Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2014
  • Status:  Offline

wybielacz - faktycznie, zapomniałem o Showcase. Universe nie liczmy, bo to jest w każdym WWE.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-381868
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Borderlands 2

Jednak dało się poprawić jedynkę. Trochę bardziej zróżnicowana, z większą ilością wszystkiego. Większy nacisk na fabułę, więcej postaci, więcej umiejętności, więcej humoru, jeszcze więcej broni. I zakończenie nie jest tak rozczarowujące.

 

Prawdopodobnie przejdę jeszcze raz. Polecam znaleźć ekipę do co-opa, bo wtedy nie ma chwili nudy. A przede mną jeszcze te wszystkie DLC... Swoją drogą, koniecznie kupcie od razu GOTY, nie samą podstawkę.

 

140

Świetnie zaprojektowany platformer, który jest też trochę grą rytmiczną - całość jest dostosowana do muzyki w tle, przez co granie bez dźwięku traci sens. Przyjemna odskocznia od większych tytułów, polecam wypróbować - jest krótka, a miła dla ucha muzyka i momentami burza barw potrafią na swój sposób odprężyć. O ile pozostaniemy przy głównych planszach - odblokowywany po ukończeniu gry mirror mode to zabawa dla hardkorowych graczy.

 

-----------------------------------------------------------------

 

Wypróbowałem też WWE 2K15 i Dragon Ball Xenoverse, ale grałem zbyt krótko, by to dobrze ocenić. Obie wydają się niezłe. DB poleciłbym każdemu, kto nie wymaga od tego drugiego Budokai Tenkaichi 3, bo to RPG, a nie bijatyka. Wrestling... wiadomo ;) Ale bugi mogą wkurzyć, przykładowo nie udało mi się zobaczyć ani jednej normalnej powtórki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-381911
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Guns, Gore & Cannolli to przyjemne platformówka od małego studia, w ktorej jako mafiozo, eksterminujemy plagę zombie w latach 20 ubiegłego wieku. Przyjemna mieszanka, oprawiona w kreskówkową szatę graficzną. Gameplay to klasyczny banał - idź i strzelaj. Możesz kucnąc, możesz skoczyć, ale przede wszystkim idziesz "w prawo". Atakują coraz to nowe zombie, a w późniejszej fazie nie tylko te bezmózgi. Gierka krótka, na raz, na szybko, zyskuje wiele ze względu na lokalny multiplayer, a co za tym idzie traci (nudzi), kiedy gramy w pojedynkę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-381998
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nigdy bym się nie spodziewał, że gra z taką grafiką:

 

http://4d663a369f9f03c3c61e-870e77779efd63f7bd6c2ee08d8cfae6.r2.cf1.rackcdn.com/images/Tw0FZt4Q2lG3.878x0.Z-Z96KYq.jpg

 

http://i.ytimg.com/vi/xLeSDeiHpt8/maxresdefault.jpg

 

 

wciągnie mnie tak mocno i tak bardzo pozytywnie ją odbiorę. SanctuaryRPG: Black Edition to klasyczny tekstowy RPG. Także, aby coś zrobić trzeba wpisać klawiaturą odpowiednią komendę. Gra oczywiście ułatwiła nam życie i nie musimy wpisywać całych słów - wystarczą skróty odpowiedzialne za rożne funkcje. I to dzięki temu gra jest bardzo szybka. To nie jest RPG w którym musimy czytać każdy ekran wypełniony po brzegi tekstem. Bez tego i stawiając tylko na akcję też da się w to pograć i dobrze się bawić. Wpływ na to ma również tryb walki. Dosyć nieźle rozbudowany, ale równocześnie prosty do ogarnięcia i po przejściu tutoriala oraz odbyciu paru walk "for real" będziemy już wiedzieli co i jak i z czym to się je.

Bardzo dużym plusem gry jest mocno rozbudowany system tworzenia postaci. Oczywiście wyglądu wielce nie zmienimy (ale i tak jest taka możliwość), ale już pod względem klas, pochodzenia i innych tego typu opcji nie można narzekać.

