z broni, dużo nowych djinów (w tym już dwa gadające! Flint ma teraz swojego koleżkę, któremu morda się nie zamyka, co prawda przez krótki czas ale jednak fajne). Świetna gra, polecam każdemu wielderowi dwóch ekranów.

*nie licze tu pokemonów, bo ich wyższość nad czymkolwiek innym jest bezdyskusyjna

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-243252
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  610
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2010
  • Status:  Offline

Obecnie pykam w najlepszą część z serii Pro Evolution Soccer a mianowicie część 6. FIFA do mnie jakoś nie przemawia, więc gram w PES'a, który wydaje mi się być lepszy niż jakakolwiek FIFA. Ściągam sobie również True Crime: New York City. Zobaczę jak ta gra się prezentuje.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-243279
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2011
  • Status:  Offline

Na Pc Gram tylko w Civilization 4

na Ps3 Gram w Svr11 i MMA od Ea Sports i niedługo jak tylko przyjdzie gra to w Mafie II

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-243632
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Road Rash z 1995, wydane przez Electronic Arts na 3DO, Saturna, PC, oraz PSX. Gram na emulatorze tego ostatniego. Jest to odświeżona wersja wyścigów motorowych, gdzie w ruch idą pięści, nogi i inne ciekawe akcesoria służące do okładania przejezdzających obok przeciwników. Prócz typowej dla wyścigów ewentualności zajęcia ostatniej lokaty, istnieje możliwość rozbicia motorów, czy zatrzymania przez policję. W zależności od tego, czy zajeliśmy premiowane awansem miejsce na podium, czy też coś przeszkodziło nam w dojechaniu do linii mety, zostaniemy obdarzeni odpowiednim przerywnikiem filmowym, zazwyczaj wypełnionym czarnym chumorem. Tras jest, jeżeli dobrze pamiętam, 25 - więc trochę ścigania będzie. Wielki plus za licencjonowaną ścieżkę dźwiękową z Soundgardem na czele.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-243641
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  885
  • Reputacja:   82
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja tydzień temu otrzymałem swoje wymarzone PS3 zakupione na allegro i teraz nadrabiam trochę zaległości (mój komp nie pociągnie gier nowszych niż z 2008 roku). Obecnie gram w:

-Assassin's Creed

-Heavenly Sword

-inFamous

-Fallout 3

-Gran Turismo 5

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-244808
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Korzystając z wakacji odświeżyłem sobie Gothic 2. Podchodziłem do tej gry kilka razy, ale zawsze coś mi przeszkadzało w jej ukończeniu. Teraz wreszcie się przełamałem i tak się wciągnąłem, że gra pochłania mi kilka godzin dziennie. Podoba mi się duży otwarty świat i różnorodność misji. Zadań do ukończenia jest tutaj cała masa i nawet jak się je stopniowo wykonuje i wydaje się, że jest już coraz bliżej przejścia do następnego poziomu to dochodzą coraz to nowe. Wraz z każdą misją poznajemy nowy element fabuły i tajemnice, jakie kryje miasto. Gra idealna pod każdym względem i najlepsze RPG w jakie grałem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-247292
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Ja w trakcie wakacji zabrałem się za konsolę PSP i gry na nią. Tak oto gram ostatnio w:

-SmackDown vs Raw 2011

-Fifa 10/11

-MLB The Show 2011

-Madden NFL

-Fight Night Round 3

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-247302
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Minecraft - mimo wszystko świetna gra, szczególnie dla kreatywnych ludzi. Jak ktoś ma swój serwer, chętnie pogram. :)

 

Need for Speed: Hot Pursuit (PC) - najnowszy Hot Pursuit, a że był w promocji EA Classic - czemu nie? :P Gra się całkiem przyjemnie, zdecydowanym plusem gry jest możliwość grania jako gliniarz i wyścigowiec (osobiście preferuję drugą opcję). Oprawę graficzną oceniłbym na 4/6, lecz zmienne warunki pogodowe w grze to zdecydowany plus. Minusem są słabe soundtracki, ale to też da się przełknąć. Polecam. :)

