Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

aRo, wyszedłem z założenia, że każdy znajdzie coś dla siebie w tym miesiącu :) W dodatku chyba najwięcej wielkich premier będzie w tym roku właśnie w listopadzie.

Starcraft 2 Legacy of the Void - dokończenie trylogii jednej z najlepszych strategii wszech czasów

Need For Speed - reebot wielkiej serii, może wreszcie wróci na szczyt?

Anno 2205 - Kolejna wielka seria, która zawsze trzyma poziom

Star Wars Battlefront - SW i przyjemna strzelanka, powinno być dobrze

Fallout 4 - sam nie jestem fanem tej serii, nigdy nie zgłębiłem jej początków, ale to wielka seria od Bethesdy i na pewno będzie trzymać poziom

Poza tym wychodzi Rise of Tomb Raider, kolejny CoD, FM 2016, kolejny Assassin's Creed, jest tego multum :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391780
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

A z Falloutami jestem tak do tyłu, że prawdopodobnie nigdy ich nie nadrobię

 

Jeśli nie przerazi Cię grafika, to ja polecam pierwsze dwie części. Pod względem rozbudowania warstwy "odgrywania postaci" nie znajdziesz innej takiej serii, gry. Trójka i NV są bardzo ubogie pod tym względem, czwórka nie zapowiada jakiejś wielkiej zmiany i powrotu do "eRPeGowości".

 

Susek, w sumie same badziewia wymieniłeś ;-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391804
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Przecież gry jeszcze nie wyszły to jak możesz mówić, że badziewia? :(

Moją opinię wyraziłem na temat ogólnie dostępnych danych historycznych, myślę że co najmniej połowa z wymienionych osiągnie 80+ na Metacriticu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391806
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

Ano jak to dlaczego? Ano dlatego, że to odgrzewane kotlety, które w takiej, czy innej formie miałem już okazję konsumować. Zwróć uwagę na "kolejny X, kolejny Y - pomysłów w branży tyle co nie miara, hohoho. Nie musisz być mistrzem kuchni żeby wiedzieć, że kolejny MacCoś będzie smakował jak śmieć.

 

A oceny z MC? No wiesz... Jak mi MC będzie dostarczać czas, chęci i pieniądze na wszystkie produkty, to zapewne wtedy się nimi zainteresuję. A i nie bierz mnie tak dosłownie, ja zwyczajnie uważam, że "kiedyś było lepiej". Starość! ;-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391809
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

Nowe fallouty, których sa dwie części to odgrzewane kotlety? Niby czego? xD Ilość zmian w stosunku do trójki, jeżeli chodzi o NV jest bardzo duża, tak samo czwórka, która zapowiada się zajebiście, ale "true fani" już mają ból dupy, bo gierka nie jest w 2D w rozdziałce 240 x 320. Bethesda stawia w swoich produkcjach w 100% na przyjemność płynącą z gameplayu, i rozbudowanie świata, zostawiając na drugim planie warstwę wizualną, postacie i fabułę. Ja wolę sobie pograć w po prostu dobrą, gameplayową produkcję, jak i masa innych osób, jak chce jakieś fajne story, to odpalam sobie gierkę od Telltale, czy RPG'a od Bioware.

A jedynka i dwójke to już nie te czasy, obecnie ani gameplay, ani fabuła, ani tym bardziej słabe i jednowymiarowe postacie nie imponują już chyba nikomu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391814
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

Kolego, całą swoją podlaną jadem wypowiedź oparłeś na domniemane stwierdzenie, które w ogóle nie padło, więc zanim będziesz bronił (?!) jakichś idei, to pierw zastanów się nad tym co piszesz, przeczytaj kolejny raz do czego chcesz się odnieść, bo tak wyszło, że cała Twa wypowiedź z kapelusza wzięta.