Gra jest oczywiście totalnie losowa. Losowe eventy, losowi wrogowie (choć oczywiście w odpowiednich przedziałach lvl), losowy ekwipunek. Mamy również linię fabularną i główne questy. Przyznam jednak, że nie robiłem ich za wiele, bo ciągle coś innego zajmowało mi czas.

A jest co robić ;)

Po pierwszym bossie, odblokowujemy miasto. Standardowe miasto z RPG a więc jest tawerna, kościół, kowal, arena, biblioteka. Praktycznie wszędzie jest co robić, chociaż ja najwięcej czasu spędziłem w arenie, gdzie co jakiś czas pojawiał się event z serią walk za który dostawało się fajne rzeczy. Sporo czasu spędziłem też w swoim domku. Mamy w nim różne opcje związane z naszą postacią, ale możemy również kopać w poszukiwaniu jakiś cennych rzeczy, oraz materiałów do craftingu. I to właśnie w domku zajmujemy się craftingiem, który jest zrobiony w grze naprawdę fajnie. Tak jak wszystko, jest on bardzo prosty, a stworzony sprzęt dostajemy losowo. Równocześnie jest on ciekawie rozwiązany i trzeba trochę pogłówkować, żeby mieć większą szansę na wylosowanie lepszej rzeczy.

Spotkała mnie też dosyć zabawna sytuacja. Gdzieś tam w terenie spotkałem gościa, który powiedział, że jego ludzie chcą śmierci jakiejś babki z tawerny. Poszedłem tam i wybrałem opcję zabicia jej. Po chwili okazało się, że była ona właścicielką tawerny, a że ją zabiłem to jest ona moja :D W tym momencie odblokowała mi się nowa opcja i mogłem normalnie prowadzić lokal kupując do niego piwo i sprzedając je ludziom. Fajne :D

 

Niestety nie będzie mi już dane bawienie się w karczmarza. Wszystko przez to, że źle poprowadziłem jedną walkę i zginąłem. W tym miejscu warto o tym wspomnieć, ale gra w swojej klasycznej wersji nie przewiduje po śmierci respawnu. Zginąłeś, graj od nowa ;P (chociaż jest ułatwiony tryb z respawnem, ale to już nie to samo :P) Świadomie napisałem tutaj o swoim błędzie w walce, bo wiele osób na myśl o tym, że po śmierci musieliby zaczynać od nowa mogłoby zrezygnować z gry. SanctuaryRPG nie jest gra w której ginie się często. Ginie się tak naprawdę przez swoje błędy. Jeśli jesteś ostrożny i uważny, to na pewno dasz sobie radę i nie będziesz musiał zaczynać od nowa :D

 

Ogólnie rzecz biorąc sam jestem ciekaw co jeszcze kryje w sobie SanctuaryRPG. Nie gram w to jakoś przesadnie długo, ale ta chwilka wystarczyła mi, by polecić ją tutaj, zwłaszcza że chyba jeszcze jest w Humble Bundle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-382478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O patrz, akurat to wygrałem na SteamGifts :D Trzeba będzie sprawdzić.

 

Grafiką się nie powinno sugerować, wygląda na to, że to jeden z dowodów na to. Polecam też sprawdzić klasyczne Dwarf Fortress.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-382532
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Polecam też sprawdzić klasyczne Dwarf Fortress.

 

a mam i chętnie sprawdzę ;)

 

EDIT: Chociaż nie ;P widze, że nie ma tej gry na steamie, a ja po prostu pomyliłem ją z podobną grą z krasnoludami ;P niemniej jednak jak tylko będę mieć czas to sprawdzę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-382536
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bo to darmówka. Z SanctuaryRPG wspólna jest głównie grafika, to się dosyć różni, ale jest na swój sposób ciekawe :)

Na Steamie są za to podobne gry, tyle że z lepszą grafiką, jak Gnomoria. Ale tylko grafiką mogą to przebić...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-382540
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Wiedźmin 3: Dziki Gon

 

Zastanawiałem się czy ktoś zabierze się za opisanie swoich wrażeń z tej gry, jak na razie cisza więc chyba będę tu pierwszy, który coś o najnowszym Wiedźminie napisze. W zasadzie mogłem to już zrobić szybciej ale stwierdziłem, że dopóki nie ukończę gry nie ma sensu się uzewnętrzniać i tak po 50H spędzonych w świecie Geralta z Rivii mogę z czystym sumieniem wygłosić moją opinię ale od początku.

