Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Nie do końca to ogarniam, ale to skrzynia cobblestone, a te ponoć są jeszcze cenniejsze. Poczekam trochę, będę sprawdzał w miarę regularnie, w jaką stronę cena pójdzie, może się uda ;)
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Zgadza się, rok temu skrzynie z Cobble'a również były najbardziej pożądane. Najlepiej będzie jak zostawisz nawet do kolejnego ESL'a to wtedy cena pójdzie w górę. Naklejki również drożeją, więc możesz je także potrzymać jeżeli posiadasz. W zeszłym roku podrożały i to nawet znacznie, ale to była wtedy nowość, zatem te pewnie podrożeją mniej. W każdym razie na pewno nie otwieraj skrzyni. Kumpel otworzył i dostał zwykły skin za parę euro centów. :lol: Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

No ja jedną otworzyłem, bo jeszcze nie wiedziałem o co chodzi :D Ale i strata niewielka, bo to jedna z tych najtańszych skrzynek była, więc aż tak nie boli.
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Coś ostatnio mało grałem(a niby wakacje), nie mam weny by pisać o tym, co przeszedłem, bo albo to były krótkie średniaki, albo mam jeszcze DLC i chcę machnąć wszystko razem(Saints Row IV), a kumpel do co-opa jest chwilowo niedyspozycyjny ;)

 

Dzisiaj zabrałem się za betę Heroes VII. Oderwałem się po 2 godzinach. Beta, niedorobiona, brakuje animacji, muzyka się psuje, zdolności czasem nie działają... ale syndrom jeszcze jednej tury pojawił się już teraz. To będzie dobra gra. Już jest lepsza niż Heroes 6 z dodatkiem i patchami :roll: Ciekawsze zdolności, skillwheel + możliwość powrotu do wybierania wylosowanych skilli co level, jak dawniej - małe a sporo zmienia. Jednostki, choć dalej określane jako podstawa/elita/legenda, są bardziej zróżnicowane. Szczególnie to widać w elicie, mam wrażenie że to poziom 4, 5 i 6, a nie trzy niemal identyczne jednostki. A walki nie ciągną się w nieskończoność, czuć siłę jednostek, ogromny postęp względem szóstki. Rozbudowa zamku, poza ekranem wyboru nowej budowli(najbliżej temu do H5), też jest fajna. Jest więcej wzajemnie wykluczających się budowli, ale żadna nie jest bezużyteczna.

 

Krótko: Szóstkę bije już beta, pełna wersja może grywalnością dorównać Piątce, co dla mnie oznacza dobry twór, przy którym stracę sporo godzin z życia :)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wolny czwartek wyjęty z życia. Pojawił się dodatek do świetnego RPGa Pillars of Eternity, o nazwie The White March Part I. Dla mnie to rozszerzenie jednego z głównych pretendentów do gry roku, w którym może i dostajemy tylko 5 nowych lokacji, ale przepełnione są one zawartością.

Główne zadanie to otworzyć starożytną budowlę krasnoludów, zamkniętą od ponad 200-lat. Ma to pomóc wymierającej wiosce. Nie będę ukrywał, że nie ma tu zwrotów akcji. Jest to dość prostolinijna przygoda, jednak mająca swój urok. Zaklęcia by otworzyć wrota, zaglądanie w dusze mieszkańców, by znaleźć klucz - dla mnie spoko. Najbardziej przypadła mi do gustu mnogość sytuacji "paragrafowych", gdzie samym tekstem decydujemy o kolejnych wydarzeniach. Osobiście miałem spory ubaw, jak jedna z moich postaci doznała klątwy i nie może - do teraz, bo jeszcze nie dokończyłem tego zadania - się tej broni pozbyć.

Rozwój postaci poszedł o 2 levele w gorę, więc teraz możemy mieć drużynę na "14". Doszły pewnie nowe zaklęcia - nie przykułem temu aż tak wielkiej uwagi - są nowe potwory, na pewno są nowe przedmioty, które teraz możemy przypisywać do danych postaci. Przynależność sprawia, że inna postać od wybranej już tej broni używać nie może, a sama broń zdobywa swoje doświadczenie i się rozwija. Fajny bajer, korzystam do teraz.