 

 

A co do Bethesdy, to może i masz rację, nie wiem, nie wnikam, ale zważ na to, że są osoby, które od gry RPG oczekują historii, odpowiedniej mechaniki, która ukazuje to, że gramy w grę RPG i możliwości zrobienia czegoś na odwrót, w końcu to RPG, więc to powinna być kraina możliwości. Obliviony i inne pierdoły przypominają wszelakiej maści sandboxy (czyli jedna z ww. cech się zgadza), i to chyba głównie dla moderów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391844
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A co do Bethesdy, to może i masz rację, nie wiem, nie wnikam, ale zważ na to, że są osoby, które od gry RPG oczekują historii, odpowiedniej mechaniki, która ukazuje to, że gramy w grę RPG i możliwości zrobienia czegoś na odwrót, w końcu to RPG, więc to powinna być kraina możliwości. Obliviony i inne pierdoły przypominają wszelakiej maści sandboxy (czyli jedna z ww. cech się zgadza), i to chyba głównie dla moderów.

 

Jak RPG nie ma historii wciągającej, to żeby nie wiem, jak atrakcyjny mechaniką i wypromowany był to produkt, zwyczajnie w świecie go odkładam na bok. Tak skończyła Inkwizycja Dragon Age'a, tak skończyły Mass Effecty i do tej pory nie jestem w stanie się przebić przez Wiedźmina część 1 - i niech mi nikt nie mówi, żebym zaczął grać od dwójki, bo dla mnie to niewykonalne. Historia jest najważniejsza, a ciąg przyczynowo-skutkowy jest obowiązkowy w kontynuacjach. Przez to nigdy nie poznam zachwytów nad Wieśkiem, ale szczerze to olewam. Fabuła musi mnie chwycić i to szybko, żebym nie stracił motywacji do gry. Kocham Baldur's Gate'y, pierwsze dwa Gothici, czy ostatnie Pillars of Eternity. Z Elder Scrollsów najdłużej wytrzymałem w Skyrimie, ale wciąż czekam na ich gre, która mnie pochłonie. Fallouty nie moje klimaty, choć też podejść było conajmniej kilka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391852
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

Także nie umiem przebić się przez Wieśka i to nie dlatego, że fabuła mnie odstrasza, bo tu znów jest inaczej - mechanika kuleje gdzie się tylko da. A druga część? Chwilę pograłem i nie poruszyło mnie. Myślę, że nic nie stracisz, jeśli ominiesz trylogię Wieśka. Książki też kasku nie zrywają.

 

Nikoś, ale weź Ty się zreflektuj i dopisz do listy udanych gier RPG "Planescape: Torment", wtedy zapanuje pokój i ład na świecie. A jeśli nie grałeś, to... http://grimuar.pl/ gdzieś tu na tej stronie jest poradnik jak zainstalować przetłumaczone, fanowskie łatki, zmodyfikować wyświetlaną rozdzielczość (ślicznie się prezentuje P:T w wysokiej rozdzielczości) i olej wrestling, bo Torment znacznie ciekawszy ;-)

 

Z tych gier bardziej nastawionych na akcję, to Jade Empire bardzo okazale prezentuje się pod względem fabuły. Także też polecam.

 

A co do Pilarsów, to chwilę pograłem, bardzo mi gra się podobała (90% czasu gry spędzone przy kreacji postaci - znak dobrego eRPeGa ;-) ), ale... poczekam aż wyjdzie wydanie kompletne i nonen omen kompletnie załatają grę.

Edytowane przez Gaca
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391853
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

@N!KO Inkwizycja ponoć rozkręcała się po 10H, ale nie było mi dane dotrwać do tego momentu :) W każdym razie zarzut, że Wiedźminy czy Mass Effecty nie mają wciągającej fabuły to bluźnierstwo, to że rozkręca się ona powoli lub jest niejasna od początku gry, wynika ze sposobu prowadzenia historii, po prostu taki było założenie twórców. Co się tyczy The Elder Scrollsów, tam raczej nie uświadczymy niesamowitej historii, to co ja zapamiętałem bo pograniu Skyrima to niesamowity świat, z wieloma ciekawymi i rozbudowanymi misjami, ale w ramach jednego wątku, nie w jako cała opowieść, TES to są piaskownice, gdzie robimy co/gdzie/jak/kiedy chcemy i tam nie należy szukać rozbudowanej historii bo albo mamy liniowość i produkt nastawiony na wciągającą fabułę lub otwartość świata i nieliniowość kosztem rozbudowy historii lub naszego bohatera.