 

Call of Duty 4: Modern Warfare (PC) - zdecydowanie najlepsza część CoD'a (jako fan całej serii mogę to spokojnie powiedzieć). Nie jest to świeżak, lecz na tle nowych FPSów nie wypada źle. Reklama tej produkcji jest chyba niepotrzebna. 8)

 

FIFA 11 (PC) - pykam, gdy wszystko inne mi się znudzi. Czekam jednak na '12. :)

 

Assassin's Creed: Brotherhood (PS3) - cudowna grafika i klimaty rzymskiego średniowiecza dają powalający efekt. Przeszedłem tylko 15%, lecz już mogę powiedzieć, że gra gniecie cycki pod każdym względem. Jak już wspomniałem - grafika... coś wspaniałego. Miasta, świątynie, kanały itp. są wykonane wręcz kapitalnie, a możliwość skakania po każdym dachu daje jeszcze większą frajdę. Dużo zajęłoby mi opisywanie każdego aspektu tej gry, więc napiszę jedno... musicie w to zagrać. :D (była to moja pierwsza gra na PS3, więc może mój entuzjazm jest lekko zawyżony).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-247311
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  885
  • Reputacja:   82
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jutro napiszę wrażenia z kilku gier, w które zacząłem ostatnio grac, a tym czasem :

Jeśli ktoś posiadający konto na PSN chce mnie miec w znajomych, dodawac, moje ID to Mieczysuaf

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-249889
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2010
  • Status:  Offline

Vietcong 2

 

Gra urzekła mnie tym, że nie wplątała w grę żadnej fabuły. Po prostu jesteś żołnierzem który dowodzi oddziałem i zabija Vietnamców. Nie ma żadnych wspomnień, o rodzinie, jak to grał w BaseBall z synem, jak to zabrał córkę na lodowisko, jak to brakuję mu żony, jak to by sobie obejrzał mecz z kumplami przy piwku. Jedyne co możemy wywnioskować to to, że jest prawym człowiekiem, ale z silną ręką, który zdradza/nie ma żony(poznajemy go jak spędza noc z prostytutką). To bardzo dobry Shooter. Dowodzenie oddziałem sprowadza się do wezwania medyka/inżyniera(daję amunicję) i od czasu do czasu kazanie im gdzieś pobiec. Są dwie kampanie, USA i vietcongu. Arsenał jest duży, i niektóre pukawki naprawdę cieszą gdy się z nich strzela.

 

Mass Effect

 

W tą grę gram sporadycznie. Głównie z powodu rzadkiego sejwowania przez grę. Często zaominam zrobić sejv, i po zginięciu przez głupote gry(koleśmnie obezwładnił jakimś zaklęciem, stoczyłem się na powierzchnie pod kładką i zginąłem :? )muszę zacząć misje od początku... Poza tym gra bardzo dobra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-250126
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PES 6 - Każdy chwali tą grę więc ja ściągnąłem i muszę powiedzieć że się nie zawiodłem. Gierka bardzo dobra, wciągająca. Na początku minusem było sterowanie (W podanie, A strzał, D wślizg), ale szybko się przyzwyczaiłem. Wielka szkoda że mam słabego neta i nie idzie mi Multiplayer. Minus w grze to.. polski komentarz. Czasami przez Borka i Kołtonia chcę wyrzucić głośniki przez okno, ale zmieniłem sobie komentarz na angielski i się trochę lepiej słucha. Ocena - 9/10.

 

Football Manager 2008 - Dla mnie najlepsza wersja Football Managera która kiedykolwiek wyszła. 11 chodziła, ale po paru miesiącach grania wyskakiwał mi jakiś error (nie, to nie crash dumps), więc ściągnąłem sobie moją ulubioną wersję najlepszego managera piłkarskiego (nie licząc Championship Manager) - 08. Do tej wersji zawsze miałem sympatię. Gram Arsenalem, ale wszystko opisałem o mojej karierze w temacie o tej grze. Ta wersja gry zawsze mnie wciągała. Ocena 10/10.