Dwóch nowych członków też ubarwia rozgrywkę. Mnich i łotrzyk. Zahua i Diablica. Wszyscy zachwyceni morderczynią uwięzioną w zbroi golema, jednak mi przypadł do gustu Mnich. Głównie ze względu na fakt, że świetnie wkomponował się w moją ekipę i cięzko mi sobie teraz mój skład bez niego wyobrazić. Nie ma on tu żadnej misji - w przeciwieństwie do Diablicy - ale rzuca niekiedy fajne komentarze do sytuacji.

Lokacje przypominają Icewind Dale. Jak wspominałem, jest ich 5. 4 są częścią tytułowej Białej Marchii, a jedna starej mapy. I ta jedna to prawdziwy hardcore. Została stworzona by wylevelowane ekipy, miały się czym bawić i przyznam, że spędziłem tam trochę czasu. O ile przez Białą Marchię moja drużyna przerbnęła bez większych przeszkód - za wyjątkiem przekozackiego smoka - tak w tym Urwisku zapisywalem grę co walkę. Ba, musiałem stosować taktykę wywabiania pojedynczych rywali, by osłabiać większą grupkę. Inaczej zwyczajnie nie dawałem rady. Dawno tyle nie pauzowałem w PoE. Kończy się to fajną walką. O wiele lepszą niż ostatnia bitwa w Marchii.

Polecam. Dodatek daję sporo frajdy i szybko przypomniał mi jak bardzo tęskniłem za tym światem. Part 2 ma być oddzielną historią, ale ja już czekam. Oby trafiły się jakieś nawiązania. A teraz, czas ogarnąć temat klątwy :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Twórcy gry Mad Max bardzo fajnie oddali klimat oryginału. Kraina pełna pustkowi, szaleńców i pułapek. Świetnie zadbali też o ludzi lubujących się w udoskonalaniu tak bohatera, jak i jego wozu, który odgrywa ważną część całości. Jedno i drugie upgrade'ujemy, zmieniamy wygląd, a nawet dbamy o takie growe błahostki, jak picie wody, czy paliwo. Ciężko mi negować decyzję twórców, że zadbali o takie detale - jak najbardziej pasujące do klimatu - ale przyznam, że niesamowicie mnie to nużyło i frustrowało. Podobnie ma się sprawa z kolekcjonowaniem złomu. Może gdybym nie musiał trzymać przez określany czas przycisku, a łapałbym to jak Sonic złote monety, nie irytowałoby mnie to tak bardzo. Fabuła też daleka od satysfakcji. Szereg misji, gdzie sporo razi powtarzalnością - często też głupotą, niestety - a i ciekawych bohaterów brak. To największy minus tego sandboxa. GTA wyznacza trendy, a tam cutscenki są genialne, nakręcają i zachęcają do dalszego grania. Tu jest zachęta do "pominięcia", bo i tak strata niewielka. Mieszane uczucia, choć ciężko by było nie wystawić dobrej noty. Nawet system walki zerżnięty od Batmana jest w porządku. Banalny, ale satysfakcjonujący - jeszcze mi się nie znudził.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 318
  • Reputacja:   796
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pograłem dzisiaj trochę w demo Fify 16 i muszę przyznać, że jestem zadowolony. Od razu zaznaczę, że gram na PS3 więc cudów nie ma, ale nie są mi one potrzebne do zabawy. W 14 i 15 grałem raczej sporadycznie więc 16 to dla mnie spory przeskok i jest naprawdę ok. Przyznam się, że nawet na najmniejszym poziomie trudności traciłem gole co w starszych częściach się nie zdarzało. Grafika jest dla mnie mało ważna, więc skupiłem się głównie na grywalności. Wydaje mi się, że tempo akcji trochę spadło, ale to dobrze. Poza tym niewiele mogę powiedzieć z racji małego doświadczenia z poprzedniczką. Na pewno fajnie wygląda Draft, bo to coś nowego, w końcu innego. Dodatek, ale może przynieść sporo zabawy. Poza tym dostaliśmy po raz pierwszy kobitki do gry i na pewno kilka meczyków co jakiś czas zagram. Szczególnie czekam na Martę w pełnej wersji. Niewiele więcej jak na razie mogę powiedzieć, ale demko przekonało mnie prawdopodobnie do zakupu gry na premierę, więc swoje zadanie spełniło w 100%. :wink:

 

 


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

W 14 i 15 grałem raczej sporadycznie więc 16 to dla mnie spory przeskok i jest naprawdę ok.

 

nie mogę się z Tobą zgodzić. przegrałem w 15 na PS3 naprawdę sporo godzin i 16 w samym przebiegu meczu nie różni się prawie niczym od poprzedniczki - poza kilkoma szczegółami mamy tą samą grę. na + oczywiście dodatnie kobiet zawsze to coś nowego. ciekawi mnie również zmiana jednego z komentatorów ..

BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  3 318
  • Reputacja:   796
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pewnie masz rację w tym aspekcie, ale jak mówiłem dla mnie 16 to spory przeskok i czuję tę różnicę. Właśnie jest jeszcze zmiana komentatorów, a w zasadzie pojawia się Laskowski, który jest dobry, choć ciężko powiedzieć jak to wypadnie w grze. Swoją drogą już dawno prosiło się o zmianę w tym aspekcie, aczkolwiek myślę, że i tak to nie ma większego znaczenia. Po dobrych kilkudziesięciu godzinach ma się dość komentarza jaki by nie był. :-)

 

 


  • Posty:  437
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.09.2010
  • Status:  Offline

Pewnie masz rację w tym aspekcie, ale jak mówiłem dla mnie 16 to spory przeskok i czuję tę różnicę. Właśnie jest jeszcze zmiana komentatorów, a w zasadzie pojawia się Laskowski, który jest dobry, choć ciężko powiedzieć jak to wypadnie w grze. Swoją drogą już dawno prosiło się o zmianę w tym aspekcie, aczkolwiek myślę, że i tak to nie ma większego znaczenia. Po dobrych kilkudziesięciu godzinach ma się dość komentarza jaki by nie był. :-)

 

komentarz angielski w fifie jest bardzo dobry :)

BULLET CLUB FO FO FO FOR LIVE

171853244354245ca8e4f56.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Tempo akcji spadło, ale to rewelacyjnie - kolejną zmianą, którą odczują przede wszystkim gracze online, to obniżenie znaczenia pace'a - przynajmniej w rozgrywkach online będzie mniej tak zwanych "pace whores", które robiły sobie atak składający się z Gervinho/Doumbii/Ibarbo i żaden obrońca na świecie nie był w stanie ich dogonić, nie mówiąc o odebraniu piłki. Od dema do pełnej wersji pewnie w różnicy będą lata świetlne, ale mam nadzieję, że się to utrzyma i gra położy nacisk na klepanie i konstruowanie akcji, a nie na polską myśl szkoleniową "długa laga do przodu i niech leci".
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Ta... W demie Ibarbo wygląda jakby miał 60 pace, co nie jest dobre, bo żadnego obrońcy pace +65 nie przejdzie, za to Ronaldo dalej nikt nie potrafi dogonić. Zepsuli tą grę, oby pełna była lepsza.x Edytowane przez TheVillain

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Metal Gear Solid Phantom Pain, to kolejna gra, która budzi mieszane odczucia. Podobnie jak Mad Max, cięzko jej odmówić soczystego gameplayu. Z drugiej jednak strony, ciężko pochwalić fabułę. Najnowszy MGS to piaskownica w najczystszej postaci. Sandbox, w którym możliwości są nieskończone i można się bawić do woli. Wielu to pewnie niezwykle usatysfakcjonuje, a tych, którzy jednak potrzebują jakiejś motywacji do dalszej gry - a takiego kogoś czytacie - już niekoniecznie. Super gra, gdyby oferowała trochę więcej emocji. Nawet w kwestii kodu jestem rozdwojony. Sterowanie toporne, ale optymalizacja wręcz bajeczna. Śmiga i wygląda aż miło, nawet na starszych komputerach.