 

@Gaca To co pisałeś o braku pomysłów w branży, że nie ma nowych gier, ciągle są odgrzewane kotlety, jest mocno naciągane. To, że są kolejne edycje znanych tytułów nie znaczy, że te gry są takie same, wręcz przeciwnie są co raz lepsze, a to że robią kolejne edycje, no cóż, gry mają się sprzedawać, wiec nic dziwnego że robi się kolejne edycje najbardziej udanych gier, ludzie tego chcą i to się sprzedaje. W tym roku wśród najlepszych gier mamy: Batman 3, Wiedźmina 3, GTA 5, a gry nie były kotletami, wręcz przeciwnie, powiew świeżości był duży.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391854
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z tych gier bardziej nastawionych na akcję, to Jade Empire bardzo okazale prezentuje się pod względem fabuły. Także też polecam.

Fabuła wybitna nie była, ale jest wystarczająco dobra, by chciało się to ukończyć. Najlepszy w tej grze był system walki.

 

Jest tu jedna rzecz, która mnie strasznie razi - zakończenie, przed którym można zniwelować niemal wszystko, co się robiło przez paręnaście godzin, jedną decyzją. Fakt, nikt normalny tego raczej nie zrobi, ale możliwość przejścia zmiany o 180 stopni jest chora. Jeden argument, jaki można rzucić "za", to to, że można poznać parę zakończeń bez wysiłku. Z drugiej strony - po co mi inne zakończenia, jak mam swoje własne?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391855
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Mass Effecty nie mają wciągającej fabuły to bluźnierstwo, to że rozkręca się ona powoli lub jest niejasna od początku gry, wynika ze sposobu prowadzenia historii, po prostu taki było założenie twórców.

Jako wyznawca tej trylogii akurat rozumiem N!KO. Sam osobiście zacząłem grać od ME2 bez przechodzenia jedynki, do której swoją drogą podchodziłem bardzo powoli i niechętnie. Akurat pierwsza część ME nie zwiastowała tak nieziemskich kontynuacji. Różnica między ME2 a ME1 jest olbrzymia - grywalnie, fabularnie, wizyjnie Dwójka jest lepsza o niebo.

A poruszając kwestię RPG-ów, to nie potrafię znaleźć obecnie takiego erpega, który by mnie zachwycił na dłużej. Po primo - jestem w nie bardzo słaby, przez co nie biegnę po każdą produkcję z wyciągniętymi rękami. ME akurat jest bardzo solidną grą akcji, odczucia z grania bardziej przypominają oglądanie filmu :) Pierwsze dwa Gothici (razem z Nocą Kruka i nieoficjalnym dodatkiem do jedynki) były prześwietne. Dragon Age 1 był przyzwoity, choć nie ukończyłem. Skyrim był zdecydowanie zbyt prosty (mając 20 level było się bogiem) i sporo zadań pobocznych było nudnych. Odpaliłem jeszcze Risena, ale w połowie po prostu mnie znudził (+ mega ciemne jaskinie, w których naprawdę chuja widać i trzeba bawić się z rozjaśnianiem obrazu w opcjach). Stare RPG takie jak Baldury, Tormenty czy Fallouty kompletnie mi nie siedzą. Są dużo trudniejsze (a tak, jak mówiłem, nie jestem pionierem tego gatunku), no i grafa też na dzień dzisiejszy już nieco odstrasza. Choć wydaje mi się, że najbardziej przeszkadzają mi pisane dialogi.

 

I tak a propos - dziwię się, że nikt jeszcze nie wymienił w tym gronie najzacniejszych RPGów KoToRa. Tyle przecież zachwytów nad tą grą było, i w sumie dalej jest, choć ja nigdy się do niej nie przekonałem (albo była zbyt trudna, a jak zacząłem przechodzić z pomocą poradnika, to mi zapał wysiadł).

Edytowane przez jakub97sc
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391859
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline

do tej pory nie jestem w stanie się przebić przez Wiedźmina część 1

 

Same here, i to zdecydowanie przez chyba najgorszy system walki w historii cRpg EVER. Nie wiem który z redów był za to odpowiedzialny, ale mam nadzieję, że poleciał, bo combat w pierwszym wieśku to paranoja. Najdalej doszedłem do Wizimy, porobiłem z 4 questy poboczne, a podejśc miałem chyba z 10 do tej produkcji. Szkoda, gra sie tak zestarzała, że jest praktycznie niegrywalna, a bez znajomości historii nie ma raczej co odpalać dwójki. Można niby ewentualnie ogarnać jakieś gameplaye na yt... no ale co kto lubi.