 

Minecraft - gierka mnie jakoś nie powala, ale jak gram z kumplem to czuje klimat tej gry. W tej grze można zrobić prawie wszystko i to jest wielki plus. Ocena 7,5/10. Ciekawostka: z tego co zrozumiałem na stronie Minecraft.pl to wszystkie konta Multiplayerowe warte są 43 milionów Euro. Niezła sumka :P.

 

Fifa 11 Głównie to gram z bratem na dwóch. EA przy tej wersji się bardzo postarało. Fifa 11 wciąga, ma znakomitą grafę, itd. Jedyny minus w tej grze to tryb menadżerski. Jakoś on mnie nie przyciąga. W starszych wersjach był o niebo lepszy. Ocena 8,5/10.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-250141
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 660
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2011
  • Status:  Offline

Jakis czas temu zakupilem konsole XBOX 360, na niej gram w:

 

SmackDown vs. RAW 2011: Wciagajaca gra, dobrze zrobiony tryb Road To WrestleMania oraz nowy tryb WWE Universe. Niesamowita gierka, goraco polecam, mozna przy niej sie bardzo dobrze bawic. 10/10

 

Fifa 11: Jak wyzej, wciaga, w przeciwienstwie do kolegi wyzej, tryb menadzerski mnie sie bardzo podoba, grafika na 10, tak jak ogolnie gra. 10/10

 

NBA Live 08: Wspaniala gra, nie mam do niej zadnych zastrzezen, daje 10/10, tak mi sie spodobala, ze planuje zakupic NBA 2k11.

 

GTA IV: Hm, tutaj to na pewno realistyka oraz grafika bardzo ladnie, ale brakuje czegos co bylo w SA oraz VC, wiecej sklepow, centrum handlowe, lepsze wozy, daje tej grze 7/10

 

PES 6: W ta oto gierke sie bardzo milo gra, na minus to moze tylko to, ze malo druzyn jest, 6/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-250163
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Zobaczcie sobie gierkę LIMBO - niesamowita platformówka w 2D w klimacie horroru - liczy się zręczność i logika!

 

Gra ma super klimat, nie ma w niej ani krzty dialogu ani muzyki! Grafika jest... czarno-biała. Mimo, to gra jest wciągająca i ciekawa...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-252118
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2010
  • Status:  Offline

Call of Juarez

 

 

Kurde! Gra ma swoje lata, a oprócz grafiki nic się nie postarzała. Porównanie z drugą częścią, bądź samo nazwanie drugiej części Call of Juarez jest obraźliwe dla tej gry. Różnica jak niebo, a ziemia. Tu dosłownie wszystko się udało, jazda koniem, strzelanie, specjalne umiejętności... Etapy zręcznościowe, skradankowe, strzelane... Wszystko. Dla mnie grafika nie jest najważniejsza, dlatego mniej, więcej co rok wracam do tej gry. Śmiało mogę powiedzieć, że to moja ulubiona gra i zarazem najlepsza gra w jaką grałem!!

 

Tą grę można porównać do pierwszego Duke Nuk'ema. Fizyka jest świetna, prawie wszystko można podnieść i cisnąć w przeciwnika(polecam rzucanie lampami bądź Tomahawk'ami), misje są różnorodne(najlepsze jest to, że najpierw je przechodzimy jako Rey, czyli maszyna do zabijania, ludzki rewolwer maszynowy, żeby później przejść to Bill'im, czyli skradankowo po cichu). Gra jest długa(wtedy gry były dłuższe niż 5 godzin), ciekawa(najlepsza broń w grze?? Łuk. To slow-Mo przy strzelaniu, i soczysty hedszot- miodzio!)i warta przegrania przez każdego kto lubi sobie popykać w różnorodną, długą, ciekawą grę z ciekawą fabułą. Nie widzę wad(poza kiepskimi kontynuacjami).