 

Jeśli chodzi o demo Fify, to mi się podoba, jednak jeśli o szerszą opinię chodzi, to wstrzymam się do pełnej wersji. Warto jednak podkreślić, że ominąłem zeszłoroczną edycję. Nie to, że chciałem, ale mój PC tego nie udźwignął. Rok później, PC ten sam, a 16 śmiga. Logika, jak w przypadku CoD'ów, gdzie Ghosts nigdy nie odpaliłem, a w Advanced Warfare grałem - nie ogarniesz. Na ten moment mogę tylko powiedzieć, że kobiety wypadają zgodnie z przypuszczeniami - jako nic nie warty bajer.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

 

Śródziemie: Cień Mordoru to gra akcji osadzona w świecie Władcy Pierścieni. Produkcję opracowało doświadczone studio Monolith Productions, czyli zespół mający na koncie m.in. serię No One Lives Forever oraz dwie pierwsze odsłony cyklu F.E.A.R. Wcielamy się w Taliona – doświadczonego zwiadowcę, którego rodzina zostaje zamordowana przez popleczników Saurona. Chwilę potem również on sam żegna się z życiem, nie jest to jednak koniec tej historii. Zamiast tego prastary Duch Zemsty wskrzesza go i obdarza mocami Upiora. Talion postanawia udać się do Mordoru i wyeliminować wszystkich, którzy przyczynili się do jego tragedii. W trakcie kampanii możemy odkryć także prawdę o istocie stojącej za jego powrotem do świata żywych oraz poznać historię powstania Pierścieni Władzy. Gra kładzie duży nacisk na fabułę oraz na ciekawe postacie niezależne (w kilku misjach pojawia się m.in. doskonale znany fanom twórczości Tolkiena Gollum). Historię Taliona poznajemy w głównej kampanii składającej się z dwudziestu rozbudowanych misji.

 