 

Pierwsze dwa Gothici (razem z Nocą Kruka i nieoficjalnym dodatkiem do jedynki) były prześwietne.

 

I ten paskudny Gothic, który jest chyba jednym z gorszych RPG ever :D Panowie z Gryonline.pl bardzo ładnie podsumowali tą produkcję w jednym odcinku, i słabych tytułach, które są w jakiś dziwny sposób popularne w polsce. Beznadziejna fabuła, miliardy bugów, parodiowato drewniany system walki. Ewwww. Jedyny plus gier z tych serii to świetny soundtrack nadający klimat, i bardzo dobry polski voice acting.

 

Edit - Aż znalazłem odcinek

Edytowane przez Doge
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391860
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

I tak a propos - dziwię się, że nikt jeszcze nie wymienił w tym gronie najzacniejszych RPGów KoToRa. Tyle przecież zachwytów nad tą grą było, i w sumie dalej jest, choć ja nigdy się do niej nie przekonałem (albo była zbyt trudna, a jak zacząłem przechodzić z pomocą poradnika, to mi zapał wysiadł).

E tam, trudny nie był. Tylko raz miałem problem, w dwójce. Bo tam trzeba rozwijać całą ekipę, nie tylko main hero i dwóch pomocników. Jak mi rzuciło misję z samym Attonem(nie pamiętam dokładnie, jakaś strzelanka w barze), namęczyłem się okrutnie, bo w ogóle w niego nie inwestowałem.

 

Zachwyty były, głównie dla jedynki za twist fabularny, ale całość była spoko. Dwójka też, mroczniejszy klimat mi podszedł, choć szkoda, że gra wyszła zbyt szybko i nie była dokończona.

Jak już jesteśmy przy dwójce - na Steamie dostała ostatnio nowe patche :shock:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391864
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Także nie umiem przebić się przez Wieśka i to nie dlatego, że fabuła mnie odstrasza, bo tu znów jest inaczej - mechanika kuleje gdzie się tylko da. A druga część? Chwilę pograłem i nie poruszyło mnie. Myślę, że nic nie stracisz, jeśli ominiesz trylogię Wieśka. Książki też kasku nie zrywają.

 

Podobniez dodatek do trójki to mistrzostwo świata. Nie wiem, nie zaznam tego najwyraźniej. Ostatnio znów zrobiłem podejście do Wiesława, znów się odbiłem.

 

Nikoś, ale weź Ty się zreflektuj i dopisz do listy udanych gier RPG "Planescape: Torment", wtedy zapanuje pokój i ład na świecie.

 

Nie możemy się zgadzać ze wszystkim w temacie RPGów najwyraźniej. Planescape to gra, która dostała chyba najwięcej prób - a i pewnie jeszcze kilka przede mną - żebym się w nią wkręcił i ciągle się wkręcić nie mogę. Nie sposób przeskoczyć. To już bywa śmieszne, że z opisów wszystkich, to wydaje się gra wręcz idealna dla mnie, a kiedy ją włączam po raz 50, to się odbijam. Może Torment Tides of Numenara mnie przekona?

 

Z tych gier bardziej nastawionych na akcję, to Jade Empire bardzo okazale prezentuje się pod względem fabuły. Także też polecam.

 

Tak! Jade'a też mam w kolekcji, ale mimo wszystko jest półke niżej od wcześniej wymienionych. Jak jest fabuła, to niewidzialne ściany mi nie przeszkadzają. Fable też stoi obok Jade Empire.

 

A co do Pilarsów, to chwilę pograłem, bardzo mi gra się podobała (90% czasu gry spędzone przy kreacji postaci - znak dobrego eRPeGa ), ale... poczekam aż wyjdzie wydanie kompletne i nonen omen kompletnie załatają grę.

 

Pierwsza część dodatku jak dla mnie kozak. Dużo tych sytuacji tekstowych, rodem z jakiegoś D&D. Pergaminowe się na nie mówi? Nie pamiętam :wink: W każdym bądź razie są śliczne i do teraz je wspominam. Z tego względu strasznie dobrze mi się grało też w taką mniejszą produkcję, jak Banner Saga.