 

Ocen zwykle nie daje do gier, ale 10/10

 

Ps. W "Call of Juarez : Więzy krwi" warto pograć tylko przez wzgląd na fabułę, która nie robi dużego wrażenia, ale uzupełnia się z tą z "jedynki".

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-252119
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline

Jeżeli macie PS3 bądź Xboxa to polecam z całego serca Red Dead Redemption. Jak ktoś się interesuje na bieżąco grami i czyta różne pisemka o nich traktujące to może być co prawda już znudzonym tym zachwalaniem tej gry praktycznie wszędzie, ale powód dlaczego wszyscy to robią jest prosty - ona na to najnormalniej w świecie zasługuje.

 

Dużo osób mówi, że RDR to takie "GTA na dzikim zachodzie". Mają poniekąd rację. Ja bym jednak powiedział to inaczej: GTA to RDR we współczesności. Niby system "misji" ten sam (mi się bardzo podoba), ale po prostu Red Dead wgniata w moich oczach Grand Theft Auto (jakąkolwiek część) dosłownie wszystkim. Co prawda mi się nigdy bohaterowie na miarę CJ'ów i Belliców nie podobali, a zatem również i wcześniejsze produkcje Rockstara o nich traktujące (każda część wydaje mi się za bardzo bliźniacza, fabuła jest średnia, klimat też... albo przynajmniej mi się nie podoba). Jednak to, czego najbardziej nie lubiłem w GTA to brak jakichkolwiek checkpointów oraz wyboru poziomu trudności (gdzieś tak pod koniec gry już rzeczywiście, mi przynajmniej, było dosyć trudno). A, jak to w GTA, po "śmierci" lądujesz w szpitalu i by zacząć misję od nowa musisz znowu przemierzyć połowę mapy, by obejrzeć tę samą cutscenkę i robić to samo do momentu, w którym zginąłeś. Katorga.

 

Na szczęście w Red Dead Redemption tego nie ma. Poziom trudności można sobie ustawić w opcjach, a i checkpointy również istnieją (rzadko bo rzadko, ale są). Jedna z największych przewag RDR nad GTA to czas akcji i sceneria - przepiękna, czarująca, coś wspaniałego. Najbardziej urzekający (nie wiem czy najlepszy, bo nic się nie dzieje, ale dla mnie jeden z najlepszych) moment w grze to wjechanie pierwszy raz do meksyku. Ja miałem to szczęście, że mogłem podziwiać zachód słońca (naprawdę, grafika jest przednia!) przy przepięknych widokach i super podkładzie... ah, zresztą:

http://www.youtube.com/watch?v=qGuYQ-VtfFY

Polecam oglądać w HD i na pełnym ekranie.

 

Fabuła? Jeżeli ktoś nie zna angielskiego lub zna tylko podstawy to może mieć problemy ze zrozumieniem wszystkiego, ale i tak się w nią wczuje. To również wielki plus tej gry. Jej koniec jest szokujący i daje dużo do myślenia.

Głównym bohaterem jest John Marston, typowy kowboj-macho, postać niczym Chuck Norris na Dzikim Zachodzie. Czy to znaczy, że jest zły? A skądże! Ja osobiście wyżej od niego stawiam jedynie Max Payne'a (czyli klasyka nad klasyki). Zresztą, zacytuję fajny komentarz na YouTube: "Małe dzieci boją się, że pod ich łóżkami siedzą potwory, potwory boją się, że pod ich łóżkami siedzi Clint Eastwood, Clint Eastwood boi się, że pod jego łóżkiem siedzi Chuck Norris, a Chuck Norris boi się, że pod jego łóżkiem siedzi John Marston." :twisted:

 