W końcu doczekaliśmy się czegoś oryginalnego w świecie Tolkiena. Mimo oklepanego motywu ojca, któremu zabili syna i żonę gra przyjęła się również w moim domu. Połączenie Hack & Slasha z Assassins Creed daje nam naprawdę bardzo przyjemny gameplay. Bieganie po świecie i likwidowanie kolejnych uruków, korzystając z bardzo dobrze sprawdzającego się systemu walki z Batmanów naprawdę wciąga. Uczenie się kolejnych umiejętności sprawia frajdę i z przyjemnością patrzymy jak nasz bohater zamienia się w maszynę do zabijania, która sieka szeregi wroga za pomocą różnych combosów. Najdroższe umiejętności gwarantują nam totalną siekę. Wpadamy do bazy z łukiem i korzystając ze skupienia (spowolnienia czasu) rozwalamy kilkanaście przeciwników jak z karabinku i dzięki nabitemu killstreakowi korzystamy z możliwości zabicia orka jednym ciosem, dzięki czemu nasza postać dosłownie przebija się od jednego typka do drugiego. Zabawa gwarantowana. :twisted: Nie mogło się obyć bez wprowadzenia możliwości wykorzystania otoczenia i tutaj chyba mogę powiedzieć o najlepszym aspekcie tej gry, czyli niejakim systemie Nemezis. Świetny pomysł z zaprojektowaniem wrogiego obozu w formie hierarchii. Oprócz zwykłych pionków mamy do dyspozycji dowódców, których musimy likwidować, aby rosnąć w siłę i osłabić orkowe szeregi. Wybieranie celu, robienie zasadzek na oficerów to największa frajda w tej produkcji. Każdy ma jakieś mocne i słabe strony. Przykładowo osobnik ma załóżmy twardy łeb, którego nie przebijemy strzałą z łuku, ale boi się pszczół, zatem celujemy łukiem w ul nad nim i kiedy przerażony zaczyna uciekać wystarczy go dogonić, co też nie jest łatwe, bo wciąż nam przeszkadza jego armia. Oficerowie są silniejsi i dosyć trudni do pokonania. Jeżeli nas pobiją awansują w hierarchii czasem zbijając jakiegoś innego orka, co jest dla mnie utrzymaniem klimatu władcy pierścieni, bo przecież orkowie potrafią tłuc się między sobą (ba, są nawet takowe sceny walk między oficerami o władzę w rejonie :D ). Taki oficer zwiększa swój poziom, staje się silniejszy, dostaje lepszy pancerz oraz więcej wiernych mu żołnierzy u boku. Kolejną świetną rzeczą jest to iż pokonany dowódca może powrócić. Przykładowo raz z jednego typka zrobiłem żywą pochodnię i w trakcie polowania na następnego herszta, ten pojawił się znikąd z zabandażowanym łbem i wprost powiedział, że zapłacę mu za operację plastyczną. Jak dla mnie mega pomysł zwłaszcza, że każdy oficer ma własne imię i przydomek, co jeszcze bardziej potęguje wątek zemsty i naprawdę możemy wczuć się w rolę mściciela, który tropi i wyżyna po kolei tych, co zrujnowali mu życie. :D Mogę tu też dorzucić mały element naszego ekwipunku pełniący rolę sztyletu do cichych zabójstw - niejaki złamany miecz syna bohatera. Kolejny można ująć "symbol zemsty". Niestety zabawa kończy się (przynajmniej dla mnie) w połowie gry kiedy wyruszamy na kolejny region. Jesteśmy już takimi koksami, że zabijanie generałów nie ma sensu i zostają główne zadania, które dla mnie były tylko dodatkiem do przerzedzania mrocznej armii. Z czasem gra staje się nużąca i monotonna, nawet najwyżsi rangą Urukowie nie stanowią wyzwania, a jedyne, co pomaga to końcówka, której co prawda można było się domyślić, lecz i tak budzi małe emocje. Przy okazji dowiadujemy się też trochę o powstaniu pierścieni, co na ekranie wcześniej się nie pojawiło.

 

"+"

- przyjemny system walki i rozwoju postaci

- system Nemezis (hierarchia orków, mocne i słabe strony rywali, wykorzystanie otoczenia itd.)

- grafika

- dźwięk

- zakończenie i wątek powstania pierścieni

 

"-"

- monotonność rozgrywki, która na początku daje ogrom frajdy, a potem odtrąca

- questy związane z główną fabułą to praktycznie dodatek

 

Produkcja dostaje ode mnie dobrą ocenę, bo zasługuje. Jest klimat Tolkiena, fajne wątki, ładnie wygląda, a wymagania ma niskie, innowacyjny Nemezis, który liczę iż pojawi się w przyszłości w innych grach, miły gameplay. Jest też niestety znużenie po dłuższym czasie poprzez monotonię rozgrywki, przez co robimy główne zadania już tylko, żeby zobaczyć na szczęście satysfakcjonujące zakończenie. Fajna giera, ale raczej tylko na raz... .

 