 

W każdym razie zarzut, że Wiedźminy czy Mass Effecty nie mają wciągającej fabuły to bluźnierstwo

 

Ja nie tyle mówię, że one nie mają wciągającej fabuły - nie mogę określić czegoś, czego nie połknąłem w całości - ale z całym przekonaniem mówie, że te fabuły nie wciągnęły mnie - a to jest WYMÓG od RPG, żebym w niego grał.

 

Dragon Age 1 był przyzwoity, choć nie ukończyłem.

 

A ja DA: O bardzo lubiłem. Skończyłem. Finish jest epicki. Pojawia się tylko jeden problem - Początek. Początek czego? Wizja DA zmieniała się tak często, że to na dobrą sprawę nic nie zapoczątkowało. Oczekiwałem od tego, że będzie to Mass Effect, w świecie bliższym mojemu sercu. Że będę przenosił save'y, że moje decyzje będą miały znaczenie. Nic z tych rzeczy.

 

I tak a propos - dziwię się, że nikt jeszcze nie wymienił w tym gronie najzacniejszych RPGów KoToRa.

 

Star Wars? Urodziłem się z awersją do tego uniwersum.

 

I ten paskudny Gothic, który jest chyba jednym z gorszych RPG ever Panowie z Gryonline.pl bardzo ładnie podsumowali tą produkcję w jednym odcinku, i słabych tytułach, które są w jakiś dziwny sposób popularne w polsce. Beznadziejna fabuła, miliardy bugów, parodiowato drewniany system walki. Ewwww. Jedyny plus gier z tych serii to świetny soundtrack nadający klimat, i bardzo dobry polski voice acting.

 

Bugów tam jest na masakre, a jednak ten tętniący życiem świat wciągnął wszystkich - no, większość, w tym mnie :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391865
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  180
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2014
  • Status:  Offline

W tym roku wśród najlepszych gier mamy: Batman 3, Wiedźmina 3, GTA 5, a gry nie były kotletami, wręcz przeciwnie, powiew świeżości był duży.

 

Trójka (nie wspomnę o jakości portu), trójką (ewolucja drugiej części) i piątka (która jest reedycją przystosowaną do obecnie obowiązujących sprzętów), a Ty piszesz o powiewie świeżości?

I w ogóle nie kupuję argumentu "bo ludzie lubią". Ludzie lubią muzykę pop, którą uważam za raka sztuki zwanej muzyką, więc nie trafia to do mnie, bo nie widzi mi się borykać z nowotworem dla samej zasady.

 

To co pisałeś o braku pomysłów w branży, że nie ma nowych gier, ciągle są odgrzewane kotlety, jest mocno naciągane

 

Gdyby to tylko ode mnie zależało, to nic by tu naciągane nie było. Popatrz na premiery, wspomniane przez Ciebie premiery z segmentu gier AAA i zobaczysz co tu jest naciągane. Nowe bryki i zmienione oświetlenie? Nowy NfS. Zaktualizowane składy i... eee... kilka nowych animacji? Nowa FIFA, czy też nowy PES. Tak Ci tylko kolego podpowiem, że gracze to idioci. Kupują kopie tego co posiadają, zgadzają się na DLC, płacą za uczestnictwo w beta testach (cholera, kiedyś płaciło się beta testerom), a kupowanie kota w worku jest tak popularną praktyką jak kod Konami w grach... Konami.

 

Jest tu jedna rzecz, która mnie strasznie razi - zakończenie, przed którym można zniwelować niemal wszystko, co się robiło przez paręnaście godzin, jedną decyzją. Fakt, nikt normalny tego raczej nie zrobi, ale możliwość przejścia zmiany o 180 stopni jest chora.