Gra warta każdych pieniędzy, naprawdę (tym bardziej, że mi generalnie udało się ją kupić na Allegro już za jakieś 70zł, a więc taniocha jak na konsolowe produkcje). Jak dla mnie dzieło sztuki, które w mojej osobistej hierarchii przebija tylko wspomniany już wcześniej Max Payne. Brawo Rockstar!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/54/#findComment-252127
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KL
    • Attitude
    • MattDevitto
    • HeymanGuy
      Mówicie o @ KL ? That makes us two... ROH on Honor Club 09.01.2025 Trish Adora vs. Harley Cameron: No dobra, Trish Adora jest w dobrej formie. Już samo jej wejście z STP w narożniku robiło wrażenie. Harley Cameron próbowała, nie powiem, że nie. Pokazała zwinność i niezły timing, ale kiedy Trish odpaliła swój Lariat Hubman, to było jak... bum, end of story. To jeden z tych finisherów, które robią wrażenie i sprawiają, że czujesz moc przez ekran. Mam wrażenie, że Trish powoli zmierza w stronę czegoś większego – może tytułu? Byłoby przyzwoicie, bo to jedna z tych osób, które naprawdę zasługują na spotlight. Blake Christian vs. Serpentico: Blake Christian jest jak błyskawica w ringu – szybki, techniczny, po prostu niesamowity, od zawsze robił na mnie wrażenie. Serpentico, wiadomo, zawsze daje dobre show, ale tu nie miał większych szans. Ta Meteora na koniec? Coś pięknego. W sumie spodziewałem się szybkiego zakończenia, ale mimo to walka była widowiskowa. Dla fanów lucha libre myślę, że jak najbardziej do polecenia. Boulder vs. Griff Garrison: Powiem tak: jak tylko zobaczyłem Bouldera w akcji, to wiedziałem, że Griff będzie miał ciężki wieczór, przypomina mi trochę Mastiffa z brytyjskiej sceny indy, ale trochę mu do niego brakuje. Griff próbował walczyć sprytem, ale kiedy masz przed sobą człowieka tak dużego jak Boulder, to wiesz, że to się nie skończy dobrze. Boulder Dash to absolutna demolka – oglądając to, miałem wrażenie, że Griff dosłownie wbił się w matę. Z jednej strony szkoda mi Griffa, bo ma potencjał, ale Boulder? On jest po prostu maszyną, którą można lepiej wykreować niż się to robi teraz. Billie Starkz vs. Brittany Jade: Billie Starkz to dla mnie taki powiew świeżości, mimo że trochę już występuje w Tonylandzie (AEW) i Tonylandzie v2 (ROH). Oglądam jej karierę od jakiegoś czasu i za każdym razem mnie czymś zaskakuje. Brittany Jade dała radę, ale Billie... lubię bardzo jej styl. Gładkie, perfekcyjne wykonanie, aż chce się oglądać więcej. Mam nadzieję, że Billie dostanie niedługo większy program, bo dziewczyna ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się jej kibicować. Queen Aminata vs. Rachael Ellering: Queen Aminata to ma fajny gimmick, ma spory potencjał – i to widać. Rachael próbowała, ale Aminata od początku wyglądała, jakby miała plan na tę walkę. . Aminata ma ten vibe dominatorki, która może zamieszać w każdej dywizji. Myślę, że to tylko kwestia czasu, aż zacznie walczyć o główne tytuły, czy to w ROH czy AEW. Throwback: Sumie Sakai vs. Hazuki (2018): Nie zwykłem komentować Throwbacków z gal, ale tu zrobię wyjątek, do ROH z tamtych m.in. lat mam spory sentyment, w sumie głównie z tego sentymentu powstaje ten komentarz, dość pozytywny, bo nie potrafię patrzeć na tą perełkę jaką jest ogół Ring of Honor złym okiem, nawet jak Tony Khan robi sobie z tego Velocity, Heat, Main