Ocena: 4-/5

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 026 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 584 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zasiedział się człowiek trochę w tym Las Vegas, oglądamy RAW po WM... Zaczął John Cena, z fajną wyliczanką, ile występów zostało do końca jego kariery. Byłoby miło, jakby każde z tych 27 wystąpień było wyjątkowe, ile można jechać na feudzie z fanami. Nowy mistrz zapowiada, że zabierze ze sobą tytuł, który mieli Sammartino, Reigns, Austin, Michaels... Ładnie to tak zapominać o The Rocku?  Z drugiej strony, "Final Boss" "zapomniał" wpaść na WM41...  Przynudzanie Ceny kończy RKO out of nowhere, będzie walka z Ortonem na Backlash. No i spoko, lepsze te nostalgiczne podróże z Jasiem (Orton, może kiedyś Punk) niż zmierzający donikąd title run Rhodesa. Niech tylko ten Jachu się spręży, na litość... Mówią, że nieszczęścia chodzą parami, turny par w WWE też, więc skoro Seth Rollins stał się heelem na WM, dzień po WM to samo zrobiła Becky Lynch. Atak na Valkyrii ma sens o tyle, jeśli ruda ją wypromuje. Zrobi to, prawda? Prawda?! Główny roster dla Stephanie Vaquer to kwestia najbliższych miesięcy. W karcie WM42 chyba już będzie, jeśli nic się nie stanie ze zdrowiem. Chant "La Primera" pięknie niósł się po całej arenie, a walka z IO Sky pokazała, że tym rozleniwionym, sytym kocurom pokroju Punka, Ceny czy Reignsa zostało już tylko śpiewanie wejściówki razem z fanami. Fani pięknie podłapali motyw z Bookerem T flexującym Vaquer.  Najlepszy Gunther to ten rozjuszony, bez kontroli, biorący sprawy w swoje wielkie jak bochny chleba łapska, atakujący wszystko co się rusza. Nie ten w garniturku, przynudzający za mikrofonem z akcentem a'la Arnold Schwarzenegger. No i wypchnął ze stołka komentatorskiego na resztę RAW tego błazna McAfee.  Aż szkoda, że Penty nie było w WWE w czasach rozkwitu Judgment Day, z Ripley i Priestem. Z tym mrocznym lookiem pasowałby tam idealnie. Jeśli nie będzie tu rychłego heel turnu, skończy się tagiem z Reyem Fenixem. Ta postać w faceowym wydaniu, bez gadki czy chociaż managera, jest mocno jednowymiarowa: taunt, akcja w locie i tak do (nadchodzącego) znudzenia. Milczący, zły Penta to byłoby coś. Tuż po walce Rollins - Punk - Reigns na WM zastanawiałem się, po co tak ukształtowanemu zawodnikowi jak Seth manager w osobie Paula Heymana. Breakkerowi, który pozamiatał Romanem na tym RAW taki ktoś jak Heyman potrzebny jest niczym mężowi Charlotte Flair dobry adwokat. 
    • Bastian
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1340 Data: 25.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Fort Worth, Texas, USA Arena: Dickies Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po WM, zobaczymy jak wyjdzie, Rhodes jest na nie awizowany, szkoda, po WM moim zdaniem powinien zrobić sobie przerwę, ale no zobaczymy jak to wyjdzie, ogólnie TLC Match zapowiada się kozacko, zobaczymy co się wydarzy!   Zaczynamy od Lidera Cenation! Oj tak zobaczmy co ma nam do powiedzenia, szczególnie o tym co było na ostatnim Raw czyli po tym pięknym RKO! A jednak Cena nawet nic nie powiedział, bo pojawił się Ponton! Oj tak, jego to też chętnie posłucham. W sumie Orton mówi o tym kim Cena był kiedyś dla dzieci i ogólnie kim kiedyś był. Hohohooooo grubo, Cena nie ma dzieci, bo spędził ostatnie 25 lat na wychowywaniu dzieci fanów! Mocne. Randy próbuję mu cały czas jakoś przemówić do rozumu, interesujące. Ostatecznie wyszła z tego bardzo przyjemna wymiana słów, kurde około 20 minutowy segment i to świetny segment klasyk pomiędzy tymi zawodnikami, Cena atakuję Randy'ego, ale to Orton wychodzi zwycięsko z brawlu i wznosi tytuł w górę, a Wade powiedział, że oficjalnie na Backlash Cena vs Orton oj tak dajcie mi to, ringowo szału nie będzie, ale jaka to będzie historia jakie emocję! Genialny segment.   