 

Ale to chyba... dobrze? Tu, w tej - bądź co bądź - "chodzonej bijatyce" właśnie ujawnia się ten element RPG. A może Twój mnich był jeszcze bardziej przebiegły niż jego mistrz? Właśnie, RPG. Nie ukończyłem JE, ale czy to nie tak jak w ww. P:T (którego także nie ukończyłem), że także możesz okazać się zwykłym skurwysynem? Właśnie, możesz, ale nie musisz, jednak pozostaje ta możliwość, a możliwości to jedna z dobrych cech gier RPG. A dobry system walki to na ogól mają slashery, np. Bayonetta. Jako fan mordobić, to właśnie system walki raził mnie w JE. I coś jeszcze, heh, brak języka chińskiego ;-)

 

Stare RPG takie jak Baldury, Tormenty czy Fallouty kompletnie mi nie siedzą. Są dużo trudniejsze (a tak, jak mówiłem, nie jestem pionierem tego gatunku), no i grafa też na dzień dzisiejszy już nieco odstrasza. Choć wydaje mi się, że najbardziej przeszkadzają mi pisane dialogi.

 

Poziom trudności? No zgodzę się, starsze gry w ogóle są trudniejsze (Dark Souls vs... um, DoDonPachi, Elevator Action 2, Guwange [tak, wiem, że w grach arcade głównie o to chodziło]), ale dzięki temu sprawiają większą satysfakcję. Pokonanie pokemonów w Baldurach, czy ostrzelanie durnego AI w Mass Effect? To drugie nie wymaga od Ciebie właściwie niczego, to pierwsze wymaga... wyobraźni i zmysłu taktycznego. Grafika? No nie wiem. Ja tam lubię gry 2D, a te, kiedy zostaną podbite rozdzielczością, to prezentują całkiem przyjemnie dla oka.

No i dialogi. Właśnie. Ogólnie czytanie uważane jest za obciach porównywalny do obciągania pały na dworcu za garstkę monet, ale nic bardziej mylnego. Czytanie rozwija (no i męczy oczy, hehe) i pomaga w grach RPG nadać narracji, która właśnie Tobie odpowiada. Ta, to zaleta. Jasne, wynika ona z niskiego poziomu zaawansowania technicznego danych produkcji, ale to nic nie szkodzi. Dialogi z Ravelą (Ravellą?) - z tego co pamiętam - zajęły mi dwie, trzy godziny w P:T i nie straciłem zupełnie nic czytając je. Czy gdyby ktoś je czytał to tak samo bym się "wkręcił"? Pewnie nie, bo to mniej porusza wyobraźnię.

 

I takie dwie prywaty na koniec.

Jakubie, jak można być wyznawcą gry? Może czas sobie od nich odpocząć?

Doge, przeczytaj swój tekst przed wysłaniem. Piszesz jak osoba, która pokłóciła się z językiem ojczystym.

 

 

A żeby nie było ogromnej wypowiedzi nie na temat, to chyba znów zabiorę się za P:T. Jeśli ktoś z Was uważa, że gra X miała dobrą i wciągającą, przykuwająca do monitora fabułę, to koniecznie zagrajcie w Tormenta. Lepsze jest wrogiem dobrego ;-)

 

 

Niko - papierowe, papierowe eRPeGi. No nie mów, że nigdy z ziomkami nie obracaliście jakiegoś wyskokowego napoju w trakcie, kiedy każdy z Was był dumnym druidem + 5 to odgryzania głów bogom. No weź... jesteś stary, musisz to znać!

A co do Tormenta. Początek jest jak sito, przebić się przez nie jest tak cholernie trudno, bo ta gra wręcz odrzuca, ale... to - jak się później okaże - to zaleta, bo gracz - jak mało kiedy - ma okazję wczuć się w bohatera. No i muzykę robił Matt Morgan, cholera! ;-)

 

edytka:

 

http://grimuar.pl/planescapetorment/optymalizacja-gry dla zainteresowanych.

Edytowane przez Gaca
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/111/#findComment-391869
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
    • Mr_Hardy
      Private Party te panie do świętowania mogli wybrać ładniejsze... Haha, fajny trolling z wejściem Stricklanda. Te zawiedzione miny 🤣. Genialny motyw z przerzucaniem Ricocheta między Archerem i Hobbsem. 🤣 Harley nie dość, że bardzo ładna, to jeszcze przezabawna. Śmiechłem ja Dax Harwood poślizgnął się i wywinął orła. Przewijałem kilkukrotnie. Bardzo fajne Dynamite, pełne dynamicznej akcji. Te niecałe dwie godziny minęły mi bardzo szybko. Super się to oglądało!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...