Event, Superstars, nazywajcie to jak chcecie, pewnie rdzennym fanom się nawet nie chce na to patrzeć, bo szkoda sobie psuć pogląd i wspomnienia. Wspomnienia, wspomnienia... jak tylko zobaczyłem, że dostaniemy ten klasyk z 2018 roku, od razu się uśmiechnąłem. Hazuki z Kagetsu i Haną Kimurą w narożniku – to był ten czas, kiedy Women of Honor naprawdę rozkwitało i się dobrze zapowiadało. Walka była świetna, Sumie Sakai to absolutna legenda, szanuję za uśmiech w stronę starszych (choć są starsi) fanów. MxM Collection vs. The Dawsons: MxM Collection jest kolejnym świetnym duetem, który WWE puściło bez żalu. Mansoor i Mason Madden mają w sobie coś świeżego, co od razu przyciąga moją uwagę. The Dawsons to takie trochę noname'y, ale szczerze? Cieszę się, że MxM wygrali.  Mam nadzieję, że zobaczymy ich w większym programie w tej dywizji w bliższej przyszłości, pewnie skończą w AEW. Red Velvet vs. Jazmyne Hao: Red Velvet to całkiem przyzwoita mistrzyni ROH TV. Jazmyne Hao miała swoje momenty, ale Velvet to zupełnie inny poziom. Jej Right Jab to cios, który wygląda na równie groźny, co skuteczny, choć czy w tej walce nie pomyliła jej się ręka i czy nie użyła przypadkiem Left Jab? Walka była dobra, choć przewidywalna – mam nadzieję, że Red Velvet wkrótce dostanie bardziej wymagającą rywalkę o swój pas, bo obijać placki to każdy może. Shane Taylor Promotions vs. Gates of Agony: Uwielbiam Shane Taylor Promotions, ta ekipa to definicja dobrej chemii w ringu, a zwłaszcza Lee Moriarty. Gates of Agony próbowali zdominować siłą, ale Shane i Lee pokazali, że technika i strategia zawsze wygrywają. O'Connor Roll Bridge? Klasyk, ale działa, i to jak! Mam nadzieję, że Shane Taylor Promotions dostaną większe wyzwania, bo potencjał mają ogromny, a już za długo stoją w miejscu. Jericho/Rock'n'Roll Express: Na koniec – prawdziwa uczta dla fanów nostalgii. Chris Jericho jako część „The Learning Tree”? No powiedzmy, że w ROH nie wygląda to tak źle jak w AEW, mniejsza konkurencja może xD Z pasem ROH wygląda na większy deal w ROH, niż w AEW, niby proste ale Tony chyba tego nie ogarnia. Jego promo było idealnym balansowaniem między arogancją, a czystą rozrywką - typowy Y2J. Kiedy Rock N Roll Express weszli na ring publika nawet się ożywiła, dla odmiany. Ich atak na Jericho i Keitha to ukłon w stronę starej szkoły wrestlingu, który zawsze działa, przynajmniej na mnie. Widok Mortona i Gibsona triumfujących na koniec gali całkiem przyjemny, ale nie ma się co przyzwyczajać. Chris musi zacząć występować w ROH TV jeśli ma być choć trochę wiarygodnym ROH Champem. Co mogę powiedzieć? ROH dało nam wszystko, czego można oczekiwać od takiego formatu gali jaki od nich dostajemy: nie takie złe walki, rozwój jakichś tam historii i trochę nostalgii dla starszych fanów. Każda walka miała coś tam do zaoferowania, a momenty takie jak atak Rock N Roll Express czy nawet ten throwback z '18 roku sprawiły, że to nie był zwykły odcinek tygodniówki typu squashe i wywiady bez celu. Czekam na przyszły tydzień w sumie, bo QT Marshall vs. Komander o bodajże pas ROH TV zapowiada się nawet dobrze. Jeśli ROH dalej będzie trzymać taki poziom i konsekwentnie go podnosić, to może wreszcie coś zacznie się dziać. Sypnę klasykiem w takim razie od kolegi, którego wyżej oznaczyłem. OGLĄDAJCIE RING OF HONOR!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...