Ulala Fraxiom wbija na SD i ich rywalami będą Los Garza! No ten pojedynek nie może się nie udać! Prawie około 8,5 minuty starcia, bardzo dobrego debiutanckiego starcia, Fraxiom wygrywa i świetnie się pokazują na SD, to na NXT nie będzie żadnego wartego uwagi Tag Teamu już xD, szkoda, ale jest jak jest, Fraxiom zalicza solidny debiucik.   Cyk Tiffy wbija na ring! Oj tak nasza mistrzyni co pokonała Charlotte, ale waleczke dostała 1 i 3/4* xDDD nie dziwi mnie to, naprawdę dziwna to była walka i w pełni rozumiem tę decyzję, ale zobaczmy co ma do powiedzenia nasza mistrzyni! Było tylko o pokonaniu Charlotte i wszystko przerywa Jade! Nie no miałem rację, teraz pokazuję się samo "Jade" na jej nameplate, czyli może planują skrócić jej ten ringname, nie wiem. Ale że już teraz dostaniemy Tiff vs Jade? Oj będzie ciekawie! Pytanie kto to przerwie, raczej ani jedna ani druga tutaj nie przegra xD. Co się dzieję z Tiffy? Prawie zbotchowała swojego finishera spadając z lin, ja wiem, że się zdarza, ale od WM to wygląda jakby jej się nie chciało już, nie wiem o co chodzi. Naomi wbija i atakuję Jade i koniec walki, tak jak się spodziewałem, ktoś tu wbije, walka sama w sobie była przyjemna i dobra około 10 minut walki jakoś tak i wyglądało to nieźle, a Naomi rozwala Jade, czyli to nie koniec, ciekawie, Naomi spojrzała na Tiff, która weszła do ringu i ostatecznie Naomi z niego wyszła, a Tiff została zaatakowana przez Jax ehh czyli wracamy do takich nudów? Szkoda, w kobiecej dywizji na SD dzieję się tragedia, dwa tytuły, a ani jeden nie jest ciekawie prowadzony.   NEW UNITED STATES CHAMPION WBIJA NA RING RAZEM Z SOLO! Zobaczmy co nam dzisiaj Panowie ugotują! Fatu solidna reakcja, a Solo zapowiada Jacoba. Solo przypisywał sobie zasługi Fatu, ale Jacob widać miał tego trochę dość i wyrwał mu mikrofon i powiedział, że zrobił to co mówił, że zrobi czyli przyniósł ze sobą tytuł do rodziny! Wszystko przerywa LA Knight! Knight chcę rematchu i chcę go już teraz, ale wbija Drew! W sumie powiedział trochę o tym, że to była przyjemność upokorzyć Damiana przed jego rodziną, mówi, że miał w planach wyzwać Cenę, ale Orton go wyprzedził, Knight ma w to totalnie wywalone, leży sobie na narożniku xD, a na koniec mówi, że chcę zawalczyć z najbardziej Bad Ass Championem In The Yard, wiadomo mowa o Jacobie Fatu! Potem mocne słowa do Knighta, który to ewidentnie lekceważył, Drew mówi o tym, że ostatni US reign Knighta to był żart, a LA ładna kontra, powiedziałby, że ostatni US Reign Drew to żart, ale go nie pamięta, bo go nie miał hehehe. Ostatecznie Nick Aldis wszystko przerywa i zapowiada, że dojdzie później do Drew vs Knight o pretendenta do tytułu United States! Kurde spodziewałem się Drew w jakiejś walce o World Title, ale no jest jak jest, bardzo przyjemny segment.   Zelina vs Chelsea o tytuł Women's United States! Ostatnio ich walka była całkiem niezła, może dzisiaj to powtórzą! Dobra walka, Prawie 7,5 minuty starcia i po zbotchowanej końcówce Zelina wygrywa tytuł xD Nie mam pytań.   