 

Na samą grę nie byłem bardzo napalony, oczywiście grę planowałem kupić w dniu premiery i dla mnie to była najbardziej wyczekiwana gra roku ale nie interesowałem się bardzo tymi newsami, filmikami na youtubie. Śledziłem jak to wygląda, głównie w obawie czy aby nie przełożą premiery po raz kolejny ale im bliżej było dnia premiery tym to oczekiwanie było większe.

16.05 po godzinie 16 pojawiły się pierwsze recenzje i wtedy oczekiwania wobec gry wzrosły. Metacritic pokazał ocenę 92.

Czyli wiadomo, że to będzie świetna produkcja zważywszy że poprzednie dwie części cyklu dostały odpowiednio 86 i 88 o ile mnie pamieć nie zawodzi. 18.05 w impulsie kupiłem pudełeczko przedsprzdażowe z koszulką, steelbookiem i zniżką a 19.05 chwile po 9tej nabyłem Wiedźmina. Koniec wstępu osobistego czas do opinii o grze.

 

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że to chyba najbarwniejszy i najciekawszy świat w historii gier komputerowych jaki stworzono, jest w nim wszystko poczynając od małych malowniczych wsi, górzystych wysp, moczarów, ogromnych lasów kończąc na wielkich tętniących życiem miastach. Powraca wiele postaci z poprzednich odsłon, pojawiają się nowe i z każdą z tych postaci możemy się zżyć lub znienawidzić. Scenariusz gry jest bardzo dobry, pomysły na misje genialne, w zasadzi nie spotkałem się z żadną misją w stylu: zabij 5 utopców, przynieś paczką z punktu A do B. Oczywiście są tam takie elementy rozgrywki ale są one wplecione w zadanie, gdzie zabijanie i szukanie czegoś jest naturalną częścią misji wynikającą z natury pracy wiedźmina. Gra najzwyczajniej w świecie nie nudzi, nie ma w niej wtórności, każda misja poboczna czy główna niesie w sobie interesującą historię. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką grą. Warto jeszcze powiedzieć coś w kwestii optymalizacji. Wymagania zaprezentowane do W3 były kosmiczne, ale konsole ósmej generacji zrewidowały zapędy twórców i na PC wyszła nam bardzo dobrze wyglądająca i dobrze zoptymalizowana gra. Żeby to zobrazować, na moim prawie rocznym PC za 3K grałem na wysokich ustawieniach graficznych w Full HD w 40 FPS.

 

Rozpisałem się o tym co nazwałbym szkieletem gry czyli fabule i koncpecji, która była jak najbardziej trafna. Teraz przejdźmy do jej wykonania czyli mechaniki. No i tu nie jest tak dobrze, często wydawane aktualizacje ratują REDów wizerunkowo ale niesmak pozostaje. Ta gra jest pełna błędów, pomniejszych z niedoczytywaniem się tesktur, dziwnie działajacą fizyką, lewitującymi NPC, kończąc na takich które sprawiają że gra się wywala do systemu uniemożliwiając rozgrywkę. Mogę nadmienić kilka błędów które mi się zdarzył podczas mojej przygody:

- wywalanie gry podczas czytania listów/ksiąg etc.

- podczas jednego z wyścigów konnych nie wczytało mnie do niego tylko obudziłem się pod mapą

- brak NPC podczas cut scenki

- błędy graficzne z NPC podczas cut-scenki, brak włosów, włosy tył na przód

- lewitujący NPC w cut-scenkach

- po wyjściu i wczytaniu gry zabity NPC ożył ale nie można go było atakować

- Jeden taki nieżywy zawodnik mi zablokował ciasne przejście

 

Ogólna głupota NPC o których szerzej rozpiszę się teraz. NPC są naprawdę głupi, podczas walki wystarczy wejść do innego pomieszczenie i wróg już tam nie wejdzie. W finałowej walce, która powinna być mordęgą, oszukałem grę bo zblokowałem wroga w taki sposób że nie mógł się ruszyć a ja mu zbiłem całe HP. System walki jest bardzo dobry ale nie w ciasnych pomieszczeniach gdzie można się zablokować o wszystko bez żadnej szansy na ratunek. W ciasnych pomieszczeniach nic nie widzimy poza plecami Geralta. Jazda konno zostawia wiele do życzenia, począwszy od kwestii związanych z fizyką samego poruszania się, wzywania Płotki czy kończąc na wyścigach które są raczej zapychaczem na siłę. Można też się czepiać do samych założeń twórców, czy nowy system eliksirów i medytacji jest lepszy? Mi się wydaje, że nie ale to pewnie kwestia gustu. Czy nowa minigra pobocza czyli Gwint jest ciekawym rozwiązaniem? Mi się bardzo spodobało ale jakby było kości to bym nie pogardził przecież w tych miejscach co były w 3 Geralt nigdy nie grał. Ostatnią kwestią jest sprawa mapy, niby jest ona otwarta ale jednak podzielona na sekcje co w sumie sprawia, że stary podział na akty w jakiś sposób przetrwał.

 

Chyba wyczerpałem temat. Grałem w produkcję która bardzo mnie zaciekawiła i gdybym miał więcej czasu to grałbym w tą grę inaczej, zrobiłbym znacznie więcej zadań pobocznych niż wykonałem bo byłoby warto. Jednak W3 to masa błędów, które znacznie utrudniają pełne czerpanie przyjemności z gry. Mam pewnośc że "Edycja Rozszerzona" będzie pozbawiona większości błędów i to będzie znacznie lepsza produkcja jednak na teraz ta gra otrzymuje ode mnie 8,75/10

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-383116
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kolejny - czwarty już - epizod Game of Thrones od Telltale za nami. Najciekawszym punktem jest historia Rodrika, a szczególnie wizyta u wroga, który ma dla nas ofertę. Czuć napięcie podczas rozmowy, szczególnie, że wcześniej też możemy się dopuścić fajnych czynów, które mocno odbudują sytuację rodziny. Co ciekawsze, zwiastun kolejnej części również zapowiada, że Rodrik okaże się najjaśniejszym punktem całej gry.

Asher to głównie walka, jednak mamy kilka fajnych decyzji dotyczących Beshki - osobiście jej nie trawię, i gdy tylko będzie okazja, to pewnie zginie (już smok ją mocno sparzył w poprzednich odcinkach :wink: )

Historia Miry posunęła się do przodu nieznacznie. Bodajże dostajemy z nią tylko jedną scenę, i to wcale nie jakąś wyjątkową. Ot, dowiemy się, kto z kim działa i dlaczego. W przyszłości powinno to wrócić na właściwe tory, bo ta polityczna gierka jest jedną z ciekawszych - zwiastun zresztą zapowiada fajne sceny.

Gareda jest tu sporo, jednak piesza wędrówka jest słabiutka. Bezsprzecznie najmniej interesująca mnie postać w czwartym epizodzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-383328
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Odradzam granie w rodzime, kontrowersyjne Hatred. Nie to, że jestem jakimś przeciwnikiem brutalności w grach, ale byt tej gry, jak i samo przebywanie w stworzonym przez nich świecie... jest bezcelowy. Fabuła to: Nieważne jak się nazywam! Mam ból dupy i będę zabijał! Eksterminacja cywili lub służb szybko się nudzi, a... w zasadzie tylko na tym to polega. Fajnie, że jedyną szansą na odnowe zdrowia jest egzekucja postrzelonych, jednak ten pasujący do koncepcji pomysł nie sprawi, że nagle będzie to coś wartościowego. Podobno jest krótkie - tyle dobrego - ale ja sam do końca nie wytrwam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-383684
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Parę słów o Zombie Army Trylogy. W oczekiwaniu na uzbieranie kasy na nowego PCeta, którym mogę się już cieszyć i nadrobić zaległości w branży gier, na początek króciutko o ostatniej grze "rebeliantów". Połączone dwie części "snajpienia" do żywych trupów z dodatkową, trzecią kampanią. Dla mnie to przyjemne odświeżenie. Dostajemy parę nowych misji, których klimat jest mroczniejszy, więcej juchy, brutalności, nowych potworków i moim zdaniem ciekawsze lokacje niż w SE: NZA 1 i 2. Dodatkowo troszkę usprawniona grafika i dodane uszkodzenia ciał. Teraz możemy już całkowicie rozerwać truposza, a nie jedynie rozsadzić czachę. Nie będę pisał nowej recenzji, bo zbytnio nie ma o czym. Ocenę można ciut podnieść. Jeżeli ktoś chciałby zagrać to niech bierze trylogię zamiast pierwszych dwóch części. Odgrzewany kotlet, ale w nowej panierce, która poprawia smak. Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-383885
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  610
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2010
  • Status:  Offline