Miz nie dostał nawet wejściówki? Albo dostał ale podczas reklam, smutne, bo przewinęło mi na Netflixie do momentu kiedy już zaczynał mówić do mikrofonu, więc Mizanin zaczął się irytować o to, że nie dostał miejsca na WM w tym roku, no szkoda Mizanina, on zawsze daje dobre show, jak zwykle świetne promo od The Miza, ale MAMY POWRÓT! ALEISTER BLACK!! PRZY STARYM THEME SONGU!!!! OJ TAK DAJCIE MNIE TO!!! Piękne chanty "Welcome Back" A potem jeszcze Miz wyrwał Black Mass xD, no w sumie powrót taki jak Ruseva, obił jobbera, ale i tak lepszy niż Ruseva, bo w przypadku Blacka jest szansa na coś więcej, a Rusev raczej przepadnie imo xD, ale zobaczymy.   Za Piankiem powinien pojawić się Kross, wszyscy wiemy co by to oznaczało.   Lecimy Knight vs Drew, pojedynek może być całkiem ciekawy, w sumie nawet mnie ciekawi kto tutaj wygra, McIntyre nie powinien czysto być pojechanym przez kogoś, kto nie wygrał na WM, a Drew odniósł mimo wszystko całkiem spore zwycięstwo, chyba, że wjedzie kontra na Drew w postaci Crucifixa, wtedy to wybaczam wszystko xD. Hmm Solo wykonał Samoan Spike na Knighcie poza ringiem kiedy sędzia nie patrzył czyli chyba chciał pomóc Drew, McIntyre był zdziwiony, a kiedy szykował się do Claymore'a to Priest zaatakował Drew! Czyli to nie koniec tej rywalizacji? Drew wygrał przez DQ po około 9-10 minutowej walce swoją drogą bardzo dobrej walce, ale dziwne zakończenie, w sensie co to oznacza? Jakaś wieloosobówka o tytuł US na Backlash? Być może, bo brawl się rozwinął, Knight problem do Priesta, a ostatecznie to Jacob jeszcze atakuję Knighta i Priesta, mocny skład to będzie, taki skład to o główny tytuł mógłby walczyć imo.   R-Truth jest złotem xDDD, Cena to Last World Champion, a kiedy Truth dorośnie to chcę być taki jak on hahaha.   Next Week: The Miz vs Aleister Black, o ta walka może być ciekawa. To wszystko xD no ok.   Czas na TLC Match o tytuły WWE Tag Team! Oj tak, ten pojedynek powinien oddać fest, DIY vs Street Profits vs Motor City Machine Guns! To powinno być na WM, ale no jest jak jest. WOOOOOOOOOWWWWW CO TO BYŁ ZA POJEDYNEK STREET PROFITS BRONIĄ TYTUŁY PO 23 MINUTOWYM GENIALNYM TLC MATCHU!!! NIE MOŻNA TEGO BYŁO DAĆ NA WM NAPRAWDĘ?! No nie można było, bo by poziom zawyżyło, a Hunter wiedział, że ta WM wyjdzie średnio, to lepiej działa dać na Raw i SD po WM i w sumie opłaciło się, przegenialny pojedynek, jeden z najlepszych TLC Matchy jakie w życiu oglądałem, to nawet przebiło The Lucha Dragons vs The New Day vs The Usos, które też było genialne dla mnie, kurde to będzie pamiętne starcie oj tak tyle ile tutaj spotów było ile ring skilla, nie spodziewałem się AŻ tak dobrej walki, a ona była świetna, zdziwi mnie tutaj brak five stara naprawdę, dużo emocji, dużo akcji ringowej, praktycznie od początku do końca non-stop akcja, ja jestem mega usatysfakcjonowany i czas też idealny.   Plusy: Segment początkowy Debiut Fraxiom Jade Cargill vs Tiffany Stratton Segment Jacoba, Solo, Knighta i Drew Powrót Blacka Drew vs Knight i ogólna sytuacja wokół US Championship TLC MATCH!   Minusy: Kobieca dywizja na SD to jest dramat Zelina z tytułem Women's United States   Podsumowanie: Podsumowując to SD było bardzo dobre, poza kobietami w większości to wszystko inne dowiozło i to niesamowicie, niesamowity main event, brak Rhodesa, a myślałem, że się pojawi, bo był awizowany przez stronę WWE, ale lepiej, że się nie pojawił, segmenty oddały, debiucik Fraxiom, powrót Blacka i walki jak TLC Match czy Drew vs Knight, kurde genialne SD polecam obejrzeć!
    • -Raven-
      Jak w swoim języku Sułtan Kosmitów nazywa Kapitana Bombę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...