Pogrywam sobie w FM 2015 i mam pewien problem. Gram Barceloną i nie radzę sobie z formacją defensywną. Na treningu ćwiczę grę w obronie, ustawiam krycie na najważniejszych zawodników przeciwnika, pressing, krótkie krycie itp. a i tak tracę bramki w głupi sposób, bo któryś z obrońców nie pokrył bądź nawet nie starał się odebrać piłki. Nie raz jest tak, że obrona praktycznie stoi i się przygląda co robi przeciwnik. I takim sposobem Levante wbiło mi 4 bramki. Ma ktoś jakieś rady jak można poprawić obronę? Bo tak jak jest teraz jest nie do wytrzymania.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-383925
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Radze zmienić grę... A tak na poważnie może masz jakiegoś buga... Bo ja grając bez ustalania taktyki Realem czy Barcą nigdy więcej niż 3 bramek w lidze nie straciłem (kilka razy w LM remis 4-4)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-383927
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Po przygodach z Wiedźminem 3: Dziki Gon, postanowiłem wrócić do korzeni i przejść całą trylogię jak należy zaczynając od Wiedźmina 1. Samej gry nie ma sensu opisywać, wszyscy zdążyli zagrać lub zobaczyć jak ta gra wygląda. W dniu premiery CD-A się posikało i dali jej 9,5 co jest oceną zdecydowanie na wyrost. Po prawie 8 latach od premiery mogę powiedzieć tyle, że gra dobrze się zestarzała. Niekoniecznie chodzi mi o warstwę graficzną, ale o samo to że nadal się w to gra dobrze. Oczywiście gra ma wiele baboli wynikających ze złych, nieprzemyślanych pomysłów, system walki kuleje, podobnie jak misje w stylu przejdź z punktu A do B przez C i z powrotem, lipny system medytacji kończąc na skryptach, które są irytujące. Nie mniej jednak historia jest bardzo ciekawa, wpisująca się w kanon twórczości Sapkowskiego, zapewne Ci którzy czytali zyskują wiele smaczków fabularnych. Dla mnie to najmniej udana z produkcji CD Projekt RED, podąrzając z internetową maksymą "Pierwszy filmik musi być chujowy", pierwszy Wiedźmin jest najmniej udany z całej trylogii, jednak nadal wśród gier RPG ostatnich lat jest jedną z ciekawszych produkcji. Kończąc te przemyślenia dodam, że warto zagrać, producent twierdzi że jego produkt dostarczy ~80H rozrywki, lecz bądźmy realistami, robiąc wszystkie misje przy względnie dobrej znajomości gry i mechanik innych RPG, Wiedźmin starczy na ~30-35H. To już naprawdę ostatnie zdanie, jeśli ktoś nie ma lub nie grał, chyba teraz jest najlepsza okazja, wymagania gry na dzisiejsze czasy są żadne a cena czyli jakieś ~5 zł na GOG sprawia, że jest prawie jak za darmo. :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-384268
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Duke, potwierdzam słowa PH93, to musi być bug, ewentualnie namieszałeś coś w taktyce zespołu, spróbuj pograć na innej.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/107/#findComment-384299
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
    • Grins
      Co ten Lauderdale odpierdala... Może do Allie nic nie mam ale Effy to dno a nie zawodnik, nie chciałem tego widzieć może i dobrze że nie ma już tyle czasu tego śledzić, teraz gdy Gage odszedł z GCW raczej już nie będę tak zerkał na ten produkt tym bardziej jeśli ktoś taki jak Effy jest brany pod uwagę jako Main Eventer gali, pojebało totalnie Brett'a że stawia na ten odpad.   
×
×
  • Dodaj nową pozycję...